Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Rzeczywiscie troche martwo na naszym topiku:-( Czyżby w weekend wszystkie marcówki odpoczywały od komputerka? :-)??? Piszcie dziweczyny, nie ladnie tak zostawiac kolezanki...Amadzia, Pysia, Mi, Aga, Enka, Słonko, Aurelia - gdzie wy kurcze sie włoczycie??? :-D Obiecałam podzielic sie z Wami niezwyklym, wczorajszym przezyciem. Niestety nie dotyczy ono dzidziusia, ale i tak bylo super. Rano, gdy wybieralismy sie z mezem po nowa wykladzine do sypialni zadzwonil moj dawny przyjaciel ze Stanow, ze jest w Kazimierzu, czyli 40 km od nas i zaprasza nas tam na kolacje. Pojechalismy (pierwszy raz od dawna tak \"daleko\" samochodem:-) i bylo fantastycznie, ale najciekawsze jest to kim jest ten czlowiek. Otóz dziewczyny, Zeny ma 67 lat i byl moim uczniem w Stanach. Jest to czlowiek niezwykly: dentysta, poliglota, gra w zespole muzycznym na balalajce, kilka razy do roku podrozuje po swiecie, szczegolnie uwielbia Europe wschodnia. Ma czworke cudownych dzieci w naszym mniej wiecej wieku, spedzilam z jego rodzina kiedys Swieta Dziekczynienia, niesamowite jak rodzinne moga byc Swieta z obcymi w zasadzie ludzmi. To co zawsze powala mnie, w pozytywnym tego slowa znaczeniu, to fakt ile ten czlowiek ma energii i optymizmu. Wyobrazacie sobie, ze w wieku 65 lat zaczal sie uczyc od podstaw jezyka polskiego i tak sie wlasnie poznalismy. I mimo, ze uczylam w zyciu kilku osob (glownie w druga strone, czyli angielskiego), on byl moim najstarszym i najlepszym uczniem??? Nigdy nie narzeka na zdrowie (zreszta bardzo o nie dba, joga, biegi codziennie), teraz zaczal sie interesowac nowymi dziedzinami medycyny i dlatego przyjechal do Europy, na sympozjum do jakiejs kliniki w Niemczech, ciagle cos nowego poznaje, uczy sie, nie ustaje w biegu...Ale super wieczor spedzilismy!!! Pisze Wam w zasadzie o tym, bo zawsze jak z nim rozmawiam, koresponduje, spedzam czas jestem przekonana, ze takim wlasnie trzeba byc...myslec o jasnych stronach zycia i przec z usmiechem do przodu, a wtedy i swiat bedzie nam bardziej sprzyjal:-) :-) Ale dzis dla odmiany powialo optymizmem;-) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze co tygodniowe uaktualnianie tabelki:-) Poprawiam nam tygodnie, mam nadzieje, ze bezblednie;-) Poza tym czuje sie na prawde super, na nic nie moge narzekac, w ciagu tygodnia zamierzam odstawic reszte progesteronu, humor dopisuje, mecze sie nawet nie przesadnie, tylko chcialabym juz ruchy dzidziusia poczuc, w koncu zaczal sie juz 17 tc, wiec moglby troszke pokopac mamusie;-) Buziaczki ❤️ NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........17..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........17..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......17..............4.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........17..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........17..............0............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........15...............3.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16...............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........15............-2,5..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........14...............2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006.............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........13................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ....................................... Aga28.............27.03.2006...........13..............0.............Kutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
