Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Dzięki dziewczyny, też mamy nadzieję,że to jakoś "samo" pójdzie, aczkolwiek nie można zapomnieć o mojej endometriozie i krętych jajnikach, mam nadzieję,że jak już się uda to nigdzie nie utknie i wszystko będzie ok. Wieczorem zaczynamy działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! Beti----------> u mnie nic ciekawego się nie dzieje. Czuję się normalnie. Pracuję, biegam na Fitness ( lekarz mi pozwolił). Żyję normalnie. Podbrzusze mnie czasem boli, ale wiem, że to działanie Duphastonu. Niby nie liczę na to że się udało, to jednak nadzieja jest....coraz większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ziuziutka7 oby się udało. Trzymam kciukasy. Ja zgodnie z daną obietnicą biegnę dzis na hcg. Juz tydzien jak nie ma miesiaczki. Wczoraj zrobiłam drugi test i negatywny. Dzwonilam do mojej ginki i była tym faktem zdziwiona. Powiedziała, że koniecznie mam dzis do niej podejść do szpitala i zrobi bete. Cos wspominała rowniez, ze moze po tym hsg zaszlam w ciążę pózniej niz zwykle i dlatego testy jeszcze nie wychodzą. Dam znac jak od niej wrócę. Życzę Wam miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zancias i ziuta czekamy na Wasze pozytywne wiesci...czas zaczac wiosne na forum ;)) ja juz bociana widzialam jak lecial, wiec mam nadzieje ze do Was ;)). Oczywiscie inne dziewczyny Wasze pozytywne wiesci tez sa mile widziane ;)) A u mnie caraz czesciej widac ujemne efekty ciazy... wczoraj lapaly mnie jakies skurcze i bol w pachwinie taki ze nie moglam sie wcale ruszyc. O przespanej nocy moge tylko pomarzyć ;( ale co tam damy rade... jeszcze do terminu porodu 45 dni i cale szczescie ze dzis juz wszystko ok..;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuta mnie jakiś czas podbrzusze bolało po IUI, jakby nie było troche tam grzebią żeby dostarczyć żołnierzyki na linie startu do jajeczka:) Justa ja nie wiedzialam w ciąży co to skurcze łydek bo praktycznie od początku brałam asparaginian ekstra z magnezem i potasem, a wystarczyły 3 dni na odwyku w szpitalu i nawet leżac czułam że jakby chciał mnie skurcz złapac. ten lek jest bez recepty, najwyżej przedzwoń do swojego gin ile tabsów możesz brać (na ulotce są 2 dziennie a ja brałam 3), po co masz sie męczyć jak możesz sobie ulżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Trzymam kciuki za pozytywne testy, mam nadzieję że wkońcu której się udało i znów ruszy lawina zafasolkowanych. U mnie nic ciekawego w tym cyklu nie licze na nic nie było pęcheżyka w środę idę na ostatni podgląd u mojego gina. I po @ powinnam się umówić do Gamety, ale nie wiem czy mam siłę bo ostatnio cały czas rucze taki mam nastrój. Pozdrawiam was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
LETI dasz radę , umawiaj się na wizytę i nie marudz :) zmęczona i podrazniona jesteś ale nie poddawaj się. Wykrzesac mi tu trochę optymizmu! Jak słońce zaświeci za oknem to wszystko będzie łatwiejsze. Staraczki nie poddawać się w walce o maluszki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziewczyny miała któraś z was robione HSG na polnej w poznaniu? Jak to wygląda???? Proszę o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce Moje, L_E_T_I justa27a dziękuję Wam ponownie i każdej z osobna :-), justa27a również dzięki, do porodu w zasadzie niewiele zostało... życzę zdrówka, L_E_T_I nie rycz kobieto! :-) weź się w garść i myśl pozytywnie, jestem jedną z tych, która co miesiąc ryczała i straciła nadzieję, teraz znów ją mam. Czekam do 14-tej na wynik, lekko zdenerwowana ale i zarazem spokojna, nie nastawiam się w zasadzie na nic, ani na ciążę ani na jej brak co będzie to będzie maniek87 ja miałam mieć w Poznaniu na Raszei ale ostatecznie zrobiłam u siebie na miejscu i jestem baaaardzo zadowolona z całego przebiegu i opieki, może dlatego, że moja ginka mi robiła i w zasadzei mnie wspierala i dodała otuchy. Także przykro mi, nie pomogę w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka krutka modlitwa: "zwróć się ku nam Panie,jak dlugo jeszcze! zmiłuj się nad sługami swymi, nasyć nas o świcie łaską swoją, abyśmy się weselili i radowali przes wszystkie dni nasze, rozwesel nas w zamian za dni gdyś nas utrapił, za lata, w których oglądaliśmy niedolę, niech się ukarze sługom twoim dzieło twoje, niech spocznie na nas łaska Pana, Boga naszego Amen"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc, dzwoniła moja pani ginekolog, w ciąży nie jestem :-( Mam czekać do następnego tygodnia na miesiączkę, jak się nie pojawi, da coś na jej wywołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
