Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość Glosduszy
Witam ... Przez ostatnie klika dni chodze po interneie i szukam informacji o calkowitym usunieciu macicy itd. Ciesze sie ze natrafilam na Wasze forum. 2 lata temu wykryto u mnie endometrioze, plamy zrobily mi sie na macicy i jajnikoach, nie stety przy laparoskopi nie mogli ich usunac wiec bylam zmuszona z nimi zyc. Niestety tarapia hormonalna nie dziala, bralam juz rozne prochy i zastrzyki i jest coraz gorzej. Obecnie jestem na tabletkach antykoncepcyjnych, nic nie dalaj. Krwawie juz 3 tydzien, jestem oslabiona. Mam juz dosyc tego bolu. Jedyne prochy jakie mi ppomagaja na bol to morfina. Mam 28 lat, syna 9 letniego, meza i niemoge tak zyc. Podjelam decyzej. Bede miala usuwana macice z jajnikami. Jednego czego sie obawaim to co mnie czeka po operacji. Mam na mysli menopauza, sprawy z hormonami itd. Nie przygnebia mnie to ze nie bede miala macicu tylko jak moj organizm zareaguje na brak hormonow itd ... Pozdrawiam serdecznie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristel.47
Witam dziewczyny! nie bylo mnie tu kilka dni i widze że pojawiły się nowe "towarzyszki niedoli".Angela nie bój się pierwszego razu ja też jestem po usunięciu macicy i jajników 8 sierpnia minie 3 miesiące.Bałam się tak samo jak ty.Bałam się że szwy polecą (byłam szyta w środku) bałam się swojej reakcji itd.I otóż myliłam się szwy nie poszły a odczucia nie zmieniły się więc głowa do góry. Głosduszy chcialabym Cię również pocieszyć będziesz miała taką operację jak ja tylko że jesteś w wieku mojej córki.Szkoda że spotyka to Ciebie właśnie teraz jesteś taka młoda.Ale masz przynajmniej syna.Wierzę Ci że masz już dość krwawień i tych całych przyjemności.Ja też mialam takie same odczucia.Teraz odżywam biorę hormony z dnia na dzień czuję się lepiej.Z Tobą będzie tak samo zobaczysz.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystal47 Mam pytanie do Ciebie...otoz jestem 6 tygodni po operacji, wczoraj bylam na na pierwszej wizycie u gilnekologa i wlasnie przy badniu powiedzial, ze szwy w srodku jescze sa i ze wspolzycie jes raczej nie zalecane przez conajmniej 4 tygodnie, czy Ty milas podobna sytuacje , czy tez czekalas ? ja raczej jestem tchorz i to co mi lekarz powie uwazam za swiete.... Tak poza tym czuje sie dobrze , choc brzuch mam jakis dziwnie wielki i ten waleczek mnie denerwuje ..czy to zejdzie???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystal47 Mam pytanie do Ciebie...otoz jestem 6 tygodni po operacji, wczoraj bylam na na pierwszej wizycie u gilnekologa i wlasnie przy badniu powiedzial, ze szwy w srodku jescze sa i ze wspolzycie jes raczej nie zalecane przez conajmniej 4 tygodnie, czy Ty milas podobna sytuacje , czy tez czekalas ? ja raczej jestem tchorz i to co mi lekarz powie uwazam za swiete.... Tak poza tym czuje sie dobrze , choc brzuch mam jakis dziwnie wielki i ten waleczek mnie denerwuje ..czy to zejdzie???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystal 47, jeszcze jedna sprawa --- hormony, zazywasz tabletki? pytalam lekarza o plastry lub zele , bo moj ginekolog narazie odradza.Ja mam 47 lat, powiedzial natomaist ,,ze plastry i zele to on rekomenduje po 50 , czy wiesz cos na tewn temat..albo ktoras z Was.?? ... ..pozdrawiam i zycze milego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia_Belcia ja też mam 47 lat i jestem od początku na plastrach Systen 50,współżycie lekarz pozwolił mi rozpocząć dopiero po 3 miesiącach,poszłam tak jak ty pierwszy raz po 6 tygodniach ,powiedział całkowity zakaz ,kazał przyjść za 4 tygodnie,usuwał mi jakąś przerośniętą ziarninę z rany w środku,potem kolejne 4 tygodnie czekania itd.aż minęły 3 miesiące.Ja byłam cięta w poprzek i nie zakładałam żadnych pasów ściskających od początku chodziłam w spodniach,najpierw lużniejszych a potem w obcisłych dżinsach.Brzuch jeszcze jest taki nie naturalny ale jak pisałam wcześniej,może to trwać nawet do 6 miesięcy.