Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Slonko masz absolutna racje..podczas ciazy bylam na studiach i mielismy tez zajecia o ciazy anomaliach itp..pozniej czytalam ksiazki o tym jakie sa choroby i co i jak.,.i np kiedy dziecko upadnie itp..laaaa wiec jak Jona tylko zrobil puk w cos ja natychmiast myslalam ze umiera..teraz odstawilam to wszystko..a jak sie ucze to wykreslam z pamieci ze mam synka..i jest lepiej dla mnie i dla niego..wlasciwie teaz zaczelam byc w druga strone..jak sie wywala to mysle ok nauczy sie szybciej jak spada mysle ok..i mam racje Jona teraz potrafi tylem schodzic z kanapy i lozka foteli itp..a jak upada to tylko ryczy jak w cos sie walnie a tak idzie dalej..i nauczyl sie ze szuflada oznacza paluszek bolacy..zdjelam prawie wszystkie zabezpieczenia tylko mam je w lazience i kuchni i toalecie na szafki bo tak on juz wie ze cos moze mu zaszkodzic..itp..no i ja mam mniej stresu Jona fizycznie rozwija sie rewelacja..ale nadal nic nie mowi tak naprawde op mama i kilku prawie slow..a inne dzieci gadaja jak szalone..dookola..nawet nasza mala kolezanka 8 miesieczna..khemn Ja jestem dosycleniwa i wygodna babka i po prostu pracuje wtedy kiedy wiem ze Jona jest z Valem albo ukochana pseudo sisotrzyczka i jej mama..no i pracowalam te xlat zeby byc wlasnym szefem i dzieki temu cale dnie mam z Jona i tylko wieczorkami wybywam.i to nie kazdymi.. ok finansowo troche spadlismy ale co tam mam za to czas dla synka :)) zreszta kase sie odrobi za jakis czas..plus Val tez istnieje..i tez pracuje trzy dni bo chce byc z nami:)) dzis Jona z sofia a ja sie ucze 31..5 ..19 egzaminy eeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chulera, własnie sie dowiedziałam ze w poniedziałek najprawdopodobniej lece z kolezanką do Belgii na 2 dni. Chulera, jeszcze nigdy Hani nie zostawiałam na dłużej samej. CHulera, na samą myśl mam stresa, az mi żołądek scisnęło.Shit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Kochane, Przepraszam ze tak zaniedbalam topik i dlugo mnie niebylo ale mam mnostwo pracy i spedzam cale dnie w robocie :-( Spoznione zyczonka dla wszystkich kochanych marcowych (i nietylko) ROCZNIAKOW!!!! U nas jazda nie z tej ziemi bo mojego synusia jakies zle duszki przesladuja i zrobil sie humorzasty i rozkrzyczany. Jak cos chce to ma super sposob: wydziera sie w nieboglosy.... Kurcze czy u Was tez tak jest??? W poniedzialek mamy tz 12 months check i cala serie szczepien (lacznie z pneumokokami czy jak im tam....) Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich - obiecuje bede zagladac codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie HEJJJ Achsonik oj zaniedbałaś nas ojjjjj musisz nas bardziej dopieszczać . Cosik pustki... Piękna pogoda a my chorzy i z Poznania nici bo są pierwsze antybiotyki i gile nie chcą przejść i kaszel sie pojawił i nocka była do kitu ale co tam , następne będę lepsze oczywiście nocki ...-chyba. Nie to , że jakaś nostalgia mnie nabrała ale miło by był jakby jakaś kobitka się odezwała . Pozdrawiam CMOK CMOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ILLELI -połamania długopisu na egzaminie i kopniak na szczęście :) Karolina też bym sie zestresowała wyjazdem na dwa dni , chyba bym kombinowała aby nie wyjechać , sama nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.ja tez rzadko ostatnio pisze, ale staram sie o prace.i nawet powiedziano mi ze raczej na pewno dostane w capgemini w katowicach. rozmowe mam w poniedzialek:P I choc jestem cala w skowronkach to martwie sie o mojego malego matiego, do zlobka nie chce go poslac, trzeba bedzie kogos