Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

hello kobitki :) U nas zycie pedzi pelna para. Praca, dom, weekend... Larwa zdrowa i niechaj tak zostanie. Cieszy sie jak wracamy po pracy wyciagajac raczki i tulac sie mocno... ojjj... jak mi zal mojego dziecka w takich momentach ze musze ja zostawiac na cale dnie. Choc chyba mniej mnie to boli niz jak mialabym ja zostawiac gdzies w zlobku - juz teraz boje sie w chwili w ktorej pojdzie do przedszkola... taka mala kruszyna w obcym srodowisku... ale to jeszcze troche... manika - wielkie gratulacje!!!! Na pewno wszystko bedzie ok a Ty bedziesz przepieknie wygladac - niewazne w czym :) U nas we wrzesniu 4 latka beda... ojjj jak ten czas ucieka... Dana- wielkie gratulacje... kolejna dzidzia w drodze... Rany jak ja Ci zazdroszcze... jak kazdej kobiecie w ciazy ostatnio... czy to jakis znak???!!! hmmm... Dziewczyny - Wasze pociechy to istne modelki i modele, nic tylko na okladke czasopism - sama slodycz :) moni - co do niani to ja korzystam z uslug takiej osoby. Nie ukrywam ze trafilo mi sie jak slepej kurze ziarno. Na poczatek chcialam osobe starsza - mysle se doswiadczona... ale wszystkie te kobiety na ktore trafilam pozostawialy wieeeele do zyczenia. Wiec przerzucialam sie w poszukiwaniach na osoby mlode i to byl strzal w 10. Jak juz wybralam pania ( zupenie obca i przez nikogo nie polecona) to po objasnieniu co i jak zostawilam ja z dzieckiem na kilka godzin a ja w tym czasie prasowalam w innym pokoju tak ze dziecko mnie nie widzialo. I niania w tym czasie uspokoila mala jak sie rozplakala, sama nakarmila bo to byla pora obiadu i sama zmieniala pieluche ( z kupa ;)) A jak dziecko sie rozplakalo kiedy opuszczala nasz dom to juz wszystko bylo jasne... no i Kasia przychodzi do nad okolo 7.30 a wychodzi okolo 18 jak wracam do domku. Dziecko nie ma odparzonej pupy, ladnie przybiera na wadze, robi postepy intelektualne wiec niania jest ok. Czego i Tobie zycze aby udalo Ci sie poszukac kogos odpowiedniego. Aaaa... ja place Kasi 800 zl na miesiac + dodatki jak przychodzi np. w weekend jak chcemy isc do kina. Dziewczyna jest mlodziutka nigdy nie pracowala wiec bardzo sie ucieszyla (studentka socjologii) Kudre. ale zem sie rozpisala. Cieplutko pozdrawiamy

witaj Pyska - dawno Ciebie nie było!!! oj Ty - ja mam małao czasu i komp okupuje Sebastian , ale czytam cvzytam... ciekawe co u Illeli??? i Magsda sie nie odzywa, Aurelia - co u niej??? Niunia znajdz chwilke....Mi... Manika wiesz co - olej ludzi - to Twój - sorry - Wasz dzień i masz się czyć wyjatkowo wiec nie zastanawiaj sie i gorset wdziewaj i kiecke i sampnośki i podwiazke i stringi i wszystko co sexi i eleganckie!!!! a co! to Wasz slub i niech sie gapia i gadaja -masz prawo do szcześcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja tak wystapiłam na koscielnym - po 2 latach cywilnego zwiazku i 10 latach znajomosci:)

