Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Paulaedi przykro mi, ale bądź dobrej myśli. Skoro udało się tobie zajść w ciążę, to uda się znowu :) Ja mam wadę anatomiczną, która utrudnia donoszenie ciąży, ale tym będę martwić się później... Trzymam za nas kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Witam dziewczyny. Pauledi, przykro, że tak szybko skończyło się Twoje szczęście, a wiesz czemu poroniłaś? Pytam bo może powinnaś zrobić badanie na przeciwciała przeciwjądrowe, ja coś takiego mam i gin po każdej inseminacji zapisuje mi sterydy by je ,,uśpić" bo w razie ciąży przez nie mogę poronić. Ania8306, a jaką masz wadę anatomiczną? I czemu ma ona zagrażać donoszeniu? U mnie budowa szyjki macicy utrudnia nawet inseminację, robiono mi na znieczuleniu ze sprzętem jak do HSG lekarz powiedział, że prawdopodobnie plemniki same też nie mogą jej pokonać bo jest pofałdowana, taka naturalna antykoncepcja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
Witam nowe i stare koleżanki, ja w trakcie stymulacji do ivf,dalej się kłuję , w środę wizyta.Niestety dziś rozłożyło mnie choróbsko, wystraszyłam się czy szlag nie trafi całej procedury, ale zadzwoniłam do kliniki i powiedzieli,że paracetamol, wit C i domowe sposoby i powinno być dobrze. Więc leżę w wyrku i się kuruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja już po hsg - nie było źle, powiedziałabym nieprzyjemnie jak wkładają wziernik ale nie bolało jakoś strasznie w sumie mniej niż @. Zadnego znieczulenia mi nie dali ale sama się znieczulilam tabletkami na bolace @ więc może dlatego nie bylo tak strasznie :))) z tego co mi powiedzielu prawy jajowód drożny , lewy zablokowany całkowicie ale omówienie wyników i dalsze postępowanie w szpitalu za 6 tyg. Na razie przeciekam i odpoczywam:) haha...jestem dopiero na etapie hsg więc nie mogę podzielić się wiedzą czy doświadczenim z innymi dziewczynami co są już dalej posuniete w staraniach ale mogę chociaż wesprzeć slowem otuchy: powodzenia dziewczyny i nie poddawajcie się! Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! Pisałam do Was jakiś czas temu - 7 października miałam hsg i niestety pierwszy cykl po hsg nieudany..... lewy jajowód całkowicie niedrożny, prawy udrożniony podczas hsg, owu była z lewego jajnika także szanse były znikome, ale były ;) dzisiaj zaczynam drugi cykl pełna nadziei.... Gratuluję zafasolkowanej a za resztę trzymam kciuki :) kiedyś i nam się uda dziewczyny!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala3 - mam macicę siodełkowatą całkowicie z lewej strony. Tak mi wyszło na hsg. Szczegóły dopiero omówię z moją gin... A mogę wiedzieć (nie doczytałam) ile miałaś inseminacji? Jak to się odbywa - nie chodzi mi oczywiście o kwestie techniczne ;)? Z tego co mówiła moja gin owulacje mam piękne, więc u mnie pewnie odbędzie się bez leków... psioszka - widzę że ty już w dalszym etapie... to twoje pierwsze podejście do ivf? - przepraszam, właśnie zauważyłam że drugie - coś czuję że będzie szczęśliwe :D LucyG - ja też jestem dopiero po hsg i teraz czekają mnie dalsze kroki, więc możemy przeżywać to wszystko razem :) gość dziś - trzymam kciuki za drugi cykl :) ale ty naturalnie próbujesz tak? Dziewczyny też tak macie , że jednego dnia jesteście pełne wiary, a drugiego załamane? Z góry przepraszam jak na tym forum pokażę wam moje wahania nastroju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunia1307
Hej ja dziś juz po HSG... nie obyło sie bez "głupiego jaśka"... ale miałam tylko dwa momenty mocnego bólu także idzie to przeżyć. Jajowody oba drożne ale niestety jest jakiś cień w macicy...prawdopodobnie polip :( Jutro idę na dalszą konsultację z lekarzem. Narazie odpoczywam. Zmęczenie jednak po takim pobycie w szpitalu jest :( Myślę że dalej jakoś to będzie.. Miała któraś z was polip na macicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunia1307 najważniejsze że już jesteś po i masz oba jajowody drożne :D Co do polipa, to pewnie są różne rodzaje, ale ze mną na sali była kobieta która miała wycinany polip i tak jak ja miała tylko znieczulenie ogólne i po kilku godzinach wyszła do domu... Nie martw się na zapas, zobaczymy co jutro lekarz powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2580