zancias przykro ale musimy wierzyc ze w koncu sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczyłam że mi nie ta buźka wskoczyła, ale może i tak powinno być trzeba myśleć pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniek ja miałam hdg na Polnej z tym że nie wiem czy coś sie przez te ponad 2 lata nie zmieniło. ale wtedy wyglądało to tak... Musiałam być na czczo, rano zgłosiłam sie na izbe przyjęc, tam przebrać sie w piżamke lub koszule i na oddział, założyli wenflon, kazali zapoznać sie z papierologią dotycząca badania i ewentualnych skutków ubocznych. Potem zabrali na badanie ginekologiczne i usg, póxniej wózkiem zawieźli na badanie, usiadłam na stół na którym było badanie, podali leki (przeciwbółowy i jeszcze coś) po chwili zaczeło sie kręcić w głowie i kazali sie położyć z ugiętymi nogami w kolanach. lekarz zaczął zakladać sprzęt, czuc lekkie ciągnięcie a potem kilka sekund bólu, wyprostowac nogi, robią zdjęcie rtg i po badaniu. na wózku odwożą do sali gdzie podają glukoze na wzmocnienie i po 2h można wracać do domu jak sie dobrze czujesz. nie pamiętam tylko czy musiałam mieć jakieś badania porobione wcześniej ale chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Myszkam86. Rozumie że samo badanie jest nie przyjemne ale da się przeżyć. A jak było w twoim przypadku- były drożne czy nie??? Bo interesuje mnie co robią dalej jak są niedrożne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie były drożne jajowody więc tu ci nie powiem jak dalej procedury, ale myśle że to już zależy co twój gin postanowi, w szpitalu moga jedynie zasugerować coś na twoim wypisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest dziewczyny, grunt to pozytywne myślenie. Wrocilam właśnie z pracy wyluzowana, podrinkowałam z kumpelkami z pracy z okazji moich urodzin, które mam notabene za dwa tygodnie, ale przynajmniej troszkę odreagowałam. Maniek87 moje odczucia co do hsg nie są jakies szczególnie złe, naprawdę nie ma co sie negatywnie nastawiac, dla mnie było to zupełnie neutralne badanie, kilkusekundowy ból i po sprawie, cała otoczka rowniez pozytywna. Wiele zapewne zależy od Twojego nastawienia. Życzę Wam miłego wieczoru i wspaniałego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedz, staram się nie nakręcać. mam tylko nadzieję że po tym badaniu w końcu nam się uda zafasolkować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez na to gdzies głęboko liczyłam, okres mi sie tydzien spóźnia a w ciazy nie jestem. Sama jestem ciekawa o co wobec tego chodzi. Bardziej liczę na drugi, trzeci cykl po hsg z nadzieją, że w koncu sie uda. Najbardziej przerażają mnie fakty, ze nam sie nie udaje choć jestesmy w stanie zrobic wszystko by mieć upragnione dzieci a inne kobiety pseudomatki zabijają...kolejny przypadek z ostatnich dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem zancias, mnie też to dobija. Jak to się mówi "nadzieja umiera ostatnia". Powiedzcie mi jeszcze jak to wygląda po badaniu? Długo się dochodzi do siebie? A ten kontrast długo opuszcza organizm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek ja miałam hsg na polnej wykonywane jakos ok wrzesnia 2012.o godz 8 było przyjecie o 9 juz opuszczałam szpital.u mnie 1 jajowod okazał sie wtedy drozny dlatego pisze ze wtedy bo po laparoskopii okazało sie ze ja posiadam tylko 1 jajowod ale to inna historia.bol trwa pare sekund mnie bolalo mocno ale to trwalo naprawde z 3 sekundy.troche krwawiłam przez 2 dni i troche bolalo ale tylko po stronie braku jajowodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, właśnie wróciłam z podglądania pęcherzyka, jest płyn za macicą, owulka zatem była, więc od środy do dzisiaj się staraliśmy, więc jest nadzieja. Mamy czekać 2 tyg na @, a jak nie przyjdzie zrobić test. Jeśli @ przyjdzie to będzie mój 35dc- i wtedy wyjdzie czy te cykle są na prawdę takie długie, bo zawsze przyspieszałam sobie je luteiną,co w konsekwencji blokowało owulkę. Dr w klinice kazał się traktować od dziś jakbym była w ciąży hehe, grunt to pozytywne myślenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka, to są super wieści :) z całego serca życzę powodzenia. Ziuta a jak u Ciebie? Kiedy testujesz? Pozdrawiam Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniek87 ja pól godziny po badaniu pojechałam do domu pomimo, ze miałam dozylne znieczulenie czy swego rodzaju ogłupiacz, sama nie wiem co mi podali. Od razu czułam sie dobrze. Zupełnie jak bym nic nie miała robione. A jesli chodzi o objawy tam na dole, to pierwszego dnia miałam plamienie, natomiast do 5 dni po jak sie kochaliśmy, to za każdym razem musieliśmy przestać bo zaczynała lecieć krew, miałam wrażenie jakby tam na dole wszystko było poluzowane. Potem juz jej nie było, znaczy krwi podczas przytulanek. Bólu po badaniu nie miałam zadnego nawet podczas stosunków. Jesli chodzi o kontrast, to podejrzewam, ze był to śluz koloru przezroczystego w nieduzej ilości, który sie ze mnie wydostawal, przez około tydzien po badaniu nosilam wkladke i tyle, nie było go jakos masakrycznie dużo tak normalnie. Co nie zmienia faktu, ze pewnie każda z nas reaguje inaczej. Mi np jak wiadomo chyba rozregulowalo cykl bo w ciazy nie jestem a miesiaczki nadal nie mam juz 8 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wywolalam wilka z lasu. @ przyszła a jeszcze 5 minut temu jej nie było... Ale to dobrze, ze w koncu bo przynajmniej nowy cykl i nowe nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zancias brawo za pozytywne nastawienie:) czasem hsg wydłuższa lub skraca ten cykl w którym bylo badanie. jeśli o mnie chodzi to ja samo badanie zniosłam dobrze ale ta mikstura leków znieczulająco-ogłupiających spowodowała u mnie mdłości które utrzymywały sie do wieczora w dniu badania, ale to kwestia indywidualna. mnie znieczulenia niezbyt służa bo po histeroskopii ktorą miałam pod narkoza tez mnie strasznie zemdliło, całe szczęście po cesarce nic mi nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×