Dlaczego tylko opalon dziewczyny mają takie duże powodzenie u facetów???????????

ja mam naturalnie ciemna karnacje, po mamci.nie widzę w tym nic szczególnie zachwycajacego, mimo tego , ż etaki stan rzeczy mi odpwiada. jezeli miałabym jasną cerę to z pewnością nie chodziłabym na solarium ani tez niszczyła cery sammopalaczami

ach, jeszcze tylko dodam, ze glupia moda na solaria i palenie skory na sloncu jest charakterystyczna dla Polski, Hiszpanie czy Latynosi, nawet Ci bladzi, chronia skore przed sloncem i dla nich czym ciemniejszy kolor skory, tym brzydszy, wiec przestancie sie tak rozwodzic nad ta bladoscia i uwazac ja za nieatrakcyjna, niech niektore solarki z tego forum wezma pod uwage fakt, ze komus moze sie podobac cos innego (choc moze nie w ich grajdolku) :O ale sie wkurzylam niektorymi glupimi wpisami!

A to mnie nie dotyczy:D.Opalające się nałogowo mogą źle skończyć:O .

Chyba powariowałyście, że się wstydzicie bladego ciała w środku lata. Nic wtedy mnie tak nie kręci ( a nie jestem jakimś starym zwyrolem wyżywającym się po młodzieżowych forach - mam 21 lat ). Sam bardzo szybko się opalam, bo mam od urodzenia ciemną karnację, czarne oczy i włosy. To dlatego tak bardzo kręci mnie jasna cera dziewczyn. Czuję się jak w siódmym niebie gdy mogę chociaż porozmawiać chwilę z taką dziewczyną. Naprawdę nie ma się czego wstydzić - to jest wabik na mężczyzn - nie mówię, że wszystkich, ale jestem przekonany, że nie ja jeden mam takie preferencje. Oczywiście to też zależy od tego jakiemu facetowi chcesz się podobać. Jeżeli chcesz mieć gościa, który nie umie pójść z dziewczyną w inne miejsce niż dyskoteka czy impreza, gdzie się tylko pije, to opalaj się całymi dniami. Chcesz kogoś, kto umie rozmawiać o różnych sprawach, ma jakieś pasje - musisz być oryginalna. Ja nie chcę nikogo negatywnie krytykować. Chłodno i obiektywnie oceniam sytuację. Wracając do tematu: blade dziewczyny pozbądźcie się tych śmiesznych dla mnie kompleksów. Im dziewczyna bledsza, tym dla mnie piękniejsza. Naprawdę weźcie sobie do serca co mówię - i nie jest to głos jednego wariata do jednej desperatki, bo bladych dziewczyn w Polsce jest 70% wg mnie i nawet w lato to widać, kiedy jakaś z natury ma żółto - brązową cerę, a która jest śliczą 'bladaczką', która się tylko czerwieni na policzkach i brzoskiwi na ramionach od słońca. Niestety, wystarczy, że tylko trochę nie w tym miejscu co powinno znajdzie się ramiączko koszulki i już widać bladości, kiedy siądziesz z taką dziewczyną porozmawiać w barze. No i piegi i tak wyskakują i to jeszcze na plecach ( co ja akurat nie uważam za brzydkie, wręcz przeciwnie, ale no to już napewno większość facetów zdecydowanie odrzuca ). Picie soków, samoopalacze - to wszystko krótkotrwałe, sztuczne i dające oszpecenie zamiast eksponowania naturalnego piękna. Proszę Was, bądźcie wyrozumiałe dla wielbicieli bladego ciała i nie opalajcie się. Wystarczy szerszej otworzyć oczy - jak kręcący się w pobliżu facet patrzy się na Was - potraktujcie jego wzrok jako głodny. Uśmiechnąć się, a zaraz z nim porozmawiacie, a on napewno nie będzie mógł się oprzeć blasku Waszego naturalnego, bladego piękna !

:( ja sie strasznie trudmno opalam mmo ze jestem jasna. biore tez capivit sun sysem, pije czasem sok marchewkowy i nic..

Uśmiech :) dla SZYMKA!!!

Pojedź do Włoch, tam szybko wyleczysz się z kompleksów. Włosi zwracaja uwagę na ładne dziewczyny i zdecydowanie bardziej podobają im się jasne cery, bo opalonych dziewczyn to mają mnóstwo u siebie. Wiele razy byłam we Włoszech i nasłuchałam się komplementów na temat jasnych włosów, oczu i cery.

a ja jestem opalona i to znaczy ze mam tipsy blond wlosy i robie w polu :O Co za kretynki!!

acha i jestem glupia blondynka ktora mysli ze jest seksowna

A ja sie właśnie przypaliłam dzisiaj i teraz musze sie balsamem smarowac :(

No co poradzić, wiekszość facetów woli kobiety typu \"sabinka\" a nie zwykłe :-)

Sabinka to jest za ostra

A ja jestem facetem i mam jasną karnację, też trudną do opalenia, nie mogę sobie z nia poradzić. Bardzo się wyróżniam wśród opalonych kolegów, nawet niektóre nauczycielki to zauważyły i mi docinają. No i powidzcie mi dziewczyny czy taki blady facet może być atrakcyjny? Pozdrawiam!

jestem typem latynoski- taki mam typ urody. nie chodze na solarium, nie opalam sie, taka jestem. faceci za mna szaleja. nie tacy ktorzy chodza tylko na dyskoteki i szuakaja rozowych landrynek. jednemu sie podoba jasna drugiemu ciemna karnacja. ale tak to juz jest na tym forum. ktos nie akceptuje czegos u siebie--- reszta zakompleksionych z tym samym problemem stwierdza ze tak na prawde to jest wielki atut a wszystko co inne jest tandetne i szmirowate. dziewczyna uwaza sie za mniej strakcyjna bo jest blada-- zamiast odpowiedzi kazdemu podoba sie co innego--- pada odpowiedz--- ciemna karnacja jest tandetna, opalone sa tylko solarki bez mozgu. chcialabym miec dlugie wlosy--- dlugie wlosy maja zakompleksione laski ktore inaczej nie przyciagna faceta jak tylko pseudo urode-- no bo faceci nie wiedza co jest ladne, tylko niektore dziewczyny ich nabieraja. wiekszych bzdur nie czytalam. puknijcie sie w czola porzadnie i zaakceptujcie siebie, nie porownujcie sie do innych BO KAZDY JEST INNY i to jest piekne.

Ja jestem facetem i mi sie tam nie podobaja mocno opalone dziewczyny. Dla mnie ideałem piekna jest Amy Lee z zespołu Evanescence. Ma jasna karnację, długie ciemne włosy i piekne oczy. Dziewczyny nie załamujcie sie, facetom podobaja sie zarówno opalone dziewczyny jak i te z piekną porcelonawą cerą...

Powiem tak, jeżeli macie facjaty jak nicole kidman to chodzcie na jasno ale z niejednego paszteta mozna zrobic zaje.... szpare jak pujdzie na solare bo nie ma jeszcze na swiecie lepszego widoku niz opalone cycki i uda!!!

Ja tez mam bardzo jasna karnacje a scislej mowiac jestem biala:D niestety odziedziczylam to za tata;( od zawsze sie tego wstydze i staram sie cos z tym zrobic.. chodzenie na solarium nic nie dalo.. samoopalacze ktorymi sie ratuje daja niestety zolty kolor.. w sumie to nigdy nie moglam narzekac na brak powodzenia.. czesto faceci sie za mna ogladali lub slyszalam jakies gwizdy i komentarze gdy szlam ulica swiadczace o tym ze im sie podobam.. mam tez chlopaka,cudownego chlopaka ktory wrecz na mnie krzyczy jak mu mowie o solarium i opalaniu;P on mnie kocha taka naturalna jasniutka ale ja sama sie z tym strasznie czuje i wstydze sie siebie nieustannie;( dlatego rozumiem doskonale autorke tego postu.. w tym roku chce wyprobowac airbrush-natryskowe oplanie,opisze efekty;)

a ja jestem brunetka i mam bardzo słaba opalenizne, ale sie tym nie przejmuje:) do przemek....ale z Ciebie burak, naucz sie ortografiii a potem ogladaj opalone cycki:p

Nie wszystkie opalone mają duże powodzenie. ładnemu we wszystkim ładnie. Poza tym lekko opalone ciało wygląda atrakcyjniej, szczuplej, ma połysk. Wiadomo, że sporo kobiet przesadza, próbując pod opalenizną schować sadło, pryszcze czy cellultis.