Hej Dziewczynki Jesteśmy w szpitalu:( diagnoza ostry nieżyt żołądka i jelit. W piątek mama zadzwoniła do mnie do roboty żebym wracała szybciej bo Alka wymiotowała i ma tempertaurę, ja od razu panika, bo wymioty mogą u nas oznaczać uaktywnienie wodogłowia ale jak dojechałam to już wiedziałam, że to nie to bo i biegunka doszła. Wieczorem młoda poszła ładnie spać, ale o 4 się obudziła cała rozpalona, wymiotowała i miała biegunkę, nie mogłam dać jej nic na zbicie temperatury i nic do picia bo od razu zwracała więc pojechaliśy do szpitala. Lekarka stwierdziła lekkie odwodnienie iwysłali nas do kolejnego szpitala na kroplówkę. Teraz już ok, porobili jej wszytskie wyniki, dzisiaj zaczęła trochę jeść ale w szpitalu chcą nas przetrzymać jakieś 4 doby, bo dopiero za tyle im nfz zwraca (jakoś tak) a ja ją chcę zabrać najpóźniej jutro, bo bez sensu ją tam trzymać. Gorączki nie ma, nie wymiotuje, kupka już dziś oki była, nic kompletnie jej nie dają oprócz esputikonu więc po cholerę mamy się tam męćzyć. Dziś na noc idzie mąż, bo ja wczoraj przez tyle godzin krzesełko okupowałąm, bo oczywiście o łóżku dla matki mogę pomarzyć, leżaków nie wolno, na podłode też nie....eh życie........ Pędzę zmienić mamę bo teraz ma dyżur.....

Hej Dziewczyny Słonko o Boziu to przeżyłyście i to Alusi musiało sie przytrafić . napisz jak możesz jak Alusia sie czuję i czy już jesteście w domu ,? , jak Maleńka przeżyła te dni w szpitalu i jak wy . Życze szybkiego powrotu do zdrowia i duża buzia dla Alusi , i dla Ciebie Moni co do żłobka odradzała bym , bo jak urodzisz to każdy lekarz powie Ci że Kamilek nie może do tego żłobka chodzić bo jest duże skupisko dzieci i mógłby zarazić Maleństwo różnymi chorobami, tak było u mojej koleżanki , musiała zaprzestać puszczania córci do przedszkola na pół roku ze względu na chorubska u dzieci w przedszkolu Moni co do niani ja płacę 5,00 za godzinę i kupuję jej bilety na MPK, do mnie jest kawałek z centrum i musi dojeżdżać . miesiecznie jej wychodzi gotówy ok 800,00 średnio tylko ona u mnie pracuję 7 godzin . Ale jak ją zatrudnialiśmy to zrobiłam wywiad i w Kaliszu tak sie płaci od 3,50 do 8,00 za godzinę , ale tak sie zastanawiam Moni Ty nie pójdziesz na zwolnienie lekarskie w najbliższym czasie ?, czy opłaca Ci sie szukać Niani próbować ją sprawdzać ?, chyba że chcesz ją mieć również jak urodzisz do pomocy .zaufanie przychodzi ale po czasie , i Daj Ci Boże abyś od razu trafiła na bardzo dobrą kobietę ,która ci czasami ugotuje , poprasuje , ogólnie pomoże . Pyśka ja też darzę sentymentem kobiety w ciąż i tak mi się ćmi jak je widzę ale plan jest za dwa lata zachodzę czyli w 2009 roku i sie tego trzymamy . Manika odezwij jak przygotowania do ślubu i jak Majusia ? dawaj relację .i jak budowa Dziewczyny jak budowy wymarzonych domów ?

Dziewczyny nie było POBUDKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) :) :) :) :) :)

hej kobitki Słonko to horror z tym szpitalem:( współczuję, napisz czy juz jesteś w domu i jak Alusia Majka ma nowy ząbek i już ma ich 6:) Zdrowa i rozbrykana niemożliwie, ale kochana;) Do ślubu sukienkę już mam, obrączki odbiór w czwartek, jutro fryzjer, no i trochę stresa:P Budowa stoi, czekamy na materiały i kredyt:(

Manika opisuj sukienkę i fryzjer to chyba fryzura próbna czy jakieś farbowanko Gratulacje z 6 ząbka Majki A ja dostałam od mamy info że mój jedyny brat będzie sie hajtał a mnie ani mamy na tym ślubie nie będzie Mlody jest w stanach i tam jechać nie będziemy (koszty), brata ponad 3 lata nie widziałam zobaczymy może kiedyś zobaczę również bratówkę ach jak smutno buuuuuu buuuuuuu ko weselszemu nastrojowi ładna dziś pogoda jak lato :)