poszukac, aby do nas zawital. tylko czy maly go polubi?:/ wiem ze niektore z was maja juz nianae w domu. czy 1y kontakt z nia przypadl dziecku do gustu, jak sie zachowywalo? No zdjecia nowe dodalam, linka na dole wkleje za chwile. dodam, ze mati nadal najbardziej uwielbia kosz na smieci, a jak mu zwiazuje szmatka uchwyty od szafki to jak (na szczescie nie tylko on:P) nie wrzaśnie..;( w ogole duzo krzyczy. przeplataja mu sie dobre i zle dni. biega, chodzi, mowi tylko:papa, dadada(ulubione),mama, baba, gaga i inne zbitki. niestety zatrzymal sie na etapie ok 8mies. bo juz wtedy oprocz papa i dada mowil to samo. nic wiecej na razie nie chce sie nauczyc mowic. jest strasznie niesmialy jak ktos cos do niego mowi, ale na roczku w kosciele...o qrcze bylo niefajnie, inne roczniaki bez ruchu na kolanach rodzicow a ja ciagle z nim to tu to tam:/ a taki niesmialy...lobuziak:) spi mi mati troche duzej..kiedys wstawal ok5.30 teraz idzie spac ok 20.30 i wstaje 6-7. troche to pocieszajace. apetyt tez maa zmienny. jeden tydzien moze pic caly dzien kakao inny caly dzien albo nawet tydzien jesc Morliny:P Powiem szczerze ze ja odkad mati skonczyl ok 11mies daje mu sprobowac doslownie wszystko, wlacznie z watrobka (nic mu po niej nie bylo), choc wiem ze niektorych rzeczy jeszcze nie powinnam. ale wiekszosc z tych rzeczy on tylko ugryzie albo zje lyzeczke i nie chce wiecej. lubi za to gryzc suche bulki:) no to tyle a oto zdjecia: http://fotoforum.gazeta.pl/u/izabela833.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, No i jestem - poprawiam sie tak jak obiecalam :-) Ale dzisiaj zalapam lekki dol - trafilam na forum z przpisami i zestawami dziennej diety dla dzieci. Kurcze jakbym miala gotowac to co tam jest to caly dzien stalabym przy garach.... Wizja przerazliwa gdyz niejestem fanem kuchni i gotowania ale dla Malego staram sie cos upichcic ze dwa razy w tygodniu i zamrozic. No ale niemoglabym codziennie stac przy garach...... Izabela - wszystko bedzie ok, znajdz taka osobe ktorej bedziesz mogla i bedziesz CHCIALA zaufac i Mati bedzie ok. Na poczatku bedzie trudno gdyz nasze malenstwa sa w wieku kiedy mama jest ponad wszystko ale jakos powoli sie przyzwyczai i bedzie dobrze. A co do paru slow to u mnie jest tak samo ale maly urwis juz zaczal biegac w doslownym tego slowa znaczeniu i wogole ma tyle energii ze trudno mu dorownac... Tak wiec jak to mowia jesli szybciej zaczyna chodzic to wolniej idzie mu koncentracja nad mowieniem i odwrotnie - wszystko w normie :-) Musze Wam napisac ze bardzo tesknie za Polska i tak caly czas rozmyslam o powrocie ale jak slucham polskich wiadomosci to mnie glowa boli i sama niewiem czy wracac. Jersey jest ok ale zawsze jest ALE..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Ashonik chcialam obejrzec forki, ale pisze ze uzytkownik nie istnieje:( I dzieki za pocieszenie z ta koncentracja i dreptaniem:) U nas nic nowego. Tata na wszystko matiemu pozwala, a ja jestem ta zla. Dzisiaj sie uwalali w piaskownicy, a ja znowu narzekalam , ze mi prania w cholere narobili;) ale za to slodko wygladali:) Pozdrawiam wszystkich http://fotoforum.gazeta.pl/u/izabela833.