Badanie HSG drożność jajowodów

Witaj Fighter :) A skąd u ciebie ten stan zapalny i gdzie? nie można go jakoś zaleczyć? Może warto pomyśleć jeszcze o histeroskopi żeby sprawdzić co sie w macicy dzieje

Asia co u Ciebie? Jak beta?

Hej dziewczyny! U mnie porażka. Niestety moje dwa blastusie nie chciały ze mną zostać :( Dziś jadę do kliniki powtórzyć bete bo takie są wymagania a za tydzień mam wizytę i zobaczę co dalej. Fighter najpierw musisz wyleczyć to zapalenie żebyś mogła podejść do iui lub ivf.

ale w endometriozie jest ciągłe zapalenie, które nie da się wyleczyć dletego tak ciężko w ciąże zajść

Asiak szkoda, że się nie udało tym razem, drugie podejście będzie udane. A masz zamrożone zarodki czy kolejna stymulacja Cię czeka?U mnie brak okresu ale bety nie robiłam bo czuję się na okres. Ból brzucha i głowy, biegunka (zawsze ją mam tuż przed okresem). Mam test i jutro rano go zrobię dla stuprocentowej pewności ale duphaston odstawiłam i czekam na @. Trudno Myszka miała sen o wielkiej becie w tym miesiącu, a jednak nic z tego. Następnym razem może się uda. Asiak, a kiedy spodziewasz się @? Bo chyba idziemy razem z cyklami.

Natalia dziś zrobiłam drugą betę i odstawiam leki więc jutro na pewno dostanę @. Wizytę w klinice mam w przyszły wtorek a ty nie powinnaś odstawiać leków przed zrobieniem co najmniej sikacza.

Asiak odstawiłam tylko duphoston, acard i steryd brałam. Lekarz mówił mi, że jak jest się w ciąży i odstawi na dwa, trzy dni ten lek to nic się nie stanie bo organizm też produkuje ten hormon. Mi właśnie zaczyna się okres więc testu jutro nie muszę robić poczeka na lepsze czasy. Dziewczyny po tym okresie biorę się za siebie, kondycja słaba, a waga po sterydzie skoczyła trzeba poćwiczyć i zmienić nawyki żywieniowe.

Asiu :-( przykro mi bardzo :-( teraz drugie podejście więc głowa do góry :-* :-* :-*

No cóż następnym razem się uda ;) Przykro mi ale dzielnie się trzymam. Natalia mam jeszcze dwa mrozaczki. Poczytałam trochę na necie i jak się ładnie rozmrożą to szansę są. Netia a ty już od tego cyklu będziesz stymulowana czy dopiero od października ?

Asia ja dopiero od października bo teraz jade zrobić te badania które mialam powtórzyć zeby nas zakwalifikowali. Jeśli będzie wszystko ok to myślę ze w październiku będę juz stymulowana

Witam asia mam pytanko jaki koszt in vitro z dofinansowaniem? Właśnie się zapisałam na wizytę do kliniki i chciałabym wiedzieć na ile muszę się przygotować. Z góry dziękuję za odpowiedz :)

Gośc nie wiem jak jest w Twojej klinice ale ja za pierwszą wizytę musiałam zapłacić 200 zł. Ty płacisz tylko za podstawowe badania potrzebne do kwalifikacji (lh, fsh, estradol, amh) bo resztę już po zakwalifikowaniu masz bezpłatne. Jak już się zakwalifikujesz to płacisz tylko za leki do stymulacji. To wychodzi około 800-1000 zł no chyba że się ciężko stymulujesz to dasz 200-300 zł więcej. No i po punkcji musisz też przyjmować rożne leki to jest około 200 zł. Mnie całość wyniosła około 1500 zł.

Dziękuj***ardzo za tak szybką odpowiedz :)

Cześć dziewczyny, Asiak trzymam kciuki za Twoje następne podejście. Teraz na pewno się uda. U mnie @, a potem chyba ostatnia już próba i czas pomyśleć o kolejnym kroku. Dziewczyny wiecie może co dzieje się z zarodkami, które nie zostaną wykorzystane? Bo Ty Asiu masz jeszcze dwa, a gdybyś zaszła w ciążę za pierwszym razem to co by się stało z tymi, które teraz Ci podadzą?

