TO WSZSTKO TO JEDNA WIELKA PARANOJA !!!!!

Moi droszy, weszlam sobie kilka dni temu na to forum zupelnie przpadkiem, bo w zasadzie odwiedzalam forum o odchudzaniu, ale pomyslalam co mi szkodzi, pewnie spotkam tu kobiety w sytuacji podobnej do mojej ( starajace sie, oczekujace lub juz bedace mamami ), napisalam kilka postow, a potem odwazylam sie zalozyc wlasny topik ...... i to byl moj blad, zbluzano mnie na nim tak ze slow mi brak, zyczono smierci mnie i moim dzieciom i takie tam jeszcze. Chcialam sie zapytac gdzie sa te mamy, te ciezarne i starajace sie ????? Co robia tu osoby palajace do dzieci nienawiscia jakby to byly jakies bardzo niebezpieczne i jadowite gady !!!!???? Czy tylko ja pomylilam sie myslac ze to forum dla matek i kobiet bedacych w ciazy ??? Myslalam, ze bedziemy mogly sobie poplotkowac o tym i owy, powspominac razem z tymi ktore teraz przezywaja okres ciazy i sluzyc rada i pomoca tym ktorym juz nie starcza sil..... Tym czase dowiaduje sie ze jestem jeb.... matka polka, ze mam rozwalona pi...., ze mam cyce jak wory i ogolnie nie jestem niczym innym niz maciora rozplodowa !!! Czy to normalne ???? Czy Ci ktorzy wypisuje te brednie wiedza wogole co robia ??? To ze nie chca miec dzieci to jedno i niech sobie nie maja ich sprawa - nie spotkalam tu jeszcze ani jednego topiku w ktorym jakas z mam lub ciezarnych probuje naklaniac - a zreszta gdyby nawet tak bylo to co??? Czy po przeczytaniu takiej wypowiedzi kazdy czlowiek czuje sie zmusziony do rodzenia dzieci???!!! W czym przeszkadzaja bezdzietnym te ktore dzieci maja lub te ktore na nie z niecierpliwoscia oczekuja ??? Mowi sie ze ciaza jest stanem blogoslawionym, a czy porownywanie ciezarnej do grubej swini ma cos wspolnego z blogoslawienstwem, oczywiscie, ze kazda z nas matek tych juz i tych co dopiero beda chciala by jak najmniej przytyc, i nie miec tych wszystkich problemow zwiazanych z ciaza ale to nie jest nasza wina ze nasze ciala tak sie zmieniaja to fizjologia i albo sie to akceptuje i decyduje sie na dziecko lub nie akceptuje i pozostaje osoba bezdzietna i koniec a obrazanie i obrzucanie innych epitetami nic nie zmieni ! Mnie nie interesuje forum o slubach i weselach bo juz mam to za soba wiec tam nie wchodze, jezeli wy drodzy bezdzietnie nie jestescie zainteresowani posiadaniem potomstwa to po co wchodzicie na forum ktore juz w temycie wyraznie sugeruje o czym tu mowa !!! Badzcie bardzie mili i tolerancjini i nie denerwujcie tych ktore oczekuja tylko dlatego ze wam to w jakis sposob sprawia radosc, to jest znecanie sie nad innymi, to kopanie lezacego !!!! NAWET ZWIERZETA NIE ZACHOWUJA SIE W TAKI SPOSOB A MY PRZECIEZ JESTESMY H O M O S A P I E N S !!!! Pozdrawiam tych \"bez\" i tych \"z\" szczegolnie w ten cudowny dzionek i zycze madrosci !!!!

Wiem o ktorym topiku mówisz... Słuchaj ja Cie przepraszam za tamte moje posty. Żałuję ze to powiedziałam. Teraz mi głupio. Tak naprawdę to nie myślę tak. Przyszłam tam chyba tylko po to zeby wyładować jakąś tam swoją frustrację. Co do innych wulgarnych wypowiedzi to nie wiem. Moge tu sie wypowiedziec jedynie za siebie i za siebie przeprosić. Co do pytania odnośnie tego co ludzie nienawidzący dzieci i matek robią na forum dla matek to tylko jedno mi przychodzi do głowy. Wchodzą tu celowo bo to jedyne miejsce gdzie mogą wyładować swoją niechęć tego wszystkiego. To tyle ode mnie.

