Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

madziar30, nie wolno tak myslec! Zadne 3 kawaleczki czekolady czy kilka delicji! Dieta sie skonczy - to zapanuje inny, nowy i zdrowy sposob odzywiania. Slodycze sa niepotrzebne i NIESMACZNE! Smaczne jest to, co jest niskokaloryczne i zdrowe. o! I tej wersji bede sie trzymac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietko W diecie 1000 kcal każdy lekarz ci zaleci jakiś słodycz musisz go dostarczyc organizmowi mam taką diete ustawiona mam przykłady w 20 pyszności które mają tylko 100Kcal Dodam że diete stosuje DC pod sciałą kontrolą lekarza dietetyka nie konsultantki więc wiem co mówię mam ściśle określone ile czeko i w jakich godzinach mogę zjeść ja tam wole zjeśc te trzy delicje niż paczke nachosów czy tą sałatke w kfs przynajmniej wiem ile kalorii wciągne. I porad lekarza będe się trymać madziark30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko gratulacje każdy kilogram jest ważny Jas mam dwójke dzieci i moje dzieciaki uwielbiają tosty z których wycieka ser zółty chcą i musze im to robić tylko to wącham a sama szykuje sobie koktail czy zupke trzymam za ciebie kiuki ja już od niedzieli dieta 1000 kcal tobie zostały jeszcze dwa tygodnie dasz rade wiemy o tym i wiedz że zrzucisz jeszcze troche na tych dwóch tygodniach a potem wolniej ale skutecznie madziark30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziarko, jasne. jesli masz wytyczne od lekarza to sie tego trzymaj. Ja wole nie jesc slodyczy, nie tylko ze wzgledu na to ze sa tuczace, ale glownie ze wzgledu na to, ze sa niepotrzebne. Wiem jednak z doswiadczenia, ze jak sie nie je slodyczy, to przestaje sie miec ciagoty na nie. Z drugiej strony (przynajmniej tak jest w moim przypadku) kawaleczek czekolady to tylko pobudza kubki smakowe i powoduje niemozliwa do powstrzymania chec zjedzenia nastepnych kilku (nastu) kawaleczkow. Dlatego - abstynencja. Wierze, ze sa tacy, ktorzy sie zadowola jedna kosteczka czekolady. Ja, mimo wszystko wole salatke. Przy stosowaniu diety oczywiste jest, ze trzeba uwazac co sie je. W CD problem odpada, bo je sie tylko te torebki. Jak sie skonczy CD to sie zaczyna cos, co normalnie jest przy innych dietach - histeria na punkcie kalorii. Rozumiem, trzeba stopniowo podnosic liczbe kalorii, ale dzieczyny, bez paniki! Jeden batonik zastepujacy posilek w CD ma 217 kcal, a jedna zupka 130. Odejmijcie sobie to i przeliczcie na inne produkty spozywcze! Nie mowie, ze mozna sobie to zastepowac, ale ze jest pewna rozpietosc nawet w czasie scislej diety. Osobiscie po zakonczeniu diety mam zamiar BYC SZCZESLIWA. Nie byc niewolnikiem tabelek z kaloriami, tylko NATURALNIE zdrowo sie odzywiac. Ojej, przeciez to na oko widac, co jest kaloryczne a co nie. A z drugiej strony... ja na przyklad bede sie musiala nauczyc jesc tluszcze. Roslinne ma sie rozumiec. Nie znosze tluszczu, ale teraz widze, ze to one pozwalaja rzeczywiscie wytrzymac przy 3 posilkach dziennie bez potrzeby ciaglego podjadania. W tych produktach CD jest spora ilosc tluszczu. O ile w zupkach jakos to ujdzie, to w tych koktailach tluszcz po prostu przeszkadza! No coz, zdecydowalam sie na te diete, to musze wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cliooooo
