Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Jesli zaryzykuje i przesiedze w domu przez wekend to w poniedziałek i tak ide do szpitala i on znowu pobiera materiał i bada co to jest.Wychodząc zapytałam go czy jest mozliwe jednak i czy jest jakas szansa ze np przyjde w przyszłym tygodniu a pęcherzyk ciazowy w koncu bedzie widac w macicy?Spojrzał na mnie i odpowiedział ...wie pani szansa jest Ja pytam dalej...jest ale jedna na milion tak?Odpowiedział tak jedna na milion............siedze teraz w domu i boję sie jak cholera .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj beta spadła do 400 juz po ciązy.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik76
Witam wszystkich serdecznie. Cieszę się, że znalazłam takie forum jak to, gdzie mogę dowiedzieć się różnych ciekawych rzeczy. Tak w ogóle zaczęłam szukać z ciekawości bo 7 grudnia mam mieć właśnie przeprowadzone badanie HSG. Po przeczytanych wypowiedziach moje odczucia są różne...No dobra powiem otwarcie-chyba się boję;-) Ale czego się nie robi dla szczęścia, jakim jest dziecko. Razem z mężem staramy się już koło 4 lat-wiele razy już "pasowałam", moja psychika nie dawała rady-wkoło koleżanki zachodziły bez problemów w ciąże, rodziły zdrowe maluchy a u nas nic. Mam za sobą zabieg laparoskopii zrobiony w 2006 roku, wizytę na oddziale endokrynologii ginekologicznej-teraz mój lekarz zaproponował inseminację ale najpierw muszę mieć zrobione HSG. Trochę się denerwuję, ale wszystko jest przecież do przeżycia. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny odwiedzające to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2323
Witajcie:)Ja miałam ciążę pozamacziczną 31 stycznia z prawego jajowodu praktycznie nic nie zostało...teraz bym chciała znowu spróbować ale boję się znowu będzie to samo..czy powinnam wykonać badanie czy drożny jest lewy jajowód..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anteass
Witajcie, wczoraj miałam przeprowadzane HSG, nic wogle nie poczułam, żadnego bólu, zabolało tylko robienie znieczulenia ale to trwało kilka sekund. Jak czytam wypowiedzi dziewczyn jaki to był straszny ból to nie żałuję że hsg było prywatnie, nie cierpiałam, a pieniądze to tylko pieniądze. Cieszę się że wynik: drożne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anteass
Marta2323, powinaś zrobić HSG w takim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kait..przykro mi, że tak wszystko się u Ciebie potoczyło..czytałam Twoje wypowiedzi i chciałam Ci coś napisać..ale w tej sytuacji wszystko co przychodziło mi do głowy to było bez sensu:(Trzymaj się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula-wiem:(jestem teraz po 3 takim samym niepowodzeniu załamana psychicznie bo niby wiadomo że jest jakis problem z tym zagniezdzaniem sie zarodka u mnie a nikt z lekarzy nie umie mi pomóc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2323
Kait przykro mi bardzo..:((Ja strasznie obawiam się tego badania a najbardziej to chyba bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, będzie dobrze - ja też się bałam, chciałam przekładać termin, rezygnować. Bolało, ale przynajmniej wiem, że jest drożność. Pytanie tylko co dalej... Jutro wizyta u gina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyssa
Witam! Podziele sie moimi doswiadczeniami z Hsg. Mialam ta przyjemnosc wczoraj. Od rana przyjeli mnie do szpitala, zbadali, pobrali krew i zalozyli werflon. I to byl najgorszy punkt programu, bo prawie zemdlalam. Pozniej polozyli do lozka i dluuuugo czekalam na badanie (jakies 4 godz). Samo badanie trwalo moze 10 min. Najpierw zalozyli oprzyrzadowanie i to chyba troche bolalo, choc pewna nie jestem, bo w miedzyczasie dali mi glupiego jasia i nie wszystko pamietam. Pozniej pojechalismy na rentgen. Wstrzykniecie kontrastu tez troche bolalo, ale mniej niz sie spodziewalam po przeczytaniu wypowiedzi innych kobitek. Pstrykneli 2 fotki, lekarz stwierdzil, ze wystarcza i wyjal mi wszystko. Potem zawiezli mnie do wyrka i polezalam jakas godzinke. Brzuch bolala jak przy @, ale szybko przeszlo. I poszlam do domu. W domu juz mnie prawie nie bolalao, tylko do teraz czuje sie jakby poobijana w srodku. Ale suma sumarum - to naprawde nie jest takie straszne i bolace. I jesli ma pomoc smialo idzcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik76