Bo Ci przychądzący tutaj to w większości zakompleksieni, sfrustrowani kretyni :O Chcesz odpocząć od myślenia, "przypomnieć" sobie, że są jednak idioci ? to proszę przychodź tu na Kafe, ale jeżeli chcesz pogadać z kimś normalnym i normalnie, rozsądnie, to znajdź lepeij sobie jakieś normalne, prywatne forum, gdzie nick trzeba zawsze podać i masz jakies pojęcie o osobach, z którymi dyskutujesz.

Limes śledzę na bieżąco cały ten bałagan.I ze smutkiem stwierdzam że też nie rozumiem tych co ubliżają cieżarnym i kobietom posiadającym dzieci.Podobnie jak Ty nie wiem po co tu przychodzą.Ja nikomu nie ubliżam bo nie ma dzieci a wręcz przeciwnie staram się zrozumieć i zaakceptować taki punkt widzenia.Ktoś powyżej ma rację lepiej iść na inne forum niż pisać tu bo tu jest zewsząd napływ frustratów i pryszczatych niedorostków którzy nie znają zasad pisowni polskiej ale za to dobrze znają język potoczny z rynsztoka.Polecam : www.noworodek.pl tam wszystkie kobiety ciężarne i matki są mile widziane.Pozdrawiam

Forum Kafeteria.pl ma swój klimat i to jest niezaprzeczalne. Niestety poza klimatem ma też nieautoryzowany dostęp do pisania tematów, brak kontroli (choć są moderatorzy, to nie mają narzędzi), a to wszystko się składa na to, iż wiele tu chamstwa. Niestety kultura w Polsce jaka jest taka jest, a mądrzejszym się nie jest mając w domu Internet. I potem piszą 15-latkowie na forum o ciąży i macierzyństwie o tym , jak nienawidzą dzieci...

ja mialam taka sytuację, że facet, ktory smalil cholewki do mnie sam mial dzieci, w ktorych byl szalenczo zakochany (żonaty!) i nie chcial mi nawet pokazac ich zdjeć, na moje zapewnienia, że gdyby trzeba bylo to stanel;abym w obronie tych dzieci powiedział mi(!) "wiem, zebys im krzywdy nie zrobila, bo taka zdemoralizowana "TO NAWET TY JESZCZE NIE JESTEŚ". Przeplakalam calą noc, że ktos mnie tak obrazil, tylko dlatego, że wiedzial, że ja nie mogę mu dać po nosie. Bardzo chcę miec dziecko i on wiedzial, ze mu tych dzieci zazdroszczę i nie umiem mu tego zapomnieć. Nie utrzymuję z tym czlowiekiem kontaktow, bo on jest jakis poręcony i skrajnie dwulicowy. Po 10latach znajomosci się o nim dowidzialam prawdy :(

Jednego w Tobie nie moge zrozumieć. Założyłaś topik Dziecko za i przeciw, długo tam walczyłaś z chamstwem. W końcu na trzeciej stronie uspokoiło się. Wypowiedzi zaczeły być coraz bardziej kulturalne. Sądziłam ze Twoj cel został osiągnięty i wreszcie w spokoju bedziesz mogła podyskutować z ludźmi podobnymi Tobie. Byłam pewna ze bedziesz tam dalej udzielać swoje wypowiedzi do innych dzieciatych matek. Tymczasem od tamtego momentu kiedy wreszcie pełna kultura tam nastąpiła na trzeciej stronie, to porzuciłaś topik. Przestałaś się nim interesować. A zamiast tego przerzuciłaś się na złowrogie topiki załozone przez wrogie Ci osoby i tam dalej walczysz, atakujesz. Doszłam tym samym do wniosku ze Ty właściwie to nie chcesz prowadzić rozmow z przyjaznymi ludźmi, prowadzisz konwersacje tylko na kontrowersyjnych topikach i dążysz do dalszego prowadzenia rozmów z wrogami i dalej ciągnąć to farsę z pierwszej strony założonego topiku. To swiadczy cos o Tobie. Swiadczy to ze ty pragniesz kłotni, pragniesz ostrej konwersacji. To chyba Twój żywioł smiem sądzić.

