Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość gosiulka
Dollita.Dziękuję za odpowiedź. Niestety tego sie obawiałam. Ale jak tylko wyzdrowieję,to zaczynam od nowa.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tragedia! Dzisiaj siodmy dzien i idzie wspanialea tu nagle dostalam zaproszenie na jutro na obiad! Serio, nie moglam odmowic, chociaz panicznie sie tego boje i wolalabym nie isc. Powiedzialam, ze sie odchudzam, mam nadzieje, ze bedzie cos niskokalorycznego, a ja bede TYLKo ten obiad jesc przez caly dzien, skurczyl mi sie zoladek, wiec wiele nie zjem i licze na to, ze zmieszcze sie w tym dziennym limicie 500kcal. Ale mi sie porobilo! Nie umiem znalezc wymowki, a poza tym to byloby bardzo nieuprzejme i zrobilabym tej osobie wielka przykrosc. Wiec coz, taki los. Trzymajcie kciuki, zeby mi szlag nie trafil calej diety. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
Witam jacaranda , a co ja mam powiedzec:(jestem dopiero drugi dzień na diecie i na jak na złość wczoraj na cały wekend przyjechała rodzinka i musze im pichcik:( jak na łość diete zaczłam od smaków , które naprawde było mi trudno przetrawić(wczesniej nie znałm tych smaków , bo to mój pierwszy raz:), jak po pierwszym dniu czuję się nieźle, mam nadzieje , że wytrzymam te 21 dni.W zasadzie nie czuje się glodna , ale to dopiero drugi dzień , nie wiem jak będzie dalej. Diete kończe tuż przed świętam ,a na święta jade do rodziców i trudno mi będzie przy stole nic nie zjeść , bo moim rodzicom nie przetłumacze ,że nie moge jeść wszystkiego .Poradzicie jak poradzic sobie przez święta przy stole , tak żeby nie urazić rodziców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sie uda... Powiedzialam, ze jestem wegetarianka, ze nie jem miesa ani ryb, wlasciwie to bardzo malo co jem, same ze mna problemy i moze lepiej dac sobie spokoj... ze chetnie wpadne, towarysko, pogadac. Chyba kupili. Ufff... No, chyba, ze zrobia mi salatke, to bede musiala isc, ale salatke jakos przeboleje, jak na calo-dniowe zarcie to i tak bedzie mniej niz 500 kcal :) No... nie wiem jak sobie poradzic z rodzina i to w swieta. Ja juz nieraz bylam w takiej sytuacji i za kazdym razem czulam sie idiotycznie. Na pewno tzrba byc asertywnym (no, ta dieta da nam wiecej niz tylko szczupla sylwetke - jeszcze nauczy nas jak rozmawiac z ludzmi). Wiec ja uwazam, ze trzeba stanowczo odmowic nakladania sobie na talerz czegokolwiek, ale zrobic to z taktem. Nie uciekac od stolu, dobrze jest siedziec z innymi (bo przeciez to jedzenia nie chcemy nie kontaktow!). Mozna popijac wode lub herbatke. Jak ktos bedzie nalegal - to wziac na strone i wytlumaczyc, jak wiele wysilku wlozylo sie w zastosowanie tej diety, jakie to wazne dla nas, zeby tego nie zmarnowac, ze odstepstwa sa pozniej bardzo ciezkie do naprawienia, ze to takze szkola silnej woli i ze bardzo liczymy na ich wsparcie. Powinno pomoc. No, ja w mojej sytuacji, niestety, nie umailam tego zastosowac, ale to jest zupelnie cos innego - ta osoba to jakby moj zwierzchnik, z rodzina jest inaczej. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
dzięki jacaranda , masz racje , nie dam się:) mam jeszcze jedno pytanie-swoją diete kupiłam w sklepie internetowym.W mailu do nich pisałm prośbe o wskazówki jak powinna wyglądć dalsza dieta p tych 21 dniach , ale nie ptrzymałam odpowiedzi:( może ktos z Was mi podpowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacaranda71
