POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Witam po długiej przerwie. Sandra wszystkiego najlepszego. Niestety drugi test negatywny, zaś kilka dni później okres potwierdził to co przypuszczałam - brak brzdąca. Niestety po ostatniej inseminacji coś się we mnie poprzekładało i w tym cyklu niestety starania nie przyniosą efektu - brak owulacji. Mam więc urlop, a przesunięcie terminów badań u lekarza pozwoli uzbierać na następną inseminację i koszty badań.

sandra twoje obawy są normalne. ja tez za kazdym razem jak ide do lekarza to sie boje czy wszystko ok a najbardziej to sie balam czy serduszko bedzie bilo. ale jak bylam 2 tyg temu (11 tydz od okr) to widzialam bijące serduszko i sie bardzo cieszylam. jednak obawy wciąż mi towarzyszą. ale na pewno kazda z nas nie da rady sie nie martwic bo tak bardzo chcemy zeby wszystko bylo ok. mnie lekarka zalozyla karte ciąży po tym jak na usg bylo widac ze jest dzieciątko bo jak bylam na 1 wizycie zaraz po pozytywnym tescie to jeszcze nic nie bylo widac. kalcia a ty pracujesz? bo ja od razu poszlam na zwolnienie. i jeszcze jedno bierzesz cos bo ja duphaston 2 razy dziennie i witaminki.

Kalciu dziekuje:-) Ela tobie rowniez ciesze sie ze to normalne ze mam obawy Jutro wielki dzien ale sie boje :-0 teraz ide sie polozyc bo dziwnie sie czuje i jestem troszke zmeczona Praca czasem mnie wykancza:-( i mam jej dosyc Caluski dla wszystkich

Ela - ja też od razu na zwolnienie, lekarz nie chciał słyszeć o pracy! I dobrze, bo chyba bym zraziła do siebie wszystkich w pracy, takie miałam nudności, cały czas przemęczona i drażliwa. A tak, sobie w domku siedzę. Zbyt długo się staraliśmy, żeby potem przez głupią pracę... Nawet nie chcę o tym myśleć! Sandruś - wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Musimy tworzyć silne szeregi przyszłych mam!! :)

Aha, ja też witaminki i luteinę 3x dziennie. Folik oczywiście też, 2 tabletki. I bardzo dziwne: gin kazał unikać cytrusów i winogron, ktoś wie dlaczego? Zapomniałam go zapytać ostatnio, jutro to zrobię. :)

Kalciu ja mam jeszcze jedno pytanie Kiedy powidzialas rodzinie o ciazy? Ja sie boje mowic zeby nie zapeszac:-) wiem ze to glupie Nawet mamie nie mowilam a tak bardzo mnie kusi:-)

Kalciu jesli moge wiedziec to napisz gdzie pracujesz:-)Ja narzi nie chce mowic mojemu szefowi bo zaraz zacznie swirowac ze musi kogos znalezc itd Ja juz znam jego gadke ale z drugiej strony to lepiej jak mo powiem bo bedzie na mnie bardziej uwazal Ja w sumie nie mam ciezkiej pracy bo pracuje w zakladzie fotograficznym:-) sa jednak ciezkie kasety z papierem do maszymy i jeszcze inne zajecia w ktorych trzeba sie wysilac a ja jestem w stanie zrezygnowac ze wszystkiego dla mojego dzidziusia:-) Cieszylam sie na dlugi weekend ze wrewszscie sie gdzies wyrwe a teraz jestem zla bo chcialam isc na usg i pewnie bede musiala jeszcze raz zrobic bete tak jak pisalas W sobote do pracy w niedziele jade do zakopanego i wracam dopiero we wtorek wieczorem w srode znowu swieto:-( w czwartek znowu do pracy i zostaje piatek

przepraszam za bledy ale tak kreci mi sie w glowie ze szkoda gadac

wiem ze jestem juz nudna:-) ale tak sie boje jutra!!!!!!!!!!:-0 nawet przed slubem tak bardzo sie nie denerwowalam:-) Ale fatalnie sie czuje Kalciu czy ty tez tak miewasz? nadal masz podwyzszona temp ciala bo ja tak 37.1 pytam bo jak tez masz to znaczy ze wszystko dobrze przepraszam ze zadaje ci tyle pytan :-)pewnie zadam ci ich jeszcze tysiac:-) pa pa

