Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość akacja100
jestem na dworku Bałwanek prawie ulepiony jejku dawno nie było takiej zimy! A to jeszcze przedzimek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieepalaca
ja sie tez ukrywalam wiekszosc zycia!!!!!!!!!! ale jest sobota wieczor a mnie sie fajki chce....bleeeeeeeeeeee a dwa tygodnie juz nie pale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrix100
kurdę niepaląca /////////co robisz wdychaj świeże powietrze i ciesz się śniegiem.Ja walczę patrząc na padajacy śnieg[[[[[[[[[[[[2 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacja100
gratuluję moderatowi strony11111111111 przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dymkowa
do 'TABEX', zaparcia cie nie zabija, palenie tak. po paru tygodniach powinny przejsc (jedz duzo owocow i produktow zawirajacych blonnik, pij mnostwo wody, mozesz sie wspomoc Colon C, zadnych srodkow przeczyszczajacych, bo to sie zle skonczy i napytasz sobie problemow na lata), ja tez sie mecze z zaparciami, i jem z nudow, choc wcale nie jestem glodna, no ale coz, chyba to sa male problemy. Tabex jest rewelacyjny, zapomnisz, ze palilas i bedziesz sie zastanawiac jak moglas sie przez te lata truc. Ja skrupulatnie wzielam cala terapie i czuje, ze nalog mi moze naskoczyc, za przeproszeniem, nawet zapalilam 1, zeby zobaczyc jakie to uczucie i nic sie nie stalo, 1 i juz, nie mam checi na nastepnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
pomocy! mój chłopak.. a właściwie nie wiem czy mogę go tak nazwać, bo strasznie się pokłóciliśmy... pali i pali. obiecywał tyle razy i nic. a ja nie jestem głupia, nie palę i wiem kiedy on kłamie. chciałabym mu pomóc. tylko mam problem, bo z kupieniem Tabexu mogą być problemy, prawda? nie mam recepty, a niestety do lekarza po nią nie pójdę za niego. nie mam pojęcia jak to rozegrać, zwłaszcza że jestem jeszcze niepełnoletnia i nie wiem czy by mi to sprzedali. chłopak z pewnością sam sobie tego nie kupi, a mógłby nawet iśc do lekarza... niestety za mało w nim wiary. proszę, pomóżcie mi. nie wiem co mam robić i strasznie mi źle jest :( nienawidzę jak ktoś pali, a jednocześnie tak strasznie kocham mojego chłopaka i nie akceptuję jego decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dymkowa
daj spokój chłopakowi, najwyraźniej nie chce rzucić, nawet dla ciebie. jak go bedziesz zmuszac to cię będzie kłamał i dalej palił. On sam musi do tego dorosnąć. a Tabexu nikt za niego nie bedzie bral, w ciagu 3 pierwszych dni nawet 6 co 2 godz trzeba brac. Trzeba chciec rzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieepalaca
zgadzam sie z dymkowa;) niestety nikogo nie zmusimy do rzucenie, ja mojego meza probowalam prosba i grozba i santazem.....nic nie pomoglo, moze kiedys zmadrzeje.....poki co nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieepalaca
masz racje dymkowa;) nikogo nie zmusimy do rzucenia, ja mojego probowalam prosba, grozba i szantazem.....nic to nie da, moze kiedys to zrozumie sam, poki co musze to znosic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieepalaca
masz racje dymkowa;) nikogo nie zmusimy do rzucenia, ja mojego probowalam prosba, grozba i szantazem.....nic to nie da, moze kiedys to zrozumie sam, poki co musze to znosic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieepalaca
sory za te wpisy, ale najpierw mi jakis blad wyskakiwal a jak poszlo to az tyle razy;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacja100
nie mozna przechodzić ze skrajności w skrajność.Ja nie palę 2 miesiące i już 2 dni,mój mąż pali jego decyzja.Ale ja nie jestem taka aby zrzędić mówić dlaczego palisz? Mam nadzieję,że pójdzie po rozum do glowy już idzie/podobno jest ze mnie bardzo dumny/U nas nigdy nawet jak paliłam nie paliło się w pokojach.Ja wyniosłam to z domu rodzinnego -mój tata miał astmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eewwaaa
przepraszam, ale pytałam o możliwość zakupienia Tabexu a nie o to, czy kogoś zmuszę do niepalenia, czy nie. gdyby nie było w nim choć tej odrobiny chęci rzucenia, to bym tu nie pisała. chodzi o to, że on chciałby rzucić, ale jego wola nie wystarcza. wiem, że on potrzebuje takiej pomocy, żeby mu kupić i podsunąć pod nos. wtedy nie zaprotestuje napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dymkowa
idź do lekarza pierwszego kontaktu, powinien ci przepisać, słyszałam, ze niektórym udaje się kupic bez recepty, ja do tych szczęściarzy nie należałam, tata mi kupił:) a mam 27 lat:) a twój chłopak to wiele może mówić, tak jak ja przez lata innym, chociaż wcale nie miałam zamiaru rzucać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofi_i
Witajcie. Zajrzałam tu pierwszy raz za czyjąś radą i aż mnie zatkało. Nie sądziłam że te wszystkie objawy po rzuceniu palenia które mnie spotkały to takie typowe... Myślalam że to mi tylko coś niedobrego się dzieje bo mam byle jaki organizm, obnizoną odporność.Sucho w ustach, zaparcia, apetyt straszny i po 2 miesiącach niepalenia 6 kg do przodu! Ja cały czas cos mielę w ustach a szczupła nie jestem i to bardzo! Pozatym mam tak raz na dwa dni gdzies takie ciągoty na papierosa że zbiera mi się na płacz, dorosłej babie...Wstyd mi. Rzuciłam dla zdrowia ale mam już watpliwości czy to roztelepotanie to zdrowe jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia kolonia