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czekam 16 dzien na wynik histo-pat (usunięcie szyjki macicy z powodu komórek nowotworowych ) Dlaczego to tak długo trwa ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
do Głosduszy- mam takie same obawy jak ty,ale tak jak jest teraz(krwawienie,osłabienie) to też źle, a jak jeszcze usłyszałam, ze mogę mieć z tego nowotwór złośliwy to już nie mogę się doczekać operacji.Nad hormonami po też sie zastanawiam, ale patrząc na to ile leków biorę teraz a i tak jest źle.....Staram się nie martwić na zapas.Moje życie nauczyło mnie, ze nigdy nie może być tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej.Więc doceniam to co mam. Na chwilę obecną szykuję się do tego co mnie czeka. W głowie sobie poukładałam, pozytywne myślenie na całego. Na głowie zrobię sobie porządek jutro u fryzjera I włoski sobie jeszcze ładniutko pofarbuję. W sobotę zaopatrzę się w przybory przez Was polecane: pas podtrzymujący, chustki/myjki, małą wodę z dozownikiem dodam od siebie : czopki glicerynowe, czopki przeciwbólowe,no i lekką literaturę do poczytania.No i oczywiście pamiętam o szybkich krokach Japoneczki :-). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debaja- dodaj jeszcze klapki pod prysznic ,wody znacznie więcej ,ale tam jest sklep na terenie szpitala , ja miałam jeszcze maszynki do golenia jednorazowe,podpaski i termometr elektroniczny,( chociaż 1 koszulę nocną ,ja śpię w piżamach ale jak będzie cewnik to lepsza jest koszula),Espumisan znacznie lepszy od czopków glicerynowych ale dopiero w 3 dobie po zabiegu,żadnych leków p/bólowych nie zabieraj podadzą ci tyle ile będziesz chciała,pozytywnego myślenia dużo a nawet bardzo dużo i wszystko będzie ok.,też nie mogłam się doczekać kiedy już będzie po wszystkim dlatego tak ci pisałam o tym przyspieszeniu bo czekanie jest najgorsze.Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maloo-to o niczym nie świadczy ,że tak długo czekasz ,teraz jest tyle badań,że pracownie nie wyrabia już z ich wykonywaniem,po za tym najpierw robią badania kliniką na której terenie się znajdują itd.na wynik his-pat szpiku czekałam 6 tygodni,brrr to było okropne ale wynik był dobry.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dzielne kobietki, dość regularnie Was czytam, ale dopiero kilka razy odezwałam się tutaj. Od ostatniej mojej wypowiedzi mineło pewnie kilka miesięcy. Mam 32 lata, od conajmnniej 6 lat żyję z mięśniakiem, obecnie jest duży ok. 9 cm. Nie operowałam go jeszcze, bo do tej pory były ważniejsze sprawy - macierzyństwo. Odwlekanie w czasie operacji ułatwiał mi fakt, że mięsniak nie dawał właściwie żadnych objawów. Miesiączki miałam obfite, ale regularne i krótkie. Więc decyzja o operacji była odwlekana z miesiąca na miesiąc. Niestety po ostatnim porodzie tak już nie jest. Miesiączkuję od marca i od tego czasu przechodzę koszmary. Moje miesiączki trwają 10-14 dni, w tym pierwsze 4 to bardzo intensywne krwawienia. A teraz krwawię od 19 lipca i końca nie widać. Ciągle leci ze mnie świeża, czerwona krew. Zaczynam opadać z sił. Chcę jak najszybciej operacji. Niestety przez najbliższe dwa trzy miesiace jeszcze nie mogę. 15 lipca miałam operację wycięcia tarczycy, mój organizm jeszcze nie zregenerował sie po tamtej operacji. :( Do tej pory myslałam \"by tylko lekarz nie wycinał mi wszystkiego, niech tylko wyłuszczy mi tego miesniaka\", ale dziś już marzę o tym by nie miesiączkowac, by nareszcie mieć święty spokój. Wierzę, że tak będzie. tą wiarę zawdzięczam Wam. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Dzieki za slowa otuchy. Wlasnie o to sie rozchodzi ze jestem mloda a moje problemy z narzadami kobiecymi sprawiaja ze czuje sie jak staruszka przez te bole i oslabienie organizmu krwawieniami i prochami. Jestem nastawiona pozytywnie na ta operacje, bo wierze ze dzieki niej zaczne nowe zycie, bez prochow przeciwbolowych, roznych terapi hormonalnych, ktore tylko zaburzaja spokuj w moim organizmie. Slyszalam ze nietrzeba nawet brac hormonow po operacji. Teraz sie przygotowuje do operacji, czytam co potrzebne aby przetrwac pierwsze dni, tygodnie w domciu. O jaki pas podtrzymujacy sie rozchodzi, taki jak przy ciazy sie nosi? Pozdrawiam serdecznie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Debaja, Głosduszy- dziewczyny to chodzi o szeroki pas elastyczny- można go kupić w niektórych aptekach. Gdyby nie było takiego to powędrujcie po sklepach z bielizną- tam czasem można kupić takie elastyczne majtki. Takie coś zwyczajnie pomaga w pierwszych dniach gdy zaczyna się chodzić a ma się odczucie, że mięśnie brzucha "nie trzymają". Po wyciągnięciu szwów też chodziłam jeszcze w pasie przez parę dni. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Peppetti- ja zaczęłam bardzo krwawić i po 2 tygodniach powiedziałam DOŚĆ bo wykrwawię się i zaliczę anemię. Szybka wizyta u ginekologa i równie szybka decyzja- robię porządek. Przez całe życie regularnie się poddawałam badaniom, a od ostatniego/ rok temu/ wyhodowałam mięśniaki. Naprawdę NIE ŻAŁUJĘ , że zdecydowałam się. Podpisałam zgodę na usunięcie wszystkiego, ale po operacji lekarz powiedział- zostawiliśmy przydatki, bo nie było potrzeby ich usuwać. To spowoduje, że mój organizm dalej będzie produkował potrzebne hormony. Z dnia na dzień czuję się lepiej. Nawet ostatnio troszkę się opalałam. Sześć dni po operacji sama pojechałam autem odebrać syna z lotniska. Popatrzył na mnie i zapytał z niedowierzaniem czy ja naprawdę byłam w szpitalu na operacji. Tydzień przed operacją też poszłam do fryzjera i zrobiłam sobie szalone włosy- to tak na poprawę nastroju. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Kochane kobitki dzięki za dobre słowa i wnoszę szybko poprawki do mojej listy zakupów potrzebnych w i po szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadusia38
Witam drogie panie! Byłam dziś do kontroli. Wszystko pięknie się goi!!!! Też kupiłam sobie tylko, że takie elastyczne majtki. Faktycznie dają taką pewność siebie w czasie chodzenia. Muszę Wam powiedzieć, że też tak nauczyłam się chodzić jak Japonka i już mi to super wychodzi. Trochę ten brzuch jeszcze boli, ale powtarzam sobie - jest coraz lepiej, a jutro będzie jeszcze lepiej. A fryzjera to wczoraj zaliczyłam i poprawił mi się humor!! Elżbieta ty mówiłaś w szpitalu o jakiejś maści/ kremie na bliznę, ale nie pamiętam nazwy. Proszę podaj ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczęta:) Cos w tym fryzjerze jest wczoraj miałam doła i poszłam i do kosmetyczki i do fryzjera i od razu zrobiło mi sie lepiej:D Moja kosmetyczka mówiła, ze ona po cesarce 3 miesiace była na lekach przeciwbólowych, fryzjerka po wycieciu torbieli to samo a ja sie martwie że po miesiacu (jutro mija) czasami cos mnie zaboli ;) Z dnia na dzien jest coraz lepiej. Dzis dostałam to co miało byc miesiaczką smiechu warte;) takie nic jakies plamienia i wielka