Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Jak wspominałam po porodzie, wszystko się zacznie... A może i skończy? Żeby tylko to kochane, cudowne dziecko nagle nie zostało "rzucone" na wychowanie babć i dziadków... bo to najczęściej spotykane "zjawisko" ze stron młodych rodziców. Głaskania nie będzie na pewno, bo nie sądzę, aby ktoś pochlebiał jej zachowanie, nawet rodzice, którzy na głos tego nie powiedzą, a jak widzą znajomych, sąsiadów zapewne chowają głowy... Zapewne po narodzeniu bobasa będą najszczęśliwszymi dziadkami na świecie jednak to, co teraz przeżywają na pewno nie można nazwać dumą...

No a kto bedzie się dzieckiem zajmować? Mamusia jeszcze musi sie w szkole uczyć jak literki składać. Choć może być też tak że szkołę rzuci i nic nie będzie robić oprócz rodzenia kolejnych dzieci.

Oby jej sie udalo naprawde skonczyc szkole i wyjsc na ludzi (CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM nie pisze ze nie jest teraz czlowiekiem aczkolwiek nie uwazam jej postepowania za sluszne) nie mniej jednak naprawde zeby ten pewny chlopak cie nie opuscil wtedy, kiedy bedziesz nianczyc wasze kochane dziecko ktore MU urodzilas jak podkreslalas.

Gościu jak się połapie co jest grane to od razu wytnie kotła i nie będzie chciał się zajmować. Dzieci rozbijają poważne, wieloletnie i dobrze zcementowane związki a co dopiero taka miłośc małolaty do starszego kolegi czy jak ona woli "chłopaka". Kolegi który mówił że ją kocha bo mial pod reką młodą dziweczkę która robiła co chciał niewiele żadając w zamian i nie zadawała zbędnych pytań. Koles pobawi się w tatusia, stwierdzi, że to nie dla niego i sie wymiksuje z imprezy

Ponoć samotne matki są teraz w modzie... Może jakąś koleżankę chce nasladować?

o jak fajnie ze znalalam taki watek. obecnie 30 tc blizniaczej i jako ze nie czuje sie jako inwalidka wyszlam dzis na zakupy i do banku. stojac w kolejce pewna"mila" starsza pani stwierdzila ze w tak zaawansowanej ciazy to nie powinno sie wychodzic z domu ,na to ja ze w takim wieku tez nie powinno sie wychodzic z domu bo mozna latwo sztuczna szeczeke polamac a po za tym tylko wygladem ludzi sie straszy! wiem ez nie bylo to mile ale ulzylo mi.

z bloga: "... to się dzieje na serio. Wystarczy, że na forum z którym już skonczyłam moją przygodę, napisałam, że jestem 16-letnią cięzarną, zrobiła się wojna. Nieźle, ale mamy państwo tolerancji. Bu ha ha. Kilka ostatnich słów z forum - dowiedziałam się, że mój blog jest na onecie w spisie blogów fałszywych, ponoć mam kradzione zdjęcia które nie sa moje, i wymyślam historyjki. Tak wszytsko zmyslone - super. Aha, i, że ktoś uważa mnie za dziewczynę która kiedyś założyła bloga o dzieciach, że jest w ciązy, miała kradzione fotki, bo mam podobny do niej styl pisania i na zdjęciach też ją komuś przypominam. Ale to nie blog, o ludziach nieco innej rangi którzy potrafią tylko osoądzać niewinnych, obrażać itp. To blog, o mojej wspaniałej i kontrowersyjnej ciąży ;) Więc zabieram się do pisania na temat. Czuje dzidziusia ;) Cudowne przeżycie. Wierci sie, kopie. Ale jak jego tatuś przyłoży ręke do brzuszka, to maluch się uspokaja, chyba boi się taty, i jest grzeczne :D Ogólem dobrze się czuje. Już niemoge się doczekac porosu, a narazie ja jestem ostatnia do rodzenia pośród wszystkich przyszłych mam które znam. Musze powoli zacząć czytac jakieś artykuły co się dzieje, gdy zaczyna się rodzić, bo narazie jak dla mnie te całe fazy, skurcze i inne rzeczy sa troche skomplikowane. Ale jak to mój tata powiedział - jak weszło, to i też wyjdzie, więc nie widzi problemu ;) (Mój tata czasem jak walnie tekstem, to można się uchachaś ;) ) Mama powoli zaczyna trzymac kciuki. Ale przedemna jeszcze jedno wielkie wydarzenie. Mój S. wprowadza się do mnie zaniedługo, czeka nas maleńka rozbudowa domku, aby przyłączyć na piętrze kuchnie i wreszcie najlepsze - druga łazienka !! ;) A ja juz wymyślam, jakby sobie poukładać mebelki, jaki kolor ścian wybrać ... ehhh. Nie mogę się doczekać. No to tyle notki na dziś. ;) Ps. mam zamiar zmienić adres bloga, bo chyba popełniłam błąd dając teraźniejszy adres na to nieszczęsne forum. Ale jeśli już to zrobię to powiadomie stałe czyteliniczki mojego bloga. " no cóż... jej ukochany, dojrzały, odpowiedzialny, troskliwy, kochający, uwielbiany chłopak pierdoli wziąć odpowiedzialność i wprowadza się do swojej małoletniej dziewczyny aby żyć na garnuszku niedoszłych teściów :) ktoś jest zaskoczony ? :)

