Dieta kopenhadzka?? Kto zaczyna ze mna??

Cześć Dziewczynki:) dziś 4 dzień ... głodna jestem nie powiem ale jakoś mnie nie ciągnie żeby się na coś kalorycznego rzucić chyba mnie motywuje to forum choć za dużo się nie dzieje no ale pisać będę może ktoś to czyta... dziś twarożek chociaż te pare łyżeczek się zje zawsze coś :)) ale serio nie jest zle myśałam że po 2 dniach odpuszcze a jednak się trzymam ... no tak nie mów hop za nim nie przeskoczysz Trzymam za siebie samą ksciuki i za was jesli ktos ją teraz stosuje pozdrawiam:)))

Ja wierze w Ciebie dasz rade!!! pij duzo wody z cytryna:) zajmuj sie czym innym, wtedy nie myslisz o jedzeniu. Moj sposob na apetyt byl sen:) buziaki powodzenia :*

Ja wierze w Ciebie dasz rade!!! pij duzo wody z cytryna:) zajmuj sie czym innym, wtedy nie myslisz o jedzeniu. Moj sposob na apetyt byl sen:) buziaki powodzenia :*

Dzięki bardzo :)))

Dzięki bardzo :)))

Kończy się 4 dzień dietki ... chyba się zaczęłam odczuwać jej skótki i mam ogromniastą ochote na chleb strasznie. Ale się trzymam jutro na wage rano wejde zobaczymy co się dzieje Buziaki:)))

Witam:) Dziś pierwszy dzień jestem na tej diecie. Narazie jest ok. Mam 169cm i ważę 70kg. Chciałabym zgubić chociaż 7kg. Do diet raczej jestem przyzwyczajona, bo stosowałam ich kilka, ale zaraz potem zabierałam się za \"normalne\" jedzenie. Mam nadzieję, że po kopenhaskiej będzie inaczej i będę się pilnować:) Jedyną skuteczną do tej pory okazała się dla mnie dieta Atkinsa, na której zgubiłam 10kg, ale po roku 7kg wróciło, ale to wszystko przez moją słabość do słodyczy. Ostatnio jadłam ich tyle, że głowa boli. Pozdrawiam wszystkich;)

Witam wszytkich, bedacych na diecie Kopenhadzkiej! ;) Pisze, bo mysle ze bedzie latwiej zrzucic te "przeszkadzające" kilogramy!;] To moj drugi dzien. W miare ok sie czuje. Najgorzej jest wieczorem jak chce spac a tu mnie ssie w zoladku!. Wlasnie jestem po wolowinie i saltacie. Chcociaz to dopiero 2 dzien to juz mam dosc salaty. Zjadlam tez jabuszko. Biore dodatkowo rano witaminy. Mam 165 cm i 60 kg, a moj cel to 55 kg ;). Mysle ze dam rade. Tylko trzeba pamietac ( a mowilo juz o tym duzo osob ) ze nie wolno od razu po diecie rzucac sie na zwyczajne jedzienie bo kg powroca. Ja zamierzam po diecie stopniowo wprowadzac wszystkie skladniki do menu. Oczywiscie juz bez slodyczy, chrupek, fast foodow i tak dalej. Zycze wszyskich powodzenia!!! Jesli ktos chcialby ze mna popisac to prosze pisac namoj e-mail badz na forum. Pozdrawiam!!

Witam wszytkich, bedacych na diecie Kopenhadzkiej! ;) Pisze, bo mysle ze bedzie latwiej zrzucic te "przeszkadzające" kilogramy!;] To moj drugi dzien. W miare ok sie czuje. Najgorzej jest wieczorem jak chce spac a tu mnie ssie w zoladku!. Wlasnie jestem po wolowinie i saltacie. Chcociaz to dopiero 2 dzien to juz mam dosc salaty. Zjadlam tez jabuszko. Biore dodatkowo rano witaminy. Mam 165 cm i 60 kg, a moj cel to 55 kg ;). Mysle ze dam rade. Tylko trzeba pamietac ( a mowilo juz o tym duzo osob ) ze nie wolno od razu po diecie rzucac sie na zwyczajne jedzienie bo kg powroca. Ja zamierzam po diecie stopniowo wprowadzac wszystkie skladniki do menu. Oczywiscie juz bez slodyczy, chrupek, fast foodow i tak dalej. Zycze wszyskich powodzenia!!! Jesli ktos chcialby ze mna popisac to prosze pisac na moj e-mail natalqa2@buziaczek.pl badz na forum. Pozdrawiam!!

