Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Czy jest tu ktoś?:) brzydka grubasko----jak Ci idzie?jesteś silna?odezwij się, bo ktoś musi mnie zmotywować!! Wróciłam z basenu, ledwo żyję, przepłynęłam 26 długości- jak na mnie to dużo i teraz będę oglądała tv. Głód mnie ssie w żołądeczku, ale zapijam wodą i na jakieś 5 minut jest dobrze, a potem znowu to samo. Spróbuję wytrzymać, bo nie chę się opychać na wieczór. Trzymam za Ciebie kciuki i zaglądaj tu częściej:) Buziaki:)

Jolek---> dasz rade najlepiej omijaj kuchnie, mozesz sie napic goracego kakao, to pomaga....i moze idz wczesniej spac, albo znajdz jakies zajecie. trzymam kciuki. ja wlasnie zrezygnowalam z biegania na dzis, bo burza jest straszna. damy rade!!!!! ja w ciebie wierze, pamietaj!!!!

Pożywiłam się sałatą i jakoś daje na razie radę. Najgorsze jest to, że musiałam przygotować chłopakowi kolację i zapiekałam ziemniaczki, a potem nakładałam na talerz i myslałam, że oszaleję takie piękne zapaszki... U mnie też zapowiadali burzę, chyba się przyda, bo strasznie duszno. Rano znowu wyruszam na basen, więc zmykam już spać. Dobranoc:)))

ty widze Jolek plywasz, plywasz i bardzo dobrze, ja wczoraj jednak wybralam sie na bieganie i jestem z siebie dumna, co prawda nie bylo pradu w mojej okolicy i pobeigalam tylko pol godziny ale zawsze cos. a z tym gotowaniem to cie rozumiem, mam ten sam problem, moje kochanie jest chude jak patyk i cwiczy wiec je baaardzo duzo i ja mu gotuje, ale sie trzymam. dzis kolejny dzien blizej do sukcesu i pieknych cial, Jolku!!! pozdrawiam i milego dnia zycze!!!

Hej:) Dziś trochę chłodniej u mnie i dobrze, bo mogę ubrać na siebie nieco więcej-zawsze się dołuję jak jest gorąco, bo trzeba zrzucić z siebie te rzeczy, a wszystko się odznacza: to fałdki na brzuszku, po bokach, ah... Wybieram się zaraz popływać i muszę Ci powiedzieć, że znacznie lepiej się czuję po basenie, mam wtedy poczucie, że zrobilam coś dla siebie:) Mój chłopak też jest szczupły, a je z troje:):) Zazdroszczę mu, bo je je, a i tak jest chudziutki, chodzi ze mną na basen i ja się śmieję, że niebawem w ogóle nie będzie go widać:) Ja Tobie również życzę miłego dzionka i fajnie, że jesteś:) Buziak:)

A co do biegania, to uważam, że poł godziny, to nie lada wyczyn, podziwiam, bo mi się trudno zmusić!!! Jestem z Ciebie dumna:) oby tak dalej:)

Jesli szukasz profesjonalnego dietetyka, który ułozy dla Ciebie dietę pisz na mychor@go2.pl

jak tam Jolku?dobrze idzie? ja niestety jestem przed okresem i mam straszna ochote na slodycze ale sie trzymam, zastepuje rodzynkami czy owocami i dobrze jest. wczoraj przymierzylam stara spodnice i jest luzna - hurra. chyba bieganie wychodzi mi na dobre. a ty jak tam?? pozdrawiam i milego dnia zycze!!!

Cześć:) Wczoraj miałam lekki kryzys: chciało mi sie strasznie jeść i obojętnie czy to słodyczy czy mięska. Żeby załagodzić głód, opiłam się wody, że aż mnie brzuch rozbolał. Jejku, gratuluję Ci zrzucenia ciałka, bo to ogromny sukces, jeżeli widać różnice po ciuchach!:D Na dziś odpuszczam sobie basen, bo jakoś mam lenia. Pójdę trochę na zakupy. Chciałabym kupić sobie jakieś spodnie, ale dopóki nie schudnę, to nie ma sensu, bo w żadnych się sobie nie podobam. Miłego popołudnia!!