witam witam - u mnie weekend milutki milutki: zakupy, spacerki i byczenie sie w wyrku we trójeczke - hehe(fajnie to brzmi) :) Miło słyszeć w Twoim głosie Niuniu tyle optymizmu - a widzisz zycie jest piekne, tylko trzeba wiecej sie uśmiechć i brać je z odwagą - ale mądrala ze mnie, hehe - w ogóle to jestem wesołkiem i optymistką, ale czasem jak mnie zaskoczą jakies problemiska to strasznie to przezywam.... w każdym razie dobrze jest wyjśc z domku, spotkać sie z ludzmi, pogadac, pośmiać sie....oj tak tak, ja bez ludzi więdne jak niepodlewany 🌻. Maagda a Ty to chyba super gotujesz , takie wymyślne przepisy....ja lubie eksperymenty - w kuchni też ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) a teraz mam cisnienie na sałatki - wszelakie, warzywne....mniam mniam - jak macie jakieś fajne przepisy to piszcie... buźka pa P.S. A nasza Aurelia to się chyba ze swoim koteczkiem spotkała w weekend, że taka milcząca - ale niech się nacieszy i niech ten Kociaczek z Jej pięknej główki wszelkie obawy wyrzuci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!! Dawno się nie odzywałam, ale uważnie śledzę Wasze wpisy.:) U mnie ostatnio różnie... Co do dziecka, to w piątek byłam na USG i widziałam mojego bobaska :) Trochę się przeraziłam bo strasznie mu wystawał kręgosłup i miał strasznie chude i długie nogi.. Niestety rąk nie widziałam :( I od piątku mam straszne wyrzuty sumienia, że chyba się źle odżywiam bo dziecko takie małe i chude :( Co prawda lekarka widziała rączki i mówiła że nie ma żadnych zastrzeżeń, ale jakoś jej nie wierzę :( Zastanawiam się nad tym czy powiedziałaby mi prawdę, czy woli nic nie mówić np. do następnego USG. :( Jak myślicie?? Wszystkie wyniki mam w normie, tętno dziecka w normie, ale te ręce nie dają mi spać :( Co do mnie, to psychicznie trochę podupadłam (właśnie przez te rączki). No i nie mieszcze się w żadne spodnie nie mówiąc już o stanikach... Wczoraj było zimno, a ja w spódniczce do Kościoła... Aż sie rano przy ubieraniu popłakałam :( Co prawda byłam w sobotę na zakupach i kupiłam jedne spodnie ( kosztowały 130 zł, tańszych dla ciężarnych nie znalazłam, zresztą jeden sklep na całe centrum Gdańska! ) ale są za długie i muszę dziasiaj pójść je skrócić. :( W pracy ledwo udaje mi się dotrwać do godziny 15 i przychodzę tak zmęczona że sama się sobie dziwię, no bo niby po czym?? Coraz trudniej mi wstać z kanapy albo się po coś schylić. A to dopiero 17 tydzień... Ehh, dopiero teraz tak naprawdę zaczynam czuć że jestem w ciąży... :( Pozdrawiam i życzę lepszego humoru niż mój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawię tabelkę ❤️, jeżeli pozwolicie :) NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........17..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........17..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......17..............4.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........17..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........17..............0............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........17...............4.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16...............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........15............-2,5..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........14...............2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006.............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........13................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ....................................... Aga28.............27.03.2006...........13..............0.............Kutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marcówezki!! Faktycznie jakiś weekendowy marazm dopasł topik. Mnie od komputera wykolegował mężulek i nie było jak pisać, na szczęście dopisały psiapsiółki i miałam co robić. Dopadły mnie kurcze nóg, jeny jak to strasznie boli, teraz to już czuję się naprawdę jak 80-cio latka :), ledwo z łózka wstaję. Mam nadzieję, że u Was słoneczko wyjdzie bo u mnie się nie zapowiada, jest okropnie, brr. Miłęgo dzionka, całusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
