Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Najlepsze zyczenia dla Oliwki :) Dana ale mialas przezycia z tym zaksztuszeniem.... Ja umieram za kazym razem jak słysze to charakterystyczne charczenie z gardełka Mai... Co do serialu \"Niania\" to ciag dalszy.... ...nastąpił! w 1,5 tyg temu w piatek niania dostała wypłate, schowała ją ubrała sie po czym oświadczyła ze z dniem dzisiejszym rezygnuje! i wyszła! zostawiajac nas na lodzie. Sweet, co? No wiec siedzialam sobie tydzien w domku probujac pracowac (kiepsko to wychodziło...) i szukając nowej niani. Trzy ktore wybrałam i chcialab zeby juz przyszły to sie rozmyśliły... czwarta w czwartek przyszła i jest! W czwartek zadzwonil tez moj szef ze w piatek musze koniecznie byc w pracy..wiec zostawilam Maje z nową pania... ale nie spałam w nocy wcale i strasznie sie denerwowałam! ALe było ok. Pani jest b! miła, ciepła i serdeczna. Ma co prawda 68 lat i to troche mnie martwi czy da rade fizycznie i psychicznie (bo jak Maja sie rozpłacze to jest MASAKRA!! - słyszałam jak probowala ja uspic) Bedzie gotowac jajko (he,he) i nawet obiadki a na swieta upiecze nam placek(sama tak powiedziala) wiec kompletnie drugi biegun! Bez takiej pazernosci i parciea na kase jak ta poprzednia! Oby tylko wytrzymała... Ten histeryczny płacz Mai zmusił mnie do gruntownych zmian! 1. Maja spi w łózeczku, (w piatek 1,5 godz., w sobote 2 godziny walki) 2. NIe zasypia przy piersi 3.Piers dostaje rano i wieczorem w ciagu dnia sciagam (czyli w weekend tak jak w tygodniu) Moze to jej pomoze, oby... ...Wczoraj Maja sie puscila na chwilke! :) Ale sie rozpisalam! No, Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki, Droga Oliwko: zyczymy Ci gory zabawek,wlasnej fabryki slodyczy, gromady przyjaciol do szalonej zabawy, bezbolesnego zabkowania no i zeby rodzice przymykali oczy na Twoje dzieciece psoty. Rosnij zdrowo. Wiki z rodzicami :) A my po balu. Potancowalismy sobie i milo spedzilismy czas w gronie znajomych :) Wiktusik czuje sie ogolnie ok. Tylko zauwazylam ze jak podaje jej cos nowego do jedzenia to z reguly konczy sie to wielka rzadka kupa o nieprzyjemnym zapachu (o ile kupa moze ladnie pachniec) No ale przeciez musze ja przyzwyczajac do normalnego jedzonka... Juz sama nie wiem. Dana co do nocy naszego babla to cholera wie co jej nie pasuje. Moze kupa ja meczy bo rano jak wstaje to piersze co to wali bakasy i robi kupke. Taka ma kiepska godzine na sranie :) Cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka bardzo proszę o telefon tej okulistki dziecięcej na pewno zadzwonię , nie znam żadnego specjalisty w Poznaniu . Z góry dziękuję . Jeszcze raz sto lat Drogiej Jubilatce . Uciekam Kobietki do domu do Małego . muszę zmienić teściową /kochana kobieta / Pa pa pa do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. MAti przed wczoraj dobil 5 prawie wodnistych kupek. Wczoraj zrobil4, mniej wodniste, ale jeszcze. Dzisiaj 3 i mam nadzieje ze na tym skonczy:( Nie ma goraczki, nie mial od poczatku. Pociesza mnie to , ze humor mu siepoprawil i juz nie umie wysiedziec w miejscu. Terazdoszlo troche katarku i chrypki ale to podobno normalne. MAm nadzieje, ze szybko wyzdrowieje, bo przestaje chciec jesc lekarstwa, a i jego jadlospis nie jest zbyt urozmaicony:( Je prawie non stop jablkaa, albo jABLKA Z JAGODAMI I KLEIKIEM NA PRZEMIAN,nuda. czasem podje chrupke albo paluszka. Zycze 1000 lat wszystkim, ktorzy juz skonczyli roczek!!! Achaja niedawno sie dowiedzialam ze popelnilam blad bo scielam przed roczkiem MAtiemu troche wloskow, ale nie wiem czemu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renacia jak to zrobiłaś że Maja nie zasypia ci przy piersi mój to by tylko doił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka - strona dla Ciebie z namiarami na Pana Burdajewicz http://www.okulistyka.net.pl/index_html.php Babka ta zostala mi polecona przez moja polozna i rzeczywiscie jest dobra bo tam jest wiecznie full ludzi pomimo ze umawiasz sie na godzine. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez narkozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ten pierwszy roczek (pierwszy wsrod naszych marcowek - lutowek) :-) Oliwko zyczymy Ci cudownego dziecinstwa, szalonych nastu lat i obys wyrosla na piekna i madra kobiete, ktora zdobedzie wszystko to czego tylko zapragnie w doroslym zyciu... Urodzinowe usciski przesylaja Bartus z Mama i Tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOchana Amadziu i Kochana Oliweczko - Tak jakoś dziwnie życzyć Ci wszystkiego najwspanialszego - z okazji pierwszych urodzin, z tego względu że ....nie mogę uwierzyć że to już rok!!!!Dopiero co zasiadłam do komptera i zobaczyłam jak Twoja mama napisała że jedzie do szpitala fundując nam prawie poród na żywo - tak to przeżywałam a to już rok minął od tego wydarzenia?nieeeeeeeee nie nie!!! Ale nic to nasza gwiazdo - Twoje urodziny są tu wyjątkjowe bo pierwsze! - żyj dalej w zdrowiu i szczęściu masz wspaniałą i dobrą mamusię więc na pewno też będziesz dobra i pogodna!buziaki roczniaku nasz kochany, przesyłam mnóstwo wirtualnych zabawek pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) Dana przegapiłam Twój wpis z tym zakrztuszeniem i czytam posty Dziewczyn i nie wiem o co chodzi, patrzę a Ty rzeczywiście horrorek przeżyłaś. Oj dostarczają emocji te nasze szkraby..... Izabelo ze ściananiem włosów głupie przesądy, bez sensu się przejmować. Renaciu nie ma tego złego ale przyznam, że ja bym tej Waszej Niani koło tyłka namieszała. Na pewno na jakichś regionalnych forach bym przed panią przestrzegła.... Byłam wczoraj z Alka na ważeniu, jak zwykle tragedia, moje dziecko waży mniej od półroczniaków:( dostałam skierowanie na badania krwi bo doktorka się boi anemii, wrrrrr a dziś mamy wizytę u ortopedy, mam nadzieję, że przynajmniej tu żadna "atrakcja" nie wyskoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) CHwila milej lektury przed dniem pracy.... Izabela... dobrze ze Małemu przechodzi. Dzielna bylas z ta biegunką...ja bym pewnie panikowala Kijaneczka... Procedura jest taka: 19:15-piers na maxa 19:30 KĄPIEL (albo przebranie w piżamke) 20:00 kOLACJA (KASZKA ŁYZECZKĄ I BUTELKĄ) przez pierwsze 2 dni: 20:15 -21/22 walka mojego męża z Mają zeby zasneła (ryk histeryczny!!! dwie godziny) potem na kazde przebudzenie śśśśśśś....śśśśśśś (czasami przez15min) 3 i 4 dzien (poniewaz moj maz juz nie mial sił) przysunelismy łózeczko do naszego łózka włozyłam tam Maje z misiem hipciem i lalą zagadałam troche i Maja godzine sie bawiala sama ja tylko lezalam z boku na naszym łózku i czasami grałam role lali albo hipcia. Po godzinie zaczela marudzic wiec ja połozyłam przykryłam, połozyłam sie obok i głaszcząc ją zaspiewalam aaa kotki dwa i Maja spała!!!! (nie musze chyba mowic jaka mine mial moj mąż....hihi ;) ale mysle ze jego walka miala duze znaczenie) No i budziła sie kilka razy w nocy wtedy mąż ja głaskał i robił śśśśś... aha, przez całą noc Maja dostała tylko herbatke, bo