Ja miałam polipa ktory zostal usuniety podczas histeroskopi ktora mialam miesiac temu ,teraz czekam na wynik histopatologi ktory pokaze czy naprawde byl to polip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Cześć Dziewczyny, ale się rozpisałyście. Ania 8306, ja jestem po czwartej inseminacji, na naturalnym cyklu. Owulacje też mam ok więc po dwóch stymulowanych cyklach lekarz dał spokój ze stymulacją. Stymulował mnie po to skrócić mi cykl bo mam około 30-32 dniowy, a po lekach był 28 jak w zegarku. Inseminacja wygląda tak: 11dc USG by zobaczyć jak rośnie pęcherzyk, jeśli ma 22-23mm to ovitrel w zastrzyku i po 40 godzinach mąż oddaje nasienie, Ty czekasz, aż je ,,odwirują", potem lekarz podaje nasienie do jamy macicy, to nie boli jeśli masz szyjkę gładką w środku. Leżysz jakieś 10-15 min i po wszystkim. Moja szyjka niestety jest w środku pofałdowana, taka wada anatomiczna, mam też osuniętą do dołu macicę może przez to szyjka się marszczy tworząc coś jakby fale. Lekarz miał problem z włożeniem cewnika więc ostatnio mnie znieczulono i użyto kulociągu 28ml plemników trafiło do mnie więc jestem pełna nadziei, że się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Ale sie rozpisałyście dziewczyny.... Ja podczas hsg pare miesięcy temu też lekarka zauważyła jakis cień w macicy i w listopadzie ide do badziewie wyciąć i udrożnić drugi jajowód, prawdopodobnie jest to polip endometrialny ale po histopatologii okaże sie dokąłdnie. Paulaedi przykro mi że tak krótko mogłaś cieszyc sie swoim szczęściem. Tak jak jedna zdziewczyn pisała moze powinnas zrobić szczegółowe badania co mogło byc przyczyną poronienia, może to przeciwciała, któraś z dziewczyn (chyba Słonce moje) musiała brac jakieś leki antyfosfolipidowe? nie pamietam już dokładnie, musiałabyś cofnąc sie ze 100stron pewnie i doczytać) a może to wcale nie było nic strasznego. CO do budowy macicy, znajoma ma koleżanke która miałą przegrode w macicy i jest w drugiej ciązy, ja podobnie jak Natala mam pofałdowaną, pokręconą szyjke macicy (i raczej z tendencją do skracania się w ciąży) więc antykoncepcję mam w sobie bez dodatkowych wydatków:) No to chyba poruszyłam wszystkie wątki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunia1307
Jestem po konsultacji z moim gin... po hsg okazało się że podejrzewają u mnie polip endometrialny a z badań krwi niestety mam hiperprolaktynemie czyli nadczynność prolaktyny :( dziś 10dzień cyklu a na ekranie u lekarza zobaczyłam pęcherzyk wielkości 20mm :) takze faktycznie po hsg i droznych jajowodach moja owulacja nabrała tempa :) teraz zbijam nadmiar prolaktyny tabletkami a dalej zobaczy się... pewnie zabieg usunięcia polipa. Jestem teraz dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala3 dziękuję za wyjaśnienie :* I baaardzo mocno trzymam za ciebie kciuki. brunia1307 widzę że dużo kobiet ma tego "polipa endometrialnego", eh, po co coś takiego w ogóle istnieje :/ Zbij prolaktynę, usuń polipa i do dzieła :) Ja czekam na @, potem wizyta u ginekologa i dalsze kroki :) Myślę jednak, że w tym roku sobie odpuścimy, trochę odpocznę od tych wszystkich myśli, a w nowym roku inseminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Brunia a co masz za tabletki na prolaktyne? ja na poczatku dostałam Bromergon, niestety większość osób po nich ma mdłości, bóle głowy i u mnie tez tak było, na dodatek był wahania poziomu prolaktyny, mieisąc dobrze, potem skok w góre i tak w kółko. Potem dostałam wprawdzie droższy ale lepszy lek Norprolac, najpierw brałam całą tabletke a potem jak już zbiłam to tylko połówke dla podtrzymania efektu. U mnie pare miesięcy po porodzie wynik prolaktyny miałam taki jak w najlepszym, okresie brania tabletek by ją zbić :) A jaki masz wynik prolaktyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunia1307
MyszkaM86 : No ja mam przepisane Bromocorn. Dawkuje pół tabletki rano, pół wieczorem tak przez kilka dni, potem mam brać jedną tabletkę w całości na dzień - lekarz powiedział żeby brać po pół bo często po tabletka na hiperprolaktynemie występują skutki uboczne. A mój wynik prolaktyny to 51,5 ng/ml (1,3-25,0). A dziś właśnie po powrocie od lekarza zobaczyłam jeszcze większy pęcherzyk owulacyjny 24mm :D co nigdy mi się takich rozmiarów nie zdarzyło :) także HSG mnie "przeczyściło z kurzyku" :) A Tobie jak długo po tabletkach udało się zajść w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
