Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ANKAAA26

RAK PIERSI

Polecane posty

Gość gość
Widać że na tej stronie istny lans Brastera a nie rozmowa i chorobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Today is the Sunny Day
Prawda jest taka, że nasz kochany kraj jest w czołówce umieralności na nowotwór piersi. Smutne jest to, że podobnie jak rak szyjki macicy, jest to nowotwór całkowicie wyleczalny pod warunkiem odpowiedniej profilaktyki i wczesnego wykrycia. Tu chory jest system co przekłada się na chore społeczeństwo. Nie ma edukacji, nie ma świadomości a lekarze uciekają od odpowiedzialności. Skutkiem tego jest coraz więcej chorych dwudziestolatek i trzydziestolatek które są albo okaleczone mastektomią na całe życie albo zostawiają rodziny i malutkie dzieci... Dziewczyny, nalezy się nadać już od skończonych 18 lat! I to dwoma metodami, bo nawet najlepszy lekarz i najlepsze USG da Wam najwyżej 70% pewności. Większość z Was przyjmuje w jakiejś formie antykoncepcje hormonalną, co jest dodatkowym czynnikiem ryzyka a o tym już lekarz czy farmaceuta nie wspomina... Dwa miesiące wystarczy na rozwój nowotworu złośliwego piersi. Tak więc czy to będzie USG, czy to będzie rękawiczka, czy braster czy jakieś inne cudo badajcie się min raz na kwartał!!! Nikt inny tylko MY same jesteśmy odpowiedzialne za nasze zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregatta
masz rację tak naprawdę wszystko zaczyna się w naszych głowach i w wyrobieniu w sobe opowiednich nawyków, przecież wystarczy raz w miesiacu kontrolować piersi, żeby uniknac raka piersi, każda z nas mozę codziennie pod prysznicem się kontrolować, nie ważne jaką formę wybierzecie ważen żeby piersi badać regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem badanie piersi jak najbardziej jest tylko jeden problem małego guza nie wyczujesz przynajmmiej w dużej piersi. Drugą rzeczą badać robić usg i mammografię ale na dobrym sprzęcie i u na prawdę dobrego lekarza. Trzecia rzecz i pisze osoba chora na raka od 5lat badać genetycznie BRCA sprawdzić nosicielstwo. Czwarta rzecz ból czy piękący ból lub wyciek kierunek dobry lekarz. Ja żyję bo sama znalazłam,sama straciłam mnóstwo pieniędzy na badania,wykrycie i określenie rodzaju guza. I dziewczyny króre nie rodziły puknijcie się w swoje głowy zanim łykniecie pierwszą tabletkę antykoncepcyjną.Bo o tym się głośno nue mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie brałam tabletek, chodziłam co 2 lata na mammografię. 2 lata temu coś wykryli 13 mm, biopsja, badania okazało się nieszkodliwe. i to był mój błąd, że kazałam sobie przysłać wyniki. Po 2 latach mammografia. To coś ma 34 mm i jest rakiem nieinwazyjnym. Biopsja, komisja, usunięta pierś. Na szczęśćie obyło się bez chemii. Potoczyło się to bardzo szybko. w kwietniu mammografia, w czerwcu onkolog, w lipcu biopsja, we wrześniu operacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darusia090913
Dzień dobry, Piszę do Pań z ogromną prośbą. Jestem studentką II roku położnictwa na studiach magisterskich. w tym roku będę bronić swoją pracę magisterską. Piszę o Pań chorobie. Bardzo interesuje mnie ten temat i chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej, dlatego przesyłam link do mojej ankiety. Będę niezmiernie wdzięczna jeśli poświęcą Panie 10 minut na jej wypełnienie. https://docs.google.com/forms/d/16Xc7Zdzsqoaw9xkomGiO9GYRjPqXSBigmABtP47LeY4/edit Z góry serdecznie dziękuję i życzę dużo zdrowia i siły do walki w tą ciężką chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rak inwazyjny potrafi rozrosnąć się w