Sluchajcie, ja nie rozumiem, dlaczego Wy uwazacie, ze nalezy za wszelka cena stosowac diete mieszana? Wiecie, ja naprawde uwazam, ze mozna jesc normalny posilek, nawet dwa, zachowac odpowiednia kalorycznosc i nie wciskac w siebie produktow Cambridge... Czy nie potraficie kontrolowac ilosci zjadanego pozywienia bez DC? Nikt mi nie wmowi, ze po scislej koniecznie musze byc na mieszanej, zeby nie utyc i nie miec jo-jo. Jestem tego najlepszym przykladem. Miesiac po pierwszej scislej (8 kg do tylu), odzywialam sie po swojemu i schudlam 2,5 kg. Teraz na drugiej scislej zrzucilam ponad 4 kg. Od wczoraj jem normalne rzeczy i musze Wam powiedziec, ze wiecej mi spadlo dobowo, niz w trakcie tej drugiej scislej spadalo. Zobaczymy, co jutro waga wskaze. Jem pol piersi z kurczaka z marynatami, oliwkami, papryka, ogorkiem itp. Rano kawa z chudym mlekiem. Glodna szczegolnie nie chodze. To jak to jest z ta mieszana? Bo dla mnie to ona troche bez sensu. Acha, chce wciaz zrzucic jeszcze pare kilo do idealu 65 kg. Druga scisla zaczynalam waga 78,8 kg, dzis wazylam 73,6 kg (jestem przed okresem). Pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, ja sie z Toba zgodze, chociaz powszechne jest przekonanie, ze MUSI byc tak jak na etykietce. Z ta dieta mieszana chodzi o to (i TYLKO O TO!), zeby po skonczeniu scislej diety dostarczac organizmowi maksimum tego co potrzebuje przy minimum kalorii przy jednoczesnym przestawianiu sie z jedzenia chemii na jedzenie naturalnych produktow. Jesli Ty umialas to sobie skomponowac, jesli nie czujesz sie oslabiona, nic Ci nie dolega i nie przybywa Ci na wadze, to uwazam, ze stosuj sobie swoja diete! Ludzie, nie badzmy niewolnikami liczb! Czy NORMALNY czlowiek codziennie oblicza ile ma zjesc bialka, witaminy A, wapnia itp?! Nie! To organizm sam wie i dlatego siega sie po te a nie inne produkty. Owszem, sa odstepstwa, i my, dziewczyny nalezymy do tych odstepstw, skoro przyszlo nam stosowac diete. Odzywialysmy sie nieracjonalnie, nie dostarczajac organizmowi wszystkiego czego potrzebowal i stad domagal sie jeszcze wiec jadlysmy wiecej... ale nadal nie tego co trzeba. Ta dieta ma nam przywrocic naturalny rytm. Ma wszystko to, czego potrzebujemy i my to wiemy i czujemy. Jestesmy zdrowe, nawet poprawia nam sie stan skory, mamy energie... Po zakonczeniu diety musimy sie nauczyc czerpac substancje odzywacze z produktow naturalnych. Skoro Izie sie to udalo - brawo! Podziwiam i gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co Wy zrobicie to jest Wasza sprawa, ja wolę sobie na nic nie pozwalać w trakcie diety, oraz zastosować mieszaną dietę potem, bo inaczej organizm przeżyje szok i zacznie mi magazynować tłuszcz u mnie o to łatwo. Wolę sobie spokojnie i normalnie wyjść z diety, a potem przejść na 1000 kcal, no i kolejny cykl. Nikomu tego przecież nie narzucam, każdy ma swój rozum, ja będę tak postępować, bo tak postępowały moje znajome i na tych 2 tyg. mieszanej chudły jeszcze po 3 kg :) więc mi to odpowiada. Na słodycze sobie nigdy nie będę pozwalać bo ich nie lubię, no chyba, że latem 3 kulki lodów. Trzymajcie się dziewczyny i nie poddawajcie się, ta dieta jest naprawdę smaczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Własnie skończyłam mojego pilatesa jestem mokrutka przed kompielką wskoczyłam na forum. Ja jestem przykładem wszystkich diet świata od głodówek kopenhadzkich itp W każdej chudłam a potem momentalnie przytyłam podwójnie tu mi sie podoba ten rygor wychodzenia z diety i tego chce sie trzymac mało jadłam do tej pory ryb i owoców morza teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia a co najlepsze moje dzieciaczki tez zasmakowały w pałeczkach