Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Gość ona.././
co za bezsensowna walka z wiatrakami.....Gadka jak do ściany....Kindzia daruj sobie, jestes smieszna.Nie mam energii zeby odpisywac na to co wypisujesz....Jedyny komentarz ktory mi przychodzi do glowy to fakt, ze jestes bardzo nieszczęśliwą i pełną wrogości do świata osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec ja tez planuje czas jak mi sie podoba ale nie zadam przepuszczania w kolejkach itp itd.Ciezarnym brakuje wyobrazni w tym co czasem robia.Dla wlasnego komfortu tak bym sobie zorganizowala dzien zeby mi bylo jak najwygodniej.A zauwaz ze wiekszosc znich siedzi w domu cala ciaze !!! Wczoraj wlasnie znalazlam watek w kafeteri w ktorym ciezarne opowiadaja sobie o tym jak to sa na L4 prawie od dnia poczecia.Wiec ja nie mam zamiaru bawic sie w Matke Terese i uszczesliwiac biedaczki swoja KULTURA skoro sa na tyle nieodpowiedzialne zeby zadbac o wlasny interes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez całą ciążę pracowałam, dojeżdżałam autobusem, robiłam zakupy stojąc grzecznie w kolejce jak była potrzeba. Nie uważam tega za jakiś heroiczny wyczyn, bo czułam się dobrze. Ale staram się też pamiętać o tym, że nie każdy (czy to kobieta w ciąży, czy ktoś schorowany, czy poprostu starszy) ma siły i zdrowie stać w kolejce na poczcie czy wisieć na pałąku w zatłoczonym autobusie. Jeśli nie muszę siedzieć, to stoję lub miejsca ustępuję. I nie zastanawiam się czy młodzieniec obok mnie może wstać czy nie. Skoro siedzi, widać nie może. Dla mnie ważne jest na co mnie stać, bo tak mnie wychowano i tak pragnę wychowac swoje dziecko. Wierzę, że jest wiele osób, które myślą podobnie i podobnie robią. I te osoby serdecznie pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Kindzia podejrzewałam, że skomentujesz mój post w ten sposób. Trochę zaczyna mnie to już irytować, bo z tego co piszesz, cieżarne niech sie zaszyją w domu na 9 miesiecy i nie wyłażą-bo to chcą siedzieć w tarmwaju, być obsłużone poza kolejnością w sklepie albo chronią sie od cholernego deszczu pod daszkiem, gdzie stoją wyimaginowane (ja nie znam takiego sklepu-nawet jeśli są, to nie zawsze) popielniczki i stoją palacze:O Chodzi ci o dyskusję czy o wqrwianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie ciagle podrywam na widok ciezarnych bo mi sie wydaje ze najmlodsza jestem w autobusie/tramwaju/metrze:P generalnie w ciazach hormony mi tak dawaly ze bylam taka troche bardziej agresywna i jak sie zle czulam to sama wymuszalam \'swoje prawa\' na tych ludziach co to nie zauwazyli mojej ciazy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym na maxa uogólniasz, >>Ciezarnym brakuje wyobrazni w tym co czasem robia >>wiekszosc znich siedzi w domu cala ciaze Akurat prawda jest taka, ze wyczytalas pare postów na forum i robisz jakies zalozenia \"ciężarne to, ciężarne tamto\". Juz to mówiłam, powtórzę sie dla Ciebie: Jak kobieta jest krętaczką, olewuską, leniem, kombinatorką itp., to zachodząc w ciążę, pozostaje nią. Jesli natomiast jest uczciwa, sympatyczna, pracowita, to to sie nie zmieni z samego faktu zajścia w ciążę. Więc nie uogólniaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PSZCZOLA wez pod uwage ze to nie swiat ma sie dostosowac od ciezarnych ale one do swiata.Widzisz post kolezanki powyzej?? sama wymuszal swoje prawa.Cos tu nie gra Nie mowilam zeby ciezarne zamknac na 9 mcy w domu ale tez krecic swojego zycia pod ich widzimisie.I jak widze popielniczke to zapale,bo wiem ze tu wolno.A ze ciezarna stoi kolo mnie????? To chyba tylko glupio o niej swiadczy ze ustawia sie w miejscu dla palaczy.Zwroc uwage ze przed kazdym marketem przed wejsciem do sklepu stoja ogromne popileniczki,myslisz ze one sa na ogryzki?? Nie ma zakazu palenia to znaczy ze mona,no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KINDZIA zauwaz, ze i ciezarne stanowia ten swiat. Sklada sie on z ludzi czyli i ciezarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kindzia na litość, wspomniana przez Magdę sytuacja dotyczy deszczu, czaisz? Nie powaliło mnie, zeby stawac kolo popielniczki i narzekac, ze tu palą. I nie gadaj mi, ze ktos do kogoś sie musi dostosowywac-ani ciężarne do świata (bo jak rozumiem, na te 9 miesięcy sa wyłączone ze społeczności), ani świat do nich. Tysięczny raz powtarzam, chodzi o kulturę. Albo ja masz i myslisz o innych, albo patrzysz tylko na czubek własnego nosa-mój, moje, JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu Kindzia ma rację
