Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość Mila852z
Zapomniałam - oczywiście trzymam kciuki za tych, którzy rzucają! :) Będzie dobrze! Musi być! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rzucać Poprostu przestać palić znaleźć sposób na uzależnienie się od innego nałgou

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaden nałóg nie jest fajny wiec rada by przerzucic się na inny troche nietrafiona mi się wydaje. Bo co jesli zamiast palenia codziennie po kilka browarków bedziemy pić albo objadać się ciasteczkami w ilościach niesamowitych? Też kiepsko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila852z
Halo, halo! Eks palacze, co z Wami, że tu taka grobowa cisza? :) U mnie - dziękować niebiosom! - w porządku. Dziś minął 20 dzień bez fajek! :))) Niesamowite, sama w to nie mogę czasem uwierzyć... Wszystkim wahającym się jeszcze (czy dam radę?) i bojącym się tych pierwszych dni bez papierosa, bojącym się zostać na noc bez fajki powiem - nie BÓJCIE SIĘ, te wszystkie lęki eliminuje Tabex. W życiu bym nie uwierzyła w to, ale TO PRAWDA. Przekonałam się na własnej skórze, a paliłam prawie 30 lat... Zapaliłam ostatniego papierosa rano i zaraz potem wzięłam pierwszą tabletkę Tabexu, potem co 2 godziny następne - już nie trzęsłam się jak galareta, ani w dzień, że muszę zapalić, ani wieczorem, że nie mam żadnych fajek na jutro... Rewelacja! Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Amegdę i Bobmada :-))) Co u Was, kochani? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila852z
Poprawka do ostatniego postu - 20 dzień to minął z Tabexem, a niepalenia dopiero 16. Pa, pa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amegda 23
Mila to świetnie,ze tak sobie radzisz z tym postanowieniem,u mnie wczorej mina miesiac od ost.papieroska,jest ŚWIETNIE!!! :) pozdrawiam Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze jakie wyniki, a u mnie `9-go minie 4 miesiące. Miła852z gratulacje tak trzymaj -:)))))) Amegda 23 jak smakuje kawa -:))))) Az mi się humor z rana poprawił , pozdrawiam zycząc wszystkim miłego dnia -;)))))))) P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amegda 23
do BOBMADO - kawa? mmmm....jak nigdy pychotka :) moj drugi nałóg :] ale pije tylko dwie dziennie. jedzenie tez dobrze smakuje,zeby nie powiedziec - NIEWIARYGODNIE PYSZNE :) heh dlatego postanowilam jeszcze zrzucic kilka kg - nie mam duzo,a tak naprwde to nic,ale teraz modna jest NIEDOWAGA!! :) ( 173 cm 60 kg chcę 50 kg ) :))) takze kolejne wyzwanie,a ja uparciuch choler... jak postanowie... to nie ma zlituj :) (dozobaczenia na forum anorekcjii :D ) aa...i jeszcze ja myslalam,ze Ty BOBMADO juz z kilka lat nie palisz (wnioskujac po wypowiedziach,przezyciach bez dymka- a Ty tylko (albo juz ) 4 msc, ?:) a to i tak juz pikuś Pana pikuś :D teraz juz raczej Cie nic nie przyciagnie do cygarka... prawda?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Amegda 23 po 4-ch miesiącach też czasami przyjdzie ochota żeby zapalnic , szczególnie w sytuacjach kiedy wszystko i wszyscy cię .....wk... itd.itp na szczęście bardzo rzadko ale jakoś sie trzymam-:)) Odnośnie kilogramów -:)))ja próbowałem 167 cm było 84kg po rzuceniu palenia jest 76 ale przy moim trybie życia nie dam rady więcej -:) - ja własnie skończyłem swoja pyszną kawe -:)czas chyba troszke popracować Mila852z trzymaj się-:) pozdrawiam i wszystkim czytającym to forum życzę -:) i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila852z