gosc byl taki chamski, że stwierdzil "ja nie wiem, jak to jest,z e ludzie ci placą za uczenie dzieci", zarzucil mi, że ja ich nie lubię (przyszedl z synkiem do mojej siostry bez zapowiedzi a chlopiec caly czas chodzil w brudnych butach i wszędzie zaglądał, więc poprosilam o zdjęcie butów). Aha i nie zgodzilam się uczyć tego malego angielskiego, bo nie chcialam mieszać się z w zycie ich rodziny. Skojarzyla mi sie ta sytuacja z tym co wspomniane jest w temacie topiku, bo ja byylam bliska nazwania go tez odpowiednio, kiedy powiedzial mi "NAWET TY TAKA ZWYRODNIALAJESZCZE NIE JESTEŚ". On mnie tak traktowal, jak swoją matkę, ktora przed znajomymi obmawia mając 30lat (!) za jakies ich nie zalatwione sprawy rodzinne. Z tym, że nie dla kazdej kobiety taki jest, bo zonie zalatwil pracę, osobną furę i nianię, na którą spada wina, jesli dzieci cos zgubią albo zbroją.

Gdybyś normalnie chciała pogadać to kontynuowałabys rozmowe na topiku pierwotnie przez Ciebie założonym ale tam sie tak kulturalnie zrobiło ze to chyba zaczęło Cię nudzić

moderN tamten topik zalozylam po to aby pokazac w jaki sposob traktuje sie tu osoby chcace powiedzec cos poytywnego na temat posiadania dzieci - mial on byc odpowiedzia na topik np. Agattki ktora wrecz straszy ciezarne i matki i zarzuca im zapalczywosc, wrogosc i nietolerancje ... To mial byc jedynie przyklad tego jak zapalczywi, wrodzy i nietolerancyjnie sa ci ktorzy dzieci nie maja i bez podstawnie uzywajac takich slow i sformulowan atakuja osoby bedace na tym forum. Absolutnie nie mialo to charakteru prowokacji !!!! Powiem szczerze, ze ja wlasciwie oskad mam dzieci stalam sie bardzo \"delikatna\" i wszystko potrafi mnie roztkliwic ( rycze nawet ogladajac reklamy czekoladek Mercie ;-) ), w szczegolnosci sprawy dotyczace dzieci i wyrzadzanej im krzywdy bo jak chyba kazda normalna matka, widze oczyma wobrazni jak czloby sie moje dziecko bedac na miejscu tego pokrzywdzonego.... Ten tekst zabolal do zywego, ale nie w sensie, ze wywolal u mnie agresje, wywolal najnormalniejszy bol .... jak mogla napisac cos takiego osoba ktora mnie wogole nie zna, nie wie kim jestem a ja jej nigdy w zyciu nie powiedzialam zlego slowa !!!! Za co ??? Malo tego ta sama ( jak sadze ) osoba, na innym topiku zyczyla moim dzieciom rychlej smierci w okrutnych meczarniach !!!!! Jak mozna cos takiego napisac !!!! To maja byc argumenty jakich uzywaja osoby bezdzietne ???? Za czym te argumenty maja przemawiac ????!!!!! Jak to przeczytalam to zrobilo mi sie naprawde cholernie przykro ..... A co do mojego juz kulturalnego topiku o dzieciach za i przeciw - to ja powiedzialam wszystko co mialam do powiedzenia i teraz czekam na kulturalne i rzeczowe opinie innych i pewnie jak takowe sie pojawia to wezme udzial w dalszej dyskusji - moze ten topik jeszcze wroci ...