Jak już wcześniej pisałem pobawi się troche i przytomnie spierdoli :D A ta kurwa wstydu nie ma - za robote by sie wzięła a nie sępic od starych kase na maksa

no cóż... jej ukochany, dojrzały, odpowiedzialny, troskliwy, kochający, uwielbiany chłopak pie**oli wziąć odpowiedzialność i wprowadza się do swojej małoletniej dziewczyny aby żyć na garnuszku niedoszłych teściów ktoś jest zaskoczony ? Ty pajacu, tylko on pracuje i wcale nie zarabia najniższej krajowej !!!!! Jest po szkole średniejj, ma wykształcenie techniczne, maturę, a ty teraz wmawiaj sobie, że nie ma pracy i tylko moi rodzice beda nas utrzymywać. Ciekawe czy Ty w wieku 20 lat podjęłabys się/podjął rozbudowy domu, remontu, i byciem przy ciężarnej i chwalenie się kolegom, że jestem juz jego narzeczoną !!!!!! Japierrrrrrrrrrr !!!!!!!

no a ty może byś się za jakąś robotę wzięla? albo przynajmniej za nauke? a nie caly dzien siedzisz przed komputerem. dzieciak nie dosc ze ma matke za malolate to i jeszcze nieuka i nieroba.

a to przepraszam w takim razie. Nie wiedziałem że on ma aż średnie i aż maturę :D

Cóż... Oczywiste jest że bronisz swojego chłopaka, nie mniej jednak zrozum, że przed tobą wielki egzamin i dla twojego chlopca. zobaczysz sama czy podołacie obowiązkom i innym trudnością...

Jesteście chorzy i zazdrośni . . . Ale w Was olbrzymia dawka jadu. Kocham mojego dzidziusia i mojego kochanego faceta. Będzie moim mężem a ja jego żoną. On bedzie zarabiał a ja bede prowadziła dom. Nie martwię się o biede bo on z takim wykształceniem zawsze znajdzie pracę a moi rodzice nam pomogą.

Poza tym mój kochany S. nigdy mnie nie zostawi. Zawsze będzie ze mna i zawsze bedzie sie opiekował mną i naszym dzidziusiem. Wiem to napewno bo mi to obiecał tej nocy kiedy poczęliśmy naszego kochanego skarba. On mi to wykrzyczał w trakcie - napewno by nie kłamał bo on w przeciwieństwie do niektórych ma honor i godność. Wszyscy jego przyjaciele wiedzą że jestem jego narzeczona i więdzą jak bardzo go kocham. Przecież by ich nie oszukiwał . . . jesteście żałośni

On bedzie zarabiał a ja bede prowadziła dom - a jednak bedziesz darmozjadem na utrzymaniu? skad to ludzie mogli wiedziec, hm,mm?

Mamko, mam 14 lat i chcialabym sie ciebie poradzic w psrawie kolezani chce jej cos przemowic do rozsadku i wydajesz sie odpowiednia osoba aby mi odpisac tylko wolalabym na e-mail napisac

w ostatnich dwóch wiadomościach ktoś się podszył ale w sumie było w tym sporo racji prócz tego, że chłopak wykrzyczał mi podczas kochania się, że mnie nie zostawi ;p On tylko krzyczy wtedy, gdy zaczynam temat : a skąd ja mam wiedzieć, że mnie nie zostawisz ? To go wzburza i mówi, że chyba mam go za idiotę ;p TO na tyle. A dziwię się, że się jeszcze nie znudziło pisanie na tym forum ;) Żygam wami, bo zauważyłam (tak jak ktoś napisał na blogu) baby które nie wiedzą gdzie mają mózg, a jak juz go znajdą to nie potrafią użyc. Dowiedzenia 'stare i doświadczone' panny bo dziennych studiach i napisanej pracy doktoranckiej, które seks uważają tylko za kurwienie się ;) No to miłego kurwienia w noc poślubną, bo pewnie czekacie z tym do tego momentu buahahahahah !!!!