ani mojego mleka z butelki ani kaszki nie chciala wiec głodna na pewno nie jest! Czyli ze piersi potrzebuje tylko w roli smoczka!! Rano jak sie obudzila to chwile sie bawilysmy i dalam piers! Słonko... co do mojej ex-niani to staram sie o niej zapomniec! Zeby bylo smieszniej jak rozwiesiłam ogłoszenia to ona zadzwonila (podalam inny nr tel) i jak ja rozpoznalam to sie rozłączyła...hi.hi Ale polecac jej nie bede! Teraz jest niania-babcia (l.68) i jest ok. (nie mylic z prawdziwą babcia bo obie mieszkaja 140 km stąd...niestety) Aha, chcialam jeszcze zapytac o taki stolik interaktywny. Bo chcialabym Mai kupic. Czy macie taki i czy faktycznie dzieci sie tym bawią . Jakiej firmy Fishera czy My baby czy jeszcze jakis. No to pozdrawiam serdecznie.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie i dzieci po małej przerwie:D( awaria komputera) spóźnione ale szczere najlepsze życzenia urodzinowe dla Oliwki:D :D :D oglądam jej zdjęcia i napatrzeć się nie mogę, jakie piękne włoski i kituchny ma nasza pierwsza jubilatka!!! Renacia dzięki za instrukcje co do usypiania bezcycowego. Chyba czas wypróbować na mojej Majce. Boję się tych godzinnych wrzasków bo już próbowałam i oczywiście wymiękłam. Teraz postaram się być bardziej stanowcza. Majka wyszła wreszczcie z zapalenia oskrzeli, wymaz nic nie wykazał, nie to samo dziecko, radosne i skore do zabawy, wszędobylskie! Możemy wychodzić na spacery, a ona jest wtedy bardzo happy! Nawet nie marudzi przy ubieraniu bo idziemy dada. Próbuje stawiać samodzielne kroki, ale zwykle klapie na pupę po pierwszym. Zęby nadal tylko dwa. buziaki dla wszystkich dzieciaczków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika...ja tez wymiekałam i traciłam nadzieje ze Maja w koncu zasnie! Takze trzeba sie nastawic na min. 2 długie godzinki Wydaje mi sie ze lepiej jak na poczatku walczy mąż bo jak Dzidzia widzi mame z cycusiami to jest jej 100 razy trudniej! Tak gdzies czytalam. Caly czas mam jeszcze obawy czy ktorejs nocy nie zmiekniemy ale to by była zabawa od poczatku...wiec bedziemy sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://img120.imageshack.us/my.php?image=sta72006oi7.jpg http://img72.imageshack.us/my.php?image=sta71840rk6.jpg http://img183.imageshack.us/my.php?image=sta72032zr8.jpg http://img151.imageshack.us/my.php?image=sta72089qv7.jpg Jona i jego mordka.. czy wy tez macie..mamy bardziej ruchliwych..ze one wlaza na kanapy stoly fotele teraz znowu musze sie gapic 24 h na dobe i chyba zmienic fotelik bo on odpina sie i staje w pione wczoraj prawie dostalam zawaluuuuu uch stoliczki sa ok ale ja chyba za szybko zafundowalam jonie bo nudzi juz go..mysle ze jak bedzie wiekszy to doceni bo sa tam fajne rzeczy dla myslacych hihi..ja mam kubusia puchatka i fisherka z niania mam tez klopot..ale moze starsza niania bedzie slodsza no i ekstra babcia;) buziii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Bardzo dawno mnie nie bylo...od grudnia! Nic nie wiem co sie u was dzieje, aby zalapalam sie na wczorajsze urodziny Oliwki!!! Olikwo - zycze ci wszystkiego co najlepsze, abys miala zdrowe i szczesliwe dziecinstwo...sto lat!!!!! Poczytam jak bede miala czas! Alan od stycznia chodzi do zlobka! I od 8 stycznia jest praktycznie chory! Zaczelo sie od biegunki, z ktora walczylismy jakies 3 tygodnie. W gre wchodzilo wszystko: zmiana jedzenia, wirus, alergia itp itd. Jezdzilismy do lekarzy i irlandzkiego i polskego bo cale szczescie go tutaj znalazlam. Okazalo sie