Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Dziewczynki widziałam Wasze Maluszki :-) słodkości :-) Justa nasz ma z kolei wzmożone napięcie mięśniowe i mamy skierowanie do ośrodka rehabilitacyjnego, a tym szmerem się nie przejmuj. My też to przerabiamy- jak byliśmy w szpitalu to miał szmer nad sercem, ale zrobili echo serca i wszystko było w porządku. Teraz wizyta kontrolna w połowie czerwca. Od wielu osób słyszałam o tych szmerach, ale zawsze było wszystko dobrze. Psikusku powodzenia w nowym miejscu. Jejku z tym karmieniem to same cierpienia. U mnie znowu zapalenie piersi, gorączka, guzy, ból i stres. A do tego od rana mam tak mało mleka, że Juluś ściągnie to co jest i płacze, bo głodny. Dokarmiałam go mlekiem, które mam zamrożone- na początku dużo ściągałam i mroziłam. Mam nadzieję, że to tylko ten kryzys laktacyjny i minie ten stan. Co o tym dziewczyny sądzicie? Miała tak któraś z Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27a
ja zbytnio nie przejmuje sie tymi szmerami bo podobnie jak u Twoich znajomych u moich tez zawsze konczylo sie wszystko dobrze, zreszta pediatra tez stwierdzila ze nie ma pospiechu z lekarzem, ze to pewnie przegroda sie jeszcze nie zamknela ale aby dla swietego spokoju sprawdzic to. Asik pijesz jakies herbatki na poprawe laktacji??ponoc bocian jest swietny. Ja nie wpadlam na pomysl aby pomrozic przy nawale ;( teraz mi sie juz uspokoilo ale ja wrecz przeciwnie jeszcze za dwa dni temu mialam tyle mleka ze mi az cycki rozrywalo ;)) Tez widzialam Twojego slodziaka... juz jest taki duzy ze szok ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mleko wróciło :-) ale przez to dokarmianie butelką Mały nie chce cyca, popije troszkę i wrzeszczy w niebogłosy czekając na butelkę. Dziś go przetrzymam, przed nami na nowo nauka na cyca. Justa, nie piję herbatek, też o tym bocianku słyszałam, chciałam kupić, ale tu u nas nie dostałam. Ale jest już ok z mlekiem. A to pomrożone to mi życie uratowało :-) Julek rośnie jak szalony- parę dni temu nosił body, na które dziś patrzę i nie wierzę, że to jego, bo takie małe się zrobiło :-) Agulek, jak tam u Ciebie? Zaczełaś już stymulację? Jak się czujesz? I jak nastawienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik super ze mleczko sie pojawilo ;)) przypadkiem nie przewialo Ci piersi ??? nie wiem ile w tym prawdy ale mnie zawsze tesciowa gania ( zreszta sasiadka tez) aby mimo ze jest cieplo na dworze to zakladac jeszcze jakis sweterek aby piersi byly dobrze zasloniete i aby ich nie owialo bo zastoj mleka sie robi. A o tej herbatce bocian slyszalam ze mozna ja bez problemu kupic jedynie na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa no jak tak się zastanawiam to chyba przewiało, bo dzień przed byliśmy wieczorem na spacerze i zdjęłam bluzę, a jakiś wiatr był: raz ciepło raz zimno i to pewnie od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87wiki
Dziewczyny ale fajnie się Was tu czyta :) aż przez komputer czuję jakie ciepło od Was biję :) Ja niestety jeszcze nie jestem w upragnionej ciąży staramy się już od dłuższego czasu ale nie wychodzi teraz porobiłam większość przydatnych badań i jutro jade do gin. Na dodatek mam niedoczynność tarczycy :( Mam nadzieję że w końcu pojawi się u mnie dzidzia i przyjmiecie mnie do Waszego grona :) troszkę się boję tej jutrzejszej wizyty ale będę walczyć do końca o dzidiusia! Strasznie Wam zazdroszczę jak tu piszecie jak rosną Waszę pociechy i nawet tych obaw z porodem Wam zazdroszczę :) Pozdrawiam Was cieplutko i Wasze Pociechy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
