Badanie HSG drożność jajowodów

Dziewczyny dzię•ki za odpowiedzi, szkoda ze moj gin tak zapobiegawczo nie dał nic na peknięcie trudno:( zobaczymy co bedzie, na razie wszystko spoko:)

Hej dziewczynki!! Widze że tu domowe sposoby na pupkę panują :) Nie ma jak mąka kartoflanka i kąpiel w krochmalu :) Powiedzcie czy przed HSG robiłyście oprócz wymazu antygen HBS, i przeciwciała HCV?? Jak dzwoniłam do kliniki to kazali mi zrobić a lekarz nic o tym nie wspominał.

Asiak każda placówka ma swoje wymagania, ja np. musiałam tylko zrobić odczyn OB Nie na darmo jednak sie mówi, że babcine sposoby są najlepsze :) Zanim weszłam dzisiaj na kompa, zdązyłam kilka razy przetrzeć Małej pupe oliwką i powiem wam zę jest mniej podrażniona, krostki sa nadal ale chyba też mniej wyraźne. A ja dzisiaj obudziłam sie z paskudnym przeziębieniem, na dodatek córcia też w kiepskim humorze, temperatura jej troche skoczyła, oby to na ząbek a nie jakies choróbsko. Zobaczymy co przyniesie jutro, oby było lepiej...

U mnie przed HSG nic nie robiłam żadnych badań, miałam być tylko na czczo i nie współżyć kilka dni przed zabiegiem. O jakichkolwiek badaniach wykonywanych przed HSG dowiaduję sie od Was. Hmm:)

u mnie tez przed hsg nie bylo wymaganych zadnych badan, jedynie kazali miec wynik nasienia meza ;))) Myszka raz jeszcze zycze zdrowka... nie dajcie sie.,,, musicie byc silne natala u mnie inseminacja wygladala bardzo podobnie jak u Myszki. Ja robilam w Bialymstoku w Bocianie. Jak najbardziej polecam. Koszt ok 1000 z wymaganymi badaniami

Asiak ja musialam miec zrobione te badania które podalas HBS, HCV plus do tego OB i wymaz z pochwy chociaż tak jak dziewczyny piszą rzadko wymagaja tylu badań. Najlepiej zadzwoń sobie do placówki gdzie będziesz miala robione HSG i zapytaj :-)

Przepraszam teraz doczytalam ze dzwonilas juz do placowki :-) ale ze mnie gapa :-) Jesli tego wymagaja to niestety bedziesz musiala zrobić sobie te badania..

Hej Dziewczyny!! Chyba za szybko spanikowałam bo przeglądnęłam moje papiery i okazało się że podczas diagnostyki miałam robione te antygeny, dlatego lekarz nie wspominał o tym. No to teraz zostało mi tylko czekać na @ i wstępnie na 20.12 jestem umówiona na HSG.

Ale tu cichutko dzisiaj. Pozamarzałyście czy wiatr was wywiał? U nas jeszcze nie wieje ale ciągle o tym gadają. Muszę Wam się pochwalić że zostanę ciocią bliźniaków :) Moja siostra zresztą też bliźniaczka wczoraj się dowiedziała. Też miała problemy z płodnością i zrobiła in vitro.

Asiak to gratulacje podwójna ciociu :) u mnie wieje, ale chyba nie aż tak mocno jak zapowiadają,w nocy ma byc najgorzej podobno

Hej dziewczynki :) faktycznie cichutko na forum .. :/ Asiak gratulacje, Tobie pewnie tez się uda za niedługo :) U mnie tez narazie spokojnie, nie ma wiatru wcale i oby tak zostało :) Ja już nie moge sie doczekać testowania a tyle jeszcze dni zostało.... brrr.... jak ja nie lubie czekać :) to bedzie mój drugi cykl po HSG

Netia a który jesteś dzień cyklu? Co ci HSG wykazało? Masz drożne jajowody? U mnie dziś 25 dc z clo ale myśle że nic z tego nie będzie bo cyce już mnie bolą i jajniki jakoś tak dziwnie.

