Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Dawanie i branie to dwa aspekty tej samej energii. Dawanie rodzi otrzymywanie, a otrzymywanie - dawanie, ponieważ energia w przyrodzie musi po prostu krążyć, płynąć. Zasady są proste: im więcej dajesz, tym więcej otrzymujesz. Jednakże dając, ciesz się z dawania, wówczas energia zostaje zwielokrotniona. Jeśli ofiarowując coś, odczuwasz stratę, wówczas nie dajesz naprawdę i zasada nie zadziała. Liczy się intencja, myśl, ponieważ to myśl prowadzi energię. Zatem dawaj z radością, uruchamiając przepływ energii. Dając, wiedz, że nic nie tracisz tak naprawdę, tylko robisz miejsce na nowe. Dbaj jednak, by dawać szczerze, a nie pozbywać się czegoś, co komuś wciskasz bez sensu. Bądź czujny na rzeczywiste potrzeby drugiego człowieka. Dając jałmużnę, nie myśl o żebraku, że jest biedny, bo wzmacniasz jego biedę, myśl o przepływie energii i o sensie samego dawania komuś, kto w tym momencie potrzebuje. Warto też nauczyć się brać z wdzięcznością to, co dają nam inni. Jeśli czegoś nie chcesz przyjąć to tak, jakbyś wyobrażał sobie, że dający jest biedny. Tworzysz dla niego złą wibrację. Bez względu na zamożność ofiarowującego, przyjmij z wdzięcznością jego dar, wyobrażając sobie, że jest bardzo bogaty i stać go nie tylko na taki prezent, ale dokładnie na wszystko. Twoja myśl zasila tą osobę energetycznie. 1 prawo prawo przyciągania twoje myśli twoje lęki i pragnienia kształtują twoje życie więcej tu się dowiesz i szukając the secret w goglach http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761&start=14970 4. Prawo NAJMNIEJSZEGO WYSIŁKU Polega na osiąganiu wszystkiego jak najmniejszym kosztem. Wystarczy przyjrzeć się przyrodzie, gdzie wszystko po prostu się dzieje. Natura spojona jest w całość energią miłości, dlatego wysiłek jest tam zbędny. Kiedy twoje działanie motywowane jest miłością, energia zostaje zwielokrotniona i można ta nadwyżkę wykorzystać w celu zmaterializowania pragnień. Wystarczy płynąć z falą, nurtem, nie stawiając oporu... Należy nauczyć się akceptować wszystkie wydarzenia, bo wszystko jest takie, jakie być powinno. Kiedy coś cię drażni, to tak naprawdę reagujesz na swoje własne uczucia dotyczące sytuacji, a nie na samą sytuację. To twoje uczucia ci przeszkadzają, a nie sytuacja. (patrz: "Otwarcie się na ból" w Prospericie) Nie znaczy to, że masz obarczać siebie winą za swoje emocje, czy spowodowanie czegoś. Cokolwiek się wydarza, po prostu się dzieje i nie należy szukać winnych, ani w sobie ani w innych ludziach. Wystarczy pamiętać, ze w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji zawarte jest ziarno sposobności, które można twórczo wykorzystać. Można spróbować przekształcić trudny moment tak, aby wynikło z niego coś dobrego. Każda osoba, która zadaje nam ból, może stać się naszym nauczycielem. Każdy problem, który się pojawia może być niezbędny naszej ewolucji. Zatem wszystko jest dokładnie takie, jak być powinno. Nie warto też wdawać się w jałowe spory w obronie własnego zdania. Każdy ma prawo do własnych przekonań. Rezygnując z kłótni, odzyskasz spokój i bardzo wyraźnie poczujesz chwilę obecną. http://prosperita.terramail.pl/deepak.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za ciężarnymi
tak, najlepiej niech samotna ciezarna (a moze jej mąż zginal w wypadku i sama chodzi na zakupy-kogo to obchodzi)- niech nie wychodzi z domu po proszek do prania bo po co jej czyste ciuchy, niech szuka mniejszego sklepiku z proszkami w miescie(ciekawe ile takich znajdzie), niech wyda wiecej pieniedzy, bo kogo obchodzi, czy ja na to wszystko stac, ale nie puscimy jej, bo to taki sam czlowiek jak my. A kogo obchodzi, ze jej cos ciagnie w dol, jakis dziwny bol, jakby mialo sie cos zlego stac. to tylko bachor... alescie bezduszni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za ciężarnymi
