Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadżerka

nadżerka + KRIOTERAPIA

Polecane posty

Gość mariolann
Cześć dziewczyny! Mam podobny problem - nadżerkę, z którą żyję już kilka lat. Już w 2007r ginekolog przy badaniu stwierdził, że mam niewielką nadżerkę, ale nie wymagała żadnej interwencji, więc po prostu obserwowaliśmy czy się nie powiększa i leczyłam się jakimiś globulkami i tabletkami (to na stany zapalne). Od tego czasu chodziłam do dwóch lekarzy - pierwsza ginekolog straszyła mnie, że trzeba ją usuwać już-już i chciała mnie wysłać na darmową wypalankę do szpitala lub do jej znajomego na wymrażanie. Dodam ze miałam wtedy 25 lat i nie rodziłam. Poczytałam trochę na forum i się przestraszyłam, że wypalanie prądem może spowodować blizny, które będą powodować problemy przy porodzie, a na wymrażanie nie było mnie wtedy stać (400zł sam zabieg plus wizyty), wiec zrezygnowałam z zabiegu i lekarza. Teraz chodzę do innej ginekolog, która też widzi w nadżerce problem. Non stop mam stany zapalne (nie wiem czy przez grzyby czy bakterie, zazwyczaj dostaję tylko receptę). Leczyłam się już chyba wszystkimi możliwymi globulkami jakimi można, a stany zapalne się utrzymują i nadżerka jak była tak jest, a dodatkowo przy badaniach zaczyna krwawić. Ostatnio ginekolog stwierdziła, że musimy ją usunąć i - jak się tego obawiałam - chce mnie wysłać na wypalankę, gdyż tylko to oferuje miejscowy szpital. Dodam, że cytologia zawsze wychodzi mi II, raz miałam III ale po leczeniu farmakologicznym zeszła do II. Kolposkopii nigdy ni miałam wykonywanej i raczej nie widzę szans na skierowanie na to badanie. Im więcej czytam o nadżerkach na różnych forach tym mniej wiem. Stąd kilka pytań do obeznanych w temacie: 1) Czy jeśli nie miałam kolposkopii można mieć pewność że to nadżerka? Czy zrobić na własny koszt takie badanie i ile by ono kosztowało? 2) Lepsze jest wymrażanie czy laser? Pierwszego dzidziusia planuje dopiero za ok. 3 lata. 2) Jak to w końcu jest - czy wymrażanie albo usuwanie laserem jest refundowane czy nie? Z tego co czytałam wyżej w tym wątku i wielu innych, to można to zrobić na fundusz w niektórych gabinetach, które mają podpisane umowy z nfz i odpowiedni sprzęt. Czy wtedy musiałabym mieć skierowanie od mojej obecnej lekarki? Może być ciężko je uzyskać ;/ 3) GDZIE MOŻNA TO ZROBIĆ W RZESZOWIE? Jeśli ktoś zna takie miejsce albo może polecić jakiegoś dobrego ginekologa z Rzeszowa albo okolic, który zrobiłby to dobrze, nawet prywatnie, proszę niech pisze. Nie chcę być zmuszona do elektrokoagulacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina3e
Hej, Ja z nadżerką również żyje już kilka lat. Już na pierwszej wizycie u ginekologa (pierwszego) zauważył nadżerke, ale stwierdził, że przed porodem nie ma konieczności usuwania jej. Stwierdziłam, że jeśli lekarz tak uważa to chyba ma racje. Więc nic z tym nie robiłam, ale nadżerce towarzyszyły zawsze stany zapalne i upławy, które bywają niekomfortowe. Jak się przeprowadziłam to drugi lekarz stwierdził również że jest nadżerka ale żeby jej nie usuwać, a jeżeli będe chciała to właśnie poprzez kroterapie, ale wtedy zawołał sobie za zabieg 500zl. Niestety to jak dla mnie za dużo więc sobie darowała. Na studia poszłam do Gdyni i tutaj znalazłam lekarza, który teraz stwierdzam, że jest naprawdę dobry i zmobilizował mnie do podjęcia leczenia. Dziś miałam zabieg krioterapii. Wszystko w ramach NFZ za nic nie płaciłam w sumie. Jednam zanim doszło do zabiegu to kilka miesięcy trwało leczenie, bo ciągle cytologia nie wychodziła dobrze. Przepisywał mi lekarz tabletki dopochwowe które pomagały ale na krótko, bo po odstawieniu ich plamienia wracały. W końcu przepisał mi lek z dawka uderzeniową żeby wszystkie drobnoustroje i bakterie zniszczyc. Ostatnio zrobił znowuż badanie i wynik w końcu był pozytywny i dał możliwośc do przeprowadzenia zabiegu. W koncu !! ;] Jeśli chodzi co lepsze czy wymrazanie czy laser. To z moim zdaniem lepsze wymrazanie chociazby wlasnie ze względu że jest się przed urodzeniem dziecka. Z tego co wiem po laserze zostają blizny które mogą pozniej prowadzic do komplikacji, bo skora juz nie bedzie taka elastyczna i beda blizny. Wymrazanie nie boli i nie czuje sie tej temperatury. Lekarz mi wszystko wyjasnil podczas zabiegu i faktycznie wszystko co mowil sie sprawdzilo. Jedyna dolegliwosc to ze podczas zabiegu brzuch w dolnych partiach boli ale tylko troche (przynajmniej mnie) bo jajowody zaczynaja skurcze miec ze wzgledu na niska temaperature. Zabieg trwa jakies 15 minut. Po zabiegu upławy mogą wystepować przez jakies 3 tygodnie. Mi jeszcze lekarz zapisał tabletki przeciw grzybiczne bo to srodowisko co sie teraz bedzie tworzyc jest dla grzybow odpowiednie a chce tego uniknac. Wiec sama polecam zabiek krioterapi. I można normalnie na kase chorych ale sama wiem ze nie wszedzie tak oferuja. Trzeba sie pytac lekarza czy to jest na kase chorych albo szukac wlasnie takiej przychodni gdzie zrobia za darmo. Teraz dopiero za 6 tygodni mam pierwsze badanie po i zobaczymy czy zabieg sie powiodl. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knp
W zeszłym tygodniu byłam na rutynowym badaniu. Lekarka powiedziała spanikowana, że to nadżerka, że ona musi mi to wypalić, bo będę miała raka.. Wiecie jak się poczułam? Dopiero po wyjściu z jej gabinetu tak naprawdę dowiedziałam się od rodziny i z internetu co to jest i że co druga kobieta to ma.. A i ona mówiła tylko o wypalaniu (bo tylko do tego miała aparat), nie zwracając w ogóle uwagi na to, że jestem młoda i jeszcze nie rodziłam.. Ta kobieta mnie tak wystraszyła, że cały dzień płakałam i słabo mi było. Czułam się jakby mi oświadczyła, ze umrę ;/ Dzisiaj mam wizytę u innego lekarza, podobno najlepszy w mieście i zamraża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppiwolka
knp moim zdaniem wybrałaś kiepska lekarkę.Ja w Krakowie mogłabym polecić Tobei dr Jerzego Jakubowicza. Sama miałam wykonywaną u tego lekarza krioterapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka Po Prostu
Cześć Dziewczyny :-) Wczoraj miałam zamrażaną nadżerkę.Zabieg trwał kilkanaście minut,tak przynajmniej powiedziała moja mama,którą zabrałam ze sobą do szpitala,ale mi się wydawało że to trwało maksymalnie 5 min.Dlaczego miałam takie wrażenie? Sądzę,że to z nerwów :-( Nic mnie to nie kosztowało,bo zamrażałam w państwowym szpitalu. Pani profesor była bardzo miła,sama wykonywała zabieg,tuż przed nim do sali wszedł młody pan ginekolog,chyba stażysta,ale przyniósł tylko dokumenty i moją kartę i zaraz wyszedł,także miałam ten komfort,że byłyśmy tylko same,we dwie co w państwowych szpitalach nie często się zdaża :-) Sam zabieg nie był bolesny,był po prostu nieprzyjemny.Nie czułam bólu,chłodu ani nic z tych rzeczy.Po wyjściu z sali zrobiło mi się słabo i po raz pierwszy w moim życiu myślałam,że zaraz zemdleję.Ale mama w porę złapała mnie pod ramię i przy pomocy pielęgniarki posadziła na krześle. Nerwy,stres,zmęczenie ( niespałam całą noc przed zabiegiem ) zrobiły chyba swoje... Teraz,kiedy piszę te słowa to chce mi się śmiać,bo wtedy myślałam tylko o tym,że zamknęłam kota w naszej sypialni i pewnie mąż,gdy wróci z pracy zastanie niemiłą niespodziankę-wiadomo jaką-gdy otworzy drzwi sypialni...Nie wiem czemu wtedy akurat o tym pomyślałam :-) Od wczoraj mam wodniste upławy,lekarka poinformowała mnie,że taki stan może się utrzymywać do miesiąca czasu maksymalnie. Brzuch mnie nie boli ale mam lekką gorączkę 37,6. Nadżerkę miałam wykrytą już w czasie ciąży ( pierwszej i jak dotąd ostatniej ) ale po porodzie przez cesarskie cięcie,problemy ze zdrowiem po ciąży i najważniejsze-po śmierci naszej córeczki,która żyła tylko kilka godzin,całkowicie straciłam zaufanie do lekarzy.Ginekolog,który prowadził mnie przez całą ciążę skutecznie zniechęcił mnie do odwiedzania gabinetów ginekolog na długi czas.Ten niby specjalista wmówił nam,że nasza córeczka będzie miała nieproporcjonalnie dużą główkę,co miało wynikać z badań USG. Mój mąż się załamał pwychicznie. Ja starałam się o tym nie myśleć. Wiedziałam,że będę kochać tę malutką istotkę bez względu na wszystko. Pola żyła niecały dzień. Nie byłam przy niej jak umierała. Był przy niej mój mąż i obie babcie,bo ja leżałam na sali poprodowej i nie byłam w stanie samodzielnie oddychać. Dziecko nie miało wodogłowia. Było zdrowe,ale zbył długo przetrzymywano ją we mnie. Zachłystnęła się moimi wodami płodowymi. Wydzielina zalegała jej w płuckach i niestety nie udało się ich oczyścić...Zmarła tuż przed Wigilią,w 2008 roku. Od tamtego czasu nie byłam u jakiegokolwiek lekarza.Może to głupie,ale tak nic na to nie mogłam poradzić. Wiedziałam,że przez cały ten czas mam nadżerkę. W swoje urodziny mój mąż poprosił mnie,żebym w końcu poszła di lekarza i ją wyleczyła. Dziś obudził mnie i podziękował,że sie zdecydowałam i że jest już po wszystkim. Że był to najlepszy prezent jaki dostał na swoje urodziny w ciągu tych 4 lat. Apeluję do wszystkich kobiet,które borykają się z problemem nadżerki,żeby się nie bały,żeby zrobiły ten pierwszy krok i poszły do ginekoga,zrobiły badania i zaczęły ją leczyć. Nie jutro,lecz już dziś. To Wasze zdrowie. Od niego bardzo wiele zależy. Szanujcie je. AGNIESZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walkoja
Jeśli ktoś szuka sprawdzonego doktora to w kwestii terapii polecam dr Bruszewskiego z Poznania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awitomid
Jeśli ktoś szuka sprawdzonego doktora w kwestii krioterapii to polecam dr Bruszewskiego z Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia90
Hej dziewczyny ma dość krępujące pytanie miałam wymrażaną nadżerke tydzień temu i owszem mam dość obfite wodne upławy ale do tego wszystkiego mają bardzo nieprzyjemny zapach...powiedzcie mi czy to jest normalne?proszę o odpowiedź pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jest to normalne...nic sie nie przejmuj. ja juz jestem rok po i wszystko dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewandosia2188
Hej ;) Mam pytanko - czy po krioterapii dostałyście globulki? Ja miałam dziś ten zabieg. Wszystko co piszecie to prawda - brak bólu, to, że zaraz po robi się gorąco, cholerne upławy. Lekarz przepisał mi 2 rodzaje globulek - gynalgin i jeszcze jakieś. Razem jest ich 32szt. ;/ Spotkałyście się z czymś takim? Wydaje mi się, że raczej powinno unikać sie wkładania tam czegokolwiek, by ładnie się zagoiło. Ale może te globulki mają zapobiec jakimś bakterią? Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia_brach
Jesli mieszkasz w Krakowie to polecam tego lekarza http://neomed.pl Mozesz umówic sie do niego na konsultacje i po prostu o takie rzeczy wypytać. Naprawde to świetny lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insekt
ja juz jestem ponad rok po wymrazaniu, ostatnio bylam na kontroli, nadzera znikla, wszystko ma sie dobrze, powodzenia dziewczyny. a co do globulek to juz nie pamietam czy cos mialam, ale cos nie przypominam sobie, po prostu uplawy i organizm sam z siebie wszystko wyrzucil, ale nie byly one jakos bardzo obfite, nie lalo sie ze mnie, wkladki zupelnie wystarczyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horkowssska
Ja też powinnam miec to już za sobą ale przyznam ze sie strasznei boje. chociaz mój lekarz własnie mówi ze to nie boli i nie ma co zwlekac. Wiec chyba czas sie na ten zabieg zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam robioną nadżerkę metodą laserową. Mój lekarz mówił, że to jest jeszcze lepsze od wymrażania... że mniej ingeruje w szyjkę, czy coś takiego... Jestem już dwa miesiące po, 13.12.2012 idę na wizytę kontrolną. Zobaczymy czy już wszystko w porządku:) Ale jeśli chodzi o sam zabieg, to faktycznie nic nie boli. Lekarz miejscowo mnie znieczulił, samo ukłucie miało troszkę boleć, ale ja nawet nie wiedziałam kiedy to zrobił... Sam zabieg trwał ok pól godz, może nawet nie i kosztował 300 zł. Miesiąc po zabiegu brałam globulki do pochwowe, żeby się lepiej zagoiło. Po zabiegu zalecane jest dwa miesiące "postu", chociaż jak czytałam w internecie to piszą ze nie trzeba tak długo czekać, ale ja wolałam posłuchać swojego lekarza:) Napisze po wizycie czy faktycznie wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mujmmmnia
ja miałam to robone we Wrocławiu u bardzo dobrego ginekologa dr Świdraka, polecam, bo naprawdę świetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po wizycie kontrolnej i wszystko jest ok:) jeszcze mam brać lactovaginal przez dwa cykle co 2 dni, żeby się w 100 % wygoiło, ale już teraz jest wszystko dobrze. Jestem zadowolona. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammmyy
No to teraz ja po świetach mam konsultacje u dr Jakubowicza. I chyba własnie bede musiała zdecydować sie na ten zabieg, dla swojego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzzolinka
Ile trzeba zapłacić za krioterapie idąc tam prywatnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopezka
witam. mam mieć robione zamrażanie w tym tygodniu. wiem, że zabieg na kasę chorych jest robiony. może was zaskoczę ale gdyby nie miesiączka miałabym zabieg na miejscu przy wizycie kontrolnej po lekach. z tego co mi wiadomo to wypalanka nie jest robiona kobietom przed ciążą bo mój gin wypytywał czy byłam w ciąży. ja jestem bardzo uodporniona na ból bo mam strasznie bolące miesiączki. strasznie się boję że po zabiegu zmniejszy się możliwość posiadania dzieci bo dużo o tym czytałam. ale trzeba iść i samemu zobaczyć. jak będę po zabiegu to napisze jak było i czy to naprawdę jest takie straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssska34
Mysle ze i tak nie uciekniemy od takiego zabiegu, wiec ja raczej niczego nie odkładałabym w czasie i jednak zapisałabym sie na taki zabieg dla własnego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agunia.z
Dziewczyny orientujecie się gdzie można zrobić krio na NFZ w Poznaniu? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimossskowa
Dziewczyny ile kosztuje taki zabieg kiedy chcemy wykonac go prywatnie ? To jest jakaś duża suma ? Jak to wygląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, uspokajam, krioterapia nadżerki to nic strasznego. 1. cena: Ostatnio miałam robiony ten zabieg jakieś 2 lata temu -wtedy był bezpłatny, a za kilka dni idę znowu. Od początku 2012 zabieg nie jest refundowany i kosztuje 200zl. 2. skutecznosc - oczywiscie pomaga, ale nie gwarantuje że nie powróci. Ja mam (rodzinne) skłonności do nadżerki i niestety muszę zabieg powtórzyć, być może nie ostatni raz. 3. sam zabieg - raczej bezbolesny no ale zdecydowanie nieprzyjemny. 4. zaraz po zabiegu - ja akurat poczułam się bardzo słabo i musiałam poleżeć i dojść do siebie. Po 15min było ok. Po zabiegu dużo wydzieliny się wydostaje - wkładki nie wystarczą, ja nosiłam podpaski przez chyba 2 dni po zabiegu. Jak to minie, to jesteś zdrowa :) 5. krioterapia a ciąża - jestem młoda (25lat) i jeszcze nie rodziłam (a zamierzam). Dr poleciła mi jednak właśnie metodę krioterapii bo "to jest najlepsza metoda dla młodych kobiet". Gdyby była lepsza metoda usuwania nadżerki na pewno Pani Dr by mi o tym powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaarkson
Jakie są pierwsze objawy ? I czy lekarz jest w stanie po prostu podczas takiego tradycyjnego badania wykryć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie. Bo jak wcześniej już pisałam miałam usuwaną nadżerkę laserem, chyba w listopadzie. Teraz byłam na kontroli u innego lekarza państwowo i powiedział że mam małą nadżerkę. Jestem ciekawa czy zawsze trochę tej nadżerki zostaje, czy jak to jest? Bo błąd zrobiłam że mu nie powiedziałam że miałam ją usuwaną. Może od razu by mi wytłumaczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, gdzie we Wrocławiu można poddać się zabiegowi Krioterapii? Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny :) kilka dni temu miałam ustaną nadzerke metodą chemiczną ale lekarz nie powiedział mi jak długo nie mogę kochać się z moim chłopakiem kompletnie zero informacji co mogę a czego nie :( jak wiecie to bardzo proszę o odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enorton
Wiem, że pisałaś już dawno, ale może komu innemu się przyda. Powstrzymać się od współżycia należy na okres od 6 do 8 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9876
Witam , przechodziłam krioterapię nadżerki szyjki macicy miesiąc i mogę powiedzieć , że zabieg nie był bolesny ale do przyjemnych też nie należy , jeżeli nie masz bolesnych miesiączek nie masz co się obawiać , u mnie było trochę inaczej ponieważ przy każdej miesiączce bardzo cierpię i tym razem nie obyło się bez silnych bólów brzucha. Po wyjściu z gabinetu zrobiło mi się gorąco i musiałam posiedzieć , w domu odrazu wzięłam tabl.przeciwbólową i poszłam spać. Po zabiegu nastąpiły silne upławy ale to normalne. Teraz jestem miesiąc po zabiegu , czuję się dobrze , upławy ustały , mam tylko jeszcze jakieś globulki na gojenie się i po tym będę mogła normalnie funkcjonować , Pozdrawiam dziewczyny ! i pamiętajcie żeby same nie iść na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×