U mnie dopiero 16dc.. HSG wykazało że oba jajowody sa drożne z tym że podczas badania kontrast wlał się do lewego jajowodu bez problemu a do prawego dopiero po czasie z oporem więc ja osobiscie myślę że może mi tam cos "odetkało" to badanie. Asiak trzymam kciuki za Ciebie kochana :*

Natala ja inseminacje robiłam u swojego gina, nie byłam wtedy jeszcze w klinice, pierwszą inseminację miałam na cyklu naturalnym, byłam 3 razy na USG sprawdzać jak rosną pęcherzyki i jak były odpowiedniej wielkości,to dr zrobił IUI. Druga insemkę miałam na cyklu stymulowanym, brałam 2x1 dziennie clo, urósł mi tylko 1 pęcherzyk, potem dostałam zastrzyk na pęknięcie. Obie IUI się nie udały. Nie miała sprawdzanej wrogości śluzu bo mój ginek twierdzi że to badanie nie daje 100% pewności, że sluz się zmienia z każdym cyklem. Pytaj ile chcesz :)

Witajcie dziewczyny. Najpierw gratulacje dla Asiak , bliźniaki w rodzinie ,super :) zawsze marzyłam o bliźniakach . Netia_88 ja tak jak TY niedługo testy i nerwówka . :) I jak tu nie myśleć o tym. Nawet szaleństwa zakupów Mikołajkowo -świąteczne nie odrywają od tej jedynej myśli.

Asiak33 gratulacje i zdrowia dla siostry i maluszków. Zobaczysz zajmiesz się rodzinką i sama za chwilę ,,zaciążysz". Mi do HSG potrzebne było tylko OB, test na czystość pochwy zrobili mi w szpitalu dzień przed badaniem, pobrali mi też krew na badania już nie pamiętam na co dokładnie i porządnie mnie przegłodzili i zaserwowali dwie lewatywy (wieczorem w dniu przyjęcia do szpitala i o 6 rano przed badaniem). Netia88 u mnie też przez lewy kontrast przeszedł ładnie, a przez prawy po czasie, szczerze mówiąc jak patrzę na to moje badanie to nie widzę żeby z prawej strony było widać wyciek kontrastu ale ja jestem laikiem, a lekarz mówił, że przeszedł. Mój doktorek jeszcze go nie widział wybieram się dopiero po @. Owulację w tym cyklu miałam z prawego jajnika, teraz będziemy celować w lewy ten super drożny. Pełnanadziei za którym razem udała Ci się inseminacja i czy to też robił Ci Twój lekarz?

Dzięki Laski!! Jak tam dzisiaj, nie wywiało Was? U nas nawet źle nie było bo nawet mi kwiatków z parapetów nie postrącało (muszę je w końcu wywalić). No ja planowo @ powinnam dostać we wtorek. Cieszyłabym się jakby nie przyszła. Tak więc z niecierpliwością czekam tak jak wy. Trzymam za wszystkie kciuki? Po tym HSG macie jakiś dalszy plan działania?

Mia777 a Ty kiedy testujesz? Faktycznie nawet zbliżające się Święta nie są w stanie odwrócić mojej uwagi :) Mam nadzieje że uda nam się prezent na gwiazdkę :* Natala no własnie ja też miałam na wypisie napisane że oba drożne ale oglądajac wszystko na ekraniku widziałam że przeszło dopiero z opóźnieniem. Lekarz który to przeprowadzał chciał kończyć badanie ale babka od rentgena poprosiła żeby zaczekał bo chce jeszcze jedno zdjęcie zrobić i w tym momencie zauważyli że kontrast jednak wpływa pomału, potem coraz szybciej aż zapelnił jajowód. Asiak ja po tym badaniu będę chciała spróbować inseminacji, wizyte u mojego ginekologa mam pod koniec miesiąca wiec zobacze jeszcze co on doradzi.

