Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

hahahahhaha czujna i szybka!super! co tobą już też się najedli na nalogowcach i szukasz sensacji tutaj? hihihihi każdy ma swoją prawdę i to jego sprawa,płytkich ciągnie do swoich prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Betina ,Ciotka Imka i Fajans,nie przejmować się i olać tych trolli ciepłym moczem!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,Imka Ty wiesz,że lubię Ciebie i Ciotkę,znamy się już bardzo długo,nigdy nie miałyśmy jakiegokolwiek konfliktu i nadal jesteśmy tutaj,pomimo to,że robi tu sie bagno.Ja już wiem skąd się biorą te aluzje co do mnie,są od kobiety z nalogow,która potrafiła w perfidny sposób mnie podejść,wyciągać ode mnie prywatne sprawy(opieka nad teściową)tylko ona jedna o tym wiedziała,teraz nie powiem kto to jest,powiem Wam na innym portalu.Ona się wylogowała,bo nie miała tam życia,narzucała się wszystkim i w końcu trafiła na mnie,ufną osobę,kiedy ją usunęłam zaczęła się mścić i tak będzie już cały czas,ale nie mam się czym przejmować,bo ona jest jedna,chociaż podszywa się pod kilka nicków,a Was mam kilkoro.Imka cieszę się,że Ci się udało,napisz jak mąż czy jeszcze pali.Ciotka dzięki za wsparcie,musimy się trzymać razem.Tak długo tu jesteśmy,że nie możemy się poddać.A teraz do"ODPORNY"jeżeli jesteś na Nalogow to musisz wiedzieć,że ja z nikim nie rozmawiam,nie czatuję,nie utrzymuję z nikim kontaktów-to łatwo sprawdzić.Jestem tam i będę,bo nie mam zamiaru uginać się przed tymi,którym się to nie podoba.I jeszcze Ci powiem"Odporny"ja nawey nie wiem czy czy ktoś mnie lubi na Nalogow,bo z nikim nie mam kontaktu.Codziennie wchodzę na stronę,sprawdzam motywator i wychodzę,to wszystko.pozdrawiam,dobrej,spokojnej nocy,dzięki za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WielorękiWieloryb
Dokładnie! Postaraj się zająć myśli czymś innym. Nie wiem - pobiegaj, posprzątaj, zrób coś. Łatwiej wtedy przetrwać te pierwszy dni po odstawieniu. Musisz się niestety pomęczyć ;) Choć znajomy próbował trochę z e-papierosami i może efekt nie był natychmiastowy, ale z czasem ograniczył palenie prawie do zera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszyscy wiemy co to za zła kobieta była,wszystkich oszukała,ja prawie się ....dla niej,tak przykre,smutne i prawdziwe,często myślimy,że ktoś jest z nami a potem wbija nóż....trzeba uważać,cóż Beniu,to prawda nie udzielasz się na nalogow.pl ale czasem cię widać jak wisisz na czacie,ale tam się właśnie pojawiasz,znają Cię ludzie z nalogow,być może tutaj mają konta i kontakt masz z nimi,ale mówią dobrze,złe opinie krążyły za czasów tej pani złej która nieźle Cię obszczekała!nie przejmuj się,masz tu swoich zwolenników a to że mówią,piszą o Tobie świadczy o tym że te osoby piszące już dawno wygasły i nic ciekawego już sobą nie reprezentują,i do tego brak im klasy! Spokojnej nocy,pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Odporny witaj Becia ---Becia go góry głowa jest i bedzie ok a jakieś porąbane gadanie to mamy gdzieś a dokładnie tam gdzie słońce nie dochodzi !!!!!!!!!!!!!!!:):):):) Życzę pachnącego dzionka pełnego humorku i uśmiech od ucha do ucha WSZYSTKIM TYM KTÓRZY WALCZĄ Z NAŁOGIEM:) PAMIĘTAJMY KOCHANI ŻE WSZYSTKO JEST MOŻLIWE a życie bez peta jest bardziej szczęśliwe bo nic nie tracimy tylko zyskujemy!!:) do usłyszenia po 16,00 baj baj........ mniam a kawka jaka pyszna:)bez smroda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz ciotka napisac cos o sobie? no niewiem czy jest to odpowiedni moment pisac tak otwarcie na swój temat. jak Ci źli ludzie tylko czekaja na kolejnego newsa. Poczekajmy jeszzce, jedno jest pewne nie pale od tygodnia i niechce palic a jak będzie? niewiem narazie tyle. pozdro wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropkadee ważne że od tygodnia nie palisz i jestes pachnąca i TO JEST TO!!!!:):):) TRZYMAJ SIĘ TEGO ---cieszę się że jesteś z nami i powodzenia pozdrawiam i miłego dzionka:) A TYCH KTÓRZY PISZĄ GŁUPSTWA --trzeba zostawic samych sobie by pozostańmy razem w temacie na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie, mimo tych złosliwosci itd, jest tu kilka madrych osób chcący sie wspierac, pomagac. Ja jestem na poczatku drogi zalezy mi na tym aby niepalic. Obecnie jestem na etapie [palic- niepalic] bo co to jest 9 dni. Ale niechce, i zaden który tu wchodzi sieje zamet nie zniecheci mnie , uparta jestem i tego sie bedę trzymac. Pozdrawiam Was wszystkich, nawet tych brrrr moze w koncu sie opamietacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wszystkiego sprubowac
np kudzu root trzeba 2 opakowania zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadetto zapomniałaś?
