Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość Bożka41
Becia 222-ja wiedziałam już przed operacją,że będę miała usuniętą macicę przez pochwę,bo moje jajniki jeszcze jakiś czas będą produkowały hormony.Mój gin. powiedział mi,że po usunięciu przez pochwę bardzo szybko dochodzi się do zdrowia i chyba miał rację,bo leżała ze mną pani,która miała operację 2 dni wcześniej metodą tradycyjną i bardzo powoli dochodziła do siebie i miała bardzo wielkie kłopoty z jelitami.Teraz tylko co pół roku muszę chodzić na kontrole,czyli USG jajników. Wierzę Becia222, że u Ciebie też wszystko dobrze się zakończy.Doskonale Cię rozumiem,że najgorsze jest to czekanie i niepewność.Już niedługo Będziesz po!Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Pięknie dziękuję za miłe słowa👄 buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
jolcia ... dziekuje za mile slowa .. wzajemnie becia .... i u Ciebie to sie zmieni, zobaczysz. wiem doskonale przez co przechodzisz i ze ci nie jest latwo, ale glowa do gory juz niecale 2 tygodnie. moje hormony tez mi po d... daly ze mialam ich serdecznie dosyc. Bozka .... witam serdecznie ... tez mam macice usunieta przez pochwe, minelo juz 17 dni od mojej operacji, a ja sie czuje swietnie.pielegniarki kazaly mi jak najwiecej chodzic, poprawia tez to prace jelit.ciesze sie ze jestes ok ..... debaja ... super ze sie dobrze czujesz. wiem jak to jest z ta energia. hihi z utraty wagi widze ze zadowolona jestes, ja tez.oby tak dalej ... pozdrawiam i milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margosiek
Pamiętam te dni w szpitalu.Wiecie co najbardziej a to ze kobiety na tym oddziale sa takie bezbronne jak małe dziewczynki.Bez względu na wiek,statut społeczny.Czy to staruszka 80 letnia.czy w pełni rozkwitu kobieta,czy dziewczyna 14 letnia.Wszystkie są równe i wszystkie łączy jedna troska.Nawet podobnie wyglądają:)Starałam sie skupic na sobie, trochę sie odizolować od opowieści o czyiś chorobach.Czesto wychodziłam z 4 osobowego pokoju który miał całe 10 m kw.Wziełam sobie ulubiona muzyke na uszy:)dobrą pogodna ksiazkę i starałam się uspokoić.Całe szczęście że ten spokój przyszedł .Nie mogłam sie juz doczekać mojego dnia.A jak nadszedł to pielegniarki mnie zapytały z czego sie tak cieszę.A ja miałam na twarzy TAKI:):):):):).Mówiły ze pierwszy raz widziały taką pacjentkę.Ta pogoda ducha nie opuszczała mnie nawet jak wiozły mnie na salę.Cieszę sie ze znalazłam w niej siłę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
Ja tż się naogladałam rużnych przypadków, nawet na mojej sali leżała kobieta 50 letnia miała usuniętą macicę i przy operacji uszkodzili jej pęcherz moczowy, co pużniej się kokazało jak zaczeła wyc z bulu bo zamiast do cewnika lecieć miał mocz to do wewnątrz brzucha, za 2 tygodnie miała 2 operację na ten pęcherz ile ta kobiueta się wycierpiała to wiem bo jej duzo pomagałam , i jeszcze nadmienię że 3 lata wcześniej miała amputowaną nogę powyżej kolana przez zakrzepicę . Najbardziej mi szkoda takich ludzi jak ona zwłaszcza jak są samotni bez nikogo kto by mógł pomuc. Nie gniewajcie się na mnie ze takie coś opisałam , bo dla mnie nawet obcy człowiek jak jest w potrzebie to nie umię przejść koło niego obojętnie ja już mam takie serce jakbym mogła to bym mu nawet serce oddała. Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Bardzo podnosi mnie na duchu list, który napisała Margosiek. Ja dziś mam 20 dzień po operacji i nie ma jeszcze wyników badań histopatologicznych. Martwię się tym, bo w wypisie mam napisane, że mam się po niego zgłosić po 14 dniach. Co może oznaczać, że go jeszcze nie ma? Czekam z dnia na dzień, bo z wynikiem badania między innymi chciałam iść do lekarza. Tak jak pisałyście poprzednio koniecznie muszę zacząć stosować HTZ. Niepokoi mnie również to, że mam wściekły apetyt. Wciąż myślę o jedzeniu. Dziś weszłam na wagę i widzę, że to co zostawiłam w szpitalu już wróciło. Czy taka chęć na jedzenie może być też efektem braku hormonów po wycięciu macicy z jajnikami? Wiem, że muszę się opanować bo zawsze miałam kłopoty z nadwagą. Nie jest to jednak łatwe, kiedy nie mogę się w ciągu dnia niczym zająć. Cały czas mam spuchnięty brzuch. Jestem na diecie lekkostrawnej, a w jelitach ciągle mi buzuje…czy może powinnam spróbować brać Espumisan? Dół brzucha też boli jak w pierwszych dniach okresu, więc leki przeciw bólowe też ciągle mam w użyciu. Myślałam, że będę szybciej wracała do formy. Debaja piszesz, że gotujesz już obiadki i spacerujesz. Podziwiam Cię. Ja wczoraj wstawiłam zupę, a zmęczyłam się tym okropnie. O samodzielnych spacerach nie myślę. Czekam aż mąż lub córka wrócą do domu i wtedy wychodzimy na bardzo krótki spacer z psami. Boje się jeszcze wychodzić sama. Może nie powinnam się tak ze sobą pieścić i pomału brać się już za jakiś prace domowe? Mąż stara się jak może, ale ja jak to kobieta widzę wiele szczegółów, których faceci nie zauważają…Korci mnie, żeby np. zabrać się za prasowanie (szafka z ciuchami przyniesionymi ze strychu już się nie domyka). Z drugiej strony wiem, że nie mam jeszcze na to siły. Czytam wszystkie ostatnie wpisy i coraz bardziej upewniam się w przekonaniu, że tylko kobieta jest w stanie zrozumieć drugą kobietę, jej obawy i zmartwienia. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Beksa61 Od samego początku fizycznie czuję się bardzo dobrze, gorzej z psychiką(ale tym już się zajęłam). Gotuję obiadki, ale zakupy przyjaciółka robi, albo mąż, na spacerki też chodzę jeszcze z kimś, ale głównie dlatego, ze mieszkam w bloku i parę ciężkich drzwi mam do otwarcia:-). Nie sprzątam, nie prasuję, nie odkurzam......... bo jeszcze nie wolno. Moje chłopaki też nie sprzątają tak jak ja czyli mamuśka lux, ale to nie ważne. Ważne , ze jest miłość i śmiech w domu, ważne że zdrowieję :-)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111 A co do zmęczenia to mam to samo,ale z dnia na dzień mniej mnie wszystko męczy. Mam usuniętą macicę i przydatki, i od siódmej doby naklejam plastry z hormonami. Pozdrawiam serdecznie i buziak👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Elżbieta 47/48 Gdzie jesteś, wróć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożka41
Głosduszy-ja też czuję się nieźle,ale dzisiaj musiałam pojechać do lekarki I kontaktu po furagin,bo mam kłopoty przy oddawaniu moczu i bolą mnie nerki.Nie wiem,czy to jest normalne, a lekarka też mi nie odpowiedziała.Mój gin. jest na urlopie.Poza tym u mnie wszystko ok.Dzisiaj byłam na działce z mężem,chodzę na spacery i wykonuję wszystkie domowe prace(gotuję,piorę,sprzątam i odprowadzam syna na przystanek). Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menopauzka
Witajcie dzielne dziewczyny🌼 Bożka41,na problemy z pęcherzem moczowym bardzo dobra jest żurawina-w każdej postaci więc pij jak najięcej herbatek zurawinowych. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witajcie 🌼 Jak zwykle dziękuję za słowa pocieszenia. Cieszę się dziewczyny, że tak wspaniale wracacie do zdrowia :-) Bożka 41 - wspaniała rzecz na pęcherz to tabletki PRO URO - w aptece bez recepty, to są właśnie tabletki z żurawiny, polecam. Mi one bardzo pomagają Debaja, beksa 61 ; jolcia1965; margosiek; menopauzka i wszyskie inne wspaniałe forumowiczki - pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marylka49
