Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

kurcze dziewczyny ja juz sie nie moge doczekac tego badania:) musze wiedziec czy wszystko zemna jest ok i mam taka wielka nadzieje ,ze moze sie po badaniu uda:) piszcie czy wasz @ sie pojawila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwga
kasiula23 wyszłabym z siebie z radości:) Jak długie masz cykle? Dziś 35 dzień i zero objawów miesiączkowych, nic mnie nie boli. Zazwyczaj czytałam, że kobiety dostawały wcześniej okres , a nie później. Myślę o teście ciążowym ale chyba jeszcze za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
Mi okres sie opoznil po badaniu. Tez juz mialam taka malutka nadzieje.Ale pojawil sie.A co dziwne tez nie mialam zadnych objawow.Wczesniej przes okresem nie moglam dotknac piersi. tak bardzo mnie bolaly. A tym razem nic. Nawet nie mialam bolow brzucha jak sie okres zaczal. teraz zaczelam czekanie. Przytulanie bylo w 3 dni temu. Jeszcze prawie 2 tygodnie i zobaczymy... to bedzie moj pierwszy cykl po HSG. Staramy sie z mezem ponad 2 lata. Najpierw leczylam sie hormonalnie (ponad poltora roku). Teraz mialam badanie HSG.Jak nic to bede szykowac sie na laparoskopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka2817
Witam dziewczyny;) Staramy się o dzidziusia od 2 lat i ciągle nic.Miałam robione różne badania ja i mój mąż również,zawsze wychodziły w porządku.W końcu przyszedł czas na badanie HSG.Badanie to wykonano mi dzisiaj o godz 10,bardzo ale to bardzo się bałam,również przez to,że naczytałam się różnych opinii na necie,a do tego jeszcze pani,która była również ze mną w szpitalu na tym samym badaniu (po raz drugi) tak mi naopowiadała,że miałam ochotę wyjść ze szpitala.Opiszę jak wyglądało moje badanie.Na początku przeszłam badanie wstępne na fotelu ginekologicznym czy wszystko jest ok.(nie bolało),później wbito mi wenflon,podpisałam kartki ze zgodą na badanie i dostałam dożylnie Ketonal,środek przeciwbólowy i przeszłam z panią pielęgniarką i doktorem prowadzącym na salę RTG.Tak bardzo się bałam,że myślałam że się rozpłaczę.Położyłam się na ogromnym łóżku (przypominało fotel gin.) i pan doktor zaczął wykonywać badanie,nie pytajcie co wkładał,ponieważ patrzałam cały czas w sufit,w każdym razie nie bolało,może ciutkę,ale przy miesiączce bywa u mnie dużo gorzej.Jak już pozakładał różne przyrządy to mogłam się położyć już normalnie na łóżku na wznak i doktor zaczął wpuszczać kontrast i zrobiono dwa zdjęcia.Nic mnie nie bolało,a badanie wykazało.że wszystko jest w porządku i jajowody są drożne,co mnie bardzo ucieszyło z jednej strony,a z drugiej kolejne badanie mam dobre i dalej nie wiem co jest grane.Całe badanie trwało ok.10 min.Teraz prawdopodobnie będę miała Laparoskopię ;( Jeżeli mogę coś doradzić to faktem jest to,że tak jak ktoś pisał wyżej,ból zależy od tego w jakim stopniu zatkane są przewody,mnie się udało przewody były ok.dlatego nic nie czułam.Teraz z wypisem ze szpitala i zdjęciami mam zgłosić się do mojego lekarza prowadzącego. Życzę powodzenia-Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
witam mamusie i przyszle mamusie:)mi niestety w cyklu z hsg sie nie udalo...dzis przyszla@...eh wiec zaczynam pierwszy cykl po hsg tym razem z clo,pozdrawiam i dajcie znac jak wam sie uda zaciazyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj dziewczyny pomozecie mi z tymi wynikami??? Prosze!!!!! progesteron 0,41 ng/ml prolaktyna 19,99 ng/ml estradiol 48.0 pg/ml FSH 4,5mUI/ml LH 12,97mUI/ml testosteron 122ng/dl testy robione w 20dc ,co one oznaczaja jesli wiecie to prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka2817
