Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Guciu...jak impreza??poradziłeś sobie??? Ja własnie skończyłam ścisła.....ubyło 5 moiże nawet 6 kilogramów/nie wazyłam się na początku/ Mialam nadzieję ,że pozegnam się z &...ale to dopiero przede mna . Dzisiaj zaczynam mieszana /tylko kilka dni,bo nie mam duzo zupek/ a póżniej 1000 kalorii Mam nadzieje ,że do tego czasu bedzie juz \"6\" na pocxątku. Dieta nie była ciężka...nawet wygodna....ale chce mi się już coś zwyczajnie pogryżć..:) DEzisiaj gotuje gar zupy warzywnej na kostce rosolowej z mięskiem....myslę ,że w 400 zmieszczę się na pewno. Trzymajcie sie ...warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lercia
Ja na razie niestety nie będę miała DC, ale wziełam się za zupkę kapuściana.Już tyle o niej słyszałam,że w końcu postanowiłam spróbować.Lubię zupy warzywne, więc chyba nie będzie aż tak strasznie.Zresztą, po DC każda inna dieta to praktycznie normalne jedzenie he he. Gucio i jak po imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie, Właśnie wstałem :D , było super, najważniejsze że te wszystkie dobre jedzenie, smakołyki, kolorowe napoje, czy alkohole nie robiły na mnie żadnego wrażenie. Wypiłem wode, poprawiłem kawą bez cukru i wytrzymałem. ;) Drugą ważną rzeczą jest to, że według wagi już -4. O, jak luuuuźno... ;) Dziś dopiero 6 dzień, więc walczę dalej. Życzę wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lercia
Gucio, tylko pogratulować.Ja nie zawsze umiałam się powstrzymać.Czyżby mężczyźni mieli bardziej silną wolę??? Anca ,Cecylia jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja caly czas na warzywkach i chudym miesku oprocz tego serki homogenizowane albo twarozki waga pomalu spada trzymam sie 700kcal,od jutra musze cos jeszcze dorzucic tak zeby bylo okolo 900kcal.Trzymam za was kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, nie lubię poniedziałków... Ale chociaż się o jedzeniu nie myśli. Lercia, podobno silna wola to podstawa ;), więc trzeba ją ćwiczyć. Po tygodniu DC na wadze -4 (czyli tyle co w piątek), myślałem, że po weekendzie może jeszcze z kilogram spadnie, ale i tak jestem zadowolony. Walcze dalej. Narazie najważniejszą optycznie oznaką diety jest to, że \"boczki\" mi się przestały wylewać ze spodni, jeszcze tylko mniejszy brzuch i będzie ok. ;) Wreszcie spokój wśród znajomych i kolegów, głównie w pracy. Tak to zazwyczaj przy odchudzaniu 4 na 5 osób się dziwnie patrzyło, a teraz jest argument, że to głównie ze względów zdrowotnych :) (przecież o mniejszych ciuchach, lepszym samopoczuciu, czy wyglądzie zewnętrznym nie muszą się orientowąć ;) ). Pozdrawiam i życzę... szczuplutkiego tygodnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajulka
Witam, a ja dziś po pierwszym dniu DC....i jest nawet ok, choć trochę boli mnie głowa. Z tego co zdążyłam przeczytać najgorsze są pierwsze 3 dni...więc jeszcze tylkod wa mi zostały :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajulko..pij wiecej wody...to glowa nie będzie może bolała,,wytrzymaj 3 dni póżniej będzie już z górki. Guciu...dzielny jesteś...super się trzymasz...fajnie czuć luz w ciuchach..no nie?? A ja jestem dalej na mieszanej..jakoś wolno chudne ...ważenie dopiero w sobote...na razie wage omijam z daleka...bardzo jestem ciekawa czy na mieszanej schudnę...i ile???? Dam znac na pewno...pa pa trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hmmm...no i co...chudzinki???czy wszyscy buszujecie w lodówkach...???..i nikt nie wychyli nawet nosa?????? Oj wstydżcie sie.... Ja twardo wytrzymac musze do soboty na mieszanej....w sobotę wielkie ważenie!!!!!! ..ale zbyt dużą optymistka nie jestem...:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
a ja już 4 dzień ścisłej mam za sobą i nawet nie jest źle....choc jak robiłam mężowi śniadanko z wędlinką serkiem i pachnącym ogóreczkiem na świeżej bułeczce........ufff to mi cięzko było.:-) Ale co tam obiecałam sobie, ze stracę nadbagaż do wakcaji to stracę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo pracy, mało czasu to i pisać nie ma kiedy ;) U mnie chyba nastąpiło zatrzymanie spadku wagi, bo przez cały tydzień ubył jedynie 1 kg, łącznie -5, więc i tak chyba nieźle ;). Dobrze się czuję, o jedzeniu nie myślę, do wody się przyzywczaiłem, mieszana za 9 dni... :) W sumie żadnego celu w postaci konkretnych kilogramów nie mam. Poprostu zrzucić jak najwięcej się da i utrzymać to jak najdłużej. No może jeszcze wbić się w spodnie, które sporo się nie dopinały na brzuchu swego czasu. :D Na szczęście weekend na spokojnie, żadnych imprez i smakowitych zapachów wydobywających się z kuchni. Drogie Panie, też macie tak, że wpadacie w wir... przymierzania ciuchów zalegających szafy, szafki i szafeczki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lercia