nikt tak naprawde nie wie, dlaczego ciezarna kobieta sama robi duze zakupy, a moze nie ma jej kto pomoc? zamiast obmawiac ludzi i zyc plotami, lepiej spojrzec na siebie, jakim sie jest czlowiekiem. Nie kazda ma takie szczescie, zeby mial kto te zakupy zrobic. Ale to Polska jest, tutaj licza sie inne prawa. Temat tej rozmowy niech bedzie tym, co chce przekazac. Zycze wszystkim przyszlym i obecnym Mamom wiary i nadziei, jednoczesnie cieszac sie, ze ja mma na kogo liczyc w takich sytuacjach, nie jestem sama i obym nigdy nie byla, bo strach pomyslec, na co bylabym narazona:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njhkjndkjnkj
Posłuchajcie jeśli ciężarna udaje dzielną i stoi chociaż źle się czuje i robi się jej słabo i nie poprosi o ustąpienie miejsca to naprawde nie interesuje mnie co się z nią stanie. W końcu do jasnej cholery KOMU POWINNO BARDZIEJ ZALEŻEĆ NA ZDROWIU JEJ DZIECKA???? Jak ja się źle czuję to proszę o miejsce do skutku!!! Jeśli ciężarna upadnie to z powodu własnej głupoty, bo tak należy nazwać unoszenie sie honorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiateczna kardi ma racje
az powtorze: "zreszta nigdy nie wychodzilam z założenia, ze moja ciąża jest dla świata najważniejsza, że powinna obchodzić panią X czy pana y. każdy ma swój problem i swoje zmartwienia i nikt nie ma obowiązku martwić się kimś innym...wystarczy poprosi" tylko az mnie dziwi, ze zaborcza i nietolerancyjna "jestem za ciezarnymi" tez to poparla, skoro wczesniej glupkami nazywala kazdego, kto to zasugerowal. a taka jest prawda, kazdy ma swoje problemy, a ciaza jest problemem dla ciezarnej i jej bliskich, a nie calego swiata, bo kazdy ma swoje ulomnosci czy slabosci i kazdy powinien dbac o siebie, oczywiscie w granicach rozsadku i kultury. bo chamy tez sie zdarzaja, ale nie jest nimi kazdy pan x czy pani y, ktory nie wstanie na widok ciezarnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona też ciężarna
Zajrzałam na ten wątek, ponieważ sama jestem w ciąży i byłam ciekawa, jak to z tymi przywilejami jest. I przyznam, że zdziwiła mnie ta pełna wrogości dyskusja... Oczywiście, że ciężarne to \"normalni\" ludzie i raczej nie znam kobiet, które wykorzystywałyby jakoś specjalnie fakt, że oczekują dziecka. Jednak warto by było rozumieć, że odmienny stan to wielkie obciążenie dla organizmu - spuchnięte nogi, nadwyrężowny kręgosłup, często nerwobóle. Dlatego uważam, że zauważenie kobiety z brzuszkiem i ustąpienie jej miejsca w kolejce to piękny gest. A w autobusie - nie chodzi nawet o wygodę ciężarnej, czy mamy z dzieckiem, a o bezpieczeństwo. Autobus w każdej chwili może gwałtownie zahamować, a wiadomo - każdy upadek czy silniejsze uderzenie w ciąży może mieć fatalne skutki dla zdrowia dziecka. Chyba warto uchronić malucha przed ewentualnym nieszczęściem? Tak, można zostać na 9 miesięcy w domu na zwolnieniu, w końcu to ciążowe jest płatne 100%... I poprosić też można, dlaczego ma być głupio? Przestańmy np. częstować ludzi - zaczekajmy, niech poproszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
