skoki w bok

Hmm... a to ciekawe... najpierw wykład na temat przysięgi małżeńskiej a potem przyznajesz że też zdradziłaś. Mała niekonsekwencja. A poza tym - czy życie trzeba traktować tak śmiertelnie poważnie? Moim zdaniem nie... co do ranienia kogoś to już inna sprawa. Tu jestem skłonna przyznać rację i dlatego też porzuciłam wprowadzanie w życie swoich fantazji. Nie dlatego, że żałuję. Również nie uważam że jest to złe czy godne potępienia. Po prostu sprawiało komuś ból, a on nie zasługuje na to, żeby wciąż go ranić.... to tyle w kwestii wyrzutów sumienia itp. A obiektywnie uważam że ludzie powinni zacząć słuchać swoich instynktów bardziej niż sztucznie narzuconych zasad moralnych, które aż się proszą żeby je łamać. W końcu nie jesteśmy niczym więcej niż to czym nas stworzono i nie ma sensu z tym walczyć:)

carpe diem, q........... lecz się czlowieku, co ty tu wypisujesz. chory jesteś ...........

--> carpe diem: Napisałaś: \"a czy jest ktos taki jak ja kto uwaza ze zdrada byle nei wykryta to dobry sposob zeby miec troche uciechy z zycia? ja nie mowie o jakims ruinowaniu rodziny, tylko ot tak od czasu do czasu... no wiecie zeby miec cos z zycia jeszcze dla siebie\" A kto powiedział, że jak się ma męża/żonę, to już nic nie ma z życia? :O Straszne ! :(

jejku jak fajnie! szukajmy uciech i przyjemnosci w zyciu raniac po drodze ludzi ktorym zadeklarowalismy swoja milosc wiernosc i uczciwosc małzenska. chcecie uzywac zycia? to po cholere sie wiazecie sie z innymi? takie zaplecze co? zeby przez chwile nie byc samym. jak akurat na boku nic nie ma to w domu i tak czeka kochajacy i wpatrzony w nas partner. i jeszcze na dokładke nigdzie sie nie wybiera wiadomo ze jest i czeka. zajebiscie. Rzygac mi sie chce jak czytam te pierdolety o zdradzie psychicznej fizycznej ktora gorsza. znudził ci sie partner? zostaw go w spokoju i idz uzywac zycia. obrzydliwosc!

wczoraj rozmawiałem na czacie z blądynką 26 podała mi adres kaka102 postanowiłem odszukać ja bo szybko znkneła stad tu sie znalazłemtak jak wiekszosc jestem podróżnikiem szukającyn kwiatu paproci myslałem ze znalazłem chyba znów kola poleciała w płot tyle chciałem powiedziec pozdrawiam wszystkich mysleze bede tu wchodził często

Carpe diem to z Tobą wczoraj rozmawiałem? Jeśli nie z Tobą to z kim? czyzby Twój maz podszywał sie za kobiete i rozmawiał na interii.