Jolku? jestes? jak ci idzie? ja na razie mam na koncie spory grzeszek, mielismy romantyczna kolacyjke z moim kochaniem, on gotowal, wiec sie objadalam samych niezdrowych rzeczy, ale mysle ze raz mi wolno, te cwiczenia nowe sa super, nie widac extra skutkow, ale czuje sie swietnie. pozdrawiam

Słuchajcie dziewczyny, ja wynalazłam chyba sposób na łatwe zrzucenie wagi, przedtem próbowałam chudnąć ograniczając węglowodany, tzn. zero chleba, ziemniaków, makaronu itd., słodycze poszły w kąt, no jednym słowem powinno być super. A nie było!!! Stalo się tak, że przemiana materii jakoś dziwnie mi się "zatrzymała" nie mam pojęcia czemu!! Zaczęłam mieć straszne zaparcia, a najgorsze było to, że strasznie pogorszył mi się humor od tej diety. Miałam humor wręcz wisielczy!!!!! No, ale nie to właściwie było najgorsze. Już najokropniejsze było to, że po jakimś czasie tej diety bez ziemniaków, makaronu chleba itd. zaczęłam mieć często mdłości. Bywało, że mimo zjedzenia śniadania po jakiejś godzinie - dwóch było mi tak niedobrze, jakbym nic nie jadła. No i zaczęło się próbowanie innych diet. Nic nie działało. W końcu wpadłam na to, żeby na próbę odstawić mięso. Zostawiłam produkty mleczne, ryby, warzywa, owoce, chleb nawet biały, a nawet slodycze jem. I wiecie co, wreszcie coś się ruszyło!!! Czuję się wspaniale, o wszelkich dolegliwościach żołądkowych zapomniałam, jem kiedy chcę i ile chcę, byle by to nie było mięso (poza rybami) i chudnę!!!!!! Czy któraś z was ma podobny sposób odżywiania??? Że też na to tak późno wpadłam...

camilla28 --> dzieki za rade, mysle ze to moze byc to, tyle ze ja jestem od 9 lat wegetarianka i mieska nie jadam. slyszalam tez ze diete nalezy dopasowac do grupy krwi by byla skuteczna. pozdrawiam!

Hej Ja zjadłam wczoraj całą czekoladę No ale dziś już nie tykam słodyczy, bo tak za daleko nie zajdę. U mnie znowu gorąco i ledwo zipie. Ja zawsze jak na złość, gdy tylko zaczynam odchudzanie, to na drugi dzień jest, albo jakaś impreza i suto zastawione stoły, albo jak w Twoim przypadku, mój Skarbek coś upichci, że aż nie wypada odmówić:) Najważniejsze, że Oni nas kochają, takimi jakie jesteśmy:) Buziaki i musimy się wspierać.:) Miłego południa:)

Kurcze, ja się nie mogę przełamać, aby zwracać się do Ciebie \"brzydka grubasko\", bo może mamy trochę więcej ciałka, ale żeby od razu brzydkie:) ah...ten nick wprowadza mnie w zakłopotanie:) ...tak, więc \"piękna zgrabna\" czy mogłabym znaleźć gdzieś w necie ćwiczenia, które Ty wykonujesz?

Jolku.........masz calkowita racje co do mojego nicku, ale jak zalozylam topic to mialam dola i juz tak zostalo.teraz uciekam, napisze o cwiczeniach wieczorem.

Jolku---> juz ci mowie o tych cwiczeniach, otoz sa to stare jak swiat kasety autorstwa Tonniego Little's- ja mam zestaw 3 kaset, sa rozne stonie trudnosci, facet gwarantuje wyniki po 30 dniach, musze powiedziec ze po tygodniu czuje jak mam napiete miesnie tu i tam, wiec chyba dziala. mysle ze jak poszukasz na allegro czy gdzies to kupisz te kasety bo one sa chyba z 1998 roku, wiem tez ze kiedys bylo mozna sciagnac na e-mulu pozdrawiam