krabowych i krewetkach i to nie smazonych tylko tak przygotowanych w warzywach z ryżem. Może macie racje każdy organizm jest inny i inne ma potzreby. ja bez słodyczy nie wyobrażam sobie życia i np jak mam napisane że o tej 16 moge zjeśc ten podwieczorek ze 100Kcal to go zjadam a kiedys potrafiłam zjeść podwieczorek z 1000kcal teraz mnie nie ciągnie . Dodam że żarłam chrom i nic to nie dawało inni mówili że ich obrzydza mnie niestety nie więc potrzebuje cukru w różnych postaciach , jak jem owoce nie jem wtedy słodkościtypu ciastko czy lody. Wiecie podoba mi się to bo nawet robiąc zakupy patrze w tej chwili na opakowanie co ile ma kalorii. I wiem że do sniadania dwie kromki żytniego chleba to 50 kcal i mogę wciagnąc do tego derek z pomidorkiem lub 5 plasterków szynki czy też dwa zółtego chudego dodam. Pasuje mi to i cieszę się że lekarz we mnie wpaja te nałogi bo zarłam kiedyś wszystko co popadnie uwielbiałam jeść i kocham gotować i tak dalej robie tylko na gazie zamiast dwóch garnków i patelni mam teraz parownik jeden garnek i patelnie i da się z tym zyć. Lekarz mi powiedział że moja otyłośc to choroba i musze ja leczyć dziewczyny ja nie mówię o wadze 70 kg bo jak taka osiągne to będe najszczęśliwsza ale zaczynając DC wazyłam równe 100 kg teraz mam przełom bo widziałam dzisiaj na wadze nawet 89 kg to jest dla mnie naprawde duzy sukces a prze de mną jeszcze 20 kg lekarz mówi że może wystarczy jeszcze jedna ścisła i mój zapał w ćwiczenia bo ćwicze 7 razy w tygodniu jak nie aerobik to pilates i basen. Ja trwam dalej i trzymam za was laski kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od kiedy pamietam mialam klopoty z waga. W liceum wazylam jakies 85 kg (wzrost 162) i bylam tak zrozpaczona i zakompleksiona, ze zaczelam sie intensywnie odchudzac. Efekt: 49 kg i anoreksja. Oczywiscie, przytylam, bo w pewnej chwili zrozumialam, ze zycie jest dla mnie wazniejsze niz figura. Pozniej moja waga utrzymywala sie gdzies w okolicach 75 kg. Stosowalam wiec rozne diety, zabranialam sobie slodyczy, tluszczu, pieczywa. Cwiczylam. Bylo niezle. Ale pozniej znow jo-jo. Nie jakos tak od razu, ale stopniowo. Za kazdym razem powtarzalam sobie, ze to ostatni raz sie odchudzam. Ale dlaczego tak przybieralam na wadze? To nie z powodu jakiegos oslabionego metabolizmu, nie z powodu genetyki. Z powodu braku kontroli. Kocham jesc (nawet teraz kocham te zupki, koktaile i batoniki - jablkowy najlepszy!). Mialam jednak taki nawyk jedzenia duzo i szybko. Ponadto jadlam nie z powodu glodu. Nie mam podstaw do wiary w to, ze tym razem uda mi sie zrzucic ten balast bezpowrotnie... Ale w tej diecie jest cos dziwnego... nie skreca mnie z glodu! Owszem, miewam napady apetytu, ale wystarczy napic sie wody - i przechodzi. Tym razem znalazlam sobie te diete, kupilam i nie konsultowalam sie u zadnego doradcy. Zaplanowalam sobie ja na 2,5 tygodnia, pozniej stopniowe wychodzenie. A potem mam nadzieje chudnac juz na normalnym jedzonku. Taki sobie piekny plan. Ja przez tyle lat bylam na dietach, obliczalam sobie kalorie, wazylam sie, mierzylam (teraz sie nie zwazylam! dla zasady - bo nie obchodzi mnie ile waze, tylko jak wygladam i jak sie czuje!). Moja waga stanela i utrzymala sie przez pare lat (nie mam pojecia jaka waga, ale bylam zgrabna) w momencie kiedy jako cel postawilam sobie to, ze bede szczesliwa. Teraz, niestety przytylam, z powodu rzucenia palenia (kolejny krok milowy za mna! hurra! uwolnilam sie od fajek!) i chce sie uwolnic od kolejnych moich nalogow, miedzy innymi od obzerania sie slodyczami. Kolejnym krokiem bedzie uwolnienie sie od diet! Chce byc zgrabna, naturalnie zgrabna, dobrze sie czuc, ale nie za wszelka cene. Badzcie silne, dziewczyny i nie dramatyzujcie. Wyglad jest wazny ale nie najwazniejszy. Pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWELINA396
