Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Myszka dzięki chyba tak zrobie .będe wiedzieć bo przecież jak by było coś nie tak to mnie naprawią i w sierpniu będe już jak nówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza, jak ja miałam hsg to położna i gin mówili,żeby tego samego dnia się przytulać, bo bardzo często udaje się tego samego dnia co zabieg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
dokładnie, nie ma co odwlekać, zapisuj sie na badanie jak tylko będziesz wiedziała że @ ci nie przeszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Myszka i Miśka to widzę że mamy podobne plany na wakacje :-) Myślę że w klinice na bank zrobią nam ten test PCT. Zobaczymy :-) Psisozka jak twoja @?? Beti co u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Dziewczyny ja tez jestem napalona na inseminację ale wiem jak małe są szanse że się uda i to mnie trochę przeraża. Ale z drugiej strony spróbować warto :-) Żeby potem nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dziewczyny zapomniałam wam napisać że test na wrogość śluzu i test na przeciwciała przeciwplemnikowe w śluzie szyjkowym to różne badania. Ja miałam na przeciewciała i do tego nie potrzebne są przytulanki gdyż badają śluz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, więc jutro idę do lekarza, @ dalej brak , a dzisiaj 42dc!Co jest zastanawiające- wczoraj miałam takie brązowe plamienie, a dziś z rana tak mnie zakuło- myślałam,że się przekręcę. I teraz nie wiem czy to na późną @ czy to owulka??Ale skąd?? Jutro mam wizytę, więc mam nadzieję,że gin da mi skierowanie na laparo i w końcu coś się zacznie dziać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Psioszka a powtarzałaś test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Asia dzięki, przypuszczam że zlecą nam oba te badania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka- tak, w sob i w poniedziałek i nic!Na bete już nie poszłam, bo byłam tydzień temu, a test miałam o czułości 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Kurcze psioszka dziwna sprawa u Ciebie. Ale gin Ci pewnie zrobi usg więc będzie widział czy to była owulacja tak jak podejrzewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka30
Justynka-83, tego roczne wakacje muszą być niezapomniane ;) mam nadzieje! :) wiem że inseminancja nie zawsze się udaje, ale ktoś wie jakie są statystyki? Biedroneczka, forum jest bardzo fajne :) u lekarza człowiek się nie dowie tyle co od Was wszystkich, za co Wam bardzo dziękuję :* no i wsparcie, kto lepiej zrozumie nasze problemy jak nie osoba z podobnymi :) Miłego Dnia Kobitki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Miśka w ulotce kliniki do której się wybieram napisali że skuteczność inseminacji to 5-20%. Czasami nie udaje się i po 6 razach. Ale wierzę że nam będzie potrzebny tylko jeden zabieg:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska to prawda na tym forum mozna sie dowiedziec duzo wiecej niz od lekarza, tez juz sie o tym przekonalam, dziewczyny nie raz mi pomagaly :) Justynka a ja mysle, ze zaden zabieg nie bedzie ci potrzebny, bardzo mocno trzymam za nas wszystkie kciuki, a poki co to najbardziej za Slonce, zeby wszystko bylo dobrze i mogla sie cieszyc swoja dzidzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka30
o kurcze... to faktycznie niski współczynnik ale trzeba próbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Bierdonka dzięki, ja też trzymam kciuki za wszystkie dziewczynki bez wyjątku :-) Ale na ten cykl się nie nastawiam, będzie tylko Clo bez monitoringu i na dodatek płodne dni u siostry z całą rodzinką. Więc raczej dziki seks nie wchodzi w grę :-) Chociaż pokój będziemy mięli swój :-) Może nam potwór z Loch Ness dopomoże :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dołączę do tego,że dziewczyny z forum są największym wsparciem! Bardzo często mnie pocieszały i dodawały wiary, nie mówiąc o skarbnicy wiedzy! Poza tym nikt, tak jak Wy nie zrozumie kobiety z takimi problemami:) Dzięki ,że jesteście!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka podobno zachodzi sie w ciaze w najmniej oczekiwanym momencie a u ciebie taki bedzie wiec kto wie :) dziki seks odpada, ale jakies cichutkie przytulanki czemu nie.... :D zycze ci powodzenia z calego serducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka dziękuje za pamięć i wam dziewczyny że trzymacie kciuki. Nie macie pojęcia jakiego mam pietra przed tą piątkową wizytą. A im bliżej tym stresuje się bardziej. Mąż za to odwrotnie, on mówi że ma w sobie spokój jakiego nie miał wcześniej i jest pewien że wszystko jest ok. Ja też trzymam kciuki za Was i czekam na dobre wieści. Psioszka to brązowe plamienie to wina za niskiego progesteronu. Jesteś tuż przed miesiączką ale masz za mało progesteronu żeby organizm dostał kopa i żeby @ się rozkręciła na dobre. Oby tylko teraz sie nie okazało że dorobiłaś się kolejnego pęcherzyka na jajniku. Nie chce cię stresować, ale żyje z pco już szmat czasu i niestety takie sytuacje też miałam. Ale tfu, tfu wypluwam te słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka30