Witam wszytkich, bedacych na diecie Kopenhadzkiej! ;) Pisze, bo mysle ze bedzie latwiej zrzucic te "przeszkadzające" kilogramy!;] To moj drugi dzien. W miare ok sie czuje. Najgorzej jest wieczorem jak chce spac a tu mnie ssie w zoladku!. Wlasnie jestem po wolowinie i saltacie. Chcociaz to dopiero 2 dzien to juz mam dosc salaty. Zjadlam tez jabuszko. Biore dodatkowo rano witaminy. Mam 165 cm i 60 kg, a moj cel to 55 kg ;). Mysle ze dam rade. Tylko trzeba pamietac ( a mowilo juz o tym duzo osob ) ze nie wolno od razu po diecie rzucac sie na zwyczajne jedzienie bo kg powroca. Ja zamierzam po diecie stopniowo wprowadzac wszystkie skladniki do menu. Oczywiscie juz bez slodyczy, chrupek, fast foodow i tak dalej. Zycze wszyskich powodzenia!!! Jesli ktos chcialby ze mna popisac to prosze pisac na moj e-mail natalqa2@buziaczek.pl badz na forum. Pozdrawiam!!

Witam wszytkich, bedacych na diecie Kopenhadzkiej! ;) Pisze, bo mysle ze bedzie latwiej zrzucic te "przeszkadzające" kilogramy!;] To moj drugi dzien. W miare ok sie czuje. Najgorzej jest wieczorem jak chce spac a tu mnie ssie w zoladku!. Wlasnie jestem po wolowinie i saltacie. Chcociaz to dopiero 2 dzien to juz mam dosc salaty. Zjadlam tez jabuszko. Biore dodatkowo rano witaminy. Mam 165 cm i 60 kg, a moj cel to 55 kg ;). Mysle ze dam rade. Tylko trzeba pamietac ( a mowilo juz o tym duzo osob ) ze nie wolno od razu po diecie rzucac sie na zwyczajne jedzienie bo kg powroca. Ja zamierzam po diecie stopniowo wprowadzac wszystkie skladniki do menu. Oczywiscie juz bez slodyczy, chrupek, fast foodow i tak dalej. Zycze wszyskich powodzenia!!! Jesli ktos chcialby ze mna popisac to prosze pisac na moj e-mail natalqa2@buziaczek.pl badz na forum. Pozdrawiam!!

Cześć dziewczynki. Powiem wam szczerze że sama stosowałam już tą dietę 2 razy w moim przypadku owszem pomogła jak najbardziej ale po miesiącu wróciłam do swojej dawnej wagi a nawet przybyło mi po drodze jakieś 3-4 kg więcej Możliwejest to że skutkiem tego była nie dokończona dieta jeżeli pisze że trzynaście dni to ma być trzynaście nie mniej jeżeli z góry zakładacie że macie zamiar wytrzymać tydzień to nie radzę wróci waga a efekty jojo bardzo szybko zobaczycie. A jeśli któraś kończy tą dietę trzynastym planowanym dniem TO RADZĘ NIE RZUCAJ SIĘ NA JEDZENIE TO ZASZKODZI WYMIOTY GWARANTOWANE. Ja sama przekonałam się o tym na własnej skórze dlatego od 8 lutego zaczynam stosować tą diete poraz trzeci i zamierzam wytrwac do końca nawet te jajka już czuję w ustach po prostu się nimi dławiłam i wymiotowałam kiedy musiałam je zjeść ja w tej diecie stosowałam pierś kurczaka co również nie należało do moich przyjemnych wspomnień z tą dietą.Pijcie dużo wody to pomoże wam nieodwodnić organizmu a także wzmocni go. Było mi bardzo ciężko stosować ta dietę ponieważ mieszkam z chłopakiem i w dodatko pracowałam od rana do wieczora kiedy wracałam do domu czekało mie przygotowanie obiadu na następny dzień dla lubego skręcało mnie żeby choć oblizać jakąś łyżeczkę choćby nawet była z masła ale żeby zjeść coś innego niż z tą dietą było związane....Nie zważajcie na to jeżeli ktoś z was się śmieje kiedy mówicie że chce wam się jeść mnie drażniło to że czasem mówił do mnie chce ci się jeść to wypij szklankę wody.... Mam nadzieję że tym razem mi się uda wytrzymać do końca chcę włożyć sukienkę na ślub w rozmiarze 36 lub 38 a nie 40...pozdrawiam