zastraszającym tempie. U mnie sprawa trwała bardzo krótko lekki piekący ból ginekolog,trzy dni później usg. Na szczęście bardzo dobry lekarz mówi prosto z mostu chciałbym się mylić ale.....w ciągu następnej godziny mammografia a po 24 byłam po biopsji. Wynik rak inwazyjny,na szczęście jeszcze wtedy niewielki bo ok 16mm.Tyle że zanim nasz nfz znalazł dla mmie kasę na podanie chemii minęło 40dni A guż urósł pięciokrotnie więc jak pisze badanie co roku nie zawsze soę sprawdzi.A potem to już tylko wlewy w żyłę,o skutkach ubocznych chemii czerwonej nie warto pisać bo to koszmar. Potem mastektomia,a na dokładkę 20sztuk radipterapii. Narazie wygrywam a leci 5 rok,trzeba wierzyć,i samemu szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grumka
masz rację nawet najgroźniejsza wersja raka może rozwinąć się w przeciągu kilku miesięcy, dlatego regularne badania to podstawa i nie ma co tłumaczyć że nie jesteśmy w grupie ryzyka, dlatego ze dzisiaj każda kobieta jest tak samo narażaona na raka piersi i każda tak samo skrupulatnie powinna badać piersi. Im więcej metod zastosujemy tym większa szansa na skuteczne wykrycie niepokojących guzków w odpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaradna w życiu
Brastera testuje wiele blogerek - recenzje i opis jak go używać można znaleźć bez problemu w sieci. To polski produkt ale chyba po nowym roku będzie wprowadzany na rynek w USA i w Japoni. Osobiście, jako położna uważam, że produkt jest absolutnie fenomenalny. Nie zastąpi USG, bo te dwie metody powinny się uzupełniać ale daje to realne szanse, że w Polsce w końcu rak piersi będzie wyleczalny bo będzie wykrywany we wczesnym stadium. Tylko to daje nam większe szanse w walce z nowotworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćklarrrita
Dlatego super alternatywą dla badania palpacyjnego jest braster, zanim guz się zdąży rozwinąć on go wykryj****adanie się robi co miesiąc i na bieżąco mamy informację co się dzieje z naszymi piersiami. Robiąc to palcami niestety ale nie jesteśmy w stanie tak szybko zauważyć zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmańka
Jak dla mnie to dobrym pomysłem byłoby go wprowadzić na rynek światowy, aby każda kobieta na ziemi miała szansę z niego korzystać. Nie tylko Polki chorują na raka piersi. Ten sprzęt ma szansę zmniejszyć umieralność z powodu nowotworu piersi, więc dlaczego tego nie wykorzystać w skali światowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommmmmm
Technologia wykorzystana w tym urządzeniu jest znana od jakiegoś czasu. Sam braster ma sporą konkurencję na świecie. Jest sporo podobnych urządzeń produkowanych nawet w Chinach. Nie chcę źle wróżyć, oczywiście życzę jak najlepiej ale czy polski produkt się obroni to zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwazam, ze najwazniejsze jest to by sie reguilarnie badac. Wczesnie wykryty jest uleczlany. W http://www.euro-klinika.pl/ przeprowadzaja wszystkie potrzebne badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam wspaniały film z historiami osób chorych na raka, którzy stosowali leczenie terapią hipertermii onkologicznej i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające: https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;t=156s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trangle