Słońce, słuchaj się męża - dobrze mówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Słońce, nawet o tym nie wiedziałam. Jak pójdę jutro to zapytam czy np na stałe mogę przyjmować luteinę na wzrost progesteronu skoro mam takie problemy i @ nie mam tyle czasu,a ta wcześniejsza to też tylko plamienia, więc tak poważnie to ostatnią prawdziwą @ miałam 20marca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonce bierzesz luteine na podtrzymanie ciazy? I mam prosbe, czy moglabys mi napisac na czym polega kauteryzacja? Czy to jest to "przebijanie" pecherzykow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
Witam jestem tu nowa, czytam wasze wpisy i doskonale was rozumiem, też bardzo pragniemy z mężem mieć dziecko miałam badanie hormonów biorę bromergon i duphaston, mąż miał badania nasienia i jest ok, w ten piątek lekarz mnie skierował na hsg, boję się a jednocześnie mam ogromne nadzieje związane z tym badaniem, że w końcu się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biodronka ja luteine biorę od 17dc przez 10 dni. Miałam zrobić test zaraz po odstawieniu luteiny jakby był pozytywny to brać dalej a jak negatywny to odstawić i czekać na @. Zazwyczaj pojawiała się po dwóch dniach od odstawienia. Test był pozytywny więc biorę dalej. A kauteryzacja to jest to co piszesz. Najpierw z jajnika ściągaja taką grubą białą otoczkę która się robi przy pco i "udrażniają" jajnik w ten sposób ze nacinaja go w kilku miejscach żeby mogło dojść do owulacji. Psioszka ma mieć robioną elektrokauteryzacje to jest mniej więcej to samo tylko udrożnienie polega na tym że sie robi dziurki prądem. Metody różne ważne że efekt dobry :) Psioszka ja luteine brałam zawsze. Albo od 16 dc przez 10 dni, póżniej od 17 dc bo sie okazało ze mam owulke 15 dc. Przez jakiś czas brałam od 21 dc przez 5 dni ale to brałam żeby dostać @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no to ja mialam to robione 4 lata temu przy okazji usuniecia torbieli, a podobno nie poleca sie robic sie tego zabiegu drugi raz to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kyczlaw witamy na forum :) Napisz cos wiecej o swoich badaniach, jakie mialas robione? Rozumiem, ze prolaktyna byla podwyzszona? Chorujesz na cos? no badanie hsg pomoglo wielu dziewczynom, mam nadzieje, ze tobie tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No podobno nie polecają, bo przy kauteryzacji usuwa się też jakąś tam ilość pęcherzyków pierwotnych. Dlatego przed zabiegiem lekarz zrobił mi rezerwe jajnikową żeby sprawdzić czy mam w "zanadrzu" jeszcze dużo jajeczek. Jak kobieta ma mało pęcherzyków pierwotnych to kauteryzacja może wręcz zaszkodzić bo sie obniża ilość pęcherzyków pierwotnych, a z tymi już się rodzimy i ich ilość jest ograniczona. Lekarz mi mówił jak oglądał moje wyniki że gdyby coś tam było poniżej normy to nie robiłby mi tego zabiegu. Na szczęście moje jajeczka są w dobrej ilości i formie ;) Ale czytałam też że powtarza sie taki zabieg, chyba mówił mi to nawet mój lekarz ale pewna to nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak sie sprawdza rezerwe jajnikow? Przepraszam, ze tak cie zasypuje pytaniami, ale moze bym zapronowala mojej gin, czy by mogla mi taki zabieg przeprowadzic, ale nie chce stracic moich cennych jajeczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Lekarze odradzają robienie kauteryzacji 2 razy, wiem, bo sama się tym interesuję i jak mi się nie uda zaskoczyć w przeciągu kilku świetnie wyglądających cykli, to zacznę badać rezerwę jajnikowa by pójść drugi raz na kauteryzację. Czytałam w necie, że można przepalić jajniki, zniszczyć baze, że już wcale nie będzie owulki, ale w tym samym artykule napisano, ze to teoria, nie poparta żadnymi dowodami. Z resztą nawet za pierwszym razem można przepalić jajniki, jak się dowie do kauteryzacji niedoświadczony lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×