hey ja dzisiaj mam 2 dzien..jest ciezko bo chora jestem strsznie,gardlo mnie boli:( jezeli dam rade to dzisiaj tez pocwicze bo wczoraj moj trening trwal az 70 min:) na rowerku -na wage wejde za kilka dni -bo kedys wazylam sie codziennie i lipa byla..z mojej diety-a teraz nawet nie chce na wage patrzec bo mam az 76kg;( 167cm buuu a wiecie co? robilam pozadki w szufladzie i znalazlam swoj notatnik i niecaly rok temu tez sie odchudzalam tylko ciagle mi niewychodzilo,a wtedy mialam 70kg i 6 przytylam przez to ze co chwila wymyslam nowa diete a poprzedniego dnia jadalam jak wariatka na zapas! i ani dieta mi nie wychodzila i tylko tylam zamiast chudnac-zalosne -teraz mosze ta diete przejsc i bedzie ona wstepem ..dlaszego odchudzania. biore jeszcze bio cla i kawe slim coffee

hej.ja mam dziś 5 dzien...i nie jest tragicznie. przestrzegam diety. nie jem nic poza nią...4 dnia jest sałatka owocowa z max 4 owoców ja zdadlam polowe i do tego tylko 1 jogurt. wiecej nie dalam rady. nie wiem czy schudlam bo nie mam wagi na stancji. ale pojade mze na miasta i się zważe kiedys. Tragicznie sie czułam 3 dnia. nigdy nie mdlalam ale czesto wtedy mialam czarno przed oczami przez długi czas i nie mogla zlapac równowagi, byłam blada, ale to jest wlasnie taki przełomowy dzien. w którym organizm dopiero oswaja sie z ilością dziennej dawki kalorii...jak u was????

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

hej laski:) widze ze ta dietka działa cuda, a powiedzcie mi gdzie najwięcej straciłyście centymetrów i ile??

u mnie z dietą jest ok.. nie wiem czy schudlam. dzis mam 6 dzien. jutro 7 ... nie mam na czym sie zwazyc. ale czuje sie juz dobrze i nie jestem glodna

hej dziewczyny, ja dziś kończę drugii dzien, czy ktos mnie wesprze i potrzebuje wsparcia ode mnie? Mam nadzieję, że wytrwam i w końcu schudnę!!! Pozdrawiam

witam dziewczeta, jestem zdesperowana mieszkam w anglli od 6 lat i to wlasnie tutaj sie rozpoczely moje klopoty z waga.3 miesiace temu urodzilam synka i wiec siedze w domu i zre bo mi sie nudzi i taka pogoda beznadziejna w dodatku. waga dobila do 99kg przy 175 wzrostu i chyba dostane ataku jak dobije do 100kg dlatego musze cos z ta waga zrobic i to szybko! potrzebuje kogos zeby ze mna zaczal kopenhadzka bo z kims zawsze lzej. buzka ps. dajcie znac kto chce zaczac

Hej dziewczynki ja jestem już dziś na diecie 10 dzień czuje się dobrze ale niestety myślałam że efekt będzie lepszy straciłam jakies 4 kg ale sie tym nie zadowalam bo dobrze wiem że nie ubyło mi tłuszczyku tylko woda z organizmu sie ulotniła nie wierzcie że tłuszcz sie gubi w każdej diecie na początku ubywa wody z organizmu zapytajcie jakiego kolwiek dietetyka czy normalnego lekarza potwierdzi to co napisałam. PS. Do BIGEWCI jeżeli mówisz że siedzisz w domu i się tylko obrzerasz to ja mogę ci juz teraz powiedziec nie zaczynaj tej diety bo jej i tak nie wytrzymasz a to nie na tym rzecz polega najlepiej będzie jeżeli zmienisz styl jedzenia to najlepszy efekt uzyskasz ale do tego również trzeba miec silną wolę posłuchaj mojej rady. Moja dieta polegała na tym żeby sprawdzić czy ta dieta tak na prawde działa to wcale nie jest dieta cód uwierzcie nie dajcie się dłużej przekonywać Najlepszą dietą jaka kolwiek to dieta Mż(czyli mniej żreć a będzie wszystko w porzo)

