Badanie HSG drożność jajowodów

Elka jak tam Twoje skurcze? już torba czeka przy drzwiach z rzeczami do szpitala? Dyspozycje dla M wydane co trzeba jeszcze zrobić? :) Justynka a jak Twoje samopoczucie? przypomniało mi sie że możesz codziennie zjadać po troszku suszonej żurawiny, pomaga oczyszczać drogi moczowe zeby sie nie przyplątało jakieś zapalenie pęcherza czy bakterie

Asiak33 jesli Twoj nick oznacza ze masz tyle lat to nie jestes najstarsza staraczka , bo ja mam tyle samo:) Po nowym roku chce zaczac dokladniejsze leleczenie bo czas ucieka i nic sie nie zmienia a do tej pory miałam tylko hormony robione i hsg .Pozdrawiam wszystkich:)

Ojej to ja lepiej nie przyznam się ile mi stuknęło latek :)

Dziewczyny ja też dziwnie się czuję , jestem po owu , czekam na zrobienie testu, brzuch boli , jajnik boli, apetyt nieziemski, takie dni i takie dolegliwości, a póki biorę luteine nie ma mowy o @.

Obojętnie ile każda z nas ma lat, wszystkie pragniemy tego samego i cieszę się że są takie fora i można swobodnie o tym pisać i zawsze dowiedzieć się czegoś nowego. Myszka zazdroszczę Ci że masz szał zakupowy już za sobą. Oby mi się w czwartek udało kupić wszystko bo weekend znowu na uczelni :P Jeżeli chodzi o witaminy dla facetów to safalzin ma cynk. Mój M będzie powtarzał badanie nasienia w klinice a tam mają pokoik z świerszczykami ;) Mia a kiedy odstawiasz luteinę??

Luteinę dopochwowe zaczęłam 36 h po ovitrele, i mam brać do odwołania , biorę też acard i encorton, i wszystko to odstawiam dnia jak już bedę pewna wyniku testu .

kasia2580 Asiak33 nie jesteście same po 30tce też to mam. Mąż jest trochę starszy ode mnie. Wiem, że czas ucieka może to własnie ta presja wieku też swoje robi. Długo dojrzewałam do chęc****siadania dziecka, mąż nie nalegał, a jak rozpoczęliśmy starania to chęć przerodziła się w pragnienie. Pamiętam, że na początku po kilku miesiącach to zaczęłam świrować, że to ostatnia szansa bo komórki jajowe mi się skończą. Tylko wam to mówię bo jakbym to powiedziała komukolwiek z bliskich, chyba by mnie wyśmiali. Teraz już jestem spokojniejsza, mój lekarz mnie uspokoił, powiedział, że skoro nie palimy z mężem, nie pijemy, dobrze się odżywajmy (dbam o to bardzo) to nasz wiek biologiczny jest niższy niż z metryki. Nie wiem czy mówił szczerze czy mnie pocieszał ale mu uwierzyłam. Co do prezentów to też już mam większość, ja mam taką zasadę, że kupuję jak się coś trafi. W ubiegłym roku upolowałam dla szwagierki cudeńko na wyprzedaży, teraz przed świętami to samo kosztuje dwa razy więcej, jeszcze parę drobiazgów i święta gotowe. Choć przyznam się, że ich nie lubię bo moi rodzice już nie żyją, a dzieci jeszcze nie mamy.

U mnie zakupowe szaleństwo rozgrywa się na allegro , na Mikołaja kupiłam każdemu coś z allegro i super trafiłam :) Na gwiazdkę też zaszaleje , oj nauczyłam się tej wygody zakupów w sieci.

Jestem jedyną której M nie robił sobie żadnych badań , tylko raz w trakcie owu gdy już miałam "chłopców" w sobie pobrali próbkę by zbadać *****iwość.

Ja sporadycznie kupuje przez allegro, bo wychodzę z założenia że muszę wszystko dotknąć, pomacać, przymierzyć. Poza tym parę razy zdarzyło się że miałam problem z dostawą, kurier twierdził ze nie ma takiego adresu lub jak zamówione obrazki były nie w tych ramkach co trzeba i musiałam odsyłać. No ale ostatnio zamówiłam makarony z perełkami i są super :)

Widziałam Asiak te makarony , śliczne :) Akurat ja szukałam i znalazłam zasłonki i przeglądając rzuciły mi się w oczy te o których piszesz.

Asiak33 tylko kochane pierz je w rękach lub zwiąż w kilku miejscach przed praniem w pralce bo ja dwa lata temu dwie godziny doprowadzałam je do porządku po praniu w pralce. Co do zakupów to lubię łazić po galeriach, najlepiej z siostrą lub jak jest możliwość to z dwiema. Dobra dziewczynki lecę już sprzątać kuchnię i robić obiad, tak wygląda kobiecy dzień wolny od pracy.

Ja na poczatku staran ,podchodziłam bardziej na luzie do chec****siadania dziecka. Dopiero po ponad roku uswiadomiłam sobie ze jest cos nie tak, no i hsg to potwierdziło. Ale zyje nadzieja ze sie uda . Nie pisałam chyba ze choruje jescze na rzs , i pomimo tej niełatwej choroby pragne byc mama mimo wszystko. Denerwuja mnie jedynie ciagle przycinki ze strony rodziny mojego meza ze kiedy my wkoncu bedziemy miec, ze wszyscy naookolo maja a wy nie itp. Łatwo powiedziec komus kto ma bez problemu dzieci, trudniej zrozumiec ze niestety nie wszyscy moga miec . Nie mowie ze wszyscy ktorzy maja dzieci tak mysla ale u mnie tak jest i jest mi wtedy przykro bo nie potrafia mnie zrozumiec. Boli takie cos, ale co zrobic.

Netia_88 , zdrówka życzę i współczuje że Cie znowu coś pobiera. Jaki test pierwszy zrobisz , od razu HCG ? Czy ciążowy płytkowy ?

Mia777 mój M tez jeszcze nie robił zadnych badan , ale po nowym roku bedzie robił , obiecał :)

Wiesz kasia2580, mój chciał ale jakoś chciałam chronić go przed tym , ja poczuwam się od początku że to ze mną jest problem . A le jeśli przy tak pięknych dwóch pęcherzykach , i zaraz po zabiegu HSG nic nie bedzie, to niech jedzie i sie zbada , może faktycznie tu jest problemik.

Hahaha na forum wszystkiego się dowiesz nawet jak prać makarony :) Natala a co gotujesz? To wymyślanie obiadków mnie kiedyś wykończy. Kasia każda z nas rozumie co przeżywasz. Ja to sobie zaplanowałam że zajdę we wrześniu żeby na wiosnę się urodziło a tu zonk. Już kolejny wrzesień minął a ja dalej w czarnej dziurze. U mnie to jeszcze moja siostra nie mogła mieć dzieci to każdy się pytał co z nami. Powiedziałyśmy ofen że się leczymy to i pytania się skończyły. Teraz ona jest już w ciąży a na mnie też kiedyś przyjdzie pora i na Was też :)

Ja tez cały czas mysle ze problem jest po mojej stronie tylko ale na ostatniej wizycie lekarz mowil zeby M tez zrobił badania dla pewnosci czy u niego jest wszystko ok tym bardziej ze pracował przez jakis czas w szkodliwych warunkach. Ja jestem jeszcze przed swiatecznymi zakupami ale ruszam pod koniec tygodnia do jakies galerii bo czasu nie wiele zostało:)

Pewnie ze tak, uda sie kazdej z nas :) Powiem Wam dziewczyny ze to forum dodało mi wiekszej motywacji do leczenia i nadziei ze sie uda wkoncu:) Asiak33 wymyslanie obiadkow to mnie tez czasami wykancza , zagladam czasami do neta i szukam czegos nowego, czegos innego :)

Dziewczyny ale się rozpisałyscie :) chwilę mnie nie było a cała strona do czytania :) i tak trzymac! Mia777 dziękuję :* ja bede testować płytkowym tylko właśnie chcę poczekać na termin @ i jeśli się nie pojawi to dwa dni później bede testować :) I nakłoń Twojego na badania, przynajmniej będziecie wiedzieli w którą stronę się kierować co do badań. Mnie tez denerwują ludzie którzy pytaja nas o dziecko kiedy będzie, czy się staramy.. co ich to obchodzi. A najbardziej wkurzam się kiedy ktoś mówi do mojego "pomóc Ci?" niby w żartach ale to jest straszne i mam ochote mu walnac w twarz!