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdalam!!..mam jeszcze egzaminy 5 i 19..wiec jestem usprawiedliwona ..a wy gdzie Jonie ida dwa przednie zeby..koszmar i masakra..za to jezdzi sam i z pomoca mamy badz taty w parku swoimi autkami..i mowi tututu..i bije klockami swoja kolezanke..ale w przyplywie milosci wsadza je na sile sw smoczek.. to tyle u nas..ja z nosem w ksiazkach po egzaminach fryzjer aaa..wiem powiedzcie mi jakie podeszwy maja buty waszych dzieci..tutaj polecaja jak najciensze i jak najwiecej na bosaka ..no bo stopa jest najlepa..ale nie na ulice;)..a Jonie od jego super zamowionych butow skr schodzi..grrrr biedne stopki..po poniedzialku ide buszowac..chyba kupie takie buciki..skarpetki... caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kobitki do trzech razy sztuka już trzeci raz piszę ten post może tym razem. Illeli gratulacje za zdany egzamin . Mój mały nosi buciki firmy bartek wysoki za kosteczkę ze skórki z wkładka w środku na gumowej podeszwie grubość podeszwy ok 0,5-0,80cm ,chyba są mu wygodne bo jak powiem idziemy na spacer to je przynosi . Izabela co do Niani to mam ja z polecenia , miała on już trójkę dzieci i każde odchowała do wieku przedszkolnego . Dla mojego małego jest suuuuuper , Ogólnie przy pierwszym poznaniu mały na nią nieźle zareagował bo nie płakał ale ona jak przyszła to najpierw poczekała chwilkę zaciekawiła go swoją osobą a dopiero później wzięła Go na rękę ach wpierw umyła ręce . Mały miał 4 miesiące , Ogólnie to do jej obowiązków należy tylko zabawa z dzieckiem ale sama mi gotuje dla niego zupki , prasuje jego ubranka czasami i nasze uprasuje jak mały pośpi dłużej .A tak to pokazuje mu cały świat ( chodzi z nim po szklarniach z kwiatami, oglądają świnki , krówki, kotki ,indyki kurki, i bawią sie z innymi dziećmi ) powiem Tobie , że ja nie wiedziałam że w pobliżu sa takie rzeczy i takie zwierzęta chociaż chodziłam z nim na spacery , a Ona jest bardzo przyjazna i moje dziecko znają wszyscy na osiedlu mnie nie , Mały dzieki niej jest śmiały w kontakcie z innymi dziećmi i bardzo radosny A cha jest bardzo czysta ale bez przesady nie pedantyczna . A i ona go bardzo kocha jest dla niego jak babcia -dużo śpiewa chodzi na czworaka leży z nim na dywanie bawią się autkami jetem baaardzo zadowolona i wiem że czasami ma on lepiej z nią niż ze mną bo ja tyle czasu wolnego dla niego nie mam bo jest zawsze sprzątanie gotowanie itp a ona tego nie ma i poświęca mu się bez reszty. Pierwszy tydzień byłam z Nią i obserwowałam - i polubiłyśmy sie jest jak daleka mama Życzę Ci Izabela abyś znalazła dobra dla Twojego Skarba osobę uczynną i kochaną aby mały był z nią szczęśliwy a Ty spokojna w pracy . Myślę , że Nianie się bierze z polecenia sprawdzone . Pozdrawiam CMOK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Marcóweczki (i nie tylko:)) Ilelli no brawo, mądra Dziewczynka:) Gratulacje!!!!! Mi zaczął się gorący okres w pracy i wróciłam na 8 godzin:( teraz mam huk roboty to nie odczuwam ale jak nie będzie pracy to chyba umrę tu przez te 8 godzin....:( Idziemy dziś na kontrolę do pediatry, pewnie jak zwykle po ważeniu będę mieć doła.....:( My też poszukujemy niani ale dorywczo, przeważnie jak już Mała śpi, żebyśmy mogli gdzieś wyskoczyć albo jak na zakupy jedziemy żeby jej nie ciągnąć, więc najwygodniej jakby mieszkała w pobliżu ale jakoś nikt się nie trafił jeszcze..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko Ty masz doła bo Mała waży malutko , ja jak idę do ważenia małego przeżywam stres aby nie ważył za dużo , bo wtedy oglądaja go jak jakieś zjawisko jaki duży \"grubasek\" rekordzista i takie tam teksty . Wtedy Jacek dostaje małpiego rozumku i mówi o odchudzaniu Małego Mały teraz waży 12 700 i mierzy 81-82 cm ale naprawdę nie je dużo i jak idzie to można mu żeberka policzyć ma gruba kosteczkę . ACHHH szkoda gadać co odmówię dziecku jabłuszka , bananika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczko nie martw sie kochana ..kiedys pisalam ci o moim kuzynku..byl taki tlusty ze nie mog siadac ani stac ani