ze Alan sie mocno przeziebil i dostal antybiotyk i to oslabienie spowodowalo zmniejszenie sie poziomu laktazy ktora odpowiada za trawienie laktozy zawartej w mleku. To my zwrocilismy uwage ze to chyba cos z mlekiem jest zwiazane, bo glownie po mleku strasznie wodniste stolce byly i ze sluzem i w ogole. No i zaczelismy kupowac mleko bez laktozy, takie specjalne w aptece...i wszystko przeszlo. Po 5 dniach biegunka wrocila tym razem z goraczka i wymiotami. Alan biedaczek co zjadl to wymiotowal chociaz mogl jesc tylko ryz i marchewke i znowu po lekarzach i do szpitala a tam stwierdzili ze to wirus i jak wymiotuje to niech wymiotuje, ze ma biegunke tez jest ok, goraczka to normalka i wszystko takie dla nich bylo normalne...sprawdzili tylko czy nie odwodniony i kazali pilnowac zeby duzo pil..polski pediatra rece rozkladal na to jakie oni tu maja podejscie ale sam nic nie mogl zdzialac, bylam z nim w stalym telefonicznym kontakcie. Wirus przeszedl potem na mnie potem wrocila do Alana i znow do mnie - ogolem tragedia. W koncu wszystko przeszlo, my przeszczesliwi a tu dzien potem rozbieramy Alana do kapieli a on caly wysypany - jakies czerwone plamki na czalym ciele to ja znow za telefon i do polskiego lekarza po czym do irlandzkiego na wizyte , ten znowu ze wszystko ok, nie ma czym sie martwic i ze to wirus wychodzi i wywala wszystko na skore. Polski lekarz mocno sie zdziwil takim stwierdzeniem chociaz jak twierdzil nic go tu juz nie jest w stanie zdziwic. Wysypka po 3 dniach przeszla i Alan poszedl do zlobka. Po 4 dniach goraczka 39 st i Alan bez sil wiec znowu do polskiego lekarza, ten go obadal i ostukal i nic nie widzi wiec trzeba czekac no i 3 dni caly czas goraczka az tu z ucha jakas wydzielina sie wydobywa i od nowa do lekarza i tym razem infekcja ucha , na szczescie bezbolesna i znowu antybiotyk, antybiotyk skonczyl sie w ten piatek , ucho zagojone i co? W niedziele goraczka 39 st od nowa. A w przedszkolu panuje ospa wiec ja juz wyszukuje krostek i wczoraj mial jedna na czole, jedna na lydce i na plecach ale dzisiaj zniknely, natomiast ciagnie sie za gardlo. W nocy sie budzi i placze po 2 godz i jutro znowu do lekarza bo podejrzewam ze to angina tym razem a moze tez ospa o bardzo lagodnym charakterze? Jestesmy wykonczeni....o to czemu glownie nie mam czasu na pisanie z wami.. jestem usprawiedliwiona??? Jak sie tylko polepszy i Alan wreszcie pokon awszystkie chorobska to do was wroce :) A tak na marginesie za zlobek czy Alan chodzi czy nie chodzi caly czas musze placic te 225 euro tygodniwo plus wyobazcie sobie ile wydalismy na lekarzy bo za lekarza pierwszego kontaktu sie palci o to 48 euro plus prywatnie do polskiego ...szkoda gadac! Sorry za takie smety ale musialam sie wygadac. Aby wszystkie dzieciaczki chowaly sie zdrowo :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow... przykro mi Olu i brede trzymac kciuki.. hemn ja tez ciagle slysze takie akcje od mam majacych dzieci w zlobku.. Olu sa organizacje nian,ktore tez sie odpisuje od podatku..czy zwraca sie..chyba 98 procent..moze to byc fajniejsza opcja..czasami te nianie maja swoje dzieci.. Buzi dla Alanka..i pisz co i jak:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jeszcze ja sie dorzuce- wszystkiego najlepszego dla Oliwki, strasznie fajna z niej dziewczynka z dwoma kitajcami, po prostu ucielesnienie marzenia o coreczce :) Przy okazji mam pytanie bo Mlody zaczyna stawiac pierwsze kroczki- KIEDY PIERWSZE BUCIKI??? Na 1 