Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczona wrogościa

wytłumaczcie - dlaczego w odóle wdajecie sie w dyskusje z agattką?

Polecane posty

Gość psychologggg
Oj, cos mnie ucielo ;-) no to jeszcze raz : Agattko, czepiaja sie Ciebie bo Ty na nich tez nie pozostawiasz suchej nitki - walnij w stol a nozyce sie odezwa !!!! To tak jakbys weszla na formum dla zy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologggg
zlosliwosc rzeczy martwych !!!! ;-) do trzech razy sztuka !!!! Agattko, czepiaja sie Ciebie bo Ty na nich tez nie pozostawiasz suchej nitki - walnij w stol a nozyce sie odezwa !!!! To tak jakbys weszla na formum dla zydow i powiedziala ze zydzi smierdza czosnkiem, sa brudasami i maja zakute lby a Dr Mengede byl swiatowej slawy prekursorem w dziedzinie badania roznic rasowych !!!! Rozumiesz ??? Jest takie lacinskie powiedzenie ze to ton swiadczy o muzyce - czyli forma wypowiedzi moze miec kolosalny wplyw na jej tresc !!!! Nie dziw sie teraz ze na Ciebie najezdzaja bo wszedzie tam gdzie sie pojawisz plujesz zolcia na prawo i lewo i do tego bez wzgledu na to czy to konieczne czy nie. Jako przyszly prawnik powinnas walczyc z emocjami, cala sztuka w tym zeby umiec przedstawic swoje racje w sposb scisly, zwiezly i rzeczowy, kierujac sie przy tym zasadami zdrowego rozsadku, kultura osobista i dyplomacja, a nie wlazic z bucirami na siezo odkrzony dywan !!!! Wiadomo ze sa tu matki ty na nie nalatujesz, one nalatuja na Ciebie, wiec zaczynasz nalatywac na ciezarne, te raugujac na to nalatuja na studentki prawa ..... i mozna tak w nieskonczonosc a cala sztuka to powiedziec to co sie chce ale w taki sposob zeby rozmowcy opadla szczeka sluchajac Twojego pieknego i bogatego w slownictwo oratorium !!!! Na zachodzie ucza tego na prawie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją droga ja zaczęłam atakować ciężarne w momencie gdy zaczęły mnie wyzywać od najgorszych bo nie chce miec dzieci, nazywac moją matkę idiotką bo mnie nie wyskrobała, ze mama powinna sie mnie wyprzec bo nie dam jej wnuków itp - to było wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologggg
natomiast ja przpominam sobie topik, w ktorym zacytowalas jakis tekst - zreszta bardzo wulgarny i na zerowym poziomie a pod spodem dodalas od siebie uwazajcie zeby was taki los nie spotkal - czy to godne przyszlego prawnika - masz juz za soba KPK i proby zastraszania ? NIe ma dymu bez ognia, nie ma rozy bez kolcow i nie ma na swiecie takiego powodu ktory zmusilby normalna, zdrowa, mloda kobiete do obrzucania innej kobiety takimi epitetami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i masz rację ale mnie to strasznie denerwuje gdy kobiety w ciąży lub te dzieciate traktują mnie albo jako pół-człowieka bo nie chcę mieć dzieci albo na siłe wmawiają mi ze mi się odmieni. Normalnie, na codzień nie używam takich słów w rozmowach z ludźmi a tutaj daje upust swoim emocjom - tutaj i tylko tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu coś się we mnie gotuje jak słyszę ze obowiązkiem kobiety jest rodzic i takie tam inne bzdety. Że kobieta bez dzieci nic nie znaczy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze pani psychologgg juz nie pisze bo wydawało mi się ze mozemy miło pogadac. Przykre to bo trafiła się wreszcie osoba ktora mnie nie obraża... Chciałam podziękować za pani uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologggg
A moze spozytkowac te nadmiary emocji i energii w bardziej sensowny sposob, moze np zaczela bys sie udzielac dla jakiejs organizacji ? Wiesz, wtykanie kija w mrowisko to swego rodzaju masocizm i nie ma sie co dziwic ze one na Ciebie nalatuja, sa tu osoby ktore maja poglad sa podobne do Twoiche ale mowia o tym w inny sposob - mowia, ze do ciezarnych i matek nic nie maja, ze nie chca nikogo obrazic..., ze one nie chca i jest to kwestia ich wyboru i zgodnosci z wlasnym sumieniem i tyle. Zwyczajowo w kulturze przyjelo sie, ze rola kobiety sprowadza sie do dbania o meza, ognisko domowe i rodzenia dzieci, jezeli kobieta chce osiagnac sukces to musi on byc spektaklarny - facet moze byc kierowca wyscigowam i o nim sie mowi a kobieta zeby sie o niej mowilo musi zostac kosmonauta. Kazda z kobiet, te bez i z, ma w sobie syndrom kobiety walczacej - musi walczyc z nastawieniem spoleczenstwa, ze stereotypami ale dlaczego musi walczyc z druga kobieta ??? Rola matki i zony byla zawsze traktowan ana poziomie piwnicy poniewaz bycie matka wedlug wiekszosci laikow nie wymaga specjalnych zdolnosci - rozkladasz nogi i za 9 miesiecy robisz to ponownie, w jednym i drugim przypadku mozesz sobie do tego troche pokrzyczec ;-) - a jest tak dlatego, ze kobiet sie za to w jakikolwiek sposob nie wynagadza - bo przeciez to normalne.... Wyzwanie jakie staia przed kobieta fakt zostania matkom moze ocenic i docenic tylko inna kobieta-matka ktora ma w tej materii jakies doswiadczenie. Mam w pracy kilku kolegow - zapolonych wspinaczy - podczas rozmow oni zawziecie dyskutuja o wspinaczce, ja - slucham, dopytuje sie, smiejs sie z zabawnych sytuacji ale Nigdy sie nie wtracam ( zeby sienie osmieszyc bo sie nie znam ) i nie mowie, ze glupi sport sobie wybrali ! Rozumiesz, owszem moge powiedziec ze mnie bardziej rajcuje np jazda na rowerze i na tym koniec bo jak ktos polknal bakcyla to juz w nim siedzi i wiem bo jestem na tyle dorosla, ze moge uzywac argumentow jakich tylko bede w stanie i nie przekonam ich do swoich racji - wiec po co podnosic tylko sobie cisnienie i niepotrzebnie sie poniecac ??? A jak mnie te ich gadanie zaczyna wkurzac to nakladam na uszy sluchawki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rozumiesz ze ja uważam ze bycie matką i ta cała ciąza - ze za to powinni kobiecie medal przyznac - za takie poniżenie ( w Polskich warunkach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata Kto na tym forum twierdzi że obowiazkiem kobiety jest rodzić? Taki stereotyp pada tylko z ust niechcących dzieci. To nie obowiazek tylko nasza wolna wola, pragnienie dziecka. Nie zauwazylam żeby którakolwiek matka wywyższała sie z tego powodu ze urodziła dzieci. A skoro jestesmy szczesliwe to dlaczego nie możemy pisać jakie to wspaniałe miec dziecko? To przeciez nasze forum. Nikogo do niczego nie zmuszamy. Jesli ktos w twoim otczeniu wywiera na ciebie presje to nie wyładowuj frustracji tutaj. Bo po przeczytaniu pzrez matki wiekszosci twoich wypowiedzi do nich najczesciej dostajesz od nich odpowiedź - co za szczescie że nie chcesz byc matka, a nie widziałam takiej - \"nie urodzisz to jestes gorsza\" Więc o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wyzwaniu, jakim jest macierzyństwo pisałam dzisiaj Agattce na topiku Sunlight... dokładnie o tym, ze nikt, kto tego nie doświadczył tego nie docenia, tzn nie docenia prawdziwych wad i prawdziwych zalet tego wyzwania - bo to przecież \"tylko\" siedzenie z dzieckiem. Agattko - czym jest poniżenie dla ciebie? Co to znaczy, że w polskich warunkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie uważasz ze poród w Polskich warunkach to poniżenie?? jesli nie zabulisz lub za darmo nie trafi ci się miła połozna to koniec...... ja tego boję się najbardziej - bólu porodowego, i mówcie co chcecie ale dziecka własnie z tego pwoodu mieć nie będę bo poród jest dla mnie ohydny (przepraszam jeśli was tym urażę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, są ludzie, którzy fakt, ze muszą robić kupę traktują jako poniżenie ich ludzkiej godności. Jeżeli ktoś nie ma kontaktu z własnym ciałem, to najlepsza położna mu nie pomoże. Nie rozumiem, czy boisz się bólu, czy też uwazasz samą formę porodu za uwłaczającą godności człowieka? Poza tym, co mozesz wiedzieć o bólu porodowym? Możesz go znać z opowieści. A wiesz, ze kiedyś u dentysty też nie dawali znieczulenia? A jakos ludzie chodzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znów pałasz wrogościa do mnie i bezczelnością - no cóż powstrzymam swe emocje. Skoro biliony kobiet na świecie poród boli to czy uważasz ze mnie nie będzie bolał?? a boję sie i bólu i poniżenia w postaci rozwalenia ze tak to ujmę no przed obcymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatttka - 1. obiektywnie: pani \"a mnie śmieszy\" przesadziła, że na każdym topiku chwalisz się studiami. 