Do szczescie25;) Ja miałam takie wyniki; Progresteron - 12,40 ng/ml Prolaktyna - 13,00 ng/ml Testosteron - 21,10 ng/dl Tylko to zależy w którym dniu cyklu badania były robione,a ja nie pamiętam kiedy miałam robione,bo to już rok temu było.W każdym razie wyniki miałam ok.,a reszty badań które wypisałaś nie robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik001
Haj dziewczyny 16 marca miałam robione hsg i po nim w 22 dniu cyklu dostałam miesiączkę. To raczej nienormalne. Czy powinnam się niepokoić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik001
Dodam jeszcze, że moje hsg było... bezbolesne :) miałam je wykonane pod narkozą i jak się okazało jeden jajwowód miałam niedrożny, ale teraz na szczęście jest już ok. Tylko niepokoi mnie ta wczesna miesiączka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik001
3 dni po badaniu miałam robioną morfologię i crp, które wynosiło 4,1. Lekarz stwierdził, że ginekologicznie jestem teraz zdrowa jak ryba. Warto wspomnieć, że ponad 2 lata staramy się z męże. Ogrom leków i stresu i nic. Może po hsg się uda... Troche tracę już nadzieję :( Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
Ja mam teraz 23 dzien cyklu. Dodam, ze jest to pierwszy cykl po HSG ( jeden jajowod niedrozny a drugi- kwestia sporna, gdyz jest napisane, ze jest pogruniony, wiec jeden lekarz stwierdzil, ze wedlug niego jest niedrozny wedlug drugiego lekarza moj prawy jajowod jest drozny gdyz kontras przelal sie do samego konca). Wiem, ze powinnam myslec pozytywnie, ale dzisiaj chyba mam dola. Zaczynam wiecej myslec o in vitro. Mieszkam za granica i dzieki temu na szczescie moge sobie pozwolic na taki krok. nie chce, ale dzisiaj mam takiego dola. ciagle mysle, ze sie nie udalo. mam takie wrazenie. Wiem, ze to zbyt wczesnie aby cokolwiek oceniac, ale to sie czuje. Mam rowniez dola bo sie dowiedzialam ze kolejna moja kolezanka zaszla w nieplanowana ciaze. ( to juz 3 z koleji z mojej pracy) a 2 ktore planowaly i razem o tym rozmawialysmy juz urodzily - a ja ? ciagle w polu... malo tego. wczoraj kupowalam prezent na chrzciny dla mojego bratanka. Moze to spowodowalo, ze -tak sie dzisiaj zle czuje. Bylam u lekarza (w 14 dniu cyklu) aby sprawdzic stan mojego pecherzyka, na szczescie zawsze mam owulacje w prawym jajniku ( prawy jajowod podobno drozny). I tym razem tez byl w prawym . Ale podczas mojej wizyty okazalo sie, ze mam problemy z nerkami. Mam krew i bialko w moczu, (moze dlatego mam ciagly bol po prawej stronie, ciagle myslalam,ze to jajnik a okazalo sie ze to jelito. I co? znowu antybiotyki, znowu jakies dziwne leki... i znowu jedna wielka niewiadoma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
tez myslalam ze po hsg mi sie uda a tu okres byl...dzis dopiero 6 dzien cyklu,jutro ide kupic sobie testy owulacyjne(pierwszy raz),za 10 sztuk 20zl bo bylam w aptece super pharm i jest promocja dwa opowakowania za 20zl a w normalnej 40zl za 5 sztuk,masakra jaka roznica,chodze po miescie i widze pelno kobiet z brzuszkami i wozeczkami , tak im zazdroszcze...eh tez tak juz chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik001
