Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

A no to gratulacje z córci :) to widzę że moje zachowanie mieści się w normie :) Dzisiaj kolega z pracy mojego męża zapytał czy nie chcemy ciuszków dla Małej. Jego żona urodziła córkę pod koniec stycznia a mała rośnie w takim tępie że już sporo odłożyli. Oczywiście z chęcią skorzystam. Kupować wszystko nowe to są straszne pieniądze. Kupię kilka ciuszków nowych ale jak mają mi wystarczyć na miesiąc to wolę wydać te pieniądze na co innego a korzystać z używanych. Zwłaszcza jak wiem że są w dobrym stanie, noszone przez jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce ja najchetniej też odkupiłabym ok kogoś ciuszki, więc jak masz taką możliwość to korzystaj... Myszka ale do marca mały mieścił się w gondolce bo jak tak to super bo mi chodzi o to żeby na te największe mrozy nie przesiadać sie na spacerówke. To tem wózek co asia kupiła. A Twoja siostra zadowolona z niego jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczyny! Do Słońce moje : odnośnie zgagi ja kupuje cukierki miętowe z almy bo sa lekkie. Pije sok miętowo-jablkowy z Tymbarku, tez pomaga. Po gazowanym pali mnie dosłownie cały przełyk. Pare słów o sobie. Nowa tu nie jestem kiedys tu pisałam. Czesto was podczytuje. Ja mam termin na początek czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie pali dosłownie po wszystkim. Przed chwilą zjadlam suchą bułkę i już się zaczyna. Mnie właśnie lepiej się robi po wodzie gazowanej bo po słodkich napojach też mnie pali. Kupiłam migdały i zobaczymy.. Jak to dlugo może trwać? Jeszcze nieraz czuję że Mała się wierci i chyba kopie mnie w żołądek to czuję że mnie ogień zalewa. Aż kaszel dostaje. Ale damy radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki i równiez gratuluje dziewczynom którym sie udało i mogą cieszyc sie tym szczesciem i trzymam za reszte aby szybko dołaczyły do naszego grona. U mnie był problem z miesiaczkami. Nie miałam nawet 4 miesiace. Ale po HSG sie unormowało i bardzo szybko zaszłam. Ja jestem w 30 tyg. A zgaga meczy mnie od 1,5 tyg. Nie długo. Z tym ze ja nie miałam wczesniej tej przypadłości i jak mnie pierwszy raz złapało to myslałam ze zawał bo cała klatka piersiowa mnie bolała i w dołeczku piekło. Miałam cofkę :) jak dziecko. Ale po mietusach jest super. Ja gazowanego nie moge bo odbija mi sie brzydko i cofa. Nie gazowane przejdzie. Słońce może spróbuj te mietusy. Ja mowiłam mojej gin ze wcinam te cukierki i jest dobrze po nich. Po co faszerowac sie jakimis specyfikami z apteki jak to pomaga. Podczytuje Was odnosnie wózków. Powiem szczerze,ze ja sie wogule na tym nie znam na tych markach itd. Zakupiłam tez ostatnio w necie z KAREX. Spodobał mi sie bo jest dość spory i może dłużej posłuży. Wychodze z tego założenia , ze nie to jest najwazniejsze dla naszej pociechy jaka fura bedzie sie wozić tylko nasza miłość i ciepło. Ale to jest moje zdanie. Każdy moze miec inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja myślę tak samo jak Ty. Zresztą pisałam o tym niedawno. Przy wyborze wózka sugeruje się funkcjonalnością a nie marką żeby się przed sąsiadkami chwalić :p no i odstrasza mnie perspektywa wydania 2500 za wózek. No ale tak jak piszesz każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ale jak zauważyłam na tym forum więcej jest dziewczyn że zdroworozsądkowym podejściem do przygotowań na przyjście dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania chyba nas źle zrozumiałaś jeżeli chodzi o te wózki. My się nie ścigamy która ma lepszy tylko dzielimy uwagami bo ciężko się zdecydować. a myślę że lepiej zapytać dziewczyn które kupiły i je użytkują niż pani w sklepie, zwłaszcza jak kupuje się po raz pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti siostra jest zadowolona z jedo fyn, Mały ze spokojem przejeździł do marca, ciężko to przewidzieć ale siostrzeniec miał przy urodzeniu 54cm, pewnie gdyby był większy to szybciej by sie przestał mieścic, zreszta zależy jak szybko potem dziecko rośnie. Mało brakowało a też bym taki kupiła ale znaleźliśmy taki co ma gondole 85cm z firmy Seka typ maximus, wyglądał solidnie, ostatecznie jednak zdecydowałam sie na zakup Raf-pol fenix, gondola 80cm a że i tak całej zimy bym Małej nie przewoziła więc te 5cm mniej mnie nie zniechęciło. Ania pamiętam jak tu kiedyś pisałaś, gratuluje zafasolkowania i życzę pomyślnego rozwiązania:) a