Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Aurelio kochana, tak bardzo mi Ciebie zal dziecino:-) To nie jest dobrze, ze jestes sama teraz, ale jesli facet okaze sie niegodny Ciebie i roli ojca, to z perspektywy czasu pewnie dobrze by bylo gdybys go odpuscila, choc zgadzam sie z Amadzia, ze jesli jest szansa na ratowanie zwiazku, trzeba ja najpierw wykorzystac. Ale i reszcie dziewczyn ciezko odmowic racji, jak byc dalej z kims, kochac i ufac, kto w tak waznym momencie zawodzi? Amadziu, madre ksiazki i inne zrodla dowodza, ze obecne, nowoczesne usg nie szkodza maluszkowi, a jedynie niepokoja, bo odbiera je jak halas. Chyba dobrze gdyby nowy lekarz zbadal Cie jak trzeba, poza tym bedziesz miala juz z glowy usg polowkowe:-) Ale mam apetyt, musze leciec cos zjesc. Waga najpierw stala, a teraz jak ruszy, to sie nie pozbieram:-) Czesto lapia mnie kolki w boku, tak jak po bieganiu, tez tak macie marcowki? ps 18 tydzien to na pewno juz 5 miesiac ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Marcóweczki moje niezastąpione- witam jak zawsze, skoro świt! :D 🖐️ Zacznę może od relacji o pobycie u lekarza. Otóż nie mam stałego lekarza-chodzę państwowo, do szpitala. To już trzeci z kolei gin, który mnie badał. Przede wszystkim: słyszałam bicie maleńkiego serduszka!!! :D Więc wszystko w porządku, puka jak oszalałe. :D Poza tym- no niestety, ale dopadły mnie grzybki. :( Mam przepisane globulki i maść. Kurcze, myślałam, że mnie to ominie. No ale trudno. Lekarz stwierdził, że to, co czułam- to nie mogły być ruchy, ponieważ: a) czuję je zdecydowanie za rzadko, b) pierworódki czują pierwsze ruchy najczęściej koło 20tc, więc mam czas i mam się nic nie przejmować. Zlecił mi też wykonanie połowinkowego usg (prywatnie, bo tam usg nie ma). A teraz informacja szokująca, w którą nawet położna uwierzyć nie chciała: wygląda na to, że przez ostatnie 5 tyg. przytyłam 4,5kg Ja tego wcale nie czuję i nie widzę, więc połozna nie wyklucza pomyłki przy poprzednim ważeniu. I nie wiem teraz co wpisać do naszej tabletki: 8,5 kg na plusie?! Toż to wstyd. ;) No, tak to mniej więcej wyglądało. A ile naczekałam się w kolejce, to już moje. ;) Nie ma to jak prywatni lekarze, ale na nich mni nie stać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym dziękuję wszystkim Marcówkom za rady i dobre słowa w sprawie mojego \'narzeczonego\'. Ja chyba jestem już zbyt zrezygnowana, by o Niego walczyć. Amadziu- w zeszłym tygodniu, gdy nie przyjechał, to ja wydzwaniałam i płaciłam za rozmowy, a On obiecywał: tak, przyjadę, po czym nie było Go i nie było. Bawił się moim kosztem. Jak już napisałam, od soboty nie daje znaku życia, wczoraj też nic: milczy jak zaklęty. Zachowuje się fatalnie, aż wstyd mi o tym pisać. I na tą chwilę naprawdę: wolę być sama niż z kimś tak nieodpowiedzialnym!!! No ale fakt faktem- pieniądze jakoweś by się przydały (teraz zwłaszcza, na usg, lekarstwa, drugie spodnie, bo mam tylko jedną parę). Ktoś anonimowo napisał o alimentach dla ciężarnych. Kurcze, muszę się podowiadywać, bo nie zawahałabym się. Przecież to są kpiny. On pracuje, a ja się uczę. I on olewa. Nie wiem, może tak jak mówicie: zobaczy brzuch to zmięknie, ale ile mam czekać aż odezwą się w nim ojcowskie uczucia?! Jestem zmęczona tą napiętą atmosferą między nami, tą ciszą, snami, czekaniem co weekend czy przyjedzie. Ech. Naturalnie będę Was na bieżąco informować dziewczynki. Tymczasem nie mam zamiaru nic zrobić. Amadziu może i niegłupi to pomysł, ale ja nie mam siły na jego wykonanie (aha, dzieli nas niecałe 30km-pół h jazdy pociągiem). Już nie mam siły. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz pierwszy nie cieszy mnie uaktualnienie tabelki ;) Aha, nie wpiszę tego \'pół\'. ;) NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........19..........koło 3(chyba)...Tczew❤️ enka76..........01.03.2006...........19..............4..............Konin❤️ Aurelia22........01 (03).03.2006.....19..............8.............Gorzów❤️ Magda77........01.03.2006...........19..............5..........Warszawa❤️ Magda78........02.03.2006...........19..............5............Gdynia❤️ Niunia_77.......04.03.2006...........18..............1............Lublin❤️ Kamilla79........05.03.2006...........17..............4.............Gdańsk❤️ Mandzia.........05.03.2006...........13..............0.............Łódź❤️ fifi30.............06.03.2006...........13..............3..........Warszawa❤️ Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn❤️ Pyśka25.........10.03.2006...........16..............2.............Poznań❤️ Słonko1335.....17.03.2006. ..........16............