Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Moni nie ma sprawy ;) Pysiu jeszcze raz dzięki....bardzo mnie zaintrygowało w tym termometrze mozliwość mierzenia temparatury w pomiszczeniu.....przyda się ;) Amadziu Oliwcia sliczniutka 👄 i taka juz duża...kiedy mój Kacperek ją dogoni :) acha i pytanko...Oliwcia na zdjęciach leży w foteliku czy na jakijś fajowej hustawce??? Napisz co to bo tak fajnie wygląda :) Karolinko Hania jak laleczka 👄.....czemu te kobitki takie duże w porównaniu do mojego małego mężczyzny ;) Mam nadzieje, że je przegoni w końcu kiedyś...co by był dorodnym mężczyzną :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a
witam wszystkie marcóweczki gorąco Iwi30 co u ciebie masz jakieś bóle,inne objawy.ja mam bóle w nocy najczęściej w poniedziałek idę do szpitala i lekarz zobaczy czy czekać czy dać mi kroplówkę na przyśpieszenie no zobaczymy pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny 2w1. Iwi to się chyba obraziła, spoko nie jesteś sama ;) (o a może coś się zaczęło). Mój lekarz powiedział że mogę rodzić w każdej chwili, no to kurczę czekam na tą chwilę. Jakoś dziwnie pobolewa mnie brzuch normalnie tak jak przed okresem i tak coś w plecach łupie, kurde może to nerki??? Ale cóż boli boli i przestaje. Nie wiem jak ja to robię ale w nocy śpię na plecach i nawet mi wygodnie ale przecież nie można, jak już na chwilkę zasnę to mąż mnie budzi żebym się przekręciła na bok. Ale sie rozpisałam idę oglądać jakiś serial :) . Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwi, ja a - trzymajcie sie- wasz czas nadchodzi :) emi to cos - to świetna sprawa- fotelik do samochodu, siedzonko i bujacze - takie uniwersalne- ale szczerze mówiac tylko na chwilke ją układam w to cudo bo jeszcze kręgosłupek taki maleńki...:)Oliwcia waży 4300!!! nieźle przybiera - cieszy mnie to bardzo...tylko stertka ciuszkóww odkładana jest dla następonego bobaska - wyrasta ze wszystkiego..:) ale z czasem to sie gonie !!! a wieczorem padam razem z Oliwcią - oj kiedy ja film po 20 obejrze, kiedy obiad spokojnie zjem...kawke wypije- czasu nie ma!! ale szczeście ogromne - zeby tylko zdrowa była, ładnie rosła - to git!!! tylko tego do szczęscia mi potrzeba:) ❤️ pierwszy spacerek zaliczylysmy jak Oliwia skończyła 3 tygodnie, wczesniej Ją werandowałam po 30 min.., a teraz to spacerki obowiązkowe około 12- juz taki rytm sobie narzucamy- to ważne- stały plan dnia- dziecko sie przyswyczaja, taka przewidywalność dobrze wpływa na Jej układ nerwowy...jest spokojniejsza, bo wie jaki jes rozkład dnia i nocy...:) (przynajmniej takie jest założenie...) ...ale sie wydziera jak czapeczka zakładana...ojjj, ale jak poczuje, że już w wózeczku lezy- zasypia ) kochaniutka moja!!!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jestem jestem...i wcale się nie obraziłam tylko postanowiłam wysprzątać trochę chate bo potem mogę nie mieć czasu na wiosenne porządki;) ja a ...jeśli chodzi o bóle to ja jak zwykle, jednego dnia mam takie bóle że ho ho a drugiego znikają więc już całkiem głupia jestem. agneska.pop...moja położna też mi powiedziała że moge rodzić w każdej chwili ale to było 2 tyg. temu:( Termin mam na niedziele. Jak nie urodzę do niedzieli to idę zaraz w poniedziałek do położnej i zobaczymy co powie może będzie szansa na przyśpieszenie? Dzięki wszystkim za słowa otuchy :) jeszcze jakoś się trzymam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie poogladalam sobie zdjecia maluszkow:-D Amadziu - Oliwka rzeczywiscie rosnie jak na