ulga ze koszmar krwotok sie skończył :D W sobote ide na wesele i dzis tez sie opalałam choc tak na prawde robiłam to juz 2 tygodnie po operacji :D Dziewczyny, które sa przed nie bierzcie zadnych leków do szpitala!!!! Samemu nic nie wolno brac a to co bedzie potzrebne dostaniecie :) I nie pozwólcie by rodzina Was dokarmiała, bedziecie jadły tylko to co Wam szpital da a wtedy nie bedzie sensacji jelitowych. Pierwsza praca jelit po operacji jest trochę bolesna ale jedno pamietajcie nie powstrzymujcie wiecie czego ;) bo wtedy będa jelita bardzo bolały. Głowa do góry bedzie dobrze . Pozdrawiam ciepluchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabo51
debaja - w szpitalu w którym byłam, trzeba było mieć swoje sztućce. Zabrałam też swoją ulubioną poduszeczkę tzw. >jaśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menopauzka
Witajcie kochane dziewczyny! Wcześniej pisałam Wam o moich perypetiach związanymi z komplikacjami po operacji.Teraz pragnę pocieszyc te,które sie martwią że ich współżycie seksualne po operacji zmieni się na gorsze.W moim przypadku współżycie polepszyło się o 100%!!!.bez zartów,całkiem serio. Otóż przed operacją nie zażywałam żadnych środków antykoncepcyjnych.Nie miałam założonej spirali itp.zdawalismy się z mężem na jego refleks(o zgrozo) i niestety płaciłam za to tym,że prawie nie odczuwałam przyjemności z seksu.Cały czas moje myśli skupione były na tym czy zdąży,a ponadto każdego miesiąca gdy nadchodził termin miesiączki,bałam się że jej nie dostanę. Za to teraz hmmmmmmmm!!!!!!! Oboje z mężem rozkoszujeemy się seksem,jest cudownie,nie ma obaw ze zajdę w ciążę,nic mnie nie boli,nie ma okresu wstrzemięzliwościi z powodu miesiączki itp. Nie powiem że było tak zaraz po operacji,z początku było trudno,bo jednak moja psychika bardzo ucierpiała i musiałam się na nowo poczuć 100 % kobietą.ale teraz dziewczyny nasze wspóżycie jest dużo bardziej satysfakconujące aniżeli przed operacją.A dodam ze jestem bez macicy,jajników i szyjki. Powiem Wam jeszcze,że przed operacją, często współżycie traktowałam jako sprawienie przyjemności mężowi i nie inicjowałam go za to teraz..........dziwię się skąd u mnie taki temperament....chyba chcę nadrobić stracone lata. Tak więc dziewczyny nie obawiajcię się że coś się zmieni na gorsze w tej kwestii po operacji,bo to co odczuwamy jest w naszych głowach ,wszystkim steruje mózg a nie macica czy jajniki. Nadusia pytasz o kremy na blizny:otóż dobry jest contratubex lub jego tańszy odpowiednik cepan. Pozdrawiam wszystkie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabo51
:) coś mi zjadło kawałek tekstu :) - więc zabrałam poduszeczkę, bo szpitalne poduszki nie bardzo są wygodne. Zabrałam też maskokę-przytulankę, czasami (po operacji) podkładałam ją pod brzuch, gdy leżałam na boku, albo po prostu ją przytulałam, gdy było mi smutno. W każdym szpitalu jest sklepik, gdzie można kupić wodę, soczki itp. Ja zapomniałam grzebienia, niestety musiałam czekać, aż rodzinka mi go dowiezie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Musze Wam powiediec ze czuje sie coraz lepiej czytajac Wasze wypowiedzi. Sam fakt ze nie jestem sama z tym problemem pomaga. Juz wiem co mam robic,co kupic, jak sie na to przygotowac. W piatek dowiem sie kiedy bede miala operacje. Wiem ze troche stresu bedzie przed nia ale wiem ze bedzie ok. Menopauzka a bierzesz jakies hormony teraz? Pozdrawiam i caluje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danka611,napisz wiecej o tych plastrach , jak czesto je naklejasz i gdzie? ile kosztuja? , gdzie je kupujesz? jak dlugo mozna je naklejac ? jak sie czujesz ? czy bylas kedykowleig po operacji na hormonach doustnych itd .Pytam bo ja biore w tabletkach a roznie sie mowi ,, czuje sie dobrze ale rowniez mysle o plastrach lub zelach . U nas na tabletki doustne rzad doplaca 75% , natomiast na plastry i zele nic.U mnie akurat niegra to duzej roli , stac mnie nie oplacenie ale chce znac dokladniej wszystko... i co byloby lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristel.47