Pyśka, Izka-dzięki za informację Manika wszystkiego naj z okazji ślubu!!!!!!!!!!! Słonko trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie Aluni. Przepraszam że tak mało napisałam ale kompletnie nie mam czasu-dzisiaj była pierwsza niania-porażka :(

współczuje Słoneczko!!! pozdrawiam Alicję - biedactwo i niestety spadam buziaczki:)

helo!!!!!! Ktoś tu jest? Słonka dużo siły dla Was i szczególnie dla Alusi. Wiem co to znaczy, bo sama to przeszłam właśnie kiedy mały roczek obchodził. Jesteście silne dziewczynki więc dacie radę. Jeszcze raz duuuuuużo zdrówka!!!!!! Manika - nie patrz na ludzi oni zawsze są, nawet jak ślub jest w kościele i tp. To jest Wasz dzień i to sie tylko liczy. Nie zwracaj uwagi na nikogo oprócz WAS oczywiście. Jeszcze raz wszystkiego naj naj naj, już dziś, bo nie wiem czy w piątak uda mi sie zasiąść do kompa. Buziaki i gorzka wódka.... Pozdrawiam

pobudkaaaa:D :D :D kobiety!!!! , nagana!!!! co raz mniej piszemy!!!!! :( :( :( Izka , suknia jak suknia, gorset prosty i gładki, spódnica z materiału gniecionego i trochę błyszczącego, nie wiem jak to się nazywa, pod spodem halka z kołem, pokarze Wam zdjęcia po wszystkim;) a do fryzjera ledwo się dopchałam, mam taką ulubioną fryzjerke, ale ona ma cholerne wzięcie, a teraz jeszcze sezon komunii, zawalona jest, ale po znajomości wcisnęła mnie na miejsce kobietki , która zrezygnowała, więc idę dzisiaj:) muszę się pozbyć rudego koloru, bo ostatnio mi odbiło i chciałam brązik na całości, a to z czasem zrudziało:( Może uda sie go zlikwidować pasemkami blond i ciemny brąz, zetnę koncówki zniszczone, a do ślubu umodeluje się sama:) Moja fryzjerka twierdzi, że czasem mi to lepiej wychodzi niz jej;) ale w końcu znam swoją głowę, to wiem jak układać, a na krótkich włosach to żadna filozofia:P stresuję się jakbym pierwszy raz ślub brała:D i chciałabym ,żeby już było po:) muszę jeszcze pomyśleć w co Majkę wystroić;) miłego dnia kobietki

Hejka Dziewczeta Manika sukienka z opisu bajka fryzurka bedzie a paznokietki sam robisz , i czy bedzie cosik niebieskiego, starego. pożyczonego i oczywiście nowego i grosik w bucie abyś kasę trzymała TY.? Manika masz rację jakiś sezon ogórkowy na naszym topiku coraz mniej nas , zastanawiające że jak maluchy były tycie działo się więcej a teraz kiedy sa większe wytrzebiło nas , może to sie zmieni , jak dzieciaki zaczną bawić sie same ? Słonko jak mozesz odezwij się co z Alusią i jak u Was ? i dużo Zdróóóówk. Moni , Dana co u WAS? jak dzidzie te TYCIE i TE WIĘKSZE ? U nas po staremu pogoda się z fajdała, małemu wychodzą kolejne części czwórek i marudzi potwornie ,. my wczoraj byliśmy na poprawinach komunii i o dziwo po raz pierwszy mały zasnął dziadkowi na noc na rękach bez krzyku to jakiś cud . ale tylko dziadek może go wieczorem brać na ręce i lulać i oczywiście ja , na Jacka działa alergicznie i bardzo krzyczy i szuka od razu mnie ,wychodzi brak tatusia wieczorami , małemu tatus kojarzy się tylko z zabawą . Mam pytanko czy Wasze maluch też się budza do 5 razy w nocy ?

Manika a coś we włoskach będziesz miała ?