A ja niepale juz ponad dwa miesiace i moj organizm doszedl juz do siebie. Na poczatku bylam bardzo ospala ,problem rozwiazalam pijac kawe bo wczesniej jej nie pilam wcale. Potem zaparcia na to swietne sa otreby przenne dodaje do tego jeszcze lyzke siemienia lnianego jem z jogurtem naturalnym , bardzo dobra jest aktivia. Tak poza tym to teraz czuje sie rewelacyjnie i wciaz pamietam ze to jednak palenie mnie wykanczalo, czulam sie wiecznien zmeczona i ten smrod w sobie i w mieszkaniu. Fuj A dla wszystkich ktorzy chca rzucic latwo i bez tesknoty za papierosem , polecam ksiazke Allan Carr -Latwy sposob na rzucenia palenia. Ja bez tej ksiazki i bez Tabex palilabym do dzis, bo wczesniej nie wyobrazalam sobie zycia bez papierosa. Tabex pomogl mi uporac sie z fizycznym problemem palenia w pierwszych dniach a ksiazka z psychicznym.Ksiazke mozna znalesc w internecie w formacie Pdf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczalem dwa lata temu zuc najmocniejsza gume mietowa za kadym razem kiedy nachodzila mnie ochota na fajke.... i pomaga! od dwoch lat zapalilem tylko raz czy dwa na imprezie... a gumy sa tansze wiec same plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zujaca
ja rowniez polecam sposob andiego z zuciem gumy:) uwielbiam cynamonowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstttt
nie pale prawie miesiąc. polecam ksiazke alana c. +tabex +gumy z nikotyną na pierwsze 5 dni. ja po 5 dniach odstawiłam wszystko i wcale nie meczy mnie ochota na papierosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izuniaa
Po 9 latach nie palę 4 miesiace, rzucialam z dnia na dzien. powiem szcerze, ze poczatki byly okropne, denerwowalam sie z byle powodu, klocialm a nawet plakalam...mimo, iz minelo ladnych pare miesiecy nadal mam ochote zapalic... nie moge przebywac z ludzmi ktoryz pala. to jest straszny nalog. nie zaczynajcie palic!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dluuuuugowlosa
ja zaszlam w ciaze i mnie poprostu odrzucilo od fajek- taki jeden z objawow:) dopiero wtedy zobacylam jak papierosy potrafia smierdziec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dymkowa
Zgadzam się, że to palenie wykańcza. Jeszcze miesiąc temu wstawałam po 7 godz. snu i czułam jakby mi ktoś młotkiem przywalił w łeb, musiałam pić bardzo mocną kawe i parę fajek zapalić, żeby dojść do siebie. Dziś wstaje i w zasadzie jestem od razu gotowa do działania, piję delikatną kawę i jestem rześka, nie tak jak dawniej, stara popielniczka... Widzieliście film 'wall-e'? to w porównaniu ze mną to on wstawał jak świeżynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka33
Ja za miesiąc będę mogła się pochwalić roczną abstynencją i jestem z siebie bardzo dumna!Pewnego dnia postanowiłam,że za dwa miesiące rzucę-miałam czas na oswojenie się z tą myślą i udało się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka34
rzuciłam palenie 18 dni temu z tabexem i persenem który mi pomógł opanować nerwy które mi towarzyszyły przy braku nikotyny polecam a poza tym jestem naprawdę szczęśliwa że nie palę , przeżyłam już też imprezki przy alkoholu również wesele i nawet zapomniałam że paliłam powodzenia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibia
Witajcie. Ja od dzisiaj nie palę, zażywam Tabex i jest jak narazie ok, nie mam fizycznej ochoty na fajkę, ale psycha mówi ..zapal sobie, to takie przyjemne....i z tym walczę najbardziej. Zamówiłam sobie ksziążkę \"Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie\" mam nadzieję, że mi pomoże. Pozdrawiam Wszystkim walczących z fajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crusti
Ja nie palę siedem miesięcy!!!!. Rzuciłam z dnia na dzień. Jednego jestem pewna. Nie potrzeba żadnych gum, tabletek itd. Wszystko mamy zakodowane w głowie. Tam trzeba sobie uporządkować. Później już tylko z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crusti
Ja nie palę siedem miesięcy!!!!. Rzuciłam z dnia na dzień. Jednego jestem pewna. Nie potrzeba żadnych gum, tabletek itd. Wszystko mamy zakodowane w głowie. Tam trzeba sobie uporządkować. Później już tylko z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SANTAKA
JA NIE PALĘ OD 11 DNI. MUSZę przyznać że jest mi bardzo trudno. Jestem niesamowicie zła. Nie potrafię obiektywnie ocenić sytuacji. Wiele znajomych osób rzucało palenie i nie widziałam, żeby ktoś zachowywał się jak ja. Chodzę jak naładowana burza gradowa. Ale nie chcę palić. Mam nadzieję że te przykre objawy wreszcie znikną. Acha, postanowiłam rzucić palenie bez zadnych wspomagaczy. Tylko w oparciu o swoją silną wolę. Serdecznie pozdrawiam wszystkich walczących z nałogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×