Droga Bernadetto jak nigdy po raz pierwszy personalnie kogos oczerniasz co mnie zadziwiło. Przyszło ci do głowy że hasło które kiedys tutaj podałaś wykorzystuje kilka osób nawet tobie zaufane? Twoja korespondencja krąży po kafeteri jak i po nalogow stąd wieści iż Hajka rąbała dupę ciotce że jest analfabetką i nie jest ona dla Hajki dość dobra tak w ogóle to Hajka tam pisała że nikt na kafe nie jest dość dobry tylko ty .Można sie ubawić jak Hajka bzdury pisze o każdym z was z osobna imka ciebie tez nie oszczędziła:) O irracji brednie takie pisała jak mała dziewczynka HA HA HA HA. Skąd wiadomo było kim jest Wiiktoria ,Wiiktor czy inne wesolutkie z twojej korespondencji!!!!!!! Stanę w obronie osoby oskarżanej przez ciebie o wykorzystanie Bernadetto wszyscy cie wykorzystują i kłamią w żywe oczy jedyni życzliwi tobie ludzie tutaj to ciotka i Imka tych byłbym pewien i na nalogow jesteś lubiana każdy tam cie szanuje wbrew temu co sobie myślisz o nich oni cię szanują.Jak łatwo jest ocenić nie znając faktów durni jesteście bluzgacie ludzi jak żołnierzyki na rozkaz a nawet nie znacie powodu dla którego to robicie.Bernadetto zmień priorytety i ludzi ciebie otaczających no i zmień hasło.Wiem wiem powiecie pomówienia Bernadetto co z tego co napisałem jest nieprawdą? prawdą jest że podałaś hasło na swoje konto na nalogow:) prawdą ze Hajka obgadywała ciotke i imke? nawet w którymś momencie sama w nie zwatpiłaś:) prawdą jest że Hajka opisywała ci jak zaszczytne jest nie używać w jej wielu botoksu tak dobrze wygląda ? porównała się do Irracji :) opowiadała ci o tym że jest wdowa i jest rozchwytywana ? Dużo korespondencji jest z osoba zwaną Kamea ta to ci oczy mydliła :) jak sąsiad Hajki hahahah firma pracownicy i takie tam :) ZMIEŃ HASŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajka ,dziewczyno nie przejmuj
się tym czerwieńcem powyżej.To kolejna anonimowa szumowina,ciekawe tylko dlaczego zabrakło M@rka,Ulci i innych zawsze wskazywanych :D Bernadetto,na nalogow jestes nikim, tak było i będzie, jesteś pośmiewiskiem Ty i Twoje foty. To co pisze wyżej to brednie.Nikt z TOBĄ tam nawet nie zamienił słowa,nie mówiąc już o korespondencji.:DTwoje hasło zna wiele osób.Nieźle Ci namieszali ,a Ty durna nawet nie wiesz kto jest pod jakim loginem:D Osoba ,która Ciebie broni biedna musi pisać pod kilkoma loginami,aby było widoczne,że jest ich więcej.:)Biedni ludzie. Tak bardzo zazdrościcie Hajce?Ona ma was głęboko w dupie i tu nie zagląda,jak i wiele innych dawniej życzliwych wam ludzi.Kto tu został,no kto?Ty Bernadetto? Fajansiarz w różnych ubrankach i Ciotka.Nikt więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomek pisze:)
A skad wiesz że Hajka ma w tyłku wszystkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie skonczylo
Ciotka nie oczekuj od ludzi żeby znów włączyli się do pisania na tym topiku! Dziwne nie jest że mądrzy zrezygnowali przebywania tutaj.Ten topik zszedł na psy. Podli ludzie chcieli się dowartościować w ten sposób ubliżając innym. Zgadzam się z osobą "Ciotka,te osoby" Każdy podkulił ogon i milczał. Daj sobie spokój z przywoływaniem innych bo nikt o zdrowych zmysłach nie będzie uczestniczył w tym bagnie. Mnóstwo Wspaniałych osób zrezygnowało i na pewno nie wróci Jest mnóstwo innych topików i można pisać na temat rzucania palenia.Na innych stronach Administratorzy nie dopuszczają do takich sytuacji.Dają bana potem blokują takiego osobnika,nie ma takiego dziadostwa to co tutaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj tam oj tam ,a kogo obchodzi
