Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka_grubaska

Od dziś od teraz zmieniam swoje życie!!!-Cel 15 kilo mniej!!!

Polecane posty

Gość piekna mniejmniejgrubaska
hej, tylko sie melduje!! dzis siedze po godzinach, najprawdopodobniej do 21, a jestem w lesie z robota, wiec wracam do niej. cmokam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się rozpoczynając kolejny dzień pracy:) piękna mniej -- gdzie Ty pracujesz i co Ty robisz kochana? bo Ty straszszszsznie dużo czasu w pracy spędzasz z tego co tu przeczytać można. Dla mnie wekkendy muszą być wolne, choć niedziela bo inaczej bym oszalała. Na dziś plan mam ogromny do wykonania i w nagrode jak go zrobie zajrze tu na koniec dnia, a jak sie nie wyrobie ze wszystkim to .... Z netem w domku narazie ciężko bo wszystko ta kasa, której ciągle za mało, łech kiedy to się zmieni? Dziewczyneczki, która się ze mną mobilizuje do dietki? W grupie łatwiej! Kto ma ochote, do sylwestra mało czasu a mi wszystko wróciło co staciłam po norweskiej - porażke poniosłam osobistą w dietowaniu, poprosze o wsparcie!Nadal się aerobikuje ale co do posiłków to często grzesze! Miłego dnia życze wszystkim topciarom pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejmniejgrubaska
witam z samego rana - ale na dworze zimno - brrrrr!! kacha--> ja nie pracuje, ja w pracy chyba mieszkam ;) co do dietki, to moge sie z toba dietowac - bardzo chetnie :) choc zapowiada sie ze w sylwestra bede siedziala w domu, to mimo wszystko nowy rok trzeba rozpoczac pieknie i z usmiechem :) ja ostatnio dietke zawalam, z pracy wracam po 22 i wtedy jem obiad- bardzo niezdrowe, wiem,ale inaczej nie da rady, ale to sie ju niedlugo skonczy i wtedy zaczne odzywiac sie madrze :) waga cale szczescie nie idzie w gore, wiec jest ok. no i tylko kawka i do pracki. Elus--> powodzenia na kolokwium milego dzionka buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna mniejmniejgrubaska
no i gdzie wszyscy sie podziewaja???????? wpisywac sie i to juz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuuunia
brzydka grubaska jestem mniej więcej Twojego wzrostu- 177cm i kiedyś wazylam 84 kg... potem po diecie kohenhaskiej jakies 78, potem zastosowałam diete "bikini" i schudlam do 68 a potem taką przeczyszczającą i doszłam do 65 :) i tyle teraz waze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki:) No jestem już po korkach:) Mogłoby się wydawać, że to taki lekki kawałek chleba, ale wierzcie mi, że trzeba się napracować, bo jak sobie przypomnę, że chodziłam kiedyś na korki z matmy, gdzie facet zgarniał ode mnie kasę, a w ogóle się nie wysilał- tylko zadawał mi jakieś zadania do zrobienia na całą godzinę i znikał, po czym po godzinie sprawdzał i miałam wszystko źle, a na tłumaczenie nie miał czasu:/ Ja tak nie chcę i naprawdę się staram, ażeby dzieci i dorośli coś się nauczyli! Najtrudniej jest z dziećmi, bo trzeba się niexle namęczyć, ażeby je zainteresować niemieckim. Układam krzyżówki, rebusy, wymyślam przeróżne gry, rysuję, a one i tak są skupione maximum 15 minut:)Powiem Wam, że serce mi rośnie jak przychodzą drugim razem i zapamiętały wszystko co nauczyłam je w poprzednim tygodniu! No dobra już Was nie zanudzam, po prostu chciałam się Wam wygadulać:) Perła poszła do Niemiec po balsamy do kąpieli, bo teraz jest taka limitowana edycja świąteczna zapachowa, np. deser czekoladowy, cunamonowy itd. Jak się myję, to normalnie mam ochotę zjeść z siebie ten żel:)hehe Eluś----jak poszło Ci