-2,5..........Szczecin❤️ moni271.........18.03.2006..........15...............4.............Kraków❤️ Ola25............18.03.2006...........16..............0.5..........Dublin❤️ Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław❤️ mi28 .............21.03.2006...........15...............4..............Lublin❤️ Mysz_31.........21.03.2006.............11.............0........Warszawa❤️ moni78...........21.03.2006...........15...............2...........Lublin❤️ Marta76.........22.03.2006...........13...............0...........Rzeszów❤️ Aga28............27.03.2006...........14...............1.............Kutno❤️ Ania26 ..........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów❤️ Magda31......... ........... ............. .......................................❤️ A w ogóle: co Wy na to, żeby zredukować tabelkę do osób piszących regularnie i od czasu do czasu? Pozostałym niemal od początku nie zmieniły się tygodnie, nie zaglądają tutaj- jestem za redukcją tabelki. Będzie rodzinniej i na bieżąco. Co Wy na to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!! Amandzia - dobrze że poszłaś do innego lekarza. Przynajmniej pożądnie Cię zbada i wsystko sprawdzi i będziesz spokojniejsza o swoje cudo. Twój spokój jest teraz najważniejszy. Aurelia - widzę że niektóre dziewczyny mnie poparły. Faktycznie jeśli masz się denerwować i cierpieć to go sobie daruj. Jak nie dorósł to jego problem. Ty dbaj teraz wyłącznie o siebie i Maleńsatwo. Pieniądze i tak Ci się należą i zawalcz o nie. Zobaczysz jak szybko do Ciebie przyleci żeby tylko komornik mu nie wszedł na penję (wiem bo pracuję w płacach 0 zajmuję wynagrodzenia właśnie takim tatuśkom). Tylko Kochana nie wież na słowo w żadne obiecanki. Ty jesteś ważna i twoja dzidzia a nie to co on chce. Życzę ci wszystkiego co najlepsze. Nie pozwalaj zepsuć sobie tych cudownych chwil jakie teraz przeżywasz. A tak w ogóle to pomóżcie dziewczyny. Jak wy liczycie sobie tygodnie, bo ja myślałam że jestem w 14tc, a jak bym liczyła od dnia ostatniej miasiączki (20.06.2005) to wychodzi mi 15tc. I teraz sama już nie wiem. Może któraś mi odpisze. Pozdrowionka dla wszystkich Marcówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek mamuski :) amadzia - superosko ze trafilas na dobrego i przyjaznego kobiecie lekarza :). USG sie nie przejmuj. dzisiejsza technologia jest nieszkodliwa dla naszych kruszynek a jako ze przejal Cie w czasie trwania juz ciazy to na pewno chce sam zobaczyc czy wszystko jest ok. :) aurelko- siuper ze z dzidzia wszystko ok i ze serducho puka w rytmie cza-cza ;) grzybkami sie nie przejmuj u kobiet w ciazy sa dosc powszechne - niestety. na pewno szybciutko je wyleczysz :) co do ruchow dzidzi to ja od samego poczatku nastawiam sie na okolice 20 tygodnia - tak informuja ksiazki :) aga28 - tygodnie liczy sie od ostatniej miesiaczki. Tobie z suwaczka wychodzi ze jestes w 15 tygodniu. u mnie niestety nadal utrzymuja sie jakies nieprzyjemne bole brzuchola...aaauuuu.... byle do piatku i byle do wizyty.... zycze milego dzionka i cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga28 dzięki bardzo. :) Kochana jesteś. Jakoś mi lepiej od Twoich słów (od Waszych- Marcówki). Zobaczymy jak to będzie. W każdym razie- nie będę nic robić- póki co. Potem co najwyżej pozwę go o alimenty i tyle, skoro w ogóle nie obchodzi go los dziecka i mój. Tygodnie ciąży liczę od daty ostatniej @- tak zresztą liczą chyba wszyscy lekarze, więc po prostu zmień suwaczek Aguś. Dziewczynki czy macie już tę brązową kreskę na brzuchu? Bo ja przedwczoraj taką zauważyłam. Cienka i delikatna, ale jest- ciągnie się od pępka w dół. ;) Niunia- kolki miewam od dłuższego czasu. To uciążliwe, ale ponoć normalne. A zatem 5 miesiąc? Super!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, ruch poranny się zrobił. :) Witaj Pysiu. do piątku już blisko, wytrzymasz. :) Ja bałam się, że te ruchy trzeba czuć już teraz i że ze mną coś nie tak, ale lekarz mnie uspokoił. A serduszko rzeczywiście w rytmie cza- cza. :D Aha, ten tydzień mam wolny, więc pewnie będę dyżurować przy komputerze i na forum. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny! Suwaczek chyba pokazuje dobrze, tylko ja żle liczyłam. Wg suwaczka skończył się 14 a zaczął 15tc, więc jestem już w 15tc. Ale fajnie!!!!!!!!!!!!! No to muszę poprawić tabelkę o tydzień. NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........19..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........19..............4..............Konin Aurelia22........01 (03).03.2006.....19..............8.