Kasia zgadzam się z Tobą w 100% te forum jest cudowne! U mnie rowniez motywacja jest większa dzięki wam dziewczyny!

Dziewczyny z reguły zaczyna sie od badania nasienia u mężczyzn bo jak to powiedziała moja gin, z facetami jest mniej problemów a my jestesmy skomplikowane i jest dużo rzeczy do sprawdzenia :) Musiałam sie jakos zorganizować, rok temu nie miałam ochoty na ganianie po sklepach w tlumie z brzuszkiem a teraz z wózkiem tez jest to dośc niewygodne więc częściowo mam zamówione w internecie a niektóre to M dostał wytyczne i kupił :) Osobiście to ja nie cierpie zakupów odzieżowych, ale i szukanie prezentów bardzo mnie denerwuje zwłaszcza jeśli nie wiem czego szukam

No właśnie to wymyślanie co dla kogo jest najgorsze. Dla mnie najmniej skomplikowana jest moja mama która tradycyjnie dostanie zestaw kremów. Pytałam się jej czy chce coś innego ale ufff powiedziała że dla niej to najfajniejszy prezent :) Na szczęście w tym roku wiem też co kupię mężowi ale sama nie wiem co ja chcę a już słyszałam pytania bo ja uznaje tylko prezenty przydatne :) Gorzej będzie z teściową i chrześniakiem mojego męża bo oni to zawsze wymyślają.

Ja mam zawsze najmniejszy problem z moim mężem bo pół roku wcześniej go już męcze co by chciał dostac - zawsze musi mi podać kilka rzeczy żebym miała w czym wybierać a potem ma niespodziankę pod choinką :) Ja wole zapytać i kupić coś co napewno się przyda i będzie się podobało. Największym problemem jest teściu... nic sie nie podoba, nic nie potrzebuje itd i bądź tu człowieku mądry :)

Hej dziewczynki, miło widzieć nowe dziewczyny na forum które się starają, ja jestem też już po 30 :). Skończyły mi się już dni płodne i teraz czekam, zobaczymy co z tego wyjdzie, u mnie najciekawsze jest to że wszystkie badania hormonalne mam dobrze, miałam drożne jajowody, M. badania w normie a tu nic nie wychodzi. Mam nadzieję że to te zrosty które nie wiem skąd miałam nie dawały rezultatu w postaci dziecka a teraz będzie już z górki, ale to się dopiero okaże :).

Dziewczyny musze sie was coś zapytać. 7 grudnia w nocy kolo 2:00 (termin zagnieżdzania się zarodka wg mojego kalendarzyka) złapał mnie bardzo silny ból brzucha, ale jakiś zupełnie inny, czułam tak jakby kłucie szpilkami od srodka, nie mogłam się położyć na żaden bok, bolało mniej jak położyłam się na plecach. Trwało to jakaś godzinę potem już nic nie czułam. czy moglam czuć zagnieżadzanie się zarodka czy to niemozliwe?

Leti trzymamy za Ciebie kciuki :*

Leti a świece robiłaś? :) Powodzenia!! Neti a który to był twój dzień cyklu? coś mi się obiło o uszy że zagnieżdża się koło 22 dc. ale mogę się mylić.

Asiak był to właściwie 19dc, cykle mam 27 dniowe.

Dzięki :) Netia może to i było to ale nie nakręcaj się za bardzo tak będzie lepiej :) trzymam kciuki mocno :)