Hej Wszystkim Jestem na diecie mieszanej i powiem wam ze wczoraj weszlam na wage i doszlo mi 0.5kg. Czemu tak się dzieje? Ratujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina, której mieszanej? 2CD+1 czy 1CD+2? Jesz zgodnie z wymaganiami? Poza tym nie załamuj się, może być tak, że po 2 dniach stracisz 1 kg będziesz na plusie, tak czasem bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj - piaty dzien. Jest ciezko. Moze dlatego, ze jestem niewyspana i zla i tak bardzo mam sobie ochote poprawic nastroj czyms dobrym do jedzonka... Ale na razie wytrzymuje. Jak dotrwam do 15.30 to na obiadek zrobie sobie zageszczony napoj waniliowy - slodkie ponoc wplywa korzystnie na nastroj. Trzymajcie kciuki, zebym nie ulegla, bo zaczyna mnie nosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacaranda nie ulegaj, nie wolno! u mnie siódmy dzień i jak dotąd mnie jeszcze nie nosiło, co raz trudniej jem rano koktajle, bo średnio mi smakują, ale daję radę :) Jeśli ta dieta nam nie pomoże to żadna - musimy wytrwać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWELINA396
Jestem na 2 DC+jeden normalny. Jem malo ale jem rzeczy duszone, poniewaz nie mam mozliwosci jesc gotowanego, czy to moze byc powod? i dziele moj obiad na dwie czesci. A poza tym powiedzcie mi ile kalorii ma piers z kurczaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki. Na razie jako zatykacz zjadlam sobie 5 tabletek z blonnikiem. Matko! Jak one mi smakowaly! To chyba jakis obled. Dollita, mi tez te koktaile nie podchodza. Jak kupowalam, to pani sie pomylila i sprzedala mi zamiast 6 koktaili 6 zupek grzybowych. Zauwazylam dopiero w domu i bylam zla, ale teraz jestem przeszczesliwa, bo te zupki grzybowe sa najlepsze! Z koktailami radze sobie tak, ze rozpuszczam je w polowie ilosci wody (i to KONIECZNIE zimnej). Wtedy to idzie zjesc lyzeczka. Jest slodkie i takie konktretne. Tylko trzeba pozniej duzo popic, ale z tym nie ma problemow, bo suszy po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina istnieje coś takiego jak www.google.pl wpisujemy pierś z kurczaka kalorie i mamy ;) ja na pamięć nie znam. Mi się wydaję, że najlepiej wychodzić z diety 2CD+1 normalny w ten sposób, że normalny posiłek zjadasz rano, w czym Ty to dusisz? chyba nie w sosach?!! - bo jeśli tak to wszystko jasne. Najlepiej by było jakbyś rano jadla ugotowanego kurczaka z warzywami, czy ugotowaną rybę/krewetki. Poza tym mówię to może być tak, że jutro Ci waga spadnie o kilogram. Waż się najlepiej raz na tydzień, jak zobaczysz, że przytyłaś 1.5kg to znaczy, że nie tak wychodzisz z diety. Jacarnda w zimnej koktajli nie znoszę ;) na gęsto są zbyt obrzydliwie słodkie jak dla mnie, więc się męczę ciepłymi i rzadkimi. O 18:00 na kolację mam ulubioną przez nas zupkę grzybową :) Ja błonnik mam w proszku ten ze strony dietacambridge.pl - pomaga według mnie. W ogóle żeby nie zwariować założyłam sobie tak: jeśli w tym cyklu (zostało mi 14 dni ścisłej, 7 dni 2+1, 7 dni 1+2, 7 dni 1000kcal - czyli łącznie 35 dni) uda mi się dojść do wagi 90 kg, czyli jeśli zgubię jeszcze 8, to stosuję kolejny