Samotni 20stoparoletni - są tacy?

alez Ty wyczerpujaco piszesz leszczynowa :) zgadzam sie z Twoimi spostrzezeniami oczywiscie. zreszta ja sie zawsze PRAWIE heheh z Toba zgadzam:)

widze, ze wszyscy dobrze sie bawia i opychaja slodkosciami :) leszczynowa :) uwielbiam taka pogode, a jesienia cudo do tego jeszcze jakis parszywie silny wiatr i czlowiek jest w siodmy niebie patrzac sobie w okno. latem obowiazkowo do deszczu burze. bez tego nie ma zabawy :)

noma i leszczynowa Wy wiecie co dobre w zyciu ;) fajnie spotkac takie osoby:)

leszczynowa to nie jest gust, znam lub znalem kilka osob, ktore podporzadkowaly sie takiemu niedowartosciowanemu \"facetowi\" i to zle o nich swiadczy wszystkie mialy podobna diagnoze, mlodosc moze tlumaczyc taka desperacje i podporzadkowanie sie takiemu szkodliwemu, zakompleksionemu facetowi ale jak jest to osoba powiedzmy dwudziestoparoletnia to IMHO zle to o niej swiadczy nigdy nie mialem takich problemow, ale moja historia jest inna

Ja też chciałabym wstąpić do klubu :) mam 23 lata więc podstawowy warunek spełniam :) pozdrawiam all

czesc kitten:) jak dobrze ze mamy tutaj tak madrego czlowieka jak Myst. juz nigdy nie popelnimy bledow w zyciu hahahahah ciekawe jak Twoj zwiazek wygladal Myst ?

eeeh te poobiednie drzemki trwaja az do 21 :) Witam wszystkich szczególnie nowych forumowiczow

gosc - siadz pod lipa i odpocznij sobie dzieki za komplement nie sil sie z ironia, bo nie ja pisalem, ze gdyby nie net to tylko kolezanki by mi zostaly i z nich musialbym wybierac partnerke - nie komentowalem tego dosadnie mistrzu :P co do moich zwiazkow - pisalem wczesniej chcesz cos wiedziec konkretnie spytaj witam nowych ;)

gosc no pewnie ze wiemy, co jest dobre :) spiochy z was straszne, nie ma co ;) Myst jeszcze nigdy zwyczajnie nie byl zakochany i nie popelnil bledow.. zdaza to sie kazdemu niezaleznie od wieku, wyksztalcenia, kultury, itp. poczekamy sobie spokojnie az Myst kogos pokocha i sam sie przekona jak ma sie teoria do rzeczywistosci. ladnie pieknie sie mowi ale potem to juz inaczej wyglada. czlowiek zakochany to czlowiek odurzony i to odurzony bardziej niz po niejednym narkotyku, wiec za wiele wymagac nie mozna i wszystkiego po takim spodziewac sie mozna.

z tego co pamietam Twoje zwiazki nie byly zb\\yt imponujace hahahah no nie dziwie sie. kto by z bufonem wytrzymal. ja akurat na brak zainteresownia wsrod kobiet nie narzekam i wlasnie dlatego nie sile sie na jakies zarciki denne w Twoim stylu zeby zaimponowac tu komus albo na pseudo psychologicze dywagacje:). no coz tak to jest kiedy czlwoek bez doswiadczenia sie bierze za doradzanie. jakos sobie nie poradziles sam.