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........19..............5..........Warszawa Magda78........02.03.2006...........19..............5............Gdynia Niunia_77.......04.03.2006...........18..............1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........17..............4.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13..............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13..............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........16............-2,5..........Szczecin moni271.........18.03.2006..........15...............4.............Kraków Ola25............18.03.2006...........16..............0.5..........Dublin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........15...............4..............Lublin Mysz_31.........21.03.2006.............11.............0........Warszawa moni78...........21.03.2006...........15...............2...........Lublin Marta76.........22.03.2006...........13...............0...........Rzeszów Aga28............27.03.2006...........15...............1.............Kutno Ania26 ..........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów Magda31......... ........... ............. .......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
hej wszystkim jeżeli chodzi o liczenie tygodni to mój lekarz zawsze wpisuje pełny skończony tydzień ciąży-czyli jeżeli jestem u niego w 15 tyg i 3 dniu to wpisuje 15. a teraz o miesiącach,18 tygodni to 126 dni, przyjmując że miesiąc ma 30 dni wychodzi 126/30=4,2 czyli połowa piątego :) amadzia, też miałam już 4 USG (jedno na moje zdecydowane życzenie, bo doktorek zapierał się że mi niepotrzebne...kiedyś robiło się tylko 3 razy USG ale teraz szczególnie jak ciąże są zagrożone nie ma znaczenia ile się ich robi. mój doktorek jeszcze nie dał mi posłuchać tętna serduszka, piersi też mi nie badał. aurelia, przeczytałam o twoim problemie i myślę że jak będzie chciał to sam wróci, ochłonie, a jak nie to go niestety nikt nie zmusi. jednak mam nadzieję, że jeżeli ten facet cię kocha to przemyśli sprawę i zobaczy co traci. jeżeli nie to go podaj do sądu o alimenty, nawet jak sprawa będzie się ciągła to i tak będzie musiał zapłacić wstecz. co do redukcji tabelki to może sie wstrzymajcie, niektóre dziewczyny moga mieć problemy z dostepem do internetu lub być w szpitalu, jak wrócą będzie im przykro że je wyrzuciłyście... zresztą czy aż tak przeszkadzają?? pyśka, bóle to pewnie od rozciągania się więzadeł. a czy boli was w okolicach kości ogonowej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
cześć Kobitki! Aurelio - wiesz co jak sie dowiedzialm że dzieli Was 30 km - no nie kpina!!! on powinien przyjezdżać nie tylkio na weekendy - niektórzy do pracy jeżdża dalej!!!! nie chcę Cię kochana denerwować, ale wesprzec!!! musisz być silna i stanowcza - Ty jesteas młodziudka, to on oowinien być dojrzały!! wiesz co leć po porade do prawnika - nie zwlekaj, trudno jak tak to tak! nie ma miekkiej gry - a zabawiać to się może kosztem swoich emocji, a nie Twoich! jak walczyć to walczyć - może to go ocknie! w końcu rodzice nie mogą brac cała odpowiedzialność za wnusia - przecież jest tatuś, prawda - a Ty musisz mieć na soczki, witaminki, czekoladkii, ubrania dla siebie i przede wszystkim na lekarza! a tak w ogóle to może i dobrze że teraz pokazał swoje prawdziwe oblicze - wiesz ile moich koleżanek cierpiało kilka lat - zwodzone przez swoich mężów, których jak sie przy każdej kłotni okazywało "złapały na dziecko"!!!! a teraz pukają sie w czioło i mówieą - jaka ja buyłam głupuia i slepa - teraz są szczęsliwe, maj ą facetów i piękne dzieci - BEDZIE DOBRZE!!! a Pysiu Twój mąż jest prawnikim o le mnie pamięć nie myli, może On coś wie więcej na temat postępowania w sprawie alimentów dla ciężarnej??? a z tymi ruchami Aurelio to faktyczne za szybko - już sie vbałam że u mie coś nie tak!!! 19 tydzien i raczej nie czuje ruchów...no czekam z utesknieniem na pierwszy kopniak od mojego Maleństwa!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni 271, Aurelii chodziło o to, by z tabelki \"usunąć\" dziewczyny ktorych nie bylo u nas od wielu tygodni, mam nadzieje, ze nie stalo im sie nic zlego, tylko pewnie znalazly inne forum, albo lekarz kazal im sie nie zblizac do kompa:-)...Chyba nie ma w tym nic zlego? Tak naprawde wiele jest takich marcowek...A jesli wroca, to my bedziemy bardzo szczesliwe i przyjmiemy je z powrotem ❤️ Dziewczyny, ktore czujecie ruchy, lub wydaje wam sie, ze czujecie? Gdzie dokladnie to czujecie? Bo ja tak cos czuje tak na linii 5cm ponizej pepka i mysle, ze to moze za nisko na ulozenie dziecka, przez to moje niskie lozysko...........mysle, ze to musi byc zwiazane z dzidzia, bo ja wczesniej takiego czegos nigdy nie czulam. Acha i mam od wczoraj jakies brzydkie uczulenie na jednej piersi, nie wiem od czego. Myslicie, ze mozna wypic wapno? Pije mleko, ale jakos slabo dziala. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