to co piszecie rzecz jasna nie palimy:D AK 47, Lemon Haze i Low Rider, Hindu Kush w dłoni delikatny syder, jedziemy wolno obok śmignął Viper, a może to był maluch, słabo widzę nabij pajpe, kolejny mach słodki dym tylko dla płuca, zanim odpalę Snoop Dogga zarzucam, głową podrzucam delikatnie w beat, bez schizy na wizji miasto śpi jest git, obalamy mit, że Marysia może skrzywdzić, najwyżej helikopter albo efekt windy, żaden defekt ona jest doskonała, no chodź tu kochanie, no chodź moja mała, oddaje się nam cała jakby to był gangbang, kolejny skręt jej ciała, kolejny bat pękł (taa!) kolejny bat pękł. Ref: Bo znów czuję haj ten haj, naturalny haj, ten haj, bo znów czuję haj ten haj, naturalny haj, ten haj. Biała Wdowa, Blueberry i Amnezja, grube lolo to ganja mafii sesja, na oczach presja i ciężkie powieki, niech ten stan się nie kończy, trwa wieki, odstawiłem leki, farmakologii narka, wystarczy bletka, top i zapalarka, jadę w okularkach choć ciemno na ulicach, ty gdzie jesteśmy? chyba już nie w Katowicach, głoniąc uśmiechem macha nam policja, bo to Amsterdam nie polska inkwizycja, tu jestem wolny, nie potrzebne kitranie, na oficjalu, na legalu kupuje jaranie, na red light'cie panie zapraszają nas do siebie ale z nami ta jedyna Maria Janina, to nie finał bo noc jeszcze długa, chwila moment łapię bucha. Ref: Bo znów czuję haj ten haj, naturalny haj, ten haj, bo znów czuję haj ten haj, naturalny haj, ten haj. Jack Herrer, Hash, Critical Shiva, na zmianę płonie indica i sativa, chmura z bonga przepalona buchem z splifa, dzicy, młodzi, wolni jak Wiz Khalifa, to nie kicha bo posypana fiaskiem, po tym nie kicham, no może kasłam czasem, Tetrahydrocannabinol ziom, wieczorem, o poranku pacanku płoń, podam ci dłoń kiedy będziesz przy mnie, bo na nim spada krusz i tytoniu selektywnie, pozytywnie czujemy spokój ducha, niech do snu tuli mnie z kilograma poducha, znów łapię bucha ale to kręci, jak Bob Marley chcę palić to do śmierci, jednym to śmierdzi a innym bosko pachnie, sekundę niech się sztachnę. Ref: Bo znów czuję haj ten haj, naturalny haj, ten haj, bo znów czuję haj ten haj, naturalny haj, ten haj. x2 Ganja Mafia i wiesz co się pali, grube lolo skręć sobie kolo, siła spokoju, siła spokoju, (palimy 10x) to, Amsterdam dwa jeden zero dwa, jesteśmy tu Ganja Mafia, grube lolo, siła spokoju, palimy, palimy, palimy, palimy to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie ozywiło to
MNIE POMOGŁA KSIĄŻKA którą przeczytałem 10 lat temu. To była książka "Obudź w sobie olbrzyma" Anthony'ego Robbinsa. Był tam rozdział o tożsamości człowieka. Na tożsamość składają się dobre, złe i obojętne przekonania, które wykorzystujemy do zdefiniowania własnej osobowości. Mechanizm myślowy każdego człowieka w oparciu o te przekonania działa mniej więcej tak, iż zakładając, że nasze zdolności i możliwości są niezmienne, jednak zakres ich wykorzystania zależy od tożsamości czyli od tego, jak definiujemy siebie. Otóż jednym z elementów tożsamości każdego uzależnionego palacza jest przekonanie, że jest się palaczem. Przekonanie! Wystarczy więc wyrzucić z własnego systemu przekonań (z tożsamości) to przekonanie właśnie i zastąpić je innym przekonaniem (ja zastosowałem przekonanie, że nie jestem jakąś śmierdzącą popielniczką, tylko mężczyzną czystym, schludnym, dbającym o zdrowie fizyczne i emitującym subtelny męski zapach dobrych kosmetyków). Każdy może zastąpić to samo przekonanie, że