Sandra - a może podasz mi swój mail? :)

chetnie kalciu to on: ang21@orange.pl a to moj numer gg 9194237 Jak masz gg to mogly bysmy porozmawiac:-) Caluje cie mocno pa pa Odezwe sie jutro po poludniu Mam nadzieje ze uda mi sie zanac:-) Slodkich snow dla wszystkich:-)

dziewczynki kochane potwierdzilo sie:-) :-) :-) TRZECI TYDZIEN CIAZY!!!!!!!!!!!!!:-) :-) :-)

Gratulacje Sandra!:0) Ciesze sie razem z toba! Ja za tydzien, tez w piatak, bede moze cos wiedziec! A teraz ten czas tak strasznie sie dluzy... pozdrawiam! Trzymaj sie :)

Kalciu mam pyt. co otym sadzisz? MOJA TEMP PRZED JAJECZKOWANIEM WZROSLA ;PO 7 dniach zmalala a potem wzrosla z 35.5 na 37.0

pomylka z 35.5 na36.7 mierzona pod jezykiem

cześć Kati! znalazłam coś takiego, może się przyda: Pomiar temperatury ciała Temperatura ciała kobiety podnosi się zaraz po owulacji i na podwyższonym poziomie pozostaje przez około dwa tygodnie. Dlatego, mierzenie temperatury w trakcie cyklu miesiączkowego może pomóc w określeniu dnia największej płodności. Aby pomiary były wystarczająco dokładne, powinnaś mieć termometr z podziałką zawierającą dziesiąte części stopnia Celsjusza. Termometry takie są do nabycia w aptece. Wyniki każdego pomiaru (codziennie rano, zaraz po wstaniu z łóżka) należy zapisywać tak, że powstaje wykres zmian temperatury. Pomiary zwykle rozpoczyna się od pierwszego dnia krwawienia miesiączkowego. Aby wyniki były pozbawione błędu, przed pomiarem zawsze dokładnie strząśnij termometr. Zapewni ci to prawidłowy odczyt. Zwyżka temperatury o pół stopnia, w drugiej połowie cyklu znaczy, że wystąpiło jajeczkowanie, a brak wzrostu temperatury świadczy o braku owulacji. Jeśli zaszłaś w ciążę, temperatura pozostanie podwyższona, jeśli nie - spadnie do poprzedniej wartości na początku krwawienia miesiączkowego. Główną niedogodności tej metody jest to, że temperatura rośnie po owulacji, czyli wykres nie jest przydatny do planowania pożycia w pierwszym miesiącu obserwacji. Ale prowadzenie takich pomiarów przez kilka miesięcy pozwoli Ci na poznanie okresu, w którym występuje owulacja. Daje ci to także możliwość wyznaczania dni płodnych i dni niepłodnych.

Dziekuje Ci b. za ta informacje ale szczerze mowiac to u kazdej kobiety chyba jest inaczej .A jak bylo u ciebie?

a dajcie wy mi juz swiety spokoj z tymi wszystkimi pytaniami!!! co ja ginekolog położnik jestem!!! jedno czy dwa to moglam odpowiedziec ale nie caly czas! ja tez mam swoje problemy!

wiesz możę sie teraz wtrące.. i wogóle i wogóle i wogóle.. ale.. może ptrzez to włąsnie że chchwesz zajść w iąże nie możęsz... widzisz najczęściej w polsce są ciąże niepalnowanie co ja gadam na cąłym swiecie.. nie tak ze o chche teraz.. i juhs mam.... (wpadka) wwtedy zawsze wychodzi:)

SANDRA, SUPEEEEERRRR!!!! GRATULUJE!!!!!