moni 271 co do bólów w okolicy kosci ogonowej - oczywiście że są - a cześc ledzwiowa!!!to dopiero daje do wiwatu! to wina progesteronu, który odpowiedzialny za utrzymanie ciązy i on powoduje,że ciało staje się elastyczne - rozciaga sie "jak z gumy", zmienia sie też punkt cieżkości - wszyscy sie u mnie smieja, że to przez biust - tyle wazy , że kregosłup boli, hehe - a fakt jest CAŁKIEM POKAŹNY, nonono, nono. no i ból w pachwinach - nie wiadomo jak się ułozyć! ale cóż, takie są ju z uroki naszego stanu. Aga28 - a bóle Twoje to pewnie rozciagają sie wiązadła i macica, ale zapytaj lekarza, ja też to miałam i czasem mam , ale lekarz mówił, że to typowe ciązowe dolegliwości - wiec spoko! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
niunia, wapno nie zaszkodzi. piłam na samym początku ciąży bo się najadłam malin i dostałam uczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marcowki;-) Moni 271, mnie na szczęście kość ogonowa nie boli, ale przypszczam, ze to moze dlatego, ze duzo odpoczywam. Za to mnie czasem kluje w okolicach zeber:-( Aurelio, Amadziu, mój mąż jest prawnikiem i jak bedzie mial chwilke to sprawdzi w kodeksie rodzinnym jak to jest z tymi alimentami. Fajnie dziewczyny, ze po waszych wizytach jest wszystko ok, ze Twoj nowy lekarz Amadziu jest ok i ze z Twoja dzidzia Aurelio tez super:-) Troche mi sie nie chce wierzyc aurelio, ze utylas 8 kg, wazono Cie na tej samej wadze? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
chciałam powiedzieć dobranoc....kolorowych snów....papa i kolejny dzień naszego macierzyństwa za nami i...przed nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! 🖐️ Ja już na nogach. :D Dziękuję Wam za rady i dobre słowa. Wczoraj moi rodzice wzięli naszą sprawę w swoje ręce: zadzwonili do Jego mamy. Wyobraźcie sobie, że ta przyszła \'babcia\' nie chce żadnego wnuka! Jest na nas zła za lekkomyślność i nie obchodzą jej nasze losy!!!😭😠 Potem mój ojciec zadzwonił do Niego, następnie narzeczony do mnie (totalna afera w godzinach wieczornych :D). Okazało się, ze kartęw tel. ma i mógł dzwonić, ale nie robił tego.😠 Kiedy zaproponowałam rozstanie i ewentualne alimenty stwierdził, że on nie może i nie chce (!) zostawić mnie samej. Że owszem, jest wystraszonym, nieodpowiedzialnym gówniarzem, ale kocha nasze dziecko, kocha mnie i chce ze mną je wychowywać! A ja na to, że jego kretyńskie zachowanie na to nie wskazuje, że wolę być samotną matką niż na niego bez skutku czekać co weekend i się denerwować. Obiecał, że w tą sobotę przyjedzie- odparłam, że ok. Ale mu nie wierzę. I zapowiedziałam, że jeśli jednak się nie zjawi: rozstaję się z nim już na dobre. I co Wy na to Marcówki?! Przepraszam, że Was tak męczę swoimi kłopotami, ale nie mam do kogo się zwrócić. W niedzielę będę obchodzić 22 urodziny, zdaje się, że jestem wśród Was najmłodsza? Szkoda tylko, że On nie jest gotowy do roli ojca, bo ja marcową mamą czuję się w pełni. :D ❤️ Magda77 aktualnie ważę na pewno 58,5 kg. Przed zajściem w ciążę ważyłam jakieś 49-50kg, miałam lekką niedowagę. Położna nie jest pewna czy ważąc mnie za pierwszym razem się nie pomyliła- a ważyła mnie w 12tc. No trudno. Muszę z tym żyć. Zobaczymy jak to będzie dalej. ;) Zaczęłam stosować krem i globulki na grzybki. Irytuje mnie to, ale jak trzeba to trzeba. Ponoć ta infekcja jest w ciąży nie do uniknięcia (naczytałam się trochę na ten temat). moni271 boli mnie i kość ogonowa, i plecy, i kręgosłup. Myślę, że u mnie ma to związek z raczej siedzącym trybem życia (zmieni się od poniedziałku). Niunia będę bardzo wdzięczna Twojemu mężowi, jeśli znajdzie chwilkę i poszuka czegoś na temat tych alimentów (tak wrazie czego). A ja zdjęć nadal nie mam. :( Ale jest sznsa, jest! :D :D (byle nie zapeszyć) Buziaki i pozdrowienia poranne dziewczyny! 