jest palaczem innym niż mój pomysłem. Musi on dla danej osoby być jednak bardzo ważnym przekonaniem, żeby osiągnąć cel. Efekt? Nie palę już od 10 lat. Wiem, że nigdy nie zapalę, mimo, że moja żona kopci jak parowóz w domu. Nie przeszkadza mi, kiedy ktoś pali przy mnie. śmieszy mnie tylko, kiedy widzę człowieka przypalającego śmieszną papierową rurkę wypełnioną brudnym zielskiem. Widzę, jak wciąga niebieski dym w siebie, zaraz potem wypuszcza szary z powrotem i zastanawiam się, po co to robi... ) I jeszcze jedno: Od dziesięciu lat towarzyszy mi świadomość, że dużo trudniej było mi przywyknąć do palenia (trwało to koło siedmiu dni w męczarniach) niż rzucić. To była jedna chwila. Aha! Nie używałem silnej woli. Nie miewam jej... Pozdrawiam, Michał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepalenie jest cudne
Paliłam wiele lat i corocznie je rzucałam. Metody były różne i bardziej lub mniej skuteczne. Miałam za sobą rzucanie ze wzgledów medycznych (stan płuc), rzucanie ze względów psychologicznych (powolne samobójstwo)... Rzucanie "siłą woli" zwykle wystarczało na trzy miesiące. Gdy spotkałam Hunę postanowiłam ją wykorzystać do ostatecznego rzucenia tego świństwa, które uwielbiałam. To był też moment, kiedy poznałam kaizen, wiec trochę kaizenowałam i hunowałam... Najpierw paląc papierosy mówiłam sobie, że to niesamowite, że wkrótce już przestanę palić na zawsze. Z każdym papierosem zastanawiałam się czy będzie mi go brakować. Na każdego papierosa patrzyłam już jak na przeszłość, która dziwnym zbiegiem losu tkwi jeszcze w teraźniejszości. Mój kaizen polegał na tym, ze nigdy nie paliłam przed 10-tą i nigdy po północy, z czasem zawężyłam te godziny jeszcze bardziej, nie paliłam też "do filtra" a 1,5 centymetra przed, oraz zanim podpaliłam, trzymając już w ręce papierosa mówiłam wiersz (coraz dłuższe wybierałam z całej serii tych, które znam). no i pewnego dnia, zdecydowałam się. Zaczęłam mówić z radością afirmację: "Przestałam palić papierosy, jakie to piękne uczucie. Dziękuję." Tą afirmację mówiłam na okrągło już od rana, co było autentyczną prawdą, gdyż wtedy i tak do godziny 10:35 nie paliłam. Potem, gdy już skończyłam palić papierosa, powtarzałam afirmacje znowu z uśmiechem i radością. W pracy tańczyłam te afirmacje. Szukałam ludzi na ulicy, którzy nie palili. Oni też rzucili palenie papierosów jak ja. W myślach mówiłam do siebie, że my, którzy rzuciliśmy papierosy jesteśmy radośni, powtarzałam patrząc na ludzi, którzy bogu ducha winni przechodzili pod moimi oknami w pracy :-) Papierosy dostarczały mi chwile wytchnienia i spokoju. Paliłam dobre, zagraniczne papierosy w ładnych opakowaniach. Chciałam więc mieć przyjemność nie tylko z palenia ale także z niepalenia. Pierwszego dnia właściwie nic nie czytałam, nic nie robiłam tylko powtarzałam afirmacje jak mi dobrze, że przestałam palić papierosy. Napisałam je nad łóżkiem, na lodówce, na drzwiach... Było tego dość dużo. Tego dnia spaliłam kilka papierosów, może z pięć... Drugiego dnia spaliłam może trzy papierosy a trzeciego dnia paląc pierwszego papierosa zastanawiałam się po co palę, kiedy przecież już rzuciłam palenie. Gdy widziałam na ulicy palacza bardzo nad nim ubolewałam, jaki on jest biedny, nieszczęśliwy, schorowany, godny litości i opieki. Afirmacje powtarzałam jeszcze kilka dni, zrywając powoli kartki rozwieszane w mieszkaniu i w pracy. Wydaje mi się, że zaprzestanie palenia papierosów było niezbędne na mojej drodze. Byłam przekonana i jestem w dalszym ciągu, że nie można zajść na drodze rozwoju zbyt daleko mając przywiązaną czarną jak dym kulę do nogi. Przestałam palić już od dłuższego czasu i wiem, że nie rozpocznę palić, zbyt dużo daje mi stan niepalenia. Ultra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie,co,to straszne palenie