Dziewczęta bądźmy dobrej myśli....i do nas w końcu los się uśmiechnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarka kochana głowa do góry będzie dobrze zobaczysz będzie dobrze :) ale powiem Wam kobitki takiego pecha jak ja mam to się rzadko zdarza otóż miałam mieć laparoskopie byłam w klinice tydzień temu w poniedziałek umówiłam się z lekarzem na środę oczywiście wszystko szło z górki przyjęta do szpitala przebrana po wstępnej rozmowie usłyszałam od idącego profesora wypisać nie ma miejsc już na laparoskopie przyjechać w poniedziałek wszystko byłoby oki tylko ja mieszkam ok 70 km od Wrocka ze złości aż się popłakałam bo kuzyn już dawno pojechał do domu i co ja zrobię ale miałam szczęście zawitał do kumpla i wrócił po mnie no przyszedł poniedziałek troszkę w strachu myślę we wtorek będzie już po a tu co niespodzianka laparoskop zepsuty myślałam ,że tam wszystkich pozabijam bo od czego są telefony co oni sobie myśla ,że człowiek nie pracuje ,dobrze,że mam wyrozumiałą szefową później chodzenie i proszenie się o chorobowe kołomyja na całego a jeszcze co oddziałowa powiedziała mi , że wyszły mi na prześwietleniu klatki jakieś plamy na płucach nogi mi się ugięły ale wszystko jest w porządku :) o laparoskopi mogę już zapomnieć w tym cyklu bo zamiast stwierdzić jednogłośnie po świętach zadzwonić to nie robią człowiekowi nadzieję i każą codziennie dzwonić ,ja już sama nie wiem co mam myśleć chyba laparoskopia nie jest mi pisana nawet doktorek który robił mi skopię płuc kazał się skonsultować z innym lekarzem ,że jego zdanie laparoskopia jest niepotrzebna mam kołomyję w głowie ............ pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
no to miska13 faktycznie nie jest Ci dana ta laparoskopia,to pewnie Tobie uda sie w tym cyklu zaciazyc bez tego zabiegu:)bede trzymac kciuki:)ja kupilam testy owulacyjne dzis i mimo ze dopiero 7 dzien cyklu musialam juz dzis je wyprobowac,to takie emocje z tymi kreseczkami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska 13
Kasiula23 dzięki za miłe słowa wsparcia też bym tak chciała jestem optymistka ale z drugiej strony przez prawie 5 lat się nie udawało to teraz miałoby się udać .....??? ja za Ciebie i wszystkie staraczki też będę trzymać kciuki bardzo bardzo mocno :) a powiedz mi słońce i jak ten test coś wykazał ? pewnie ,że trzeba spróbować wszystkiego jak to ma pomóc a na pewno nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
jedno kreseczke niestety wykazal ale tak myslalam ze to za wczesnie tylko musialam go wybrobowac:)dzis koncze brac clo to moze jutro zrobie drugi...jak wytrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też brałam clo ale nie było żadnej rewelacji tylko urósł mi jeden pęcherzyk :( brałam 2 razy dziennie przez 5 dni a po laparoskopii mam mieć inseminację i mam brać 1 przez 5 dni i dodatkowo zastrzyki w brzuchol przez 4 dni a powiedz mi nie czujesz dni płodnych ,że robisz teścik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
kupilam sobie tesciki bo dostalam clo a moj gin nic mi nie powiedzial o monitoringu,wiec zeby spr czy mam owulacje po nim to je kupilam...wiem ze duzo lepiej by bylo z monitoringiem ale coz moj gin jakos mnie o tym nie poinformowal,narazie biore po 1 tabletce a jak nie zadziala to mam przyjsc znow do niej i mi przepisze znow clo tylko tym razem po 2 tabletki na dobe,wtedy napewno zapytam sie o monitoring

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