👄🌼🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim!!! Ja z mężem mamy dziś trzecią rocznicę ślubu. Ale ten czas szybko leci, aż nie możemy uwierzyć. To bardzo miłe że on o tym przmięta. Od tygodnia co dzień mi o tym mówi. Muszę dziś zrobyć jakąś pyszną kolację. Niunia - ja też dostałam jakiegoś poskudnego uczulenia, ale na twarzy. Jadłam maliny, a dopiero potem pomyślałam że maliny to czysta polopiryna, a ja na nią jestem uczulona. Mój lekarz pozwolił posmarować to cieniutką warstewką Hydrokortizonu, ale bardzo cieniutką i tylko tam gdzie najbardziej swędzie. Wapno też kazał pić. Aurelia - przepraszam, że to powiem, ale właśnie takiej reakcji się spodziewałam po rodzicach Twojego faceta. Identycznie jak u mojej koleżanki, o której Ci pisalam. Nie wiem o co chodzi Twoim niedoszłym (chyba na szczęście) teściom, ale tamtym chodzio o to że chcieli się wykręcić od odpowiedzialności, bo on nie był w stanie płacić alimentów, więc oni musieli. I głupcy myśleli że jak Justynę do siebie zrażą to ona nie przyjdzie po pieniądze. No i się pomylili bo byla bardzo konsekwentna i wywalczyła byt swojego synka. Musi płacić on albo rodzice do ukończenia nauki w szkole, nie dłużej niż do 26lat. Życze Ci żeby udało się jakoś poukładać relacja między Wami,ale pamiątaj - bądzi przezorna, nie daj się omamić obietnicami i zapewnieniami o miłości. To też może być wybieg aby uśpić Twoją czujność. Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję przemyśl wsystko kilka razy, poradź sie rodziców, może kogoś jeszcze. Nie podejmuj pochopnych decyzji i nie czekaj zbyt długo, bo on może Cię tylko zwodzić, bo jest gówniarzem i myśli że może uda mu się jakoś wywinąć. A jak zaproponują ci ślub (jak mojej koleżance) to postaw warunki - ile zarabia i ile przeznaczy na dziecko i dom (przecież nie będziesz go utrzymywać), gdzie będziecie mieszkać (nie u jego rodziców bo ci życie zatrują) itd. O wszystkich decyzjach rozmawiaj z rodzicami. Teraz waży się już nie tylko Twoja przyszłość, Już nie jesteś sama. Mam nadzieję że wszystko się dobrze ułoży, że bądzie ok. Tylko dmuchaj na zimne, bo on już pokazał że jest nie odpowiedzialny. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga28 przede wszystkim: moje gratulacje i najlepsze życzenia: wielu kolejnych wspaniałych rocznic!!! :D 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼 Dzięki za rady, naturalnie- zastosuję się do nich. Ja naprawdę nie zamierzam mu znowu zaufać. Jak nie przyjedzie w sobotę- niech nie przyjeżdża już wcale. A w sobotę chcę z nim już poważnie o wszystkim porozmawiać. Aha, moi rodzice zaproponowali \'teściom\' spotkanie we czwórkę. Być może dojdzie do takiego za 2 tyg. Ja nie wiem o co im chodzi. Narzeczony jest jedynakiem, więc tym bardziej powinni być szczęśliwi, prawda? On pracuje, zarabia, połowa ich domu należy do niego. Naprawdę nie rozumiem tych ludzi i nie, póki co to ja wcale nie myślę o przeprowadzce tam ( a nawet w ogóle o weekendzie w ich domu). Moi rodzice zaproponowali by narzeczony zamieszkał u nas, ze mną, ale przeszkodą są dojazdy do pracy (naprawdę nie miałby czym się dostać). Poza tym wątpię, czy zrezygnowałby z rybek, ognisk i kumpli i przeniósł się do bloku by opiekować się ciężarną. :( Duży dzieciak z niego. Na szczęście jestem już w miarę zdystansowana i jakby co- to wiem, że podołam obowiązkom i matki, i ojca. Tylko że smutno cholernie. Dziecko będzie melancholikiem. :( Niunia- to jeszcze ja o tym wapnie. zanim dowiedziałam się o ciąży, na początku lipca- spaliłam twarz na słońcu i miałam opryszczkę na ustach i nosie. By szybciej się goiła- piłam codziennie wapno. Pomogło i nie zaszkodziło. Wapno jest zdrowe i jeśli potrzebujesz-pij. :) A ja zaraz jadę na uczelnię, podowiadywać się o nowym planie i rozliczyć z tych praktyk. Pogoda mało zachęcająca do wyjścia, ale trudno. A w ogóle to liczę na stypendium naukowe- w zeszłym roku miałam, w tym roku liczę na nie szczególnie (z wiadomych względów). Buziaki. 👄 PS. gaduła ze mnie niemożliwa!!! Nie przeszkadza Wam to? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marcóweczki:) Pysiu Magda ma rację ja na bóle brzuszka od doktorka dostałam nos-pe i magnez i jak ręką odjął:) Aga gratki z okazji rocznicy, życzę udanej kolacji :) Aurealio biedulko, teraz musisz się denerwować, ach Ci faceci:( Na pewno wszystko się ułoży, trzymamy kciuki. Co do wapnia dziewczyny to mnie mój lekarz ostrzegał żebym tylko za dużo nie brała bo może skurcze powodować i żeby najlepiej naturalne przyjmować, pić mleczko i tak dalej, tylko ja nie zahaczałam go o to przy okazji uczulenia ale dlatego że nie mogłam przełknąć żadnego nabiału i pytałam czy mam sobie kupić jakieś w tab;etkach żzeby dzidzi na kosteczki nie zabrakło. Pozdrawiam Was:) Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!! Znowu trochę się nie odzywałam ale cały czas czytam Wasze wypowiedzi więc myslę, że jestem na bieżąco. :) Aurelio bardzo mi przykro że zostałaś teraz sama :( Ja mając \"na usługach\" męża czasami czuję się bardzo samotna :( I czuję że nie podołam chociaż mąż cały czas dodaje mi otuchy i wspiera na każdym kroku :) Rano jak wstanę to zawsze herbatka i kanapeczki, a i do pracy śniadanko mi robi, bo straszny ze mnie niejadek :) Nic mi nie wolno robić, a jak widzi że sprzątam albo prasuję, ale mam awanturkę :) I zdaję sobie sprawę jak bardzo Ci ciężko :( My będąc w stałych związkach tak naprawdę nie wiemy co czujesz i łatwo nam potępiać zachowanie Twojego narzeczonego. Ale Ty powinnaś o wszystki zadecydować i kierować się swoim sercem a nie nas słuchać :) Ale głowa do góry!!! Masz przcież Maluszka który Cię kocha i na Ciebie liczy :) Sama nie jesteś :) Co do mnie to pomimo szczerych chęci miewam bardzo negatywne myśli :( Wydaje mi się że nie podołam wszystkim obowiązkom. Mam wiele wątpliwości czy będę dobrą mamą. Nie wiem jak pielęgnować malca, jak karmić piersią.a poza tym ogarnia mnie rozpacz na słowo \"poród\". Dużo czytam na ten temat i jeszcze bardziej się denerwuję. Przeczytałam że aby utrzymać pokarm w piersiach należy często karmić dziecko i resztę odciągać aby mleko samo się \"doprodukowywało\". A co zrobić jeżeli nie chce sie długo karmić???? Przecież jak pierś jest do końca opróżniona to należy mleko odciągnąć bo można dostać zapalenia piersi no i kółko się zamyka :( sama nie wiem :( Ja po porodzie szybko muszę wrócić na uczelnię i nie wiem jak wysiedzę z pokarmem cały dzień :( Dlatego chciałabym szybko zrezygnować z karmienia ale nie wiem jak :( Jeszcze dziewczyna mi ostatnio wywróżyła że będę miała baaaardzo długi poród i urodzę zdrowego chłopca. Z tego się akurat cieszę , ale ten długi poród mnie martwi. A i dziasiaj nad ranem obudziły mnie strasznie bolące skurcze :( Chyba macicy, nie wiem :( I za godzinę znowu, że ledwo do pracy wstałam.. Czy to się macica rozciąga czy lepiej pójść do lekarza?? Teraz wszystko w porządku ale lepiej pójść zapytać lekarza jak myślicie?? Ale zanudzam :) Ok, już przestaję :) Pozdrawiam :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta76
NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006...........19..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........19..............4..............Konin Aurelia22........01 (03).03.2006.....19..............8.............Gorzów Magda77........01.03.2006...........19..............5..........Warszawa Magda78........02.03.2006...........19..............5............Gdynia Niunia_77.......04.03.2006...........18..............1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........17..............4.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13..............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13..............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006...........16..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........16............-2,5..........Szczecin moni271.........18.03.2006..........15...............4.............Kraków Ola25............18.03.2006...........16..............0.5..........Dublin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........15...............4..............Lublin Mysz_31.........21.03.2006.............11.............0........Warszawa moni78...........21.03.2006...........15...............2...........Lublin Marta76.........22.03.2006...........15................1,5........Rzeszów Aga28............27.03.2006...........15...............1.............Kutno Ania26 ..........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów Magda31......... ........... ............. ....................................... Cześć marcówki wreszcie wyzdrowiałam i mogę poprawić moje dane w tabelce, bo niestety, ale złapałam przeziębienie tzn. katar i kaszel dość mocny. Strasznie sie bałam co z dzidziusiem bo nie wiedziałam czym się leczyć, ale lekarz ogólny przepisał mi leki homeopatyczne, syrop prawoślazowy, wapno i rutinoscorbin i za zgodą mojego gina mogłam to brać i udało mi się wyzdrowieć. Mam nadzieje, że dzidziuś to zniósł dobrze. Mama chciała mi stawiać bańki, ale mój gin zabronił tak jak myślałam. Byłam ostatnio na usg i przyłapałam mojego maluszka na tym jak ssie kciuk niesamowite, ma dopiero 10 cm a już taki zdolny. Aurelio myślę, że powinnaś myśleć tylko o dziecku i postarać się żeby było Cię stać na zapewnieni jego potrzeb, bo jeżeli twój narzeczony tak sie zachowuje teraz kiedy jeszcze nie ma obowiązków związanych z pielęgnacją dziecka to co będzie później myśle, że nie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