Heeeeej !!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny cpoooo z WAMI Dziś Światowy Dzień Rodziny !!!!! My jak Rodzina a Was nie ma AUUUUUUUUUUUUUUUUU STO LAT DLA RODZIN czyli dla Nas

Pa Kobitki do juterka ja w domu nie mam kom. i tylko praca mi pozostaje a zauważyłam , że piszę monologi , może jutro bedzie nas więcej pa kosiane Baby cmok cmok Słonko jak z Alusią ? Pozdrawiamy Was gorąco i Krystianek śle całuska

Cześć Dziewczynki Ja tylko na chwileczkę, jesteśmy w dimku, dzięki Bogu, było koszmarnie.....tzn. nie z Alą bo w miarę łagodnie to przeszła ale opieka i szpital to porażka, wyżebrałam wczoraj wieczorem przepustkę i już jej tam nie zawiozłam, dzisiaj byłam u lekarki i przyznała mi rację, czekamy na yniki kału, w oiątek się okaże czy to był rotawirus, jeśł itak to następne dziecko zaszczepię na to świństwo...... Popiszę więcej w czwartek bo będę w robocie to więcej czasu będzie, chyba że przez te kilka dni jak mnie nie było to się coś nagromadziło...

hejka baby kosiane:D :D :D Słonko, dobrze, że już w domku, buziole dla Alusi Izka, no mam wszystko zgodnie z tradycja:) sukienka- pożyczona, buty- nowe, zakryte pięty i palce,, bo też jakiś zabobon;) pieniązek będzie, ale i tak ja kasą rządzę:P, podwiązka- niebieska, bielizna-stara, no już raz na sobie miałam, więc może uchodzić za starą:) fryzjerka dokonała cudu i już nie mam rudych włosów, podcięła mi zniszczone końcówki i jestem zadowolona:) Do ślubu sama sobie umodeluję, we włosy nic nie wpinam bo mam krótkie. Paznokcie robię sama, bo zawsze znajomym to ja robię paznokcie na imprezki, taki mały dar, zastanawiam się tylko czy robić wzorki, czy lepiej klasycznie- francuski ? robię małą imprezkę w domu dla rodziców i świadków, więc mam sporo roboty i nikogo do pomocy, a Maja wcale mi nie ułatwia sprawy, bo idą kolejne ząbki i potwornie marudzi:O Jeszcze muszę synusia w międzyczasie na wycieczkę szykować, bo w poniedziałek jedzie. u mnie słoneczko od rana świeci , ładuję akumulatorki bo energii to mi potrzeba:) miłego dnia

HEj-nowożeńćy:) MAnika grauluję, sama chciaabym tak jeszcze raz...ach ta noc poślubna i inne szaleństwa. JA jestem mloda mezatka, dopiero 2 latka we wrzesniu nam stuknie a jestesmy ze soba 5:) Zdjecia z rabsztyna ktore wam pokazywalam sa robione niedaleko mnie, jakis 40 min. od sosnoca, to juz nie wojewodztwo slaskie, ale jeszcze nie gorki;P JEjku ale mi sie chce swoja droga jechac wlasnie w gorki:) Musze sie pochwalic-wlasnie posprzatalam swoj 3 pokoj, ktory nam za magazyn robil. teraz maz pisze tam swoja prace i w ogole pracuje tez. siedzi jak zwykle caly czas przy kompie. a i co do rodzenstw-pozdrowionka dla wszystkich malych fasolek w brzuszkach, mnie tez zaczyna brac jak widze te swoje dawne malusie kaftaniki:) hmmm... ale musze wiedziec czego chce, a chyba nie do konca wiem:/ http://mateusz.wrzyciel.pl/rabsztyn.php