dziewczyny robie te testy owulacyjne i wczoraj i dzisiaj juz mi po dwie kreseczki wyszly ale bledsze od kontrolnej,niby to wynik ujemny ale sama nie wiem bo jak pierwszy raz robilam to tylko jedna byla...kurcze chcialabym na tescie ciazowym zobaczyc taka druga kreseczke nawet blada:P super sie na to patrzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja nigdy nie robiłam takiego testu ale na chłopski rozum wydaje mi się ,że kreseczki będą coraz to intensywniejsze przy zbliżających się dniach płodnych i życzę Ci i innym starającym się dziewuszką takich intensywnych kreseczek na teścikach ciążowych ...... no sobie też nie będę taka :) a i zdrowia, szczęścia i radości, w pierwsze święto dużo gości w drugie święto dużo wody - to dla zdrowia i urody dużo jajek kolorowych, świąt wesołych no i zdrowych buziale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te_oczy
HURRA JESTEM PO !!! Miałam HSG wczoraj (w szpitalu państwowym). Ze strachu umierałam od tygodnia. Zaznaczam dla zobrazowania sytuacji, że jestem całkowicie nieodporna na ból (panikuję przy pobieraniu krwi - to jest silniejsze ode mnie). Nastawiłam się na tortury. I dobrze bo miałam miłą niespodziankę. Bolało, owszem, 3 sekundy przy montowaniu sprzętu, 3 sekundy przy pierwszej dawce kontrastu i 3 sekundy przy drugiej dawce kontrastu. Ból przy podaniu kontrastu tak naprawdę był podobny do bardzo silnego skurczu podczas miesiączki. Ból przy montowaniu sprzętu to jakby ukłucie. Jak "cyknęli" mi zdjęcie i wyjęli sprzęt (całkowicie bezboleśnie) to byłam NAJSZCZĘŚLIWSZĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE. Po pierwsze: przeżyłam; po drugie: nie wrzeszczałam - a tego sie obawiałam (bo wystarczyło zacisnąć piąstki); po trzecie i chyba najważniejsze (ale jeszcze nie wiem tego na 100%); kontrast przepłynął przez jajowody - wyniki po Świętach; po czwarte: po zabiegu nic a nic mnie nie bolało nawet przez chwilę. Jedyne co mi się pojawiło to krwawienie lekkie wczoraj i plamienie dzisiaj. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Pozdrawiam gorąco i życzę wszystkich kobietom, które są "przed", żeby były już "po" zdrowe i uśmiechnięte... Jeśli chodzi o znieczulenie to dostałam narkotyk w zastrzyku w pośladek (ten narkotyk działał tylko otumaniająco nie przeciwbólowo - świat mi lekko po nim falował). Poza tym na własną rękę wzięłam Nospę (tak na wszelki wypadek :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
Kobietki zycze wszyskim Wesolych Swiat i zeby nastepne swieta byly juz w powiekszonym gronie:) a tak pozatym to dzis nawet jeszcze testu owulacyjnego nie zrobilam jakos czasu nie ma,ale to i dobrze bo do 14 dnia cyklu nie dojde i mi sie skoncza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
No a ja dzisiaj moge powiedziec, ze pierwszy cykl po HSG mam za soba bez owocnych wiesci. Jeszcze 2 dni temu bylam pelna nadzieji bo okres spoznial mi sie o 5 dni!!!! Kurcze. Chcialam zrobic test dzisiaj bo moj maz wyjechal na tydzien do Polski. Jak bym zeobila test wczoraj i wyszedlby pozytywnie to nie umialabym zatrzymac ta wiadomosc dla siebie, a jakby byl negatywny to pewnie caly dzien bym plakala (jak to robie teraz) i on by sie tylko zalamal ze mna. Natomiast okres sie dzisiaj pojawil wiec testu robic nie musze!!! wszystko jasne. Zla jestem bo jak bralam Clomid a potem luteine to doskanale wiedzialam kiedy bedzie okres. ani razu sie nie spoznial. Teraz nie biore zadnych lekow ( tak jak mi zalecila moja