cześć dziewczyny aurelio, może chłopak wkońcu ochłonął? daj mu szansę jak przyjedzie, tzn dotrzyma słowa, jak nie to kopnij w tyłek... jakie stosujesz globulki? mnie tez zaczyna cos swędzieć... aga28, wszystkiego naj...z okazji rocznicy!!! słonko, mamy chyba ten sam termin porodu :) czy wiesz ile cm ma twój dzidziuś?? kamilla, ja tez mam czasem takie kłucia w brzuchu, gin powiedział że to normalne, ale jeżeli się często powtarzają to należy to zbadać. co do negatywnych mysli to chyba każda młoda mama to ma, ale wszyscy mi powtarzają że jak dzidziuś się urodzi to samo wszystko przyjdzie, nie ma się co martwić :) marta76, 10 cm to już kawał dużego dzidziusia! cieszę się że wyzdrowiałaś :) jakie leki brałas homeopatyczne?? Mnie w nocy bardzo brzuch bolał, tak cały, nie wiem może to wzdęcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) male sprostowanie moj maz nie jest prawnikiem ale moja siora z mezem sa komornikami , jego siostra sedzia i jej maz radca prawnym wiec aurelko jest maly problem. teraz raczej nie masz szans na wyciagniecie od swojego chlopa kasy. dziecko musi pojawic sie na swiecie i Twoj narzeczony musi przyznac sie do ojcostwa. jezeli tego nie uczyni to nalezy przeprowadzic badania na ustalenie ojcostwa i wtedy dopiero mozna zlozyc wniosek do sadu o alimenty. takie kobiety sa zwolnione z wszelkich oplat i kosztow sadowych. mam nadzije ze nie bedziesz musiala korzystac z tych rad i ze ulozy sie wszystko miedzy wami. zycze wam tego z calego serduszka :) aga28-najlepsze gratulacje z okazji rocznicy slubu...zycze wam wszystkiego czego sami sobie zyczycie i oby sie spelnilo. my na poczatku miesiaca mielismy druga rocznice ;) kamilla79 - co to za pesymistyczne podejscie do zycia. my tez jestesmy pelne obaw jak to bedzie. tez wiekszosc z nas nie wie jak karmic piersia, jak przewijac, jak kapac i jak ubierac. tyle kobiet przed nami urodzilo i wychowalo swoje dzieci to dlaczego nam ma sie to nie udac. zobaczysz-nauczymy sie wszystkiego szybciej niz myslisz. i nie denerwuj sie to nie robi dobrze Twojej dzidzi. a co do boli to pisze o nich monotematycznie ;) od pewnego czasu ale z dnia na dzien sa lagodniejsze i mniej upierdliwe ;) jutro umowilam sie z fryzjerem zeby zrobic jakies pasemka jasne na glowie. dosc ze mozna mi mowiac \"blada twarz\" to jeszcze mam ciemne wlosy. koszmar! ale jutro to sie zmieni... a w piatek wizyta :) cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni271, fakt może będziemy w tym samym czasie na porodówce się męczyć:) . Nie mam pojęcia ile ma dzidziuś bo za nic nie dał się zmierzyć, zwinął się w kłębek i tyle. Mam nadzieję że jak pódziemy w 20 tyg. to płeć nam pokaże bo widzę że jakiś taki mały przekornik rośnie, zupełnie jak Tatuś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik78
Witam mamuski i ich malesnstwa! na poczatek chcialam poruszyc jeszcze temat brania wapna.otóz bylam ostatnio u dentystki (ponoc to konieczne w czasie ciazy, wszelkie stany zapalne sa zle dla dzidziusia,np. prochnica) no i doktor zalecila picie wapna. Gin sie nie zgodzil powiedzial tylko branie witamin. najwidoczniej moze zaszkodzic. co do obaw co bedzie po urodeniu, ja nawet o tym nie mysle, skupiam sie na ciazy i na tym czy dziecko bedzie zdrowe.i wiecie co mimo ze jestem w 15 tygo czuje ze j bede miala chlopczyka buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
monik78, mnie nawet siłą do dentysty nie zaciągną tzn teraz w ciąży. Strasznie boje się dentysty więc myślę że ryzyko mojego stresu dla maluszka może być porównywalne z ewentualną próchnicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
czesc Kobitki! pierwsze to serdeczne zyczenia dla Agi - no prosze jak ten czas szybko leci , ja 1 sierpnia miałam 2 rocznice ślubu(cywilnego) i uczciliśmy ją 5 sierpnia slubem kościelnym - niezła była bibka - i Fasolka sie naskakała!!! Aurelio kochana - nie zanudzasz nas - Boze bron!!! tak sie ciesze , że taka z Ciebie dzielna dziewczyna! wiesz , to dobrze , ze rodzice tak Cię wspieraja - a co do teściów, zwłaszcza , że synuś to jedynak - tego sie spodziewałam piszac na poczatku , ze to jego zachowanie, to moze ich sprawka!!!! idioci - nie ma co!!!! ale i tak nie tłumaczy to jego kretyskiego zachowania!!!wiec badz dzielna - i tak śmiało podpisuje sie pod dobrymi radami Agi 28 - Aga ujęłaś to perfekcyjnie!!!! wiecie co moje Maalenstwo to chyba jakis anorektyk rosnie - jak zjem troszkę wiecej to tak mnie zołądek boli!!! cholera, a serio tak duzo na raz nie jem!!!mam wrazenie jakby brzuch się "rozpychał". i w czwartek zwolnienie sie kończy- nowy lekarz twierdzi, ze ze