87 wiki jak najbardziej zapraszamy do naszego grona !!! dziewczyny sa swietne... umieja jak nikt podniesc na duchu i sprawic ze sloneczko dla nas tez zaswieci .... Nie ma tu chyba zadnej dziewczyny ktorej udalo by sie zajsc w upragniona ciaze bez zadnych przejsc. Kazda z nas miala swoje chwile zwatpienia ... ale nie jednej sie tez udalo ... u mnie po dwoch latach walki dwa tygodnie temu pojawilo sie moje szczescie na swiecie... Naprawde jest o co walczyc !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiki głowa do góry! Walczymy walczymy ze wszystkich sił i na wszystkie możliwe sposoby :) I damy rade! musimy! :) Trzymam za ciebie kciuki :) Chyba wszystkie na poczatku myślałyśmy że nam sie uda przed kolejnymi decyzjami a to o różnych badaniach, zabiegach, operacjach, inseminacjach czy invf, i różnie to bywało. chyba żadna z nas nie sadziła że zabrnie tak daleko, ale naważniejsze ze jest to forum i są inni, ze nie jesteśmy same a przecież nie z każdym rozmawia sie na ten temat a ile można zamęczać mężusiów :) Najważniejsze zeby walczyć i sie nie poddawać po jakichkolwiek niepowodzeniach! I zawsze przeć do przodu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i byłam na wizycie i d..... moje jajniki wyglądaja coraz gorzej, endometrioza sieje spustoszenie.... dziś dopiero 5 dzień stymulacji ale widać bylo tylko 2 pęcherzyki na lewym jajniku i 2 na prawym więc do d**y z tym wszystkim... szanse marne... to w poprzedniej stymulacji która została przerwana na poczatku było 5 i 2... a to jest zaraz nastepny cykl i tylko 4? wiem że mam mizerne AMH ale jeszcze miesiąc, dwa czy trzy było przynajmniej 7 pęcherzyków. A jak dziś nie było nic więcej widać to pewnie juz sie nie pojawią...?Oczywiście na razie nie ma mowy o umawianiu sie na punkcje bo nie wiadomo co dalej i czy bedzie co pobierać, ale zapytałam dr co później zrobimy czy znow będzie chciał przerwać stymulacje czy nawet jeśli będzie 1 pęcherzyk to go pobiora, no i powiedział że pobiorą nawet jeden, bo w tej tak złej sytuacji nie ma co wybrzydzać. Jestem załamana dziewczyny, bo laparoskopie miałam w październiku 2012, w lutym podeszliśmy do 1 inseminacji, potem 1 cykl odczekaliśmy i zdecydowaliśmy sie na INVF a tu przez tak krótki czas tak sie marnie porobiło... Dziewczyny z endometriozą nie ma żartow z tym paskudztwem, jak wam proponuja INVF to nie zastanawiajcie sie tylko dzialajcie żebyście nie wylądowały na takim etapie jak ja, choć wydawło mi sie że cały czas działamy i z niczym nie zwlekamy a tu naprawde każdy cykl jest na wagę złota!!! I pamiętajcie że INVF wcale nie jest lekarstwem dla wszystkich którym naturalnie sie nie udało, INVF jak widać wcale nie jest takie łatwe jak sie wszystkim wydaje! A ja mam dopiero 30 lat i regularnie zawsze chodziąłm do lekarza na badania a tu taka niesodzianka z ta endometriozą i nikt wczesniej nic nie zauważył No ale nic działamy i zobaczymy co ten czas nam przyniesie i co się wydarzy bo i tak nic więcej nie możemy zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Agulek trzymam kciuki aby w końcu się udało :) A ja dziś byłam na kontroli po porodzie i załamka. Minęło raptem 10 tyg i w zeszłą środę miałam pierwszą @ a tu już torbiel 6cm X6cm. I jeszcze się dowiedziałam, ze jak pęknie to mogę nawet dostać krwotoku. Myślałam, że teraz wszystko będzie inaczej bo mówią, że po pierwszym dziecku się stabilizuje a tu lipa. Dobrze, ze chociaż mam mojego Skarbeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szybciutko dostalas @, ja jeszcze poki co od porodu mam krwawienie i to wcale nie maleje, tylko leci ciurkiem. Juz mnie to troche zaczelo niepokoic bo juz prawie 3 tydzien ;( Never trzymam kciuki aby sie torbiel wchlonela Agulek mam nadzieje ze wszystko skonczy sie sukcesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87wiki
Hej dziewczynki :* Justa dziękuję za słowa otuchy :* agulek jestem z Tobą!!! Trzymam kciuki że jednak wszystko pójdzie po twojej myśli tylko nie zwątp w to!!! Wszystkie tu na pewno jesteśmy przy Tobie. Ja też byłam wczoraj u gin i powiedział mi że mam PCO teraz trochę czytam o tym na necie bo kompletnie nie miałam pojęcia co to takiego, ale mój gin powiedział że zabierzemy się za to jak unormuję tą tarczycę czyli też wszystko do bani... Dobrze że przynajmniej tutaj na tym forum czuję się dobrze dzwięki Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oznajmiam wszem i wobec, ze dnia 26.05.2013 o godz 23 siłami natury na swiat przyszła Zosia z wagą 3920. ;) od dzisiaj jesteśmy w domku:) mała jest przesłodka:) od razu ciagła cyca. tylko jets problem bo strasznie dużo mam mleka a do tego cycki mnie bolą i jakies twardawe są. mała jakoś mało teraz pije i zaraz zasypia.nie jest po prostu głodna bo nie płacze. boje sie że cos mi sie tam zaczęło dziać chyba jutro bede jakiejs połoznej szukac. asik widze ze ty tez problem z cycykami miałas. kurczę boje sie że jeszcze stracę pokarm a tak bardzo chcę jak najdłużej karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
lalkaa gratulacje. To co masz teraz z pokarmem to "standard ". Jest nawal pokarmu i dlatego cycki praktycznie rozsadza, le za dzien czy dwa wszstko sie unormuje. Jesli masz laktator to sciagnij troche- nie za wiele tylko tak aby poczuc ulge, ewentualnie zimne oklady na piers, albo oklad z lisci kapusty ( tez zimny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za wsparcie :) Jutro jadę do dr na wizyte i zobaczymy co powie... Lalka no super!!! a dopiero co pamiętam jak się starałaś a to już :) wszystkiego dobrego życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Lalka gratulacje:) My akurat w ten dzień mieliśmy chrzest Jasia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, wiem wiem znów jakis dluzszy czas nie pisałam, ale naprawde nie było o czym. Jak pisałam w moim ostatnim poście, byłam o lekarza w Czechach, zrobiono mi badanie krwi i okazało sie ze mam bardzo niski progesteron 0.3 jakos tak. Dostałam tabletki Utrogestan (chyba dobrze to napisałam) u lekarza pierwszy raz bylam jakos wpolowie kwietnia. Te tabletki jadłam 15-25 d.c w cyklu od 29.04. Lekarz tez cos napomknąl ze nie bedzie owulacji ale nie mialam robionego badania gin ani usg dopochwowego jedynie usg normalne. Dzis mam swoj 34 d.c i calkiem spontanicznie, chcac sie upewnic ze to nie ciaza by moc zadzwonic do gina w pon, zrobilam test i robilam go ok godz. 17 moze, dziewczyny od razu dwie grube krechy, polecialam szybko po drugi (kupilam od razu 2 z innej firmy dla pewnosci) i to samo 2 wyrazne krechy. Jestem w szoku....i nie wierze w to. Ciesze sie niesamowicie, ale kurcze no ciezko mi est w to uwierzyc. W pon ide na bete w srode do lekarza.Trzymajcie kciuki bo ja oszaleje do poniedziałku. P.S. Przepraszam za taki chaotyczny wpis, ale same rozumiecie co sie teraz ze mna dzieje. Chciałabym od razu pogratulowac dziewczynom ktore przywiatały na swiat swoje pociechy, i dodac wiary tym ktore nadal walcza;) Dziewczyny glowa do gory!!!! Trzeba walczyc :) We wtorek dam wam znac co z beta i wtedy bede sie cieszyc tak na 100% :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejtowa gratulacje !!!!! suuuupppperrrrrr. To wskoczylas na moje miejsce ciezarowek... dziewczyny jeszcze miejsce Lalki jest wolne ;))) wiec brac sie szybko do roboty ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! nie było mnie parę dni a tu takie wiadomości :-) byliśmy nad morzem, myślałam,że odpocznę, ale tak nie do końca się da z małym dzieckiem jednak.Lalka, kochana gratulacje serdeczne Zosieńki :-) no ja ciągle miałam problemy z piersiami, nie odeszły na chwilę, ale już ostatnie dni są super! Mogę ci poradzić, żebyś mroziła pokarm- potem naprawdę rewelacyjna sprawa. Ja mroziłam w kubeczkach na mocz z apteki- takie 100 ml. Na wierzchu pisałam datę ściągnięcia. Teraz w dzień mam czasami mało mleka, wtedy Juluś się nie najada i co godzinę domaga się cyca, a jak się już porządnie wkurzy to nie chce cyca i krzyczy, bo głodny. Wtedy życie nam ratuje ten pokarm, bo dokarmiam go swoim a nie sztucznym. Ale generalnie karmienie to ciężki temat, jak miałam kryzys laktacyjny i pojawiła się wizja mm to załamana byłam, ale się na razie udaje. A słyszałam jeszcze, że można po karmieniu okład z kefiru zimnego robić. Agulek, głowa do góry, musi się udać, nie ma innej opcji! Kejtowa, suuuuuuuper wieści!!!!! naprawdę rewelacyjne! Gratulujemy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja po cc tak plamiłam przez dobre 8 tyg, ale już spokój. Nie ma chyba reguły. A powiem Wam ciekawostkę: po 5 tyg byłam u lekarza na kontroli, wszystko ok i powiedział, że mamy nie czekać z drugim z dzieckiem, bo jeśli chcemy mieć więcej jak jedno to lepiej tego nie odkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi jak karmi się piersią to okres powinno się dostać normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje, ale nadal sama w to nie wierze, i czekam niecierpliwie na wynik zrobionej dzis rano B HCg, O 15 bede wiedziala juz na 100%, wiec na pewno sie z Wami podziele. Pozdrawiam w ten brzydki deszczowy dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08 maja mialam zabieg laparoskopii, usunięto mi torbiel ednometrialną z lewego jajnika. 31 maja zrobiłam 3 trsty ciążowe i wszystkie trzy wyszły pozytywne !! co prawda po zabiegu współżyłam ale nie sądziłam ze uda sie tak szybko :) jutro pędze na uzg, przed zabiegiem tez próbowaliśmy ale przez prawie pół roku sie nie udawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny obserwuje wasze wpisy od jakiegos czasu i przynosza mi dużą ulge tez staram sie o dziecko od prawie3 lat i bez skutku od roku wiem co mi jest pco.zeszły rok był dla mnie trudny. Czytając wasze wpisy jestem pełna nadzieji ze mi tez sie uda zaciązyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agutek29 mam tyle pytan do ciebie ja tez jestem z łodzkiego i tez lecze sie w gamecie łodz u dr banaszczyk (polecam od razu skierowała mnie na potrzebne badania) teraz mam skierowanie na laparoskopie jak tylko dostane okres mam dzwonic do cZMP i sie na oddzial umawiac tez miałam badanie drożności jajowodów ale na oddzile u pani doktor . zastanawiam sie czy ciebie lekarz skierowal na to badanie do gamety czy sama chciałas? z tego co wiem to w gamecie jest drogo a na nfz mozna zrobis za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalka, przy -20 st do roku. Kejtowa jak beta??? Agnieszka, trzymamy więc kciuki :-) jejku, ja pamiętam jak rok temu tu pisałyśmy, jak mi to forum pomogło... :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×