maruska 0 Napisano Październik 10, 2007 Dziewczyny, jestescie bardziej zorientowane w temacie niz ja,pomozcie mi prosze. Robie testy na owulacje,Wczoraj wyszla mi owulacja,piekne 2 grube kreski jak na obrazku,dzis juz jest tylko 1 kreska a ta druga malo widoczna. Skoro dzien owulacji byl wczoraj ale z milosci nic nie wyszlo,czy jesli dzis dojdzie do stosunku to jest jeszcze mozliwe zaplodnienie czy juz pozostaje czekac do przyszlego miesiaca i kolejnej owulacji. Odpiszcie prosze mozliwie szybko,bo juz sie pogubilam z tego stresu.Od roku mi sie nie udaje zajsc w ciaze. Badania porobione,prolaktyna w normie,owulacja wczoraj byla a z nia pech,ze nie moglismy sie kochac,czy jest szansa dzis. Pozdrawiam i czekam na odp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Cześć !!!!! Ja już włąśnie po wizycie, no niestety nasze staranka w tym miesiącu znów poszły na marne. Okazało się że nie dość ze mam zapalenie przydatków to jeszcze wszystko wsazuje na to że mam zaburzenia hormonalne. Dziś na usg widziałam swój pęcherzykj owulacyjny wszystko ok ale ma z jednej strony bardzo nieregularny kształt i to wskazuje na hormonki no i moje dolegliwości to potwierdziły. Przykro mi ale cóż. 16 lub 17 mam badanie krwi a potem znów do gina. Jak myślicie czy taka kuracja długo potrwa???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 hejka dziewczyny. Anula s mam nadzieje ze lekarz zastosuje jakas kuracje dobra ktora spowoduje porzadek z hormonami one sa najgorsze jak mialam 13 lat i dostalam 1 miesiaczke bylam leczona non stop nimi bo mialam spore problemy. mam nadzieje ze cos lekarz wykombinuje by wyszlo na dobre. Maruska 2 grube kreski oznaczaja ze w ciagu od 12 godzin do 36 ma wystapic owulacja wiec moze nie za pozno. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 No i Dzis ze mna lepiej ciut :-) Jedynie kac mnie meczy jak nie wiem. Opanowalm wczoraj cala butelke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 10, 2007 Patinka dobrze zrobilaś, trzeba sobie poprawiać nastrój. Teraz było winko a jak będzie fasolka to będzie sok marchwiowy albo jakiś tam. Razem sie napijemy. I to już niedługo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 10, 2007 Wierzę w to !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Październik 10, 2007 Wierzę w to !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 Chcialabym~!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Masz naprawde zapal po roku staran!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesli ktos ma ochote na pogawedke ja serdecznie zapraszam na gg 401177 lub skype------------- patinka8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 przepraszam za pomyłke :-( KUrcze mam ochote pogadac teraz a tu takie pustki :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Hej hej ja jestem!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Ja mam dziś taki sobie dzionek, troszeczkę mi smutno. Martwię się jak to będzie z tym leczeniem. Teraz czekam na męża, on jeszcze o niczym nie wie. A tak się straliśmy z wtym miesiącu. :( Cóż poczekamy, oby tylko nie długo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 hej hej jak fajnie :-) Jesli masz-cie ochote zapraszam na gg lub skype bedzie mi milo :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 Jak wy dajecie rade???????????????????????????????? TO stres ogromny! Moj juz podchodzi do sprawy jak dzisiaj wyznal skoro testy nie pomgaja a sa dokladne to on jest do niczego/ On jest zniechecony :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Dajemy bo bardzo tego pragniemy, to daje nam siłę i nadzieję. Mój mąż wciąż wierzy i cały czas daję mi dodatkową siłę. Teraz też napewno tak będzie, ale i tak mi przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Musisz z nim rozmawiać, nie może się poddawać. Ja już wiem dlaczego nam nie wychodziło. Teraz zrobię wszystko co zaleci lekarz i znów spróbujemy. Do skutku, ale tak się zastanawiam ile taka kuracja hormonalna trwa, wiesz może????