Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

ustawiając się w kasie gdzie pierwszeństwo mają ciężarne trzeba się liczyć z tym, że może trzeba będzie kilka przepuścić. Jak komuś to nie odpowiada to powinien ustawiać się w normalnej kasie

dokładnie tak, pozatym na 40 kas jest tylko jedna dla inwalidów i kobiet w ciąży

Ewangelia, tak btw - czemu nie poszłas do kasy bezobsługowej albo takiej do 5 sztuk? Byłoby znacznie szybciej nawet przy załozeniu, że zamiast otworzyć buzię, cierpisz koszmarne męki w milczeniu. I jeszcze jedno - nikt ci nie każe robić awantury. Wystarczy tą jedną łyżką zamachać przed oczami pani kasjerce i powiedziec jej, że chcesz skorzystać z kasy uprzywilejowanej. I niech sie ktoś przyczepi, ciekawa jestem, czy by się taki znalazł. Ale ja mam inne pytanie. Kto projektowal te super kasy uprzywilejowane, że one są tak samo wąskie jak inne? Jak ja się mam przepychać z koszykiem obok innego koszyka, albo czekać, aż trzy osoby przede mna wycofają się ze swoimi, bo ja mam prawo, to juz wolę poczekać i nie rozbić zamieszania, naprawdę... :-O

Ludzie, nie bójcie siedopominac o swoje prawa, jeśli w jakimś miejscu wam sie je gwarantuje. To z łyzką od lodów - faktycznie trzeba było pomachać pani łyżką, a wczesniej do niej zawołać "przepraszam pania, tu jest kasa do 5 artykułów, prawda? To ja przejde do przodu". Bez kłócenia się z tymi w kolejce. Trudno od wszystkich wymagac, ze będa sie trzymali reguł. Czasem trzeba sobie z wdziekiem samemu pomóc :P Co innego jak kasa jest normalna. Wtedy ludzie tez czesto przepuszczają, ale to juz ich grzecznosć, a nie obowiazek. Ale jak kasa jest do 5 artykułów - to jeszcze twoja grzecznosć, zę ich wszystkich nie opieprzyłas. To samo z kasą dla cieżarnych. jak juz supermarket taka założył, to trzeba tym ludziom z czarującym uśmiechem zadać pytanie, które oderwie ich od widoku butów : "przepraszam, pani jest w ciaży?". Moze sie zdarzyć,m że jest, tylko jeszcze nie widac. A jak nie jest - to ja skorzystam ze swojego prawa, bo w ciaży jestem. I już. Nie podejrzewam, żeby ktoś sie kłócił. A jak zacznie , to "widzi pan ten obrazek? Ja go tu nie powiesiłam, już tu wisiał"

ewangelia witam w klubie. mnie tez nikt nie przepuszcza w kolejce czy to w sklepie czy w przychodni itp. a jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, ale jakoś nikogo to nie obchodzi, że nas ciężarnych kolejka NIE OBOWIĄZUJE!!! do wszystkich lekceważących temat: mam nadzieję, że kiedy same będziecie w ciąży lub wasze żony to się tak samo przekonacie jak nam jest ciężko i może wtedy zmienicie zdanie (NA PEWNO!!!). wszystkim ciężarnym życzę więcej zrozumienia od ludzi i szczęśliwego rozwiązania.

ależ byłam w ciązy... teraz już czekam na wnuki... i po poczytaniu (ze zdumieniem) tego forum muszę napisać, że nie dziwię się, że można nie lubić kobiet w ciąży

ja ostanio bylam w zusie i Pani w ciazy zostala przez pracujaca tam kobiete poproszona do okienka bez kolejki

kurde dziewczyny,mam 25 lat 2 lata temu urodziłam dziecko,wiem przez co przechodzicie,ale normalnie jestescie załosne,przez cała ciaze (ktora bardzo mnie meczyła) nie poprosiłam o żadne miejsce w autobusie,w kolejce,nie pyskowałam,nie oburzałam sie,bo to nie jest choroba. Normalnie zachowujecie sie jak idiotki,ciekawe czy wy byłyscie zawsze takie kulturalne w stosunku do ciezarnych? Dajcie spokój ksiezniczki ! ktos moze byc chory,miec ciezki dzien a wy mędzicie o nic,trzeba było nie zachodzic w ciaze i sie tak nie meczyc ze społeczenstwem.