drozdzach, moj Maksio przy niej taki malenki...Sliczna dzidzia:-) Dzieki Aurelko za Kubusia - przystojniaczek:-) Czy ten Pan z nim na zdjeciu to jego tata? A propos cieszy sie tatus??? Emi - Kacperek tez zuch, nabiera cialka, co?? Oj fajne dzieciaczki, fajne - co jeden to ladniejszy:-) A my dzis po usg bioderek...Jestem troche przygnebiona, Maks bedzie musial nosic majteczki otropedyczne, bo ma za miekkie te stawy - biedactwo - nie spodoba mu sie to, ale coz, trzeba skorygowac jak najwczesniej. Trzymajcie sie kobietki 2w1, zacznie sie nim sie spostrzezecie. Amadziu powtorz nazwe tego niemieckiego specyfiku i powiedz ile kosztuje, oki? cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki:) Mała i tatuś śpią więc mam chwilkę żeby do Was napisać:) U nas ok, ja czuję się już całkiem nieźle, dolegliwości już prawie przeszły, żeby jeszcze to krwawienie się skończyło to bym była cała szczęśliwa.... Ala cały czas jak aniołek, ładnie je, ładnie śpi, ja nie mam problemów z mleczkiem więc mam nadzieję, że przybiera na wadze. Jedyne co mnie strasznie stersuje to właśnie dieta, boję się cokolwiek zjeść a tu każdy co innego radzi. Niunia mi położna zabroniła bananów:( ale i tak zjadłam połówkę i nic ię nie działo... Jestem teraz na etapie rejestrowania małej na te wszystkie niezbędnę badania, bo u nas trzeba to robić z dużym wyprzedzeniem. Na pierwsze, do neurologa dziecięcego idziemu już w poniedziałek, będzie miała robione usg przeciemiączkowe, żeby sprawdzić jak wyglądają te jej komory. Lekarka w szpitalu mówiła że wszystko ok ale lepiej dmuchać na zimne a i ja będę spokojniejsza. Trzymajcie więc kciuki. Ja na spcerek zamierzam wyjść w przyszły weekend, teraz uchylamy tylko na kilka minutek okno jak słoneczko świeci, ale na początku tygodnia zaczynamy werandowanie. Chrzciny chcielibyśmy zrobić 30 kwietnia tylo nie wiem jak będzie z terminami w lokalu i w kościele, bo trochę mało czasu zostało. Nasza chrzestna będzie zamiejscowa więc wolne po weekendzie jest jej na rękę, a tu akurat święta majowe, zobaczymy.... Emi ja też słyszałam że Karmi jest świetne na laktację, może wypróbuj... Podrawiam dziewczynki i idę sprawdzić czy wysłałyście mi jakieś zdjęcia na pocztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek dziewczynki :) u nas piekna sloneczna pogoda, dyby nie ta temperatura to maznaby pomyslec ze wiosne mamy ;) ja nasza mala tez wietrze przy oknie a na spacerek w przyszlym tygodniu sie wybieramy. no i w czwartek idziemy zobaczyc nasze bioderka do ortopedy... mam nadzieje ze powie ze jest wszystko ok i tylko skonczy sie na dalszym pieluszkowaniu i ze obejdzie sie bez jakis pasow jak to ma miejsce u niuni... na poczatku kwietnia jeszcze wybieramy sie do okulisty bo Wiki prawdopodobnie ma zatkany kanalik lzowy i stad ta cholerna ropa w oczkach... a zaraz po swietach mamy pierwsze szczepienie - wlasnie dzwonili z przychodni zeby przypomniec i zeby ustalic termin... rany - tylu lekarzy do ja sama nie odwiedzilam przez cale moje zycie co mala zaliczy w tak krotkim czasie... jednak dziecko - to duzy obowiazek... ale jaki mily :) emi- dzieki za zdjecia - niemartw sie teraz babelek jest maly i drobny ale jestem pewna ze wyrosnie na wielkiego chlopa :) ja strone wczesniej umiescilam linka do aktualnych zdjec Wiki - i dlatego nie wysylam na skrzynke, wiec jak ktos ma ochote obejrzec to jeszcze raz podaje link : http://www.latanowicz.pl/Wiktoria/page_02.htm my chrzciny planujemy wstepnie na czerwiec, przyczyn jest kilka: licze na to ze