Zdecydowanie regularne badanie to podstawa. Oczywiście wiadomo, że nikt nie będzie co miesiąc biegał od lekarza do lekarza i robił usg, mammografię czy inne badania, ale samobadanie jest równie ważne. Ja do tej pory badałam się palcami, a od 2 miesięcy brasterem, bo dostałam go na urodziny. Jest łatwy w użyciu, aplikacja mówi krok po kroku, co robić, więc każda sobie z tym poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.03.19 ja uwazam, ze najwazniejsze jest to by sie reguilarnie badac. Wczesnie wykryty jest uleczlany. W http://www.euro-klinika.pl/ przeprowadzaja wszystkie potrzebne badania. tak to prawda! W Euro-Klinice sa prawdziwi specjalisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żakowanka
Moje drogie, jeśli szukacie naprawdę rzetelnych informacji na ten temat to polecam skorzystać z nowej akcji na edoktor24.pl. Do końca października obowiązuje kod rabatowy na konsultacje. 20 minut konsultacji z lekarzem kosztuje tylko 20 zł. Szczegóły macie na fb i na ich stronie https://edoktor24.pl/baza-wiedzy/kampania-na-rzecz-walki-z-rakiem-piersi-pazdziernik-2017?utm_source=facebook&utm_medium=post&utm_campaign=valkea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celina Malina
W dzisiejszych czasach to trzeba się bronić rękami i nogami przed rakiem piersi bo coraz więcej kobiet, coraz młodszych choruje na raka piersi. Ja co miesiąc badam się brasterem, na usg chodzę do mojej przychodni, jakoś nie szukam po świecie, mam zaufanie do przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo ze nienalezalam do grupy ryzyka i myslalam, ze mnie sie to nie przytrafi, zachorowalam. Co dwa lata robilam momografie, po ostatniej zostalam wezwana, dla wyjasnienia. Pewne miejsce bylo jeszcze raz badane, potem usg. I kazano mi czekac. Dowiedzialam sie ze mam raka zlosliwego i jest 13×9 mm. Na miejscu zrobiono mi biopsje, dwie probki. Zeby wiedziec z czym maja doczynienia. Na wyniki czekalam pare dni. Duzo mi tlumaczono nic do mnie nie docieralo. Godzine lekarz mi przedstaeial co wiedza . Dotarlo do mnie, ze mam 70% szansy z tego wyjsc. Za tydzien operacja , piers zachowam, wezly chlonne sa czyste, ale dla bezpieczenstwa czesc zostanie usunieta. Wyciety guz bedzie badany, i wtedy bedzie dobierana chemia. I ze bede dostawala tabletki antyhormonalne, chyba dozywotnio. W szpitalu bede dzien przed operacja i beda badane wszystkie organy: kosci, watroba, pluca, nerki , serce. Potem przygotowuja piers do operacji, zakladaja dren, nakluwaja guza. Nastepnego dnia operacja, pobyt przewidywany 5-6 dni w szpitalu. Reszta ambulant. Boje sie, wylecialam z mojego zycia. X Pisze to zebyscie wiedzialy, ze badanie co dwa lata nie daje zabezpieczenia!! Moj guz na ok. 1.5 roku. Powiedziano mi ze przewidywany czas leczenia, to 3/4 do 1 roku. A potem tez pod scisla kontrola. Wiecej nie wiem, bo wszystko przede mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anhelka
Dużo zdrowia i siły do walki życzę. Zdradzisz ile masz lat? I czy moza mammografią wykonywałaś też inne badania? Ja wiem, że same badania usg i mamografia to za mało, bo robimy je za rzadko i właśnie mój lekarz i położna bardzo uczulają pacjentki na to, żeby co miesiąc badać się w domu. A tak na serio się przestraszyłam, jak u mojej koleżanki z pracy wykryto raka, kobieta kilka lat starsza ode mnie, usunięte obie piersi, bo badania genetyczne pokazały mutację. Zagłębiłam się bardziej w temat profilaktyki i namówiłam mamę i siostrę, żebyśmy sobie na spółkę kupiły braster. Zwłaszcze, ze miałyśmy już w rodzinie zachorowania na raka piersi. Na szczęście póki co sama dalsza rodzina. Teraz badamy się regularnie co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkim zainteresowanym tematyką raka piersi polecam stronę www.femiglove.pl jest tam wiele artykułów, dodatkowo można kupić rękawiczkę do samobadania piersi, która zwiększa czułosć