Wiesz Gucio, ja tak mam z tym przymierzaniem.Ale za to jaka radocha kiedy nagle okazuje się,że mieszczę się w spodnie w których nie chodziłam 5 lat!!! Ostatnio marudziłam mężowi że nie mam kostiumu i okazało się że mam, nawet dwa he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż było ważenie...ale mina zrzedła....waga ani drgnęła...no może jakieś 0,5 kolograma po tygodniu mieszanej...smutno mi...liczyłam na więcej. Nie rozumiem dlaczego tak mało...ale nie poddaję się jadę dalej...teraz zaczynam 1000 kalorii ..no może trochę mniej...bo teraz chyba 800 nie było na mieszanej...ale wchodze w normalne żarełko...tyle że bez weglowodanów!!! Mimo wszystko wczoraj poszalalam w sklepach...fajnie kupowac mniejsze ciuszki nawiosnę ..oj fajnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameely
Moge sie do Was dołaczyć?? ja jestem juz w prawdzie 11 dzien na diecie i schudłam 10 kg:)) jeszcze "tylko" 25 do wymarzonego 54 kg w zasadzie nie czuje wogole glodu , ale mam chcice na rozne smakowitosci:)) ale wytrzymam a pozniej to utrzymam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Ameely...wielkie gratulacje, nie wiem jak to zrobiłaś, ze tyle schudłaś. Ja jestem 7 dizen na diecie i 4 kg mniej z czego podobno 2 kg to woda.....zobaczę co będzie dalej. Mnie i napoje i zupki podchodzą, oczywiście to nie to co jedzonko normalne ale da sie wytrzymać. Jednak przechodząc na mieszaną chcę kupić jeszcze te batoniki.Wszyatko dzielę na 2. Pierwsze 3 dni tak jak wszyscy pisza były dość ciężkie ale teraz jest , ok. Planuję tylko 2 tyg ścisłej a potem przechodzę na mieszaną.do wakacji chcę zrzucić 12-15 kg...ale zobaczymy jak to będzie. Pozdrawiam i miłego dietkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie ciągnę drugi tydzień mieszaną..ale teraz tylko 1 zupkę i to dzielę na dwie porcje..poza tym juz jem rózne dobre rzeczy Dzisiaj np.rano serek z rzodkiewką ipapryką...pózniej buraczki z jablkiem a na obiad szykuje piers z jablkiem /.pół jablka/i warzywka A na kolacje jak zglodnieje zupka DC..jakos idzie...NIestety spektakularnych efektów nie ma,waga stoi...ale i tak ciesze się z tych 6 kilogramow..o ile lepiej się czuję ciekawe co u Gucia...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Anca...ale piszesz o pychotkach mniam, mniam. Ale wiesz tak sie zastanawiam..ja kiedyś stosowałam dietę 1000 kalorii i chudłam wtedy ok 1,5 kg tygodniowo...super mi to poszło a , że miałam do zrzucenia tylko pare kg więc byłam zachwycona. zero efektów jo-jo itd. Więc dziwi mnie , ze na mieszanej waga waga specjalnie nie idzie w doł....ciekawe czemu. Ciekawi mnie to bo ja myslałam, ze własnie po 2 tyg ścisłej przejdę na mieszaną a potem 1000 kcl i do wakacji będę ważyć tyle 10 kg mniej... Anca proszę pisz o postępach bo bardoz mnie to ciekawi , czy to tylko chwilowa cisza na wadze. Pozdrawiam Wszystkich A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie :) ... a u Gucia... chwilowy kryzys, bo waga stoi w miejscu. Nie wiem dlaczego. Pewnie to \"zatrzymanie wagi\". Jutro zaczynam ostatni tydzien ścisłej i szczerze mówiąc bardzo na niego liczę, później 3 tyg. mieszanej i basen. Tak sobie myślałem, że gdyby później ciągnąć na maksymalnie 1000 kalorii i do tego ten basen, może rower, to do końca roku uda się zejść do 80-85 kg, co już dałoby wynik liczony w kilkudziesięciu kg. Zobaczymy... Niech już wiosna przyjdzie, to warzywek świeżych będzie więcej :D Aha, woda mój wróg! ;) Już nie mogę na nią patrzeć. Naszczęście nie ciągnie mnie do normalnego jedzenia i mimo różnych pokus nie daje się. Za tydzień w poniedziałek 1 poważny test... muszę się zmieścić w najlepszy garnitur na ważne spotkanie. Ostatnio był problem, ale w końcu to było parę kilogramów więcej temu. :D Trzymam kciuki za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Dorn
Ta dieta powoduje raka obytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lercia
Gucio, ja też miałam" wodowstręt",ale zaczęłam pić ciepłą wodę i już było inaczej.Poza tym piłam zieloną herbatę- mate.Co prawda smak mało wyczuwalny,ale lepsze to niż zwykła woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameely
ja mam jeszcz 8 dni do skończenia scislej, ale waga narazie stoi...od 2 dni:( mam nadzieje ze to chwilowe. Gucio tez nie mogłam patrzec na wode, ale pomogla mi zmiana firmy wody:))i teraz co jakis czas kupuje inna. ja odrazu na mieszanej chce isc na silownie (tzn lekkie cwiczonka) zeby sie pomału wprawiac. mam takie małe marzenie zeby to był mój nawyk. Na szczescie robi sie coraz cieplej to i człowiek chetniej wyjdzie na spacerek, Szkoda ze mam psa ktory za duzo nie lubi spacerowac;) Trzymajcie sie Buzka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis moj pierwszy dzien. Nie jest zle ale to przeciez dopiero wstep do sprawdzenia wlasnego charakteru. Mam nadzieje ze dam rade. Motywacja sa ukochane dzinsy jak dotad zakopane gleboko w szafie ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Życzę powodzenia, ja jestem 8 dzien na DC...schudłam 4,5 kg.Dla mnie najgorsze były pierwsze 3 dni ..ale duzo osób o tym pisze. Teraz luzik, zupełnie nie czuję głodu. ja planuję 2 tyg ścisłej a jak Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
planuje 10 dni ale jezeli bedzie wszystko ok to przedluze cykl. Dzien po dniu bede dochodzic do tego ile jeszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yael
Witam! Dziś zakupiłam tydzień diety, a jutro zaczynam. Miło wiedzieć że inni również zmagają sie z tą dietą, dla mnie jest to bardzo motywujące. Licze na wsparcie i trzymam kciuki za wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameely
Yael, wcale nie jest tak najgorzej, 3 pierwsze dni sa słabe, bo człowiek troszke osłabiony, ale głodu jako takiego sie bardzo nie czuje, przynajmniej ja nie czulam, Co prawda pije hektolitry wody. Ja mialam strasznie zachcianki, wiesz, typu cos słodkiego, coś ostrego, ale da sie to przezyc. ja mam jeszcze 8 dni dietki, i jakos teraz ciezko mi sobie wyobrazic ze bede jadła troszke normalnego jedzenia. trzymajcie sie i nie dajmy sie zachcianka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yael
Witam! no musze dać radę pierwszy dzień minał całkiem nie źle i nawet nie jestem głodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć od 2 dni czytam historyczne wpisy na tym forum i muszę przyznać że bardzo mi pomogły w kryzysach i teraz już mi lepiej. Jestem już 10 dzień na DC. Mam pytanie. Czy po dieci ścisłej powinnam przejść na mieszaną czy wystarczy że przejde wpierw na 800 kcl a po 2 tygodniach na 1000 kcl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulon75
Witam dzisiaj wystartowałem .88kg 178 cm kupilem zestaw 3 pudełkowy. Pierwsze wrażenie ale to niedobre fuj , napój wypilem rano w pracy miedzy pacjentami truskawkowy może zle zrobilem ze pilem zimny napiszcie czy cieply jest smaczniejszy , potem w domu okolo 12 zupa pomidorowa tez niedobre zaraz wezme jakis żurek sobie zapodam i dalej do roboty ,jestem pełen optymizmu chce zejsc na jakies 80 kg OBY .Napiszcie czy zjadacie cale porcje czy wylewacie resztki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Witam Panie i Panowie ;) Chudzinki i nie tylko ;) Z lekką zazdrością zerkam na tych, którzy podjęli walkę z nadprogramowymi kilogramami, mnie to też czeka, ale jakoś trudno mi się zmobilizować... ale cóż chyba użyję lustra jako \"stymulatora\", który przyspieszy moją decyzję o kolejnej sesji z DC. ZULON75 - witamy w klubie ;-) poczułam się jak w klubie anonimowych... ech. Trzymam kciuki za ciebie. Wytrwasz... bo warto. Dzieląc się z Tobą doświadczeniami o posiłkach Diety Cambridge, powiem, że koktajle to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej (szczególnie truskawkowe i owoce leśnie, reszta może być, choć waniliowy szybko się znudzi). Jeśli chodzi o temperaturę napojów polecam letnie, bo zimne smakują średnio. Zdecyzowanie wolę zupy, choć żurku nie znam, wiem tylko, że pomidorowa mi nie smakuje, poza tym... niczym \"gorący kubek\". Jeśli chodzi o wylewanie resztek posiłku, to ja nie wylewałam. Jeśli nie miałam ochoty na cały kubek, to dzieliłam torebkę i jadłam 4-6 razy dziennie, to co miałam w 3 torebkach. Do porzji z zupą dodawała łyżkę otrąb owsianych... dla lepszej perystaltyki jelit. Dodatkowo piłam kawę i ciepłą wodę.... i jakoś udało mi się wytrwać. Ciekawe kiedy znów się zdecyduję? Pozdrawiam wszystkich. Gabriela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×