Badanie HSG drożność jajowodów

Ziutka daj znać jak po wizycie.

ja nadal zgłaszam chęć by na FB powstała nasza grupa i by to prowadzić. niestety ostatni tydzień nie miałam nawet czasu pomyśleć nad nazwą bo Emilka 2 dni miała luźniejszą kupke i strasznie jej pupe obszczypało. próbowałam 3 maści-4 od pediatry do odbioru, talku i nic, prawdopodobnie jakiś grzybek sie przyplatał, mam nadzieje że tym razem maść pomoże, bo serce sie kroi jak Mała tak stale płacze bo ją drażni wszystko a przebieranie pieluszki to horror jakiś, wpada w szał i nic nie idzie zrobić;(

Cześć dziewczynki. Beti wysłałam wyniki lekarzowi i odpisał że jest ok, możemy spróbować kolejnego podejścia po zakończeniu kuracji czyli w lipcu. Moja siostra w razie czego może być dawczynią. Oczywiście jeśli przejdzie badania. Do lekarza mam zaufanie i nie chcę zmieniać kliniki. Także pozostało mi czekać. Jutro mamy rocznice ślubu i czuję że lada moment okres dostanę :-( No ale trudno. Miłego długiego weekendu Wam życzę:-)

Justynko, ale dobra wiadomosc! Bedziecie probowac z Twoich jajeczek, czy od razu od siostry? 1 Myszka pozwol Emilce pobyc troche bez pieluszki. Poloz Ja na lozku z gola pupka i niech sie powietrzy troche. A pod spod podklad, taki jak mialas pod swoja pupe po porodzie ;-) Zeby posciel w razie czego chronic przed sikami :-) 1 U nas wybija sie trzeci zabek, gorna jedynka... Jak dotad to najgorszy zabek :-(

Myszka a jakich chusteczek do pupy uzywasz? Jasiowi robily sie okropne odpazenia po Pampers Sensitive i to dopiero po jakims miesiacu uzywania. Zmienilam na Nivea soft&care i bardzo szybko sie poprawilo, do tego mialam jeszcze masc robiona.

Justynka najważniejsze że lekarz sie zgodził na twoja siostre jako dawczynie i że wyniki sa w porządku-w to nie wątpiłam ani przez chwile:) teraz tylko cieszcie sie nadchodząca rocznicą bo kolejną będziecie już spędzać we trójke:) albo będziesz nosić maluszka pod sercem albo juz go przytulać:)

Amefa troche sie boje trzymać ją z golym tyłeczkiem bo u nas w domu tak 21stopni jest. nie używam chusteczek wogóle, po pierwszych kilku dniach używania bambino miała pelno malutkich krostek i teraz tylko szmatka i woda i zwykłe waciki do obsuszenia. z maści stosowałam bepanten ale i tak sie przyplątał ten grzyb wstrętny to pewnie przez to że 2 dni miała luźniejsza kupke i choc starałam sie pilnować by często zmieniać pieluszki to jednak przez nocki zdążyło porządnie skórke uszkodzić (Emilcia budzi sie tylko 2 razy na karmienie) i aż sie bóle porobiły

Myszka jeżeli to grzybek to maść clotrimazolum powinna pomóc. Kupisz w aptece bez recepty. Albo kup jakiś probiotyk w kapsułkach. Rozpuszczaj ten proszek w małej ilości ciepłej wody i przemywaj tym pupcie. Córeczka mojej siostry miała takie problemy i lekarz kazał jej to stosować . Zeby wróciły dobre bakterie. Jej pomogło. Zbieram teraz takie cenne rady :)

No właśnie dziewczyny musimy mieć jakiś wspólny wątek aby się wzajemnie radzić w różnych sytuacjach dotyczących dzieci. Wiadomo co kilka Mam to nie jedna.

Słońce używałam kiedyś tej maści więc wiem że faktycznie w krótkim czasie pomaga. Czytając twój post przypomniałam sobie że miałam kupić też probiotyk, nie ma to jak skleroza przed 30-tką;) trudno do czwartku musze wytrzymać bez i maść musi wystarczyć. ale już po 3 smarowaniach pupci widze że Mała jest spokojniejsza przy zmianie pieluszki i wogóle nie marudzi tak jak w ostatnie dni. Spróbuje w te wolne dni posunąć do przodu sprawe naszego wspólnego konta na FB. a może taka nazwa "Kafe-mamy i staraczki". jestem otwarta na propozycje

Myszka u mnie w takich przypadkach super sprawowal sie sudocrem , no i nie ma ajk witrzenie pupki... mozesz jak nakryc jakas pieluszka ale niech polezy troche bez pamersika. Tylko pamietaj o podlozeniu podkładu bo siku murowane ;)) U nas zabki zaczely wyzynac sie jak akurat bylismy na wakacjach... makabra caly dom slyszal nocne płacze naszego Malucha , az sie gospodyni pytala co sie dzieje z dzieckiem ;)). Pomogla nam masc na zabki... placz zniknal jak palcem odjal... tyko nie pamietam nazwy jej ;( Myszka mi sie bardzo podoba nazwa... jak cos to jestem za ;))