wychodzenie z diety jest BARDZO wazne. Poczytaj poprzednie wpisy - duzo tam jest na ten temat. Ja osobiscie mam zamiar wychodzic z diety poprzez mieszana. Najpierw 2 posilki CD + jeden normalny (niskokaloryczny!) - to przez jakis czas, pozniej 1 posilek DC + dwa posilki normalne - tez przez jakis czas. Pozniej 3 posilki normalne, ale o niskiej kalorycznosci, stopniowo zwiekszac i patrzec, czy sie nie przeholowalo. Chodzi o to, ze przy tak nisko kalorycznej diecie jak CD metabilizm sie oslabia i jesli od razu zaczelo by sie jesc normalnie - przytylo by sie. Jesli jednak stopniowo zwieksza sie ilosc przyswajanych kalorii - metabolizm ma czas, zeby sie dostosowac i przyspieszyc w zwiazku z wieksza dostawa energii. Dobrze jest takze po wyjsciu z CD stosowac cwiczenia. To ma dzialanie zarowno psychologiczne, jak i poprawiajace sylwetke, a takze przyspieszajace metabilizm oraz spalajace kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
jacaranda71 bardzo dziękuję za wskazówki:) Co do ćwiczeń to nie ma problemu:) ćwicze od jakiegoś czasu regularnie , oczywiście na czas diety przerwałam ćwieczenia na ten okres 21 dni. Życze miłego weekendu:) odezwe sie w poniedziałek i pochwale się-mam nadzieje :)efektem z czterech dni diety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie Cambridgki :) właśnie od wczoraj jestem na dietce,na początek 14 dniowa , \"na posiłki\" jak na razie nie narzekam , tylko zupa grzybowa dziwny zapach miała, ale za to koktajle pyszotka :D Stosuje 4 torebki gdyż mam 180cm i ważę 75kg z czym czuję sie fatalnie gdyż ważyłam 2 lata temu 59-60 kg , Cóż mam motywacje , zbliża się lato coraz więcej trzeba \"odkrywać\" a oponka na brzuchu uroku nie dodaje :) Mam nadzieję ze uda mi się osiągnąć wagę 65 kg , marze o tym by \"7\" znikneła Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wszystkich toczących walkę z tłuszczykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, jestem w totalnym dolku. Okazalo sie, ze mam zabralam ze soba za malo o 3 torebki CD. Wracam do domu we wtorek. Tam bedzie na mnie czekala cala masa torebek do diety mieszanej, a co ja biedna mam poczac, jesli nie starczy mi na jeden dzien :( ? Pomyslalam, ze od kazdego dnia odpale sobie po pol porcyjki - bedzie 2.5 na dzien i powinno to wystarczyc, zeby zalatac dziure. No bo co moge innego poczac? Tutaj nie ma (chyba) nigdzie mozliwosci dokupienia, a wczesniej na mieszana nie przejde, bo musialabym to zrobic 3 dni wczesniej... no tak, bo jednego dnia zupelnej glodowki chyba nie wytrzymalabym. A moze? Jak radziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacarana: zrób tak by mieć te 2.5, totalnej dłodówki nie wytrzymasz przy wcześniejszym odżywianiu się samymi Cambridgami. Madzia dziękuję za wklejenie tych przepisów. Tutaj wklejam Wam mój plan wychodzenia z diety, może kogoś zainspiruje: Dzień 1 ? 30.04 Śniadanie: koktajl z owoców leśnych Cambridge Obiad: 200 gram piersi z kurczaka, brokuły, groszek zielony Kolacja: zupa jarzynowa Cambridge Dzień 2 ? 31.03Śniadanie: koktajl kakaowy Cambridge Obiad: ryba z folii z cebulą, 250g kapusty kiszonej Kolacja: zupa grzybowa Cambridge Dzień 3 - 1.04Śniadanie: baton oregano Cambridge Obiad: 200 g krewetek, 200 g kalafiora Kolacja: zupa o smaku kurczaka z grzybami Cambridge Dzień 4 - 2.04Śniadanie: koktajl truskawkowy Cambridge Obiad: sałatka z kapusty pekińskiej: kapustę poszatkować, tuńczyka w sosie własnym rozdrobnić, ogórka kiszonego pokroić w kostkę ? wymieszać. Zalać sosem z majonezu light, cytryny, koperku. Kolacja: zupa grzybowa Cambridge Dzień 5 - 3.04 Śniadanie: koktajl z owoców leśnych Cambridge Obiad: filety z morszczuka posypać przyprawą do ryb, pieczarki i paprykę pokroić w kostkę, ułoźyć w naczyniu źaroodpornym, na warzywach ułoźyć porcje ryby i plastry pomidorów. Naczynie przykryć, wstawić do piekarnika, piec 25 min. Kolacja: zupa jarzynowa Cambridge Dzień 6 - 4.04Śniadanie: baton czekoladowy Cambridge Obiad: sałatka z kurczaka z ananasem 2 porcje: 15 dkg gotowanej piersi z kurczaka pokroić w kostkę, podobnie 4 plastry ananasa. Wymieszać w misce z 200g kukurydzy z puszki i 200g kiełków sojowych, osączonych z zalewy. Jogurt doprawić solą i pieprzem, wymieszać z sałatką. Kolacja: zupa o smaku kurczaka z grzybami Cambridge Dzień 7 ? 