juz bedzie cieplo i jak bedziemy w knajpie to bedzie mozna juz usiasc na tarasie a nie tylko w srodku, a druga to ja zamierzam karmic cycem 3 m-ce i wtedy wlasnie to mija ten okres. Wczoraj kupilam malej puszke mleka - bo weekend spedzam na uczelni a dziecko musi cos jesc. Sciagnelam 3 pojemniki avent ale przeciez to bedzie malo. Jestem ciekawa czy w ogole bedzie chciala pic to modyfikowane cudo... ale zem sie rozpisala... milego dnia bez placzu i marudzenia pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Muśki Dzięki dziewczyny za słowa otuchy ;) Mały przybrał w tydzień 200 gram - to chyba nie jest bardzo mało.....ale cały czas się stresuje, żeby ładnie przybierał. On bardzo dużo spadł na wadze po porodzie jak był na tym oddziale neonatologii...normalnie chyba go tam w ogole nie karmili 😠.......co ja tam z nim byłam to nie widziałam, żeby jakieś dziecko karmili...SZOK. I stad musimy jeszcze więcej przybrać. Najniższa jego waga to 2470...malusio, co??? Wczoraj mały troche zjadł z lewej piersi i do tegp Karmi wieczorem z sokim owocowym.....i dziś troszkę mam tego pokarmu ale próboałam go przystawiać i nie ma mowy.....nerwy że hoho. Jak myślicie sciagnac laktatorem?? boje sie ze znowu nic sie nie doprodukuje po laktatorze.....o Boże ale mam z tym problem :O Amadziu ja mam tylko taki fotelik do samochodu + leżaczek...ale moja kruszynka taka mała, że niewim kiedy go wsadze. Napisz mi jak długo ja werandowałas tzn. ile dni i jak długie spacerki na początku.....ja też zaczynam w przyszłym tygodniu. Ojej ja nie pieluchuje....i mam już skirowanie do ortopedy - tylko musze sie jeszcze zapisac. Co do lekarzy to Kacper tez ma niezle.....za 2 tygodnie okulista w ICZMP, pozniej po swietach usg przez ciemiaczko tez w ICZMP i w 3 m-cu neurolog.....wszystkie to badania rutynowe z racji wczesniactwa.....ale co ja sie biedna do Łodzi najezdze :O Co do chrzcin też myślę o czerwcu....ale jeszcze nie mam sprecyzowanej daty....zobaczymy. Już nie marudze ;) Npiszcie mi jeszcze czy któras z Mamuś ma monitor oddechu.....czy się płaca go kupować?? Buziaki.....ale dziś pięknie słoneczko świeci :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny mam pytanie o picie tego wywaru z liści malin. Tyle o nich słyszałam a nie mam pojęcia co one niby dają. I czy na serio którejś z was pomogły. Bo dalej czekam na tego bociana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny, skąd wiecie do jakich lekarzy chodzić i jakie badania robić?? W szpitalu powiedzieli kiedy kontrola bioderek i tyle...może coś przeoczyłam czy sama powinnam dbać o te dodatkowe badania?? jestem załamana ponieważ Mały ciagle chce ssać, dzisiaj karmiłam go 1,5h z przerwami po ok.10min...płakać mi się chce już, nie mam siłki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola25
Czesc dziewczyny! Nie pisze zbytnio bo jestem w Irlandii a tu wszystko jest takie odmienne niz w Polsce, ale za to na biezaco was czytam. Iwi30 nie jestes sama. Ja mam a raczej mialam termin na 18 marca. Dzis jest 24 i nadal nic. We wtorek ( 3 dni po terminie ) bylam na wizycie i lekarka stwierdzila u mnie rozwarcie na 2 palce i zrobila tzw. stretch + sweep po ktorym zaczal odchodzic mi czop podbarwiony krwia i chyba juz mi w calosci wyszedl.Lekarka stwierdzila ze powinnam urodzic na dniach. Tymczasem dzis jest piatek i nic sie nie dzieje. Kolejna wizyte mam znow we wtorek, chociaz lekarka byla na 99 % pewna ze do tego czasu urodze , ale jak tak tak dalej pojdzie to nic z tego nie bedzie i we wtorek znow pojawie sie w szpitalu.Zrobia mi wtedy USG i wyznacza date na wywolanie porodu. Chyba sie zalamie, nigdy nie chcialam miec wywolywanego porodu a tu wszystko sie na to zapowiada. Ale co tu robic? Boje sie jak cholera. Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i tych jeszcze oczekujacych...no i jeszcze tabelka: NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Kijaneczka...03.03.2006....40.......15......Jaworzno..synek Szymon Piotr Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Ola25.........18.03.2006........41.......14..........Dublin......synus Alan renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......40..........17.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26........29.03.2006......39........13.......Legnica......... Gracjan Ania26.......30.03.2006.......38.......17........Rzeszów.........Milenka/Martynka NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77..26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79..16.02.2006...3340g...51cm..Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.....58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006....3550....56cm....Konin......synek Filip Jagoda73....24.02.2006...3420g.....54cm....Zielona Góra....córeczka Moni78.......28.02.2006....2000......47......Lublin.............Zuzia Niunia_77....03.03.2006..3200g ......57cm ....Lublin....Maksymilian Emi25........03.03.2006....2700.......52cm....Tomaszów Maz...Kacperek Magda78.....04.03.2006.....3340.....53 cm.....Gdynia...... Paula Misia75.......05.03.2006.....3330.....54 cm......?........... Agatka Pyśka25......06.03.2006....3640g...57cm...Poznań...Wiktoria mritta28......06.03.2006....3200................Krosno.....Izabela (*) mi28...........12.03.2006....3220......53cm...Lublin.....Kubuś Króliczek.....13.03.2006....2900......49cm...Świdnica...Natalka Aurelia22.....13.03.2006....3870......55cm.....Gorzów...Kubuś moni271......14.03.2006.....3400......58..........Kraków....Kamil słonko1335...15.03.2006.....3550.....54.......Szczecin...Alicja Karol_ina......17.03.2006.....3150.....53.......Bielsko-B.... Hania Dana25........19.03.2006.....3300.....55cm.....Kraków...synuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
Hej,ale zastój!Ja też nie mam za bardzo czsu bo po pierwsze,mały trochę kolkuje po poludniu,albo nie mam tyle pokarmu.Próbowałam mu dawać NAN HA1,ale dostal po tym lekkiej biegunki,poszliśmy do alergologa-dał nan Nutramigen-a tego ochydztwa maly zupelnie nie chce pić Emi,czytałam na forum lutowek o tabletkach homeopatycznych na zwiększenie laktacji, jak się dowiem jak się nazywaja to ci napiszę. Poza tym jest jeszcze 4-letnia córeczka,którą szargają uczucia czulości i nienawiści w stosunku do malego-więc czas mam wypelniony, jestem zmęczona i zestresowana,wszystkim życzę spokojnych dzidziolków~!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ola 25 -szkoda że nie piszesz:( Ja jestem a Angli i piszę pomomo tego że tu też jest dużo rzeczy odmiennych niż w Polsce. Poprostu czuję się dobrze pisząc z dziewczynami które mają takie same sprawy i problemy jak ja. Pisz od czasu do czasu jeśli... nie chcesz regularnie. Jestem bardzo ciekawa jak to jest w Irlandii z porodem i nie tylko. Przyznam się że ja też się boję wywoływania porodu mam nadzieję że mój synuś mi tego nie zrobi i pojawi się w terminie :) Pozdawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!A ja pisze do Was z Niemiec.:)Te pisalabym wiecej ale wlasnie ze wzgledu na te roznice nie robie tego.Od wczoraj pobolewa mnie brzuch jak na okres,dwa dni temu przeczyscilo mnie ze ledwo do kibelka dobieglam.Czop odchodzil przez kilka dni,chyba odszedl caly.Malutkie rozwarcie tez jest.Niby mam wszystkie oznaki zblizajacego sie porodu ale po tylu falszywych alarmach az nie chce mi sie wierzyc ze w ogole kiedykolwiek urodze:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a