Witam! 🌼 margosiek- fajnie, że się odezwałaś! Jesteś młoda, ale chyba najstarsza "stażem po operacji", jakby były jakieś pytanka, to odpowiesz? Glosduszy, Bożka41, Debaja - miło czytać, że dobrze się czujecie, ale mimo wszystko uważajcie, nie zapominajcie, że jesteście po operacji! To dobre samopoczucie bywa zwodnicze! beksa61- nie martw się, złe wyniki są bardzo szybko! Szpital kontaktuje się z chorą, aby jak najszybciej zgłosić się do onkologa! Ja czekałam prawie 4 tyg. spytałam przestraszona gina podczas kontroli, czemu(?), a on mnie grzecznie przeprosił, że to On je przetrzymuje, bo nie ma czasu ich podpisać (ordynator)! Ten apetyt to hormonki! Zacznij łykać Espumisan, szybciej Ci się uspokoją jelita. Mnie bardzo pomogły. Ja byłam taka słabiutka i wszystko mnie męczyło ponad miesiąc, a potem to już było z górki....z bardzo wysokiej górki! :) Teraz często się zapominam, a jak ktoś traktuje mnie jak chorą, to się dziwię czemu!!! Przecież już prawie 12 tygodni!!! Tak więc jeszcze troszkę wytrzymaj! becia222 - trzymaj się, trzymamy za ciebie kciuki! 🌼 Dla jolcii1965 i wszystkich, dużo kolorowych snuuuffff!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
Ja wam tez życzę kolorowych snów 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Beci 222 i Głos duszy Nawzajem buziaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożka41
Menopauzka i Becia222-dziękuję Wam Dziewczyny za polecenie żurawiny na moje dolegliwości pęcherza-na pewno zastosuję. Marylka 49-Tobie też dziękuję za radę.Dzisiaj mija dokładnie tydzień od mojej operacji i na pewno nie da się zapomnieć o tym,żeby się oszczędzać.Ale nie można też przesadzać z tym,że nie wolno nic robić.Mój gin.powiedział,że to wszystko zależy od mojego samopoczucia, ale w/g niego w ciągu miesiąca powinnam dojść do stanu sprzed operacji.Po upływie miesiąca mogę też zacząć współżycie (mogłabym szybciej,ale podczas operacji pękła mi pochwa i dlatego trzeba zaczekać,aż rozpuszczą się szwy,którymi była zszyta).Mój gin.był w wielkim szoku,że tak szybko się pozbierałam po operacji,gdyż jestem bardzo gruba i myślał,że u mnie będzie to trwało bardzo długo,a okazało się,że pozbierałam się szybciej,niż szczupłe pacjentki. Pozdrawiam serdecznie Kochane Syrenki i życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
🖐️ Cześć wam wszystkim Miłego dnia życzę. Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margosiek
Dziewczyny żaden ze mnie profesor.Jestesmy w końcu równe bo bez względu na staz łączy nas jedna troska:):):)Prawda?Ja niestety musiałam bardzo szybko pojść do pracy.Mam małą własną reklamową działalnosc.Nieukrywam że ociągałam się z tym powrotem bo duzo moich prac muszę wykonywac sama a wiażą sie z dźwiganiem podnoszeniem rąk włażeniem po drabinie itd.Pani doktor na komisjii lekarskiej na moje narzekania że niestety czuję sie źle i boję sie powrotu do pracy stwierdziła.........że jestem zdrowa a choroba moja tkwi jeszcze w głowie:):)Powrót do pracy pamietam nie był różowy.Kiedy stałam na drabinie i machałam rekoma klejąc folie (60 machnięć ręką na minutę)mdlały mi nogi ręce,oblewał mnie zimny pot,krecilo mi sie w głowie.Ale jakoś przeżyłam ta próbe i z czasem zhardziałam.Życie przynosi różny scenariusz.Ale mimo wszystko dobrze że jest:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margosiek