5.04Śniadanie: koktajl truskawkowy Cambridge Obiad: 200g kalafiora gotowanego ugotować, wsadzić do naycznia źaroodpornego i piekarnika, przykryć 4 plasterkami źółtego sera, przyprawić czosnkiem, bazylią, pieprze, piec aż ser się zarumieni. Kolacja:zupa o smaku jarzynowym Cambridge Dieta Cambridge mieszana ? 1 posiłek Cambridge + 2 normalne Dzień 1 ? 6.04 Śniadanie:? grapefruita, 100 g twarożku grani, 1 kromka pieczywa Obiad: szynka 150g, ogórek, pieczarek, por, papryka, pomidor, zielony groszek ? 150g, zmieszane w formie sałaty, ? grapefruita Kolacja: zupa jarzynowa Cambridge Dzień 2 ? 7.04 święta Śniadanie:1 jajko gotowane z majonezem dietetycznym, 2 plasterki łososia, 1 kromka pieczywa wasa, herbata Obiad: 200 gram krewetek gotowanych, ? grapefruita, woda mineralna Kolacja:koktajl z owoców leśnych Dzień 3 ? 8.04 świętaŚniadanie: 200g krewetek gotowanych, garstka sałatki jarzynowej bez majonezu, herbata Obiad: ? ryby z folii z cebulą, garstka sałatki jarzynowej bez majonezu Kolacja: zupa o smaku kurczaka z grzybami Cambridge Dzień 4 ? 9.04 świętaŚniadanie:1 jajko gotowane, 1 kawałek chleba, twaróg, herbata Obiad:150g piersi z kurczaka, 50g ziamniaków, 100 g kalafiora, 100 g pomidora z ogórkiem Kolacja: baton oregano Cambridge Dzień 5 ? 10.04Śniadanie:Płatki owsiane, 1 jabłko Obiad:nadziewana papryka: 100 gram papryki, 30 g mięsa mielonego wołowego, 25 g cebuli, 5 g ryżu, 1 łyżka ketchupu. Posmażyć mielone mięso i cebulę, dołożyć ryż, sól, pieprz. Wypełnić takim nadzieniem połówki papryki, włożyć do wysmarowanej formy, polać ketchupem, przykryć folią, piec 45 minut w 225 stopdniach. Kolacja:zupa grzybowa Cambridge Dzień 6 ? 11.04Śniadanie:50 g płatków owsianych, 1 jajko, 20 g twarogu, ? grapefruita Obiad: 100 g cielęciny na zimno, 100 g sałaty z papryką i ogórkiem Kolacja: koktajl truskawkowy Dzień 7 - 12.04Śniadanie:1 jajko, kromka pieczywa, 1/2 grapefruita Obiad:szynka 150g, ogórek, 100 g kukurydzy, por, papryka, pomidor, groszek zielony 100 g, zmieszane w formie sałatki, ? grapefruita Kolacja: zupa jarzynowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja weteranka dietke mam za sobą pierwsza oczywiście bo mam jeszcze zamiar zastosowac co najmniej dwie ale sukces osiągnełam -12 kg przez pełne 5 tygodni jutro kochane zaczynam diete 1000Kcal super i jakieś trzy tygodnie na niej będe a potem znowu ścisła ale nie było tak źle dacie rade te co rozpoczynają. dacie rade jak ja taki obrzartuch dałam rade to i wy tez dacie powodzenia pozdro madziark30 jeszcze tu wpadne poczytać jak wasze sukcesy i zdam wam relacje jak mi idzie dieta 1000kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Tak mi przyszlo do glowy jak by to bylo, jak bym sie wybrala do sklepu i kupila te 5-6 kg sloniny - po pierwsze co za widok! - a po drugie tak ponosic sobie to przez caly dzien... Ech! Warto sie odchudzac. Trzymajcie sie twardo>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
madziark30 , jak Ci zazdroszcze :) ale zarazem gratuluje:)też bym chciała mieć za sobą 5 tygodni diety:) niestety dzisiaj dopiero trzeci dzień , ale jak na razie przechodze dietkie bez bulu:) ciekawe kiedy przyjdzie kryzys? łoj , jak ja bym zwalila takie 12 kg , to bym z radości pod sufit skakła:) mam pytanko do tych co stosują diete dłużej-po jakim czasie stosowania diety zauważyłście spadek wagi? a i jeszczeo mnie do DC:) dzięki , że jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