witam Ola25 ja również czekam na poród i tez boję chociaż 2 lata temu sama byłam przy porodzie (praktyki w szpitalu) i muszę powiedzieć ze nie wyglądało to tak strasznie jak sobie wyobrażałam.nie było dużo krwi,kobietka rodząca nie krzyczała , nie było też dużo sprzętu medycznego tylko nożyczki i nerka więc to mnie trochę uspokoiło bo nie lubię tych wszystkich narzędzi. troszkę nie za bardzo sie czułam jak przecieli krocze bo tu juz było wiecej krwi no i ten dzwięk przecinającego krocza nie zapomnę tego az mi sie słabo zrobiło no ale jakoś to będzie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mamuśki HALO HALO gdzie się podziewacie????????:P:P:P U mnie słoneczko za chmurkami, więc chyba nie spacerujecie?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola25
Czesc! Ja nadal czekam, a tak szczerze to cale uczucie takiego wielkiego oczekiwania juz mi przeszlo. Dzisiaj uplywa rowny tydzien po terminie. Mam u czucie, ze do konca zycia bede w ciazy chodzic :) Iwi30 - Irlandia we wszystkim kopiuje Anglie wiec podejrzewam, ze jest podobnie. Jak zajdziesz w ciaze zglaszasz sie do lekarza rodzinnego tzw. GP, a potem dzwonisz do wybranego szpitala, gdzie pierwsza wizyte odbedziesz po ukonczeniu 3 miesiacy ciazy - badania krwi, moczu i USG...i to jest jedyne USG jekie robia chyba ze cos bedzie nie tak. Przez cala ciaze prowadzi cie lekarz rodzinny na przemian ze szpitalem. Liczba wizyt sie zwieksza pod koniec ciazy. A kazda wizyta wyglada tak samo : cisnienie krwi, badanie moczu, bicie serca dziecka i tyle. W zeszly wtorek po raz pierwszy mialam badanie ginekologiczne ale tylko dlatego ze jestem po terminie, a w ten wtorek..bo juz nie uwierze ze urodze przed...zrobia mi USG ale tez z racji tego ze jestem po terminie no i wyznacza date na wywolanie porodu. A jak jest w Anglii i Niemczech ? Ja sie boje wywolywania porodu bo podobno jest bardziej bolesny niz naturalny, a dajac srodki na wywolanie nie moga dac znieczulenia ktore czesto spowalnia porod lub zatrzymuje jego akcje!! Pozdrawiam goraco - musimy sie trzymac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola25
Ja a i Mo.nika, a na kiedy masz termin ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alak
nie wierze ze w Angli gdzie jest ujemny przsyrost naturalny i gdzie dmuchaja na kazdego nowowrodka tak olewająco podchodza do ciżarnych moi znajomi mieszkaja od dawna w Anglii i maja juz dwoje dzieci matka chodziła regularnie co miesiąc do ginekologa i miała co miesiac badanie usg i była pod ci agłą opieka i żadna pielęgniara jej nie badała jak macie status emigrantów i nie stac was na normalną opiekę lekarzy to musicie sie leczyc u pielegniarek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola25