Natala musiałabym przeczytać w umowie ale z tego co wiem do 3 lat możesz po nie wrócić a później możesz nadal płacić za mrożenie, możesz oddać do adopcji lub pozwolić na ich wiem że to zabrzmi bezdusznie ale nie wiem jak zastąpić słowo "zutylizować". To samo możesz zrobić z niezapłodnionymi komórkami bo w rządówce zapładniają tylko 6. Ja swoje niezapłodnione jajeczka przekazałam do adopcji bo jak poczytałam forum o ivf z dawczynią to wiedziałam że muszę tak postąpić.

Asia, podziwiam Cię za to, że zdecydowałaś się oddać własne komórki innym ludziom, nie wiem czy ja zdobyłabym się na taki krok.

Natala ale ja oddałam tylko niezapłodnione komórki raptem 2. Jest bardzo dużo kobiet które już nie mogą ich wytworzyć a pragną dziecka tak samo jak my. Już taka jestem (pozwoliłam na pobranie organów po śmierci taty).

To dobrze, że są takie osoby jak Ty, oddanie komórki jajowej to podarowanie zupełnie nowego człowieka komuś obcemu. Wiem, że od komórki do człowieka to daleka droga ale tak na to patrzę. Myślę, że za sam taki gest z twojej strony los wynagrodzi Ci to spełnieniem marzeń o dzieciaczku, a skoro masz dwa wolne zarodki to może nawet dwóch. Trzymam kciuki w tym cyklu za Ciebie.

Cześć dziewczyny, chciałam Wam tylko napisać,że wcz dostaliśmy się do rządówki i pod koniec września startujemy już z II ivf. Myślałam,że to trochę potrwa, a tu termin bardzo szybki!

A ja criotransfer moich mrozaczków będe miał dopiero w październikowym cyklu bo lekarz powiedział że muszę odbudować moje endometrium. Mam doła bo myślałam że uda się w tym cyklu.

Natala czy już podjęliście decyzje co dalej? Podchodzisz do kolejnej iui? Ty brałaś encorton? Bo ja od przyszłego cyklu mam 2x1 estrofem i ten encorton. Netia kolejny transfer będę miała w październiku to może się spotkamy w klinice ;) Ty za tydzień będziesz w Polsce?

Hej. Byłam dzisiaj w klinice, nie będę miała IUI, pęcherzyki nadal ani po clo ani po zastrzykach nie rosną po lewej stronie. Dostałam dokumenty do wypełnienia kwalifikujace do in vitro rządowego ale muszę jeszcze zrobić histeroskopie ponieważ doktor znalazł jakiegoś polipa, boje się trochę tego, ktoś miał to może robione?

Kasia, na tym forum była kiedyś Amefa- stare forumowiczki pamiętają.Ona miała histeroskopię i po niej przyszedł na świat Jaś, jak dobrze pamiętam.Cofnij się kilkadziesiąt stron, na pewno opisywała cały zabieg.

Psioszka ciesze sie, że tak szybko zaczniecie kolejne przygotowania, będę ściskać kciuki :) Kasia ja miałam histeroskopie (Amefa laparoskopie). Badanie robione pod narkozą, wprowadzaja kamerke przez drogi rodne do macicy i ogladają stan śluzówki, czy nie ma właśnie żadnych polipów, jeśli są to usuwają i oddają do badań by ustalić co to dokładnie jest i jaka przyczyna powstania - wynik po 2-3tygodniach. Ja byłam w szpitalu w sumie 3 dni, pierwszego dnia głodówka i lewatywa, drugiego badanie a trzeciego wypis. U mnie było wszystko ok ale czeka mnie to badanie teraz kolejny raz bo robiac przygotowania do starań o drugie dziecko okazało sie na hsg że coś tam w macicy urosło, najprawdopodobniej polip endometrialny a i że po cesarce zapchały sie jajowody a hsg udrożniło tylko jeden to będę miała łączoną histeroskopie z laparoskopią

