Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iskierka nadziei.

JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?

Polecane posty

Gość Aranka
9876... Powodzenia... kolejna nasza :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9876
dzieki Aranka mam taka nadzieje..juz nie moge sie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trace nadzieje
że jeszcze kiedyś będe matką. Niestety nie wszystko można mieć. Wam życze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aranka
Trace... Proszę bądź dzielna, żadnej z nas nie jest łatwo... w tej serii próbuję 3 miesiące w poprzedniej próbowałam prawie rok... Nie raz myślę, że nigdy nie zostanę mamą, ale zaraz po tym wstępuje we mnie dziwna siła i odrzucam te myśli prąc do przodu z wysoko podniesioną głową... Trzymaj się... marzenia się spełniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aranka
moje gg 7510840

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Gosia- Witaj siostro blizniaczko! :) U mnie tez jest koles z naszej daty i mowimy do siebie \"bracie\" \"siostro\". Fajowo jest! A na weselu mowil do moich rodzicow \'mamo\" \"tato\". Kupa smiechu była... Koalka- zazdroszcze baaaardzo miejsca zamieszkania! W tym roku niestety jade tylko nad morze... Joanka- nie ma czegos takiego jak \"kredyt dla młodych m\'- szkoda.Najlepiej jak pojdziecie do banku i pani powie wam co i jak. Zrobi wam symulacje na rozne waluty.Oczywiscie wszystko zalezy od zarobkow.... A wczoraj juz nic nie napisalam bo forum nie chodzilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie stare i nowe kolezanki!!! u nas tez słonko ładnie swieci, ciepełko! zaspałam dzisiaj do pracy, niby dzwoniło i to trzy razy, bo tak mam nastawione ale ja dalej spałam, zamiast do 7.20 spałam do 8.15! a pozniej biegiem! od stycznia mam nowy tel kom i nie moge sie cały czas przyzwyczaic ze on nie ma drzemki, ze nie ponawia dzwonka po 10 min. moj moge nastawic tylko na trzy budzenia, ale to za mało! buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aranka
hihihi Ja mam kamienny sen i często nawet nie wiem, że powyłączałam budzenie w komórve powiedzmy kilka razy... Moje kochanie się śmieje, że jednak potrafię się wyrobić w 10 minut, łącznie ze śniadaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, faktycznie coraz nas więcej. Tylko gdzie się podziała Kinia?!?!?!?!? Ja też dzisiaj zaspałam - hmmm tak naprawdę to spóźniam się cały ten tydzień - zamiast na 8 to jestem 8.15-8.20. - mówi się trudno - tłumaczę sobie to tym, że powinni się cieszyć że wogóle przychodzę do pracy ;-) A tak na poważnie - to już nie mogę się doczekać jak będzie 16.45 i aż się będzie za mną kurzyło jak stąd wyjdę - jak zwykle w piątek dopadł mnie straszny LEŃ - ale mam nadzieję że razem z Wami szybciej minie mi czas i nie zanudzę na śmierć chłopaka który siedzi na przeciwko mnie przy swoim komputerku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aranka