Rzucenie palenia. Zaprzestanie palenia tytoniu to konieczność. Sposobów na rzucanie palenia jest niemało. Jedni zalecają działanie zdecydowane i kategoryczne, inni są zdania, że rozstanie z papieroskiem powinno odbywać się krok po kroku, by po pewnym czasie osiągnąć cel, czyli całkowicie przestać palić. Ważne, by się zdecydować i naprawdę to zrobić. Nie pocieszaj się tym, że palisz niewiele lub mniej niż kiedyś. Nie ma \"bezpiecznej\" liczby wypalanych papierosów. Palenie nawet 5 papierosów dziennie wiąże się ze wzrostem ryzyka wystąpienia powikłań nadciśnienia tętniczego. Gdy ciągnie nas do papierosa, pomocą może być nam - w zależności od sytuacji - ruch na świeżym powietrzu, ćwiczenia odprężające, sięganie po owoc lub warzywo do schrupania, albo po gumę do żucia. A także... silna motywacja. Gdy rzucisz palenie poprawisz kondycję fizyczną, zapomnisz co to kaszel poranny i rzadziej będziesz chorował na infekcje dróg oddechowych. Z badań przeprowadzonych w 1998 roku wynika, że 70% palących Polaków pragnie rzucić palenie. W Polsce od 1991 roku rzuciło palenie ponad 2 000 000 ludzi. Wygrywa każdy, kto rzuci palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , pozdrawiam serdecznie Ciotke, Imke, Becie, Hugo.....Wiecie co ostatnio robie? Czytam sobie to forum wstecz. Jestem w poczatkach czerwca. Ty Ciotka jestes pachnaca juz ale ciagle walczysz, Imcia upada i podnosi sie, Hugo jest meska i energiczniejsza wersja mnie- to samo robie ja co robil on, to samo podejscie do palenia. Kurcze, tak sie czuje, jakbym was znala, jakie to bylo fajne forum. Ja nie pale, 2 tygodnie juz prawie. Tak sie ciesze ale zarazem boje, bo jakos za dobrze mi to idzie, tyle razy juz rzucalam i umieralam prawie przy tym a teraz...nic. Pewnie ze mam kryzysy, dzis na przyklad poszlam po chleb z corusia i przechodzilam obok kiosku, gdzie akurat jakis facet otwieral kupiona wlasnie paczuszke, odpalil i dym polecial na mnie. Jezuuu, jakiego slinotoku dostalam, pierwszy raz takiego odkad nie pale. Ale zaraz sobie przypomnialam, ze juz jestem wolna, wiec gleboko odetchnelam i mi przeszlo. Dobra, na teraz dosc, niedlugo cos napisze. Piszcie i Wy prosze, expalacze i planujacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadetto, nie daj się kolejn
y raz wpuścić w maliny.Nikt ,zaznaczam ,absolutnie nikt nie jest w posiadaniu Twojego hasła ,odkąd Wesolutki Ci je zmienił. To kompletna bzdura mająca na celu ponownie Ciebie zastraszyć i pokazać,że ma ciągle jakąś władzę;) to chora osoba .Największa trolica od ponad roku.Inni odchodzą,ona ciągle jest.Jak zakała. Powtarazm --NIKT NIE MA TWOJEGO HASŁA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadetto, nie daj się kolejn
y raz wpuścić w maliny.Nikt ,zaznaczam ,absolutnie nikt nie jest w posiadaniu Twojego hasła ,odkąd Wesolutki Ci je zmienił. To kompletna bzdura mająca na celu ponownie Ciebie zastraszyć i pokazać,że ma ciągle jakąś władzę to chora osoba .Największa trolica od ponad roku.Inni odchodzą,ona ciągle jest.Jak zakała. Powtarazm --NIKT NIE MA TWOJEGO HASŁA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie haslo,czlowieku