koło?? Trzymałam kciuki, więc mam nadzieję, że to co nie umiałaś, to przynajmniej ściągnęłaś, bo to też sztuka:) Co do Twojej kłótni z Mamą o jej faceta, to wiem doskonale co czujesz, bo ja się z mamą też kłócę o jej faceta, bo mnie on niemiłosiernie wkurza, a rzeczy będące dla mnie oczywiste, dla niej są nie do pojęcia. Chyba pozostało nam tylko nic innego jak nabrać wody w usta. Elu, a czy Ci nie za bardzo dobrze z tym ciągłym rozpoczynaniem stronek:)??hehhe piękna----Ty pracusiu ja już nie mam do Ciebie słów:)hehhe Będziesz strasznie bogata, bo tyle pracujesz:) kasieńko----ja się z Tobą mobilizuję do dietki, mogę??:) No to się wpisałam:) Co jak co, ale ja się pięknej mniejmniejgrubaski słucham zawsze:)hehe Lecę robić Perle obiados, bo wrócił z Niemiec:):) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) bardzo się cieszę dziewczynki - Piękna i Jolku, że piszecie się na dietkowanie. No to od poniedziałku zaczynamy! Tylko poprosze o propozycję - moje to dieta plaż południowych lub śródziemnomorska, a może ....... jeszcze to przemyśle i dam znać, w kazdym razie czekam na wasze propozycje, może macie coś lepszego;) ale poprosze od poniedziałku bo ja teraz na wekkend do mamusi jade, więc same rozumiecie;) Elu na kłopoty rodzinne, nie mam pocieszenia ani porady, życie samo pokarze, ale pamiętaj zawsze, że to jest Twoja mama jakaby nie była, przeżyła cierpienie i teraz pragnie szczęcia, dzieci prawie dorosłe - nie potrzebują opieki, więc próbujcie ją może rozumieć, a jeśli sie nie da to zaakceptować, zreszta nie pisze już więcej bo cóż ja mogę na ten temat wiedzieć. Moja mama z jednym i tym samym mężczyzną od 32 lat, choć szatan z niego potworny :( ale to już calkiem inna historia Jolku te korki twoje to muszą być bąbowe, żeby tyle siebie poświęcać, no no , myślę, że dobry byłby z ciebie pedagog kochana. Ja kiedyś - hymn w szkole średniej chciałam zostac przedszkolanką, uwielbiam dzieci - jak miałam 16 lat a mój starszy brat 20 to rodzice sprawili nam braciszka, ale to był szok rodzinny i taka różnica wieku, i ja właśnie przy tym bracie moim odkryłam i rozwinęłam te swoje upodobania do dzieci, ale jakoś tak nie wyszło, skończyłam zupełnie inne studia i już wiecie też, że zupełnie w innym zawodzie pracuje - hym bardziej dochodowym mysle;) hi na kase poleciałam, nie ,no cóż jakoś tak wyszło. Dzieci sa cudne - takie szczere, ciekawe świata, pojętne och już przestaje bo własnego mi się zachciewa, tylko ja bym chciała już odrazu takie roczne bobo, pieluch niet. koniec tych wywodów praca czeka Miłego dzionka kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pancerna Elżbietka
Hej Kobietki! piszę dopiero dziś bo znowu mam kłopoty z monitorem :( wczoraj był u nas koleś z serwisu i zabrał nasz kolorowy moniotor, a małego podłączyć nie mogę, bo została rozdzielczość ustawiona jak na duży :( i czeka mnie cały weekend bez Naszego topiku :( monitor odzyskam najwcześniej w poniedziałek. Piękna, Jolku- dziękuję, za trzymanie kciuków! niestety koła nie zaliczyłam, a zabrakło mi 0,25 punkta do zaliczenia :( byłam ściekła że ho ho, ale poprawę zalicze- to postanowione :) Idę dziś na imprezke grupową i ma być też kilku chłopaków spoza grupy :) razem 15 osób więc może być wesoło :) z dziewczynami postanowiłyś,y że bedziemy pić wino, bo chłopcy takie tempo przy wódce narzucają że ja zaraz albo źle bym się czuła, albo spać chciała :) A za 20 min mam zajęcia latino dance i mam nadzieję, że mnie trochę obudzą