2. obiektywnie: pani \"psychologggg\" wykazała się wysoce brakiem profesjonalizmu zapraszając Ciebie do Poradni Zdrowia Psychicznego. Chcesz być szanowana, szanuj innych. Odpuść sobie \"motyw ciążowo-porodowo-macierzyński\" i zacznij pożytkować energię na coś pożytecznego, w czym możesz się realizować. Póki co Twój język - rodem z nizin społecznych - bardziej przystaje do chłopa spod budki z piwem, niż do kobiety sukcesu, którą z pewnościa chciałabyś kiedyś zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze natura modra jest dlatego przygotowuje kazda kobieta w ciazy od mniej wiecej 3 -go miesiaca na porod - zaczyna rozchodzic sie miednica, kosci miednicy pod wplywem hormonow zaczynaj byc miekksze a do tego wszystkiego kobiecie ciezarnej zwieksza sie prog bolu - tak tak - kobiety ciezarne sa bardziej odporne na bol !!!! Jezeli kiedys zmienilbys swoja decyzje to mozesz przeciez zdecydowac sie na porod ze znieczuleniem, do tego wszystkiego Polska i jej mieszkancy w tym lekarz poloznicy idzie do przodu i u nas warunki sie zmieniaja kiedys nie mozna bylo nawet na glos powiedziec o porodzie rodzinnym a dzis to prawie normalka, porod w wodzie i t d. Byc moze kiedy Ty bedziesz miala ochote przekonac sie jak to jest, bedziesz juz miala na tyle kasy ze stac Cie bedzie na porod w prywatnej klinice - dostaniesz ZZO i bedziesz rodzila trzymajc sobie raczki splecione pod glowa - moze tak byc czemu nie !!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limes uwierz ze gdyby to tak wyglądało jak piszesz to bym urodziła....ale nie wygląda.....a ja nie pozwole zeby za wysiłek i męki mnie nie doceniono, nie chce być kolejną kobietą która po prostu urodziła dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, nie pałam do ciebie wrogością, jedynie może odrobinie protekcjonalnie i z wyższością podchodzę do tego, co mówisz. Wydaje mi się, za przeproszeniem, ze skoro nie rodziłaś, to nie możesz wiedzieć lepiej jak boli poród, niż kobieta która rodziła. Wyciskanie pryszcza też boli. Depilowanie nóg też boli. Masz głowę napakowaną horrorami, wydaje ci się, ze wiesz najlepiej bo coś usłyszałaś czy przeczytałaś a nie bierzesz pod uwagę tego, co mówią osoby, które to mają za sobą. Gdyby to był taki horror, nikt by się nie decydował na drugie dziecko. Powiedz mi, czemu ja nie boję się drugiego porodu, chociaż bałam się pierwszego? Gdyby to była taka trauma i upokorzenie, to bym się bała bardziej chyba, prawda? Dziwię się też, że tłumaczysz mi, kobiecie dzieciatej, jak wygląda poród w polskim szpitalu. Ja chyba wiem lepiej, prawda? co do dobrowolnego przeżywania bólu i rozwalanie się przed obcymi - to ktoś wspomniał na innym topiku o operacjach plastycznych. To tez boli i tez trzeba pokazać obcym swoje wstydliwe miejsca. A jednak ludzie się na to decydują i sobie to bardzo chwalą. Na razie idę spać, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez my jestesmy doceniane !!!! Moj maz ( i chyba nie tylko moj ) uwaza, ze to ze urodzilsam nasze dzieci jest po pierwsze najwspanialszym dowodem milosci, po drugie wielkim poswieceniem a po trzecie twierdzi ( i jak na razie sie tego trzyma ), ze bedzie mnie za to szanoal i kochal do konca swoich dni !!!! - choc ja uwazam ze nie zrobilam nic innego czego nie potrafia zrobic inna kobieta ! Moje przyjacolki podziwiaja mnie za to ze tak nagle i ze tak doskonale radze sobie z tym wsyzstkim, moi koledzy ze studnow zazdroszcza ze dobrze zarabiam