Byłam na USG w szpitalu, w nocy ze środy na czwartek ciśnienie skoczyło mi do 180 i rano pojechałam do szpitala żeby sprawdzić czy wszystko w pożądku-na szczęście z dzidzią jest ok, dostałam nowe leki na nadciśnienie. Natomiast mój synek zachorował-ma jakąś grypę żołądkową (SŁonko-może ALa miała to samo) i siedzę z nim w domku na zwolnieniu-czy nie wiecie może czy wynagrodzenie które dostanę za ten czas wyniesie 100% czy 80%? w ośrodku lekarka nie potrafiła mi odpowiedzieć...wogóle to w nocy jest koszmar-najpierw nie może zasnąć, a później budzi się koło 2 i nie chce spać-krzyczy, histeryzuje...w końcu bawimy się z nim i ok.3 zasypia, ale o 6 się budzi z krzykiem-już nie ma biegunki-byliśmy na kontroli i lekarka powiedziała że jest duża poprawa-więc skąd te płacze nocne?? czy przerabiałyście może takie zachowania u swoich pocech?? Kurcze, Mały płacze-nie mam już powoli siły...

Heeej Dziewuszki Słonko duża buźka dla Alusi i dla Ciebie , dobrze , że jesteście już w domu i że z Alusią już w mirę dobrze. Moni trzymaj sie cieplutko i dbaj o siebie nadciśnienie jest poważne , ze Cię nie zatrzymali w szpitalu na patologi ? A z tymi chorubskami to jakiś wylęg , czasami myślę , że te wirusy im z laboratorium po uciekały , dawniej takich rzeczy nie było. Co do nocy nie przespanych to może Maleńkiemu zęby idą , bo mój to piruety w łóżku robi aż miło ale ida mu zęby 4 -ki budzi się jęczy marudzi wierci , a on z nami śpi to co pewien czas dostajemy z piety w zęby, Manika tradycja musi być tak trzymaj , co do paznokci to francuz mile widziany ale może jakiś biały wzorek ze złotem chociaż na palce nie wiem czy to sa serdeczne tam gdzie obrączka ? roboty to maż mnóstwo współczuję . i trzymam kciuki duża buźka dla Majusi i dla Ciebie . Moni może jeżeli nie opiekunka to jakaś gosposia do pomocy , tak ma moja kuzynka ma dwójkę małych dzieci (mała ma pół roku a syn 2 latka ) i ciężko jej było i wzięła gosposie przychodzi do niej 3 razy w tyg. sprząta , pierze, robi zakupy , prasuję itp , gotuję , jej mąż mówi , że nie pamieta kiedy takie dobre obiady jadł , szykuje mu do pracy , śniadanie itp , są bardzo zadowoleni a ona tylko zajmuje sie dziećmi , chodzi na spacery i sie bawi resztę robi ta pani, Nie znam kwoty jaka jej płacą ale jeżeli byś była zainteresowana to się spytam. A co do zwolnienia to masz na Małego? jeżeli tak to obawiam sie że 80% będą Ci płacić a ze szpitala Ci nie dali? Pozdrawiam i całuski , trzymajcie sie kochaniutkie

Witajcie dziewczynki! Manika napisz o której godz. macie ślub i czy wybrałaś już sukieneczkę dla Majeczki. Moni staraj się tak nie stresować, wszystko się ułoży, musisz teraz dbać o siebie i fasolkę, a to ciśnienie to Ci może z nerw skacze. Moja Marika chodzi do żłobka, ja jestem zachwycona, opieka jest super, nigdy się nie zdarzyło żeby Marika miała tyłek odparzony albo coś innego, najważniejsze, że Marika jest zadowolona, wchodzi do żłobka robi pa, pa i biegnie do zabawek. Zabawek jest mnóstwo, basen z piłeczkami, domki z ogródkami i dużo, dużo innych, ma swoją ulubioną żłobkową krówkę z którą śpi. Naprawdę nie ma na co narzekać, może tylko na te choroby, chociaż wydaje mi się, że tak dużo nie choruje, łapie lekkie przeziębienia, które przechodzą po witaminie c i calcjum. (Lekarka nam poleciła jak dziecko jest przeziębione: 3x dziennie witamina c 10 kropli i calcjum 2,5 ml. Naprawdę pomaga). Opłaty za żłobek są ok. 150zł miesięcznie. Pozdrowionka Pa