bo dziś jakaś zapspana chodzę :) Aha! na swojej dietce się trzymam, dziś dzień 7 i ok 3 kg w dół :) nie wiem na jak długo, ale będę się starać to trzymać. Dziś trochę pofolguję bo imprezka i składała, się 5 zł na jedzenie :D a przecież nie powiem- ja nie, bo dietuję. Jolku chyba masz rację z tą "wodą w ustach", bo moje argumenty nigdy nie przemówią do mamy, choc mam spoooro racji. Kacha- z ta pracą w przedszkolu to wcale nie jest tak źle i małopłatnie, moja mama pracuje od 25 lat jako przedszkolanka, fakt ma od jakiegoś czasu nauczyciela dyplomowanego i dzięki temu zarabia jakieś 1800 zł - a dziennie pracuje tylko 4,5 godz, więc myslę że się opłaca jeśli ktoś lubi dzieci :) Ok Kobietki, uciekam na swoje zajęcia. Będę za Wami tęsknić i mam nadzieję, że szybko naprawią ten mój monitor, a jak nie to wtedy kupujemy nowy :) Miłego weekendu:) buziaki elaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochaniutkie:) Właśnie siedzę i jem orzeczy, choć wiem, że są bardzo kaloryczne, ale tłumaczę sobie ten fakt tym, że dobrze wpływają na stan cery i włosów:) Myślicie, że to wystarczający argument?:P Dziś mam potwornego lenia, normalnie nic mi się nie chce i z tego oto tytułu nie robię dziś obiadu. Perła zje pierogi z jagodami- oczywiście mrożone, a ja gotuje sobie ryż, potem go odpowiednio przyprawię i mam w nosie. Perła najprawdopodobniej jedzie dziś na studia wieczorem, będę się pewnie nudzić, bo na żadne wyjścia nie mam najmniejszej ochoty:/ Kasieńko----poczytam o tych Twoich dietach i się wtedy zdecyduję, bo myślałam o kopenhaskiej, ale od poniedziałku startujemy. Chciałabym do 60 tki dobić, więc schudnąć te 4ery kg. Co do korków, to kocham to co robię i najbardziej lubię prace z dziecmi, bo one są takie wdzięczne i szczere do bólu:) Kasiu, ja zawsze chciałam mieć rodzeństwo, ale jakoś tak wyszło, że jestem jedynaczką. Moja teściowa jest przedszkolanką i zarabia całkiem całkiem, ale ma 50tkę i mówi, że w tym wieku cierpliwość i podejście do dzieci już nie te. Jak przychodzi do domu, to najpierw robi sobie godzinny \"rytuał ciszy\", a dopiero potem zaczyna funkcjonowac normalnie:) Eluś----mam ochotę porąbać ten Twój monitor siekierą 😠!!! Obyś jak najprędziej odzyskała go znowu i żeby już działał na wieki! Nie martw się tym kołem, na pewno zaliczysz, ja w to wierzę;) Baw się Eluśka dobrze na tej imprezce i podrywaj chłopaków ile się da, bo po co marnować czas:)hehe Może na imprezce wykorzystasz parę ruchów bioderkiem, jak to Cię uczą na latino dance:) Eluśka, 3 kg w tydzień, to rewelacja, zdradź nam Kochana na czym polega ta Twoja dieta cud. Pamiętam, że pisałaś o owocach i serku wiejskim, ale powiedz coś więcej proszę:) No to lecę zająć się tym ryżem, a Wam Kobitki życzę przyjemnego weekendu:) Wygląda na to, że weekend będę sama podtrzymywać nasz topic! Będzie mi smutno! Może chociaż Aguśka się odezwie:( Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agisua 25
Witam! Nie mogłam wczoraj stronki otworzyć dlatego piszę dopiero dzisiaj. Miałam napisać z jakiego powodu miałam doła w środę. Na informie moi cudowni koledzy z grupy (oprócz jednego - Marka, naszego "mózga" grupowego) weszli sobie na necik i szukali fotek dziewczyn. Oczywiście im młodsza tym lepsza. Jak słyszałam ich komentarze to mi się słabo zrobiło!!!! Pomyślałam sobie ,że jeżeli tak krytykują te dziewczyny (ładne , zgrabne itd.) to co muszą o mnie myśleć!!! Jakim ja musze być dla nich "pasztetem"??!! Zrobiło mi się bardzo