Witam wszystkich :-) Bobmado, trzymam się! :) Mija 22 dzień bez fajek! Juhu!! :))) Jest super, ale bywa i tak jak dziś... Oj, było niebezpiecznie, było... Wk... się na maksa (sprawa rodzinna) i przypuszczam, że gdybym miała fajki pod ręką, bardzo możliwe, że bym zapaliła :( Nie twierdzą, że na pewno, ale było takie zagrożenie... Udało mi się jednak opanować i już po kilku minutach było ok. Dlatego radzę takim początkującym słabeuszom jak ja - wywalcie wszystkie papierosy z domu!! Nie kuście losu i nie chciejcie sprawdzać siebie. Ktoś może powiedzieć, że przecież można w każdej chwili papierosy kupić.. To prawda, ale zanim ubierzesz się, wyjdziesz z domu itd., to chęć na zapalenie minie. A gdyby fajki były pod ręką to różnie by się mogło skończyć.. Pozdrawiam wszystkich rzucaczy :-) Miłego, pachnącego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutella
Witam Was wszystkich!ja już nie palę 6 lat.Razem ze mną rzucil mąż.Poszliśmy bez przekonania na biorezonans.Po tym "zabiegu" poszliśmy na imieniny.No wiadomo że przy wódeczce pali się więcej.A tu nic,wszyscy palacze na papieroska a my nie.Nie mieliśmy w ogóle glodu nikotynowego.Mój mąż palil 2 paczki dziennie ja jedną.Ja po 3miesiącach zaczęlam nabierać wagi mąż nie,dpoiero teraz zrzucilam.Ale coś za coś.Cera jest inna,czlowiek nie śmierdzi nikotyną,wydolność oddechowa jest dużo lepsza.Po okolo 1 roku,spróbowaliśmy zapalić,byly obrzydliwe.Takie male coś nie rządzi już nami.Życzę wytrwalości i trzymam za was kciuki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moriko
ziutella czy możesz powtórzyć ten wpis na stronie www.bez-papierosa.pl byłby pomocny dla niektórych palaczy. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzuciłam palenie 9 lat temu dzięki TABEX-owi,jest rewelacyjny i polecam każdemu. Wówczas byl w aptekach bez recepty,teraz potrzebna recepta,ale lekarz rodzzinny bez problemu wypisze.Naprawdę polecam,wielu moich znajomych zerwało z nałogiem dzięki temu lekowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dezio85
Ja paliłem 3 lata w ostatnich okresach nawet po 2 paczki dziennie ale ostatnio rzuciłem i nie palę już 8 dzień niczym się nie wspomagając i nawet tak bardzo mnie nie ssie ale wiem, że najgorsze jeszcze przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamidolalla
polecam TABEX. Po 10 latach palenia nawet nie pamiętam, że paliłam.. Trudno to wytłumaczyć nawet..:) I nie zrażajcie się jeśli początkowo nie pomaga. Przychodzi po prostu taki dzień ( u mnie to był 6 dzień zażywania tabletek), że po prostu ci się nie chce.. Polecam. Nie palę już 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcieć rzucić i nie udawać bezwolnych marionetek. Nie ma takiej substancji która jest silniejsza od potencjalnej siły woli człowieka !!!!!!! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moriko
Oczywiście sam Tabex czy inne środki nie odzwyczają nas od palenia. Musi temu procesowi towarzyszyć chęć rzucenia palenia. Faktem jednak jest że wspomagają. Paliłam 33 lata i nie wiem czy bez tego wspomagacza dałaby rade a tak nie pale już 2 miesiące i 10 dni bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldi4140