cykl. Jeśli w ciągu tego drugiego pełnego cyklu również zrzucę 10 kg i dojdę do 80, to trzecim cyklem nie będę się katować tylko cały czas 800-1000 kcal i ćwiczenia :) zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski Ja tez wychodze systemem i nie widze ani grama do góry na wadze a co do mięsa ja tylko gotuje na parze najzdrowiej i wiem że żadne tłuszcze w mięsie nie zostaną uwielbiam rybe z warzywami zapach podczas parowania nie jest za ciekawy ale smak potem przepyszny. Kurczak tez dobry krewetki jeszcze lepsze. Ja już jadam dwa posiłki i naprawde jest tego tyle że nieraz o tej 18 juz jestem taka opchana że szok. Od niedzieli dieta 1000Kalori a dzisiaj osiągnełam wynik - 11,5 kg po 4 tygodniach i 5 dniach trzymajcie ise laski wage mam teraz 88,5 kg HURRRRRAAAAA madziark30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka-102
Dziewczyny ja od jutra wychodze z diety 3DC+1posilek ok 200kal przez tydzien Tak radzila mi moja konsultantka pozniej 1000kal Boje sie zeby znowu nie przytyc Bede gotowala na parze jutro zjem sobie surowke z pekinskiej mniamm Oby nie bylo jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale co jak wyjsc z diety, co zrobic, jak sie jest wege? Chudy bialy ser? A mozna bedzie jesc soczewice? Pewnie mozna tylko w dawkach glodowych... No dobra, ale przeciez te produkty z CD sa sporzadzane na bazie bialka z soi... A, to jeszcze kupa czasu do wychodzenia z tej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia: gratulacje :) bardzo mądrze wychodzisz z diety, nic tylko brać przykład. A pomysł z gotowanie mna parze sobie ściągnę od Ciebie :) krewetki też robisz na parze? Jacaranda: nie wiem co masz zrobić jak jesteś wegetarianką, skonsultuj się najlepiej z konsultantką diety Cambridge, ona powinna coś wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Agnieszko nie wiem jaka potrawa gotowana na parze da ci 200kcal chyba same warzywka , a po drugie pierwszy raz słysze o czymś takim aby z diety wychodziło sie 3xDc i jeden posiłek 200kcal lepiej stosuj te dwa tygodnie czyli jeden 2xDC plus obiadek 400kcal a potem dwa normalne dania i jedno DC naprawde spoko jest jedzonka od groma Dolita krewetki tez paruje ale najpierw same krewetki te bez łupin i jelit a potem dodaje warzywka bo krucej musza sie parować i dolewam więcej wody aby garnka nie spalić ale najlepsze są pałeczki krabowe te nie solone oczywiście. ja dzisiaj jadłam sałatke tuńczyk dwie łyżki ryżu i łyżka kukurydzy nigdy bym tego nie pomieszała sama zaufałam lekarzowi i jest pyszna i ma tylko 250 kcal aby do niedzieli od niedzieli normalne jedzonko o wartości 1000kcal super powodzenia A co do zostania konsultantką trzeba mieć uprawnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu wybacz, że Cię tak męczę, ale jesteś tu chyba najbardziej doświadczona no i nie tyjesz na miesznaje więc ja mam dosłownie kilka pytań :) : 1) jak wychodziłaś z diety 2CD+1 normalny, to ten normalny posiłek miał 400 kcal - i tutaj pytanie, czy mogę sobie w święta pozwolić na 100g krewetk na parze+1 jajko +sałatki jarzynowej garstka bez żadnego majonezu czyli same warzywa? Zrobię tak, że będzie to miało 400kcal, chodzi tylko o to czy może być sałatka skoro nie jest gotowana. 2) jak byłaś na jednym posiłku normalnym, to jadłaś go na śniadanie czy na obiad? Teraz jak jesteś na dwóch to chyba Cambridge jesz tylko na kolację - bo tak chyba najlepiej, mało kcal na noc? 3) Jak już jesteś na diecie 1CD+2 normalne, to te 2 normalne mają łącznie 400kcal, czy pierwszy ma 400kcal i drugi ma 400 kcal ? Świetny pomysł na sałatkę na pewno skorzystam, a co do paluszków to jak dotąd jadłam jedynie solone, ciężko było dostać niesolone? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _truskawa_23