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 wiem zdaje sobie sprawe,, masz o tyle szczescie ze twoj maz jest tak wyrozumialy i daje ci tak duze oparcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Z tą wyrozumiałością to jest różnie czasem kiedy mam doła zbyt długo demerwuje się że jestem taka słaba i tak się poddaje, jest wtedy na mnie zły, to też dodatkowo mnie mobilizuje choć nie od razu, on też miał zresztaą chwilę słabości, ale wsperamy się nawzajem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 dziś ja mam zamiar się upić ze smutku, mam dobre winko, miałam taką nadzieję że jest ok i niedługo się uda, a tu klops, dobrze że to nic gorszego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 Nie wiem Skarbie naprawde ja mialam problemy z miesiaczkami krwawilam po 30 dni i mialam silna anemie pozniej wiec faszerowali mnie hormonami i jako 14 latka mialam juz rozstepy bo zaczelam tyc i wogole inne rzeczy. No a potem jak 2 lata mniej wiecej mialam po 14 dni tylkko potem 8-9 dni mialamm takie bole ze myslalam ze zwariuje dawali mi podwojne dawki pyralginy i polopiryny bym nie mdlala i nie wymiotowala.teraz tego nie mam podobno przechodzi po dziecku jak sie urodzi. No a teraz to doszlo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Patinko ale przeież możesz zajść w ciążę, a potem to tylko trzeba się położyć leżeć i czekać. wierzyć że będie ok. wiara czyni cuda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 tak wypicie pomaga sie rozluznic. Ale ja mam dosc ja umieram doslownie.. Mamm kaca non stop i zgage. Znajomy mowi ze nalepsze lekarstwo to setka do lozka i przejdzie. Ale ja dziekuje..... Jejku alkoholicy maja chyba przekichane to jest katorga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 ja tak tylko dziś delikatnie sączę winko, bo jutro do pracki. Poczekam na badania i wyniki, zobaczymy co mi powie lekarz, wtedy albo się upiję ze szczęścia albo ze smutku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 wiem ale jesli sie uda JESLI TO ja nie wiem czy mi sie uda. MOj pracuje po 14 godzin dzien w dzien niedziela wolna spi wiekszosc Ja z tata mam slaby kontakt pracuje tez sporo. A z mama nie rozmawiam juz 3 miesiac prawie uznala mnie za wariatke jak miesiac po smierci synka chcialam skonczyc ze soba i wypominala mi to non stop wyzywajac mnie od waraitek. Wiem ze to co zrobilam nie bylo madre rodzilam 15 godzin w okropnych bolach kopal mnie i nigdy nie zapomne to byl szok a nie jak moja mama okresla BYLO MINELO Ja nie zapomne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 trzymaj sie będzie dobrze a wspomnienia napewno zostana, szkoda tylko że tak bolesne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 ja nie wiem jak bym sobie poradziła z tym, nie jesteś sama. Pamiętaj o tym, a twój mąż napewno mysli o tobie nawet w pracy przez te 14 godzin i biegnie do ciebie na skrzydłach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 Dzieki ,,nie mam Wyjscia ;obiecalam to mojemu synkowi ze bede usmiechnieta i wtedy on tez bedzie sie cieszyl z mojego usmiechu. wiesz 2 ke dzieci pochowalam 1 sze w 8 tygodniu myslalam ze to moze od tak sie stalo(stres praca po 12 godzin dziennie itd)nigdy nie palilam i nie pilam ,czasami w weekendy,imprezki itd ale rzadko. chcialam miec 2 ke.Tzw parke Teraz naprawde pragne o przynajmniej 4-5 ce i od dluzszego czasu nie chce wiazac sie z praca tak na stale mocno i wogole. Czy tez tak macie????? czy ze mna cos nie tego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 Ja już musze lecieć, mije słońce wróciło z pracy, idę się poprzytulac i zapomnieć. Do jutra wszystkim!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 teraz zdaje sobie sprawe ze jesli zajde w ciaze to 9 miesiecy lezenia. Zapytalam kolezanke w polsce mieszka w katowicach co on sadzi o donoszeniu przy stalym rozwarciu na 3 cm..czekam za odpowiedzia mam nadzieje ze sie dowie. A moze jak ktoras z was bedzie na spotkaniu z ginekologiem zapyta sie jakie sa szanse na donoszenie przy takim rozwarciu???????? Bylabym wdzieczna/ Bo ja ledwo wieze tutejszym lekazom.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 10, 2007 nawet tak nie mów, ja dziś nawet byłam w sklepie i oglądałam takie przesliczne ciuszki, czapeczki, buciki obłęd złapałam się na tym i kupiłam tylko coś dla dzieciatka szwagierki, ucieszyła się ale ja kupowałam to tak jak by to było dla mojego dziecka przykre Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 10, 2007 trzymaj sie Anula s przytul mocno meza i milego wieczorku........ Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach