Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość Briannna
uckbealadywyslalam maila, bo chetnie ugotuje taka zupke gdy skoncze scisla:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Luckbealady, a nie mogłabyś tu napisać tego przepisu? Wiele osób by skorzystało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzisiaj po południu umieszczę na forum przepis na zupkę. Promiss. Pozdrawiam z zzzzzimnej północy Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
W Japonii też pochłodniało. Dzisiaj było 15 stopni i wiał silny wiatr... Ale już zapowiadają 10 stopni ocieplenia :) Ale zupka się przyda :) Trzymam Cię za słowo, Luckbealady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z obietnicą przesyłam przepis na zupę. Dostałam ją od koleżanki z tego forum. Zasadniczą jej zaletą jet to,że ma smak, dodawałąm do niej oprócz normalnych przypraw i soli sos sambal olek. Jest wtedy super . Pikantna i rozgrzewająca. Ggeisha, 15 stopni to mało?? U nas było rano -4. Chyba już pisałam,że Ci zazdraszczam tej Japonii :) Składniki zupy: 5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego 2 papryki: zielona i czerwona 3 duże cebule 1 kapusta 1 seler naciowy 1 por 3 litry wody sól i pieprz do smaku można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie. Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z obietnicą przesyłam przepis na zupę. Dostałam ją od koleżanki z tego forum. Zasadniczą jej zaletą jet to,że ma smak, dodawałąm do niej oprócz normalnych przypraw i soli sos sambal olek. Jest wtedy super . Pikantna i rozgrzewająca. Ggeisha, 15 stopni to mało?? U nas było rano -4. Chyba już pisałam,że Ci zazdraszczam tej Japonii :) Składniki zupy: 5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego 2 papryki: zielona i czerwona 3 duże cebule 1 kapusta 1 seler naciowy 1 por 3 litry wody sól i pieprz do smaku można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie. Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Do tej zupy lubiłam dodawać sambal olek..u nas do dostania za całe 5 zł... Składniki zupy: 5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego 2 papryki: zielona i czerwona 3 duże cebule 1 kapusta 1 seler naciowy 1 por 3 litry wody sól i pieprz do smaku można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie. Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki zupy: 5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego 2 papryki: zielona i czerwona 3 duże cebule 1 kapusta 1 seler naciowy 1 por 3 litry wody sól i pieprz do smaku można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie. Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki zupy: 5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego 2 papryki: zielona i czerwona 3 duże cebule 1 kapusta 1 seler naciowy 1 por 3 litry wody sól i pieprz do smaku można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie. Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli. można dodać sos sambal olek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki zupy: 5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego 2 papryki: zielona i czerwona 3 duże cebule 1 kapusta 1 seler naciowy 1 por 3 litry wody sól i pieprz do smaku można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie. Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli. można dodać sos sambal olek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wysłałam przepis Briannie, bo z poczty, tutaj mam problemy, pewnie przeciazona linia :P. Wstawię przepis jutro rano, z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
12 dzien scislej mija.. Uwielbiam zupe pomidorowa:-), domowilam dzis 28 sztuk, a pamietam jak sceptycznie do niej podchodzilam czytajac ze wiele dziewczyn uznawalo ja za paskudna, - moral?- trzeba wszytsko na wlasnej skorze przetestowac., w koncu smak to bardzo indywidualna sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
a tak w ogole to jestem jakas "niezrownowazona" raz czuje power i moge trwac na tej diecie bez zadnych zachcianek, apo godzinie, nabieram jakies ochoty glupie na rozne wysokokalroyczne pptrawy np teraz na topie mam parowki w ciescie! szok. " Nieznosna- ciezkosc- bytu";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ze zdziwieniem zobaczyłam,że jednak udało i się zamieścić ten przepis. Oczywiście nie ma w nim komentarza, bo się nie zapisał :) ale dodam,że do zupki wrzucam pół słoiczka sambal olek. Wrzucam, bo lubię pikantne i aromatyczne,ale to nie jest konieczne. Można jeść tak jak jest. Przepis ten różni się od innych takich samych przepisów,że dopuszcza solenie i wyklucza sztuczne buliony. Mogę go polecić z czystym sumieniem. Brianna wiem o czym piszesz..znalazłam na to sposób, który przynajmniej na mnie działa. Jak mam takie zachcianki i wilczy głód dokładam jeden posiłek DC. Jak mogę wytrzymać to jem zamiast jednego DC wieeeelką michę twarożku wiejskiego light z papryką,rzodkiewką i cebulką. Jak kupicie opakowanie rodzinne :) czyli wiaderko 500 gr ( a każde 100 gr to 88 kcal) to mogę się założyć,że wystarczy na dwa dni.Papryka i rzodkiewka wraz cebulką kalorii nie mają prawie wcale...i tak się ratuję..i wiadrami pita gorąca herbata ze słodzikiem, bo cholernie zimno. Powodzenia w boju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
13 dzien. luckbealady wczoraj wieczorem mialam taki kryzys i pierwszy raz zlamalam mala zasadke- dolozylam jeden posilek cambridge (czyli zjadlam 5 a nie 4/ mam 175 cm) Najgorsze sa wieczory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Brianna, ale to jest bardzo dobry pomysł. Żeby w razie kryzysu dojadać produktami DC. Wiele ekstra-kalorii to nie dostarczy, a da potrzebną organizmowi dawkę witamin, minerałów i białek. Szkoda, że ja na to nie wpadłam wcześciej :) Teraz mieszana. Przybyło mi pół kilo, ale się nie przejmuję. Nie liczę kalorii, bo nie chcę zwariować. Ale kupuję raczej produkty beztłuszczowe i bezmączne. Węglowodany dopuściłam, bo bez nich dostawałam wściku. A więc owoce, czasem jakaś landrynka, suszone śliwki, figi. Jest OK, nie czuję, żebym jakoś specjalnie grzeszyła. Raczej staram się unikać tłuszczu (bez tego mogę spokojnie żyć), ale nie wykluczam go zupełnie. Wczoraj byłam w MacDonaldzie, kupiłam sałatkę. Dali mi pudełeczko z sosem - dodałam kilka kropli - i mi wystarczyło. Ale pyszny był ten sos - orzechowy! Zabrałam resztę ze sobą, będę miała na moje sałatki na jakieś kilka dni. No, całe szczescie, ze mają tu bezkaloryczne produkty. Galaretki agarowe o różnych smakach, konsystencjach i kolorach (ostatnio miałam taką bezbarwną, w której zatopione były czerwone serduszka z troszkę twarszej galaretki). Pisze na nich, że ich wartość kaloryczna wynosi ZERO. Fajnie :) A są całkiem smaczne. Pewnie, że chce się po nich jeść, ale przynajmniej jest to jakieś popieszczenie podniebienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
14 dzien, (jutro rano wazenie) Gejsza, WJaponii jest tyle szczuplych dziewczyn, ze na pewno na tamtym jedzeniu tak latwo sie nie mozna utuczyc jak na polskiej kuchni:) Trzymaj sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej JOVANNA!!!!!! dlaczego się nie odzywasz? jaki Ci idzie? pisz coś? trzymasz się jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruetka20099
Witajcie dziewczyny:) chciałam się przedstawić mam na imię Kasia mam 25lat i jestem załamana :( takiego porażenia nigdy nie miałam jak wczoraj kiedy weszłam na wagę mam 1.60 wzrostu i 74kilo masakra ... chciałam się dowiedzieć paru rzeczy na temat diety cambridge zakupiłam sobie zestaw na tydzień... i mam do was parę pytań... mam nadzieję że mi odpowiecie na pytania -czy można pić kawę?i co można pić? -dlaczego nie można ćwiczyć ??bo wczoraj zaczęłam nordic walking -ile powinna trwać dieta ścisła?? mam nadzieję że będziecie mnie wspierać tak dzielnie jak inne dziewczyny na tym forum bo fajnie czytać z pomocą i wsparciem innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) chciałam się przedstawić mam na imię Kasia mam 25lat i jestem załamana :( takiego porażenia nigdy nie miałam jak wczoraj kiedy weszłam na wagę mam 1.60 wzrostu i 74kilo masakra ... chciałam się dowiedzieć paru rzeczy na temat diety cambridge zakupiłam sobie zestaw na tydzień... i mam do was parę pytań... mam nadzieję że mi odpowiecie na pytania -czy można pić kawę?i co można pić? -dlaczego nie można ćwiczyć ??bo wczoraj zaczęłam nordic walking -ile powinna trwać dieta ścisła?? mam nadzieję że będziecie mnie wspierać tak dzielnie jak inne dziewczyny na tym forum bo fajnie czytać z pomocą i wsparciem innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
brunetka, -czy można pić kawę?i co można pić? Można, nawet bardzo pomaga - zagłusza uczucie głodu na jakiś czas. Ale bez cukru i bez mleka. Ostatecznie, z niskotłuszczowym, ale lepiej tego też unikać. Można pić jeszcze herbatę (nie owocową!!!) i niegazowaną wodę. Trzeba pić dużo, 2-3 litrów dziennie. Inaczej możesz się liczyć z bólem głowy i mniejszą skutecznością diety. -dlaczego nie można ćwiczyć ??bo wczoraj zaczęłam nordic walking Dlatego, że jest to dieta BARDZO NISKO KALORYCZNA. Dodatkowy wysiłek odbije się na Twoim zdrowiu. Możesz mieć zawroty głowy, możesz zasłabnąć, zemdleć lub się wykończyć. Zresztą, sama zobaczysz - nie będziesz miała siły na żadne ćwiczenia. -ile powinna trwać dieta ścisła?? Według polskich kryteriów - 3 tygodnie ścisłej. Możesz mniej, jeśli chcesz (wówczas mniej stracisz na wadze), ale nie możesz więcej. Później - mieszana, lub inna rozsądna forma wychodzenia z diety, stopniowe(!!!) zwiększanie liczby kalorii w pożywieniu (w ten sposób sukcesywnie przyspiesza się metabolizm), a kiedy już dojdzie do stanu sprzed diety (szybkość metabolizmu, nie podaż kaloryczna!!!), to możesz dietę powtórzyć. Wiem, że w innych krajach można stosować ścisłą jak długo się chce. Ale nie polecam tego. Po trzech tygodniach i tak już się mało chudnie, a lepiej jest wyjść, przyspieszyć metabolizm i ewentualnie przejść przez cały ten cykl jeszcze raz. W czasie tych 3 tygodni powinnaś zrzucić jakieś 8-12 kg. Kolejne 1-2 w czasie mieszanej. No, za każdym kolejnym podejściem, niestety, chudnie się mniej. Pozdrawiam i życzę sukcesów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, chciałabym odsprzedać dietę Cambridge 41 saszetek zupy: pomidorowa, żurek, jarzynowa, grzybowa z kurczakiem. Koktajle: waniliowy, kakaowy, tofii z orzechami. Cena 280 zl. Niestety nie mogę stosować diety z powodów drowotnych. Kontakt na maila Dinusia08@interia.pl Jestem z Wrocławia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje bardzo ggeisha:P a powiedz mi jeszcze czy trzeba jeść o stałych porach te saszetki??czy mozna rzuć gumę bo po 1 3 dniach mogę odstraszach na kilometry oddechem ??? aha a do koktajli można dodawać otręby?? i naprawdę można schudnąć 8-12kilo ja bym chciała chociaż 5 na początek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