wiesz co ja tabsy na prolaktyne brałam chyba z 9miesięcy, może ciut dłużej. Dreptające obok mnie własnie nasze Szczęście mamy dzięki inseminacji, moja powykręcana szyjka najwidoczniej jest dla plemników barierą nie do przejścia bo udało sie juz przy pierwszym podejściu :) Po macierzyńskim zmieniłam prace, za 2 tyg. ide na usunięcie polipa i udrożnienie drugiego jajowodu, bo sie pozatykały po cesarce chyba a jeden udrożniono przy hsg, potem czekam na przedłuzenie umowy w pracy wiosną i będziemy sie zabierać za rodzeństwo dla córci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniulka
Witam wszystkie staraczki ;) przeczytałam praktycznie całe to forum i przynajmniej wiem,że nie jestem sama. Staramy się z mężem od roku.W maju zaszłam niestety w bardzo rzadką ciąże jajnikową i o mało nie przekręciłam się... po 3 miesiącach staraliśmy się od nowa,bo tyle podobno potrzeba na zagojenie się wszystkiego.Cudem udało uratować się jajnik, który jest malutki,ale pani dr. na usg sprawdziła,że pracuje. Wczoraj miałam HSG i daje mi to wielką nadzieję... Lekarz powiedział, że jajowody w porządku,ale nie był zbyt rozmowny,bo to ordynator...W poniedziałek będą wyniki.Mąż mój nie miał badanych "chłopczyków".Jestem z wami !!! Grunt to nastawienie, wiara i nadzieja,że będzie dobrze,że spełnią się nasze marzenia i doczekamy się upragnionego potomstwa.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
ooo szok, asiak33 moje gratulacje, dziewczyno gratuluje z calego serca :) :) :),teraz do przodu te 9 mc i bedziesz mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LucyG
Super!!! Gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia777
Asiak !!! Kochana naprawdę ???Gratulacje Asienka !!!!! Super !!!!!!Aż mnie ciary przeszyły jak to przeczytałam !!! Jeju wyobrażam sobie co czujesz :)Dwa tygodnie temu pisałam na forum ,że czuję ,że to Ty będziesz następna !!!! Idziesz jutro na betę ? Ja po 11 listopada będę mieć 3 IUI , lekarz twierdzi że przy trzeciej i każdej kolejnej IUI kobiety tracą nadzieję , nie podchodzą juz taką pewnością że się uda mając za sobą IUI. No i mówi że psychicznie inaczej do tego podchodzą i że w wielu przypadkach wtedy się udaje. Napisz że będę następna :) Może się spełni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Jutro idę na bete. Trzymam za Was wszystkie kciuki. Natala ty będziesz następna a zaraz za Tobą Mia (sorry że druga w kolejce), Honi, Psioszka, Myszka i reszta dziewczyn. Super że forum się rozkręca. Zaczyna się od hsg a kończy na dwóch kreseczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Asiak moje gratulacje :) jak tylko będziesz miała wynik bety to daj znać :) świetny początek miesiąca, oby ten woreczek ciążowy wreszcie na dobre sie rozsupłał. Ja starania na dobre zaczynam dopiero bliżej maja takze do tego czasu swoje miejsce w kolejce moge odstąpic innej staraczce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
To chyba ja tu ze starych forumowiczek tylko zostałam, więc zabieram kolejkę:)))), a tak poważnie to jutro idę podglądnąć jak tam moje jajeczka, czy coś wyhodowałam i kiedy punkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2580
Gratulacje asiak :) zycze wysokiej bety:) Ja we wtorek jade na wizyte kwalifikacyjna ale ze stymulacja rusze dopiero po nowym roku , coraz czesciej dopadaja mnie zle mysli ze sie nie uda. Asiak czy u ciebie w klinice wymagali kariotypow przed ivf ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniulka
asiak33 serdeczne gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniulka
asiak33 w którym cyklu po HSG udało się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Hej dziewczyny. Rano pobiegłam na bete ale wynik dopiero jutro. Goniulka ja hsg miałam w ubiegłym roku w grudniu ale tak się zżyłam z forum że nadal tu zaglądam. Niestety nie udało mi się zajść w ciąże naturalnie ani przez stymulację. Dopiero udało się drugie in vitro. Kasia ja nie robiłam kariotypów. Powiem Ci że mnie już na pierwszej wizycie zakwalifikowali na podstawie podstawowych badań i hsg. Niektóre kliniki wymagają zrobienie histeroskopii ale ja nie musiałam robić. Po pierwszej wizycie byłam miesiąc na tabletkach antykoncepcyjnych żeby wyciszyć jajniki po clo i od razu zaczęłam stymulację do ivf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
asiak33 powiedz jak sie czujesz i czy mialas jakies objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×