Witam po weekend'ie!! Niestety nie mam możliwości pisać w weekend ponieważ mieszkam w nowo wybudowanym domu i nie zdążyli nam jeszcze podłączyć internetu. Coły czes na to czekam, a narazie mogę tylko pisać z pracy. Poprawiam tabelkę: NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........17..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........17..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......17..............4.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........17..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........17..............0............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........15...............3.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16...............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........15............-2,5..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........14...............2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006.............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........13................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ....................................... Aga28.............27.03.2006...........14..............0.............Kutno Coś wczoraj zauważyłam. Nie mam w domu wagi więc nie wiem czy przytyłam, ale raz w tygodniu mierzę się centymetrem i wychodzi na to, że przez ostatni tydzieć ubyło mi po 1cm w tali, biodrach, obwodzie ud i remion. Nie wiem czy się tym martwić. Na wizytę idę dopiero 07 października (jak będzie wszystko w porządku). A może to dlatego, że zaczęłam używać kosmetyków ujędrniających skórę i przeciwdzałających powstawaniu rozstępów. Może przez to tracę w obwodzie. Brzuch jednak mi nie maleje. Chyba coraz bardziej go widać, ale narazie tylko jak jestem rozebrana, bo w ciuchach nadal nic nie widać. Z drugiej strony to dobrze, że narazie nie tyję bo może łatwiej stracę nabyte kilogramy i może nie będzie ich tak dużo. Pozdrawiam Was !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a może maci linki do stron gdzie mogłabym sobie obejrzeć zdjęcia z USG z 16-17 tygodnia?? Może to by mnie uspokoiło... Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki:)). Kamila - na pewno ma rączki - może Twoja gin ma starszy aparat USG i dlatego nic nie widziałaś. Po za tym z pozycji leżącej jest inna perspektywa, także się nie martw:)) Gdyby było coś nie tak na pewno by Ci powiedziała. A może dla uspokojenia przejdx się prywatnie gdzies na USG, gdzie mają dobry sprzęt? http://www.noworodek.pl/modules.php name=News&file=article&sid=42 tu są zdjęcia, ale akurat 17 tyg. nie ma. Co do skurczów - podobno pomaga magnez - ale skonsultuj się słonko z ginem - powinien coś poradzić:) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=29052206&a=29083309 a tu przepisy na skurcze z innego forum. Amadzia - co do gotowania , to bardzo lubię gotować. I eksperymentować też:)). A z sałatek warzywnych polecam najprostszą - sałata, ogórek, prażone pestki słonecznika i sos winegret. Pycha. Niunia - a ATobie pozazdrościć tylko takich znajomości - większość 60- cio paro latków których ja znam to w zasadzie już prawie staruszki. Narzekają itp. Ale żeby być takim jak Twój znajomy to trzeba mieć to zakodowane w psychice:)). Po za tym w Polsce istnieje taki głupi stereotyp - jesli skończysz iles tam lat to już do niczego się nie nadajesz - i ludzie biora to sobie do serca:)). Ja za to wczoraj byłam na imprezie plenerowej. Jakies wystepy, stoiska z jedzeniem, karuzela itp. Wieczorem miał grac zespół Combi, ale byłam już nieco zmeczona i w sumie nie należę do fanów tego zespołu więc sobie odpuściłam. Także łapmy ostatnie dni słońca - i nie zamartwiajmy się na zapas:))> Pozdr.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kobitki :) weekend minal niewiadomo kiedy i jak... narzekam na to tylko ze wzgledu na meza ktory ciezko pracuje i widze go coraz mniej :( bo ja osobiscie bycze sie na zwolnieniu i prowadze delikatny tryb zycia :) u mnie poza zadyszkami i co jakis czas dokuczajacymi wieczorkami zgagami jest calkiem ok. w sobote bylismy w H&M i kupilam sobie spodnie ciazowe. mam nadzieje ze wystarcza do samego konca ;) co do bluzek to mialam wrazenie ze to spadochrony. biore rozmiar M w lape a to wyglada jak 3XL masakra!! bylismy rowniez u znajomych ktorym na poczatku wrzesnia urodzila sie cora i wiecie co zazdrosze mojej kolezance ze juz jest po wszystkim. porod miala jak po masle. bol do zniesienia do momentu jak sie zaczely parte. ale mala w