napiszę to po raz n-ty na tym topiku, my naprawdę to rozumiemy, cały problem sprowadza się na tym, że ciężarne nie umieją poprosić, naprawdę takie to dla was trudne? przecież chyba prościej powiedzieć: proszę, czy mogłaby Pani/Pan ustąpić mi miejsca, bo mi ciężko, niż stać i kwiczeć z bólu, ludzie naprawdę nie mają oczu do okoła głowy, a czasem zdarza się wręcz, że taka ciężarna, czy starsza osoba się oburza jak ustępuje się jej miesca, bo uważa, że traktuję się ją jak kalekę. Ciężarne, troszkę wyrozumiałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona też ciężarna
Poprosić oczywiście można, o ile jest kogo. W większości przypadków jest niestety tak, że kiedy np. wsiada do autobusu kobieta ciężarna, matka z małym dzieckiem, czy osoba starsza, niepełnosprawna itd., jakoś dziwnym trafem ludzie zaczynają patrzeć przez okno, czytać i ogólnie nie widzieć świata wokół. Poprosić kogoś obcego o przysługę nie jest łatwo. Tym bardziej, jeśli nie widać wokół życzliwości. Myślę, że tu nie o to chodzi, czy należy poprosić, czy należy ustąpić, tylko o ogólną znieczulicę. Nie chodzi o prawo czy obowiązek, a o otwartość wobec innych ludzi po prostu :) I jeszcze drobna uwaga - otóż "wy ciężarne" - czy to jakaś nowa kategoria człowieka? Przecież w ciąży się jest najwyżej kilka razy w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak no tak
"I jeszcze drobna uwaga - otóż "wy ciężarne" - czy to jakaś nowa kategoria człowieka? Przecież w ciąży się jest najwyżej kilka razy w życiu" ta kategorie to wlasnie stworzyly piszace tu ciezarne i te za nimi :P a masz racje, ciaza to chwilowy stan, a nie choroba przewlekla, nie trwa wiecznie i kobiecie skoncza sie bole i niedogodnosci, no ale coz niektorzy (jak np. jestem za ciezarnymi) uwazaja inaczej, skoro nawet ludzie niepelnosprawni maja ustepowac i przepuszczac ciezarne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
tak, wczoraj dotarło do mnie, że jest to tak jakby nowa kategoria, chociaż nie wszystkie ciężarne do niej należą, dzięki jestem za ciężarnymi, dowiedziałam się, że są to kobiety, którym wszystko się należy a co do tego, że ciężarne boją się poprosić, to odpowiedz mi proszę na pytanie, dla kogo to dziecko i zdrowie ciężarnej kobiety jest najważniejsze? czy powinno być ono ważne dla 16 letniej smarkuli, która patrzy w okno, czy dla tej właśnie ciężarnej, która czuje się źle i obawia się, że może zemdleć? poza tym w każdym tramwaju, autobusie pewnie też są miejsca oznaczone dla ciężarnej, wtedy można podejść i zażądać zwolnienia miejsca w innym wypadku powinno się poprosić żeby nie było, pokazałam ten topik wczoraj mojej mamie, która w latach 70 i 80 urodziła dzieci i stwierdziła, że teraz ciężarnym się w głowach poprzewracało i, że gdybyście musiały rodzić wtedy, to kiepsko z wami by było :) ja oczywiście rozumiem, że może być ciężko i tak jak napisałam, zawsze ustępuję miejsca, ale moim zdaniem zanim zaczniecie wymagać od ludzi do okoła was, najpierw powinnyście spojrzeć na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona też ciężarna
Ja podziwiam i pochwalam ustępowanie miejsca, a daleka jestem od wymagania. Zwłaszcza, że często osoby, które mają roszczenia, same nie spełniają swoich "powinności" wobec innych. Ogólnie trochę ubolewam nad pewnym zjawiskiem, jakim jest tzw. znieczulica społeczna. I nie chodzi mi tylko nieustąpienie miejsca, ale np. o palenie na dworze i nieprzejmowanie się faktem, że dym leci na innych, parkowanie w miejscach przenzaczonych dla niepełnosprawnych, czy niesprzątanie po swoich psach. Uważam, że wszyscy powinniśmy sobie wzajemnie w miarę możliwości pomagać, a już na pewno - dostrzegać innych wokół nas i przynajmniej im nie szkodzić. I myślę, że może warto tę dyskusję zamienić w konstruktywną - np. znaleźć sposób, aby się przełamać i poprosić o miejsce, albo ustąpienia miejsca odmówić. Bo wg mnie do miejsca ma także prawo "zdrowa" osoba, po prostu zmęczona po całym dniu pracy - ceny biletów nie uwzględniają bowiem "uprzywilejowanych", więc każdy pasażer ma formalnie taką samą "wartość".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchnaaaaa
hmmm...pamiętam jak 8 lat temu, w 9 miesiącu ciązy pojechałam do Wrocławia na uczelnię. Towarzyszył mi mąż...bo wiadomo, żeby było bezpieczniej w razie czego... Wracając do domu bardzo chciałam kupić sobie rzodkiewki...baaardzo baaaardzo uwielbiałam rzodkiewki. Pociąg już stał na peronie a do kiosku z warzywami była kolejka, mąz ustawił się w kolejce a ja ze złotówką w ręce poprosiłam panią z kiosku o podanie rzodkiewek. Z wyniosłościa krzyknęła, że mam stanąc w kolejce - no dobra mogła nie widzieć, że jestem w zaawansowanej ciązy. Poprosiłam panią , która jako pierwsza stała przy okienku, żeby mi kupiła te rzodkiewki, i co ??? nic nie powiedziała, jakby nie słyszała mojej prosby...to samo było z drugą osobą, a inni w kolejce patrzyli sobie na mój brzuch i moją rozpacz z wielką obojętnością ewentualnie z ciekawością jak się zachowam w tej sytuacji. Odeszłam od kiosku i się popłakałam... I co wy mi tu pierdzielicie o jakiś grzecznych prośbach ? hmm ? nasze społeczeństwo to pozbawione kultury chamskie bydło...tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle historia sie powtar
powtarza, tym razem ciezarna wyzywa od bydla caly narod, bo dwie panie w sklepie ja olaly :O rzeczywiscie chamstwo jest, a jak widzimy w tym temacie, glownie ze strony ciezarnych i tych za nimi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
zdziwiona też ciężarna, właśnie o to mi chodzi, tak jak napisałam, ja ustępuję miejsca, ale jestem zdrowa, ale jak już wcześnie napisałam, może się zdarzyć, że nawet 16, 20 czy 30 letnia odpicowana osoba może czuć się źle, być chora czy zmęczona, dlatego trzeba poprosić, wtedy będzie miała szanse odmówić i się wytłumaczyć, ale nie wolno żądać, a już najbardziej denerwuje mnie, stanie nad kimś takim i mruczenie pod nosem jacy to ludzie są nie wychowani. Raz byłam świadkiem jak 50 letnia kobieta w ogromnym futrze, wymalowana i w ogóle uwiesiła się nad nastolatką która siedziała na siedzeniu w tramwaju i mówiła jaka to ona jest nie kulturalna że nie ustępuje miejsca starszej osobie, że życzy jej żeby jej matkę też to spotkało itd, nawijała przez ok 20 min, aż sama się zdziwiłam, że ta dziewczyna nie zaszło, poczym na przystanku okazało się, że dziewczyna miała nogę w gipsie. Paniusi się co prawda głupio zrobiło, ale już było za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
nasze społeczeństwo to pozbawione kultury chamskie bydło... - no i znowu widać kulturę ciężarnych :( bardzo mi przykro, że tak Cię potraktowali, ale nie możesz wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka, nie możesz uogólniać, szczerze mówiąc często zdarza mi się robić zakupy w mcdonaldzie czy takich małych straganikach przy dworcu w katowicach i nie raz prosiłam ludzi, żeby mnie przepuścili, bo się na pociąg śpieszę i pomimo tego, że nie jestem w ciąży, to jeszcze nigdy nikt mi nie odmówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchnaaaaa
jak zwykle historia sie powtar powtarza, tym razem ciezarna wyzywa od bydla caly narod, bo dwie panie w sklepie ja olaly rzeczywiscie chamstwo jest, a jak widzimy w tym temacie, glownie ze strony ciezarnych i tych za nimi Jak widać, to chamstwo wychodzi ale z ciebie...odniosłam się do myśli, że TO NIBY WYSTARCZY GRZECZNIE POPROSIĆ....życzę więc tobie czytania ze zrozumieniem, a zdania nie zmieniam, to zdarzenie świadczy o kulturze naszego społeczenstwa - w tej kolejce stało wiele osób, nikt się nie odezwał, a wręcz patrzyli się jak na dzioląga, że smiałam podejść i o coś prosić....tak więc tematu nie ma, za to jest chamstwo, które ty wyraźnie popierasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona też ciężarna