chodzic!!! Licho tez zaczyna byc maciupki,nie dosc ze wazy mniej niz powinien to ze wzrostem u niego tez nie za wiele w porownaniu do dzieci..ja juz przestaje porwnywac i sie martwic..ciagle go obserwuje i widze ze jest silny i bardzo szczesliwy..wiec chyba jest ok.. Uch skad wiem znowu o wadze..bo polecielismy do szpitala..myslalam ze padne.. bylam u mojej kolezanki w domu i ona miala wyjsc na chwile wiec ja mialam sie zajac Sofia i Jona..i bylo fajnie i bawilismy sie i kitlasilismy i dzieci molestowaly wiszace kroliczki..tak ladnie wygladaly razem ze az nabralam ochote na mala dziewczynke teraz!! takie sliczne obrazki..on troszke wiekszy ona mniejsza..nawzajem wpychaja sobie smoczki..wymieniaja butelkami gryza w pupcie..pacaja po glowach ..sluchaja bajki super..Jona sobie biegal..a ze chodzenie i skakaanie wychodzi mu super robi sienie uwazny..i ja tez..i skacze skacze i nagle ryk..odwraca sie do mnie a jego czolo jest cale niebieskie!!!..a oczy zaczynaja zachodzic mgla..upadl a kolezanka ma metalowe lozko!!!..i akurat trafil na jedyne maciupkie niezabezpieczone miejsce..pojawila sie krew..ale bardzo malo plakal i dlatego zaniepokoilam sie..usiad chwycil sie za glowe i chcial byc blisko ..i glowka mu lekko zaczela opadac..porwalam dwa dzieciaki pod pachy..nie ubrane..brudne..zbiegam do samochodu a tam przeciez tylko jeden fotelik..wiec znowu na g do jej domu po maxi cosi(jona siedzi juz w wiekszym)..zakladam maxi cosi..jedno dziecko w rekach drugie na ziemi!!1 rany mozna by mnie podac do sadu.. Jona cichy..Sofia przerazona wiec cicha..laaa w szpitalu dostalam histerii bo Jona padl..myslalam ze zemdla a on po prostu spadl zmeczony..leee.lekarka powiedziala ze ok ze przyjechalam ale ze trzeba obserwowac ale chyba zobaczyla ze jestem walnieta i zaczela go ogladac.. teraz Jona spi z wielkim guzem wielkosci sliwki na czole..leee i musze go obserwowac 24 h..wiecie to tylko poczatek upadkow..zlaman..itp..czego nikomu nie zycze ale moze sie przytrafic..lee Najgorsze jest to ze juz zaczelam sie malo przejmowac i panikowac Jona i jego wybrykami i byc cool a tu znowu akcja.. Jutro jest wielki kiermasz dziecicey w wielkim parku i idziemy na piknik z Sofia i jej mama oraz innymi dziecmi i mamai..mam nadzieje ze bedzie fajnie i ze Jonus bedzie czul sie ok. Szkoda ze my nie mozemy od tak sobie wyjsc gdzies razem:)) Caluje mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta Illeli mam nadzieje, że z Jonusiem wszystko OK i życze miłego kiermaszu dziecięcego ogólnie miłego dzionka. Kijaneczka ja małemu nie podaję Kakao a myślałam o tym ale po ostatniej wizycie u lekarki mam jeszcze nie wprowadzać normalnego mleka ,. Słoneczko jak po wizycie u pani dr. co u Aluni , napisz kilka słów . Dziewczyny Manika, Moni , Pyśka , Renacia , Amadzia , Aschonik i inne które nie wymieniłam a bardzo chciałam bardzo proszę odezwijcie się , to jeszcze nie wakacje a tak mało Was . Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki:) Izka po wizycie w zasadzie całkiem nieźle bo moje dziecko przytyło 200 gram w dwa tygodnie zasadzie nie bardzi wiem na czym, bo przecież przez tydzień nic prawie do dzioba nie brała ale najważniejsze, że przytyła. Co prawa w związku z tym cudownym wzrostem wagi nie dostałam skierowań na badania na które chciałam bo lekarka stwierdziął, że nic niepokojącego nie widzi w końcu dziewcko nie chudnie i ja się czepiam....eh....może i racja.... Illeli no to miałaś Meksyk.... gratuluję rozsądku bo ja to pewnie siadłabym rozpłakała się i dzwoniła po męża..... Wiecie co chyba jakieś przesilenie wiosenne mnie dopadło nietomna jestem