Ciąża po laparoskopii !!!

Ewelinka mnie sie jeszcze nie udalo niestety, mnie nic nie udrazniali bo mam drozne jajowody, usuneli mi malego mięsniaka, jajniki ok trudno powiedziec dlaczego sie nie udaje...:(

Witam was :) Jestem już 9 miesięcy po laparoskopii. Chciałam sie was poradzić w pewnej kwestii. W zasadzie od początku mam straszne bóle zlokalizowane w podbrzuszu, tak jakby coś mnie nagle przeszywało, ból jest ostry, promieniujący nawet do odbytu. Myślałam, że to poprzecinane nerwy ale lekarz twierdzi, że to mogą być zrosty. No i dupa bo wtedy jest mała szansa na ciążę. Czy wy macie takie powikłania, odczuwacie taki ból?

Lacrima u mnie wyniki też są super u męza tylko jest troszke za słabe poruszanie się plemników ale lekarz powiedział mi że nie sa złe że na takie cos się zachodzi ale chyba n ie w naszym przypadku:(

Nikusia a co Ci wyszlo na tej laparoskopii? Troche mnie zmartwilas bo ja tez po laparoskopii a to tez 9 miesiecy czasem czuje takie klucie w okolicach jajników ktorych wczesniej nie czułam, moze nie jest to bol duzy, trwa doslownie ulamek sekund taki przeszywajace kłucie...teraz sie dobilam, bo moze juz nie mam droznych jajowodów:(

Ja miałam usuwaną torbiel, której w żaden sposób nie dało się spędzić lekami. Okazało się, że to był potworniak ale na szczęscie udało się ocalić jajnik. Byłam dziś na USG i wszystko jest w porządku. No ale te bóle są straszne, pamiętam jak mnie w sklepie zaatakowało, czułam sie jakby mnie ktoś na pal nabijał, krzywiłam sie strasznie z tego bólu :( Mam sie dalej diagnozować i już mnie to wkurza. Co do stanu reszty narządów to nic nie wiem , lekarz który mnie operował w ogóle do mnie nie przyszedł, tylko dyżurny co był na obchodzie powiedział, ze zmiana była łagodna.

To mnie raczej tak zakluje w sekundzie i przechodzi ale wyraznie czuje jakby to byl jajnik...zdarza sie ro tak raz na pare dni, czasem nie ma z mieisac, ale tak pamiętam ze przed laparoskopia nie mialam takiego klucia, przerazilam sie teraz, bo nie dosc ze nic nie wychodzi to moze zrosty jakies sie porobily:(zawsze pod górkę. A moze to jelita cię bola, czy ten bol jest podobny do okresowego?

Takich bóli nie miałam przed operacją. To jest bardzo silne, ostre odczucie kłucia, trwa to kilkanaście sekund, zdarza sie raz na kilka/kilkanaście dni. Z jelitami niestety pewnie ma to jakiś związek, bo skojarzyłam ,że po jakimś czasie od wystąpienia bólu musze się załatwić. Boję się, że mi się jelita zrosły z czymś. Na USG zrostów nie widac a niestety powstają u 90 % osób po operacjach, ja mam tym gorzej, że wcześniej miałam usuwany wyrostek. Cały brzuch mam pociachany, czuję się okropnie brzydka, doszło do tego że wstydze się przed moim facetem rozebrać :(

No ja własnie widze ze jedna goni druga z ciążą :) Byłam tylko na clo,a czy peknie to nie wiem,lekarz powiedział ze raczej nie,ale i tak działamy dalej.Nastepny cykl tez na clo i cos na pękniecie lekarz gadał ze ovitrelle czy jakos tak. Jak narazie nie robie sobie zadnych nadzieji,ale jak to nie pomoze to zaczynam pić ziółka Ojca Klimuszki nr3. Pozdrawiam :)

Dobra nie biore do glowy bo zwariuje, poki co trzymam sie tego ze jajowody na laparoskopii wyszly jak najbardziej drozne, a miesniaka mialam w tylnej scianie macicy, tak wiec poki co nadal walcze z clo itd od nastepnego cyklu dalej...Nikusia a sprawdzali Ci jajowaody na tej laparoskopii ?

Nie miałam badania jajowodów ale lekarka mi zapowiedział, że jak będą problemy to się zrobi histeroskopię (jeżeli nie przekręciłam nazwy). Więc kolejna operacja buu. Ale jest taki żel przeciw zrostom, tylko że trzeba go samemu kupić i dostarczyć do szpitala, wtedy podczas operacji go wpuszczają i ma to zapobiegac zrostom.

dziewczyny ja tez walcze razem z Wami:) wlasnie jestem pierwszy dzien po okresie zobaczymy moze w tym cyklu sie uda ale sie nie napalam.. Dam sobie czas do stycznia jezeli nic nie wyjdzie z tego to moze wtedy spróbuje ziółek zeby ten uklad rozrodczy troche pobudzic do dzialania. Poki co licze jeszcze na efekty laparo:) Dziewczyny nie poddawajmy się choc nie jest latwo pozdrawiam Was cieplutko:)

A to ja przy okazji chcialam zapytac jak wyglądają wasze blizny? U mnie jest nieciekawie, koło pępka mam 2 cm dżdżownicę i wygląda to okropnie a na dole takie kwadraciki. Myślałam że to będzie lepiej wyglądało i nic nie będzie widać. Smaruję to maściami i efektu nie ma.

nikusia pewnie na sprawdzenie jajowodow bedziesz miec histerografie to jest na zasadzie wpuszczenia lpynu pod cisnieniem aby sprawdzic droznosc jajowodow i do tego robia zdjecia zeby zobaczyc jak te jajowody wygladaja. A histeroskopia to jest badanie macicy nic strasznego usypaja cie tylko na ten czas i po badaniu musisz kilka godz poczekac zeby dojsc do siebie i do domku wiem bo oba te badania juz przechodzilam nic milego ale mozesz sie dowiedziec wiecej...

nikusia ja mam w pepku i wogole jej nie widac po prawej mam naciecie wzdluż na okolo pol cm i z lewej tak na cm i sa to tylko dwie kreseczki takie ciemne. Moze kazdy lekarz jakos inaczej nacina dziury zeby dostac sie do srodka..

Ja mam identycznie jak Andzia, jedna w pepku wiec nic nie widac i dwie male kreseczki na dole, tak ze nie widac wcale.

Ja też mam słabiutkie blizny, praktycznie ich nie widać. Co do drożności jajowodów, każdy przypadek co prawda jest inny, ale mi lekarz dał po laparo pół roku i potem miałam się zgłosić ponownie. Może zróbcie teraz hsg??? Żeby wiedzieć co dalej...

u mnie minie pol roku od laparo w lutym to jeszcze zyje nadzieja ze moze sie uda teraz bedzie to moj drugi cykl po laparo.

u mnie tych po bokach praktycznie nie widac, ta pod pępkiem jest znacznie bardziej widoczna zwlazcza teraz jak brzuch zaczal sie powiekszac

Teraz to ja mam doła z powodu tych blizn. Nic mi nie wychodzi, nie dość że nie moge zajść w ciążę to i zagoić się nie potrafię :( Może macie dziewczyny zdjęcia swoich brzuszków, chciałabym tylko zobaczyć jak te blizny wyglądają i porównać z moimi. Szukałam w necie ale znalazłam tylko zdjęcia krótko po operacji.

Nikusia nie zamartwiaj sie tak bo w glowe dostaniesz ! Ja mialam dwie laparo . Pierwsza 3 lata temu , druga jakies 5 tyg temu . Po pierwszej blizny byly prawie niewidoczne juz po 3 tyg , ale te ostatnie rozciecia nie goja sia juz tak dobrze . Nadal po 5 tyg rozciecia ( szczegolnie to w pepku ) sa nadal prawie jak swiezo po laparo wiec nie martw sie tak ale jak bedziesz widziala ze cos niepokojacego sie dzieje to udaj sie do lekarza. Ja tydzien temu dostalam moj 3-ci antybiotyk aby zwalczyc infekcje ktore nie pozwalaly w gojeniu sie ran . Takze sama widzisz ze nie ma czym tak bardzo sie martwic . Z czasem wszystko sie dobrze zagoji tylko nasze organizmy poprostu potrzebuja troszke wiecej czasu ! ;) POZDRAWIAM

Dziewczyny w lutym miałam rok od laparoskopii,i po bokach w ogóle nie widać blizn,jedynie co to widać taka delikatna kreseczkę pod pępkiem,wiec spokojnie napewno się zagoi,i zobaczycie ze zapomnicie o tych bliznach :) A tak w ogóle to byłam dziś u znajomych co urodziła im się córeczka,ma dopiero dwa tygodnie i jak zobaczyłam jacy oni są szczęśliwi to aż mi się łezka zakręciła w oku i od razu myśl czy ja kiedyś tez będę taka szczęśliwa jak oni.... aż ciężko się patrzało na to,ze my tyle lat się staramy a oni rok po ślubie i od razu się udało.Ale my dziewczyny damy rade,już tyle fasolek się posypało,ze pewnie u nas tez się pojawia te upragnione fasolki :) Pozdrawiam :)

Napewno nam sie kiedys uda !!! :) tylko nie dajmy sie zwariowac ! Zycze powodzenia tym ktore nadal czekaja jak ja ! ;))

u mnie pod pepkiem jest tylko 2 cm takie czerwnone a na bokach d kreski:(

Sorki że tak smęcę ale naprawde mnie to dobija. Ktoś by powiedział, że powinnam sie cieszyć, że tak to się skończyło bo ja tego potworniaka mogłam miec już od kilkunastu miesięcy i to cud, że mi nie zniszczył jajnika i udało sie usunąc guza. Pamiętam tak niespodziewanie to na mnie spadło, nie było dnia żebym nie myślała, czy się wchłonie czy w ogóle mam jeszcze ten jajnik, że sobie nie poradzę jak będe mieć tylko 1. Niby z jednym można zajśc ale przy takich problemach kto da gwarancję, że torbiel nie zaatakuję drugiego?

izasali kup sobie moze octenisept w aptece do stosowania na rany,błonę śluzową i skore mi to polecila pielegniarka po zdjeciu szwów po laparo. Kazala psikac trzy razy dziennie i wietrzyc te rany zeby sie szybciej goiły.

Andzia dzieki za rade . Ja mieszkam w Uk i ciezko tutaj z polskimi lekami ale bylam ponownie u mojego lekarza dzis rano i dostalam jakis proszek do posypania tych ran wiec mam nadzieje ze to pomoze . Mialam infekcje i dlatego tak dlugo mi sie to goji ale ja sie tak bardzo tym nie przejmuje bo wiem ze z czasem bedzie ok ! :)

Niikusia nikt nie da Ci gwarancji na to ze torbiel nie powroci badz nie zaatakuje drogiego ale moim zdanie jednak powinnas sie cieszyc ze narazie wszystko jest ok !!!!!! Ja mam tylko jeden jajowod sprawny i mysle pozytywnie wiec Ty rowniez nie powinnas sie zadreczac ! Martwienie sie nie pomoze Ci w niczym wiec glowa do gory ! Pamietaj ze pozytywne myslenie moze zdzialac cuda ! Napewno wszystko bedzie dobrze tylko w to uwierz !!!!! :))

Izasali jak jestes dopiero 5 tygodni po laparo to normalne, że blizny sa czerwone. ALe od mojej operacji minęło 9 miesięcy i dlatego jestem rozczarowana. Przy pępku mam narosł podobną do tego http://www.uv.es/vicalegr/CLindex/CLtumb/CLtumb40.jpg

Nikusia rozumiem Twoje rozczarowanie i uwierz mi ze to nie koniec swiata . Probowalas jakis kremow na blizny ? Bylas moze u dermatologa ? Napewno maja jakies kremy ktore rozjasniaja blizny . Stosowalas cos ? Ja nie mam w sumie duzego problemu z bliznami tylko moj pepek zawsze byl w srodku a teraz jest na zewnatrz i uwierz mi to wyglada paskudnie . Jak zywe mieso ! :( Spruboj poszukac jakiegos dobrego dermatologa ktory napewno Ci doradzi co zrobic z tymi bliznami . 9 miesiecy to dlugi okres czasu wiec ciezko mi powiedziec co mozesz zrobic z nimi po tak dlugim czasie ale dermatolog powinien Ci pomoc ! :)

Od początku prawie stosuję na to żel silikonowy, na tą chwilę to najlepsza możliwośc walki z tym ale o ile te dolne blizny jeszcze jakoś wyglądają to tej cholery koło pępka nie mogę się pozbyć. Dermatolodzy mówią to samo - nakładać maści i czekać, może po 2 latach blizna sie spłaszczy ale będzie widoczna i szeroka. Można laserem naświetlać ale i tak efekt będzie podobny. Ja przed operacjami nie wiedziałam, że mam skłonnośc do takiego brzydkiego gojenia, zadrapania czy skaleczenia goiły się bez sladu lub z maleńka blizną, To co mam po operacji to jest tragedia :( Bardzo mi przykro, że tak wszyscy zachwalali, że nic nie będzie widać i same tutaj stwierdziłyście, że u was blizny sa niewidoczne a ja się wstydzę, nawet przed lekarzem rozebrać. Ale dzięki za słowa otuchy :* :*