Hej! Alak - ja opisywalam jak jest w Irlandii a nie w Anglii po pierwsze, a po drugie czy uwierzysz czy nie, w Irlandii nie ma gabinetow prywatnych tak jak w Polsce, moga byc tylko szpitale prywatne i polprywatne co nie zmienia sposobu opieki nad ciezarna. Ja zaplacilam 500 euro za taki szpital, a na dodatkowe badania przylatywalam do Polski tylko dlatego, ze tu choc bym tonela w fortunie nie istnieje cos takiego jak prywatny ginekolog. Maja swoje metody i nikt na nich jeszcze nie ucierpial. Na poczatku bylam zdesperowana, ze chce isc do ginekologa i nie moge, ale teraz po tych 9 miesiacach uwazam ze opieka tu jest dobra bo tak naprawde co mi dadza te comiesieczne tak jak w Polsce badania ginekologiczne? Nic, poza tym jak im tutaj powiedzialam ze w Polsce mialam takie badanie to byli wrecz przerazeni, ze nie powinno sie takich badan wykonywac podczas ciazy jak sie nic nie dzieje bo sa niebezpieczne! Poza tym od poczatku do konca ciazy prowadzi cie szpital, w ktorym bedziesz rodzic a nie jak w Polsce, ze jedziesz do szpitala bo rodzisz a tu niespodzianka bo nie ma miejsca dla ciebie i musisz szukac innego. Szpital prowadzi "ksiege" w ktorej sa wszystkie mozliwe dotyczace mnie i przebiegu ciazy informacje, na poczatku mialam godzinna rozmowe - chyba za 100 pytan ktore zostaly odnotowane w komputerze i owej ksiedze. Pytania dotyczyly przebytych do tej pory chorob, szczepien, alergii oraz chorob itd bliskich czlonkow rodziny mojej i meza i szereg innych pytan. A czy w Polsce ktos sie interesuje co mi kiedys ewentualnie dolegalo?? Poza tym robia bardzo szczegole badania krwi, ktorych w Polsce nigdy lekarz prywatny ci nie zleci. A co najwazniejsze wydaje mi sie ze w Polsce lekarze kaza przychodzic na badania co miesiac bo chodzi im o kase i tak sie juz przyjelo. Ja bylam w 6 tym miesiacu w Polsce i lekarz stwierdzil ze mam 0,5 cm rozwarcia- kazal lezec, brac jakies leki i skontrolowac sie po 2 tyg. Przyjechalam do Irlandi przerazona a tu sie ze mnie smiali mowiac ze nikt mnie nie bedzie kontrolowal bo takich rzeczy sie nie kontroluje...0,5 cm rozwarcia jest w normie a jakby rozwarcie sie poszerzalo to bym zaczela krwawic lub bym miala bole i wtedy jade do mojego szpitala i mnie badaja co sie dzieje. I teraz patrz na rezultat: nie lezalam jak kazal lekarz w Polsce, nie bralam zadnych lekow i nie bylam na kontroli i nie tylko ze nic mi nie bylo i donosilam ciaze to jeszcze jestem tydzien po terminie. A gdybym w Polsce siedziala to pewnie do pracy bym nie chodzila bo lekarz kazal lezec, lekow bym sie nalykala na utrzymanie ciazy jak wiekszosc tutaj forumowiczek, bez ktorych ciaze przenosilam i jescze bym musiala latac co 2 tyg i mu wykladac te 100 zl nie wiem po co. Tak wiec to ze nie robia tu czesto badan, aby na poczatku i pod koniec o niczym nie swiadczy a nawet uwazam ze lepiej bo ciaza to nie jest choroba a gdyby cokolwiek sie dzialo podczas ciazy to w szpitalu mnie przyjma natychmiastowo i to w szpitalu w ktorym wszystko o mnie wiedza. Sorry za wyklad ale musialam rozjasnic sytuacje. Milego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wiedziałyście, że jednak nie przedłużyli macieżyńskiego do 18 tygodni??!! ALE LIPA!!!!!!!!!! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alak
dzięki Ola -wygląda to logicznie po twoim opisie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam :) Ale tu pustki. Jacie no nie moge uwierzyć ! Ola25- fajnie że choć Ty coś skrobnełaś. Oj... wspólczuję Ci tego czekania. Ja to mam termin na jutro a już mi się wydaje że ta ciąża wieki trwa. Wiesz z tego co widzę to jednak prowadzenie ciąży jest troszkę inne w Anglii choć i tak równie do bani porównując z Polską. Mnie szlag trafiał jak czytałam że dziewczyny w Polsce mają przy każdej wizycie robione USG i czasem 3 wymiarowe USG i inne cuda. Mną od 8tyg. ciąży zajmuje się położna chodzę do niej do przychodni zdrowia. Wizyty