zwolnieniem to nie problem - taka praca w szkole to ciagły konyakt z chorobami i obawy, zeby ktoś mnie nie popchnął - ale sama nie wiem - chyba chce wrócic - pogadać z dzieciakami z kolezankami - czas szybciej i ciekawiej mija niz w domu....bo takie siedzeni...i tylko spacerki do sklepu i rozmówki z rodzicami...oj nie wiem nie wiem...i oczekiwanuije kiedy to mąż powróci z pracy. hmmm ale perspektywa... a wazna sprawa - ustalilismy z meżem, że jesli wyjazd za granice, to dopiero jak Maleństwo sie urodzi - ja chce miec Go teraz blisko - mam nadzieje, że to zrozumiałe, prawda? dlatego tak bardzo podziwiam Aurelie...a potem to będe zajeta, a i maleństwo podrosnie to moge do Niego jechać naswet z Dzidzią , co? no we kazdym razie odstawilismy temat wyjazdu na kilka miesiecy - zobaczymy co w tym czasie sie wydarzy - moze tu jakąż intratną fuche dorwie - własnie jakbyście słyszały, że potrzebują ARCHITEKTA w okolicach Trójmiasta, Elbkląga, piszcie. pozdrawiam, rozgadałam sie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
Kamila 79 na zatrzymanie pokarmu sa w tej chwili tabletki! a jesli chodzi o obawy - chyba kazda je ma! ja tak strasznie chciałam miec już dzidziusia i z zazdrością słuchałam jak inne kobiety rodza , są w ciąży a teraz czasem mysle - czy dam sobie radę, czy podołam emocjonalnie, fizycznie i w ogóle!!! ale tro są obawy kobiet, które z duzo chyba sie nad tym zastanawiają1 czasem zazdroszcze takim , które zazchodzą w ciąże, i nic - jakby sie nic nie działo! nieida do lekarza, pija, pallą nie jedza witaminek, soczków - 1 godz i dziecko na siecie maja i "się chowa". zazdroszcze czasem takiej beztroski!!! a Wy? a ja tu myśle, czy dodatkowy magnez nie zaszkodzi, czy nie za duzo jajek jem itp.... wiecie co, jeśli chodzi o porody też sie BOJE, ale tyle kobiet to przeszło - i zyja i rodzą kolejne!!! teraz jest tak rozwinieta medycyna a wraz z nią ta swiadomość człowieka - a co miały mówić nasze babcie??? nie czytajcie o poroidach, nie oglądajcie!!!nie słuchajcie jak to boli, jakie sa powikłania - po co sie napedzac - MUSI BYĆ OK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:)). Aurelia - faktycznie śmiech na sali:)) z ta Twoją niedoszłą teściową. Lekkomyślność??? W końcu nie macie po 17 lat tylko po 20 - parę, a Twój chłopak ma pracę - więc nie rozumiem o co chodzi. Może to dla niej jakiś mezalians bo wyobraziła sobie dla jedynaka księżniczkę czy co???. A Twój facet jest po prostu skołowany (przez mamuskę równiez) i ja uważam że jeśli czas pokaże że sie stara, to warto dac mu szansę. Czasem nawet faceci, któryz sa juz mężami chetnie uciekliby gdzie pieprz rośnie kiedy dowiadują się o ciąży, która nie była jeszcze planowana i trochę czasu zajmuje im dojście do siebie. Także poczekaj do soboty. A ja będę trzymała kciuki za Twojego lubego, żeby jednak stanął na wysokości zadania:)) A co do gadulstwa - to bardzo je w Tobie cenie:))) Aga - wszystkiego dobrego z okazji rocznicy:)) Kama - Ty to masz życie:)). Ja aż tak dobrze nie mam, ale to pewnie moja wina - rozbestwiłam troche mojego ślubnego i pewnie teraz mam efekty:)) Tyle, że ja zawsze byłam wulkanem energii i pełno mnie było w całym domu:)). Po za tym odkąd mieszkamy sami to lubię większość prac domowych (oprócz prasowania i odkurzania podłóg)Ale widze, że też się stara, także to doceniam. Co do karmienia to podobno tylko poczatki są straszne.Ale myslę tak jak moni - że z czaqsem samo wszystko przyjdzie. Za sciana mam szwagierke, która dopiero co skończyła karmić cycem i mówi, że potem pokarmu jest tyle ile mały potrzebuje. Podobno najgorsze pierwsze 6 tygodni. Pyska - tez musze się wybrac do fryzjera - co prawda w lato nie mam z tym aż takiego problemu bo włosy jaśnieją na słońcu, ale na zime kolor robi mi sie jakiś myszowaty blond;) A nie chcę wygladac jak mysza:). Zastanawiam się jeszcze nad jakimś sensownym ścięciem. Większość życia miałam długie włosy - z pół roku temu skróciłam je do ramion, a teraz myślę czy by całkiem nie zmienić image;). Monik - mnie tez wydaje się, że będzie syn - chociaz wszyscy mówią, że np. jak jem słodkie to raczej dziewczynka. Ale mój mąż stwierdził, że będzie chłopak - więc pewnie musi byc na życzenie tatusia;) Marta - witamy z powrotem:) Moni271 - z tego co czytałam to jednak ryzyko związane z próchnica (ogólnie jakiś stan zapalny w obrebie jamy ustnej) jest chyba większe. Także jak boli ząbek - to niestety zaprzegamy konie i ... do dentysty;):D. Uff. Mój mąż stwierdził, że ja to jakies epistoły do Was pisze na tym forum:)> Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×