Sorry,ze pytam...! Co sie odrazu oburzasz.Tak rzeczowo odpowiadasz dziewczynom na pytania ,ze myslalam, ze tez sie spytam.Siedze w tym wszystkim od jakiegos czasu i niby sama moge komus doradzic tylko w rzeczywistosci wszystko wyglada inaczej .

JABLKO:Wiem ,ze za duzo o tym wszystkim mysle ale naprawde ze szczerych checi nie moge tak o tym nie myslec .Wiesz inaczej mysla o tym laski co juz maja dzieci a inaczej ci co probuja i jakos nie maja szczescia.Gdybym wiedziala ,ze nie moge to skoncentrowalabym sie na mojej pracy a tak to nie chce niczego zaczynac zeby potem nie skonczyc

Widzisz Sandra co ci wywrozylam....Möwilam ,ze bedziesz bawic ,no i wszystko wskazuje na to ,ze bedziesz.suuuuuuuuuuuuuuuuuperancko graaaaaaaaatuluje!!!!!!!!!!!!

dziewczynki dziekuje za gratulacje:-) Emsze daj znac jak bedziesz cos wiedziec Wszystkim z calego serca zycze owocnych staran:-) i Milego dluuugiego weekendu;-) pa pa

dziewczyny, oznajmiam, że ktoś się pode mnie podszywa na tym forum. Moja ostatnia wypowiedz była wczoraj po 20, następna to ta dzisiejsza. Zmieniam nicka, potem napiszę na jakiego. Kati - nie wiem co kto miał na myśli tak brzydko Tobie odpowiadając, aż mnie trzęsie, że są wśród nas takie świnie!!! :(

Powiem Ci szczerze Kalciu ,ze sie troche zdziwilam jak przeczytalam niby Twoja odpowiedz bo przeciez nie chcialam byc natretna i dlatego tez tak ostro zareagowalam.Ale nie ma sprawy zapomnijmy.

hej! Kati - odnośnie Twojego pytania ostatniego: ja jakimś dziwnym trafem nie mierzyłam temperatury, sama nie wiem dlaczego. :)

Hej dziewczyny! No tak pomalu wykruszaja sie kobietki z\" Pomocy chce dziecko\" teraz zapewne sa na stronkach \" Hurra bede miala dziecko\" oczywiscie taka kolej rzeczy, ale nie wierze ze wszystkie ktore tu pisaly juz zaciazyly( choc byloby to cudowne) odezwijcie sie i powiedzcie mi jak poradzic sobie z czekaniem na ten dzien w ktorym ma przyjcs @ (Oby nie przyszla!!!!) ja juz nie wiem co robic!!!

Hey Emsze ,rozumiem Cie doskonale ja tez jakos od 18 msc. nie moge zajsc w ciaze.Powiem Ci szczeze ,ze u nas wszystko jakos krecilo sie woköl ciazy i dziecka.W koncu powiedzialam tak nie moze byc dalej bo przeciez czlowiek ptaka dostanie.W piatek podpisalam umowe o prace w firmie ,ktorej zawsze chcialam pracowac,jestem szczesliwa i niech sie dzieje co chce .Moja mama möwi ,ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.Pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki i te co sie wystaraly .Buzka

Emesze niestety nie ma sposobu na myślenie, cokolwiek nie zostałoby tu napisane i tak myślenie jest na pierwszym miejscu. Ja już staram się dośc długo, przeszłam już hsg, miałam monitoring, różne badania.Teraz mam nadzieję wyleczyłam bakterie, które okazało się że mam i też czekam. Jedyne co teraz robię to sprawdzam od wczoraj temperaturę rano. Robię to dlatego, że w czwartek wyjeżdzam na urlop i wolę wiedziec czy przyjdzie. Większych nadzieii nie mam, musiałby się chyba zdarzyc cud, żebym zaszła w ciążę w tym cyklu. Trzymam za Was kciuki dziewczyny! Izula odezwij się, co u Ciebie po inseminacji?