Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość nevergetup
Justa trzymaj się i zdrowiej !!! U nas zdecydowanie pomogła zmiana mleczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny witam po świątecznym weekendzie. W pt przyszła @ o dziwo jakos szybko, no ale dobrze ze jest i nie musze nic brac na jej wywolanie. Zmienilam lekarza, za tydzien w czwartek jade do nowego, narazie kierunek Czechy, a jak tam okaze sie lipa to skorzystam z porad Waszych czyli Tychy, Bytom i co tam jeszcze poradzicie. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos asik sie nie odzywa.. czyżby to już ????? justa, dziewczyny wiecie cos ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nic nie wiemy ;) ale skoro cisza to pewnie wybila godzina W i na dniach przyjdzie i pochwali nam sie malutkim skarbem ;)) chyba i tak miala na 5 planowana cesarke u mnie cale szczescie wirusek grypy zaoadkowej sobie poszedl i znowu mozna nadrabiac dojadanie swiatecznych przysmakow. Dzisiaj mam wizyte u gin, pewnie USG mi nie zrobi ale i tak jestem ciekawa co tam slychac u malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Justa dzięki za rade z suszarką :)) Małemu bardzo przypadło to do gustu :)) Od razu sie uspokaja:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Na szczęście nie i naprawdę dzielnie je znosi bo bardzo mało płacze tylko się pręży, stęka i macha nóżkami i rączkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super bo moj to sie darl z dobra godzine ( a ja razem z nim). Cale szczescie kolki mial przez jakis tydzien. Asik czekamy na Wasz powrot,i same dobre wiadomosci no i zdjecia przystojniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia777
dziewczyny cieszę się,że po świętach nastroje co niektórym dopisują i ten bocian widziany przez Justę :) kejtowa...widzę,że mamy podobna sytuację...ja także miałam dostać @ 27.03 i nic... wytrzymałam do 03.04 i zrobiłam test...nadziei wielkich nie miałam gdyż żadnych objawów ciąży u siebie nie zauważałam ale ze mną już tak jest,że rozum mówił nic z tego a serce a może jednak się udało i co...i niestety jedna kreseczka :( i okresu nie widać do dnia dzisiejszego :( 3 cykl po laparo...stracony :( kejtowa daj znać co z tym nowym lekarzem. dziewczyny starające się myślałyście o in vitro? jak do tego podchodzicie?Czy macie jakieś obawy aby spróbować tą metodą? od 01.07.2013 z tego co wyczytałam rusza rządowy program i będę dofinansowania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Dawno się nie odzywałam ale mam nadzieję że nie zapomniałyście o mnie :) Mi nadal się nie udało i dlatego zdecydowaliśmy się na invitro i właśnie zaczynam długi protokół. Strasznie się bałam ale widzę że innego sposobu dla nas nie ma więc dojrzałam doi tej decyzji bo ile można jeszcze liczyć na cud, aż będzie za późno?! No nie i dlatego działamy:) Trzymajcie kciuki :) A co u ciebie Felicitko? A tym co niedawno urodziły życzę dużo szczęścia i wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulek gratuluje ze "dorosliscie" do decyzji o invitro. Trzymam a wlasciwie to trzymamy razem z synkiem kciuki za powodzenie. Musi sie udać. Czekamy na same dobre wieści Asik co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia777
Agulek jakiego lekarza polecasz w Gamecie? i jak długo trwa przygotowanie do invitro, tj. od pierwszej wizyty do chwili zapłodnienia?Przyznam,że nie mam o tym pojęcia ale myślami jestem coraz bliżej podjęcia tej decyzji... Jeśli miałabyś ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi ze staraniem się o dzidziusia podaję swój nr gg: 2559266

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) Ja mam w czwartek wizyte u nowego lekarza;) Trzymajcie kciuki zeby sie wszystko fajnie udało i zeby nie okazał sie tak niekonkretny jak ten poprzedni. Agulek zycze Wam pwoodzenia i wytrwalosci;) Na pewno sie uda. mam nadzieje ze podizelisz sie nami jak to wszystko wygląda. bo moze za niedlugo czesc z nas czeka to samo.No ja narazie o tym nie mysle mam 24 lata wiec mam jeszcze troche czasu. NAdia trzymaj mocno kciuki bo jak ten lekarz nie wypali to zwątpie:/ Tobe rowniez powodzenia :) I daj znac oc tam u ciebie z tym okresem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
