Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

domenka

Jeszcze roczek do ślubu...

Polecane posty

wiecie co! co jakis czas nachodzi mnie tesknota za psieskiem :) Bardzo, bardzo chcialabym miec jakąs psine :D np http://www.allegro.pl/show_item.php?item=65565358 albo jakiegos psiaka ze schroniska ... Niestety nie mam warunków na pieska, ciagle mnie nie ma w domu i biedak bylby samotny...:( Ale ogromnie marze o labradorku !!! Mialam kiedys psa -moja ukochana dalmatynka - niestty 2 lata temu zmarła : :( :( :( :( :( :( Miala 14 lat... I byla najukochanszym psem na swiecie, bardzo ją kochalam :) Ale wtedy mieszkalam z rodzicami, pies mial duzy ogród i las do spacerow :) a teraz na 30 metrach byloby nam ciezko... ale jak mi cis odwali, to kto wie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh......ja to nawet nie wiem, czy barszyk bym zrobiła :P Muszę też się wziąść do garów i zacząć gotować, trzeba jakos przyszłemu mężowi zaimponować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daglezjo => nie pokazuj takich zdjęć, bo się popłaczę ;( Też bym bardzo chciała psinkę, ale ostatniego Charcika musieliśmy uspać i źle wspominam tamte wydarzenia, strasznie się przywiązałam do mojej suni i ciężko mi było się z tym pogodzić. Wszystko jest fajnie póki piesek nie choruje. Ja to strasznie przeżywam. Teraz mam szynszyla i musi mi to wystarczec, też fajny zwierzak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja umiem na szczęście gotować, życie nauczyło ;) ale nie muszę :) hihihi moja tęściówka gotuje póki co ;) a i mordek potrafi, także gotujemy razem najczęściej w weekend :) a tak a propos piesków, te labradorki są takie piękne, my już myśleliśmy poważnie nad kupnem takiego, ale... mamy juz trzy psy duże :) słodkie ale nie do domu, ganiają po dworze :) no i w sumie póki co zrezygnowaliśmy, ciągle jesteśmy w pracy, pies umierałby z tęsknoty :( :( ale bardzo bardzo bardzo bym chciała, tylko chyba szkoda psa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sun - moj barszczyk to koncentrat czyli tylko wlac do wody trzeba :P a ja chcialam zrobic pyszny, wrzucilam rosolki jeszcze i nie wyszlo :( hahaha kucharka ze mnie tragiczna :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla odmiany tutaj wskocze na momencik:) tyle znajomych twarzy:):):) Daglezja>.witaj w klubie ze mnie też marna kucharka jedynie co mi wychodzi to lasagne,rosół i łazanki:) mój sie śmieje ze tylko to mu bede serwować po ślubie:) a pomyślec ze skonczylam gastronomik;( za mną też chodzi jakiś zwierzak,o psie to nawet nie marze-mieszkam sama a na dodatek nie ma mnie przez 3 dni w tyg;( ale kiedyś kupie sobie pieska i bedzie przyjacielem rodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żegnam kochane dziewczynki ;) do jutra :P może podpowiecie mi co mam zrobić na obiad w niedzielę - obiad rodzinny (my + teściówkowie) ma się rozumieć :) bo zaoferowałam swoją kuchnię na niedzielkę, oj głupia ja... będę jutro :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj swieczko na mnie nie licz :P ja ci nie pomoge - jedyne co umiem zrobic to filet z kurczaka i frytki /ziemniaki plus surówka ze sklepu... a i tak nie za dobrze ,i to wychodzi:( z zup totylko pomidorowa, zurek i barszcz... salatke grecka potrafie, nalesniki, krokiety z pieczarkami i to chyba tyle, co wogole w zyciu gotowalam ... ciagle robie to samo :P musze sie wziązc za siebie!!! goraleczko - z czym te łazanki robisz??? czy sa z miesem ? ( pytam, bo szczerze mowiac jem tylko kurczaka, a i tak brzydze sie go robic ) ech kura domowa to napewno nie zostane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja nigdy nie gotowałam ale jak zamieszkałam z dziubkiem to zaczęłam i wszystko jak na razie mi wychodzi. Myslałam, że będę noga a tu chyba jakieś wrodzone zdolności po mamie:P Pieska też bym chciała, ale niestety nie mam warunków a do tego jestem uczulona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak mi niedobrze:( Wczoraj za bardzo zabalowałam i mam kaca:( Praktycznie wypiłam tylko 2 Redsy i kieliszek wódki:( Może dlatego, że mieszałam alkohole:( Oj słaby mam żołądek:(:( Buuuuuuuuu a teraz cierpię, czuję się jeszcze jak pijana:( Spałam tylko 4 godziny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj jednak nie wytrzymałam i znów przymierzyłam sukienkę i jestem na 100% pewna, że