Ech, jak to mówią.. piątek weekendu początek... Nic a nic mi się nie chce.. wczoraj podopinałam wszystko przed urlopem i teraz mi się nudzi... :D Gdyby nie to, że obok siedzą mio kochani panowie z Zarządu... już spałabym wygodnie w fotelu... :D szybciej czas by zleciał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie szok - za oknem świeci piękne słońce, w radiu trzaskali od rana że dzisiaj 26 stopni pojawi się na termometrze ja....przez tą cholerną klimę właśnie przywdziałam na swe ciało polarka. Jak tak dalej pójdzie to na przerwie skoczę do sklepu po jakieś skarpetki - bo przecież kto to słyszał żeby sandałki w lato nosić ?!?!?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim Witaj siostro i wszystkie stare i nowe babeczki na topiku też serdecznie witam! Wróciłam do pracy w sam raz bo jutro znowu wolne :-P Bylismy z dziubem w górach a dokładniee w Muszynie mieszkaliśmy a całymi dniami plątaliśmy sie po Krynicy. Co prawda tylko trzy dni bo A musiał wracać do pracy, a za to ja miałam wolne do wczoraj. W Krynicy jest pięknie mówie wam, mieszkaliśmy w cudo hotelu Klimek takim z odnową biologiczną, próbowali mnie troszke odnowić zle widać ze mnie zbyt trudny przypadek, żeby się cos w trzy dni dało zrobić ;) Mam dzisiaj rewelacyjny humorek bo @ sobie prawie poszła, spóżniła sie głupia cały jeden dzień a brzuch tak mnie bolał że A poważnie rozmyślał o wezwaniu pogotowia kiedy mogłom chodzić jedynie zgięta w pół. Ale już po sprawie, teraz nie staramy sie o dzidzię jedynie dla nie tylko również dla mojej wygody, wspaniała perspektywa niepojawiania się bolesnej @ przez 9 miesięcy cholernie kusi. Nie załamałam się @ bo i tak wcześniej z mojego wykresu NPR wyszło że spudłowaliśmy. Dober te wykresiki przynajmniej człowiek się nie nakręca niepotrzebnie. Koniec pisania bo szefowa idzie odezwe się póżniej pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kinia cieszę się że się odezwałaś bo już zaczynałam tęsknić za Tobą :-) Fajnie że miałaś troszkę wolnego i mogłaś sobie wyjechać z A. My dopiero tak naprawdę nacieszymy się sobą po ślubie - biorę 3 tygodnie urlopu i chcemy wyjechać albo gdzieś gdzie ciepło - tunezja - albo tak jak już pisałam - właśnie góry. W chwilach załamania (które mam coraz częściej ostatnimi czasy) marzy mi się wyprawa w góry, jakiś fajny szlak, super widoczki, zmęczenie...a wieczorkiem posiedzieć w knajpce przy grzanym winku - oj jak ja już bym chciała żeby był koniec września :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc czolem Kinia po urlopie :-) - ja tez sie zastanawialam, gdzie jest drugi raczek a ja dzis nadal w polsnie... wstalam juz jakis czas temu, choc moj organizm bronil sie wszystkimi mozliwymi czesciami, a to wszystko przez to, ze polozylam sie kolo 3 w nocy namazialam eksra logo - pokolorowalam kredkami i... i za cholere nie moge tego oddac na kompie i tak sie w to wczoraj zaangazowalam, ze dopiero mnie otrzezwilo, jak looknelam na zegarek co do moich wykresow temp to dalej nic sie nie zgadza :-( Kinia >> powiedz - jaka temp masz na 3, 2, 1 dzien przed @ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem - jak mawiała pewna mała bohaterka M.Musierowicz :) Witam \"staruszki\" i \"nowicjuszki\" ! (ja też nowa w sumie) Zaprawiłam 30 słoików ogóreczków, tak trochę z myślą, że jak bedę miała niedługo zachcianki, to się kiszonki przydadzą ;) Fajne, co? Mój urlopek trwa już drugi miesiąc (nauczyciele to mają dobrze...), za długo też nie jest fajnie, mówię Wam :) >>Moluś - to nie jest tak kolorowo, bo teraz mieszkam na Śląsku, choć tymczasowo jest u siebie w domciu w górach. I słoneczko nam zaszło ;( >>Kinia, toś Ty spędziła urlopek godzinę drogi ode mnie :) Jak Ci się podobała Krynica wieczorem? Góra Parkowa zaliczona? Wody pyszniutkie (hm...) wypite?