Ja biadolenia i stękania nad uchem również nie toleruję. Ale myślę, że proszenie też nie jest OK, tzn. nie jest to idealne rozwiązanie :) Naj naj by było, aby osoby, które są zdrowe, dobrze się czują itd. rozglądały się troszkę, czy w pobliżu nie czai się ktoś potrzebujący. A wtedy ci, którzy nie są w widocznej ciąży albo gipsie, a np. mają mega migrenę albo kaca, nie będą musieli się tłumaczyć :) Ja wprawdzie nie miałam do tej pory zachcianek, ale jestem w stanie zrozumieć ochotę na rzodkiewki :) Chyba pani sprzedawczyni i osobom w kolejce zabrakło po prostu wyobraźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchnaaaaa
Generalnie to starałam się radzic sobie , nie byłam jakaś marudząca niunia, nadąsana i roszczeniowo nastawiona do całego świata...uważam że ciąża to nie choroba, ale miałam te dziwne zachcianki, podanie pęczka rzodkiewek i zabranie złotówki to nie jest jakiś wielki wyczyn...wstyd, że taka sytuacja zaistaniała...wstyd...to świadczy tylko o naszym społeczenstwie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
zdziwiona też ciężarna, znowu się z Tobą zgodzę, jasne, że byłoby tak najlepiej, ale społeczeństwo nie jest idealne, dlatego też ja np umiem poprosić jak mi na czymś bardzo zależy, więc nie rozumiem dlaczego dla innych osób w tym ciężarnych stanowi to problem, ale bardzo nie podoba mi się postawa osoby o nicku izóchnaaaaa, która po jednym nieprzyjemnym wydarzeniu zaczęła obrażać wszystkich ludzi, którzy akurat nie są w ciąży i dlatego piszę o tej kulturze, ponieważ ja nikogo nie obrażam i nie rozumiem dlaczego izóchnaaaaa wyzywa wszystkich od chamów, pomimo tego, że tego chamstwa doświadczyła tylko od kilku ludzi w kolejce, naprawdę nie wszyscy są tacy. A chamy zdarzają się wszędzie, ale nie jest to powód do tego, żeby obrażać wszystkich ludzi. ( I znowu się powtarzam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
i znowu izóchnaaaaa, to nie świadczy o naszym społeczeństwie, to świadczy tylko i wyłącznie o kulturze tych ludzi z kolejki, przykro mi, że tak uogólniasz, bo to tak samo, jakbym napisała teraz, że wszystkie kobiety po ciąży są sfrustrowane, nie grzeczne i obrażają innych ludzi, a to nie prawda, bo znam wiele takich, które są miłe, kulturalne i szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchnaaaaa
hmmm...kafe - ale ja mam prawo tak sądzić, te sądy wynikają z czego ? z mojego widzimisię ? czy z totalnego braku kultury społeczeństwa ? JEDEN raz poprosiłam obcych ludzi o przysługę będąc w zaawansowanej ciązy...raz jeden jedyny...i to mi wystarcz! Proszę nie dziwić się więc mojej opinii, ale taką jedynie mogę mieć ! Może to i niesprawiedliwe dla tych, którzy gdzieś tam są zyczliwi dla cięzarnych kobiet, ale ja takich niestety nie znam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie izooocha
to ty czytaj ze zrozumieniem i nie nazywaj chamami kogos, kto na to nie zasluguje, to ty nie umiesz czytac ze zrozumeiniem i to ty chamsko obrazasz, juz kilka osob to napisalo. od kogo jedzie chamstwem> kazdy widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona też ciężarna