Hej dziewczynki ja jestem już dziś na diecie 10 dzień czuje się dobrze ale niestety myślałam że efekt będzie lepszy straciłam jakies 4 kg ale sie tym nie zadowalam bo dobrze wiem że nie ubyło mi tłuszczyku tylko woda z organizmu sie ulotniła nie wierzcie że tłuszcz sie gubi w każdej diecie na początku ubywa wody z organizmu zapytajcie jakiego kolwiek dietetyka czy normalnego lekarza potwierdzi to co napisałam. PS. Do BIGEWCI jeżeli mówisz że siedzisz w domu i się tylko obrzerasz to ja mogę ci juz teraz powiedziec nie zaczynaj tej diety bo jej i tak nie wytrzymasz a to nie na tym rzecz polega najlepiej będzie jeżeli zmienisz styl jedzenia to najlepszy efekt uzyskasz ale do tego również trzeba miec silną wolę posłuchaj mojej rady. Moja dieta polegała na tym żeby sprawdzić czy ta dieta tak na prawde działa to wcale nie jest dieta cód uwierzcie nie dajcie się dłużej przekonywać Najlepszą dietą jaka kolwiek to dieta Mż(czyli mniej żreć a będzie wszystko w porzo)

zakupilam wszystko to co trzeba i jutro zaczynam. wiem co masz namysli mowiac zeby nie zaczynac karina ale zmienilam styl odzywienia na dwa miesiace i nawet nic nie schudlam wiec musze zaczac drastycznie od kopenhadzkiej a pozniej dieta 1500kcal i silownia. wlasnie to jest zenadne ze mam w domu silownie ze wszystkim co potrzebne do treningu ale czuje sie zbyt ociezala zeby zaczac cwiczyc. jutro zaczynam, ktos jeszcze?

zakupilam wszystko to co trzeba i jutro zaczynam. wiem co masz namysli mowiac zeby nie zaczynac karina ale zmienilam styl odzywienia na dwa miesiace i nawet nic nie schudlam wiec musze zaczac drastycznie od kopenhadzkiej a pozniej dieta 1500kcal i silownia. wlasnie to jest zenadne ze mam w domu silownie ze wszystkim co potrzebne do treningu ale czuje sie zbyt ociezala zeby zaczac cwiczyc. jutro zaczynam, ktos jeszcze?

hej dziewczyny:)ja postanowiłam zacząć dietke od jutra,całyczas sie przymierzam,ale jakoś zacząć nie mogę.Zgadzam się z bigewcią ,ze najlepiej zacząć z dietą kopenhadzką na początek,bo na kopenhadzkiej duzo sie traci,a potem jak juz polecą pierwsze kilogramki to motywują Cię do dalszej walki z kg.Przynajmniej ja tak mam jak cos wolno idzie to szybko się zniechęcam.Tak w ostatnim czasie wyszukuje rózne diety,zaczynam,niekończe,cuduje,ze postanowiłam,ze kopenhadzką przejdę w 13 dni i śladu po mojej nadwadze nie będzie.Warto się poświęcić to tylko 13 dni,aja przez ostatnie 3 miesiące obrzerałam się czym chciałam.więc jutro zaczynam przyłącza się ktoś????zapraszam. obecnie mam 62 kg,a mój cel to 57kg.Więc 5 kg przede mną !!!! Dziewczyny damy rade!!!!!bede pisała codziennie jak mi idzie pozdrawiam

Hej wszystkim ja mam dziń drugi fdzień dietki.Jestem straszliwie osłabiona mam zawroty glowy i bóle , ale wytrwam chociaż wczoraj moj tata i babcia mieli urodziny i było bardoz ciezko zwlaszcza widzac jak moj maz i synek wcinaja wszystkie pyszne ciasta. Ale nie skusilam sie. Nie wiem co mam ze soba zrobic zazwyczaj siegalam do lodowki z nudow, a teraz laze po mieszkaniu i mnie normalnie telepie chyba jestem za bardzo oslabiona.nawet na internecie za bardzo mi sie nie chce siedziec.Mam 168cm i waze 65,5 a chce 60 lub mniej:)A potem przechodze na 1000kcal bo nie chce efektu jojo.Takze trzymam kciuki za was drogie panie i za siebie:)