Dziewczyny, pęcherzyk pękł!!! :) :) Już nie pamiętam kiedy tak było, że na prwym jajniku pękł. Myślę, że to przez Duphaston nie chciały pękać, bo może za szybko go brałam i blokował on pęcherzyki. Cieszę się, jak nie wiem co. Teraz mała nadzieja jest, bo wszystko poszło tak jak powinno. :)

ziuta suuupppper wiesci... to juz malutki kroczek do sukcesu ;)))

A moze Kafe ? Krocej bedzie. Ziuta gratulacje dla pecherzyka ! :)

tak naprawdę nazwa każda bedzie dobra bo zapewne i tak pewnie zrobimy nasza grupę tajna wiec nazwę bedziemy tylko my widziały :)

mi to badanie nie pomogło!!!1

Ziuta to świetna wiadomość, cały czas ściskamy kciuki:) Justa próbowałam sudocremu (nawiasem mówiąc położna jest przeciwna by go stosować u dziewczynek-już nie pamiętam jak to tłumaczyła) i pupa wyglądała jeszcze gorzej. Przy zwykłym odparzeniu napewno by pomogło ale na grzybki to już nie.

Ziutko to super wieści:-) Teraz to tylko czekamy na pozytywny efekt :-) A od którego dnia zaczynałaś brać duphaston do tej pory? Czesia tu na tym forum z udzielających się na bieżąco dziewczyn żadnej to badanie nie pomogło, stało się jedynie jednym z wielu opcji do sprawdzenia dlaczego nie wychodzi. A co u Ciebie stwierdził lekarz?

Justynka wszystkiego dobrego ;-) Mam nadzieje, że choć na troszkę uda Wam się zapomnieć o problemach i cieszyć się tym dniem :-) Decyzję czy podchodzicie w lipcu już podjęliście czy jeszcze się zastanawiacie? Tak bardzo bym chciała abyś już nie musiała przez to przechodzić.....

Beti-- ja brałam Duphaston już w dniu IUI. Tak mi kazał mój lekarz. Ale w szpitalu absolutnie mi tego zakazali. Czyli rzeczywiście czasem może on blokować pęknięcie pęcherzyka. A mnie od kilku dni dziwnie pobolewa podbrzusze...nawet nie jest to ból. Tylko takie uczucie jak na owulację... sama nie wiem co to.

Justynka wszystkiego najlepszego dla Was:) Czesia faktycznie z obecnego grona na tym forum bezpośrednio żadnej z nas badanie nie przyniosło ciąży tak jak pisze Beti. ale nigdy nie możemy powiedzieć że nie pomogło, bo drożność jajowodów to jeden z wielu trybików który musi zadziałać by zajść w ciąże. nawet jeśli wyszło że są drożne to nie znaczy że dotąd coś tam jednak nie blokowało i kontrast tego nie usunął (i wcale nie musiało boleć mocno przy badaniu)

Ziuta ja zawsze brałam luteine na drugi dzień gdy już powinno być po owulacji a po IUI to chyba nawet dopiero na 3 dzień po kazał gin brać i 2 kreski pokazało wyraźne właśnie licząc 14dni od zaczęcia brania luteiny. Myśl pozytywnie kochana:)

justyna zycze Wam aby kolejna rocznica byla spedzona juz w wiekszym gronie ;))

ja tez po inseminacji dupka mialam dobiero na 3 dzien.... mam nadzieje ze u Ziuty zakonczy sie to pelnym sukcesem ;))

Ja z kolei zaczynałam brać dopiero 5 dnia od iui. Ziutka miejmy nadzieję że o to właśnie chodzi. Strasznie mocno zaciskam za Ciebie kciukasy.

:( u mnie tak jak myslalam ,nie udalo , pierwsza IUI :(

U mnie to znowu bylo tak ze 16 dc miałam zrobić badanie progesteronu, jak był powyżej 10 to brać luteine. Okazywało się ze 16dc mialam 4, 17dc 10 więc luteine zaczynalam brać dopiero od 18dc. Ziuta powodzenia :)

Honi wiem że jesteś teraz przybita ale musisz sobie powiedzieć pierwsze koty za płoty. Ja też byłam po pierwszej próbie złamana po drugiej już traciłam nadzieję a za trzecim razem się udało. Głowa do góry. popłacz sobie a od jutra walcz dalej.

Dziewczyny, to może ja powinnam też wziąć Duphaston, skoro wiem, że pęcherzyk pękł... Dziś mam 20 dc...6 dzień po IUI. Sama już nie wiem.

ziuta ciezka doradzic.. z jednej strony moze lepiej go brac ale z drugiej przeciez kobieta jak ma sie udac to i bez niego sie udaje ... w mojej "karierze" z ginami tez jeden byl calkowiecie przeciwny dupkowi lub luteinie... twierdzil ze wiecej szkodzi niz daje porzutku- szczegolnie jak nic sie nie dzieje i chodzi tylko o poczecie ...