Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jasna_Blondynka

Dlaczego tylko opalon dziewczyny mają takie duże powodzenie u facetów???????????

Polecane posty

Gość To PROSTE
Biale ciało jest po prostu brzydkie i nieapetyczne.A już szczególnie w środku lata!!!!Są samoopalacze,solarium,więc nie marudź tylko się opal wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się....
blade ciało szczególnie w lecie wyglada po prostu brzydko:-oZima jasna skóra to nic dziwnego ale latem powinna być chociaż delikatnie opalona!Jest tyle możliwości do wyboru-słońce,solarium,samoopalcze,balsamy i kremy brązujące,że każdy na pewno coś dla siebie wybierze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasna_Blondynka
Własnie ja juz pisałam ze nie moge na solarium bo mi nic nie daje a slonce mnie opala na rozowo lub bordowo i to na 3 dni. Balsamy brazujace tez nic nie daja, kiedys sie wysmarowalam i bylam zolta. A samoopalacz to dla mnie jedyne wyjscie tylko jakos nikt mi nie chce poradzic jakiej firlmy bylby dobry..bo ja nigdy nie uzwalam i boje sie ze bede miala plamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada twarz77
Co do samoopalacza to istnieje takie ryzyko, sama to przerabiałam:( Co do opalenizny, to jak ktoś wczesniej napisał ile osób tyle gustów, jak ci ten kompleks wyjdzie na twarz, to na pewno się nikomu nie spodobasz. Ja jestem blada, piegowata i włosy mam rudawo-kasztanowe, za chiny się nie opalę imnaczej niż na purpurowo-czerwono, dodatkowo jeszcze po tym pocierpię. Ale to nie jest powód do kompleksów:) Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasna_Blondynka
No ja właśnie tez przewaznie konczy sie to poparzeniami... bolami glowy i omdleniami. Ale gdybym wiedziala, ze jakis samoopalacz jest super, nie robi plam i nie pachnie brzydko to wydam duzo na takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też wkurza to, że latem ciągle słyszę \"aleś ty blada\". Wczoraj założyłam spódnicę odsłaniającą nogi, idę, a tu sąsiadka: \"Ale ty masz blade nogi, powinnaś się opalic\". Dodam, że sąsiadka ma ciemną cerę, jest opalona, a zmarszczek i bruzd że ha. Ale znalazłam sposób na takich \"doradzaczy\". Zeszłego lata, kiedy znajoma moich rodziców mi powiedziała, że jestem taka blada, spojrzałam na nią jak na idiotkę i odpowiedziałam: \"Blada? Skąd, własnie to JA jestem opalona, jak nalezy - przy jasnej karnacji lekko złotobrązowy odcień skóry jest idealny, a poza tym wyróżniam sie przynajmniej wśród tabunów spalonych na brąz bab\". Niezbyt uprzejme, to prawda, bo baba sama była spalona na mahoń i tata mi potem robił wyrzuty, że się tak odezwałam. Wiem, że sąsiadka pracuje dużo na polu i stąd jej ciemna opalenizna, ale ja przeciez nie mówię jej \"ale się Pani spaliła\". Skoro jej ciemna skora jest wynikiem tego, że pracuje w polu, moja jasna jest wynikiem genów i tego, że nie cierpię słońca. W zasadzie mogłabym się opalić, ale po pierwsze, musiałabym godzinami leżeć na słońcu, bo opalam się z zasady na lekko złotawy brąz (latem lubię spędzać dużo czasu na spacerach, dlateo nigdy nie będę przypominać czekoladki), a po drugie, to kilka razy próbowałam posiedzieć godzinkę czy dwie na sońcu. Efekt? Bolała mnie głowa, oczy i było mi niedobrze. Czułam się, jakbym odbywała jakąś karę. Za cholerę!!! Nigdy więcej!!! Spytałąm zresztą mojego chłopaka, czy wolałby, abym była bardziej opalona, a on odparł, że tak, ale naturalnie, jak osoba, która przebywa na so0ńcu i świeżym powietrzu, a nie na czekoladkę. On przecież wie, że nie opalam się zbyt dobrze i nie próbuje zrobić ze mnie czekoladki. Zresztą jest różnica między zdrową, lekko złotawą skórą o naturalnie jasnej karnacji a trupiobladą cerą, która od roku nie widziała słońca. Nie dajmy się zwariować! Ja po prostu ubieram się w barwy które nie sprawiają, że wyglądam w nich jak śmiertka, tylko takich, które dobrze komponują się z jasną karnacją. Jestem zadowolona ze swojego wyglądu i to chyba najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeee
Wiecie co?... Odnoszę nieodparte wrażenie,że wiele dziewczyn tutaj ma jednak kompleksy.Nie oszukujmy się-opalenizna jest ładna i zawsze będzie...Nie można oczywiście przeszadzać i popadać w skarajność,ale też nie powinno się tego robić w druga stronę. Dziewczyny jeśli jesteście takie blade i nie chcecie się opalać-Wasza sprawa,ale nie oszukujcie się,że to jest ładne... Jak widzę w lato taką "białą" dziewczynę na dodatek na siłę pokazującą swoją bladość,sorry,ale budzi to we mnie niesmak... Ja rozumiem,że ktoś nie chce chodzić na solarkę-ja też nie korzystam,ale lato to czas na opaleniznę i słońce jescze nikomu nie zaszkodziło(z umiarem i rozsądkiem)...Ale jak czytam,że sie nie opalacie,bo NIE,wydaję mi się,że popadacie w jakąś paranoję...Sorrki,ale bladośc nie jest ładna...Opalajcie się,ale z umiarem i rozsądkiem i nie popadajcie ze skrajności w skrajnośc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronzeada
Ja na solarium nie byłam nigdy w życiu. Wydaje mi się, że nie jest to specjalnie zdrowe, taka dawka w tak krótkim czasie. Zawsze natomiast opalałam się w naturalny sposób, stosując kremy z filtrami itd, i muszę przyznać, że dzięki temu opalenizna trzyma się dłużej i łądniej wygląda. W tym roku niestety nie mam już czasu na leżenie na słońcu, więc używam samopalacza (przed - oczywiście peeling), balsamów i kremów brązujących. Efekt jest taki sam, a przynajmniej zmarszczki mi się nie porobią:) A na czym polega sekret powodzenia opalonych dziewczyn? Myślę, że dlatego, że opalone ciało wygląda szczuplej, zdrowiej, mniej widać pewne braki. Nie podoba mi się jedno: farbowane na kruczoczarno brunetki, którym ten kolor ewidentnie nie pasuje, włosy zniszczone, do tego ciemnobrązowa skóra po solarium. Robienie się na siłę na Latynoskę bywa żałosne, zwłaszcza jeżeli komuś zupełnie to nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yusta
ja też jestem jasną blondynką,której dermatolog zakazał opalania.to nawet nie chodzi że lubie leżeć plackiem na costa brava ale dla mnie zwykłe wyjście na ulicę w słońcu kończy się poparzeniem.na szczęście są dobre kremy z filtrami svr lrp bioderma,oczywiście faktor najniższy 60 i problem znika.niedawno wróciłam z tatr z piekną opalenizną-nie opalając się.wiadomo w górach słońce lepiej bierze.zgadzam się że taki kolor(tzn po filtrach) się dłużej tzryma. jeśli chodzi o to że takie panienki z opalenizną po solarium się bardziej podobają facetom,to zgadzam się ale tylko pewnej grupie facetów(dresiarzom,pakerom),którzy też chodzą do solarium regularnie.mnie to nie boli,bo mnie tacy faceci nie interesują a nawet odrażają.opalenizne z solarium przecież mozna ppoznać z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atrakcyjna
Nie przejmuj się autorko topiku. Opalenizna wcale nie jest modna. Mocno opalone dziewczyny wyglądaja dużo starzej. Teraz o tym nie myślą, ale za kilka lat beda żałować, kiedy wyjdą im zmarszczki. Ja też zawsze słyszałam że jestem blada. Teraz mam 39 lat a wyglądam na 28. I teraz to one patrza na mnie z zazdrościa. Stosuj samoopalacz jeśli barzdo przeszkadza Ci bladość. Polecam ten z Oriflame (dość tani idobry). Tylko stosuj go z umiarem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwka_22
a ja jestem brunetką o oliwkowej cerze i latem wyglądam jak prawdziwa Mulatka :) i muszę przyznać że faktycznie to podoba się facetom, bo zauważam w okresie letnim większe powodzenie u mężczyzn :) Nie żeby mnie to jakoś szczególnie kręciło bo mam faceta i nie interesują mnie podrywy, ale to jest fakt - kobiety o śniadej, opalonej skórze podobają się facetom. Myślę że główny powód to to, iż w naszym polskim klimacie nie często widzi się pięknie opalone kobietki, dlatego tak przykuwaja wzrok :)) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana25
do autorki topicu: może spróbuj jakieś suplementy witaminowe np. jest taki drink, który rewelacyjnie zbrazawia skóre i diametralnie skraca czas wizyt w solarium, trudno go kupić, bo gabinety kosmetyczne i solaria nie chcą tego rozprowadzać, bo klientki po tym mniej sie opalają (nie pamietam dokładnej nazwy, ale on jest fancuskiej firmy w 10 saszetkach do picia po jednej kazdego dnia) jest drogi, ale podobno warto; no i wtedy spróbuj z solarium, ale tak na początek nawet 4min (jesli masz naprawdę wrazliwa skórę) albo nawet krócej i rób dzień przerwy; obserwuj efekty, jesli twoja skóra nie zareaguje poparzeniem, to powoli zwiekszaj czas opalania (co minute) podobno nie ma skóry, która się nie opala, tylko kazda ma inny poziom tolerancji na poparzenia, a wiadomo,że poparzona skóra nie zbrązowieje, bo cała opalenizna schodzi z łuszczacym sie naskórkiem; jesli to nie pomoże, to wypróbyj prysznic samoopalajacy wtedy nie ryzykujesz,że wyjda smugi na skórze; szeroka gama kosmetyków do opalania, samoopalaczy i bronzerów dowodzi, że cos w opaleniznie jednak jest, bo zarówno mężczyznom jak i kobietom podoba sie opalona skóra, choćby nawet na lekko złocisty brąz, prawdopodobnie dlatego, że podświadomie kojarzy nam sie ona ze zdrowiem, ponadto opalenizna optycznie wyszczupla, osobom opalonym wzrasta poziom własnej atrakcyjności, przez co mają lepsze samopoczucie i są usmiechnęte, a to własnie czyni je atrakcyjnymi w oczach innych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasna_Blondynka
Aggie - chciałam zauwazyc, ze ty jestes opalona na lekko brazowo a ja nie jestem bo jeśli juz to na rozowo co schodzi od razu.. wiec ja nigdy w zyciu nie bylam brazowa i nie bede bo nie ma takiej mozliwosci, jestem naprawde biala jak sciana...:( I wcale nie mowie, ze opalenizna nie jest modna bo mi wlasnie sie poodba, gdyby mi sie opalenizna nie podobala to nie chcialabym tak bardzo chociaz lekko sie opalic. A jakie nosisz kolory, ze tego tak nie widac? heeee a ja wlasnie nie pokazuje na sile siebie :)Bo staram sie jak najbardziej sie zakryc przez co gotuje sie w te upalne dni bo nie moge zalozyc mini ani bluzki mocno powycinanej.. koszmar. I jak juz mowilam ja naprawde nie moge sie opalac!!BO po co skoro jesli juz to na rozowo?Wtedy wygladam jak swinka Piggy wiec to nie ma sensu a solarium mnie nie bierze. CHodzilam naprawde czesto 2 lata temu ale skoro nic to nie dawalo a probowalam wszelkich przyspieszaczy, chodzilam najpierw na 5 min potem zwiekszalam.. czyli wszystko co tutaj radzicie i nic. Mam oporna skore na to:( I to solarium wlasnie jeszcze jest takie niezdrowe a ja nie chce meic zmarzek i tak juz wiele razy tam bylam chyba tylko po to zey sie szybciej zestarzec bo napewno nie po opalenizne :( A ten samoopalacz z Oriflame jak sie dokladnie nazywa? Ja moge wydac kazda cene byle miec pewnosc ze nie bede zółta :) Oliwka masz troche racji ale nie do konca.. bo wlasnie teraz jest opór opalonych dziewczyn przynamniej ja oprocz siebie nie widze innej bladej :) Moze wybiore sie do Hiszpanii i tak pozbede kompleksow?:)Bo juz naprawde nie wiem co robic.. bo to prawda, ze tam gdzie jest przesyt opalonych cial to podobaja sie inne czyli np w takiej Hiszpanii wlasnie slyszalam ze blondynki maja wielkie powodzenie i na odwrot.. u nas lubia ciemne i tez dziewczyny sie do tych upodoban dostosowaly.. a ja nie tylko chce sie dostosowc tylko po prostu zwyczajnie PODOBA MI SIE OPALENIZNA... nie zolta i nie pomaranczowa, lecz brazowa, nawet lekko, brzoskwiniowa i oliwkowa wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apróowałas opalac sie na OLIWE nie czytałam wszytskich postów wiec moze juz Ci ktoś to radził na OLIWE z oliwek lub z pestek winogron mam uczulenie na słońce i bardzo wrażliwa skóre keidys mogłam leżec godzinami na sloncu i byłam rózowa czerwona i po dwoch trzech sdniach schodziłoa a pddatkowo z emam uczulenie na słonce musze uzywac wysokie filtry najmniejs zy jaki używam gdy juz ejstem opalona to 18 nowiec ja smaruje sie filtrem nie radze bez bo i tak bedzie na czerwono rózowo i zaraz zejdzie a potem na to wąłsnie oliwe i tak zaczynam od 15 minut wiem z ena poczatku nie zoabczysz róznic ale uwierz ze to przyzwyczaja skóre potem 35 45 i w końcu godzinka wiecej niż godzinke nie leze ja z nieudolnym opalaniem opalam sie teraz na brzoskwinke a potem jestem nawet broązowiutka czekoladka nie bede bo ejstem blondynka i to nie ten odcień opalenizny mówie spróbuj to aha potem stopniowo dodaje spryskiwanie sie woda ale dopiero jak jzu jestem opalna bo szybciej znór wychodzi róz i wszystko schodzi mówie Ci spróbuj to ale zaczynaj z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaznaczam z enie moze to byc olej kujawski czy jakis tam ma to być oliwa z oliwek lub z pestek winogron bo ta jeste zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaa
Ja pamietam ze zawsze mowili do mnie ze jestem taka blada, czemu ja sie nie opalam, mialam jasna karnacje, szatynka, niebieskie oczy, pojechalam sobie nad morze spalilam sie na raczka, mialam drgawki, a opalenizna zeszla po tygodniu, pozniej zaczelam chodzic na solarium bo chcialam sie opalic przed balem, spedzilam tam razem jakies 70 min a efektow nie bylo wcale :D hehe gdzies od roku zaczelam pic Kubusie :D i zauwazylam ze moja skora zrobila sie lekko pomaranczowa, poszlam znowu na solarium i tym razem poskutkowalo, opalilam sie troche, teraz wychodze sobie na sloneczko, moge lezec 4 godziny, nie mam udaru, skora jest troche zaczerwieniona a po dwoch dniach jest juz brazowa, samoopalaczy nie stosuje, jak juz to solarke bo tam chociaz skora wytwarza naturalny barwnik. No i tak z wiecznie bladej szatynki stalam sie ciemna szatynka ale ja poprostu nad tym pracowalam. Tak wogole to mysle ze twoj problem nie lezy w tym ze opalone dziewczyny podobaja sie facetom, tylko ze opalenizna poprostu sie podoba tobie a o gustach sie nie rozmawia ! :) Jedni wola tak, inni tak i smiac mi sie chce z komentarzy typu: "ciemna skora = zmarszczki","bladosc budzi niesmak" Kazdy robi co chce i nie obchodzi mnie czy widze spalona brunetke czy blada blondynke ! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nieprawda, to zalezy od Kobiety jednej dobrze z opalenizną innej nie i są stany posrednie, są i fajne Kobietki o jasnej karnacji i nikłej opaleniznie :) za to strasznie rzucają się w oczy \"upieczone\", aż do przesady :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizia25
No bo opalona skóra wygląda zdrowiej, nie widać przebarwień, itd. Mówię, opalona, lekko, morelkowo, złotobrązowo, a nie spalona na słońcu albo na solarium. Można się opalić zdrowo, z filtrami, stopniowo, i ładnie. Jeśli komuś dobrze w bladej skórze, i czuejsz, że to to Cię wyróznia z tłumów, to ok. Akurat ja stawiam na wyróżnianie się innymi cechami niż wygląd. A co do baby zbierającej ogórki, to uważam, że jesteście niekulturalnymi zarozumialcami. Życzę paru dni ciężkiej pracy w polu, to byście coś może pojęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczzeeeekkk
balsam brazujacy sopot, do twarzy tez:)))))) swietny wswietny i i soczek z marchewki, plus zielona herbata, plus kosmetyki nadajace ladny koloryt , plus musisz poszukac takich produktów zywnosciowych które maja takie witaminki, które nadaja skorze ladne odcienie i zrowy wyglad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffff
podbije bo ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymek
Blade dziewczyny są PRZEPIĘKNE. Jak ja bym chciał taką poznać. Mówie jak najbardziej serio. Cały drżę gdy widzę śliczną bladziutką dziewczynę. Blada cera jest jak alabaster, jak pachnący aksamit, taka świeża. Dziewczyna niebieskooka o jasnych włosach z bladą cerą to praktycznie mój ideał. Równie piękne uważam blade rude i piegowate dziewczyny. Sam jestem ciemnookim brunetem o ciemnej karnacji i może dlatego tak bardzo marzę o takiej dziewczynie. Pokochałbym najbledszą najbardziej piegowatą rudą dziewczynę. Byłbym po prostu w siódmym niebie będac z taką dziewczyną. Dlatego jeżeli przeczyta mój post kiedyś jakaś czująca się wyjątkowo niechciana blada dziewczyna, niech pomyśli, że jest ktoś, kto marzy o niej ... Porozmawiaj ze mną, mój nr GG to 5982284, a mój email to leider@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikita82
jestem też jasną i bladą blondynką(naturalny kolor włosow-a w moim wieku to już rzadkość:P) i powiem wam, ze mam kompletnie gdzieś tą głupią modę na opaleniznę... Wolę wyglądać jak wampir - w końcu tak naprawdę wampiry są romantyczne:P Ta blada cera, tajemniczy sposób bycia oraz przeszywające spojrzenie i...czerwone usta...hmm. Może wygaduję bzdury ale bladolice dziewczęta są takie eteryczne, uduchowione, naturalne, mają delikatną i szlachetną urodę...I powiem wam, że nie chcę być brunetką ale kasztanowowłosym rudzielcem - taka uroda to juz rzadkosc...pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P_a_u_l_a***
Hej!!! Widze, że bardzo dużo dziewczyn ma ten sam problem co ja - jasna karnacja! Niektórzy mówią, że powinnam pić dużo soku z marchwi, inni natomiast mówią, że powinno się chodzić na solarium, ale żadna rada nie jest skuteczna. Słońce mnie nie bieże, soki nie pomagają naprawde nie wiem co mam robić. Latem musze chodzić w długich spodniach, albo rybaczkach bo wstydze sie, że jestem taka blada. Nie wiem po kim mam taka karnacje, bo wszyscy w rodzinie są brązowi. Prosze pomóżcie mi. Tylko nie piszcie, że blada karnacje jest piękna i takie tam, bo to mi nie pomoże. Dajcie mi jakieś rady nie chcem sie maskować do końca życia. Błagam pomóżcie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhmmmm****
