Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Ja chodzę do Novum, jedna z lepszych klinik niepłodności i pytałam się już ok 5 lekarzy ginekologów i każdy odradza ponowną kauteryzację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
Prawdopodobnie prolaktynę mam podwyższoną przez stres bo hormony tarczycy mam ok, słyszałam a raczej czytałam że podwyższona prolaktyna może świadczyć o guzie przysadki mózgowej ale mój gin. powiedziała że na razie mam brać bromergon i zobaczymy, poza tym miałam operacje na wyrostek jakieś 10 lat temu i mój gin uważa że to może być przyczyną niedrożności jajowodów.Poza tym zaleca nam inseminacje bo twierdzi że w naturalny sposób jesli zaraz po badaniu hsg się nie uda to nie ma na co czekać. Jestem bardzo grzeczną pacjentką i wykonuję każde zalecenie mojego gin, ale przyznam szczerze ze powoli brakuje mi sił, co miesiąc to samo pierwsze dni cyklu to oczekiwanie na dni płodne, kolejne przytulanko, a pózniej nerwowe oczekiwanie i..... znowu nic. Co miesiąc sobie wmawiam a będzie co będzie, wcale się nie nastawiam, że niby mi nie zależy...ale nadchodzi dzień miesiączki a ja obsesyjnie sobie wmawiam że teraz to mam inne objawy i że to pewnie ciążowe...eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, ja będę miała elektrokauteryzację i powiem Wam, że mam nadzieję,że będę takim przykładem jak np Amefa, że zaraz po zabiegu zajdę w ciążę. Witaj nowa koleżanko! Mi hsg nie pomogło, tyle ,że dowiedzieliśmy się ,że mam drożna jajowody, natomiast dalej się staramy a od hsg minęły prawie 2 miesiące. Słońce, czyli jakbym brała luteinę to i @ byłaby normalnie, więc jutro na pewno o tym powiem lekarzowi, w sumie to się dziwię dlaczego mi nie kazał brać na stałe. Brałam kilka razy,ale właśnie na wywołanie jak się dużo spóźniała, a teraz nie kazał, może ma jakiś inny pomysł na mnie do tego zabiegu może jakoś mnie będzie szykował, nie wiem , nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka a ty miałas badany progesteron przez kilka cykli? Bo ja badałam przez 3 cykle 22 dnia cyklu i sie okazało że mam bardzo niski, stąd ta niedomoga lutealna i dlatego brałam luteine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka - ja tez zaszłam po kauteryzacji i to w tym samym cyklu co zabieg, bo nie zdążyłam dostać pierwszej miesiączki po zabiegu jak już byłam w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla dziekuje juz wszystko wiem :) kyczlaw niestety doskonale znam to uczucie, niby sie nie nastawiam, ide na zywiol a tak naprawde ciagle mysle czy wtym miesiacu sie uda. Ciezko jest o tym nie myslec a uwierz mi, ze ja juz przechodzilam wszystkie etapy, wlacznie z takim w ktorym myslalam, ze to lepiej, ze nie mam dzieci, ze mi tak nawet wygodniej, ale dol minal i dostalam nowych sil do staran i musi sie udac, nie dopuszczam do siebie innych mysli :) ja teraz jestem w trakcie drugiego cyklu po hsg, w pierwszym sie nie udalo, ale za to po raz pierwszy od wielu miesiecy czulam owulacje a u mnie to juz duzy sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie miałam jak stwierdzono u mnie pco, m.in progesteron jakieś 2lata temu, a później przez 2 cykle ok 22dnia i był bardzo niziutki,ale lekarz tylko stwierdzał,że nie było owulki i już. Brałam clo i metformax. Więc chyba w tym tkwi przyczyna, bo powiem Wam szczerze, że w zeszłym roku zaszłam w ciążę bez żadnych leków, zabiegów itp ,bo to był dopiero początek mojego leczenia.Co prawda się nie udało,a może właśnie dlatego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No progesteron odpowiedzialny jest za ciało żółte a te znowu za odżywianie zarodka, więc może coś w tym jest :( Lekarze nie raz nie dwa profilaktycznie każą brać progesteron we wczesnej ciąży żeby dopomóc fasolke. Ale równiez mogło być to co innego. Zazwyczaj jednak przy pco ciąża od początku traktowana jest jako zagrożona właśnie za względu na niski progesteron i zaburzenia hormonalne. Chyba się zdenerwowałaś Psioszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka30
Kyczlaw, biedronko, czy jest wogóle możliwe nie myśleć o tym, koleżanki mi mówiły że dały sobie na wstrzymanie, nie myślały i im się udało. Ale wg mnie nie jest to możliwe, przecież przy każdym cyklu pojawia się to samo wyczekiwanie, nadzieja, i nic... i tak od nowa co miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie, widzisz dowiedziałam się czegoś, co jest istotne w moim przypadku. Mam teraz trochę wiedzy,poczytałam o tym i teraz wiem co robić, żeby się udało, a później ,żeby było dobrze i nie przydarzyło się ponownie. Liczę ,że ta jutrzejsza wizyta da jakiegoś kopa w leczeniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat w przypadku pco ideałem byłoby chodzenie do specjalisty ginekologa endokrynologa. Ale moim przypadku nie ma takowego w obrębie stu kilometrów. A wiadomo że na jednej wizycie by się nie skończyło. Podejrzewam że gdyby się nie udało jeszcze przez jakiś czas to wkońcu i do niego bym pojechała nie zważając na czas i koszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska mysle, ze na takie nie myslenie o ciazy moze sobie pozwolic osoba, ktora wie, ze jest calkowicie zdrowa i ktora stara sie pare miesiecy lub dopiero zaczyna sie starac, bo gdzies tak po roku wlacza sie czerwona lampka, ze cos jest nie tak i wtedy to juz mysli kreca sie tylko wokol jednego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