pani doktor) i juz drugi miesiac okres przychodzi kiedy mu sie chce. Musze chyba do niej zadzwonic i zapytac sie co robic. nie chce miec cyklu 35 dniowego. Dziewczyny mam kilka pytan: czy ktoras z was pila kiedys ziola ojca klimuszko albo sroki? wlasnie zamowilam sobie ziola ojca klimuszko na zapalenia jajnikow, zrosty jajowodow i pobudzenie jajnikow. to jest chyba zestaw nr 2?? Chcialabym dowiedziec sie jaka macie opinie na temat tych ziol. A moje kolejne pytanie to czy wiecie od czego zaczac przygotowanie do in viro.? coraz czesciej mysle o tym aby sprobowac ale nie wiem komplenie od czego zaczac? Pozdrawiam Was serdecznie. Mam nadzieje, ze juz ktos napisze, ze sie udalo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
Czesc dziewczyny,no tak ja ty zarka tez czekam na nowiny ze ktos tu napisze ze sie udalo i doda nam nowych nadzieji,no ja mam miec okres za 11dni wiec tez napewno dam znac jak moj pierwszy cykl po hsg...ja nigdy zadnych ziolek nie pilam ale tez bym chciala sprobowac zeby pobudzic jajniki bo mam problemy z owulacja...a o invitro to ja nie mam pojecia niestety,wsumie za pare miesiecy bede miec dopiero24lata wiec o tym narazie nie mysle ale jak za pare lat nic sie nie zmieni to tez bede sie dowiadywala o tej metodzie wiecej,powodzenia kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi przykro Zarka że ta @ przyszła ja mam już jeden cykl po hsg do tyłu zaraz będę miałam drugi bo czuję po sobie piersiaczki dają znać ..... a myślałam ,że ta laparoskopia nie była mia dana bo w końcu zaciążę ...... ja też ziółek nie piłam ale wybieram się i wybrać nie mogę do zielarza a nóż mi pomoże więc kobitki bądźmy dobrej myśli że przyjdzie taki dzień ,że w końcu zostaniemy mamuśkami :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
Od 3 dni pije zestaw ziol wg ojca Klimuszki. Dzisiaj czuje jajniki. Mam takie same odczucia w jajnikach jak braklam clomid. Ziola, ktore pije (strasznie niedobre w smaku) sa na pobudzenie jajnikow, antyzrostowe i na zapalenia jajnikow oraz jajowodow. No zobaczymy, nie chce sie nakrecac, ale moze mi pomoga???? kto wie? domyslam sie, ze na pewno nie zaszkodza. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kobietki :) ja również staram się o dzidzie od prawie 2 lat. Maz ma wyniki rewelacyjne wiec bierzemy się za mnie. Właśnie skończyłam 5 miesięczna kuracje luteina ( miałam bardzo nieregularne cykle). teraz mam 4 miesiące aby sprawdzić czy okres się uregulował. jeśli tak to będę miała monitoring cyklu. jeśli nie to czeka mnie HSG i laparoskopia. dodam ze badania hormonków mam w normie ale stosunek LH do FSH w 4 dniu cyklu mam 0,48... dość niski i świadczyć może o braku owulacji. tylko dziwi mnie czemu Was stresują 2 razy skoro można zrobić w tym samym czasie laparo i HSG pod ogólnym znieczuleniem..... mam nadzieje ze przez te 4 miesiące wydarzy się cud i będę w ciąży :( tak bardzo tego pragniemy :( myślimy o in-vitro....daliśmy sobie czas do końca tego roku. jeśli nic nie zdziałamy a finanse nam na to pozwolą to zaczniemy procedury przygotowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) kiedys przeczytalam caly watek :) jak moja czystos pochwy wyjdzie oki to 26 lub 27 kwietani czeka mnie hsg!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i dziwne pytanie
Dziewczyny a czy Wy sie golicie przed tym badaniem, moze glupie pytanie ,ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×