Justyssa dzięki za dodanie otuchy-ja się cały czas nakręcam na poniedziałkowe badanie ale muszę chyba trochę wyluzować;-) Jak już będę po to podzielę się wrażeniami bo w to że będą to nie wątpię;-) A tak poważnie to myślę, ze w końcu się uda "zaskoczyć" bo czas niestety gna do przodu jak szalony a zegar biologiczny tyka-wierzę w mojego pana doktora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po HSG i nawet po laparo...i obecnie czekam na @ma niby być w poniedziałek..choć tak bardzo bym chciała, żeby wkońcu się nie pojwiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2323
Dziękuję wam dziewczyny za opisanie i dodanie otuchy widzę że nie jest takie straszne jak czasami mówią ..życzę Wam wszystkim starającym się żeby w końcu zostały mamusiami :)Pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobusia
Cześć Kobietki, bardzo sie cieszę że trafiłam na to forum być może będziecie umiały mi pomóc, muszę wykonać badanie na drożność jajowodów, czy orientujecie się może gdzie w Warszawie lub okolicach można wykonać to badanie na kasę chorych, ewentualnie prosze o polecenie jakiejś sprawdzonej prywatnej kliniki i podanie jaki jest koszt takiego badania. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobusia
Cześć Kobietki, bardzo sie cieszę że trafiłam na to forum być może będziecie umiały mi pomóc, muszę wykonać badanie na drożność jajowodów, czy orientujecie się może gdzie w Warszawie lub okolicach można wykonać to badanie na kasę chorych, ewentualnie prosze o polecenie jakiejś sprawdzonej prywatnej kliniki i podanie jaki jest koszt takiego badania. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno na Karowej - ale jak się chciałam zapisac dwa miesiące temu, to był zepsuty aparat - zadzwoń może naprawili. Na Madalińskiego nie robią, a prywatnie prawie 1000,00 złotych. Nie dałabym, da się przezyć bez komfortów prywatniej kliniki. Ja robiłam w swoim miescie rodzinnym w Mińsku Mazowieckim, bo nie trzeba było czekać. Ale dwa cykle mineły i nic - ciąży nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horton
Mialam robione wczoraj badanie HSG , po badaniu dostalam antybiotyk do brania doustnie przez 5 dni, tylko... nie zrozumialam po co mi ten antybiotyk cz ktos mial taki przypadek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGBR - dzięki za informację i trzymam kciuki, może nastepnym razem sie uda! ja przynajmniej co miesiąc mam taką nadzieję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleka
Witam wszystkie kobietki ktore czekaja na badanie hsg .Sama mialam 2 tygodnie temu i tez srasznie sie balam i duzo czytalam na ten temat czego moge sie spodziewac.No i w rezultacie to badanie to pryszcz naprawde samo podanie kontrastu trwa kilka sekund i minimalnie odczulam bol jak przy okresie i tylko po tej stronie gdzie mam niedrozny jajowod jesli sa drozne to niczego sie nie odczuwa.Nie ma czego sie bac naprawde to nie boli.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleka
Tez mialam antybiotyk .Mnie powiedziano ze to tak profilaktycznie po podaniu kontrastu moze powstac jakis stan zapalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleka - mi wyszło że mam drożne, a jednak ból był... Nie chciałabym już nigdy więcej tego przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobusia dzięki - choc powoli trace nadzieję. Antybiotyk? - ja nie miałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleka
Dzisiaj bylam u ginekologa i powiedzial mi ze przy jednym droznym jajowodzie szanse na zajscie w ciaze sa male i ze jest zagrozenie ciazy pozamacicznej.Teraz kazal zrobic badania spermy meza i jesli wynik bedzie ok to mamy probowac a jezeli nw ciagu osmiu miesiecy nie zajde to czeka mnie laparoskopia,Nie wiem co o tym wszystkim myslec?Czy ktoras z Was ma pojrcie jak to jest z jednym droznym jajowodem?Mozna zajsc w ciaze??Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że można - a facet już straszy laparo :O Niech się bardziej postara by Ci pomóc, a nie wymyśla... U mnie? 32 dc... Nie chcę wypatrywać żadnych znaków, bo mam za sobą dziesiątki takich miesięcy - ten jest 100 tny. Obiecałam sobie, że 100 będzie owocny, a stoi pod znakiem zapytania. Żadnych objawów ciąży, lekko bolące piersi, senność, brak apetytu... Ostatnio przychodziła z zegarkiem w ręku, pewnie dlatego że brałam FF. Już nie biorę i ma poślizg 2 dni. Jestem też po HSG. Ale czy sens się łudzić? Acha, i nieco rozpulchniony przedsionek pochwy i brak suszy -ale to podobno zdarza się nawet przy spóźniającej się @. Więc zrobię to, co robiłam cały miesiąc - zajmę się czymś na maxa żeby nie myśleć... Bo najnormalniej w świecie dostanę świra. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleka
Dzieki za slowa otuchy.Lekarz jak lekarz powiedzial co ma do powiedzenia i tyle.Ja siedze teraz i zastanawiam sie dlaczego odrazu zaklada ze moze to trwac az8 do 12 miesiecy przeciez rownie dobrze moge zajcs juz w przyszlym miesiacu .Tylko mnie zdolowal . Pozdrawiam ,trzymam kciuki za ciebie bedzie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felcia1
Hej dziewczyny. My o dzieciątko staraliśmy się dwa lata(miałam badanie hormonów, monitoring cyklu, mąż badał nasienie)Mój ginekolog stwierdził, że nie mam owulacji i to stanowi główny problem w zajściu w ciąże. Przepisał mi clo, lek na wywołanie jajeczkowania, miałam po nim jajeczkowanie ale ciąży w dalszym ciągu nie było, stosowałam go przez 4 miesiące i kiedy w dalszym ciągu nie było efektów lekarz zaproponował mi hsg. Bardzo się bałam ale stwierdziłam, że warto sprawdzić czy z jajowodami jest wszystko ok. W szpitalu dostałam zastrzyk przeciwbólowy, ale i tak dość mocno mnie bolało. Badanie wykazało, że oba jajowody są drożne. Lekarz kazał nam się od razu starać o maleństwo, ponieważ miałam problemy z jajeczkowaniem raczej nie liczyłam na pomyślny efekt. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy okazało się, że zaraz po hsg zaszłam w ciąże, byłam bardzo zaskoczona i szczęśliwa. W miesiącu w którym zaszłam w ciąże nie brałam żadnych leków na poprawę jajeczkowania. Obecnie jestem w 13 tygodniu ciąży. Myślę że w moim przypadku hsg pomogło i uważam że warto je wykonać( może miałam małe zrosty które dzięki kontrastowi zostały usunięte, kto wie..). Życzę Wam powodzenie w staraniach o maleństwo. Na pewno się uda :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malabasia
Hejka dziewczyny,troche mnie nie bylo i widze ze przybylo smutkow... :( Kait-cholernie mi przykro i nie wiem jak ja bylabym w stanie sobie poradzic z taka sytuacja....Komurka,ja nie mieszkamw polsce wiec moje informacje pewnie Ci sie do niczego nie przydadza...Invitro bede miala tutaj gdzie mieszkam czyli w Glasgow,za calosc nie zaplace ani centa i mam 3 proby do wykorzystania.Ale wmiedzyczasie bylam na umowionej wizycie juz w szpitalu czyli u zrodla i wiem nieco wiecej niz wczesniej.Niestety na invitro na dzien dzisiejszy musze czekac...22 miesiace czyli blisko 2 lata i to mnie zalamuje zwazywszy ze wlasnie 5 dni temu skonczylam 34 lata.Poza tym lekarz powiedzial ze czekajac w swojej kolejce moge sprobowac w miedzyczasie innych rzeczy,np.laparoskopii.Pozwoli im to obejrzec moje nieszczesne niedrozne jajowody i jest jakas szansa na to ze moze da sie je odblokowac.Jesli tak to sprobuja to zrobic.Jesli sie uda to daja jakies 2-3 cykle na zajscie w ciaze przy czym lekarz mowil ze bardzo czesto sie to udaje,jesli nie to moge poddac sie jeszcze sztucznej inseminacji w przypadku oczywiscie odblokowania choc jednego jajowodu.Generalnie zgodzilam sie na wszystko ale im dluzej o tym mysle tym mniej mam do wszystkiego przekonania.Nie wspomnam juz o wszystkich strasznych,nieprzyjemnych i dziwnych badaniach oraz urzadzeniach jakimi uslana jest ta cala droga.Generalnie nadzieje jak na razie pokladam tylko w tym nieszczesnym invitro,ale jak zaloze sobie ze czekac trzeba 2 lata,do tego jakies pol roku stymulacji organizmu przed przyjeciem zarodka a do tego nie musi sie udac za pierwszym razem czy nawet za drugim to widze siebie juz jako niemal 40-latke.Zakladajac ze jak by nie patrzyc tu trzeba pierwsze 5 lat najpewniej przesiedziec w domu a urlopu wychowawczego nie maja,to nie widze tego bardzo rozowo jakos.Laparoskopia bedzie niedlugo pewnie wkrotce przysla mi list ze szpitala kiedy i gdzie mam sie zjawic,ale nie wiem czy jesli nie odblokuja tego i nie uda sie po tym zajsc w ciaze to czy bede w ogole sie poddawala reszcie.... Wiem,ze ze skrajnosci w skrajnosc jak wszystkie my,ale nie jestem zalamana czy cos,raczej zrezygnowana po ocenie caloksztaltu sytuacji.Nie ma to jak super Swieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula111
malabasia ja niestety tez mam niedrozne i jestem juz po laparoskopii i niestety nie udalo sie udroznic żadnego jajowodu, ale trzymam kciuki ze u Ciebie sie uda. pozdrawiam. Teraz zbieram kase na in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×