Dzieki dziewczyny za odpowiedz. Gdzies wyczytałam ze robia histeroskopie bez znieczulenia i dlatego troche panikuje bo nie wyobrazam sobie na zywca. Musze najpierw isc do swojego lekarza tu na miejscu po skierowanie, jak myslicie da mi? Jak bede miec juz wszystkie badania to najprawdopodobniej od razu bedzie stymulacja. Zdziwilam sie troche ze tak od razu bo jeszcze pare miesiecy temu czekalo sie 1,5 roku

Cześć dziewczyny, fajnie, że odezwała się Psioszka, Netia i Kasia, trzymamy kciuki za nowe podejścia. Asiak odpocznij sobie troszkę przed kolejną próbą, lekarz chce by poprawiło się twoje endometrium i wzrosła szansa na powodzenie transferu. Chce jak najlepiej więc go słuchaj. My w tym cyklu podejdziemy do czwartej IUI, USG mam w następną środę. Porozmawiam z lekarzem co dalej bo nie chcę przechodzić sześciu inseminacji skoro ciągle nie ma wyniku to trzeba działać inaczej. Asiak ja biorę encorton od owulacji do negatywnego testu lub niskiej bety. Brałam trzy cykle ten będzie czwarty. Skutki uboczne tego leku właśnie dają mi się we znaki od dwóch cykli. Dziewczyny startujące z rządowym in vitro napiszcie ile lat leczenia trzeba mieć udokumentowanych i jakie to muszą być badania?

Hej dziewczyny! Natala ja mam brać ten encorton od 2 dnia cyklu razem z estrofenem. A jakie masz skutki uboczne? Co do rządowego ivf to musisz mieć udokumentowane przynajmniej 2 lata, a jeżeli masz powyżej 35 lat to wystarczy rok. Liczy się wszystko nawet zwykła wizyta u gina. Ja nie miałam udokumentowanych dwóch lat ale mój gin napisał mi zaświadczenie że leczę się ponad dwa lata i prosi o skierowanie mnie na ivf. Pogadaj w klinice jak będziesz bo może wystarczy że podchodziłaś do iui. Ja np. byłam 6 m-cy stymulowana i to wystarczyło.

Dzięki Asiak, jak wystarczy zwykła wizyta to spokojnie mam taki staż w leczeniu. Jeśli chodzi o encorton to skutki mam takie: tycie kilogram na każdy cykl z tym lekiem, po odstawieniu niestety tłuszczyk zostaje, przytyłam też na twarzy ale to akurat mnie cieszy biust też mi urósł to zaliczam na plus. Po trzech miesiącach od rozpoczęcia kuracji zauważyłam spadek odporności. łapię biegunki jak mój dwuletni siostrzeniec, mam uczulenie na zwykłe i srebrne kolczyki, tylko złoto mogę nosić. Soczewki kontaktowe też mnie uczuliły. Biegunki z zaparciami na przemian to norma. Wystarczyło, że zmokłam, a już atar, boję się co będzie w zimie. Łykam taż acard, a po nim mam kruche naczynia włosowate sińce robią mi się nawet od przysiadania na nodze. Jak lekko się uderzę już mega siniec. Koleżanka w pracy pytała czy mąż mnie bije bo miałam posiniaczoną nogę i przedramię po zjeżdżaniu ze ślizgawki z siostrzeńcem. Nieźle się uśmieliśmy w domu z M ale to raczej śmieszne nie jest bo faktycznie wyglądam czasem jak pobita.

O rety az takie skutki są? to ja poprosze ale tylko w wersji z tyciem i powiększaniem biustu :) Mnie pare tygodni temu tez sie od byle czego robiły siniaki, ale juz minęło na szczęście

Ja siniaki to miałam na brzuchu od tych tępych igieł. W tym cyklu oprócz kwasu foliowego nic nie łykam. Odpoczywam od wszystkich tabletek i zastrzyków. Starać się będziemy naturalnie a jak nie wyjdzie to za miesiąc kolejne ivf.