co wy macie zamiar sie klocic teraz? przestac prosze :)

o, jest i odważny aseko, który nie bał sie przyznac, ze \"Władca pierścieni\" nie dla niego:P kitten, heloł;) Myst, riplej na specjalne życzenie: tak, jak gust to sprawa bezdyskusyjna (kto zna łacine, żeby przytoczyć w oryginale to przysłowie?), tak nie możesz kwestionować, czyli poddawac w wątpliwość, ze ktoś się zakochał w tej, a nie innej osobie. Może ktos sie zdziwi, ze akurat ja cytuję słowa księdza Twardowskiego, ale, Myst - nie wierzysz w miłość? poczekaj, łupnie Cię, to uwierzysz... i nie będziesz myślał, gdzie ją poznałes, czy Tobą rządzi, czy nie.. życze szczęscia (cytat oczywiście nie był dosłowny :O ). Aha, Myst, przypadek Zadumanej byl dla mnie tylko przypadkiem wyjściowym do szerszych rozważań (nie powiem \"głębszych\", bo to nieprawda:P ), zauwaz, że nie pisałam o takich szczegółach, jak to, ze on ją sobie podporządkowywał, że był niedowartosciowany. Żadnych szczegółów! hmm, muszę mieć chyba mocniejsze okulary, bo nie zauwazyam, żeby gość \"silił się\" na ironię - co więcej, przychodzi mu to z łatwością i bez wysiłku. Jego ironia to rzeczywiście ironia, a nie - nieudolne próby obrażenia czy wykluczenia kogoś z dyskusji przez wskazanie mu miejsca pod lipą. Podkreślę - my tu tylko dyskutujemy, im więcej róznych opinii, tym, moim zdaniem, ciekawiej:) a swoją droga - ciekawa próba zdyskredytowania kogoś przez rzucanie do niego tekstem \"mistrzu\" :D:D:D gość, chłopcze;) :P Twoja zgodnosc z tym, co napisalam i tak Ci nie pomoże:P noma, burze? jak najbardziej jestem za! poza tym, łał, dobrze napisane, noma, w ostatnim poście:) mówię Ci to, jakem socjo.:P gość - ostatni wpis :O hmm, powinnam sie wycofac z tego, co napisałam wyżej do Mysta... przynajmniej częsciowo:( a przy podejmowaniu decyzji weź pod uwagę to, co sam napisales: \"tak to jest kiedy czlwoek bez doswiadczenia sie bierze za doradzanie\" noma, trzeba panów rozdzielić.. skupić ich uwagę na czymś innym.. zdejmujemy klubowe koszulki?:D

lepiej ci gosciu? jak ktos ma niska samoocene to czasem mu pomaga takie uzewnetrznienie swoich emocji i uswiadomienie sobie ze jest sie lepszym wierz w co chcesz mistrzu Mam nadzieje, ze poczules sie lepiej Ja nie musze sie podbudowywac komentowaniem ciebie i twoich wypowiedzi. Pozdrawiam cie moj maly przyjacielu

De gustibus non est disputandum. --- o to chodzilo leszczynowa? :)

masz racje leszczynowa subtelnosc goscia mnie porazila i to ze wcale mnie nie chcial obrazic przyzwyczailem sie do takiego traktowanie mnie przez niektorych facetow

leszczynowa koszulka w gore bo myst nie przestanie :D

moj wielki przyjacielu Myst 20 . heheh wielki pod jakim wzgledem tylko ciekawe. bardzo mi pomoglo ze powiedzialem co mysle o takim bufonie. a Tobie lepiej ? ale po tobie sie nie spodziewalem Myst 20 zadnej innej odpowiedzi niz to co napisales:)

widze Myst ze nie tylko ja Cie tak traktuje jak piszesz. a wiec wiecej madrych facetow Cie zna. ulzylo mi i to bbaaardzo bo myslalem juz ze sie pomylilem moze.:)