maleństwo niech zdrowo rośnie i sie rozwija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti 123456 dobrze Was zrozumiałam i nikogo tu nie atakuje. Wyraziłam swoje zdanie. Ponieważ uważam jak wiekszość z Was że są rzeczy ważne i ważniejsze. To jest też moj pierwszy wózek i wiem jakie wózki maja moi znajomi. Nawet niedawno mojego męża siostra kupiła wózek na 3 kołach. I wiem że mało nie kosztował. Ale to nie moja sprawa. Każdy wie na ile może sobie pozwolić. A ona jest właśnie taka jak Słońce napisała ze sa tacy co lubią sie pokazać przed sąsiadami. Racja,że trzeba sie konsultować z innymi nie mowie ze nie. Tyle, że ja nie będe sobie flaków wyprówała zeby kupic wózek który kosztuje ponad 2 tys bo sobie chwali go mężą siostra. Mysle trzeźwo i kupuje to co mi rozum podpowiada a nie inni. Bez urazy nie chce tu nikogo obrazic, poprostu zwyczajnie to jest moje zdanie. A tj. napisałam każdy może uważać inaczej. Ile ludzi tyle charakterów. Ja kupiłam wózek do 1000zł i jestem mega zadowolona. I wcale nie uważam że jest gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Myszkam86 :) Ja Tobie również gratuluje cureczki i też niech zdrowo rośnie. U mnie tez będzie curcia i juz nie moge sie doczekać kiedy ja wyprzytulam. Ale przyznam ,że im bliżej rozwiązania, mam większego stresa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje:) Ania ja tez za swój wózek zapłacił 960zł, od początku wiedziałam że nie chce wydać na wózek więcej niż 1500zł bo zwyczajnie mnie nie stać na droższy a poza tym zauważyłam w sklepach że im cena wyższą tym większy dziwoląg z wózka. osobiście uważam że trójkołowe wózki na nasze polskie krzywe drogi i chodniki sie nie nadają, bałabym sie że sie wywróci na jakiejś większej dziurze. A co do porodu ja akurat zaczełam sie stresować dopiero jak zostałam przyjęta do szpitala na termin cesarki, może dlatego że wcześniej denerwowałam sie żeby do tego terminu dotrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie mam zamiaru za wózek dac więcej jak 1300-1400 zł. Tym bardziej że dziadkowie coś się chcą dołożyć. Jakby co to mam jeszcze opcję odkupienia wózka za 800 zł od mojej siostry. Z tym że nie wiem jak wózek realnie wygląda bo siostra mieszka w Holandii. No i mój mąż stwierdził że jednak by wolał kupić nowy wózek dla swojej córeczki... :/ też najpierw pójdę do sklepu na rozeznanie a jak mi się jakiś spodoba to najpierw poszukam w internecie czy taniej nie dostanę. Kolejna moja siostra kupiła wózek 3 w 1 za 1800 zł w sklepie a później się w tyłek gryzli bo w sklepie internetowym taki sam znaleźli o 300 zł taniej. Mam teraz czas to mogę poszukać. Nie lubię niepotrzebnie wydawać pieniędzy. Znajomi kupili samą spacerówkę x landera za 1600 zł. Corka pojezdzila w niej niecały rok bo nieznosiła wózka, chcieli sprzedać to koniec końców opchnęli go za 300 zł. Teraz mówią że wyrzucili pieniądze w błoto. No cóż.. Jak tam Dziewczyny dzisiaj? Ziuta jak samopoczucie? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania wcale nie czuje się zaatakowana. Tylko nikt z nas nie rozmawiał o cenach wręcz przeciwnie z tych bo doradzały dziewczyny są w rozsądnych cenach. Więc nie wiem skąd pomysł że któraś się chce pokazać. Za dużo kosztowały nas starania o dzidzie zebyy teraz wymyślać. Bardziej choziło mi o praktycznosc. Myszka dzięki za odpowiedź chyba też się zdecyduje nataki większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam86 dokładnie zgadzam sie z Toba w 100% odnośnie wózków. Te trójkołowe może i ładnie wyglądają ale ja osobiście takiego nie chciałam wlaśnie z takiego powowodu jak napisałaś nie na nasze pobojowiska na drogach i chodnikach. A odnośnie Twojej pociechy to pamietam jak przezywałaś te plamienia itd. Trzymałam mocno kciuki za Ciebie bo wiem jak było cieżko. Ja tak miałam na poczatku ciąży 3 miesiące plackiem na łóżku. Potem troche było lepiej ,ale też godz. lub dwie w ciągu dnia musiałam sie położyć. Ale co sie nie robi dla takiego szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do beti 123456! Powiedz mi w którym momencie napisałam ze któraś z Was chce sie pokazać? Mi ciąża też łatwo nie przyszła wiec daruj sobie tą płytką wypowiedż. A z drugiej str sama napisałas ze dzielicie sie tu uwagami. Wiec nie rozumiem czemu sie uczepiłaś skoro sama mnie nie rozumiesz. Wydaje mi sie,że nie potrzebnie tu wchodziłam. Słońce moje ja HSG miałam pod koniec maja. Tak pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce mój wózek też jest 3w1 bo jak tak policzyłam ile kosztuje osobno wózek głęboki i spacerówka i fotelik to w zestawie wyszło taniej, ze nie wspomne o tym że strasznie mi sie nie podobają spacerówki które mają podwójne koła(8 zamiast 4) a głównie takie sa. Ania ja leżałam pierwsze i ostatnie 3 miesiące i przyznam ze tęsknie za tym beztroskim wylegiwaniem się:) bo mam straszne braki we śnie, staram sie odespać troche w dzień jak Mala śpi ale to juz nie to samo no i co chwila znajdzie sie jeszcze coś do zrobienia więc z reguły nie udaje mi sie zdrzemnąć. Ale zmęczenie mija kiedy patrze na nasze Serduszko:) w tym okresie dziecko jeszcze nie rozumie zbytnio co sie do niego mówi i usmiechy sa raczej mimowolnymi ruchami twarzy ale czasem Emilka sie uśmiechnie w takim momencie jakby rozumiała co do niej mówimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ja zaoszczędze na foteliku bo dostałam od siostry. Także wystarczy mi 2 w 1. Wczoraj właśnie czytałam o tym że dziecko świadomie zaczyna się uśmiechać około 6 tygodnia życia. A wcześniej są to tzw anielskie uśmiechy :) może i nieświadome ale za to jakie słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam86 wyobrażam sobie ,że to szczęście jest nie doopisania. I jak czytam co piszesz to sama nie mogę sie doczekać :). Co do spania to u mnie jest masakra. W nocy budzę sie i nie moge spać 2-3 godz. I tak co noc. Rano jestem zmęczona , kręci mi sie w głowie. Czasem w dzień utnę sobie drzemkę ale nie zawsze chce mi sie spać. Mimo to uważam że nasze pociechy warte są takiego zmęczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! x Beti gratuluję córeczki:-) x Ziuta trzymam kciuki za dwie kreski! x Pozdrawiam wszystkie dziewczyny serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie ze są tego warte:) ja od chwili gdy pierwszy raz zobaczyłam córeczke nie moge sie na nią napatrzeć, jakbym nie dowiedzała jeszcze że jest z nami. noc po porodzie zamiast spać i odpoczywać to ja sie gapiłam na ta kruszynke która leżała obok mnie w korytku i słodko spała. Słońce sama zobaczysz że nie bez przyczyny te uśmiechy do 6tyg. nazywa sie anielskimi:) choć po tym okresie napewno dalej będą tak urocze jak wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie nic się nie dzieje, biorę leki, czekam na wyniki badań Wszystko w zawieszeniu :-(Czas się ciągnie a ja już nie wierzę że się uda. Siostra zaproponowała że odda mi swoje komórki jajowe. Sama nie wiem czego chcę.... Nie chcę Was tu zasmucać, większość z Was teraz czeka na swojego maluszka, staraczek coraz mniej. I dobrze:-) Ja po prostu czuję że mam podcięte skrzydla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki. rozmawiacie o takich przyjemnych rzeczach że aż miło. Fajnie Macie :) Justynka nie jesteś sama ja jestem z Tobą myśl pozytywnie, mój lekarz wczoraj mi powiedział na wizycie że wiara czyni códa i mam mocno w to wierzyć że się uda. :) Choć czasami nie mam siły już walczyć i nadzieja mnie opuszcza to znów wstaje słonko i myśle pozytywnie. Ja w 22 dc mam endo 7,7 i jako 16,5, poprostu super, ale jestem bez żadnych leków. Popłakałam sięwczoraj jak nic ale czekam teraz na @ i jadę do kliniki przygotować się do IUI mimo iż wątpie że się uda, a na in-vitro mnie nie stać :(. Mysi być dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti wolałabym chyba nie mieć kasy na in vitro niż ją mieć i wiedzieć że i tak nie mam szans :-( Staram się myśleć pozytywnie, że leki coś pomogą, ale jakoś nie potrafię. Właśnie dostałam smsa że koleżanka urodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty Justynka. Nie zasmucasz. Wszyscy jesteśmy ciekawi co u Ciebie. Po za tym.to forum jest głównie dla starających się a ciężarne i mamusie jesteśmy tu trochę jako "efekt uboczny" nie raz mi głupio pisać.. Hihi Dziewczyny.. 50 metrów od mojego domu otwiera się sklep z odzieżą używaną dla dzieci. A najlepsze że prowadzi go moja koleżanka z podstawówki. Nie byłyśmy w jakichś super zażyłych stosunkach, ale mnie poznała a jak jej powiedziałam że się spodziewam to powiedziała że będzie mnie mieć na względzie przy "dostawach" :) jakoś specjalnie lumpów nie lubię, ale pójdę z ciekawości popatrzeć co jest. Tym bardziej że opowiadała mi że ciuszki będą posortowane a nie zmiksowane na jednej kupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×