a ja sama z siebie jestem okropnie dumna, ze sie nie poddalam ! Kazdy normalny czlowiek ktory coa na ten temat wie - dovcenia to co robia dla rodziny kobiety - teraz juz doceniaja kiedys - roznie bywalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jszcze PS. To, kim będziesz po urodzeniu dziecka zależy tyko i wyłącznie od ciebie - powinnaś to wiedzieć, skoro uważasz się za osobę silną i odporną na ocenę innych, zdecydowaną kształtować własne życie według siebie a nie schematów. Po drugie, jeszcze a propos bólu: pierwsze dziecko rodziłąm bez znieczulenia. Teraz przy drugim nie planuje brać znieczulenia, nie widzę potrzeby. A dentyście nadal nie dam się dotknąć bez znieczulenia. Czyli nie mam jakiejś końskiej odporności na ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa zapomnialam - powoli zaczynaj sie pojwaic w Polsce mozliwosci porodu w domu, we wlasnych czterech scianach, gdzie jest tylko mama, tata i dziecko a polozna dyskretnie czeka w innym pokoju .... to tez rozwiazanie ?! Co do bolu porodowego - roznie z nim bywa fakt niektore bardzo sie mecza ale sa takie ktore rodza w sekunde - moja ciocia, pobiegla do toalety bo myslala ( sorry za slowo ) sraczke bo ja nagle w brzuchu zakrecilo - dziecko w toalecie nad muszla klozetowa odebral moj wujek a na porodowke jechli juz w trojke ! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie śmieszy
owszem może i przesadziłam kiedy napisałam na każdym, po prostu zdarzyło się, że byłam na dwóch i trafiłam na takie wpisy. OK przyznaję się. Mnie jednak w tym wszystkim - CO ZOSTAŁO PRZEOCZONE w mojej wypowiedzi - chodziło o to, że kobiety ciężarne to też inteligentne kobiety mające pracę, bogate życie prywatne, a bardzo często ukończone studia. Nie należy do przyjemnych czytanie, że jak kobieta ma dziecko lub jest w ciąży to zostanie w domu przy pieluchach, stanie się kurą domową bez ambicji i swoich potrzeb na dodatek zaniedbaną. To generalizowanie dotknęło mnie i tyle, bo ja akurat w tym wszystkim się realizuję i zamierzam nadal po urodzeniu dziecka. I podkreślam kolejny raz NIE POTĘPIAM osób, które nie chcą mieć dzieci (też oczywiście to przeoczono). Sama mam znajomych, którzy nie chcą ich mieć i nie przekonuję ich do tego żeby zmienili zdanie bo to ich wybór!!! Ani nie przeszkadza mi to. Sama decydując się na dziecko miałam wiele obaw i mam je nadal: czy poradzę sobie przy porodzie, czy potem sprawdzę się jako matka? itp Mam wiele dręczących mnie myśli, ale mam też partnera, który kocha i oferuje swoją pomoc, więc na pewno damy sobie razem radę. Żeby było ciekawiej do niedawna nawet mówiłam iż w przyszłości chcę dzieci, ale kto mi je urodzi (chodziło o strach przed bólem). Myślę, że po prostu do tego dojrzałam ponieważ osiągnęłam do tej pory w życiu parę rzeczy, a teraz chcieliśmy stać się pełniejszą rodziną i oto nasza decyzja pomimo lęków. Dlatego jest mi przykro iż tak brzydko pisze się na kobiety w ciąży. Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką wrogością jaka panuje tutaj na niektórych topikach. Być może nie wiedziałam o tym dlatego iż wcześniej nie interesowały mnie tego typu tematy i na nie nie wchodziłam. Hercegowinka - czytasz co chcesz:P czego mam zazdrościć skoro sama ukończyłam studia jak wiele kobiet tutaj? Również czytaj całe wypowiedzi a nie tylko fragmenty - twoje wypowiedzi to sam jad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka-nie czytalam twoich wypowiedzi na innych topikach, wiec mam do ciebie zupelnie swieze podejscie i przeczytawszy ta dyskusje uwazam ze gadasz calkiem do rzeczy. ja tez potencjalnie (nie mam dziecka) boje sie bolu porodu, strasznie sie boje!! boje sie czy podolam wychowaniu czlowieka i czy w ogole warto na ten swiat sprowadzac jeszcze kogos na kim bedzie mi zalezec... nie wyobrazam sobie calej tej akcji przy porodzie-stado ludzi gapiace sie w moje intymne miejsca, krew, sluz.. bleeee, az mnie ciarki przechodza... (nawet jak mialam operacje wyrostka to bylo to dla mnie duze przezycie!). a jednak-jesli los da-moze bede miala dziecko. pomimo wszystko-bo nie chce kiedys zalowac, bo nie chce zeby ominelo mnie cos o czym wszyscy mowia ze stanowi olbrzymia czesc sensu ich zycia. chce zaznac tej pelni. ryzyk fizyk-najwyzej sie nie sprawdze;)-a tak serio-to wierze (choc wcale tego nie czuje!)