to sprawa na policję,o czym wy tu gadacie.Do czego sie posuwacie,do kradziezy hasel? Ty co pisalas o tym,ze czytalas korespondencje B, jestes jakas schizofreniczka,albo kretynem.Ale gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hasłozgasło
Czy to jest to hasło? Jeśli tak, to szybko zmień gwiazdki na coś innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona nie może byc zla,sami zoba
czcie:( Witajcie dziewczyny Apart gratuluję studniówki BP. Teraz będzie coraz lżej.PAMIĘTAJ że w czwartym miesiącu nie palenia może pojawić się znacznie częściej głód nikotynowy.Piszę na swoim przykładzie,czasami trzymał mnie ponad 10 minut myślałam że oszaleje tak chciało mi się palić! Kiedyś nie wyrobiłam i znów wróciłam do palenia! Nie miałam z nikąd wsparcia i nikt mi nie powiedział, jak uniknąć niespodzianek! Trzeba pić mnóstwo wody niegazowanej,zamiast papierosa posilkowałam się landrynami,miętowymi cukierkami,słonymi paluszkami! Stałam się bardziej nerwowa,w tej sytuacji zaczęłam pić Melise. Ewa jestem z Tobą wiem że rzucanie palenia nie należy do łatwych.Bez przerwy to mówię; trzeba mieć mnóstwo cierpliwości żeby ten nałóg pokonać. Wierze w CIebie i jestem przekonana że dasz radę.Dla mnie niepokojące były skutki uboczne rzucania palenia.Przez brak informacji zaczęłam chodzić po lekarzach różnej specjalizacji ponieważ dolegliwości nasilały się jednak żaden z lekarzy nie potrafil mi pomóc! Wykonałam mnóstwo badań kompleksowych które nie wykazały zadnych dolegliwości.Wydałam mnóstwo kasy i nadal męczyłam się.Któregos dnia weszłam na forum Medyczne i dopiero tam dowiedziałam się jak rzucający palenie bardzo cierpią z tego powodu.Po przeczytaniu tych wypowiedzi byłam znacznie spokojniejsza i świadoma że cierpię na własne życzenie !!!!! Przecież paliłam ponad 25 lat! Teraz chyba rozumiecie dlaczego boję się powrotu do nałogu.Nie chcę przechodzić na nowo tych cierpień. Ewa tez miała problemy z brzuchem,jadłam sliwki suszone,oraz mnóstwo owoców; kup w Aptece Espumisan to Ci powinno pomóc.Goskowa z czasem to zrozumie i pewnie zacznie sobie uświadamiać ile traci? Zdrowie,kasę,na urode też wplywa ujemnie.Powstają widoczne zmarszczki,szara cera,wypadają włosy,żółte paznokcie nie wspomne o zapachu itp. Wczoraj minęła mnie młoda osoba,czułam zapach fajek na kilometr.Z upływem czasu żal mi,że narażałam moich bliskich na ten syf! Wprawdzie nigdy w domu nie palilam,ale smród zawsze pozostawał,nie da sie ukryć!Ciekawi mnie co z Dżoasią. Dziewczyny piszcie,pytajcie,chętnie służę radą.Życze udanego weekendu,pa. To kochana kobieta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ufux:D:D:D
sluszna uwaga,ale mnie rozbawileś.To teraz ktoś się naszuka gwiazdek:DI innych krzyzykow.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybaczcie...
Nie dało rady się powstrzymać.... "**********"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybaczcie,ja tam Ci wybaczam
:D '********" możecie użyć mojego ,jest rownie ładne.No i legalne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybaczcie...
Ale nadal nie potrafię się powstrzymać.... Ciotka, która z małej mieścinki pojechała do wielkiego miasta i stoi na przystanku zalękniona nieco, bo wieczór bliski. Podszedł do niej jakiś facet: "Ha szło?". Spojrzała ciotka, co facet od niej chce, jakie hasło i wypaliła "Czerwony Kapturek". Tym razem facet spojrzał na nią z niesmakiem odsuwając się na wszelki wypadek, po czym wsiadł do autobusu "H", który chwilę potem nadjechał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×