dobrze wybrałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki 🌼 Miałam dziś iść na uczelnie, ale sobie odpuściłam, bo o godz. 13:00 mają przywieżć mi suknię do salonu, więc muszę jechać ją przymierzyć .......oby pasowała :D To bym na przecenie slorzystała ;) Dziś na uczelni tylko jeden przedmiot, wykłady przez 4 godziny to wiele nie stracę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny miałyście już może z Avonu magiczny połyskliwy żel do ciała???Jestem ciekawa czy jest dobry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem - co ja miałam za noc, telefon za telefonem... kilka godzin przerwy i od rana abarot to samo :( też jestem nie wyspana - ale co tam, posiedzę trochę zrobię robotkę (ble) i znów weekend ;) normalnie tak mi się nie chce, że już kombinuję czy może nie pójść na urlop czy zwolnienie - LEŃ jednym słowem ze mnie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona żabka
Cześć Dziewczyny! Piszę w imieniu koleżanki (Magda wychodzi za mąż nie wiem kiedy bo jej matka się wtrąca. Albo w grudniu albo w czerwcu). Magda się pyta co byście zrobiły na jej miejscu. Od kościoła do sali, którą wynajęła jest ok.30-40 minut jazdy samochodem. Ma pytanie, czy ma wynająć jakis autobus czy niech każdy sam dojedzie?? No bo i tak każdy własnym autem przyjedzie. Jej ojciec mówi, że jak pojada wlasnymi samochodami to nie będą mogli pić alkoholu i będzie kiepska zabawa!! Drugie pytanie - Jaka piosenke wybrałyscie na "pierwszy taniec"??? Facet z orkiestry sie pytał a ona pomysłów nie ma. Pozdrawiam. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć żabko, autobus jest zdecydowanie lepszym pomysłem :) w moim przypadku goście będą mieli do pokonania min. 350 km - i my zamawiamy dla nich autobus - w przypadku Twojej koleżanki też tak będzie lepiej i jej tato ma trochę racji ;) a co do piosenki... ja pisałam wielokrotnie, że u nas będzie Richard Marks - Waitiong for you... bo to poprostu nasza piosenka :) Wiem, że popularne są Wielka miłość Krajewskiego, Windą do Nieba 2+1 (nie wiem dlaczego, bo piosenka nie pasuje w ogóle), Marzenie (Przetańczyć z Tobą chcę...) Jantar no i walc z filmu Noce i Dnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam ! Ja nestety tylko na chwilke :( bo zarzaz na zajecia zmykam :( Eeeeeeeeeee!!!!!! Nie chce mi sie :( Zabko - z autobusem to zalezy, bo jezeli goscie zjawia sie samochodami, to po co transport??????? Ja zamawiam autobus ( a potem po weselu ok 3 kursy ) Ale moi goscie nie przyjada samochodami!!! A jak twoi i tak zamierzaja brac auta to kto pojedzie tym autokarem??? Przeciez nie zostawia pod kosciolem samochodw... A tak normalnie to wypada zapewnc gosciom transport !!! A co do piosenki to nie wiem jeszcze - na pewno nie winda do nieba ( nie rozumiem jak mozna nie rozumiec tekstu !!!!!!!!!!1 przeciez on jest anty weselny !!!! )Ta piosenka nie bedzie ani raz szla na moim werselu !!! Pewnie Bryan Adams lub Amstrong... Dobra zmykam !!! PaPa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja zamawiam busa dla tych, którzy przyjadą autobusami i nie mają samochodów;) A reszta pojedzie samochodami:) Ja też bym nie chciała tej piosenki Windą do nieba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Podoba mi sie piosenka \"Windą do nieba\", ale oczywiście nie na wesele! Kiedyś mój misiek mi podpadł i powiedziałam, że jak będzie niedobry, to na weselu zadedykuję mu ta piosenkę, a on mi na to, że w takim razie dla mnie zadedykije \"Och Ziuta\" :-) Jeśli ktoś nie pamięta przypominam fragment tekstu: \"Och Ziuta! Piany byłem gdy przed ołtarz zaciągnęłaś mnie...\" ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam, czy już była o tym mowa, ale trudno, najwyzej będzie jeszcze raz :-) Czy u was na weselu goście będą siadać tam, gdzie maja ochotę, czy na stołach będa karteczki z góry ustalonym miejscem dla każdego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie każdy usiądzie gdzie będzie chciał, bo wydaje mi się, że byłoby za dużo zamieszania i wogóle każdy powinien mieć prawo wyboru gdzie chce siedzieć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona żabka
Hej! dzięki dziewczyny za pomoc mojej koleżance. Magda chyba zdecyduje się na busa dla tych co nie przyjadą autem. Jeszcze ma pogadać z e swoim przyszłym mężem co on na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×