Hej Kinia ja nie neguję żłobka ale w przypadku Moni to chyba nie wchodzi w rachubę , bo jak urodzi w Październiku to Mały i tak by nie mógł chodzić do żłobka bo Maleństwo by od razu coś podchwyciło i to by był dopiero BIG PROBLEM . Nie wiem jak teraz ale kiedy ja chodziłam do żłobka to tak szybko jak mnie mama zapisała tak szybko szukała niani bo sie kompletnie nie nadawałam miałam chroniczne zapalenie oskrzeli łapałam wszystko co tylko inne dziecko przyniosło , i lekarz powiedziała , że jeżeli nie chce mama u mnie astmy to niech mnie wypisuję ze żłobka. Super że Twoja Niunia zaaklimatyzowała się i jest szczęśliwa , na pewno jest to tańsze rozwiązanie niż niania , ale niania też poświęca swoją uwagę tylko jednemu dziecku a nie dziesięciorga dzieciom.

Kinia a tak z innej paczki co tak rzadko nas odwiedzasz. jakie postępy robi Twoja Maleńka dalej dawaj chwal się :) Z kontekstu zdań zauważyłam , że wiele z Was sie broni , piszę prace życze powodzonka , i ciesze się że ja mam to już za sobą oj kilka ładnych latek już minęło Podziwiam Was Moje Kosiane Baby, bo Małe dzieci i sesje lub obrony jesteście WIELKIE

Izabela Mateusz super ale facet rośnie i piechur z Niego niezły , Krajobraz malowniczy super wycieczka . Ja po górach średnio lubię chodzić , za to zimą owszem nartki i te sprawy . Mam nadzieję że w tym nadchodzącym sezonie zimowym mykniemy gdzieś na nartki prawdo podobnie do Zakopca bo z Małym gdzieś dalej to na razie nie mam sensu . Co do dzidzi nie bierze mnie , a kaftaniki wszystkie wydałam to nie mam do czego wracać pamięciom i dobrze hihihih. Moje plany to ciąża ale w 2009 roku a urodzić w 2010 , jak to moja koleżanka stwierdziła w późniejszym czasie burza hormonów się przyda wówczas operację plastyczną si ę odwlecze HIHIHIHI.

Izka, gdybys mogła dowiedz sie bardzo prosze o to ile taka gosposia bierze...nie wiem tylko jak miałabym taka panią znaleźć jak trudno mi opiekunkę wyszukać :( dzisiaj przychodzi inna pani zobaczymy. Z tym wynagrodzeniem to mnie niepocieszyłaś :( ale cóż sama chciałam żeby mi dała pediatra-ja tez miałam tą grype ale głupia nie polazłam do lekarza... Kinia, żłobki u nas bardzo przepełnione i tak jak pisze Izka choróbska wyłażą każdym kontem, pewnie to zalezy od dziecka jak często łapie i co, ale mojej znajomej córa dwa dni jest w żłobku a dwa tyg w domu chora i tak ciągle od października :( cholewka, jak to z dnia na dzień potrafi sie życie skomplikować... Dana, co tam u Ciebie? Nosic Kamilka nie mogę ponieważ łożysko gdzieś mi tam schodzi do szyjki i jeszcze to ciśnienie mogą spowodowac odklejanie się. Ale jak nic sie nie dzieje nie ma przeciwskazań, przecież natura musiała przewidzieć takie sytuacje w jakich my się znalazłyśmy :) Pozdrawiam was serdecznie

kinia, ślub o 16.00 w piątek:) a Majkę chciałam ubrać w balową sukienkę letnią, ale chyba mi pogoda nie pozwoli, więc pójdzie w sztruksowej princesce różowej, trudno:( a mam dla niej fajne cieniutkie rajstopki:O

hej choć na chwilkę jestem z Wami. Pozdrowionka dla Was kobitki. Czekamy na wieści, które nas dawno mie odwiedzały. pa pa