mamka jak podam ci a-mail to napiszesz? bo zalezy mi na tej sprawie

Nigdy nie zagladalam na ten topik,ale teraz sie wypowiem:) Ja 15miesiecy urodzilam syna.Ciaze znioslam strasznie co bylo po mnie widac.Mieszkam za granica,gdzie nawet strasze babcie o lasce ustepowaly mi miejsca.Nigdy nie poprosilam o miejsce,ale zawsze mi ustepowano.W Polsce niestety juz takiej przyjemnosci nie mialam.Ale raz jak stalam w markecie w kolejce to kasjerka kazala mnie przepuscic i nakrzyczala na ludzi,ze dlaczego ja stoje i czekam.I to byla jedyna taka sytuacja.Kiedys jechalam pociagiem z Bialegostoku do Gdyni(500km) to stalam cala droge bo nikt mi miejsca nie ustapil.Wowczas bylasm w 5 miesiacu.

To podaj swój email a ja do ciebie napisze

markotek15@wp.pl

bede czekala az napiszesz :) mam nadzieje ze dasz rade mi pomoc :)

"No to miłego k**wienia w noc poślubną, bo pewnie czekacie z tym do tego momentu buahahahahah !!" A co uważasz że czekanie z seksem do nocy poslubnej jest złe? A dobre jest wskakiwanie do łóżka będąc dziekciem? Kibicowałam Ci, życzyłam Ci jak najlepiej ale po tym tekście uważam, że ludzie nie pomylili się do ciebie... Jesteś pusta i nic nie warta. Dziecko powinni Ci zabrać bo jeszcze Ci maleństwo będzie przeszkadzać w seksie przedmałżeńskim z jednym z Twoich konkubentów...

napisalam juz

nie napisałam, że seks w noc poslubną jest zły, gdybym mogła cofnąc czas też bym poczekała, ale stało się to co się stało, nie odwróce tego i tez jest mi z tym dobrze. A co do słowa kurwienie - napisałam tak, bo każdy mi zarzuca, że się kurwiłam, a kochałam się z chłopakiem z którym byłam długo, i nadal jestem, więc wy wszyscy chyba tak samo myślicie o seksie w noc poślubna, skoro to też robicie z ukochanym ;p

"Do domów samotnych matek powinny być wpuszczane jedynie kobiety w trudnej sytuacji a nie małolaty które chciały spróbować dorosłego zycia i im przydarzyła sie niechciana niespodzianka...Tak samo i wszelkie zasiłki. Napalona dziewczynka chciała być dorosłą panią więc niech sama wyżywi swoją gębę. Wyrazy kondolencji dla rodziców." a czym sie rozni kobieta w trudnej sytuacji - wieku 25, 30, 35 lat - od tej 18-letniej np? ;-) bo ja roznicy nie widze - jedna i druga sama sobie na ten trud zapracowala ;-)

"Ale w Was olbrzymia dawka jadu. Kocham mojego dzidziusia i mojego kochanego faceta. Będzie moim mężem a ja jego żoną. On bedzie zarabiał a ja bede prowadziła dom. Nie martwię się o biede bo on z takim wykształceniem zawsze znajdzie pracę a moi rodzice nam pomogą" amen ;-)

"On mi to wykrzyczał w trakcie - napewno by nie kłamał bo on w przeciwieństwie do niektórych ma honor i godność." etam ;-) co to ludzie w afekcie nie mowia ;-) "Wszyscy jego przyjaciele wiedzą że jestem jego narzeczona i więdzą jak bardzo go kocham. Przecież by ich nie oszukiwał ." ofkors ;-)

nawet prawnym opiekunem wlasnego dzieciaka nie bedziesz :D jezeli twoi rodice nie zgoda sie byc prawnymi opiekunami, dzieciak trafi do rodziny zastepczej i po co bylo skazywac tego nowonarodzonego czlowieka na taki los? glupia ty

"Kiedys jechalam pociagiem z Bialegostoku do Gdyni(500km) to stalam cala droge bo nikt mi miejsca nie ustapil.Wowczas bylasm w 5 miesiacu" a nie lepiej bylo samochodem pojechac?;-) no ale co kto lubi;-)