wczesniejszym zdjeciu widzialam u Oliwki takie sandalki do kostek jakie sama mialam w dziecinstwie,one sa chyba z dzwoneczkami,wiem ze polecane przez ortopedow- tylko czy to juz czas, czy dopiero jak dziecko dobrze chodzi? Oczywiscie sandalki bylyby traktowane jako kapcie, po domu :) Pozdrowionka i duzo zdrowka, zwlaszcza dla tych biednych chorujacych dzieciaczkow! Aha, cos Wam zdradze, moze spodoba Wam sie ten pomysl.. Daje Kacperkowi od niedawna kielki z chlebkiem i serkiem. W zupce nie chcial jesc kielkow, od razu wszystko bylo be, ale chlebek tak lubi ze nic mu nie przeszkodzi i chyba sie juz nawet do nich przyzwyczail :) Ja w ogole wyznaje kult kielkow, sama hoduje i sama tez wcinam, to podobno bomba witaminowa i najlepsze zrodlo wielu wartosci, mineralow itd. Moze by wzmocnily odpornosc Waszych maluchow? Ja przekonalam sie niesamowicie do kielkow jak ktoregos roku dzieki nim bezbolesnie przeszlam okres przedwiosnia, a wczesniej zawsze byla tragedia... Goraco polecam!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Olu mam nadzieje ze to szybko minie i Alanek wruci do formy. To faktycznie moze byc jakas skaza bialkowa albo inna alergia na cos co zje....Kurcze mam nadzieje ze szybko uda sie zdiagnozowac co i jak... Buzka dla Was z Jersey Agutka - moj Bartej zaczal chodzic jak mial 7 mc a buty zaczelam mu wkladac jak mial 9 mc czyli w grudniu ale potem naczytalam sie takich roznych artykolow itd i pisza ze dzieci powinny w domu jak najwiecej na boso, a stara szkola znowu mowi ze trzeba usztywniac kostke i co tu zrobic? Ja postanowilam troche go puszczac w antyposlizgowych skarpetach a troche w takich butkach za kostke ( najlepsze te firmy Postep - moim zdaniem)... A wogole to dzis mielismy chrzest bucikowy na dworze... Bartek zostal wypuszczony z wozka w butach na betonie, trawie itd. Istny obled bo jak go wsadzilam spowrotem do wozka to wrzeszczal jak szalony... Zaopatrzylam sie w specjalne szelki ze smyczka i jutro wychodzimy na spacer w butach :-)))) Buzka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale byk ortograficzny... Mialo byc wroci.... Sorki - to przez ten brak polskiej czcionki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agutka, to szczerze mówiąc to nigdy sie kiełkami nie interesowałam...Mozesz cos wiecej napisac na ten temat bo ja zupelnie zielona jestem? kupujesz nasionka jakies (jakie?????), jak je hodujesz? no i jak dajesz dziecku? siekasz mysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.mlecznyzabek.pl/index.htm Przeglądałam sobie wczoraj tą stronkę i w pytaniach i odpowiedziach jest, że z niemowlęciem które ma już 4 ząbki powinno się iśc na wizytę do pedodonty czyli dentysty dla maluchów, była któraś z Was??? bo ja trochę w szoku jestem ale grzecznie pójdę jak trzeba...... Alce wylazła dolna 4 i 5 zaczyna się przebijać ale wcięło gdzieś dwójki i tójki, nie wiem czy tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, ja nigdy nie słyszałam o takim dentyście.... i nawet nie wiem czy w bielsku jest. hmmmm, ale szczerze mowiac nie szalałabym az tak bo o porade dotyczacą higieny malucha mozna \"zwykłego\" dentyste zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby wiem ale pedodonta ma podobno specjalny fotel, sprzęt i narzędzia dla takich maluchów, także przeszkolenie. Ja jestem trochę przewrażliwona na punkcie zębów bo całe życie miałam z nimi problem. Pooglądam jej ząbki dokładnie, poczytałam na tej stronce, że nie mogą mieć żadnych przebarwień