Czytam tak sobie, co tu piszecie i podziwiam. Tyle kilogramów zgubić! No najlepiej:) Osobiście jestem na DC - dziś mój piąty dzień i -1,9kg. I wiecie co jest najlepsze? Ze nie czuje glodu, nie mam ochoty na slodycze i w ogole bardzo dobrze mi z ta dietka:) Czy to mozliwe, zeby blonnik az tak dzialal? No nic - weekend przede mna. W ogole to planowalam przejsc na scisla na 2 tygodnie, a i to już wydawalo mi się niemałym wyzwaniem (już parę razy próbowałam zacząć DC i nieraz kończyło się to na 2gim dniu!:/), ale teraz widzę, że przecież dam radę przejść caly cykl. Najważniejsze chyba, to wierzyć:) Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj truskawka trzymam kciuki ja tu chyba weteranka już Dolita spoko nie musisz jeść tylko obiadu i w wielkości 400kcal ja jadłam różnie albo obiadek albo śniadanie albo kolacje a nieraz nawet słodycze pod postacia podwieczorka wklejam ci na dole mój program co ile ma kalorii poczytaj i ciekawostki z tego wyciagnij dla siebie , tak wychodziła 2xDC jeden posiłek 400kcal a drugi tydziueń 2 posiłki normalne a jeden DC nie przekraczałam nie raz nawet 800 kcal i na prawde nie byłam głodna wręcz obrzarta zołądek w końcu sie skurczył a wogle przed każdym posiłkiem czy to DC czy normalnym wlewałam szklaniche wody w siebie i nie było miejsca na więcej: I śniadanie - 250 kcal: Do wyboru 1. Bułeczkę pełnoziarnistą posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka. 2. 3 dag płatków czekoladowych zalać połową opakowania jogurtu waniliowego, wkroić mandarynkę. 3. 10 dag twarożku wymieszać z łyżeczką śmietany, skropić sokiem z cytryny i posłodzić słodzikiem. Dodać pokrojone pół pomarańczy i pół jabłka oraz 10 dag malin. 4. Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego lub łyżeczką serka topionego. Zjeść z kiwi i marchewką lub pomidorem, papryką. 5. Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować łyżeczką masła i 5 dag twarożku, położyć pomidora na kanapkę. 6. Jajko roztrzepać z łyżką wody, dodać pół pęczka posiekanego koperku lub szczypiorku, doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na łyżeczce masła. Zjeść z kromką chleba z pełnego przemiału. 7. Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu. II śniadanie i Podwieczorek - 100 kcal: Do wyboru 1. Kromka chleba z masłem i pomidorem. 2. Kromka chrupkiego chleba z 2 łyżeczkami twarożku i pomidorem. 3. Kromka pumpernikla z masłem i pół ogórka. 4. Filiżanka zupy pomidorowej z ryżem. 5. 100ml wywaru warzywnego z roztrzepanym jajkiem. 6. Marchewka z jabłkiem i sokiem cytrynowym. 7. 2 pomidory, 2 cebulki ze szczypiorkiem. 8. 6 cieniutkich plasterków polędwicy wieprzowej. 9. 4 cienkie plasterki mortadeli. 10. Plasterek szynki gotowanej. 11. 6 plasterków polędwicy drobiowej. 12. 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek. 13. 10 dag sera chudego ze szczypiorkiem. 14. Szklanka maślanki z kromką chrupkiego pieczywa. 15. Mały banan. 16. Grejpfrut. 17. 2 brzoskwinie. 18. 2 jabłka. 19. 5 delicje. 20. 5 kostek czekolady. 21. 3 kulki lodów owocowych. Obiad - 350 kcal: Do wyboru 1. Pokroić w zapałkę 10 dag piersi z kurczaka, małą zieloną lub żółtą cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem i przyprawą chińską. Posypać tymiankiem, zjeść z kromką chleba pełnoziarnistego lub dwoma małymi ziemniakami. 