ciagu 10 min pojawila sie na swiecie od mometnu wspolpracy z polozna. kamilla79 - nie panikuj!! musisz zaufac lekarzowi. jezeli on mowi ze jest ok to na pewno tak jest :). grunt to pozytywne myslenie. ja sobie powtarzam ze z mezem jestesmy mlodymi zdrowymi ludzmi wiec dlaczego ma byc cos nie tak!! i Ty tez tak zacznij myslec bo jak bedziesz sie zadreczac zlymi myslami to nic dobrego z tego nie wyniknie. wiec usmiechnij sie szeroko i powiedz sobie glosno ze wszystko jest ok!! my przynajmniej mozemy miec dzieci. ostatnio jedna para poinfomowala nas ze juz sa pod fachowa opieka lekarza i przechodza kosztowne badania leczac sie na bezplodnosc. wiec skoro my juz zafasolkowalysmy, przetrwalysmy pierwszy trymestr to musi byc wszystko dobrze!! cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny :) Fajnie że mogę na Was liczyć :) Niestety pomimo mojego \"racjonalnego\" myślenia zdarzają mi się głupie myśli :) Tak sobie myślę że chyba zwolnienie to dobra rzecz :) Jest czas na zadbanie o siebie i zastanowienie się nad wszystkim :) Myślę już powoli o zakupach, to znaczy o tym co powinnam zabrać ze sobą do szpitala: i naprawdę dużo tego jest :) Chciałabym się spokojnie do wszystkiego przygotować. Po całym dniu pracy nie mam ochoty na chodzenie po sklepach. Pozostaje więc sobota, a i ona nie zawsze wolna. Teraz po całym tygodniu w pracy mam zajęcia na Uniwersytecie w sobotę i niedzielę od 8 do 20.15. A w poniedziałek na rano do pracy.. Nie wiem czy dam radę to wszystki ogarnąć :( Chyba muszę porozmawiać z lekarzem o zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysia - pisałas o bezpłodności. Opisze Wam przykład kolegi mojego męża. Starali się o dziecko ok. 8 lat. Wydali mnóstwo kasy i w końcu po zapłodnieniu in vitro - urodziła im się w zeszłym roku córka. Teraz okazało się, że żona tego kolegi jest w ciąży i najprawdopodobniej będą blixniaki a może nawet trojaczki:))). I gdzie tu logika natury? Z tego wniosek, że natura nie jest logiczna:))> Także Pyska ma rację, cieszmy się z naszego stanu i z tego, że nie musiałyśmy wiele lat czekac, żeby wreszcie zostać grubasami;):)> Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilka prosze podaj adres tego sklepu w Gdańsku z ciuchami bo jakoś szukałam i nie mogę na trop wpaść. A co do dzieci to Twoje zdrowo i normalnie isę rozwija. Do tej pory dzidzia rosła ja \"jakość\" i \"długość\" i nabierała tkanki tłuszczowej brunatnej czy brązowej spalanej na bierząco, a teraz będzie nabierać tkanki tłuszczowej białej i nabierać ciała. Wszystkie zdjęcia USg to takie kościste dzieciaki z żebrami na wierzchu. Teraz będzie dużo wagowo przybierać-\"objętościowo\". Super dobrze sie odrzywiasz a lekarka powinna Ci to wyjaśnić z tym tłuszczykiem. Dlateg brzuch mało rośnie bo dziecko jest chude a od 4 miesiąca przybiera na wadze mocno i dlaego brzuch widać i szybko rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kamila, bardzo milo Cie znowu czytac. Tylko nie znikaj juz tak bez slowa. Co do usg powiem Ci tak: ja mialam robione w zeszlym tygodniu, czyli w polowie 16 tyg (jestesmy rowno w ciazy, ja mam termin 4-5 marca), lekarz nagral badanie na kasete, znam je na pamiec....ale na poczatku bylam przekonana, ze w ogole z kolei nie widac nozek (bo kregoslup byl bardzo wyrazisty, mozna bylo widziec kazdy krag i raczki rez widzialam dokladnie na pierwszym planie). Dopiero jak przyszlam do domu i ogladalam kasete poraz ktorys, to stwierdzilam, ze to co uwazalam za pepowine to nozka, ktorych wydawalo mi sie, ze nie widac. A wiem to na pewno z tad, ze jest pokazane jak lekarz mierzy dlugosc \"tego dziwnego, prostego, bialego kawalka\" i z opisu dopiero zauwazylam, ze to pomiar FL, czyli kosci udowej, czyli nozki sa....a ja tez sie martwilam:-) Wiesz, trzeba sie dobrze znac na usg, zeby wszystko zobaczyc dokladnie, szczegolnie jak to nie twa za dlugo i jestes w dodatku taka podekscytowana....NA PEWNO WSZYSTKO JEST OK, nie martw sie. A co do mysli, ze \"moze lekarz klamie\", to spokojnie, tez to mam za kazdym razem, chyba ich nie ucza tego na studiach???:-) Ja ostatnio mialam niezle schizy, poczytaj sobie poczatek strony 22, ale staralam sie myslec, ze super, ze w ogole jestem w ciazy i wierzyc lekarzowi, ktory mowi, ze z dzidziusiem jest wsztystko ok...i pomoglo:-) Spokojnie wiec ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, co do skurczow nog, to dziewczyny maja racje, musisz brac magnez i o ile mozesz to cwicz delikatne napinanie miesni podczas lezenia, bo mi bardzo na przyklad schudly lydki od tego nie chodzenia. Ale w ogole wstajesz juz Slonko? A leki jeszcze bierzesz? Ja chodze juz od piatku 9 wrzesnia i czuje sie super, a do konca tego tygodnia chce skonczyc luteine:-) Aga z tymi centymetrami to jest roznie. JA mierzylam sobie brzuch i np rano mialam 84cm, wieczorem 86cm, potem znow mniej, a wczoraj na przyklad 88cm, ale tak na prawde, to nawet nie wiem, czy ja to mierze zawsze w tym samym miejscu...najlepiej zrobic tak jak agitowala amadzia chyba, wyrzucic centymetry. Ja jestem zadowolona, bo moja waga w koncu pokazala tyle co przed ciaza, czyli 56,5kg, bo wczesniej troche schudlam;-( Co do schiz jeszcze, to ja sie dzis rano zastanawialam, czy mi aby wody nie odeszly, bo mialam bialy, szklisty sluz, taki jakby plodny (?), a zawsze mam zoltawy, metny bo biore ta dopochwowo luteine. No ale patrze sucho do okola, zbadalam sobie palcem \"srodek\", normalnie, troche sluzowo, klejaco...oczywiscie spanikowalam mimo to, bo w koncu taka juz glupia jestem, zaaplikowalam ta luteine, polezalam pol godziny i znow, zoltawy sluz, bo luteinka sie rozpuscila, czyli wszystko w normie...:-) Ale do mezusia juz wydzwanialam:-) Och te wariactwa ciezarowek:-):-) Dziewczyny co do ciuchow, to mam prosbe. Niestety tez nie mam dolow, bo co do gor, to wiadomo wiele bluzek normalnych pasuje...w sklepach ciazowych jakos te bezksztaltne spodnie mi sie nie podobaja, wiec namowilam babcie meza, ze przyjedzie i uszyje, bo szyje swietnie. Kupilam sobie taka cieniutka welenke z lycra w kolorze takiego melanzu na spodnie i chce uszyc takie pod brzuszek z troczkami....ale mam jeszcze koncepcje spodniczki sztruksowej (z lycra) za kolanko, tylko nie wiem jak wymyslec gore, czy taka zakladaną, czy moze na gumce z tyłu..podpowiedzcie cos...plizzz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aba 31 i Niunia 77, dziękuję za słowa otuchy :) Dobrze wiem że macie rację :) Trochę zaczynam panikować, bo boję się że dziecko urodzi się chore albo niedorozwinięte, pfuj:) lepiej to wypluję :) Aba co do ciuchów to namierzyłam 3 sklepy. Nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz, ale jeżeli w centum to nie będziesz miała problemu :) 1 sklep Dom Handlowy Młyna na ostatnim piętrze 2 sklep Gildia, box zdaje się 15 3 sklepu dokładnie adresu nie znam ale jak jest pomnik Sobieskiego to na vis a vis parku jest ciąg sklepów \"pod filarami\", jest tam zwierzęcy, zegarmistrz i sklep z ciuchami dla ciężarnych. Ja osobiście byłam w Młynie i tam kupiłam bardzo wygodne i na bardzo szerokiej gumce w pasie (tak że pani mnie zapewniła że powinno mi to starczyć do końca ciąży, bo spodnie będą się rozciągać razem ze mną). Jest to sklep firmowy Kathma i na ich stronie można sobie dokładnie obejrzeć nową kolekcję. Mają naprawdę fajne pomysły, a ciuchy tak uszyte że napweno będą służyć całą ciążę. Podaję link dla zainteresowanych Mam: www.kathma.pl Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
cześć! Słonko na skurcze kapitalne sa pomidory, albo sok z pomidorów!!!! - sprawdzone przez doswiadczone mamusie. jesli chodzi o magnez - i owszem, ale tu zapytałabym gina - z pewnoscia biezesz jakies preparaty witaminowe - ja np. prenatal biore codziennie - a w takich preparatach sa optymalne dawki witamin - wiec lepiej zapytaj ginekloga o dodatkowy magnez - i pij sok z pomidorów!!!! Kamila miło witać! nie martw sie kochana - kazda z nas ma takie schizy - jak okresla to słusznie Niunia - ale nie mozna panikowac!!!! Lekarze wiedza co robią - gdyby widziała, że coś jest nie tak skierowałaby Ciebie na jakieś dodatykowe badania, ale dla pewnosci może własniwie dla własnego spokoju idx prywatnie do innego lekarza z dobrym sprzętem. co do cemtymetrów - wyrzuciłam, ale waga po ostatniej wizycie byłoa o pól kg mnierejsza niz po przedostatniej!!! - ale to norma - woda w organiźnme, kwestuia wypróżnienia...spoko. jutro ide na USG - juz czwarte moje!!!! i zobacze co dalej ze zwolnieniem - z jednej strony chciałaby jeszcze popracować, z drugiej boje się ze załapię jakiegoś wirura, grypsko czy jakies licho - a w szkole akurat to zagrozenie jest duze!!!! nie wiem nie wiem mam dylemat.... pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