\"mistrzu\", \"mały przyjacielu\" - Myst, przestań, bo umrę ze śmiechu... poza tym, panowie, bufonada i mistrzostwo, albo raczej - obrzucanie sie inwektywami, to nie argumentowanie :O gość, wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć:) przynajmniej w tej sprawie;) oby Ci się to nie PRZYŚNIŁO:P ;) noma, Ty pierwsza:D i bufona, i przemądrzałą okularnicę, i mistrza, i nudziarza - można pokochać... jest dla nas wszystkich nadzieja;)

a czego sie spodziewales? ze cie nie obraze? tak, znam wielu niedowartosciowanych facetow jak ty, jesli o to ci chodzi i podobnie jak ty wielu mowi szczerze, ze kobiete moga poznac 1 jak im ktos ja przestawi - kolezanke 2 z neta - bo maja odwage otworzyc czata i co mistrzu wychaczyles jakas 15 latke na czacie? mysle ze zbudujesz z nia dlugi zwiazek, jak z twoimi poprzednimi dziewczynkami :*

hahahahah zostawie 15 latki Tobie Myst to dla Ciebie odpowiedni niedojrzle kobietki:) a kobiety sam poznaje ale wiudze teraz jak Ty to robisz bo wyszlo wlasnie:) a ch wiec musisz przez kolezanke albo na necie to sie nie dziwie ze krotkie Twoje zwiazki byly:)

hmm, Myst, ciekawy temat na nową dyskusję podałes - \"jak ktos ma niska samoocene to czasem mu pomaga (...) uzewnetrznienie swoich emocji\" i jeszcze wersja dla mnie kumatych ( tu wstawić nicka ): zmieńmy temat, blagam!! albo przynajmniej koniec z obrzucaniem sie błotem :O no, chyba, ze byłyby to jakies zapasy:D

niech zyje Myst pozeracz serc 15 latek :) ktory w swoich baaaaardzo dlugich zwiazkach nabyl tyle doswiadczenia ze teraz mistrzu mi mowi ironicznie hahahaha

gosc mam ci przypomniec? napisales w tym topiku internet poszerza horyzonty, bo nie bede sie szukal dziewczyny tylko wsrod kolezanek tym samym wypowiedziales sie jasno, ze jestes nieudacznikiem i nowa dziewczyne mozesz se znalezc tylko w neta skleroze masz mistrzu?

leszczynowa i mowia, ze to kobiety sa bardziej zapalczywe w boju. ale jak dorwa sie faceci o roznych pogladach to juz strach sie bac :) i naprawde nie wiem, co wszyscy maja do tego neta. dlaczego to taki okropny sposob. jedynego faceta, ktorego naprawde pokochalam poznalam wlasnie przez net. spotkalismy sie i wiedzialam, ze to jest wlasnie to. i nie czuje sie przez to ani gorsza, ani bardziej gamoniowata, ani nic z tych rzeczy. i wcale tego nie zaluje.

poza tym nie zdziwilbym sie jak gosc mialby teraz opuszczone spodnie takie osobniki maja dziewczyny z czata, albo o nazwisku konczacym sie na JPG

wiesz Myst ja nie mam sklerozy :) moje kolezanki to oosoby ktore poznalem niekoniecznie przez siostre inteligencie hahahahah wiesz ja nie mieszkam w lesie i wiem co to lokale i wyjscie z domu ale widze ze Ty nie skoro jakos ci sie te 15 latki kolacza po glwoie. no wiecei Myst to ma panienki w calym miescie juz xzaliczone tylko nie chce narazie sie angazowac i dlatego wlazl na ten topik:)

wszystkie Twoje argumenty o 15 latkach i panienkach z sieci mowia o Tobie wiecej niz chcialem wiedziec MYst :) no ale kazdy mowi o sobie bo mi nie przyszlo do glowy to o spodniach :> no wiesz Myst jak mozesz;)

wiesz myst, obrazasz nie tylko goscia, ale i mnie i wiele innych osob w tej chwili. prosze cie zastanow sie troche nad tymi inwektywami. bo to co robisz to nie jest dyskusja a zwyczajne dziecinne zachowanie...

gosc jedyne co potrafisz zrobic to 3 raz powtarzac to co tobie zarzucilem? zaraz 4 raz powiesz, ze umawiam sie z 15 latkami jestes zalosny PS zaloz spodnie