Drugo tydzien - 2,4 kilo (w ciagu 2 tygodni schudlam 6, 7 kg) :) :) (jak dla mnie ok, zwlaszcza z epol roku temu przez dwa tygodnie cambridge scisle trzymajac sie wskazowek schudlam -2, ktore wrocilo bo byla to woda) Brunetka 20099 - gume mozna , ale bez cukru, i uwazaj, bo wedlug niektorych pobudza apetyt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny,jestem,jestem:)Troszke zajeta bylam ale musze sie wam pochwalic ze juz minal tydzien na scislej,w czwartek mialam wazenie,schudlam 5,2 kg:)Musze sie przyznac ze 5 dzien byl bardzo ciezki i zlamalam sie, zjadlam obiad z moim synkiem.Oczywiscie mialam tak straszne wyrzuty sumienia ze do dzis nie tknelam juz nic extra.Sama bylam zdziwiona ze pomimo mojego wystepku schudlam 5 kg.Teraz jeszcze mocniej wierze ze mi sie uda i kiedy mam ochote cos zjesc zaraz przypomina mi sie moje 5 kg:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edik
Hej dziewczyny, planuję zacząc dietę C od jutra, szukam wsparcia, może któraś z Was również zaczyna i chciałaby się powspierać w chwilach słabości bądź dzielić na bieżąco wątpliwościami. Na dzień dobry mam taką wątpliwość. Mam 174 cm wzrostu, ile powinnam zjadać posiłków. # czy 4? Jestem na granicy i nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
brunetka, czy trzeba jeść o stałych porach te saszetki?? Nie, nie trzeba. Możesz zjeść wszystkie na raz ;) byle nie przekroczyć dziennego limitu. Ja preferuję dzielenie na połowy i zjadanie 6-5 posiłków dziennie. Dzięki temu łatwiej wytrzymać, bo przerwy między posiłkami są krótsze. czy mozna rzuć gumę bo po 1 3 dniach mogę odstraszach na kilometry oddechem ??? Ostatecznie można, ale lepiej nie. Na oddech pomaga picie dużych ilości wody i... skrobaczka do języka. Jak już napisała moja poprzedniczka - żucie wspomaga uczucie głodu, więc lepiej tego unikać. aha a do koktajli można dodawać otręby?? Można. Do 50 g dziennie. Najlepiej owsiane. Powodują szybsze uczucie sytości i łatwiejsze wypróżnianie. A chudnie się przy tym tak samo szybko. i naprawdę można schudnąć 8-12kilo ja bym chciała chociaż 5 na początek Uda Ci się zrzucić tyle, ile chcesz. edik, Możesz przecież jeść 3,5 torebek dziennie. Albo po prostu zobacz. Jeśli wystarczą Ci 3, jeśli nie będziesz po nich makabrycznie głodna i osłabiona, to jedź na trzech. W przeciwnym razie dodaj jeszcze jedną porcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
No i zawaliłam. To wszystko przez te długie samotne wieczory :( Wypiłam sobie dla pociechy sake i wtedy przyszedł taki nastrój, że "a co mi tam!" - najadłam się słodyczy, owoców suszonych i świeżych, chrupek ryżowych, marmoladek... Lada dzień mam dostać okres. W dodatku jestem przeziębiona. Jutro mam się ważyć, ale obawiam się, że nie będę zadowolona. :( Zawaliłam sprawę i teraz muszę odpokutować. Wracam od jutra do trybu 2+1, przy czym to 1 to będą warzywa i biał ser, nic poza tym (no, może jeszcze jakieś ZERO-kaloryczne produkty). A właśnie... odkryłam zero-kaloryczne cukierki o smaku kawowym lub herbacianym. Ekstra są. Bardzo długo się rozpuszczają w ustach, zwłaszcza te herbaciane mają fantastyczny smak... No i to zero kalorii - bomba. Muszę stracić to, co mi jutro przybędzie. Nie będę przechodziła na ścisłą, bo już ruszył mi metabolizm (oh, jakie to wspaniałe uczucie!), sądzę, że stopniowo przez kilka tygodni stracę to, co naładowałam w te kilka dni. Oby tylko jutrzejsza waga nie wskazała więcej niż 62 kg, bo w przeciwnym razie zapłaczę się na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
Geisza, ja tez zawalilam, ale swaidomie, tzn pzrerwalam po dwoch tygodnaich scisla, - ale nie w jakims extrymalnym szale glodu;), tylko swiadomie, mialam dosc, i przez weekend dwie imprey, wprawdzie duzo nie jadlam, ale pilam wino, ( nawet nie waze sie, aby sie nie dobic, zwaza siedopiero po jednym dniu scislej )Od poniedzialku wracam na scisla (mma nadzieje e sie uda)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×