popielniczki stają głównie przed centrami handlowymi, a one są na tyle pojemne, że jak komuś dymek przeszkadza, może schować się 5m dalej lub w środku (drzwi zazwyczaj szklane - widać kiedy przestaje padać...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kindzia na litość, wspomniana przez Magdę sytuacja dotyczy deszczu, czaisz? Nie powaliło mnie, zeby stawac kolo popielniczki i narzekac, ze tu palą. I nie gadaj mi, ze ktos do kogoś sie musi dostosowywac-ani ciężarne do świata (bo jak rozumiem, na te 9 miesięcy sa wyłączone ze społeczności), ani świat do nich. Tysięczny raz powtarzam, chodzi o kulturę. Albo ja masz i myslisz o innych, albo patrzysz tylko na czubek własnego nosa-mój, moje, JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle to mowa była o chowaniu sie pod daszkiem przed deszczem, a nie jakichs centrach handlowych i popielniczkach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez Magda nie napisała, że to centrum handlowe, może to niewielki sklepik. NIe musiała koniecznie czekać w dusznym małym sklepie dlatego ,że jakiś facet nie wykazał odrobiny zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ne musiala...
mogła spojrzeć w niebo przed wyjściem i zabrać parasol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>To chyba tylko glupio o niej swiadczy ze ustawia sie w miejscu dla palaczy Wiesz co Kindzia, sama sobie przeczysz, pewnie jestem mało spostrzegawcza, ale mam wrażenie, ze ejsteś tu tylko po to, zeby sie wypyskowac. Jak ciężarna ustawia sie w miejscu dla palaczy, to jej problem, ze palą. jak ustawia sie tam, gdzie nie ma zakazu palenia, to juz kpina. Otóż miejsca wyznaczone do palenia oznaczają, ze poza nimi jest zakaz, czaisz? I rzecz nie rozgrywa sie tylko w stosunku do ciężarnych, tylko WSZYSTKICH. Jest chamstwem (!) palic w miejscu publicznym, nieprzeznaczonym do tego celu i nie zapytac przebywających z toba ludzi, czy im to nie przeszkadza. Jeżeli tego nie rozumiesz, to śmiem twierdzić, ze brak Ci kultury. Zeby nie było niejasności-ja palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J4esli chodzi o palenie tak samo dotyczy to dzieci, osob uczulonych itd. KINDZI sie wydaje, ze jak nie ma zakazu palenia to moze na przystanku dmuchac w twarz dwulatkowi np. Taka osoba jak KINDZIA najmniej powinna wypowiadac sie na temat kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem na przystankach nie powinno się w ogóle palić, czy obok stoi kobieta w ciązy, czy nie. Jak ktoś chce zapalić, to niech odejdzie na bok. Inna sprawa, że jak ja czekam na przystanku i chcę zapalić, odchodze kilka metrów dalej, żeby nikomu nie dmuchać w nos. I kiedyś palę sobie stojąc na uboczu, kiedy obok mnie staje matka z dzieciakiem i zaczyna komentować, niby to do siebie, ale tak, żebym to słyszała: No co za chamstwo, dziecku w twarz dmuchać. Ponieważ nie cierpię, kiedy ktoś mruczy sobie pod nosem, ale tak, żebym słyszała, zamiast powiedzieć mi cos wprost w twarz, zignorowałam babę i dalej sobie paliłam, ale jednego nie rozumiem: po co krowa stawała specjalnie koło mnie? Bliżej przystanku było mnóstwo wolnego miejsca, gdzie mogła sobie stanąć, a przecież widziała, że stoję i palę. Po cholere specjalnie podchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..........Bo gdziekolwiek nie staniesz i tak bedzie zle.Czy przy popielniczce,czy za rogiem budynku czy 60 m od przystanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak rozwiazecie kwestie kina w ktorym wolno palic??? Czyli jesli obok mnie usiadzie osoba