2. 10-15 dag piersi z kurczaka obsypać przyprawami (Prymat Kucharek, papryka, pieprz, itp.), usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 15-20 dag warzyw (kalafiora, brokuła, fasolki szparagowej, marchewki). Zjeść z 1 ziemniakiem. 3. 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę chudej śmietany. Doprawić ziołami, solą i pieprzem. 4. 10 dag mielonego mięsa wyrobić z łyżką twarożku, solą i pieprzem. Uformować małe frykadelki. Oczyścić 2 strąki papryki, obrać cebulę. Warzywa drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju. Frykadelki smażyć z warzywami. 5. Szklankę ugotowanego makaronu zmieszać z sałatką z pomidora, papryki, ogórka i 2 łyżkami twarożku. 6. Szklankę kaszy gryczanej zjeść z jajkiem sadzonym na łyżeczce oleju. Wypić do tego szklankę maślanki lub kefiru. 7. Jednego sporego ziemniaka ugotować w mundurku i pokroić. Mały kawałek czerwonej papryki pokroić w kostkę. Wymieszać 1 łyżkę octu winnego, 1 łyżeczkę oliwy, sól i pieprz. Marynatą polać warzywa. 100g fileta z morszczuka, dorsza, flądry, pstrąga lub soli usmażyć na maśle lub margarynie. Kolacja - 200 kcal: Do wyboru 1. Sałatka z 100g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100ml jogurtu naturalnego. 2. Pierogi leniwe z chudego twarogu (150g). 3. 2 kromki pieczywa chrupkiego żytniego z masłem lub margaryną i białym serem oraz surówka z cykorii, rzodkiewek i pomidora. 4. Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora. 5. Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego. 6. Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa 7. Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2 liście kapusty pekińskiej) Pozdro i smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co zlego w soli? Ja sobie dosalam zupki CD, i tak mam cisnienie ponizej normy. Moze mi sie tylko wiecej pic bedzie chcialo - ale to przeciez nie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka-102
Madzia Masz racje bo trzeciego posilku DC juz nie wcisne Zjadlam 2 DC +obiadek warzywa na parze i malutki fllecik z kurczaka Uczte mialam niezla Tak zaczne wychodzic Jest o wiele przyjemniej chociaz sie boje ze po skonczeniu diety znowu przytyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiulka
Witam serdecznie wszystkie osoby walczące z kilogramami. Proszę o radę czy można kontynuować DC mając dość wysoką gorączkę oraz przyjmując antybiotyk oraz inne lekarstwa. Jestem co prawda dopiero 4-ty dzień na diecie,ale szkoda mi ją przerywać nie czując już głodu i mając 4 kg mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiulka jeśli bierzesz antybiotyk to nie wolno pod żadnym pozorem, przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta Agnieszko jeżeli będziesz wychodziła z diety soolidnie i jakieś trzy tygodnie a potem stopniowo wprowadzac jedzonko normalne nie powinnaś przytyć tak mniew zapewnia mój lekarz dlatego pozwala mi na tej diecie 1000 kcal jesć słodycze na podwieczorek abym miała je dostarczone i nie musiała ise nimi napychać Ja kocham słodycze a od kąd jestem na diecie nie czuje pociągu i na prawde pozwalam sobie na jakieś 100 kcal co jakiś czas a już od niedzieli będę jadła je co dziennie na podwieczorek i zmniejsze racje bo mam skurczony zołądek i nie wcisne tego wszystkiego jedzenia pozdro dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×