sylweczka78 0 Napisano Styczeń 6, 2008 Witaj Patinko Dziękuję, że odpowiedziałaś. Jak samopoczucie. Co dobrego u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Styczeń 6, 2008 Smerfetko, a czego tak mocno się obawiasz?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Najlepiej było jak nie liczyłam kiedy mam dostać okres, a teraz sama juz nie wiem wariuję ja i wariuje mój organizm.Obawiam się tego co Ty, ale staram się wpajać sobie, ze będę mieć dziecko, będziemy mieć wszystkie.Najgorsze jest to, że ja tak naprawdę nawet nie wiem, czy jestem płodna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Otóż tego, że powie mi, iż nigdy nie będę miała dziecka, albo, że byłam i poroniłam, choć miałam normalnie okres, ale cykl mi się skraca, więc nie wiem czy to możliwe, ale czyatałam Patinki wypowiedzi i objawy podobne.Mam mentlik w głowie i nie wiem sama co myśleć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Styczeń 6, 2008 A mój ginek nie kwapi się do jakichkolwiek badań, muszę to na nim wymóc, albo znaleźć innego, bo tak to konkretnie nic nie będę wiedzieć o swoim stanie zdrowia i cały czas będę żyła w błędnym przekonaniu. Też obawiam się tego, że nie zajdę w ciążę - nigdy nie byłam, nigdy nie poroniłam, nie miałam żadnych zmian przy ostatnim badaniu cytologicznym - nic. To dlaczego nie mam dzieci. Nie rozumiem tego i dlatego tak sie boję, że bycie mamą - naturalną mamą, będzie tym czego nigdy nie osiągnę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Robiłas jakiekolwiek badania przez te lata, czy nic nie zlecił lekarz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Styczeń 6, 2008 tylko cytologie i HCG Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Szczerze to lekarze nie bardzo chcą robić bad. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Mąż badał nasienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość p9p9 Napisano Styczeń 6, 2008 Dobry wieczór.Wiem ze nie ten topic . Mam pytanie w sylwestra a raczej juz w nowy rok 01.01. dość rano uprawiałem z dziewczyna petting. Doznałem orgazmu i nie pamiętam czy później dotykałem kobiecych miejsc palcem na którym mogla znajdować sie sperma. Mojej dziewczynie skończył sie okres 29 czy to były dni płodne? Jakie jest ryzyko ? I kiedy trzeba zrobić test. proszę o pomoc Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Ja miałam cytologię, mąż nasienie, później dał mi tabl. na stymulację, następnie udrażnianie jajowodó i teraz niedawno sama robiłam hormony.Wszystko jest ok, a dziecka jak nie ma tak nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Styczeń 6, 2008 Mąż badał nasienie, ilość prawidłowa, ale procent rozwiniętych malutki - był leczony na stan zapalny, ale nie wiadomo czy został wyleczony. A jest mi trochu głupio i przykro by poprosić go o ponowne badanie, nawet bym zapłaciła za to badanie. Było mi tak głupio kiedy musiałam mu pomóc pobrać nasienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 p9p9 czy miała dni płodne nie wiadomo, bo to zależy jaki długi ma cykl, czy co 28 dni, krócej, dłużej?Jeśli dotykałeś jej, to możliwe, że sperma dostała się do środka, ale narazie nie panikuj. Test należy zrobić w dniu spodziewanej miesiączki lub później. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Sylweczka nie powinno ci być głupio, kochacie się jesteście ze sobą to nic głupiego, przecież szukacie przyczyny braku dzidzi, porozmawiaj z nim może byście poszli to spr, wiedzielibyście czy jest ok.Ty chcesz i on chce dziecka, więc musicie sobie nawzajem pomagać w takich chwilach.Od tego siebie macie i nie ma się co wstydzić czy krępować, a skoro on nie ma możliwości sam tego zrobić to wiadomo, ze jesteś Ty i pomozesz. Przyznam się szczerze, że jak my robiliśmy bad. nasienia to było mi tak przykro, ze mąż musi przez to przejść, ale podjęliśmy taką decyzję i już. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Styczeń 6, 2008 Uciekam, bo oczka mi się zamykają.Pa pa do jutra wszystkim koleżankom. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Styczeń 6, 2008 kochane wiem ze wam ciezko az lezki kjreca sie w oczkac jak czytam ehmmmmmmm,denerwuje mnie moj laptop albo cos sie dzieje albo zestarzal sie i nie nadaza za mna hihi wlasnie pije herbate,coreczce zrobilam snidanko tzw w angli LUNCH-BOX no imezowi bo nie zdaze jutro mu zrobic no i w razie gdybym nie zdazyla a zostalo mi na ranie prasowanko ciouchow do szkoly corki. Od jutro znow bieganina szkola praca potem znow szkola zakupy pomoc w sklepie ehmm nadazam ale padam i przestalm miec problemy chyba ze spaniemchoc powem wam ze 5 godzin generalnie mi wystarcza wstaje i sp[ac mi sie nie chce a ja lubilaa sobie pospac. Ja na razie nie mysle staram sie maz ciagle mowi o lutym ze pojade i kropka jtro corka do szkoly wiec pojde o officebiura i dowiem sie kiedy dzieci beda mieli wolnebo tu w angli co 6 tyg maja tydzien wolnego szkoda ze w pracy tak nie robia heehe ja sie dowiem dokadnie w pracy poprosze o formularz holideyowy jak zatwierdza wtedy zarezerwuje bilet do polski i mam nadzieje e w ciagu tygodnia przeswietla mnie na wszsykie strony. Nie wiem tylko ilepieniedzy wziasc pisalam znajomej by sie zapytala czy 1000 zl wystarczy za badania czy wiecej? ehm nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30 Napisano Styczeń 7, 2008 Hej dziewczynki!!! Glut kochana ja pisalam ze moj maz ma problem z nasieniem juz wczesniej. Dokladnie nie znam sie na wynikach mojego meza bo lekarz pokazywala mi te wyniki w karcie,tutaj nie daja wynikow do reki,ale powiedzieli nam ze nie mamy szans na dziecko w naturalny sposob.Nawet do inseminacji nas nie zakwalifikuja bo zbyt zla jakos.Tylko ivf albo icsi. Kupilam mezowi salfazin ale nie wierze w cuda,moze troszke to mu pomoze ale nie sadze ze w duzym stopniu. Ostatnio pisalam o dziewczynie ktora byla na naszym forum przez jakis czas,pozniej znalazlam ja na innym forum i ona miala ten sam problem a nawet gorzej bo jej maz nie mial wogole plemnikow w nasieniu mieli robic mu punkcje ale na szczescie po salfazinie poprawilo sie na tyle ze nie musieli pobierac przez punkcje do ivf,pojawily mu sie plemniki w nasieni. Podeszla 1 raz do ivf i odrazu jest w ciazy!!! Tutaj to nawet nie proponuja zadnych witamin no poprawe,trzeba myslec o wszystkim samemu. W kazdym badz razie ja nie mam szans na dziecko bez zabiegu:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Styczeń 7, 2008 na razie proba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Styczeń 7, 2008 witam was kochane. Napisalam sporo rano ale zacina mi sie stronka i nawet nie zdazylam skopiowac jak zablokowalo sie na dobre ze musialam resetowac kompa. Znow nowy tydzien sie zaczol :-/ prawdopodbnie bede w polsce okolo polowy lutego.Podobno bardzo zmno w polsce a u nas temp na plusie jak ja wytrzymam nie lubie zimna brrrrrr Rodzice dzis wrocili przywiezli sporo jadla poskiego wedliny mieso nabial i slodycze to czego tutaj brakuje najbardziej. jak ja za tym tesknie,wlasnie zjadlam 3 kanapki z almete mniam nieb w gebie dziewczyny tu tego nie ma a jak jest to cena tak kosmiczna 2,5 funta kosztuj takie almette 10 zl az zal wydac tye pieniedzy wiec czlowiek zywi sie angielskim ktore jest tragiczne. Dzis nie poszlam mezowi pomoc jestem wymeczona i do niczego dzis. KKinia przykro mi ze tak sprawy u was sie potoczyly naprawde,tutaj o nic ne pytaja i nic nie przepisza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Styczeń 7, 2008 Moj chłoptas przez 2 m- ce brał zastrzyki na ktore wydalismy 500 zł.