Dziewczyny mnie czeka laparo w przyszlym cyklu, powiedzcie jak to jest wtedy ze staraniami, mi wypadnie jakos zabieg w sama owulacje :( ale innych terminow nie bylo wolnych, bo weekend majowy jest :(...czy wowczas ta owulacja sie troche przesuwa, czy normalnie przychodzi miesiaczka? Jak to bylo w waszym przypadku? Wiem, pytania sa beznadziejne, ale nie mam gdzie zapytac:D Laparo bede miec z powodu niedroznych jajowodow. Ciekawe, co jeszcze wyjdzie :( a staramy sie od ponad 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenka19851
Witam dziewczynki, wiem, że dawno się nie odzywałam, ale od czasu do czasu tu wpadam i śledzę wątek:) widzę, że wielu z Was się udało (przynajmniej tych które się starały jak ja zaczynałam się tu pojawiać)... gratuluję:) u mnie nadal nic, chodzę do bioenergoterapeuty, coś tam spada ta niedrożność, ale na ile to jest prawda to nie wiem:/ dojrzałam do decyzji, żeby poprosić lekarza o powtórną laparoskopię i badanie drożności, ale czy w ogóle się zgodzi? Nie wiem jak to jest, bo przecież mam czarno na białym, że niedrożne jajowody, więc co tu jeszcze badać, ale spróbuje.Staram się nie tracić nadziei ale już ją prawie straciłam:( Już nie wiem co dalej robić. In vitro nie wchodzi w grę, przynajmniej na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antoninka z tym jak zareagujesz to bardzo indywidualna sprawa. Jedne dziewczyny krwawia po laparo i wtedy najczesciej uznaje sie 1 dzien laparo = 1 dniu cyklu. Innym razem nie ma krwawienia a okres i tak przyjdzie pozniej. Ja osobiscie nie mialam krwawienia a okres przyszedl o jakies 5 dni za wczesnie. Najczesciej tez staranka zaczyna sie po pierwszej @ bo pojawiaja sie obiekcje czy juz wolno czy jeszcze nie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny. jestem tu nowa. tak jak Wy jestem po laparoskopii. zabieg miałam dwa tygodnie temu. sam powrót do formy nie był taki zły jedynie po znieczuleniu trochę słabiej się czułam. mój gin powiedział że wszystko pięknie przeszło że są drożne, jedynie kauteryzację jajników, w jednym 8 a w drugim 10 nakłuć. teraz czekam do pierwszej miesiączki. przyznam się że jakoś specjalnie nie odczekaliśmy z mężem i zaczeliśmy się przytulac:0 w sumie lekarz też nie widział jakich kolwiek przeciwskazań. powiedział tylko że mamy spróbować bez wspomagaczy. przed zabiegiem 1.5 roku byłam na duphastonie i na dwóch cyklach z clostilbegytem. super że wam sięudało i to mnie trzyma że i mi się w końcu uda. mam takie pytanie czy krwawienie po zabiegu zaliczyć do okresu czy może przyjdzie później? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola to tak jak pisalam wyzej. Mi gin mowil ze jak pojawi sie krwawienie to aby traktowac to jako 1 dzien cyklu .. ale oczywiscie moze byc inaczej. Trzymam kciuki aby udalo sie jak najszybciej po laparoskopii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
No wlasnie tak sie zastanawiam, bo jak mialam hsg to krwawienie mialam przez ok. 3 dni i okres spoznil sie o 2 dni, ale to byl poczatek cyklu, kiedy bylo wykonywane to badanie ok. 9 d.c., ciekawe co w sytuacji kiedy laparo bedzie chwileczke doslownie przed owulacja, no i jak juz bedzie duze endometrium w macicy... mi sie wydaje, ze po prostu wtedy ten cykl idzie na straty.a Wy co myslicie? Dziekuje Justa za odpowiedz, na Ciebie zawsze mozna liczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
antoninka dzięki:)a co do straconego cyklu to chyba nie musi byc. Na innym forum jest dziewczyna która wlasnie laparoskopie miala robiona na początku cyklu i juz wiecej okresu nie dostala. Mi tez lekarz po laparoskopi kazał iść i rozmnażac sie ale jak tam bylo z pęcherzykami to nie wiem bo nie miałam podglądu. Laparoskopie miałam w 9dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja laparoskopię miałam w 12 dniu cyklu. według moich obliczeń jutro powinnam dostać @ale tym razem jestem bez duphastonu. ciekawe jak to będzie bez wspomagaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia777
Ola ja także miałam laparoskopie w 9 d.c. okres przyszedł w terminie, kolejny także a trzeci niestety 11 dni po terminie... (wcześniej tez brałam douphaston i 2 cykle na clo) po laparoskopii też nie brałam żadnych leków. Niestety zaden pęcherzyk nie był wystarczajaco duży i od tego cyklu czyli od wczoraj ponownie mam biorę CLO przez 5 dni i od 17 d.c. włączyć douphaston...tym samym zaczynam od nowa. Kejtowa tak jak widzisz przyszła jędza...trzymam kciuki za Twoje jutro :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia coś czuję że też będę musiała wrócić do duphastonu.:( żadnych odczuć przed okresowych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia a może możesz e-mail podać? Chętnie opowiem o swoim doświadczeniu. My staramy sie równo 3 lata no i nic, do kliniki jeździmy od roku. Teraz po tym czasie tak sobie myślę że chyba dziewczyny ktorym sie mówi od razu że tylko invitro wchodzi w gre maja prosciej bo od razu dzialają tylko wtym kierunku no i osiagają swój cel, my natomiast mieliśmy wiele nadziei że może jednak uda nam sie naturalnie albo inseminacja no a czas płynął i płynął... i nic a w tym czasie mnóstwo nadzieji oczekiwań i rozczarować. Procedura w moim przypadku bedzie trwała około 2 msc, to tzw protokół długi, najpierw dostałam dabletki cilest antykoncepcyjne na uspokojenie cyklu, chociaż był reguralny, po ok 2 tyg jedziemy na badanie krwi i po leki do stymulacji, potem około 10 dni zastrzyki, i znów badania z krwi, i znów chyba 10 dni leki(zastrzyki) i badania i punkcja(której tak naprawdę prawie sie już nie boje po tym wszystkim co przeszlismy, oby tylko były jajeczka) no i po 3-5 dniach transfer i na początku czerwca powinnam zrobić szczęsliwy test ciążowy wg lekarza :) A w Gamecie leczę sie u dr Pawła R, ale z tego co wiem on będzie nie obecny przez dłuższy czas więc zajmie sie nami ktoś inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik co sie dzieje u Ciebie ???? mam nadzieje ze juz po wszystkim i wszystko jest w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Justa jakbyś zgadła, już jest w porządku ale nie było :-( Julianek urodził się 3 kwietnia o 8.27 3840 g 56 cm- kawał chłopa ;-) miałam cesarkę połączoną z częściowym usuwaniem przegrody macicy, straciłam trochę za dużo krwi, ale podali mi i w porządku. Maluch za to miał coś nie tak oddechem- lekarka powiedział, że musi się dostosować do nowych warunków i czasami jest dzieciom z porodu ces trudno. Leżał więc kilka godzin w inkubatorze, dostawał tlen i dogrzewany był. Wieczorem nawet mi go na godzinę przynieśli, a potem dostałam go rano i miało być ok. Po 6 godz jednak zabrali go na jakieś badania i okazało się, że ma coś nie tak w płucach i przewieźli go do szpitala specjalistycznego na patologię noworodków. Ja musiałam zostać w szpitalu. Naprawdę nie życzę nikomu takich przeżyć. Horror jakiś, przyjechali lekarze, zapakowali go w olbrzymi inkubator i wywieźli, a my zostaliśmy z mężem na korytarzu i świat nam się walił. Musieliśmy czekać na jakieś wiadomości do następnego dnia. okazało się, że Julek miał odmę opłucną. Jak zabrali go w czwartek to dopiero w niedzielę mogłam do niego pojechać, bo mnie dopiero wypisali. Także kolejne dni spędziłam z nim w szpitalu. Schudłam tak przez ten tydzień, że siebie w lustrze nie poznaję. Ale od wczoraj jesteśmy w domku :-) :-) mam nadzieję, że teraz już będziemy mieli typowe problemy dzidziusiowo-rodzicowe :-) Juluś w szpitalu był idealnie grzeczny, jadł i spał po 3-4 godz. W domku nam trochę pokrzyczał w nocy, ale potem już ładnie spał. Mieliśmy problem z karmieniem, bo przez te parę dni dostawał w szpitalu butelkę, a cyca absolutnie nie chciał, wydzierał się i odpychał. Na szczęście była świetna lekarka laktacyjna i nas nauczyła. Nadal się sami uczymy, bo czasem załapie ładnie, a czasem mordujemy się oboje po 2 godz. Na noc chyba będę w razie czego ściągać i mieć trochę gotowego mleka w butelce. ale tak mi go szkoda jak on wiszczy przy tym cycu, chce a mu trudno. Jejku, rozpisałam się... Dzięki Dziewczyny za pamięć :-) czekam na same pozytywne wiadomości na wiosnę :-) kiedy ta wiosna przyjdzie... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik zycze Wam aby juz teraz wszystko bylo ok, wlasnie mialam jakies dziewne przeczucie ze cos sie moglo "pójść nie tak" ale mam nadzieje ze teraz bedziecie juz tylko cieszyc sie soba nad wzajem i nie bedzie zadnych problemow. No wlasnie gdzie ta wiosna ??? u mnie najpozniej przyjdzie za 39 dni ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik no to gratuluję że już po wszystkim i możesz się symeczkiem nacieszać i życzę wam duuuużo zdrowia i szczęścia i w ogóle wszystkiego co najlpsze :) Jejku ale to zleciało, przecież dopiero co pisałaś że wam się udało zaciążyć a to już hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik :))))))) gratuluję !!!!!! oj nie wyobrażam sobie nawet co musiałas przejsc ale najważniejsze ze macie to juz za sobą, teraz juz tylko będzie lepiej :) życzę dużo zdrówka dla Julianka :) niech rosnie, przybiera na wadze i cieszy rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×