Heeeej Dziewuszki Manika jutro zagrają dal Was Mendelsona och jak cudownie , postaram sie juterko o 16.00 zaśpiewć Wam sto lat i Wołać GORZKO GORZKO . Moni co do gosposi to zarabia 200.00 lub 300.00 złotych na miesiąc, ale dowiem sie dokładnie którą z tych kwot płaca , co do drugiego to druga kuzynka płaci takiej innej pani ale ta pani jak na razie to pierze , prasuje , sprząta ale nie gotuje , bo oni dzieci na razie nie mają i chodzą do restauracji na obiady czy kolacje ona płaci 5.00 za godzinę , ale prawdo podobnie kiedy przyjdą dzieci to Ona jest nauczona , ta kuzynka ,że zawsze gosposia u nich w domu była to ta pani będzie miała dodatkowo jeszcze gotowanie . Jak taką trafić , popytaj się czy jakaś pani u kogoś nie myje okien nie sprząta i taka sobie weź , czasami takim paniom zależy na stałym zarobku a nie sporadycznym . Moni dbaj o siebie i napisz jak Kamilek znosi brak noszenia , a może to budzenie Jego w nocy jest spowodowane , że bardzo przeżywa brak bliskości przez noszenie , nie wiem nie jestem znawcą , ale po moim małym widze że każda zmiana w moim zachowaniu lub próba zmiany nawyku niesie za sobą jego pobudzenie w nocy . Trzymaj sie cieplutko i trzymam kciuki za poszukiwania . Moc uścisków i całusków dla Was. Słonko co u Was? Smaczek ale skromniutko z nowinkami od Ciebie Ale leje dramat buuuuuuuuuuu

Kamiś zasnął na huśtawce przy nowej pani opiekunce :) powiem wam że nawet jestem zadowolona, co prawda zaczął się do niej przekonywać po ok.2 godzinach ale takie jest moje dziecko-nieufne. Pani Halinka ma 55 lat i jest bardzo miłą osobą, na razie będę z nią przez kilka godzin dziennie a od przyszłego wtorku zacznę ją zostawiać samą ...boję się-nie ukrywam ale mam nadzieję że będzie dobrze. Co prawda lekko się zdziwiłam jak pani H zapytała czy jeden pampers mu wystarcza na cały dzień ale mam nadzieję że jutro mu go sama przewinie-nie wiem jeszcze jak będzie z obiadkami i mlesiem-pewnie wszystko będę musiała jej zapisać, ach pożyjemy zobaczymy :) Izka, noszeniem na rączkach zajął się tatuś :) i właściwie Kamil od dwóch miesięcy nie prosi mnie żebym go wzięła, więc to napewno nie jest powodem jego nocnych histeri, na razie próbujemy to jakoś przezwyciężyć, bawimy się z nim ok pół godziny w nocy i on później grzecznie zasypia. W Krakowie dzisiaj mamy piękną pogodę :) pozdrawiam!!!

Moni to dobrze , że znalazłaś miłą kobitkę mam nadzieję że Kamilek będzie z nią szczęśliwy , ona sie wyrobi z tymi pieluchami i moze ugotuje Ci jakąś zupke chociaż dla Małego i poprasuje Jego ciuszki , Ja jak wybierałam nianie na samym początku powiedziałam że interesuje mnie tylko opieka nad dzieckiem zabawa z nim i pełne rozpieszczanie , żeby tylko nie płakał i był szczęśliwy częste spacery podawanie jedzenia a w miare możliwości jak będzie miała czas przeprasowanie Małego ubranek . i niani na samym początku sporadycznie prasowała ubranka starałam sie ja a póżniej to zaczęła już ściągać ze suszarki zanim ja zdążyłam i sama zaproponowała , że będzie Mu gotowała , Życze Ci tego . Ach jak Ty masz dobrze że tatuś przejął noszenie i czasmi opiekę chociaż kilka minut achhhh zazdrość mnie bierze mój to ostatnio pracuje do 23.00 i tylko czasami rano małego widzi. Moni jak długo będziesz pracować , i czy idziesz na zwolnienie lekarskie . a ogólnie to ty gdzie pracujesz jeśli możesz napisać w miarę siedząca masz prace ?