przykro. Nawet szczupłe dziewczyny szczupłe byłuy dla nich za grube!!! Takie anorektyczki za to były super!!! Po zajęciach się poryczałam i nie poszłam już na wykłady tylko pojechalam do domu. Marek mnie odprowadził i tłumaczył, że oni tego o mnie nie mówili, poza tym mam Artura i nie mam sie czym przejmować. Że mam nie przesadzać itd. Zaczynam znowu ostro ćwiczyć bo ostatnio trochę to zaniedbałam. Mam teraz strasznie dużo nauki ale mam nadzieję, żę jakoś to pogodzę. Joluś - oczywiście, że się będę odzywać. Siedzę sama w weekend i znowu się muszę uczyć! Ble!!! Misiu też dlatego do mnie nie przyjedzie. Też mam lenia ale niestety sie muszę zmobilizować do działania! Eluś - Kołem się nie przejmuj. Zaliczysz sobie jeszcze. Zazdroszczę Ci normalnie tego Twojego tańca :D Znikam i znowu muszę się uczyć. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Hehehehehe!! Jestem taka nieprzytomna, że źle się podpisałam!!! :D Masakra!!! Kiepsko ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Jeszcze nikt się nie wpisał???? Gdzie się podziweacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Agusiu:) Ja jestem:) Aguś, nie przejmuj się głupimi tekstami kolegów, bo niektórzy faceci już tak mają, że lubią \"chude patyki\", a mój mężczyzna lubi np. bardziej okrąglutkie kształty i cały świat mężczyzn, oprócz niego mnie nie obchodzi i Ty też się nie przejmuj, bo faktycznie masz Artura i to jest najważniejsze- jemu się podobasz!!! Ja od poniedziałku zaczynam się z Dziewczynami dietować. Co do ćwiczeń, to przed godziną dostałam paczkę od mamy, a w niej rower stacjonarny, więc dziś już sobie trochę na nim pojeżdżę:) Wczoraj miałam lekką deprechę, ale to chyba z powodu zbliżającego się okresu. Idę teraz po zakupki, bo dziś robię szaszłyki, a jak wrócę to biorę się za porządki, bo prawdziwy \"sajgon\" jest w moim mieszkaniu! Pozdrawiam Cię Aguś i nie zostawiaj mnie dziś tuttaj samej:) Buziaki dla Wszystkich Kobitek, które dziś tu zaglądną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Witaj Joluś! Nie zostawie Cię msamej :D Masz rację, najważniejsze, że mam Artura! A jaką dietkę zaczynacie od poniedziałku?? Może się przyłączę?? Teraz znowu się ewakuuję do robienia notatek. Potem zajrzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, moje miasto zasypał śnieg:) Jest pięknie! Uielbiam to, tak biało i jaśniutko! Moje piechole się wyszalały i kot też:) Aż chce mi się żyć!!!:P Aguś, biedna jesteś z tą nauką, a mnie już bierze lekka trema związku z pracą, mam stracha!:( Aguśka owocnej nauki Ci życzę!! Buziaki! Fajnie, że tu jesteś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Joluś nie martw się, w pracy pójdzie dobrze :D Najtrudniejsze są początki a potem jest już "z górki". U mnie jeszcze nie ma śniegu porządnego tylko jakiś szczątki leżą. Z nauką to mam naprawdę przerąbane!! Jutro jadę z kolegą do koleżanki i będziemy się uczyć. Marek jest geniuszem i udzieli nam wyjaśnień :D Czuję się taka pusta jakaś!! Albo już mam nauki za dużo albo za głupia jestem. Zastanawiam się czy zrobić tylko "inżyniera" czy zostać na "magistra"?? Jak myślisz?? Nie napisałaś jaka dietkę chcecie stosować z Dziewczynami. Przyłączyłabym się może. Znikam się kąpać. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Witam!! Dzisiaj pewnie za dużo nie napiszę bo ,jak juz pisałam, jadę się uczyć. Mam nadzieję, że pójdzie nam to sprawnie. Miałam wstać o godz. 6 a wstałam o 9!!! Masakra! A miałam co do minuty zaplanowany dzień. Ble! Życzę miłego dnia Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córa marnotrawna melduje się ;-) U mnie z dietką wszystko OK, waga powoli spada, w ostatnią niedzielę było 71,9, a kolejne oficjalne ważenie jutro, ale nieoficjalnie już wiem, że będzie jeszcze troszkę mniej :-) Od ponad tygodnia chodzę do fitness klubu. Taki mnie jakis leń ćwiczeniowy dopadł i jedynym sposobem na lenia były ćwiczenia w grupie, boto bardziej mobilizuje. Na razie jestem tam jeszcze na 14-dniowym darmowym okresie próbnym, ale już prawie jestem pewna, że będę się decydować na członkostwo. Na razie harmonogram wysiłku fizycznego ustaliłam sobie tak: poniedziałek: mieszanka ćwiczeń cardio i siłowych w fitness clubie, wieczorem tańce ludowe wtorek: tańce ludowe środa: taniec brzucha czwartek: ćwiczenia siłowe w f.c. piątek: mieszanka cardio i siłowych sobota: joga, aqua aerobic, sauna, jacuzzi niedziela: wolne Na zajęciach jogi byłam już dwóch i jestem zachwycona. Bardzo mi tego było trzeba, bo z jednej strony jest to lepsze niż jakikolwiek masaż, a z drugiej podoba mi się strona duchowa tych \"ćwiczeń\". To tak w skrócie moje newsy, a w kilku ostatnich folderach na: http://pg.photos.yahoo.com/ph/triskell_strix/my_photos są w miarę aktualne zdjęcia :) Gratuluję topikowi przekroczenia 50 stron. Piękna Mniejmniejgrubasko - Gratuluję rezultatów po \"ścisłej diecie\" i osiągnięcia \"normalności\" :) . Moje BMI wkroczyło w \"normalność\" jakieś 6-8 tygodni temu, wiem, jaka to radość. Tydzień temu miałam 23,8, nowe obliczę jutro :) Piszesz, że w Twojej diecie jest mało węglowodanów, ale \"owoce bez ograniczeń\" - ??? Ja staram się owoce i inne węglowodany jeść tak mniej więcej do połowy dnia, potem głównie białko, ostatni posiłek to samo białko w odrobiną tłuszczu, żeby się lepiej trawiło. Jolek - ojej, przez zwierzaki nie śpisz razem z Perłą? Ależ poświęcenie! Ja też w Polsce korkami dorabiałam i też czasem miałam dość. Powodzenia w nowej pracy! :) A orzechy to bardzo zdrowe tłuszcze i dobrze jest je od czasu do czasu jeść (byle nie te prażone solone, oczywiście :) ) Azulenko - ten ryż to mam nadzieję jakiś brązowy, dziki lub basmati, a nie ten niezdrowy biały? Widzę, że obie miałyśmy trochę przerwy od forum. Agusiu - Gratuluję trzech 5 :D O rany, ta Twoja koleżanka, która schudła i nie chce powiedzieć jak, to... niech mnie życie strzeże od takich koleżanek :( Elżbietko, gratuluję zaczęcia wreszcie stronki. I to 51., więc zaczęłaś całą drugą piećdziesiątkę topiku :) No i od tamtej pory to już Ci w krew weszło i zaczynasz te nowe stronki jak stronkowy weteran :D A samych owoców i warzyw nie polecałabym, z czego maja Ci się budować mięśnie, jęsli białka nie jesz prawie wcale, tyle co w 1 serku. RYBY, koniecznie włącz je do jadłospisu (oczywiscie nie smażone na tłuszczu) Kacha - dużo zdrowia dla taty przesyłam. Ściskam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pierwszy kilogram po pierwszym tygodniu dietki pożegnany:)))) Z kanapek tak trudno zrezygnowac, zwłaszcza ze mam malo czasu przyrzadzic sobie cos innego, ale zrezygnowalam z ziemniaków i bułek, słodyczy, fytek chipsow itp. staram sie więcej białka dostarczyc organizmowi, dużo jabłek, a na kolacje płatki owsiane z jogurtem i starkowanym jabłkiem, pychotka:)))) Na grudzień znów wykupiony karnet 3 razy w tygodniu (aerobic i step) Pozdrawiam wszystkie walczące z kilogramami i starające sie zachowac linie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Jolek