wyglądają dokładnie tak samo jak u Ciebie.Sprawdzanie ciśnienia krwi , moczu i bicia serca dzidzi. Ja chciałam od samego początku zrobić sobie jak najwięcej badań z krwi np.tych na syndrom Downa i rozszczep kręgosłupa które normalnie przysługują w ciąży i o wszystko musiałam walczyć inaczej bym ich nie miała. A na wyniki musiałam czekać miesiąc. Pierwsze USG miałam w 4 miesiącu kolejne w 5-tym i to by było na tyle. Całe szczęście że na święta byłam w Polsce to poszłam do gina na badanie i zrobiłam sobie USG , bad krwi i moczu i to praktycznie z dnia na dzień na nic nie musiałam czekać a nie było to też takie strasznie drogie. Dobra kończę bo coś się rozpisałam :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie przeczytałam przed momentem co napisała lub napisał alak. No ale milusio.Ty to wrażliwy człowiek jesteś no nie powiem. To fajnie że twoi znajomi mieszkają w Anglii od dawna i że ta kobieta miała taką superową opiekę. Ale nie każdy tak ma!! Ja też bym sobie życzyła prowadzenia ciąży prywatnie tak jak można to robić w Polsce. Tu to mają prywatne kliniki dla bogaczy chyba bo jak się dowiadywałam o USG 3 wymiarowe to mi powiedziano że to kosztuje 200 funtów. My z mężem do biedoty nie należymy ale taka kasa to przesada!!!!!! w końcu trzeba dla dziecka tyle rzeczy przygotować jak się urodzi a wszystko kosztuje. I nie wylatuj ze statusem emigrantów bo to żałosne jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Kamilek często sobie coś tam mruczy szczególnie przez sen, lub wydaje taki krótki wysoki dzwięk , nie odbija mu się i rzadko ulewa-ale może jest jeszcze za mały-ma 11 dni czasem pięknie śpi po 3 godziny i budzi się na pół godziny żeby pociumkać cycka, a innym razem nie śpi kilka godzin i cały czas domaga się karmienia, to mnie wykańcza...ale cóż, dzidziuś najważniejszy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni - soróbuj Małemu dac smoczka - dzieci maja odruch ssania i czsem chce possac a nie jesc.poza tym musisz troszke dyscypliny wprowadzic co do jedzoinka bo nigdzie sie nie ruszysz - to raz, a dwa- Mały je tylko poczatkowy pokarm, którym sie nie naje- jest wodnisty zaspokaja głównie pragnienie - po okolo 5 min leci pokarm bardziej tresciwy. ja tez na poczatku tak miałam z tym karmieniem a teraz to Oliwia je co 2,5 - 3 godziny - w nocy potrafi przespac 4,5 godz. buzka Niunia a co u Maxa? dalej ulewa? Oliwka w dalszym ciagu- choc mniej - stosuje te sztuczki o których pisałas oraz sciagam pokarm zanim jej podam cycucha - ten na poczatku leci jak z kranu, wiec piła i łykała jak kaczuszka i ulewała... mimo wszystko (byłam we wtorek u lekarza po skierowanie na USG - aby zobaczyc żoładeczek i wykludzyc refluks- lekarka zwazyła - 4300 wazyła wówczas- powiedziała, ze to łakomczuszek i ładnie przybiera, wiec to nie refluks i skierowania nie dała) ide z Oliwia prywatnie brzuszek obejrzec- wiem, moze przesadzam, ale chce wykluczyc nieprawidłowosci w budowie i pozbyc sie obaw ze to refluks...mam wizyte jutro, napisze co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie marcóweczki :) Jak wiecie terminzaplanowany na pojawienie naszego juniorka przedłużał się i tak się działo aż do 21 marca. Szymek poprostu nie chciał rodzić się zimą poczekał do wiosny :) Od 13.03. leżałam w szpitalu i nawet kroplówki nie pomogły. Od wczoraj jesteśmy w komplecie w domku i oswajamy się z nowym terenem. Proszę dajcie znać jak załączyć zdjęcia to zobaczycie mojego synka. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×