Kafe, ja chyba jestem Twoim przeciwieństwem, bo prędzej uschnę, niż o coś poproszę i dotyczy to każdej sfery mojego życia. Jak byłam w pierwszej ciąży i jechałam autobusem z moją siostrą, ona poprosiła kogoś o miejsce dla mnie - byłam na nią wściekła i myślałam, że zapadnę się pod ziemię :) Cóż, ten typ tak ma. Ale też nie oczekuję od ludzi, żeby czytali w moich myślach, więc czuję się rozgrzeszona :) Izónia, przypuszczam, że reakcja tych ludzi w ogóle nie była skierowana przeciwko Tobie, oni myśleli tylko i wyłącznie o sobie i dlatego odmówiono Ci sprzedaży bez kolejki. Wiem, że to było dla Ciebie w tamtej chwili straszne, niczym koniec świata i rozumiem to doskonale! Jednak ja bym się zawahała przed użyciem słowa "chamstwo" - może jednak zwykła znieczulica i brak wyobraźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie izooocha
a chamstwo rodzi chamstwo, jesli tak traktujesz ludzi, nie dziwie sie, ze ci ludzie nie pomogli. nie zaslugujesz na szacunek z taikim podejsciem i prostactwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchnaaaaa
Poza tym kafe wypowiedziałam się w temacie na temat....to nie jest temat o ludziach zyczliwych dla kobiet cięzarnych, i mam prawo do własnego zdania na podstawie moich doświadczeń. zarzuca się kobietom w ciazy, że nie potrafią poprosić...więc przytoczyłam przykład. A sfrustowana i niegrzeczna to sobie mogę akurat dla ciebie być - jakoś mi to rybka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie izooocha
" na podstawie moich doświadczeń. " JEDNEGO doswiadczenia. to nie czyni prawdy ogolnej. a tamci ludzie nie swiadcza o ludzach wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
ale ja mam prawo tak sądzić, te sądy wynikają z czego ? z mojego widzimisię ? czy z totalnego braku kultury społeczeństwa ? - no właśnie wynikają one z tego, że raz (!!) trafiłaś na nie kulturalnych ludzi, ale nie jest to powód do tego, żeby obrażać wszystkich, bo nawet jakby tylko garstka osób na całym świecie była życzliwa, to właśnie ze względu na nich nie powinnaś się tak wyrażać, jakbyś Ty się poczuła będąc w ciąży, jakby nagle zaczęto mówić, że wszystkie ciężarne są chamskie i, że przez 9 miesięcy powinny siedzieć w domu? pewnie zrobiłoby Ci się przykro. poza tym , na drugi raz wystarczy, że napiszesz, że twoim zdaniem społeczeństwo jest niekulturalnie i też każdy zrozumie, ale nie wyzywaj ludzi, bo co Ci to da? jeszcze raz powtarzam, że bardzo mi przykro, że to Cię spotkało, ale pamiętaj, że chamstwa nie zwalcza się chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchnaaaaa
wlasnie izooocha a chamstwo rodzi chamstwo, jesli tak traktujesz ludzi, nie dziwie sie, ze ci ludzie nie pomogli. nie zaslugujesz na szacunek z taikim podejsciem i prostactwem. rozumiem że w tym momencie odrodziło się twoje chamstwo ? :D widać je od początku i nie wysilaj się na te chamskie posty. ty to pewnie jeszcze byś skopała cięzarne prawda ? skąd ta nienawiść w tym kierunku ? hm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie izooocha
a gdzie ty widzisz nienawisc i chamstwo? ja nie wyzywam ludzi, ty to robisz. ja kulturalnie tlumacze. i nie dopowiadaj sobie, bo tym tez obrazasz (jasne, skopalabym kazda ciezarna - ironia oczywiscie - nie moj pomysl, bo ja natki bym nie wpadla, tylko ktos taki jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe112233
zdziwiona też ciężarna, widzisz, mnie życie już nauczyło, że uśmiech i życzliwa prośba potrafią zdziałać o wiele więcej niż wymaganie i żądanie. A ja lubię siebie, dlatego zawsze jak czegoś potrzebują to staram się to uzyskać, dlatego wydaje mi się, że jak już będę w ciąży i będę się źle czuła to też będę prosić o ustąpienie miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×