białych plamek, uszczerbków, jak nic nie będzie to poczekamy z wizytą przynajmniej do dwóch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eszcze raz dieki za życ zenia- są przepiekne!!! co do bucików, ja podobnie jak achsonik - czase w ortopedkach - to te żółte sandałki na fotach, a czasem w takich antyposlizgowycvh skarpetkach podszytych skórka - dziecko sie nie ślizga. mozna kupić - u nas około 20 zł. faktycznie buciki ma dopiero od czasu kiedy zaczęła sie dosć ładnie poruszać w swoich skarpetkowych człapaczkach. ale nadal ubieramy na zmiane raz jedne raz drugie - kompromis róznych szkół- starej i nowej...:) Agutka ja tez prosze wiecej inf. o kiełkach - szczerze wolałam kupić gotowe - taka ze mnie ogrodniczka, że albo bym wysuszył, albo przelała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najbardziej posolone kielki lubie na kanapce, zwlaszcza teraz kiedy nic innego swiezego nie ma, ani pomidora ani ogorka. Smakuja roznie, jedne lepiej, inne gorzej, ale zupelnie zjadliwe :) Co do hodowli: przede wszystkim trzeba kupic specjalne ziarno do wysiewu na kielki, sa w sklepach ze zdrowa zywnoscia, ale widzialam tez w sklepach bomi- takie biale papierowe torebki, koszt ok 2,50-3,50zl, jedna wystarcza na kilkukrotny wysiew. Inne po prostu slabo rosna lub gnija. Najlatwiejsze do uprawy sa fasolka mung (fajne,chrupiace ziarenka, smak troche jak swiezy zielony groszek), soczewica,lucerna,rzodkiewka. Mi osobiscie nie wychodzi soja i slonecznik- zamiast wyrastac gnija, paskudza sie. Mam specjalne naczynie do kielkowania, takie plastikowe o 3 poziomach (mozna zalozyc tylko 1 albo 2)- na kazdy poziom wysypuje sie kielki (wczesniej namoczone w wodzie ok 8-24h), po czym 1 albo 2 razy dziennie przelewa woda- woda scieka przez dziurke na dol na taka podstawke, z ktorej po chwili wylewam wode i juz, i po 2-4 dniach mam swieze kielki. Nic prostszego! :) Takie naczynie kosztuje chyba ok 20zl, widzialam ostatnio tez w bomi (dzial zdrowa zywnosc) ale mysle ze w typowej zdrowej zywnosci albo w internecie tez mozna kupic. A jesli nie, to mozna je hodowac np w sloiku- od gory gaza zeby byl dostep powietrza, 1-2 x dziennie przelac woda, wode zlac, zeby zostaly wilgotne ziarna i juz. Widzialam kiedys w necie dokladniejszy opis, zaraz poszukam i dam Wam namiar. Oczywiscie kielki rosna lepiej i szybciej w cieplym miejscu. Czy siekam? Nie, kroje Mlodemu takie male kawalki chlebka na 1 gryz, na to klade 1-3 kielki jesli sa duze lub mala kepke jesli male (np lucerna, wyglada mniej wiecej jak rzezucha) i on to wcina bez problemu :) Aha, a co do swiezych kielkow to ostatnio widze w prawie kazdym sklepie, w duzych marketach, i tych mniejszych typu bomi czy albert... Tylko czesto leza w dziwnych miejscach np w lodowce ukrytej przy swiezych warzywach i owocach na wage i moze warto spytac obslugi. Nie sa drogie, wiec jak sie komus nie chce hodowac to jak najbardziej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu koles opisuje sposob kielkowania w sloiku i inne wlasciwiosci kielkow- poczytajcie o lucernie!: http://storytel.republika.pl/kielki.html Tutaj mozecie obejrzec to naczynko: http://dom.gazeta.pl/czterykaty/1,57585,3163553.html A tutaj mozna kupic ziarno i naczynie w sieci: http://www.ekosfera.pl/sklep,1101,,,01,,pl-pln,12557,0.html A tak w ogole, to wystarczy wpisac w google \"kileki\" i wyskoczy Wam mnostwo przeroznych informacji... Polecam raz jeszcze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×