ostatnio:( Poza tym roboty od cholery mam w pracy i nie mogę się za nic zabrać a chciałam wziąć przed Świętami dzień wolnego ale raczej się nie wyrobię:( Dana jak staranka, rozpoczęte???? Jak Alka chodzić zacznie (czyli nie zapowiada się prędko) to dołączę do Ciebie.... Buziaki i miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Odzywam sie :) U nas był niestety ciag dalszy infekcji w ubiegłum tygodniu. Maja przelewała sie przez rece i bardzo płakała (i opiekunka dzwoniła) wiec szybko pojechałam do domu> Jade 40 minut wiec dodatkowy stres co tam sie dzieje. Jak przyjechałam to oczywiscie Maja sie pokładała wiec na pocieszenie dałam jej cycusia i troszke jej sie poprawił chumorek ale zaraz pojechałysmy do lekarza. W przychodni lekarka stwierdziła ze to moze byc zapalenie ucha i dała skierowanie do laryngologa... Oczywiscie tego dnia juz zaden nie przyjmował wiec mielismy jechac do laryngologa do szpitala do Poznania (mieszkamy pod poznaniem) wiec wezwałam prywatnie lekarka która jak pamiętałam miała ze sobą cały osprzęt rózniez do obejrzenia uszu... I stwierdziła ze uszy są czyste.... I ze to gardło... i tym razem niestety skonczyło sie na antybiotyku!! Teraz Maja nie chce jesc. A ja wczoraj miała grype żoładkową! Masakra!!! Nie bede sie wdawac w szczegóły.... ALe po prostu Masakra! Ileli...ale miałaś przeżycie...matko, dzielna jestes ze tak przytomnie zareagowałas! Mam nadzieje ze juz go główka nie boli! Izabela...co do opiekunek... to jak pewnie wiesz miałam juz dwie... I zdecydowanie nie polecam młodych bezdzietnych. W teorii moze sa swietne ale naprawde nie mają pojecia o życiu i nie rozumieją co znaczy uczucie do dziecka! Moja obecna ma 68 lat i Maja wyciaga rączki jak przychodzi! Pierwszy kontakt tez milutki był. Moim zdaniem najwazniejsze co niania powinna o sobie powiedziec to ze bardzo kocha dzieci! Nasza sama mowi ze traktuje Maje jak swoje dziecko i ze ją kocha. Jak wyjezdzamy do pracy to stoją w oknie i nam machają obie radosne. Jak przychodzi mowi: witam cie moj skarbie! Z takim szacunkiem. Nie traktuje jej jak zła koniecznego bo trzeba zarobic kase tylko kochane prze siebie dziecko (człowieka). Opisy mojej poprzezdniej niani (akcja \"jajko\") na stronach 206(31.01) i 213 (19.02) DOdam ze tamta była w moim wieku bez dzieci. Aha, ja wywieszałam ogłoszenia po nie mogłam znaleźć zadnej z polecenia No to buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane, dawno mnie nie było, komputeer popsuty, mąż w rozjazdach z laptopem pod pachą a to to a to tamto....Przepraszam, że nie byłam na urodzinkach Waszych maleństw - kochane dzieiaczki, wszystkiego najwspanialszego!!!! Illeli, współczuję przeżyć, ja też podziwiam za trzeźwość umysłu ja nie umiem niestety działać racjonalnie w panice - robię takie głupoty i kretyństwa których za diabła potem na trzeźwo nie potrafię sobie wytłumaczyć....Nie wiem dlaczego tak jest,... Słonko, starania się zaczęły, ale zo to za staranie raz na 4 dni bo albo ja padam albo mąż już chrapie albo rzecznik praw obywatelskich czyli mój bartuś sie budzi bo cholera sama nie wiem, moze nie chce rodzeństwa....?? Moni, a Ty jak się czujesz?Karolina pojechałaś? Buziaki, odezwę się jutro pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, HEJ!!!!!! Illeli gratuluję również zdrowego rozsądku, u nas Karolek dwa razy zaliczył upadek z ale z łóżka. Skończyło sie na płaczu i pierwszym razem na wiazycie u lekarza, ale bylo wszystko ok. Będzie też i u Was, wszystkiego najlepszego i najzdrowszego dla Jony. Dawno nie byłam bo po jelitówie dojść do siebie nie mogłam, wzięłam sobie zwolnienie