A ja sie nie dziwie, ze ludzie nie ustepuja miesjca, mozna po prostu 'nie pomyslec', moze sie komus nie chcec, ja na ogol nie ustepuje [a pani co pisala o bodajze lyzce do lodow, to chyba nie byla w az tak strasznym stanie, skoro po taka pierdole leciala do marketu]. Co innego, gdy ktos poprosi o miejsce, czy w kasie, czy w kolejce, wtedy chyba tylko najgorszy cham nie ustapi.

te verde Łyżka była mi potrzebna bo miałam gości na wieczór. Poza tym była niedziela więc w gdzie indziej miałam to znaleźć. Poza tym masz rację... nie byłam/ nie jestem w strasznym stanie... Przed nikogo się nie wypchałam, nikogo nie prosiłam o przepuszczenie, stanęłam w kolejce i odczekałam. Słowa nie powiedziałam więc nie rób ze mnie chamskiej cięzarówy co się brzuchem rozpycha. Sęk w tym, że w tej konkretnej sytuacji MIAŁAM PRAWO się wykłócać. Bo jak się uprzeć to Oni wepchnęli się do kasy, która im nie przysługiwała... I jak myśleć Waszym tokiem rozumowania to JA ich przepuściłam z grzeczności bo nie mieli prawa tam być...

Ewangelia - mialas prawo sie wyklocac, jak i kulturalnie powiedziec, ze masz w tej kasie pierwszenstwo. Nie skorzystalas, nie narzekaj.

zuziazua kultury owszem,mogą nauczyć,ustępowania ciężarówom nikt nie jest w stanie mnie nauczyć bo zuzka jest bezpłodna i umiera z żalu widząc ciężarną kobietę :D

brawo ewangelia. a tak do innych : TO SZKODA GADAĆ!!!

czarno-różowe korale moje są kurde dziewczyny,mam 25 lat 2 lata temu urodziłam dziecko,wiem przez co przechodzicie,ale normalnie jestescie załosne,przez cała ciaze (ktora bardzo mnie meczyła) nie poprosiłam o żadne miejsce w autobusie,w kolejce,nie pyskowałam,nie oburzałam sie,bo to nie jest choroba. Normalnie zachowujecie sie jak idiotki,ciekawe czy wy byłyscie zawsze takie kulturalne w stosunku do ciezarnych? Dajcie spokój ksiezniczki ! ktos moze byc chory,miec ciezki dzien a wy mędzicie o nic,trzeba było nie zachodzic w ciaze i sie tak nie meczyc ze społeczenstwem.

[zgłoś do usunięcia] te verde Ewangelia - mialas prawo sie wyklocac, jak i kulturalnie powiedziec, ze masz w tej kasie pierwszenstwo. Nie skorzystalas, nie narzekaj. Chciałam grzecznie przypomnieć, że ewangelia wypowiedziała sie w temacie więc nie zwracaj jej uwagi i uważaj na słowa typu idiotki, bo wydajesz świadectwo sama sobie

Ani razu nie uzylam slowa typu idiotki, Izóchnaaaaa. Nie sadze, by tamten post Ewangelii mial na celu pokazanie ludziom, ze kobiety w ciazy nie potrzebuja zadnych przywilejow, raczej mial na celu pokazanie, jak to sa one ignorowane; moge sie mylic, niech to ewentualnie skoryguje Ewangelia. A ja, coz innego robie niz wypowiadanie sie w temacie?

o matko a ja wspolczuje waszym nienarodzonym dzieciom, wiadomo jaka matka taka corka/syn... ja ustepuje miejsca ale tylko starszym ludziom. ciezarne inwalidzi maja w autobusach i tramwajach specjalne krzeselko ktore jest dla nich przeznaczone. wystarczy tylko przeprosic osobe na nim siedzaca o zwolnienie miejsca i ot caly problem

Tak czytam te posty, i czytam, i zastanawia mnie jedno. Mianowicie gdzie są wasi faceci, mężowie, sprawcy ciąż?????? Bo nie uwierzę że wszystkie uczestniczki tego wątku są samotnymi przyszłymi matkami, i same muszą walczyć z trudami tego świata. no proszę was. Nie miałaś łyżki do lodu ? Więc czemu twój mąż po nią nie pojechał. Lub czemu nie poprosiłaś znajomych. Ciąża to nie choroba, ale stan w którym kobieta musi o siebie dbać, i no sorry ale przejażdżka zatłoczony,m autobusem raczej nie należy do bezpiecznych. Ja mimo że nie jestem w ciąży, nie wsiadam do autobusu gdy jest mocno zapchany, bo nie lubię jechać jak szprotka w puszce Czasem lepszy jest spacer:) Dziecko i tak wymaga sporych nakładów finansowych, więc wydatek na taksówkę nie jest aż takim problemem. Zawsze można poprosić sąsiada, kogoś z rodziny. A przede wszystkim to mąż, partner powinien zatroszczyć się o to aby jego partnerka z dzieckiem bezpiecznie dotarły do lekarza. Wszystko można łatwo poukładać. Większe zakupy robi mąż z karteczką, te bieżące w osiedlowym sklepiku( wyjście na powietrze nie zabija). Moje koleżanki w ciąży normalnie pracowały, gotowały obiady dla męża, często zajmowały się drugim dzieckiem. I żadna nie miała z tym problemu

te verde oj fakt, to chyba z pośpiechu - nie Ty użyłaś słowa idiotka, przesoreczki :) Niemniej jednak jest to topik , w którym mozna napisać o swoich doświadczeniach - nawet tych nieprzyjemnych i nie nalezy odrazu pisać do ciężarnej - nie narzekaj. Bo autorce chyba nie o to chodziło ,żeby sobie ponarzekać. Generalnie to widać, że tutaj każdą niemal wypowiedź ciężarnej krytykuje zaraz ktoś kolejny: padają słowa szydercze i obrażliwe, i zastanawiam się, co one mają na celu ? czekolada - nie baw się w psychologa, nikt nie wystawia nikomu diagnozy na podstawie jednego wpisu.

Izóchnaaaaa o ile dobrze pamiętam to ty używałaś słowa "idiotka" kilka razy na tym topiku. Twoje wypowiedzi były wulgarne i obrażały uczestników dyskusji dlatego zostały skasowane ale widzę, że wyciągnęłaś z tego wnioski

a to jakaś wielka pomyłka - nikogo od idiotek nie wyzywam, coś z pamięcią jest nie tak, a wypowiadać się wypowiadam co jakiś czas, czyżbyś była tą co grasuje tu i uwłacza ciężarnym pod różnymi nickami ?

i jeśli chodzi o jakieś wulgaryzmy z mojej strony - to podsumowałam, że nasze społeczeństwo jest chamskie - co to , to tak, ale idiotek mi tu nie wkręcaj

nie uwłaczam ciężarnym, ba nawet przepuszczam w kolejkach (co jakiś czas):) mam siostrę w ciąży więć wiem, że ktoś w tym stanie można się źle poczuć.... a jesli chodzi o twoje wypowiedz Izóchnaaaaa to sama zgłaszałam je do usunięcia bo zawierały takie słowa jak właśnie "idiotka"

są ciągle na stronie 146 - proszę poczytać i zobaczyć gdzie tam masz idiotkę ? a to, ze rozumiesz cięzarne to się Tobie chwali, bo jak sobie tak czytam, to to jest rzadkość, i nie żebym była w ciązy, bo to daleka przeszłość... jak zgłaszasz to zgłaszasz :D może tu ktosik się pode mnie podszywał , więc dziękuję ci bardzo za wysprzątanie podszywek :)

smiech na sali - ja akurat nie :P na opinię ogółu "pracuje" większość - zobaczcie same co tu się wyprawia, tu nie ma normalnej dyskusji, wymiany poglądow czy wsparcia, tu jest jedno wielkie chamstwo - ot

Izóchna - tutaj też się ośmieszasz?? " Generalnie to widać, że tutaj każdą niemal wypowiedź ciężarnej krytykuje zaraz ktoś kolejny: padają słowa szydercze i obrażliwe, i zastanawiam się, co one mają na celu ?" I kto to pisze?? Chyba podeślę dziewczynom paretwoich postów z innych topików, gdzie popisujesz się takimi wulgaryzmami , że żal czytać :D:D:D

och niuniuś :) a to ty tu grasujesz ???? proszę bardzo! może i idiotki mi tu wkręcasz ? hm ?

"smiech na sali - ja akurat nie na opinię ogółu "pracuje" większość - zobaczcie same co tu się wyprawia, tu nie ma normalnej dyskusji, wymiany poglądow czy wsparcia, tu jest jedno wielkie chamstwo - ot" - szczególnie odkąd się pojawiłaś to chamstwo zaczęło się w zastraszającym tempie szerzyć prawda? ... dziwne :D:D:D

w zastraszającym tempie ???? hej kobieto! poczytaj sobie najpierw jak się tu odnoszą do kobiet ciężarnych i z łaski swojej wyciągnij wnioski - czy to jest normalne ??? czy może też będziesz swoim chamskim zwyczajem objeżdżać po nich, bo ty akurat tak lubisz !

po pierwsze : nie piszemy "objeżdżać po nich" - niegramatyczne po drugie : do ciężarnych nic nie mam i jako niezorientowana głębiej w temacie , nie mam zamiaru żadnej z nich krytykować