Dużo osób pisze, że jest solarium, samoopalacze itp. Dobra ok wiadomo, że można spróbować, ale ja już próbowałam nie raz i nic. To może ma ktoś rade co teraz powinnam zrobić, żeby nie być blada jak ściana. Jeżeli nie które dziewczyny uważają, że blada karnacja jest spoko, to nie wiem, ale mi chyba padło na głowe. Bo ja się zgadzam z dziewczynami, które twierdzą, że blade ciało nie wygląda najlepiej w środku lata. Piszcie co powinno się robić w takiej sytuacji jak moja, prosze. Myśle, że przy okazji pomożecie nie tylko mi ale i innym dziewczyną, które są blade, a nie chcą nimi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bladziutka....
rany dziewczyny ale wy macie problemy...slowo daje! Ja jestem bardzo blada i nigdy nie mialam z tym problemow.Co wiecej jestem modelka i b dobrze wychodze na zdjeciaciach.Jestem blada,piegowata,mam dlugie zlote wlosy.Faceci ogladaj sie za mna na ulicy. Wy sie po prostu boicie byc inne,oryginalne,wyrozniajace sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze slysze, ze faceci ogladaja sie za opalonymi.... myslalam, ze raczej za atrakcyjnymi :D moze wcale nie karnacja jest Twoim problemem? zwroc uwage na kobiety show-biznesu, czasem maja bardzo jasna karnacje, a uchodza za piekne kobiety! Popatrz na zdjecia: http://vnexpress.net/Vietnam/Van-hoa/Thoi-trang/2005/02/3B9DBC8D/ Przesadzona solarka jest gorsza niz blade cialo. Nie popadaj w obled, przesylam buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krychu
Nie cierpie sztucznych kobiet ,zbyt umalowanych ,az im tapeta odpada i opalonych w zime bo czuje sie jak w Afryce.;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krychu
A opalaja sie i tapetuja puste baby najczesciej glupie blondynki ktore uwazaja sie za sexowne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedtem nie czytalam wszystkich wypowiedzi, dopiero teraz przeleicalam wzrokiem i smiac mi sie zachcialo! Co to znowu za kanon piekna bycie brazowa? Blade nie jest i nigdy nie bedzie ladne? Hahahahaha.... co za bzdury! Istanieja rozne typy urody, ladne moze byc zarowno to, co ciemniejsze, jak i to co delikatne i blade, natomiast obrzydliwa to jest spalona na solarium baba i to nigdy nie bedzie w dobrym guscie. Skad wy, przemadrzale wyrocznie, mozecie wiedziec, ze za 100 lat bedzie taki sam kanon mody jak teraz? Opalenizna jest modna od kilkudziesieciu lat, a wzcesniej przez stulecia byla modna wlasnie bladosc, wiec przestancie narzucac komus swoje gusta, ktore wykreowaly wam sie na podstawie ogladanych seriali i zdjec przerobionych komputerowo modelek. Aha, nie mam kompleksow na punkcie swojej bladosci, bo skore mam lekko oliwkowa nawet zima, podobaja mi sie dziewczyny naturalnie, zdrowo opalone, ale te o jasnej karnacji tez moga byc piekne, wiec nie starajcie sie przerobic wszystkich na jedno kopyto i upodobnic do lalki Barbie. Lezenie plackiem calymi dniami na sloncu lub latanie co chwila do solarium uwazam za totalna glupote, a glupota jest bardziej nieatrakcyjna niz biala skora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×