do Świąt, więc myślę, żę zadbam o swoją kondycję. Najważniejsze, że mały zdrowy. Słonko cieszymy sie z Waszego sukcesu wagowego, my nie mamy akurat tego, ale Niuniowi za chiny luda nie chce sie chodzić, na razie raczkuje, klęczy ale dupka ciężka. Jest duży bo ubieram go w rozm. 86/92 może dlatego??? Idziemy 12 na szczepienie, więc podczas kontroli dowiem sie jak zty rrozwojem ruchowym synka jest. Pytałam swoją prywatną pediatrę o MMR2 i tą drugą - powiedziała, że na dzisiejsze stadium rozwoju medycyny nie ma sie czego obawiać. Trochę mnie uspokoiła. Dziewczyny robicie maluszkom zupkę ogórkową, pomidorową, jakie Wasze dzieciaczki jedzą najchętniej???????? Pozdrowionka dla WSZYSTKICH miłj nocki, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka, melduję się.:P Nie mam czasu siąść sobie spokojnie do komputera i popisać. Ja taka nawiedzona jestem , że robotę zostawiam na ostatnie dni przed świętami a póżniej na wariata robię kipisz w chałupie i wieczorem padam na pysk. Z grubsza już się obrobiłam. Smaczku, pomidorowa i ogórkowa to ulubione zupki mojej Majki. Zastanawiam się czy dać już jej grochówkę/ Ostatnio zjadła całego ogórka kiszonego. Nie dała go sobie zabrać, pół godziny było spokoju!! Co do wypadków, to Majka zalicza średnio 5 dziennie. Guzy i siniaki oraz straszne płacze to codzienność:O Taka kolej rzeczy , nasze dzieci muszą się nauczyć!!! Dziś Majka zwaliła sobie na głowę stojącą suszarke na pranie, bo pomagała mi żdejmować suche ubrania, a wczoraj wycierała ze mną kwity z kurzu i przewróciła na siebie dużego beniamina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 STO LAT DLA MICHASIA 🌻 Manika cudownie że jesteś myślałam , że zmieniłaś forum Jak u Majusi , i nie tyraj tak mocno. Słonko to cudownie , że Alusia przytyła napisz czy już wstaje. Smaczek Renacia ,Dana super , że jesteście myślałam że niedługo nas skasują za brak aktywności. Smaczek , jedna bratnia dusza z pokaźnych rozmiarów maluszkiem . Mój Skarb też nosi 86 rozmiar i w porywach body 92 . Moje Maleństwo wykazuję ostatnimi dniami dużą aktywność ruchową , odkąd zaczął chodzić to teraz próbuję biegać i nie usiedzi na miejscu , wszystko rusza a szczególnie upodobał sobie łazienkę i mopy do sprzątania. również wielkim fanem jest odkurzacza . Co pewien czas zalicza gonga ale już nie płacze tylko staram się uważać bo mały pada na twarz niby ręce ida do przodu ale czasami nie zdążą zamortyzować upadku , ale jest w porządku . ILLeli , kopniak na szczęście i połamania długopisów na jutrzejszym egzaminie . Cmok pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt dzisiaj świętuje MIchaś, może Iwi wiedziona sentymentem do nas zajrzy bo baaaaardzo dawno jej nie było!!!!!!!!!!!!!!! MIchałku Sto Latek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, Michas - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK!!! Kurcze ja tylko na chwilunie bo mam full roboty :-( Kochane polecam butki firmy ROBEEZ stronka www.robeez.com - super kapciuchy do domowego uzytku. Moj Bartus jest zakochany w swoich kapciach - REWELACJA. Buty na dwor - polecam Ecco albo Clark - troche drogie ale warto. Izabela- gdzies przeczytalam sie jakis bzdur o pedofilach itd i wymazalam konto w bobasach ale przy okazji dolacze do wpiseu jakies aktualne zdjatko mojego chuligana. Slonko - jak tam udalo sie z wczasami w Rewalu.....? Illeli - no madra studentka - gratulacje :-)))) Izka - z ta waga napewno jest ok i niema sie czym martwic. Moich znajomych corcia miala nadwage w wieku naszych dzieci a teraz ma 2.5 roku i niedowage wiec wszystko bedzie ok. No to chyba na tyle.... Buziaki