niepalaca to mam przestac?? Przeciez ja do tego kina przyszlam wlasnie po to zebym mogla zapalic i wypic drinka podczas seansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam gdzie mozna palic jest znak popielniczka to WOLNO;) Jak stanie ktos kolo mnie na przystanku(pod dachem) i mi kopci to odchodze ale strasznie mnie to wnerwia tym bardziej ze jestem z dzieckiem i jestem w ciazy. Jesli jest kino gdzie wolno palic to palcie Ja do takiego sie nie wybiore bo wiem ze wtedy narazam sie na niedogodnosci z wlasnej woli i slowem nie moge ssie odezwac!!!! Ne-tar powiedz mi ile ciezarnych (oprocz tego forum) zaszlo ci za skóre??? Bo strasznie negatywnie piszesz o przyszlych mamach. A sama zauwazylas ze nie wszystkie sa takie. Dla przykladu: Magda X. Witaj Magdo :) wiec nie wszystkie cięzarne ida do sklepu tylko po to zeby wepchnac sie w kolejke. Nie wszyskie ciezarne spychaja cie z miejsca w autobusie. Wiec dlaczego tak najezdzas na przyszle mamy??? Aggie masz racje - na przystankach nie powinno sie palic!!!! I rowniez przyznam ci racje z tym ze jak ktos podchodzi do ciebie i komentuje to jest chamskie. Ja doswiadczylam takiego chamstwa od starszych babek jak moj syn byl mlodszy. Podchodzily i komentowaly moje sposoby-np:) dlaczego w srodku lata przy temp 35 stopni nie zakladam mu skarpetek, albo dlaczego nosze go w nosidelku-TAk-chamskie jest wtracanie do tego co robisz. doszlam do wniosku ze tu najbardziej kontrowersyjny jest sam temat a nie wypowiedzi. Prawa cięzarnych. W owczesnej polsce nie ma praw dla ciezarnych tylko dobra wola ludzi(np: przepuszczanie w kolejce, zwalnianie miejsca itd) TO NIE JEST PRAWO. I nie powinno sie tu okreslac cięzarnych jako grupu bo na samym wstepie sa one na straconej pozycji. Bo kazda grupa jest do obalenia. Ja nadal bede stawala za tym co mowilam wczesniej, ze nie ma kultury wsrod ludzi. Ze jestem w ciazy i ciesze sie z tego. Ze nie obchodza mnie wypowiedzi malokulturalnych osob. Moj brzuch i moje zycie, ale w razie naglego wypadku bede prosic o pomoc ludzi tych kulturalnych i mniej kulturalnych. dlaczego? bo nie zalezy mi na tym co pomysla , zalezy mi na tm zeby ulatwic sobie zycie!!! czyli zalezy mi na tym co kazdej innej osobie Bede ciezarna przez nastepne 3 mc i nie mam zamiaru ukrywac sie w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
net-ar- nie do końca masz racje. Twoje płuca - owszem, ale moje również, nie słyszałaś nigdy o biernych palaczach? A jeśli kino jest dla palących albo do niego nie idę, albo nie mam do nikogo pretensji. To samo się tyczy np. kawiarni.Chyba to jest logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno bierni palacze maja gorzej. Przez lata wdychalam dym w domu9moj ojciec pali) jak sie wyprowadzilam od rodzicow do obecnego męza(ktory nie palil juz od kilku mc) przez 4 miesiace mialam uporczywy kaszel. Doslowinie jak nalogowiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma masz całkowitą rację słowo \" prawa \" jest tu kością niezgody. Dziwi mnie bardzo jakaś dziwna nieustępliwość przeciwniczek drobnej pomocy innym ludziom. Ja swojmu dziecku z całych sil będę wpajała wrażliwość na innych ludzi. Oczywiście nie musi to oznaczać, że bez umiaru będą poświęcać się dla innych, ale myślę , że drobna pomoc obcemu nie zaszkodzi nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......\"doszlam do wniosku ze tu najbardziej kontrowersyjny jest sam temat a nie wypowiedzi. Prawa cięzarnych. W owczesnej polsce nie ma praw dla ciezarnych tylko dobra wola ludzi(np: przepuszczanie w kolejce, zwalnianie miejsca itd) TO NIE JEST PRAWO\" ZNAJOMA bardzo ladnie to ujelas tylko dlaczego nikt tego nie rozumie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net-ar - nie wpajam dziecku, że należy się wykłócać o swoje, tylko aby zrozumiało czasem czyjąś nienajlepszą sytuację. Wykłócania napewno nie będę dzieciaczka uczyć bo to akurat nie jest kulturalne. Co nie znaczy, że równocześnie nie można być przebojowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×