przez przypadek trafiłem na ten post... i jakoś nie wiem czemu ale mnie zainteresował:):) a wiec tak paliłem 4 lata... nałogowo czyli po 2 paczki dziennie....ale jakoś długo nosiłem się z zamiarem rzucenia palenia..... jakie są najczęstsze wątpliwości i złudzenia wynikające z "zwiąku " z paleniem 1) to ze głód nikotynowy nie da mi życ przez najbliższe miesiące a nawet lata gdyż wiele z przypadków znajomych, kolegów potwierdza fakt ze można wrócić do nałogu nawet po latach 2) ze jestem fizycznie uzależniony od papierosa 3) straszenie poprzez wizyty na oddziałach z chorymi na raka płuc, zdjęcia napisy, przestrogi 4) "pomagacze" w postaci tabletek, gumek, i pierkoołek:):) 1) tak naprawdę wszytko zależy od naszej psychiki, a nie od tego ze ktoś kiedyś zaczął lub skończył.... przedewsztykim w taim nałogu nie można potrzeć na inne osoby bo to działa tak jak by ktoś ze jesteś nieudacznikiem bo kolega z ławki ma 26 lat i już w garażu A4 prosto z salonu a ty rozbijasz się starym citroenem... nie porównujmy gdyż zawsze znajdą się lepsi i gorsi.... 2) uzależnienie- bzdura:):)w organizmie człowieka nikotyna jako narkotyk jest obecna 25-45 minut wiec mówimy raczej o uzależnianiu psychicznym niż fizycznym gdyż człowiek gdy by był o 3 progi inteligencji niżej mógłby rzucać palenie kiedy tylko chce... gdyż jak by się tak zastanowić to 85 procent czynności które robimy za dnia to czynności mechaniczne...... np. kawa. telewizja, internet... 3) będzie tylko dobre na samym początku.... a odsetek ludzi które rzucają palenie w takim przypadku jest małe... gdyż nasz mózg jest wybiórczy...i przyjmuje tylko te wiadomości które albo mu pasują lub nie szkodzą... a wiec raz zobaczymy raz przeczytamy .... i tyle....:) 4) a gumki i inne pierdołki też nie pomogą gdyż to tak by kobieta chciał zajść w ciąże przez smsa.... nie chce wychodzić z dom...... najlepiej jak by komórka albo operator jeszcze wychował i przewinął:):)..... tak się nie da:) to tylko zastępnik który ma pomóc...a tak naprawdę prowadzi do większej frustracji bo nawet z pomocą specyfików nie potrafimy sobie poradzić .... łatwo o kompleks i ogólnego doła|:) i na podsumowanie ..... stare przysłowie mówi "trzeba poznać dobrze wroga aby go zaatakować" tak jest z paleniem.... poznać rozszyfrować przemyśleć i uderzyć:):) życzę wam powodzenia:) jak macie pytania.... śmiało odpowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcaca
ja rzucilam palenie bardzo, ale to bardzo skutecznie, bo nawet dym papierosa jak ktos pali przyprawia mnie o mdlosci a co dopiero samemu zapalić. Palilam 3 lata, paczke dziennie, czasami 2. i na pewnej imprezie właśnie wypiłam bardzo dużo wódki, i bardzo dużo paliłam, jeden po drugim....jak domyslacie sie rzygalam dalej niz widzialam. przez 2 dni chodzilam struta, czulam sie fatalnie....nie mialam ochoty w ogole palic. minelo pare dni, wzielam papierosa...i momentalnie konwulsje wrocily...teraz nawet jak o nich pomysle, cokolwiek mam ochote wymiotowac. polecam skuteczne na cale zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amegda 23