pa pa pa Smaczek - moj szkarab jada wszysto to co my, postanowilam mu dawac co tylko zechce (no wiadomo nie takie okropnosci jak golonka itp ha ha ha) i wcina generalnie prawie wszystko tylko mniej doprawione niz my. Dana - powodzonka ze staraniami :-) Rencia - dbaj o zdrowko..... Kijaneczka - moje dzieci owszemi pija kakao na swoim modyfikowanym mleczku i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Miłej nocki> Wpadłam tylko, żeby Was pozdrowić mamuśki. Kolorowych snów dla wszystkich Aniołków naszych. Spóźnione buziaki dla Michasia. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) Witam z samego rana....buuu ale mi się wstawać nie chciało, no nic pozostaje się pocieszać, że może w święta się trochę wyśpię.... Izka wczoraj byłyśmy na rehabilitacji i pytałam naszą Panią Kasię o to wstawanie, sprawdziła wszystkie odruchy, powiedziąła, że prawidłowe ale też i to, że Alka szybko wstawać nie będzie, chociaż zaczęła ją wczoraj tego uczyć. Ona mówi, że Młoda jest tak zafascynowana raczkowaniem, że sprawia jej to taką frajdę, że po prostu na razie niczego więcej jej do szczęścia nie potrzeba i dlatego nawet nie próbuje i fakt wczoraj miałyśmy zajęcia na takiej dużej sali całej wyłożonej materacami, z mnóstwem piłek i jakichś bezpiecznych podestów, stopni,itd, moje dziecko było normalnie w amoku, na tych kolanach tak szcęśliwa zasuwała no ale co się dziwić w domu nie ma tyle przestrzeni, poza tym co chwilę gdzieś się walnie a tam... Achsonik z wczasami nijak, cholerka nic nie możemy zaplanować, mieliśmy na początku maja ruszyć z remontem i ja chciałam w tym czasie gdzieś z Mąłą wyskoczyć żeby na czas remontu u teściów nie mieszkać a tu dupa, nasz wykonawca nawalił i na razie nie mamy innego, więc nie wiem kiedy ten remont będzie:( wrrr.... ale jak będziesz w Rewalu dawaj znać może chociaż na jeden dzionek podjedziemy. Też jesteście takie zmęczone, czy to przesilenie wiosenne, normalnie od kilku dni pozbierać się nie mogę.....eh.... Dobra już nie smęcę Miłego dzionka Kobitki Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki potrzebuję namiarów na jakieś dobre ośrodki kardiochirurgiczne w Polsce, także nazwiska i kontakt do lekarzy, może być prywatnie. Na szczęście nie dla mnie (jeszcze tego by mi brakowało) ale będę wdzięczna za informację, chodzi o 2 miesięznego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdo wzajemnie i proszę złóż ode mnie życzenia Mrittce jak będziesz miała okazję. Miałam ochcotę do niej kiedyś maila napisać ale jakoś nie jestem pewna czy to dobry pomysł. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie piękne Panie. Do Belgii pojechałam i wróciłam, szybko mineło. Niestety zbiegło sie to z chorobą Hani, bo juz w niedziele miała katar, w poniedziałek wieczorem wymiotowała, we wtorek spokój, a w srode 6 rzadziutkich kup, kaszel wiec o 15 weszłam do domu a o 15.10 (dosłownie) juz szłam z Hanią na ręku do lekarza. Na szczescie to nic poważnego, szybko zareagowalismy i nic wstrętnego sie nie zdążyło rozwinąć. Illeli, współczuje przeżyc...Hania jakos przestała uwazac jak vhodzi i efektem tego sa coraz to nowasze siniaki. Wczoraj nie wymierzyła odległości do krzesła i tak rypnęła zebami ze ślad został. Az sie bałam zajrzec do buzi czy zęby całe... ale na szczescie tylko górna warge rozcięła. Krzyku, płaczu co niemiara. Okropnośc, tak nie lubie jak ona płacze... Na dodatek to jej przeziębienie zbiegło sie z wyrzynaniem czwórek i jest cały czas rozdrażniona, jęczy, zachodzi mi droge i kaze sie na ręce brac. Kochane dzieciątko :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×