Miska zgadzam się z Tobą w 100%, jeśli na czymś nam bardzo zależy to nie można od tak przestać o tym myśleć,nie wyobrażam sobie żeby zaniechać starań na jakiś czas....Boję się tego piątkowego badania, lekarz mi nie wytłumaczył do końca na czym polega i jak będzie wyglądało badanie hsg a ja się tyle na czytałam....i zastanawiam się co dalej, mojej jajowody będą drożne i co teraz jakie kolejne badanie/zbieg ułatwiające zajście w upragnioną ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Kryczlaw nic się nie stresuj:-) Ja miałąm HSG w luty, jajowidy drożne, ciąży brak:-( Badanie boli ale tylko troszkę, dostaniesz pewnie jakiś znieczulacz:-) Zakładają najpierw na szyjkę macicy takie metalowe ustrojstwo, potem podają kontrast i cykają dwa zdjęcia i po strachu;-) Naprawdę do przeżycia ;-) Ja też co miesiąc wmawiam sobie że odpuszczam i co miesiąc mi nie wychodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze dodam ze trwa ok 10 min... wiec tyle MY KOBIETY jestesmy w stanie zniesc ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
macie racje dziewczyny, muszę wziąć się w garść i po prostu to przeżyć i nie nakręcać się bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
No i tak trzymać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa27a - jak tam u Ciebie. U mnie na razie @ brak. Ale powinnam dostać dziś, więc czekam. Wczoraj dowiedziałam się, że moja kuzynka zaszła w ciążę.....bez problemów..... bez stresu.....nie wiadomo kiedy.....po prostu odstawiła tabletki anty....i już!!! Niby takie to proste.......... :( Ale nie dla wszystkich. :( Takie to kur..... niesprawiedliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez cisza przed burzą- powinna byc rano a tu nawet oznakow żadnych nie ma...ale nie łudze się .... u mnie wlasnie tak bylo w pierwszej ciazy.. odstawienie i od razu ciąza w pierwszym cyklu... teraz tez zastawialam się czy przypadkiem nie pobrac z miesiac... ale znowu troszke mi szkoda cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
no moja znajoma też w ciągu trzech miesięcy od odstawienia anty zaszła w ciąże i też dla niej to było proste...właśnie jest w czwartym miesiącu,kurcze jaki ten los przekorny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. A ja nigdy w życiu nie brałam tabletek anty. Teraz trochę żałuję, bo może wtedy nie miałabym na jajnikach torbieli. ( i później nie musiałabym mieć operacji).... Justa27a- J też się nie łudzę. Zauważyłam, że po Pregnylu okres mi się spóźnia. Więc nawet mogę dostać za 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
justa trzymam mocno kciuki żeby się udało i żeby @ nie przyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zawsze 28 dc byla zawsze z rana- nie bylo zadnych odstepst, z wyjatkiem 2 cykli po laparo co okres mialam co 15 dni a teraz szaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka30
Kyczlaw, więcej optymizmu ! :) tak jak dziewczyny pisały to się może zdarzyć w najmniej oczekiwanym momencie :) ja też czasmai myślę że to nie fair, że te co chcą nie mogą od razu, a te co nie chcą zaliczają za pierwszym razem, a jak długo wogóle się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z mężem staramy się prawie 2 lata. Przeszłam operację usunięcia torbieli na jajnikach, no i HSG w styczniu. Mam straszne poczucie niesprawiedliwości.... :( Dzięki wam dziewczyny jeszcze nie tracę nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KYCZLAW dzieki wielkie za kciuki , ale musisz je bardzo mocno trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyczlaw
staramy się od roku i ciągle nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kyczlaw my sie staramy ogolnie juz 5 lat, wiec czas najwyzszy, zeby i nam matka natura dala malutkie szczescie... Dlatego wierze w to, ze w tym cyklu sie uda pomimo wszystko, bo juz tylko wiara mi zostaje. Nie ma co sie zalamywac, bo wtedy jest jeszcze gorzej a jak sie uda to napewno bedziemy bardziej docenac nasze szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka- masz rację...tylko wiara pozostaje. :( Ale czasem jest tak.. ciężko. Ja mam ostatnio bardzo trudne dni... bo tak bardzo chciałabym już zostać mamą... wiem że wy też dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×