a raczej różowa!gdybym była blada to bym sie cieszyła! naprawde blada skóra jest piękna ale nie różowa a opalona to już mój ideał...niestety tylko w marzeniach.Też zauważam to że faceci sie tylko za opalonymi oglądaja a na innych to tylko z pogardą.Wiadomo w Polsce wiekszośc ludzi jest białych i tylko opalenizna pomaga im zmienić swój wizerunek i w pewnym stopniu sie wyróżnić dostosowując do panujących kanonów urody....a teraz to tylko ten typ"ala latynos jest modny.Niestety też mam i już zawsze będe mieć z tego powodu straszny kompleks.Od kilku lat stosuje samoopalacze i moja skóra przez to już nawet jak samoopalacz zejdzie jest lekko brazowa,na solarium nie mam po co chodzić a słońce też mnie nie opala niestety obaj rodzice są różowo-bladzi...więc nie ma sie czemu dziwić.Soki z marchwi też odpadają bo to tylko wywołuje u mnie piegi no i też juz chyba zawsze będe chować sie pod ciuchami więcej zakrywającymi niż odwrotnie.A najgorsza jest ta różowość.Niestety już zawsze będe sie czuła nieatrakcyjna z tego powodu!ale mam chłopaka o urodzie "ala latynos i to juz bardzo długo...no i on z tego grona tak wspaniale opalonych dziewczyn wybrał właśnie mnie......różowo-bladą ;)

Opalaona czy blada co za róznica - jak ma zdrową idealną cere to moze być i taka i taka najgorsze sa laski które zniszczyły sobie skórę w solariach , swiatło kwarcuwek daje inny rodzaj opalenizny , taki brzydszy koloryt , klasyczny przykład ---> Katarzyna Skrzynecka więc jak nie masz powodzenia to nie dlatego ze jestes blada tylko ogólnie pewnie niezbyt urodziwa z ciebie dziewczyna :P

ja jestem szatynką, mam duże niebieskie oczy i mam bardzo jasną karnacje(puder dobrany mam najjasniejszy,przez moja znajoma stylistke) i za mna faceci sie ogladaja.

Hej:) Moim zdaniem to jest mały problem ale jest. Sama mam strasznie jasna karnacje i do tego piegi. Jestem brunetka. Może i mi to pasuje ale ja przez to mam kompleksy. Wstydzę sie iść ze znajomymi nad wodę a jak już coś to zaraz uciekam bo nie chce sie im pokazywać w stroju kąpielowym. Widzę jakie maja ładne opalone ciała a ja blada jak ściana. Z tym powodzeniem u facetów to różnie bywa, zależy od gustu i od nastawienia. Charakter także sie liczy ale wygląd ma w tym dużo do powiedzenia.

ech,tam..to rzecz gustu...ja sama jestem brunetka o zielonych oczach i jasnej karnacji,nigdy sie nie opalałam ,tyle,co słonko cos tam \'\'liznęło\'\':) a na brak powodzenia nigdy nie narzekałam i nie narzekam..jak ide z corka ulica to jestesmy brane za siostry :)

bo sa pociagajace.

do Autorki... To kwestia czasu i przyzwyczajenia skóry. Też się kiedyś nie opalałam. 3 tyg wczasów w Afryce (codziennie leżenie) i NIC. Wracalam blada. Teraz opalam się szybko i opalenizna dlugo zostaje. Może nie opalam się aż na mocny brąz, ale jasny brąz. Czasem pomagam sobie samoopalaczem. Solarium też nic mi nie dawalo.

A czy sie nie krępujecie np: na plaży gdy widzicie tyle różnych osób ładnie opalonych a wy tacy bladzi, biali jak ściana? bo ja tak i źle mi z tym....może kiedyś nabiorę pewności siebie?? :( :( :( :( :(

ja jestem blady i jestem blodnynem i co z tego juz nic na to nie poradze ze moja skora nie chce sie opalac i mam to gdzies czy ktos mowi ze jestem blady czy cos..trzeba sie alkceptowac takim jakim sie jest...napaewno trafi sie jakas osoba ktorej sie spodobasz nie patrząc na wygląd...

popieram osobe o nicku -co za bzdury. piekne moga byc kobietki i opalone i te blade. Ale takze zbyt opalone moze byc brzydkie lub wogule dziewczyna jest brzydka i nawet opalenizna nie pomaga ale takze te blade moga byc pakudne. Nie kazdej kobitce pasuje jasna karnacja bo na takiej karnacji kazdy defekt widac doskonale. Ale nie nam to osadzać ,KAZDEMU MOZE PODOBAC SIE COS INNEGO! A piszac ze wwzystkie opalone sa be lub ze wszystkie nlade sa obrzydliwe to poprostu zazdrosc i zawisc forumowiczek .