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Joanka Co do tempki to do dnia okresu mam tak powyżej 36,6 a dokładnie to róznie np. przy ostatnim wykresie to było tak 3 - dzień - 36,8 2 - dzień - 36,7 1 - dzień - 36,9 w dniu okresu zawsze mi spada poniżej 36,6 i wtedy wiem że tego dnia lepiej często zaglądać do toalety by sie cos nie przytrafiło. Czytałam, że ten spadek temp. moze nastąpić nawet parę dni przed @ ja akurat tak nie mam. Może napisz czego nie bardzo rozumiesz to spróbuje ci pomóc jeżeli oczywiście będę wiedziała jak. Ważne jest przestrzeganie przy mierzeniu dwóch podstawowych zasad. 1. mierzymy temp. zawsze o tej samej godzinie, możliwy jest godzinny poślizg w jedna lub drugą stronę. Ja zawsze mierzę o 6 więc mogę to zrobić jeszcze o 5 lub 7 2. musisz mierzyć temp. po przynajmniej 4 godzinnym śnie I tyle, a książkowymi wykresami się nie przejmuj bo pani z mojej poradni powiedziała, że przez 15 lat praktyki jeszcze nie spotkała kobiety która by miała idealny książkowy wykres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalka woda okropna, moj Skarb chciał sie troche pośmiać więc przyniusł mi najbardziej śmierdzącą, okropność. Strasznie go bawiło jak ludzie w popłochu się odemnie odsuwali. Góra parkowa rewelacja tylko panowie na rowerkach trochę mnie dziwili. Jak można lubić jazde z góry na złamanie karku jeszcze cału umorusany w błocie. Zjedliśmy pyszny obiadek \"U babci Maliny\" Chciałam się załapać na koncert bo teraz festiwal się zaczął ale A aż się zjeżył na hasło opera więc nic z tego pozatym o bilety też było trudno, przynajmniej na te lepsze przedstawienia. Krynica tak się zmieniła, że nie bardzo mogłam poznać gdzie jestem, ostatnim razem byłam tam prawie 20 lat temu z babcią. A najfajniejsze są lody, stalismy w kolejce 40 minut ale warto było. dobrze wiedzieć, że nie tylko ja bawię się w przetwory, Misiek się ze mnie śmiał, że to już przeżytek skoro można w sklepie wszystko kupić. Ale ja się uparłam bo strasznie lubię pchać wszystko do słoika. Ogóreczki już mam, teraz czekam aż wyruszymy na plac po papryczkę i sliweczki bo mi się zeszłoroczne powidełka skończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo...wody fuj!! A jak to śmierdzi!! Co do lodów się zgadzam - przepyszne!! Specjalistką od papryczki jest moja siostra, zbiera dzięki temu punkciki u szwagra, bo on popchłania tę paprykę w niesamowitych ilościach :) A co do powidełek śliwkowych to uwielbiam, ale nie mogę nic z nich usmażyć, bo zjadam te śliwki prosto z drzewa, nie potrafię wytrzymać :) A teraz idę sobie zrobić herbatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia >> rzecz rozbija sie o to, ze w zasadzie dotad nie mierzylam temp. tylko sprawdzalam sluz i martwilo mnie, ze nigdy nie obserwuje sluzu, ktory wyglada jak bialko jajka pani w poradni jak wysluchala moich obserwacji, to tylko stwierdzila - oj niedobrze, moze nie byc owulacji i powiedziala, ze mimo nieuregulowanego trybu zycia mam jednak mierzyc temp i na dobra sprawe wczoraj zaczelam - a to byl 3 dzien przed okresem, ktory mam dostac 21.08 no wiec sadzilam, ze powinnam miec wyzsza temp, a tymczasem - niska - 36.4 i dzis taka sama 36.4 na razie jeszcze nie wiem, jak wygladaja u mnie pozostale dni ale wedlug wszystkich mozliwych przykladow jakie w necie widzialam, to ona powinna byc wyzsza - no powiedzmy cos kolo 36.8, 36.7 u Ciebie sie zgadza w zasadzie nie pozostaje mi nic innego, jak czekac na kolejne obserwacje i tak tylko sie podpytuje, bo oczywiscie przebiram nogami ze zniecierpliwienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanko z mierzeniem temp. jest jak z braniem pigułek, jak chcesz żeby coś z tego było musisz to robic według reguł. zacznij kierzyć temp. 4 dni po okresie i zapisuj wyniki na karcie. Jeżeli temp. będzie ci skakać jak na trampolinie to się nie przejmyj. Mój wykres zawsze wygląda jak wynik EKG. W pierwszej fazie dojżewania jajeczka powinnas mieć temp. tak ok. 36,6 ja mam od 36,4 do 36,7. potem zauważyłam że w dniu owu spada. Np. Jak miałam 36,7 a na drugo dzień 36,4 a potem nazajutrz mi znowu podskoczyła na wykresie wygląda to jak strzałka w dół to wiem ze tego dnia miałam owy. potem po dniu lub dwóch temp mi skacze tak na 36,9 - 37,2 i tak do końca cyklu kiedy to w dniu @ znowu spada na 36,6 Co do śluzu to ci głupot babka nagadała, ja zawsze miałam z tym problem bo mam gęsty i nie wypływa, najlepiej w dniach kiedy podejżewasz płodne łykać syrop wykrztuśny np. Tusipek on rozrzedza śluz i dzięki niemu szybciej wypływa, lub pobierac do sprawdzenie bezpośrednio z szyjki, ale to jest trudne szczegulnie kiedy tak jak ja ma sie długie paznokcie. Łykaj syropek a będzie dobrze, ja tak robię i szczeże powiedziawszy kiedy mam płodne czuję sie tak jakbym miała okres cały czas mi się cosik leje. A gęsty śluz to tylko powód do radości bo to świadczy, ze jest najlepszej jakości i w takim robaczki dłużej żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makorato
cześć a czy można się obejść bez codziennego mierzenia tempki i bazować tylko na wyczuwaniu owu - znaczy jak czuję że bolą mnie jajniki jakoś tak w środku całego cyklu to znaczy że powinnam w tych dniach baraszkować z mężem i coś powinno się udać - czy trzeba parę dni przed i parę dni po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Makorato w zasadzie ból okołoowulacyjny informuje tylko że owulacja ma miejsce ale nie wiemy czy wystepuje w dniu owu czy nie bez mierzenia temp. Może tak być jak np. u mnie że jajniki bola mnie juz po owu wiec gdybym opierała się tylko na tym to z dzidziusia nici bo najlepiej działac kilka dni przed owu i w dzień owulacj. Myślę ze samo obserwowanie bólu jajników nic nie da. Możesz do tego obserwować śluz bo to nie kosztuje zbyt duzo wysiłku. poprostu kiedy idziesz siku to zanim stobisz swoje podetrzyj sie papierem toaletowym złuz do rozwin i sprawdz jaki sluz sie pojawił. Jeżeli będzie się rozciągał między częsciami papieru i będzie biały, żółty lib przeżroczysty i szklisty to sa właśnie dni w których powinniście wzmożyć staranka. Zycze powodzonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makorato
dziękuję za info - tak też będę robić - sprawdzać śluz w "te" dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kinia ja tu widzę że Ty specjalistką jesteś - dobrze jest mieć kogoś takiego w rodzinie :-) Naczytałam się na wszystkich możliwych topikach o ciążach i o dzieciach, o porodach, o urokach bycia w ciąży - i wciąż się zastanawiam. Ba - nawet wyliczyłam sobie że jeżeli chce za 9 miesięcy być mamusią to 28 sieprnia jest MOIM a raczej NASZYM DNIEM. Ciekawe tylko czy te wszystkie kalkulatorki się nie mylą. Cieszę się z jednej rzeczy - że po odstawieniu piguł organizm chyba już się unormował - teraz miałam drugą @ po odstawieniu i przyszła równiurko po 28 dniach - poprzednia po 29 - więc nie jest źle prawda? I tylko nie wiem - czy próbować tego 28 czy jeszcze nie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Madziarko