Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Kuraiko masz racje,rzeczywiscie tak bywa,jednak nie jest to sytuacja normalna,i mam nadzieje,ze zdarza sie to rzadko..pewnie sie myle ale mam nadzieje:)Poniewaz nawet najcudowniejsza niania nie zastapi dziecku rodzicow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYlam au pair 3 lata.Moj dzien zaczynal sie robieniem dzicom sniadania a konczyl buziaczkiem na dobranoc.Spedzalam z tymi dziecmi po 12 godzin dziennie,wiec kto je wychowywal?? :-P Rodzice sa wdzieczni za to jak je wychowalam,tak wychowalam a nie pilnowalam i gdyby byla okazja chcieli by zebym znow zajmowala sie ich dziecmi. Obecnie sama mam dziecko,czy tez je tylko pilnuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chore..jak mozna powierzyc wychowanie wlasnego dziecka obcej osobie..czy komukolwiek..po to ma sie dzieci zeby je wychowac..jednak ludzie sa dziwni,jak bym nie miala czasu i pieniedzy na dziecko,nie mlalabym tego dziecka.Dobra..wpadki sie zdarzaja wiem wiem,jednak jak mozna miec spokojne sumienie wiedzac,ze obca osoba podaje dziecku sniadanie..jest z nim caly dzien i jeszcze wieczorem buziaczek..ale nie od mamy??chora sytuacja!!!!A skoro sama masz dziecko wiec powinnas doskonale wiedziec na czym polega roznica w wychowywaniu wlasnego dziecka,a opieka nad obcymi maluchami.Nie powiesz mi napewno,ze roznicy nie widzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skoro sama masz dziecko wiec powinnas doskonale wiedziec na czym polega roznica w wychowywaniu wlasnego dziecka,a opieka nad obcymi maluchami.Nie powiesz mi napewno,ze roznicy nie widzisz tak.Tamte bilam, glodzilam i przywiazywalam do kaloryfera a mojemu tylko gwiazdki z nieba brakuje :-P Takie dzieci po czasie traktujesz jak swoje jesli spedzasz z nimi tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przerwie \" bicia\"swojego niewinnego dziecka odezwij sie !!!!!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hehe nie chodzi mi o to,ze gorzej traktujesz obce szkraby!!!!oczywiscie,ze nie:) Tylko jest roznica pomiedzy swoim dzieckim a dzieckiem,ktorym sie opiekujesz!!! Chodzi mi ozasady jakimi sie kierujesz przy wychowaniu swojego dziecka,natomiast rodzicom dziecka,ktorego jestes opiekunka,takie zasady mogo przeszkadzac i musisz dostosowac sie do ich wymogow i tyle,taka jest roznica,bo to rodzce decyduja jak wychowac dziecko,tobie za to placili i tyle!!No chyba,ze mieli to kompletnie ..gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi tu chyba o to,że obcemu dziecku nie pobłaża się za bardzo, a swojemu owszem.Dopiero jak jej dziecko dorośnie, wtedy zobaczy tę różnicę. U swojego dziecka często nie widzi się pewnych wad, a inne dzieci są tak jakby pod ostrzałem uwagi obcej osoby. Często rodzice maja klapki na oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KURAIKO-----masz racje,tak to jest.Ja nie uderzylabym dziecka czy to swojego czy nie,choc przyznam,ze czasem po prostu krew zalewa i cierpliwosc sie konczy...jednak jak narazie udaje mi sie bez klapsow...mam nadzieje,ze tak zostanie:) Dziewczyny moze jestescie bardziej zorientowane,ja nigdy nie dostawalam pieniedzy za opieke nad dzieckiem,opiekowalam sie gratisowo dziecmi w rodzinie:)Teraz dziewczyna zaproponowala mi 350 zl za opieke nad 3 letnia dziewczynka,5 godzin diennie 5 razy w tygodniu..wydaje mi sie ,ze to malo:):D co o tym sadzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrte
uhbuhbibighvuhgvcyfdxresrew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanowczo zbyt mało. Stawka za godzinę to od 5 zł do 8 zł. Ja płaciłam 6 zł a potem 7 zł. Dziewczynka 3 letnia wymaga intensywnej opieki i uwagi. To zupełnie inaczej niż zajmowanie się np. 7 latkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bylo tak ze rodzice dali mi wolna reke.Ja decydowalam w co sie ubieraja,co jedza z kim sie bawia po szkole co wolno czego nie.Nawet jak rodzice pracowali w domu a dzieciom nie podobalo sie moje \"zazadzenie\" rodzice nigdy tego nie negowali.Mieli stala formulke.-Wiecie kto tu jest szefem ;) Na tym ucinali gadke.Rowniez nie bylo problemow z siniakami wywrotkami.Jak chlopczyk rozbil sobie glowe i zawiozlam go do szpitala to byli zdumieni ze zabralam ze soba ubezpieczenie i wiedzialam gdzie je znalesc,bo sami nie mieli pojecia :-o Nie musialam im wisiec nad glowana placu zabaw,moglam spokojnie ugotwac obiad i poczytac gazetke gdy dzieci sie bawily.Bylam dla nich jak mama.Nawet ich wlasna matka nazywala mnie ich druga mama.Czasem w weekendy zabieralam je(z wlasnej woli) razem z moim obecnym mezem do zoo lub basen.Czasem nocowaly w moim domu(gdy juz sie do nich wyprowadzilam) To ja przyklejalam im plastry na stluczone kolana,uczylam jesc nozem i widelcem,sprzatac po sobie ze stolu czy go nakrywac.Ja z nimi rysowlam,wysluchiwalam smutkow i smialam sie z glupich zartow.To ja uczylam ze nie wolno oszukiwac w grze.Wiec byl okres ze to ja bylam bardziej mama niz sama mama. Mnie tez sie wydaje ze 350 zl to troche malo.Przeciez to duza odpowiedzialnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kindzia---to po co im byly te dzieci biedne??he:(no coz rozni sa ludzie,ja nie wyobrazam sobie zebym nie mogla choc odrobiny czasu wygospodarowac dla dziecka...szkoda maluchow... A co do zaproponowanej stawki..tez mysle,ze to malutko...coz pomysle jeszcze,jednak moja mala mialaby kontakt z dzieckiem,sama niewiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetka888 sz-wa
tak jak mówicie tu nie chodzi tylko o ciężarne ale też o naszą osobistą kulturę! ... i to starsze pokolenie mówi nam że nie mamy za grosz kultury-my młodzi. ... a tu co... szkoda gadać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenatkala
A ja wam wszystkim powiem,że ciąża to nie choroba.I mając do wyboru staruszkę , matkę z malutkim dzieckiem i ciężarną to - ciężarnej ustąpię na końcu.Sama chodziła dwa razy w ciąży i nie wymagałam,żeby ktoś mi ustępował. A jeśli ktoś ma ciążę zagrożoną i nie może jeździć autobusami, to niech jeździ taksówkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenatkala
chociaż nie ustąpię ciężarnej szybciej niż wypindrzonej,wymalowanej ala staruszce w wieku 60 lat, która upomina się bezczelnie o miejsce. Ma siłę się wymalować to będzie miała siłę stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllllllllllllla
sama kiedyś byłam światkiem jak zakonnice prowadzące żłobek jechały z malutkimi 2-3 letnimi dziećmi w autobusie.Oczywiście, kazały po ustępować miejsca wszystkim 40 lat wzwyż-niby starym. Efekt był taki,że na każdym większym zakręcie latały po autobusie, bo nie miały siły trzymać się poręczy.No cóż- przecież trzeba ustępować starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenatkala
ano właśnie, nie są jeszcze staruszkami w tym wieku, ale upominają się często o miejsca dla dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałam tylko naznaczyć, że ciężarne mają TAKIE SAME PRAWA jak inni ludzie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak mozna byc takimi egoistami jak niektorzy.... nie dochodzi do was ze przez wasze durne zachowanie dzidzius w ciele kobiety moze zostac skrzywdzony.... to smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllllllllllllla
ciężarna nie chora, ale obciążona dzieckiem w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obciazona........... na własne zyczenie albo przez własną niewuedze TO jest jej sprawa a nie reszty swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolllllllllllllla
co za słowa, masz z tym jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklina89
Czytając nie które wypowiedzi śmiać mi się chce. Może i ciąża to nie choroba ale jest to stan odmienny kobiety. A jeżeli wasza kultura pozostawia wiele do życzenia to dalej obrażajcie ciężarne i uważajcie że im sie nic z przywilejów nie należy. A co do nie których dziewczyn wypowiadających się tu to może porozmawiamy jak same bedą mamami będzie im ten temat bliższy. Kobiety ciężarne domagajcie sie swoich przywilejów wkońcu to wasze święte prawo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×