To znowu ja. Rozumiem o co Ci chodzi Limes. Dzisiaj znów chcę być kulturalna jak obiecałam wczoraj. Jednak wiedz ze ta walka nic nie da. Człowiek tylko sobie starga nerwy próbując cos wyjaśnić przeciwnikom a nic nie osiągnie i jeszcze czas niepotrzebnie straci. To jest tak ze im bardziej probujesz walczyc z tym większą agresją się stykasz. Wiem coś o tym bo raz jestem po stronie takich jak Ty a kiedy mam gorsze dni to w pełni jestem i opowiadam się za tą drugą stroną barykady. Niestety tak mam ze jak jestem bardzo wkurzona to przeklinam jak oni. Dla mnie to sposób na odreagowanie. Nieważne juz czy wulgarny, ale dla mnie to jakiś sposób. Jest pewna grupa ludzi ktorych cudze dzieci po prostu drażnią a stykają się z nimi na pewno na co dzień i w środku czują irytację którą muszą oficjalnie skrywać bo takie wrogie zachowanie na żywo byłoby absolutnie nie do przyjęcia. Wiem coś o tym. Kiedyś musiałam dorabiać do studiów i sprzedawałam lody za strasznie nędzne pieniądze. Nienawidziłam tej pracy lecz wiedziałam ze muszę miec chociaż parę groszy na te cholerne studia. Chyba sobie nie wyobrażasz jak człowiek po pewnym czasie zaczyna nienawidzieć te całe rodziny z dziećmi przez cały Boży dzień chcące żeby ich obsługiwać (niektórzy o bardzo wygórowanych wymaganiach traktowali mnie jak służkę ktora ma jak najbardziej dogodzić ich pociechom). Juz po kilku dniach szczerze nienawidziłam tych niekończących się matek z dziećmi. Wiedz ze tacy nienawidzący ludzie męczą się bo w środku kumuluje się w nich irytacja ktorej nie ma jak się wyzbyć. Wtedy to wchodzą sobie w wolnym czasie na kafeterię i widzą tu forum dla matek (ktore dodatkowo oznajmiają wszem i wobec jakie to wspaniałe mieć dzieci i jacy bezdzietni są biedni). Naprawdę wtedy to już można dostać pierdolca. Wtedy to forum dla matek jest to postrzegane jako jedyne miejsce w ktorym mogą wylać całą tą nagromadzoną żółć do ostatniej kropelki. Szczerze mówiąc polecam Ci nie reagowanie na przekleństwa w żaden sposób. Nawet nie wiesz chyba jeszcze ze ignorowanie takich wyzwisk osłabia agresje. Atakowanie swoimi argumentami wzmaga agresję. Taki jest świat. Wiesz przecież że świat nie jest różowy. Pełno na świecie jest zła. I zło we mnie też czasem się bierze. Sama nie wiem skąd ale się bierze. Pewne rzeczy pozostaną niewyjaśnione. Taki jest świat.

Fajni, ze sie odezwalas ijeszcze fajniej, ze mozemy sobie teraz bez stresu pogadac. Ja w pelni rozumiem takie zachowanie, ze kogos cos drazni i musi wyladowac agresje, mnie osobiscie tez draznia rozne rozwydzone dzieciaki, ktore sa bezczelne, rozpieszczone a do tego wszystkie wymadrzajka sie jakby mialy za soba kawal zycia- czasem mam ochote takiego brzdaca walnac w leb zeby zamknal to swija mala zlosiwa jadaczke! Moje dzieci tez mnie czasem draznia, jest tak jak mowisz cos gdzies cie wkurzy i nosisz juz ta tylajaca bombe w sobie i tylko patrzec jak zaraz eksploduje, przychodzisz do domu a tu burdel na kulkach, dzieciaki sie dra jakby je ktos ze skory obdzieral ... niewiele trzeba i ..... no wlasnie i tego nauczyly mnie moje dzieci - panowac nad nerwami, nie zawsze mi to wychodzi ale staram sie z calych sil !!! Bo przeciez one nie sa temu winne ze jakies grube babsko w tramwaju tak sie pchalo ze zgniotlo mi jajka w reklamowce, to nie ich wina ! Staram sie byc dobra mama, nie wiem co mi z tego wyjdzie ale sie staram, wychwuje moje dzieci traktujac ich jako czlonkow rodziny a nie przedmioty ktore mozna rozstawic po katach, wydrzec sie zeby byl spokoj a na koniec rzucic haslo ze dzieci i ryby glosu nie maja. Pewnie dlatego budzi sie we mnie lwica - tak jak w kazdej zdrowej normalnej matce - kiedy ktos czy to slowami czy czynem probuje skrzywdzic moje dziecko ! Agresja rodzi agresje ale ja sobie tak ( naiwnie ) pomyslalam, ze skoro ja bede dla kogos mila to ten ktos odpowie mi tym samym. Masz racje, jedyny sposob na tych co tu maca wode to ignorancja ! A tym wszystkim ktorych gdzies na ulicy, w sklepie czy autobusie wkurzylo jakies dziecko czy ciezarna proponuje zamiast forum dla matek - silownie !!!! Nerwy sie wyladuje a i na zdrowie wyjdzie !!! ;-)