-ze dziecko daje ta sile, naped, milosc potrzebna do bycia matka; wierze ze mozna sie o tym przekonac jak sie je urodzi. i wiesz... jestem sklonna nawet zaznac tego wszystkiego co mnie tak przeraza. niech nic co ludzkie nie bedzie mi obce:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do agaty - nie czytam do konca wszystkich wypowiedzi bo w tej chwili nie mam na to czasu, zrobie to pozniej. doszlam do {01.06] 22:45. chce ci jedynie napisac ze jesli nie chcesz miec dzieci to nie jest to przestepstwem, ale nie mozesz krytykowac czegos o czym nie masz zielonego pojecia i nie bedziesz miala dopóki nie zajdziesz w ciaze. skoro jednak nigdy nie masz zamiaru byc w tym cudownym stanie to nie bedziesz potrafila tego zrozumiec. wiec prosze cie nie obrazaj kobiet w ciazy i bedacych juz matkami. bo to jest tak jakbys krytykowala potrawe ktorej nigdy nie jadlas....nie wiesz jak to jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seksuerrra
mojreczka - z tymi potrawami to zły przykład. Są np takie na których sama nazwę jest niedobrze np- flaki czy baranie jądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze te baranie jadra i flaki to faktycznie...:) ale nie chodiz mi zeby sie czepiac szczegolow tylko zinterpretowac zdanie ogolnie. w taki sposob mozna je zrozumiec wlasciwie. wystarczy tylko dobra wola. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gumijagódka82
a ja myślę tak: te co nie chcą mieć dzieci i jak Agatka podkreślają wagę bólu napewno by urodziły gdby to nie bolało. Czemu nie spróbować czegoś co moze okazać się fajne - dziecka?? Gdyby tu były dyskusje babek po ciązy piszących - poród był pestką, nic nie bolało, fajne przeżycie - chce jeszcze raz, sama przyjemność to nikt by z dzieci nie rezygnował. Ja myślę ze Agatka ma za złe ze kobiety cięzarne są traktowane po porodzie jak zwykłe baby, mówi sie ze są niezadbane, jakies porozciągane pochwy a skoro ona nie rodziła to myśli ze tak jest. Nikt kobiet nie docenia ze potrafiły urodzić dziecko (moze czasem oprócz męża). To chyba boli bo przeciec trzeba się było namęczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, wstyd - gapienie se w intymne miejsca itp czyli wynika z tego ze to tylko kwestia wychowania bo wsty to rzecz nabyta - to kwestia wychowani !. Male dzieci nie wstydza sie nagosci to ciocie i babcie upominaja je zeby ni ebawily sie siusakim czy przestaly ogladac sie na wzajem, naturyzm - jest przez wiekszosc ludzi uwazany za ZBOCZENIE !!!! A czego tu sie wstydzic w karaju w ktorym jak to juz pisalam 96 to katolicy a w bibli pisze ze jestesmy stworzeni na OBRAZ I PODOBIENSTWO BOGA !!!!! Powinnismy w swoich cialach dostrzegac wobec twego cuda - cud narodzin , cud rozwoju itp. Tymczase wstydzimy sie nawet tak naturalnej rzeczy jak wizyta u lekarza ktory zapewniam was widzial juz niejedno i jest juzobojetny na to co widzi przed soba. A z drugiej strony Ci lekarz, polozne, i zwykla pielegniarki w jakis sposob musza zdobywac swoje doswiadcznie zawodowe bo ogladac zwloki i uczyc sie reanimacji na lalka to chyba nie wszystko. NIe wstydzmy sie siebie, popatrzcie na Demi MOOR pozwolila sie fotografowac nago bedac w 8 czy 9 miesiacu ciazy !!!! U nas to demoralizacja a na zchodzie chleb powszedni !!!! Sama rodzilam na zachodzie, kobiety chodzily po korytarzu z odslonietymi piersiami bo mialy uszkodzone brodawki itp nikt sie na nie nie gapil nikt nie wytykal palcem bo nagosc to rzecz normalna !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×