elcia-belcia nie wiem jaką operację miałaś jeżeli tak ja ja masz wycięte wszystko z powodu przerośniętego endometrium to lekarz nie poleci Ci plastrów Systen50 ponieważ zawierają one jedynie estriadiol a w moim przypadku potrzebny jest jeszcze progesten dlatego zażywam tabletki które mają oba składniki Activelle.Jeżeli chodzi o szwy to byłam u lekarza po 4 tygodniach od operacji nic mi nie mówił na temat współżycia dlatego zdałam się na własny instynkt.Szwy faktycznie przeszkadzają i jest pewnego rodzaju blokada psychiczna że w trakcie...pękną itd.dlatego sama musisz podjąć decyzje a najlepiej posłuchaj lekarza i poczekaj.Dziewczyny mówicie o pasie miałam taki pas i używałam go po operacji za radą pielęgniarek ale ja jestem cięta wzdłuż brzucha i wtedy ten pas bardzo pomaga bo podtrzymuje brzuch.(mój jest rozciągnięty po 3 ciążach) jeżeli cięcie jest poniżej pępka w poprzek to pas nie ma racji bytu szkoda wydawać pieniądze 30 zł. A pozatym jak ordynator zobaczył że go używam to mnie najnormalniej w świecie opieprzył i zabronił nosić. elcia belcia jeszcze jedno nic nie piszesz czy masz jakieś objawy menopauzy ja miałam i dlatego muszę zażywać hormony.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kristel.47
elcia-belcia właśnie wyczytałam że bierzesz jakieś tabletki.Powiem ci że ja też zastanawiałam się nad plastrami .Napewno są wygodniejsze i nie działają tak na wątrobę jak tabletki. Po 15 sierpnia idę do swojego gina i porozmawiam z nim na ten temat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie nie jest ważny powód usunięcia macicy z przydatkami ,objawy braku hormonów są takie same ,jak już pisałam mam 47 lat i nie potrzebny mi progesteron ,tylko estradiol .Plasterki zmieniam 2 razy w tygodniu.Koszt jednego opakowania (6 plastrów ) to ok 9 zł.na receptę ( każdy lekarz ci wypisze).Naklejam je w górnej części pośladka na zmianę.Czuję się bardzo dobrze.Nigdy nie brałam hormonów w żadnej postaci.To są plastry które regulują naturalny poziom hormonów w organiżmie i w przeciwieństwie do plastrów antykoncepcyjnych są refundowane.Są o tyle lepsze ,że nie obciążaja wątroby i wygodne w użyciu,po za tym utrzymują stały poziom hormonów w twoim organiżmie. Debaja ja też miałam w szpitalu swoje sztućce i kubek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Witam Panie o poranku;-)! Czytam na bieżąco i nanoszę poprawki.Jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi. Mam pytanko: czy na blok operacyjny jedziemy w naszej kreacji nocnej czy w cudnej szpitalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki Debaja przed sama operacja w moim szpitalu kazali mi sie przebrać w przecudnej urody koszulke szpitalną, z takim dekoldem do pepka;) W swoja mogłam sie przebrać po wyjeciu drenu czyli trzeciego dnia. Zalezy jak na Ciebie podziała\"głupi jaś\" ale mozesz nie wiedzieć o tym, że Cie juz wioza :) POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Takiego głupiego jasia to już mogłabym dostać i nie wiedzieć co się dzieje:-) do środy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Jeszcze jedno pytanko:-): a jak z majtkami , dalej za nie gonią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×