Witajcie ja miałam robione dziś usg bo to już 13 tydzień.Lekarz powiedział mi ,że łóżysko ułożone jest z dołu i być może macica jak będzie się rozciągała to pociągnie je do góry.Następne usg będę miała za 4 tygodnie, nic więcej mi nie powiedział .może wy posiadaci4ee jakies informacje o co dokładnie chodzi z tym łożyskiem??? Będę wdzięczna POZDRAWIAM pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Dziewczynki dzięki za rady co do skurczów. Spróbuję jeśc pomidory, bo soku pomidorowego nie znoszę a pomidorki to i owszem uwielbiam:) Magnez biorę już od 2 m-cy trzy razy dziennie, dostałam właśnie przeciw skurczom tyle, że macicy. Niunia, mam pozwolenie na krótkie spacerki, tylko trochę się boję przez to rozwarcie. Karmią mnie dalej Duphastonem 2 x dziennie, zmniejszył mi do raz dziennie dawkę luteiny dopochwowej i przepisał nospę fortę pół tabletki 3 razy dziennie, bo ciągle miałam jakieś kłucia i też bał się że to mogą być skurcze. Ja co prawda biorę ją dwa razy dziennie bo na razie tyle wytarcza, pomaga, nic mnie ostatnio nie pobolewa w brzuszku:) Troszkę się bałam brać tą nos-pę bo oczywiście nawypisywali na ulotce, że przenika przez łożysko ale poczytałam na innych forach i popytałam koleżanek, że nos-pę lekarze często przepisują i dzieci są zdrowe. Zresztą to już po 3 m-cu więc aż tak chyba nie wpływa negatywnie na Dzidziola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś czytałam na ten temat, ale małą uwagę zwróciłam. Ale lekarz ma racje, może pociągnąć do góry i nie jest to coś czym można by sie martwić i żadngo zagrożenia nei stanowi. No ale z niskim łozyskiem chyba powinno sie wstrzymać od lóżkowych uniesień. Nie pamiętam niestety za dobrze ani nawet gdzie to czytałam. Dzięki Kamila, ja z Wrzeszcza jestem, ale po ładne i tanie spodnie to i do Gdyni pojadę, a centrum to rzut beretem. Jak sie dowiem o czymś jeszcze (sklep) to dam Ci znać. szukałam w internecie ale sama sklepy odzieżowe mi wyskakiwały, nic bardziej szczegółowo. A ze jeszcze mało osób wie o mojej ciązy i praiwe jej nie widać to i mało informacji mam. Brzuch mnie coś boli od dwóch dni- to tak ze schizmów, ale myślę ze dzieciak rośnie i rozciąga się tam wszystko, bo brzucho powiększyło mi się jakoś na dniach a zaczynam 17tc to ma prawo rosnąć, rozciagać sie i boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witch, ja mam tak samo z lozyskiem, opisywalam to z dwie stronki wczesniej. Na razie sie tym nie stresuje, bo tak jak mowisz w wiekszosci przypadkow sie podnosi jak macica rosnie, poczytaj sobie na: http://kobieta.gazeta.pl/dziecko/1,54921,1326732.html i http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20515&w=28053689&a=28069619 oczywiscie nisko schodzace, to nie to samo co przodujace, o czym teraz wiem, ale na poczatku niezle schizowalam....Oczywiscie duzo odpoczywaj i zero sexu:-) Slonko ja wlasnie od jutra schodze do 1 luteiny dziennie, z tym, ze nie wiem, czy lepiej brac 2 razy po pol, czy raz dziennie po prostu. Duphaston juz porzucilam, dzieki Bogu, choc na poczatku po odstawieniu mialam ciemniejsze uplawy, ale po dniu minelo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