do "niechcaca" bardzo ciekawy sposób :) jednakze niepolecala bym tego ....gdyż nie kazdy moze miec podobny organizm do Ciebie i mozna bez probl. wyladawac w szpitalu...albo nawet jedno pietro pod nim .....czego NIE ŻYCZE !!!! rzucac ale z glową,z głowa :] tak jak JA !!! :] (famfary) :]]]] pozdrowienia dla moich ulubieńców :) Mili i BOBMADO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ojciec rzuca właśnie palenie ze smokerade- taki suplement diety mający na celu ograniczenie głodu nikotynowego firmy CaliVita - tu więcej o tym specyfiku : http://suplementydiety.istore.pl/pl,product,385781,smokerade,suplement,diety,90,tabl.html Póki co nie pali 13ty dzień ale rzucanie palenia to też ogromna siła woli rzucającego palenie i ogromna cierpliwość rodziny. Właśnie się o tym przekonuje... Mam nadzieję że to już długo nie potrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boginilasu (boginilasu@wp.pl) chcieć rzucić i nie udawać bezwolnych marionetek. Nie ma takiej substancji która jest silniejsza od potencjalnej siły woli człowieka !!!!!!! Nie mniej jednak u niektórych żeby obudzić tą silną wole musi być użyty wspomagacz , choć wiele z nich nic nie daje ale świadomość brania tabletki lub przyklejenia plasterka bardzo pomaga .Uważam ze każdy sposób jest dobry jeżeli zamierzony cel zostaje osiągnięty-:)) Pozdrawiam P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amegda 23 pozdrowionka dla Ciebie dla Mili852z również -:)) nie wiem czym zasłużyłem sobie na ulubieńca ale bardzo dziękuje-;)) pozdrawiam P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej Wszystkim
o paleniu wiem conieco bo sprzedawalem fajki 20 lat o rzucaniu palenia tez cos wiem ........ mialem staly kontakt z ludzmi ktorzy sie starali , ktorzy dali rade i ktorzy mieli nawroty wymyslilem najprosciej zdefiniowany sposob tzw kwintesencje rzucenia tego nalogu i wszystko wydaje sie latwe ..... to proste i genialne , wystarczy sie zastosowac ....."nie zapalaj nastepnego" i to juz wszystko , nie trzeba do tego zadnej szczegolnej daty jak sylwester czy urodziny , poco ? nie zapalaj nastepnego i to juz wszystko, zycze powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila852z
Uściski dla wszystkich niepalących - czy to kilka dni, czy tydzień, miesiąc czy rok, bez znaczenia, ważne jest (i najtrudniejsze!), że podjęliśmy decyzję - NIE PALĘ. I że się tego trzymamy. :) Najgoręcej pozdrawiam AMEGDĘ i BOBMADO :)) Buziole przesyłam tym moim ulubionym forumowiczom, bo byli ze mną od początku i wierzyli we mnie. Oraz podtrzymywali na duchu :) Dzięki Wam, kochani! :) Amegdo, masz racje - to trzeba robić z głową ;) :) Bobmado, czyli za kilka dni masz rocznicę :) poczekamy z gratulacjami, ale już teraz wiem, że jesteś wielki! :) Co do rezonansu magnetycznego... Mnie akurat on nie pomógł. Po zabiegu chciało mi się bardziej palić niż przed nim... :( Ale wiem, że na jednego działa to, na drugiego co innego. Byleby zadziałało i ułatwiło trochę ten pierwszy, najtrudniejszy okres odstawiania fajek. Mnie pomógł Tabex, bez niego nie dałabym rady... Mija mi 24 dzień bez palenia :)) Tabexu od paru dni nie biorę, nie potrzebuję go już :) Przyznaję, miewam momenty depresji, zniechęcenia, chętka na zapalenie też się pojawia, ale wszystko blednie, gdy pomyślę, że jestem WOLNA! ŻE JUŻ NIE PALĘ! I to nie dlatego, że ktoś mi zabrania, lecz dlatego - BO NIE CHCĘ TEGO ROBIĆ :) Po prostu :) Ściskam :) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'JUŻ NIE PALĘ! I to nie dlatego, że ktoś mi zabrania, lecz dlatego - BO NIE CHCĘ TEGO ROBIĆ" Mila852z to ty jestes wielka szacun dla ciebie -:))) Pozdrowienia dla Amegdy 23-:) i smacznej aromatycznej porannej kawy -:) P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapral
Witam wszystkich po dłuższej nieobecności już wnet bo 15 pażdziernika minie pół roku jak rozstałem się z papierosami z czego jestem naprawdę zadowolony i podstawowa rzecz zdrowszy co odczuwam na codzień jeżeli chodzi o tabex faktycznie jest on pomocny bez silnej woli jednak on również zawiedzie dlatego do walki z papierochami trzeba się przygotować psychicznie nie liczyć tylko na wspomagacze, które okazują się niejednokrotnie nie skuteczne pozdrawiam wszystkich i życzę utrzymania silnej woli w walce z nałogiem miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amegda 23
aaa BOBMADO ...dziekuje dziękuje - Mila to juz 24 dzień ?? :O oooo... jak to leci - fakt jak Ja odliczałam swoje pierwsze dni to tak sie strasznie dłłuuuuuuuuuuużżżżżylo :) ale teraz po 20 dniu to juz naprawde z górki,a co do pokusy ... Ja nawet je miewam nadal,osoba ktora nie pali 3 czy 8 msc. czy nawet lata sa nadal...tylko,ze juz sa zadziej i slabsze. ale mi dluzej tym bardziej szkoada nam jest zmarnowac tych pierwszych trudnych dni - tylko trzeba pamietac,ze niektorzy jak mysla ze juz sa w pelni wolni i moga sobie teraz raz tam jednego na jakiejs imprezce zapalic , to płyna dalej w to samo ... :( a niektorzy -NIE!!! odrzuca ich jeszcze bardziej- ja nie wiem jak bylo by ze mna,bo boje sie sprobowac ;) moze za wczesnie a moze za pozno,mam caly czas przy sobie papierosy,ale jakos nie chce juz ani minuty,ani dnia dluzej śmierdzieć jak wąglik :) :) pozdrawiam i ide juz nynusiać bo pózno :) ja taki śpioch - jutro na 8 do pracy :) cumki dla silnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tekla09887
witam, przez przypadek natknęłam się na ten watek. Jeśli o mnie chodzi to paliłam długo i namiętnie jakieś 5 lat z krótkimi przerwami. Myślę ze w życiu każdego palącego/ palącej przychodzi taki moment, ze chce z tym skonczyc na zawsze, a nie tylko na pewnien czas. Nie chec mowic ze gumy, plastry itp. są nieskuteczne bo na pewno na niektorych dzialaja, ale nie dzialaly na mnie. Ja rzucilam palenie na sesji Allena Carra - na mnie ona podzialala. Slyszalam tez duzo pozytywnych opinii an temat jego ksiazki. Metoda jest na prawde fajna i godna polecenia, zreszta jakis czas temu byl artykul na ten temat na kafeterii. Jesli ktos jest zainteresowany moze wejsc tu www.allen-carr.pl . pzdr i zycze powodzenia w zmaganiach a nalogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina_z
Ja wiem, że nie ma skuteczniejszego sposobu jak metoda Allena Carra. Ludzie, czego ja nie probowałam - ile ja kasy wydałam na gumy ,plastry jakieś leki mi lekarz przepisał i wszystko na nic. W internecoe znalazłam w koncu link do strony Allena Carra i tam dowiedziąłm się o sesjach. Ja jestem z czestochowy, więc musiałam pojechac do warszawy, ale powiem tylko, że warto było. tylko jedno spotkanie z super terapeutką, w sobotę - i mam największy problem swojego życia z głowy. Po tej terapii wszystko sie inaczej w głowie okłada i możesz rzucic palenia od razu i bez jakichkolwiek problemów. jestem pod wrażeniem do dziś, choć na sesji byłam 6 miesięcy remu, a z petami walczyłam innymi sposobami przez min 8 lat. jesli ktokolwiek ma problem z rzuceniem to powinien zajrzeć na strone tej kliniki Allena carra, bo dają niesamowita pomoc. Juz dwójka moich znajomych z mojego polecenia też nie pali dzieki tej metodzie. trzymam za was kciuki - halina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×