Hejbrzydka grubasko;) Śpieszę z dobrą wiadomością, a mianowice: dziś dopięłam się w spodniach, w których brakowało mi mniej więcej 30 cm. Przymierzałam je ok.tygodnia temu i nic nie wskazywalo na to, ażebym się w nie zmieściła w najbliższym czasie, a tu taka niespodzianka:D Zmieścić się w te spodnie, było moim celem:) Teraz mam nowy cel...otóż 3 dni temu kupiłam sobie 2 pary jeansów,są takie akurat, ale denerwuje mnie to, że się w nich każda moja fałdka odznacza, więc muszę zrobić coś w tym kierunku, abym mogła bez skrępowania w nich chodzić. Postanowiłam zrobić sobie od jutra taką dwutygodniową dietkę, ażeby się troszkę oczyścić, a przy okazji zrzucić troszkę ciałka. A jak Tobie idzie Moja Droga?? Jesteś silna? Co do tych ćwiczonek, to ja moze wypróbuję też jakieś i powiem Ci po tygodniu czy skutkują i czy są fajne. Ależ się rozpisałam:) Trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że wytrwamy w dązeniu do naszego upragnionego celu:) Pozdrowionka i miłego niedzielnego leniuchowania:)

hej!idzie mi calkiem niezle, bo udaje mi sie powstrzymac od jedzenia slodyczy i caly czas cwicze, wiec jest dobrze daj mi znac jak wyprobujesz jakies nowe cwiczonka, jestem ciekawa. pozdraiwam i trzymam kciuki

A ja od dziś zaczęłam sobie dietkę- miałam zacząć w poniedziałek, ale nie było mnie w domu cały dzień i nie miałam kiedy jej przygotować. Śniadanie i obiad mam już dziś za sobą, jeszcze tylko kolacja, której nie mogę się doczekać:) Kurcze, wiem, że będzie trudno przez pierwsze dni, ale będę się starać. Mój misiek właśnie siedzi obok mnie i wcina frytki z kurczakiem w panierce, zrobił zapaszków na całe mieszkanie, ależ pachnie.... co do tych ćwiczeń to postanowiłam popracować wyjątkowo mocno nad brzuszkiem i tyłkiem,a tu mam linki: http://www.modeling.pl/?sub=cwiczenia/nogi&fil=nogi&poz=31 http://www.modeling.pl/?sub=cwiczenia/brzuch&fil=brzuch&poz=31 Myślę, że są to podstawowe ćwiczonka i że dadzą po paru tygodniach jakieś rezultaty. Zacznę od dzisiejszego wieczora:) Trzymaj się brzydka grubasko i pisz o swoich rezultatach:) Jestem z Tobą:)

dlaczego Was tu nie ma ....:( no to ja jestem i się pochwale, żę waże teraz 55 kilogramów

No ja jestem, tylko brzydka grubaska coś się nie odzywa. takajednafajna-----witamy wśród nas:) gratuluję!55 to moje marzenie, kto wie...moze kiedyś się spełni:) Pozdrawiam:)

sory,nie bylo mnie , bylam z ukochanym w gorach, co prawda pozwolilam sobie na nieco wiecej jedzonka, ale bylo duuuuuzo spacerkow i czuje sie lekko, a od dzis wracam do poprzedniego trybu, mniej jedzonka wiecej cwiczen.aha, wczoraj stanelam na wage i co widze...5 kilo mniej :)i tylko (albo az) 10 do osiagniecia wymarzonej wagi :D

mam sugestie : brzydka_grubasko, zmień nick na ładniejsza_mniejgrubaska, a kiedyś będziesz: ładna_laska :) gratuluje 5 kilosów

Gratuluję 5 kg, to bardzo wiele i możesz być z siebie bardzo dumna, bo ja z ciebie jestem:) Fajnie, że sobie troszkę wypoczęłaś w górach, bo ja z moim skarbem tylko planujemy, bo ciągle coś wypada:( takajednafajna ----to z tym nickiem już też proponowałam, ale jakoś nie dała się przekonać:)ale skoro jest nas już dwie, to byc może da się namówić:) Pozdrawiam Was dziewczyny i 3mam nadal kciuki:)