czesc dziewczyny! pogoda padła! szaro chłodno brrr, ale cóz jesień nadchodzi...lubie w zasadzie jesień - długie wieczory pod kocykie, herbatka z cytrynka i miodem, dobra ksiażka, film... A własnie macie jakas fajną ksiażeczkę do polecenia - mi sie pomysły wyczerpały - czytam obecnie Cobena - polecam o ile ktos lubi zawikłane historie obyczajowo - kryminalne. dzis do lekarza - o własnie musze zadzwonić!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam - trzymajcie się ciepło. p.s. ciekawe gdzie nasza Aurelia sie podziała??? AURELIO - GDZIE JESTEŚ??????!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!! U mnie dzisiaj już lepiej z samopoczuciem ale wczoraj było strasznie.... Wstyd się przyznać ale mój wczorajszy stan był spowodowany tym że ostatnio źle znoszę ciąże i jeszcze dostałam bardzo bolesnych, krwawiących hemoroidów :( No i to mnie już dobiło. Jutro idę do lekarza, żeby mi jakoś ulżył, bo tak być nie może :) Może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby?? Chętnie poczytam. Najgorsze jest to że odżywaiam się dobrze, jem warzywa, owoce, chude mięso, piję dużo wody i soków owocowo-warzywnych a i tak się pojawiło to zmartwienie :( I to tak wcześnie... Co do USG to byłam prywatnie i to na sprzęcie najnowszej generacji, bo dostałam nawet trójwymiarowe zdjęcia :) Osobiście mi się nie podobają, dziecko wygląda jak stwór z filmów fantastycznych, wolę zdjęcia tradycyjne. To USG wykrywa ciążę jak dopochwowe (czyli bardzo małe pęcherzyki) ale dzidzię ogląda się przez brzuch. Fajna sprawa, mąż mógł wejść i sobie popatrzeć bez skrępowania. :) Pozdrawiam :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
poprawiam tabelke: NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........18..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........18..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......18..............4.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........18..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006...........17..............0............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........15...............3.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16...............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........15............-2,5..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........14...............2.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006.............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........13................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. ....................................... Aga28.............27.03.2006...........14..............0.............Kutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witch 3
Niunia i Aba -dziekuję za odpowiedzi troszkę się uspokoiłam POZDRAWIAM pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek mamuski :) chyba jestem w tym okresie ciazy gdzie mozna zapomniec ze sie w niej jest :)... zgagi ustaly, w ciagu dnia czuje sie calkiem fajnie, poza szybkim meczeniem sie ... no i w nocy coraz czesciej sie budze zeby zmienic pozycje bo brzuchol zaczyna przeszkadza... rany a co bedzie pozniej...hmmm... dzis siedze sobie w pracy bo raz w tygodniu chodze sobie tak rekreacyjnie ;) kamilla - wspolczuje hemoroidkow :( troche szybko Cie dopadly. jak pojdziesz do lekarza i bedziesz miala do wyboru masc albo czopki to bierz czopki sa znacznie skuteczniejsze... na pewno sa takie ktore moga uzywac kobiety w ciazy tylko nie pamietam nazwy :( wytrwalosci!! pewnie jeszcze nieraz pojawi sie ten temat na naszym forum ;) a madzia- musze Ci napisac ze u mnie jest polska zlota jesien. jest pieknie, slonecznie tylko troche chlodno ale dla mnie to dobrze :) jezeli lubisz takie pozycje troche kryminalne to polecam browna - kod leonarda da vinci albo anioly i demony ta druga lepsza jak dla mnie ;) cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
Kamila jesli chodzi o hemoroidy to najlepiej do lekarza z tym idz - wspólczuję! i ciesze sie ze jestes spokojniejsze - fajna sprawa to usg - ja tez dziś z męzem ide - zobaczymy... ciekawe czy dostanę zdjęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