ostatnie zdanie jest niekompletne:)chcialm tam napisać , że do DC zachęciło mnie te forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja spadek wagi sprawdzałam raz na tydzień i proponuje każdej z was abyście tak robiły codzienne wchodzenie na wage nic wam nie da ja pierwsze kilogramy widziałam po pierwszym tygodniu i potem w każdym następnym nie jest to teraz taki spadek jak na poczatku ale lekarz mnie zapewniał że on będzie ale nie tak ogromny jak na poczatku za trzy tygodnie znowu zaczynam ścisłą mam do zrzucenie jeszcze jakieś 18 kg więc muszę trwać i was i siebie wspierac tu na forum, dzisiaj na podwieczorek będe jadła moje ukochane lody aż trzy gałeczki czujecie i to tylko 100kcal ale bez sosu i bitej śmietany pozdro dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Musze sie jeszcze pochwalic, ze dzisiaj sie pomierzylam i po 7 dniach CD ubylo mi 5 cm w talii, 5 cm w biodrach i 3 cm w kazdym udzie! Wow! Wazyc sie nie waze, bo postawilam na ksztalt, nie na ciezar. No to zaczynam drugi tydzien - wierze, ze bedzie letwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _truskawa_23
Mam trochę doła, bo weszłam na wagę i pokazywała dokładnie tyle co wczoraj:/ Może i racja z tym, że powinnam ważyć się raz na tydzień, ale to codzienne wchodzenie na wagę BARDZO mnie motywowało. Może chodzi o to, że okres za tydzień..? No nic - dziś 7my dzień ścisłej i 2kg mniej. Coś niewiele, a jem nawet mniej niż to zalecane (często nie umiem zjeść całego posiłku, chociaż wiem, że powinnam). Może to też kwestia tego, że już kiedyś stosowałam DC - wtedy trwało to 10 dni i zrzuciłam jakieś 5 kg, co mnie zadowoliło i nawet pomimo tego, że specjalnie się nie pilnowałam w trakcie wychodzenia z diety - ponad rok waga ani nie drgnęła w górę. Dopiero później wyjechałam na parę łądnych miesięcy i nazbierałam tam dużo kilogramów, z którymi nie jest mi dobrze:> No nic - trzymam kciuki za Te Nasze Diety:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka-102
Ta mieszana nie jest zla chociaz jak czlowiek zasmakuje to ma ochote rzucic DC i jesc Cale szczescie ze potrafie sie opanowac bo bylo by zle trzymajcie sie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawa nie będziesz chudła co dzień, niestety :) ja się ważę co 3-4 dni. Startowałam z wagą 104kg, 13.03 czyli dnia piątego ścisłej, ważyłam już 101,2. Ostatnio ważyłam się 16.03, to był szósty dzień diety i ważyłam 97.7. W ciągu 6 dni zrzuciłam więc 6.3 kg!! Teraz będę się ważyć celowo dopiero w środę, ponieważ wiem, że będę zrzucać kilogramy co raz wolniej :) w środę dam jednak znać czy coś jeszcze spadło. Dziś 10 dzień diety, to już połowa :D trzymajmy się razem a na pewno damy radę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjj-----
Maziark ktoś cie z tymi kaloriami oszukał. Same bzdury wygadujesz na ten temat, aż się dziwię, że nikt cię nie wyśmiał. Na delicjach i lodach wprowadzasz te biedne, zdesperowane odchudzaczki w błąd i nie pomyślisz, że warto samej chwilę pomyśleś. Kup paczkę delicji i poczytaj. Bidulko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _truskawa_23
Dollita - gratuluję! :) Jesteś niesamowita. Już zaczynałąm się zastanawiać nad przejściem po prostu na 1000kcal, ale masz rację - warto walczyć. Posiłków kupiłam na 2 tygodnie i tyle to potrwa. Mam 160cm wzrostu i zaczynałam od 67kg, a na chwilę obecną (dzień siódmy) = 64,7. Może nie jest to efekt piorunujący, ale najważniejsze, że żołądek się skurczył i nie mam ochoty na słodycze ( a zwykle to jest moim największym problemem). Mój cel, to jakieś 56 kg, czyli wciąż do zrzucenia pozostaje jakieś 8 kg. Zobaczymy ile da dwutygodniowa DC, a potem już zacznę się ruszać i przejdę na 1000kcal:) Wiosna idzie! pozdrowionka dla wszystkich dzielnych Pań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskawka dobrze chudniesz, ja chudnę więcej, ponieważ o wiele więcej ważę :) naprawdę warto wytrzymać, ta dieta jest wporządku bardzo, ja która potrafiłam zjeść 4 twistery w KFC - teraz nie czuję ani głodu ani chęci na grzeszenie - damy razem wszystkie