hej, dziewczyny, przekonalyscie mnie i zmienilam nick - faktycznie z takim czuje sie lepiej. jakos zaczynam naiberac troche wiary w siebie, wczoraj bylismy z moim miskiem na dyskotece i jego kolega stwierdzil ze bardzo ladnie wygladam, zauwazyl ze schudlam i na koniec powiedzial....tak miedzy nami, to masz teraz bardzo apetyczny tylek...wiem ze to moze byc dziecinne, ale reakcja na ten komplement jest taka ze do teraz jestem rozpromieniona, czyli rzeczywiscie skutkuja moje cwiczenia i dieta :) a wy dziewczynki, super ze tu jestescie, dzieki wam za to, ja tez trzymam za was kciuki, przed nami jeszcze dluga droga, ale damy rade!!! piszcie jak wam idzie? aha, musze sie przyznac do tego, ze wczoraj wrabalam vala tabliczke czekolady, jestem przed okresem i jakos tak sie nie moglam powstrzymac, ale mam zamiar to dzisiaj nadrobic na silowni. pozdrawiam i milego dnia zycze.

Dyiewcyznki:D niebrzydka_mniejgrubasko----nawet nie wiesz jak się cieszę z Twoich utraconych kilogramków, bo dla mnie to ogromny wyczyn. Przyznam się, że ja nieco dałam sobie na luzik z dietą, ale żałuję, bo czuję się jakaś taka ociężała i z powrotem biorę się za siebie, bo nie chcę by przybyło mi to co straciłam. A tak swoją drogą, to nie ma jak to komplement od mężczyzny;) zaraz się można troszkę dowartościować:) Jak moja Perła mi prawi komplementy to cała aż jestem w skowronkach:) A tą czekoladą się nie zamartwiaj, bo raz na jakiś czas zdarzyć się może;)byle nie za często!Ale ja Cię tu publicznie rogrzeszyłam:)hehe Tak więc biorę się za sprzątanko pokoju, a potem czeka mnie masa nauki i jutro wyjazd na studia!Aż mi się odechciewa jak sobie pomyślę, że cały dzisiejszy dzień spędzę ucząc się:( Pozdrawiam cieplutko i nadal trzymam kciuki!!! Buziaki!!!

A CO WY O TYM SADZICIE? :-P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2146833&id_f=12 ZA :-) ;-) czy PRZECIW :-(:-O

jak tam wam dziewczynki idzie? ja sobie robie dietke oczyszczajaca. chodzi o to ze przez 3 dni pije sie tylko naturlany sok jablkowy, co 2 godziny zaczynajac o 8 rano, konczac o 22 po 200 ml, a na koniec, czyli 4 dnia rano, wypija sie sok i popija sie lyzka oliwy (obrzydliwe), ja mam problemy z jelitami, i to jest dietka lekarska, oczyszczajaca, ale w zeszlym roku na niej zgubilam 3 kilo bezpowrotnie, teraz musze te dietke zrobic ze wzgledow zdrowotnych,a le pytalam lekarza i mowi ze ta dieta jest bezpieczna i kazdy moze ja zastosowac, jako oczyszczajaca, jesli sie nie ma kamieni w nerkach. to co, przylaczycie sie? ja zaczynam jutro. pozdraiwam

Cześć:) Ja się jak najbardziej przyłączę do Twojej dietki, skoro jest zdrowa, a dodatkowo można zgubić jakieś kg, to dlaczego nie:) Ja miałam zamiar ostatnio zastosować dietkę 4terodniową, ale jakoś na zamiarach spęłzło, ale może po Twojej diecie zastosujemy moją, co Ty na to? Jutro pobiegnę z rana po jabłuszka na soczek i możemy startować, razem zawsze raźniej:) Póki co zabieram się teraz do nauki, miałam jechać na studia, ale Pani odwołała spotkanie, więc zostaję w domciu. Ja mam dziś straszną alergię, leki niewiele pomagają, chodzę zasmarkana, zapuchnięta jak Gołota i kaszląca jak stara babinka, a do tego wszystkiego dostałam dziś okres, który znoszę potwornie:/ No już się nie użalam, a Tobie niebrzydka_mniejgrubasko życzę miłego dzionka i miej się na baczności:) heheh Buziak

Jolku, przytulam cie bardzo mocno, ze ci sie wszystko na raz nalozylo biedactwo. ja jestem za tym by potem zastosowac tez twoja dietke, ale po jakims czasie, co? niech tydzien minie? bo chyba 1,po 2 nie damy rady, co? to sie ciesze ze sie przylaczasz, od jutra sok jablkowy rzadzi :) tobie tez milego dnia i trzymaj sie cieplutko mimo tych cierpien