Cześć!! Nareszcie mam chwilę żeby coś napisać, bo kierowniczka wyszła na chwilę do US. Kamila79 - ja taż przygotowuję się do zakupów wyprawki. Przeszukałam strony i znalazłam przykładowe listy rzeczy które trzeba zabrać do szpitala. Zrobiłam sobie z tego własną listę trochę zmodyfikowaną po przemyśleniach co będzie bardziej wygodne dla niedoświadczonej mamy. Teraz wpadamy z mężem do różnych sklepów i spisujemy ceny tych rzeczy. Potem sprawdzimy co gdzie jest tańsze i kupimy - żeby niewydawać niepotrzebnie pieniędzy jak można gdzieś taniej kupić. Ubranka przeglądałam na allegro. Bardzo dużo jest tam nowiutkich kompletów dla noworodków w różnych rozmiarach i taniej niż w sklepie. Jeśli wyjdzie że większość rzeczy będzie tańsza na allegro to tam kupimy, ale tylko nowe. Poza tym myślę też o sobie np. o specjalnych majtkach jadnorazowych po porazie, albo koszulce do karmienia itd. Lepij przeżyję szok cenowy jak się trochę oswoję z tymi wydatkami. A tak w ogóle to w czwrtek jadę służbowo na Międzynerodowe Targi Poznańskie i trochę się boję jak to zniosę. Jak nie dam rady chodzić to zawsze mogę posiedzieć na naszym firmowym stoisku. Co prawda nie muszę tam jechać, bo to w ramach takiej wycieczki Prezes zorganizował, ale co roku jest fajnie więc mi się chce. Zobaczymy, będę z mężem wię będzie dobrze. Antybiotyków już nie biorę i furaginy też nie. Pęcherz się wyleczył i już nic mnie nie boli. Upławy i swędzienie też minęły i jest super!!!!!!!! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Marcóweczki moje kochane! 🖐️🌼 Przyznaję- zaniedbałam was troszkę (wybaczcie), ale już nadrobiłam zaległości. :) Toście się rozpisały, no, no. :) Było co czytać! Dziękuje za pamięć i troskę zwłaszcza Amadzi. 🌼 A mamuśki-panikary pragnę skarcić. My musimy myśleć pozytywnie. No. Pamiętaj Niunia, bo to głównie do Ciebie. ;) A tak w ogóle to cieszę się, że znów pojawiła się Pyśka, Kamilla, Aga. Więcej nas i ciekawiej.:) W skrócie o tym, co u mnie. Podobnie jak Amadzia-miałam fazę na żurek biały (jadłam przez dwa dni), potem na fasolkę po bretońsku. Weekend miałam nieudany, bo narzeczony nie przyjechał. 😭 Tak, tak. On, zdaje się, nie dorósł jeszcze do roli ojca. No, ale nie będę smęcić. Generalnie-miałam lekkiego doła i chyba dlatego nie zaglądałam na Kafeterię. Większość z Was to szczęśliwe mężatki i czasem wam zazdroszczę tej stałej obecnosci mężczyzn, ich zainteresowania dojrzewającym w Was życiem...Ech. Poza tym jeszcze trzy dni i koniec praktyk w podstawówce. Będę miała 7 dni na psychiczne nastawienie na powrót na studia. i wreszcie odpocznę- od hałasu i codziennego pisania konspektów. Najważniejsze: wczoraj, po 5 dniach ciszy, znowu poczułam ruchy dzidzi w brzuchu. ❤️ Przypominają bicie serca i drganie mięśni. A jak u Was z ruchami Marcówki? Niunia, Magda, Amadzia? Drugie najważniejsze (:) ): dzisiaj koleżanka ze studiów oraz opiekunka praktyk stwierdziły, że brzuch już widać!!!!!!:) :) I że znacznie się powiększył od zeszłego tygodnia. Ja co prawda tak drastycznych zmian u siebie nie dostrzegam, ale to pewnie dlatego, że co godzinę biegam do lustra się oglądać, he, he. :) Trzecie najważniejsze: wizyta u gina już blisko, juz w poniedziałek. Mam nadzieję, że wszystko dobrze. MUSI być. Całuję dziewczynki 🌼 🌼 🌼 Piszcie co u Was i jak wielkość Waszych brzucholków i co z ruchami Maleństw. 🖐️ (uff, ale się rozpisałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
cześc Aurelio!!!! witaj witaj! nie martw sie narzeczony przyjedzie - pewnie był bardzo zajety... badź wyrozumiała. ja mo ze wkrótce też na jakiś czas rozstane sie z meżem, ma ofertę pracy za granicą - boję sie tesknoty!!!! jak pomyślę to chce mi sie wyc - ale cóz, wiem, że robi to dla nas. tłumacze sobie to tak, ze fajnie jest mieć swiadomosc, ze jest Ktos kto baarrrdddzzzooo mnie kocha(Nas), teskni i robi wszystko, żeby zyło sie nam lepiej. i tak jak Niunia kochana mi radziła - nie martwie sie za wczasu!!1 ( a przynajmniej chcę w to uwierzyc!!!) byłam na badaniu - widzielismy Nasza Fasolke - o nie to już Człowieczek. lekarz mówił, że wszystko wyglada wspaniale!!!! :) tylko Malenstwo nisko sie układa - ale to nie przeszkadza i wygląda na zdrowa , piekna ciąze. tak wiec wracam do pracy - może i lepiej bo w domu to siedze jak taki trol - a tak to jest motywacja - ubrać sie, wymalowac...i do ludzi - zobacze jak bedzie. pozdrawiam papa 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×