Asaik33 mój lekarz jeszcze nie widział wyników więc zobaczę co mi powie i czy coś mi zaleci. jeśli nie to staramy się do wiosny, a potem ruszymy do kliniki. Mam też namiary na dobrą profesor ale nie wiem czy jest sens leczyć się u jednej lekarki skoro tak naprawdę nie wiadomo co powoduje tą moją niepłodność to chyba najlepsza jest inseminacja. Ale teraz naturalne starania, każdy jajnik dostanie dwie szanse jak się nie uda to działamy z pomocą lekarzy, taką mamy umowę z M. W tym cyklu kupimy pre sed żel ( nie wiem czy dobrze napisałam) podobno tworzy lepsze warunki dla plemników. Pewnie placebo ale trochę w nie wierzę, a chyba bardziej o to chodzi może pomoże. Próbowała któraś a Was ten środek?

Natala ja biorę tylko kwas foliowy, magnez i oeparol femina czyli wiesiołka, który zwiększa ilość śluzu, ale go się bierze tylko do owulacji. Mój M zażywa faceckie witaminy wzmacniające plemniki Salfazin. Jak szukasz coś dla męża to sprawdzaj czy ma w składzie cynk. Nie stosowaliśmy żadnych żeli.

U mnie w nocy na ulicy przestały świecić latarnie a teraz rano ofiarą Ksawerego padł drewniany płotek na ogrodzie (miał już swoje lata) więc nie dziw że wietrzysko go obaliło. Życzę Wam dziewczyny abyście dostały upragniony gwiazdkowy lub noworoczny prezent :)

Tak ja też łykam kwas i wiesiołek i magnez oraz komplet witamin. Mąż łyka witaminy te co ja, poza wiesiołkiem, czasem też kwas weźmie. Salfazin, maca i jeszcze coś tam na plemniki, łykał jakiś czas temu, zaserwowałam mu taki zestaw (znalazłam w internecie) dostał po tym wysypki na całym ciele więc dałam spokój. Kilka miesięcy po odstawieniu tych witamin robił badanie nasienia, dało bardzo dobry wynik więc nie łykał nic więcej, zastanawiamy się tylko czy te plemniczki dają rade przeżyć we mnie kilkanaście godzin i czy są tam r****iwe. Dobra dziewczyny koniec gadania lecę już, choć pogoda taka, że chętnie zostałabym w domu ale robota czeka. Pa

Ja biorę od roku folik + od pół roku vita-miner prenatal, mój mąż łyka od miesiąca androvit (cena zabójcza) choć wyników wcale nie ma złych.

Netia to sprawdź dla męża ten salfazin on jest po 26 zł ale aż 100 tabletek wiec spokojnie starcza na 3 miesiące. Natala też się czasem zastanawiam czy te plemniki docierają tam gdzie trzeba skoro się nie udaje.Wiem ze u mnie też przez clo jest problem z endometrium. No nic czekam na @ i zrobie HSG to się dowiem czy gdzieś w jajowodach nie ma zapory.

Asiak próbowałam dostac salfazin w aptekach ale nigdzie nie mieli niewiem czy tak akurat trafiłam, ale przynajmniej w jednej znalazłam Androvit cena 38zł i jest tam tylko 30 tabletek... Nastepnym razem spróbuje kupic ten Salfazin, może gdzies go dostane

ja zawsze zamawiam przez neta na stronie DOZ i odbieram w aptece. Sprawdź czy są takie w twojej miejscowości.

ok. dziekuje, nawet nie wiedziałam że tak można:)

Natala, Mia777 do jakiej kliniki będziecie chciały iść jesli chodzi o inseminację? Bo ja się zastanawiam nad Angelius Provita w Katowicach... czytałam troche na temat tej kliniki i opinie są podzielone, zresztą podobnie jak w innych.

Netia odkąd kliniki dostały zgodę na refundowane in vitro bardzo się opinie pogorszyły. Jak moja siostra zaczęła się leczyć w Gyncentrum to miał dobre wpisy a teraz jak poczytasz to wszędzie piszą że to fabryki do robienia dzieci i zamiast leczyć to odrazu na in vitro kierują. Moja koleżanka leczyła się w Provicie w Katowicach i ją polecała :)

Właściwie zawsze ludziom coś nie bedzie pasowało.. dlatego nie przejmuję się zbytnio tymi złymi komentarzami (oczywiście mam to na uwadze) a tym bardziej jeśli chodzi o Panie w recepcji bo to nie one będą wykonywały inseminacji czy in vitro.