razem, będziemy szczupłe i ładne akurat na lato :) pozdrawiam A co do Madzi i kalorii - też mi się wydaje, że są lekko zaniżone, ale ja nic nie mówię, bo i tak nie zamierzam sobie na lody i delicje pozwalać - delicji nie lubię, a lody to może raz na kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz, jednak nie uniknelam zaproszenia na kolacje w 8 dniu. Coz, zjadlam owoce (niewiele - nie krzyczcie, wiem, ze nie wolno, ale to na prawde najmniej kaloryczne zarcie jakie bylo), napilam sie kawki, winka i jeszcze wmusili we mnie okolo 1 kuleczki lodow. Spoko. Z radoscia widze, ze po tym zarciu jestem tak najedzona, jakbym zjadla calego kurczka i 2 porcje frytek! To cenne spostrzezenie i bede o tym pamietala. Wiedzialam, ze to moze nastapic, wiec dzisiaj spalaszowalam jedynie pol batona i zurek. Nie powinno to jedzonko w sumie przekoczyc barkujacych kalorii z CD. Inna sprawa, ze na pewno za malo mialo bialka, ale jeden dzien... nie umre. Grunt, ze bylo to ZERO tluszczu i minimum kalorii. Jesli jutro nie obudze sie z brzuchem jak balon - to z radoscia kontynuuje moja dietke. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cliooooo
Jacaranda, obawiam sie, ze przerwalas proces ketozy przez te weglowodany. Kalorie nie maja tu wiele do rzeczy. Ja to w ogole nie rozumiem stwierdzenia: "wmusili we mnie"... Nakarmili Cie na sile? Ja po prostu, jak jestem na diecie, to nic nie jem i tyle. Nie rozumiem tych dylematow niektorych osob, co powiedziec rodzinie itp. Ja mowie, ze jestem na diecie i kropka. I ze moge pic, wiec prosze o kawke, albo herbatke. W zyciu nikt by we mnie nic nie wmusil:) Przeciez zawsze mozna powiedziec, ze chodzi o wzgledy zdrowotne i nikomu nic do tego. Inna sprawa, ze mysle, ze i tak bedziesz chudnac, po prostu wolniej, no i musisz zaczac liczenie od nowa. Wpadki sie zdarzaja, ostatecznie i nic sie nie dzieje. Pozdrawiam i trzymaj sie dalej bez wpadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, proces ketozy zatrzymany, kalorie tutaj nie są istotne akurat, na pewno od tego nie przytyjesz, ale liczenie musisz zacząć od nowa. Ja właśnie jem koktajl waniliowy - mniam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita wszystkie dziewczęta :) Obawiam się troszkę tej diety - a raczej obawiam sie samej siebie,że nie wytrzymam - KOCHAM jeść. Ale wczorajsza wyprawa na zakupy (gdzie nie mieszczę się już nawet w rozmiary XL) totalnie mnie zdołowała i jednoznacznie skłoniła do podjęcia jakiegoś kroku w celu utraty zbędnych centymetrów. Mieszkam w Piasecznie i najchętniej już dziś zakupiłabym zestaw początkowy. Macie może jakieś namiary (Warszawa-Piaseczno) gdzie można od ręki dokonać zakupu. Pozdrawiam :) Nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aszer
No i po minelo 18 dni, teraz sobie dziennie jem jeden posilek klasyczny widze efek na brzuchu i bokach - bomba od wczoraj codziennie znowu cwiczenia, skakanka, pompki, brzuszki aktualnie jest 84, zaczynalem od 88; zawsze 4 kilosy mniej :> trzymajcie sie i sie nie dawajcie. basen - here i come! lukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
zouza27 spróbuj tu zadzwonić (22) 615-33-13, to jest konsultant z Warszawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo!!!!Znalazłam konsultantkę z Wawy - dziś jadę odebrać 3-tyg. kurację i od jutra zaczynam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaM
zouza27 jestem na ścisłej czwarty dzień:)jakoś się trzymam mimo że musze rodzinie gotować codziennie obiady:)wczoraj miałam załamke , ale zaraz pomyślałam o nowym ciuszku na swięta o może juz mniejszym rozmiarze i od razu mi przeszło:) wchodzenie na forum i czytanie postów tż mi bardzo pomaga ,szczególnie jk czytam o efektach tej diety:) zouza27 startuj i pisz oefektach:)powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×