A zapomniałam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Dzięki dziewczyny, że tu jesteście. Nie dość, że mam te problemy zdrowotne, to jeszcze doszły problemy rodzinne. Jak to ładnie margosiek napisała że życie przynosi różny scenariusz, nie zawsze taki jak nam odpowiada. Bożka 41 - dlaczego niby my pulchniejsze dłużej mamy dochodzić do siebie? Ja przy moich hormonach powięszam się coraz bardziej :-( miłego piątku wszystkim życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
Cześźć a mi powiedzieli lekarze na komisji w Zusie że powinnam była wrucić do pracy w maju a operację miałam w kwietniu, miałam pujśc do pracy po drugim wyjściu ze szpitala powiedzcie co myślec o takim lekarzu , mnie czeka jeszcze jedna operacja na gruczolaka przysadki a świadczenie rechabilitacyjne mam do 20 listopada jade 26 pazdziernika idę do szpitala na badania kontrolne i wtedy będę wiedziec kiedy mam iśc na tą operacje, aja za niecały miesiąc mam wrócic do pracy. Lekarz orzecznik mi powiedział że nie mam szans na dalsze świadczenie i co ja mam mysleć . Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Dziendobry .... bozka .... ja tez popijam sok z zurawin od operacji, niemam problemu z pecherzem ale slyszalam ze jest zdrowy i pomaga usunac wode z organizmu. na jelita lekarze powiedzieli zebym pila sok jablkowy i pomaranczowy ...... w szpitalu pielegniarki i lekarz powiedzial mi zebym jak najwiecej sie ruszala, natomiast powinnam byc bardzo ostrozna co do podnoszenia,obciazania sie i rozciagania. unikam wiec tych 3 rzeczy. na spacerki zaczelam chodzic 2 dzien po operacji, jedynie czego nie robie w domu to nie odkurzam. sadze ze dojscie po operacji duzo zalezy od naszego nastawienia i motywacji. ja to juz tez zaczynam o wspolzyciu ale bede mogla dopiero po 5 listopada. szybko zleci ( mam nadzieje ) margosiek ....... jestesmy bardzo silne, same nawet nie wiemy jak bardzo. to prawda ze zycie przynosi nam rozne przygody,dobre i zle, ale nawet w tych ciezkich chwilach dajemy rade ... becia ...... jestesmy i bedziemy .... przykro mi ze doszly problemy rodzinne, ale napewno wszystko sie wyjasni i bedzie ok. co do kg to nie sadze zeby waga miala cos wspolnego z dochodzeniem do siebie. jolcia ..... dziwni sa Ci lekarze, jezeli wiedza ze jestes chora i potrzebujesz 2 operacje to powinni sie liczyc tez z tym ze bedziesz potrzebowala troche czasu na dojscie do siebie po niej. jestes teraz pewno w kropce ..... czy lekarze powiedzieli Ci ile czasu bedziesz potrzebowala na dojscie do siebie po 2 operacji ?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
Po usunięciu gruczolaka jakieś pól roku. Najlepiej mój lekarz napisał w skierowaniu że tą chorobę nie idzie wyleczyc do końca i małe prawdopodobieństwo żeby sie wyleczyć z tego, a oni swoje że z ta chorobą można żyć. Tylko coraz gorzej się czuję , i na domiar złego jestem tez po operacji kręgosłupa 12 lat temu miałam zrobioną tą operację i cieszę się że wogóle chodzę o własnych siłach. nie gniewajcie się dziewczyny że tak piszę o sobie różne choroby ale kmnie niekiedy szlak trafia jak słyszę ze ja normalnmie moge pracowac. Ja niekiedy muszę sie wygadac. ❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
jolcia 1965 - Nie daj się ZUS-owi, walcz o swoje, życzę dużo wytrwałości Głosduszy -- będziemy teraz odliczać razem z Tobą dni do 5 listopada, ok? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