ja też udzielam korepetycji i przygotowanie do niektórych zajmuje mi sporo czasu..... a jeszcze uczniowie potrafią w ostatniej chwili zmieniac czas spotkania, nie przychodzić.... i nie matrwią się ze mi krzyzuja jakies plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Oooooo widzę, że się coś u nas ruszyło! iusta25 - gratuluję schydnięcia!!1 Trzymaj tak dalej. Mi też ciężko z kanapek zrezygnować bo to najszybciej zrobić i najwygodniej zabrać ze sobą na uczelnię, żeby z głodu nie paść! Lepsze chyba to niż drożdżówki i pączki , które można kupić w uczelnianym bufecie. Triskell - Fajnie, że wróciłaś do nas! Tobie też gratuluje utraty wagi :D Twój p[lan ćwiczeń jest imponujący!! Nie dziwię się , że tak rzadko nas tu odwiedzasz. Pewnie czasu nie masz. Od dziś jesteś moim guru dietowym!! Hehehehe! A ta wredna koleżanka to chyba słowo "koleżanka" jest na wyrost. To po prostu dziewczyna, która chodzi ze mną na zajęcia i tyle. Spotykam ją tylko na uczelni i nic poza tym. Na szczęście! Joluś, piękna, Eluś- gdzie jesteście?? Meldować się :D! Znikam ! będę wieczorem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iusta - ja Cię chyba jeszcze na topiku nie powitałam 🖐️ A z kanapek wcale nie musisz rezygnować, jeśli są z razowego chleba, najlepiej z ziarenkami i są zjadane gdzieś tak do połowy dnia (w rozsądnych ilościach oczywiście) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia----dziękuję za słowa otuchy, w związku z pracą:) Mam nadzieję, że oprócz nauki u koleżanki, mile spędziłaś tam czas:) Co do dietki to nie napisałam, bo jeszcze się nie zdecydowałam jaką wybiorę, może Ty Aguś masz jakąś propozycję?? Triskell----córko marnotrawna, a gdzie Ty się podziewałaś taki kawał czasu?? - żeby mi to było ostatni raz:) Dostałaś tą pracę, o którą się starałaś?? Cieszę się, że Twoja waga nadal spada i w dalszym ciągu jestem pełna podziwu dla twojego samozaparcia! Poinformuj nas ile waga wskazuje:) Ja niestety jestem za wielkim leniem, aby tyle ćwiczyć co Ty:( Triskell kochana, już śpię razem z Perłą, bo zwierzaki się do siebie przyzwyczaiły i żyją w zgodzie:) A ten ryż to chyba było do mnie, bo ostatnio się nim żywiłam:)-był to ryż basmati! iusta25----gratuluję tego pierwszego kilogramka, to wielki sukces! Trzymaj tak dalej:) Ja z kanapek jestem w stanie zrezygnować, ale gorzej z ziemniaczkami, bo kocham je pod każdą postacią:/ Co do korepetycji, to znam ten ból, gdy np godzinę przed ktoś dzwoni, że nie przyjdzie i cały plan szlag trafia:( Dobra, Dziewczynki teraz uciekam, bo mam dużo sprzątania. Obiadek już przygotowany, pozostało tylko zapiec w piekarniku, bo zrobiłam dziś zapiekanke. Odezwę się później Moje Drogie:) Miłej niedzielki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia25
http://ww1.dieta.pl/chat.asp założyłam tu sobie swoje konto i będę liczyć kalorie :D Założyłam się właśnie z bratem, że schudnę do Sylwestra 5 kg!! Hehehe ma nie ten zakład mobilizować. Joluś - nie wiem jaką dietkę wybrać. Może po prostu MŻ :D Bo przy moim nieregularnym tybie życia to różnie bywa z jedzeniem. Nieraz mam tylko czas , żeby dolecieć z jednego końca budynku na drugi , żeby na zajęcia zdążyć a gdzie tu jedzenie jeszcze . U koleżanki tylko się uczyłam i jeszcze sobie dzisiaj posiedzę trochę pewnie. Dobranoc Dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia25