ja znowu miałam na odwrót pierwsza @ po 28 dniach druga po 29. Ale jesteśmy podobne. Ja też się zastanawiałam ale doszłam do wniosku, że bedzie co ma być po prostu kochamy się wtedy kiedy mamy na to ochotę, nie ma co się nastawiać na sexik w dniu owu bo to dla mnie sprowadza sie do czystej prokreacji a ja nie chcę robić tego mechanicznie, wole romantycznie. Ale mi sie zrymowało. Pewnie, że chce dzidzi ale nie na siłę, nawet się nie zmartwiłam tą @ chociaż iskierka nadziei zapłonęła kiedy w poniedziałek @ nie przyszła. Jeżeli moja siostro zamierzasz działać to podobno teraz dla nas najlepszy czas bo po odstawieniu tabsów najlepiej sie w ciążę zachodzi. tak przynajmniej twierdzi moja gin. A rozważając wszystkie za i przeciw więcej jest za, mamy dobrą i w miare pewną pracę, swoje lata, kochających facetów, slub na karku więc do szczęścia brauje dzidzi. Nie ma co myśleć siostro bierzmy się z końcem miesiąca do roboty i już. Dobra ja już zmykam do domku mój dzień pracy się skończył. Fajnie tak wracać po urlope w piątek do pracy, jeden dzień ślęczenia przed kompem i weekendzik. Dla mnie pracowity bo będziemy przez dwa dni zaproszenie rozwozić. Do zobaczonka (raczej przeczytonka ;) )w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Kinia że nie ma co się nastawiać - ja teraz przez chwilę miałam obawy czy przyjdzie @ - ale jak już przyszła to troszkę było mi smutno -a to chyba oznaka że jestem gotowa na zobaczenie dwóch kresek - i tak jak do tej pory na wszelki wypadek jeszcze się zabezpieczaliśmy tak teraz chyba zaczniemy pełen luz - co ma być to będzie... I wcale się ne zdziwię jak zajdziemy w podobnym czasie :-) Ja uciekam do domu już za godznkę i nie mogę się już doczekać - dzisiaj jeszcze jedziemy z zaproszeniem - na całe szczęście już jesteśmy na końcówce z tymi zaporszeniami no bo ile można. Jakby co to do przeczytania po weekendzie - w domu brak kompa - piszcie dużo żeby było co czytać z rana w poniedziałek - wiadomo że po weekendzie trzeba będzie odpocząć i po wolutku zabrać się do pracy - więc zaczniemy od przeglądu prasy i postów :-) A no i jakby co - wszystkim starającym - owocnych staranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec @ przyszla - moze wiec to obnizenie temp wskazywalo na dzisiejsza @... co do sluzu, to chodzi o to, ze nie obserwuje przezroczystego - nigdy! jest tylko 2 lub 3 dni, ale zawsze jest bialawy albo zoltawy - nigdy sie nie robi przezroczysty - czyli wedlug teorii - nie ma sluzu plodnego tylko jest ten \"przedowulacyjny\" no ale bede dalej mierzyc temp - zobaczymy za 3tyg czy bedzie cos widac na wykresie co do mierzenia - to mierze w ustach przez 8 minut - prawie na spiaco, bo robie to gdy Misiek wstaje do pracy - o 6:45 mniej wiecej wkladam termometr, odczekuje 8 min. odczytuje wynik i zasypiam :-) na razie jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjjjj, ja jak zwykle mam dużo do nadrobienia po pracy, ale wreszcei doczytałam do końca. Wczoraj byliśmy w kościele załatwić formalności i udało nam się uprosić księdza, żebyśmy nie musieli dostarczać świadectw ukończenia religii. Teraz tylko 10 dni przed ślubem dostarczyć dane świadków i uregulować sprawy finansowe. Oprócz tego zamówiliśmy obrączki i są śliczniuśkie :-D Powoli zaczynam czuć ten ślub i troszkę łapie mnie stresik, ale wiem, że wszystko będzie OK. Miłego weekendu i dobrego humorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×