palców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie lekarz powiedzial, ze mojego guza by nie wyczul. Piersi sa rozne , moj***ardzo gruczolowate. Mowil wie gdzie on jest, bo ma zdjecia . przed operacja , robiono rozne zabiegi , zeby potem go nie szukac . Jakis Kontrast wstrzyknieto , a potem jeszcze cieniutki drucik w niego wbito. I tak przygotowana jechalam(wieziono mnie na lozku) na operacje. Jestem jeszcze w szoku , nigdy sie nie zastanawialam czy moge , go miec . Moja Mama , i jej piec siostr nie mialao raka piersi , ze strony ojca to samo. Ani babcia , ani jej rodzenstwo . Dlatego uwazalam, ze mnie ta choroba sie nie przytrafi. Mam 54 lata. Dopadl mnie po piedziesiatce. Juz na zawsze Trauma zostanie . I juz zawsze bede miala strach przed badaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSięBadam
Nie bój się badań, tylko badania mogą uratować Ci życie. Przeczytaj sobie artykuł https://www.braster.eu/pl/firma/biuro-prasowe/system-braster-jako-innowacyjna-metoda-profilaktyki-raka-piersi może i Ciebie przekona to urządzenie, ja je mam i jestem bardzo zadowolona, właśnie ze względu na gęste piersi. Wyniki szybko przychodzą, jak jest jakaś niejasność to przychodzi informacja zwrotna żeby skonsultować z lekarzem, jak w porządku to usg co roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunny Mother
Dziewczyny, czytam te wypowiedzi i mam gulę w gardle. Wiele tutejszych historii o wykryciu, niespodziewanej diagnozie pokazuje, że rak pojawia się w najmniej spodziewanym momencie. Kiedy jesteśmy szczęśliwe, coś zaczyna się układać, snujemy plany, zaczynamy się cieszyć życiem po odchowaniu dzieci itp... Piersi to wspaniały kobiecy atrybut ale naprawdę warto o nie dbać. Moja cioteczna babcia zmarła na raka piersi, tata na raka żołądka... Nowotwór nam towarzyszy w rodzinie. Znam się z nim aż za dobrze. Dzięki za osobiste historie kilku z Was. Będę się badać. Co miesiąc. Dużo zdrowia Wam Życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarianna
Rak piersi pojawia się w najmniej spodziewanym momencie, dlatego tak ważne jest żeby na bieżąco się badać, badanie domowe palpacyjne jest tym pierwszym najważniejszym. Ja się nie za bardzo potrafię palpacyjnie sama zbadać więc zakupiłam sobie braster. Świetne urządzenie. Całe badanie przeprowadza za nas, aplikacja podpowiada co mamy robić, a po max 2 dobach przychodzi odpowiedź zwrotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlona
witam wczoraj mama powiedziala mi ze wykryto w jej piersi zmiane wielkosci 0.8mm na godzinie 1. jestem przerazona i zalamana. bardzo sie boje. troche poczytalam ze niekoniecznie moze byc to rak jednak czy tluszczak, wloczniak lub cos inne moze byc az tak male? zazwyczaj sa to wieksze kulki guzkow. bardzo prosze o podpowiedz bo glupieje a mama dopiero ma sie umowic na dalsza wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia
Czy jedyym badaniem ktore wykrywa czy to komorki rakowe jest biopsja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia
Podobno przy raku jest uczucie palenia w piersi i szyji.Ja takie mam.I jestem zalamana.Do tego dretwienie lewej reki i guz na jakies 5cm.Szczerze mowiac to szykuje sie na smierc.Ksiadz i te sprawy.A myslalam,ze bede zyc.Mialam tyle planow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem w trakcie badań też znalazłam guzka, już czekam na wynik biopsji, ale co wy wypisujecie ksiądz itp.. Rąk to nie wyrok, a niewiem skąd masz takie wiadomości ze w środku piersi pali, bardzo często właśnie nic nie boli w piersi przy raku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×