To znowu ja :D Nie mogę spać bo jeszcze męczę tą cholerną kompleksometrię!!! Przed chwilą odkryłam zadania z tego dziłu, więc nie nauczę się ich bo nie mam czasu. Jutro przed zajęciami przejdę szybki kurs u naszego grupowego "mózga". Jeszcze pół godzinki i się kładę. Wstanę o 4 to coś tam sobie jeszce powtórzę. moje łóżko jest już zajęte!!!!! Moja "córeczka" - świnka morska śpim sobie na nim słodko i nie mam serca jej ściągać. Jak się nie obudzi do 1 to śpię z nią :D Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia25
Tak sobie przeczytałam to co napisałam do Joli o tej diecie i widzę, że przerwałam myśl hehe. Chodziło mi o to, że dla mnie najlepsza jest dieta MŻ bo nie zawsze mogę jeść o dokładnie ustalonych porach (np. jak mam laboratorium to muszę tam siedzieć 4 godziny i nie można jeść) i nie zawsze mam czas,żeby przygotowywać sobie jedzonko osobno. Najprościej będzie jeść prawie to co wszyscy w domu , odstawiając niektóre produkty np. ziemniaki, słodycze itd. Jak się skończy ten zaganiany tydzień (na dodatek mam "trudne dni") to znowu zacznę ćwiczyć . Od przyszłego tygodnia będę miała w poniedziałki krótsze zajęcia o 4 godziny a czwartki w ogóle wolne :D To sobie będę ćwiczyć regularnie. Teraz to już naprawdę koniec przerwy i lecę do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
dzień dobry :D Nie śpię już od dwóch godzin. Na topiku piszę sama do siebie heheheh! W głowie mam mętlik od nauki. Dzien zapoiwada się ciekawie :D Jak przeżyję ten dzień to będzie cud normalnie. A jak przeżyję ten tydzień to już w ogóle !!!! Dzisiaj mam do zaliczenia 5 "kół", jutro 1, w środę 1, w piątek 1. Masakra!!! Miłego dnia! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przerwie wekkendowej melduję się donosząc, że nie wybrałam, żadnej diety - czasu wogóle na to przez wekkend nie miałam bo do rodziców pojechałam a poza tym u mamy pogrzeszyłam kulinarnie i dziś dzień lekkiego spożycia pokarmów i szukania diety cud bo do sylwestra też ze 5 kg chciałabym bardzo zgubić, ale najgorsze, że po drodze święta są, a w czasie nich ciężko nic nie przybrać. Jolku - zaproponuj coś, ja zaraz poszukam na necie czegoś rozsądnego - dam znać jak znajde. Triskell -- witamy nareszcie! Ależ Ty wytrwała jesteś :) jak ja bym chciała choć połowe Twojej wytrwałości mieć. A co do zdjęc to się powtórze - Cudne i pięknie wyglądasz kochana. Agusiu - ku pokrzepieniu seduszka Twego napiszę to samo co Jolek - najważniejsze, że masz Arturka a jakimiś czubkami się martw wcale. Ja tez mam takie doły tym bardziej, że moje kochanie szczupłe jest i jak tak razem idziemy to mnie się wydaje, że ludzie patrzą na nas i myślą sobie - o Boże oni nie pasują do siebie on taki chudy a ona .... ale ja wiem, że moje kochanie kocha mnie taką i to dodaje wiary w siebie i spoglądania na siebie przychylniejszym okiem, ale wiem też, że napewno by nie ropaczał jakby mnie ubyło;) więc do dzieła powtarzam sobie, do dzieła w odchudzaniu!! Więc zabieram się za siebie dziś i już wytrwam, nie zrezygnuje!!!! Jolu liczę na Ciebie - razem zdziałamy cuda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Jestem na zajęciach właśnie. Mam informatykę ale facet wyszedł , więc szaleje w necie i postanowiłam wpaśc na nasz topik. kacha102 - dzięki za miłe słowa :D Mój Misiu też jest szczupły i mi się też zdaje, że wszyscy się na nas gapią! Od dziś też się za siebie biorę z dietką Mniej Żreć i tyle + ćwiczenia oczywiście. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia 25
Hurrra !! Zaczęłam stronkę! Eluś odebrałam Ci Twoja robotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×