Dziękuję dziewczyny za wsparcie mnie. Duże całuski 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia1965
do Głos duszy Odemnie dużo wytrwałości i zdrówka tobie zyczę zawsze pamietająca Jola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożka41
Becia222-pytasz mnie dlaczego puszyste dochodzą do siebie dłużej po operacji?Bo na grubej tkance tłuszczowej wszystko sie gorzej podobno goi i niektóre nie mają siły się ruszać.Jest mi bardzo przykro z powodu Twoich kłopotów rodzinnych,ale wierzę,że wszystko zakończy się dobrze i trzymam za Ciebie kciuki! Jolcia 1965-podobno z orzecznikami z ZUS-u się nie wygrywa,ale nie zniechęcaj się i walcz o swoje do końca.Kto nie walczy,ten nic nie zyskuje.Za Ciebie też trzymam kciuki! Dłosduszy-Już kupiłam sobie sok żurawinowy,a jabłkowe i pomarańczowe piję cały czas.Ja na 2 dzień po operacji chodziłam już po szpitalnych schodach do sklepiku, bo nie chciało mi się czekać na windę.a nie miałam niczego do picia. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie trzeci miesiac po operacji jedyne co mnie przeraza to apetyt musze cos z nim zrobic :) bo urosne. Zaraz po operacji schudłam ale po jakis dwóch miesiacach odzyskałam dawna wage z nawiazka :) Bardzo podniósł mnie na duchu post Margosik, ja tez słyszałam, ze bedziemy sie szybciej starzec i szybcirj przyjdzie menopauza ale tak na prawde młodośc jest w nas w srodku, czasami spotyka się starych mlodych ludzi smutnych i naburmuszonych :(. Moja siostra nie ma miesiaczki od urodzenia dziecka miała wtedy 22 - błąd lekarski - teraz ma lat 47 i jest ciagle młoda :):):) Pozdrawiam ciepluchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada15
Witajcie, pozdrawiam juz z Paryza, wpadłam na chwilke, bo jestem w trakcie rozpakowywania i dzis jeszcze wpadnie moj syn, wiec same rozumiecie... Co do tego, ze szybciej chyde dochodza do sli to chyba nie calkiem tak, bo mi lekarz powiedział, ze bardziej mnie boil, bo nie mam tłuszczyku, ze nic mi nie blokuje tego bolu, bo jestem za chuda, ogolnie to jestem normalna...:), ale w szpitalu bardzo schudłam i jeszcze jakos nie moge wrocic do normy, potykam sie o własne spodnie...:))) Trzymajcie sie...pa...poczytam Was w całosci jak juz sie ulokuje pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manopauzka
Witajcie Chciałam się wypowiedzieć odnośnie szybszego starzenia się....... Jeżeli jest operacja wycięcia macicy i jajników,a po niej nie stosuje się HTZ to może być przyspieszone starzenie się organozmu.Natomiast jeżeli jest wycięta tylko macica,a jajniki zostaja to nie powinno być szybszego starzenia sie. Mam bardzo bliska przyjaciółkę,ona ma w tej chwili 52 lata....a operacje wycięcia macicy i jednego jajnika miała mając 44 lata.A muszę Wam napisać,że dzisiaj wygląda bardzo młodo.....nikt nie dał by jej tylu lat co ma.Skórę ma śliczną,bez zmarszczek...jej skóra wygląda na dużo młodszą od mojej,choć mam kilka lat mniej od niej...tzn. od mojej przyjaciółki. Tak że,nie myślcie tymi kategoriami o tym przedwczesnym starzeniu się,bo to jest zależne od bardzo wielu czynników ,niekoniecznie związanymi z operacja. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam 🌼 Bożka 41 - nie mogę nigdzie dostać soku z żurawiny. Jakiej firmy sok kupujesz? Może będzie łatwiej szukać. A poza tym to pokażemy lekarzom, że też się łatwo goimy :-) Ada 15 - szczęściara z Ciebie, chętnie oddam Ci trochę swojego tłuszczyku :-) Menopauzka, Kasiek 70 – zgadzam się, młodość siedzi w głowie  jolcia 1965 - pozdrówka :-) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×