( nie pamiętam nazwy) oprócz tego razem bierzemy salfazin, tran itp. Wyniki troche sie poprawiły ale przyplątały sie te komorki nabłonkowe. Chyba będe musiala do 21 poczekac. A to tak długo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Styczeń 7, 2008 Sylweczka i smerfetka czy miałyście sprawdzany cykl owulacyjny? To troche kosztuje. Nie chce sie wymondrzac ale te badanie powie wam i uspokoi czy u was wszystko ok. tak to będziecie gdybac i zastanawiac sie przez nastepne miesiące. ja wziełam swoje sprawy w swoje rece. Gdybym czekała na lekarza to możliwe że połowe rzeczy nie miała bym zrbionych. Zaczełam od mierzenia tamperatury tylko 1 m-c. Troche sie przemęczyłam ale warto było. Nie miałam owulacji ale po przepisanych tabletkach i ponownych badaniach wszystko sie unormowało. Mierze co drugi miesiac temp. pod językiem czy wszystko ok. No i jest ok. Teraz jest problem z meżem. Ja go ganiam na te badania. Czas ucieka a nam lat przybywa. My nie mamy zadnego jeszcze dziecka. Faceci lubią sie troche ociągać z tymi sprawami. Przynajmniej większośc. Mojego muszę ponaglac bo tak to wlekło by się w nieskończonośc. Zróbcie sobie postanowienie noworoczne, że zrobicie podstawowe badania. Te które was niepokoją. Bo tak to następny rok przeleci na zastanawianiu się u kogo jest problem. Ja postanowiła że po wizycie 21 stycznia w androloga, zadecyduje co dalej. Już tyle badań zrobiliśmy że na tym koniec, wiecej już nie można sie oszukiwać i przeciagać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alii Napisano Styczeń 7, 2008 witam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alii Napisano Styczeń 7, 2008 Nowy Rok - nowe nadzieje . Może ten rok okaże się dla Nas szczęśliwy.Staramy się o dziecko 2,5 roku od 1,5 pod okiem lekarzy. Ale od 5 miesięcy pod okiem lekarzy z kliniki leczenia niepłodności. Więc jak widzicie doskonale Was rozumiem. Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swego grona staraczek:) nadal wierze bo musi być dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Styczeń 8, 2008 alii_________ Witamy i zapraszamy na pogaduchy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiek15 0 Napisano Styczeń 8, 2008 ja rowniez chce sie przywitac poniewaz mam ten sam problem i chcialabym od czasu do czasu wydusic z siebie te swoje obawy i leki czy kiedys bede ta najukochansza mamusia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiek15 0 Napisano Styczeń 8, 2008 prpsze o porade bo nia mam duzego doswiadczenia z k0omputerem i jak mam pisac i wysylac wiadomosci ale zeby nie wyswietlalo mojegoadresu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Styczeń 8, 2008 Czesc kochane! Byłam dziś na usg w 16 tygodniu ciązy,i wiecie co malenstwo tak wywijało w brzuszku ze az lekarz sie smiał:) Jeszcze jest troszke malutkie zeby zobaczyc płec,ale juz za 4 tygodnie powinnam wiedziec:) Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Styczeń 8, 2008 OBCa to cudownie ciesze sie z twego szczescia i ze dzidzius rosnie zdrowo oby tak dalej i bedzie cudownie. Az mi lezki leca jak ja za tym tesknie by miec takie malenstwo w brzuszku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Styczeń 8, 2008 obca____ niech się rusza jak najwięcej, musi potrenowac przed przyjsciem na ten świat, a jak myślisz co będzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach